Protesty nauczycieli i innych grup społecznych.

[matcha]

Napisane przez groszek75

Nie z braku laku to się idzie do fizycznej roboty, a nie na nauczyciela. To teraz ich podsumowałas.

Dobra, wszyscy nauczyciele od jutra idą do roboty fizycznej i/lub ewentualnie z braku laku do szkół prywatnych - w końcu "zmień pracę, weź kredyt" . To kto będzie uczyć tych dzieci w państwowych szkołach za aktualne stawki?

[motyla]

Napisane przez Lumimi

Ja na swoim ok 15 letnim etapie edukacji spotkałam 2 świetnych nauczycieli. Paru dobrych i ogromną ilość przeciętnych. Co najmniej 2 odebrałabym prawo wykonywania zawodu. Jednej nauczycielce zawdzięczam to ze otarłam się o zaburzenia odżywiania No ale po podwyżce to na pewno nauczyciele się zmienią

zmienią się na innych. czego nie rozumiesz? wiele osób na poziomie nie poszło i nie idzie pracować do szkoły, choć chciało i chce, bo nie będą pracować za uwłaczające pieniądze.


myślisz, że jakie pensje mieli nauczyciele, jak chodziłaś do szkoły? też bidne.

[patusiaa23]

Napisane przez groszek75

O właśnie też mam podobne podsumowanie.

Byłam lubiana to mu byli lżej,ale co z tego jak niesprawiedliwe innych traktowano. Szczególnie za komuny.

Komuny w tym kraju nie ma od 30 lat.

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Napisane przez Lumimi

Ja na swoim ok 15 letnim etapie edukacji spotkałam 2 świetnych nauczycieli. Paru dobrych i ogromną ilość przeciętnych. Co najmniej 2 odebrałabym prawo wykonywania zawodu. Jednej nauczycielce zawdzięczam to ze otarłam się o zaburzenia odżywiania No ale po podwyżce to na pewno nauczyciele się zmienią

Nie chodzi o zmianę aktualnych nauczycieli po podwyżkach, tylko że po podwyżkach i poprawie warunków pracy będzie więcej chętnych, będzie możliwa selekcja nauczycieli. Gdy na jedno miejsce będzie przynajmniej dwóch chętnych, to już będzie można przynajmniej po pozorach wybrać lepszego. Gdy jakiś nauczyciel będzie raził niekompetencją, będzie można go zwolnić nie martwiąc się o to, że szkoła zostanie bez nauczyciela danego przedmiotu przez nie wiadomo jak długi czas. Po prostu będzie konkurencja, która zmusi nauczycieli do podnoszenia kwalifikacji i kultury osobistej.

[patusiaa23]

Napisane przez matcha

Dobra, wszyscy nauczyciele od jutra idą do roboty fizycznej i/lub ewentualnie z braku laku do szkół prywatnych - w końcu "zmień pracę, weź kredyt" . To kto będzie uczyć tych dzieci w państwowych szkołach za aktualne stawki?

Groszek chyba myśli że o etat wiejskiej świetliczanki to się dosłownie wszyscy magistrzy biją.

[groszek75]

Napisane przez motyla

fizycznej? tak, już widzę te kobiety, co się pchają do roboty fizycznej.
nikogo nie podsumowałam. widzę, że nie tylko nie umiesz jasno wyrażać swoich myśli (co wytyka Ci wiele osób na wielu wątkach), ale również nie potrafisz odczytać, co piszący miał na myśli.


chyba lepiej, jak ktoś idzie pracować, niż siedzi na zasiłku, co? a może się mylę?

Tak podsumowałas zawód nauczyciela : idę na nauczyciela, bo przecież nie pójdę za taka kasę tyrac w Biedrze

Nie wymadrzaj się, bo tym pokazujesz przeciwieństwo.

Masz gadanie jak typowy wywyzszajacy się człowiek , ale slabo Ci to idzie

mój podpis

[madame Emi]

Napisane przez Lumimi

A w jaki sposób by "skrzywdzili" w czerwcu brakiem ocen? Przecież nie oznaczałoby to ze dzieci nie będa mieć wakacji. Po prostu nauczyciele sklasyfikowaliby ich w lecie.

Zreszta popatrz jaki dają przykład. Wciskają uczniom ze te testy to coś bardzo ważnego, ze to "mała matura", ze od tego dużo zależy, ze muszą napisać dobrze bo jest podwójny rocznik i ze cieżko sie bedzie dostać do dobrych szkół. A jak te dzieci są już wystarczająco przestraszone to bach idziemy na strajk Ale tym uczniom pomogli

Mogę Ci odpowiedzieć dokładnie tak samo: w jaki sposób nauczyciele krzywdzą uczniów, strajkując w kwietniu? Przecież to nie oznaczałoby, że nie napiszą egzaminu. Po prostu napiszą go w czerwcu.

I owszem, od tych testów zależy bardzo dużo - dlatego, że teraz do szkół średnich pójdzie podwójny rocznik. Pójdzie nie dlatego, że nauczyciele tak sobie wymyślili, ale dlatego, że takie jest rozporządzenie idiotycznej reformy edukacji. Dlaczego nauczyciele mają brać odpowiedzialność za niekompetencję minister edukacji i sztabu jej doradców?

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[patusiaa23]

Napisane przez Lumimi

Tylko wiesz jest jeden mały problem. Mury szkół się nie rozciągają Więc jeśli dana szkoła jest wstanie przyjąć na pierwsze roczniki np 6 klas to zrobi te 6 klas dzieląc 3 klasy na stary i 3 klasy na nowy program. Czyli zrobi tyle samo klas co rok wcześniej mimo ze bedzie miała 2 razy więcej chętnych. Ewentualnie poupycha po klasach tyle ile się da. W tym roku edukację podstawową zakończy 2 razy więcej dzieci niż w tamtym roku. Będzie 2 razy więcej chętnych do dobrych szkół niż rok temu. Uczeń który rok temu dostał sie do dobrego liceum w tym roku z takimi samymi wynikami mogłby się do tego liceum nie dostać. Reszcie zostaną przeciętne szkoły.

Pogrubione - nie rozumiem.

Co do reszty - tak, ale to nie wina nauczycieli, pisałam wcześniej, ze to były jedyne środowiska które ostro zareagowały na tak nagłą zmianę, bo rodzice palcem nie kiwnęli, wręcz klaskali na ten super pomysł (łącznie z wiazażem ). Każda osoba pracująca w szkolnictwie zdawała sobie z tego sprawę i się temu sprzeciwiała, o ile osiem klas zamiast gimnazjum to kwestia sporna (proszę nie mówmy o tym bo będzie offtop) o tyle wprowadzenie tak nagłych i istotnych zmian spotkało ogólny opór który nie został przez nikogo wysłuchany. Więc może i będą "przeludnienia" to fakt, ale winy w tym nauczycieli jest akurat najmniej i w żaden sposób nie powinno ich to powstrzymywać o walczenia o coś co im się należy.

[motyla]

Napisane przez groszek75

Tak podsumowałas zawód nauczyciela : idę na nauczyciela, bo przecież nie pójdę za taka kasę tyrac w Biedrze

Nie wymadrzaj się, bo tym pokazujesz przeciwieństwo.

Masz gadanie jak typowy wywyzszajacy się człowiek , ale slabo Ci to idzie

mój podpis

napisałam, co myślę i kończę rozmowę z Tobą, bo donikąd nie zmierza. pozdrawiam


-----------------


a propos podwójnego rocznika - nie mogę mówić za cały kraj, ale w mojej mieścinie licea wchłonęły zamykane gimnazja, więc są w stanie przyjąć 2x więcej uczniów. akurat tak się złożyło, że te gimnazja są niedaleko liceów, więc licea mogły je wchłonąć. niestety nie wszędzie tak jest. minusem tego rozwiązania jest oczywiście to, że dzieciaki będą musiały biegać między budynkami...

[groszek75]

Napisane przez patusiaa23

Komuny w tym kraju nie ma od 30 lat.

I co z tego, ja za komuny chodziłam do szkoły i miałam z takimi styczność

I jak jakas mamusia pani nauczycielce załatwiła kawę, to i dziecko miało wyższe oceny.

[patusiaa23]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

A przed wojną 50% podlasia było analfabetami.

Nie wiem co takie fakty wnoszą do tej dyskusji.

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

Płaca nauczycieli to jest śmieszny żart.

Za czasów studiów licencjackich pracowałam jako asystentka w biurze. Takie zrób kawę, skseruj dokumenty, napisz maila. To było z trzy lata temu, Niemcy. Za 40h w miesiącu dostawałam 550e - więcej niż nauczyciel po studiach w Polsce. A koszty życia w Polsce i Niemczech są dosyć podobne.

[patusiaa23]

Sam fakt, że w McDonaldzie zarabia się lepiej niż w szkole powinien dać ludziom do myślenia

[madame Emi]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

A jaki wizerunek mają nauczyciele w społeczeństwie? Naprawdę mają o co walczyć? Wystarczy poczytać ten wątek - już zaczęła się litania, jakich to fatalnych nauczycieli miały wizażanki w toku swojej edukacji i dlatego żaden pedagog na podwyżkę nie zasługuje.

[motyla]

Napisane przez madame Emi

A jaki wizerunek mają nauczyciele w społeczeństwie? Naprawdę mają o co walczyć? Wystarczy poczytać ten wątek - już zaczęła się litania, jakich to fatalnych nauczycieli miały wizażanki w toku swojej edukacji i dlatego żaden pedagog na podwyżkę nie zasługuje.

otototo.
wszyscy mają w nosie nauczycieli, ale nauczyciele mają się przejmować wszystkimi. akurat. niech walczą o swoje.

[Lumimi]

Napisane przez motyla

zmienią się na innych. czego nie rozumiesz? wiele osób na poziomie nie poszło i nie idzie pracować do szkoły, choć chciało i chce, bo nie będą pracować za uwłaczające pieniądze.


myślisz, że jakie pensje mieli nauczyciele, jak chodziłaś do szkoły? też bidne.

Zmienią? Chyba poczekają jak przejdą na emeryturę

A czy ich ta bidna pensja jakoś tlumaczy? Jak ci pielęgniarka zrobi poważna krzywdę to bedziesz ją tłumaczyć bidną pensją? Jak kasjerka będzie dla ciebie chamska też bedziesz ja tłumaczyć bidną pensją?

Kurdę masz pracę, obowiązki to wykonuj ją należycie. Jakoś nie słyszałam zeby ktoś chamską urzędniczkę w Zusie tłumaczył biedna pensją. Też musiała się uczyć, też może mogła w korpo. A siedzi w okienku za najniższa krajową. To co może być chamska?

Nie mam nic do podwyżek. Niech dostaną, ale moim zdaniem to tłumaczenie nauczycieli za to jak się zachowywali biedna pensją jest żałosne.

[patusiaa23]

Napisane przez madame Emi

A jaki wizerunek mają nauczyciele w społeczeństwie? Naprawdę mają o co walczyć? Wystarczy poczytać ten wątek - już zaczęła się litania, jakich to fatalnych nauczycieli miały wizażanki w toku swojej edukacji i dlatego żaden pedagog na podwyżkę nie zasługuje.

I że mają 3 miesiące wakacji!
A za komuny jak bogata mama załatwiła nauczycielce kawe to dziecko miało lepsze oceny.

Bla, bla, bla

Swoją drogą, serio, nauczyciele których znam (młodzi nauczyciele którzy skończyli studia na przestrzeni ostatnich 2-3 lat) są tak zaorani pracą w dwóch-trzech szkołach i dorabianiem korepetycjami/szkołami językowmi/pracą gdzie indziej, że totalnie gdzieś mają to co ludzie nie mający pojęcia o realiach pracy w szkolnictwie o nich myślą.

[groszek75]

Jeżeli ktos wybiera zawód nauczyciela to chyba po cos , a nie z braku laku , przecież kształci się do tego ?

To jak go kasa nie pociąga, bo wiadomo jaka jest to co? Myślałam,że powołanie? Też nie ? To co ?

To fizyczne zawody często tak kończą , bo kasa przyciąga, bo miejsce pracy blisko

[patusiaa23]

Napisane przez groszek75

Jeżeli ktos wybiera zawód nauczyciela to chyba po cos , a nie z braku laku , przecież kształci się do tego ?

To jak go kasa nie pociąga, bo wiadomo jaka jest to co? Myślałam,że powołanie? Też nie ? To co ?

To fizyczne zawody często tak kończą , bo kasa przyciąga, bo miejsce pracy blisko

Rozmowa z tobą faktycznie nie ma sensu.

[Lumimi]

[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;86567975]Nie chodzi o zmianę aktualnych nauczycieli po podwyżkach, tylko że po podwyżkach i poprawie warunków pracy będzie więcej chętnych, będzie możliwa selekcja nauczycieli. Gdy na jedno miejsce będzie przynajmniej dwóch chętnych, to już będzie można przynajmniej po pozorach wybrać lepszego. Gdy jakiś nauczyciel będzie raził niekompetencją, będzie można go zwolnić nie martwiąc się o to, że szkoła zostanie bez nauczyciela danego przedmiotu przez nie wiadomo jak długi czas. Po prostu będzie konkurencja, która zmusi nauczycieli do podnoszenia kwalifikacji i kultury osobistej.[/QUOTE]

Wiesz co czasem to chyba przy zwalnianiu nauczyciela bardziej się boją związków zawodowych niż tego ze nie bedzie osoby na jej miejsce. Zwolnić nauczyciela nie jest tak łatwo.

[motyla]

Napisane przez Lumimi

Zmienią? Chyba poczekają jak przejdą na emeryturę

A czy ich ta bidna pensja jakoś tlumaczy? Jak ci pielęgniarka zrobi poważna krzywdę to bedziesz ją tłumaczyć bidną pensją? Jak kasjerka będzie dla ciebie chamska też bedziesz ja tłumaczyć bidną pensją?

Kurdę masz pracę, obowiązki to wykonuj ją należycie. Jakoś nie słyszałam zeby ktoś chamską urzędniczkę w Zusie tłumaczył biedna pensją. Też musiała się uczyć, też może mogła w korpo. A siedzi w okienku za najniższa krajową. To co może być chamska?

Nie mam nic do podwyżek. Niech dostaną, ale moim zdaniem to tłumaczenie nauczycieli za to jak się zachowywali biedna pensją jest żałosne.

masz bardzo dziwny tok rozumowania i nie widzisz pewnej zależności.
odpowiadając na Twoje pytanie - czy mogę być chamska, jak mało zarabiam? oczywiście, że tak. czy powinnam być chamska? oczywiście, że nie. ale spójrz na to od strony pracodawcy / dyrektora szkoły (jedna z dziewczyn już to tu tłumaczyła...)


dajesz ogłoszenie, że szukasz pracownika, proponujesz mu 1500zł na rękę. przyjdzie ile - 3, 4 osoby? i Ty musisz z tej puli wybrać najlepszą osobę, modląc się, by znalazł się tam ktoś na poziomie.
wyobraź sobie, że proponujesz 2500zł - przychodzi trochę więcej osób, nie? i masz więcej osób, spośród których możesz wybierać, nie?


więc idziemy dalej. zatrudniasz osobę za 1500zł. jest niekulturalna i opryskliwa. chcesz ją zmienić. dajesz ogłoszenie. nikt Ci nie przychodzi albo przychodzą osoby na tym samym poziomie, co obecnie zatrudniona, więc nie zmieniasz jej, bo ta przynajmniej wie, co ma robić. ale jak zatrudniasz ją za 2500zł i dajesz ogłoszenie, proponując 2500zł, to raczej ktoś się zgłosi. i ta aktualnie zatrudniona osoba będzie się musiała bardziej starać, żebyś nie chciała jej wymienić.


to już było tutaj wyjaśniane, naprawdę.

[Ingrid80]

Napisane przez samotny_t

Ja też. Nauczyciele są zawsze na mojej prywatnej liście zawodów, które w budżetówce są beznadziejnie opłacane.

Przytaczam zatem listę. Spośród zawodów opłacanych głównie lub wyłącznie ze środków publicznych (lista niekompletna, to tak z pamięci, wyraża jedynie moje zdanie):

za słabo opłacane są:
- nauczyciel
- pielęgniarz
- lekarz stażysta
- lekarz rezydent
- ratownik medyczny
- diagnosta laboratoryjny
- fizjoterapeuta
- policjant
- asystent, adiunkt, wykładowca, starszy wykładowca

za dobrze opłacane za to są:
- żołnierz
- kontroler ruchu lotniczego
- lekarz specjalista
- funkcjonariusz SOP
- pracownik KPRP, KPRM, NBP (chodzi mi o bardzo wysokie średnie płace w tych instytucjach)


Transfer pieniędzy z drugiej grupy do pierwszej sporo by pomógł.

Łoo! Ktoś słyszał o diagnostach laboratoryjnych! Jestem w szoku!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lumimi]

Napisane przez madame Emi

Mogę Ci odpowiedzieć dokładnie tak samo: w jaki sposób nauczyciele krzywdzą uczniów, strajkując w kwietniu? Przecież to nie oznaczałoby, że nie napiszą egzaminu. Po prostu napiszą go w czerwcu.

I owszem, od tych testów zależy bardzo dużo - dlatego, że teraz do szkół średnich pójdzie podwójny rocznik. Pójdzie nie dlatego, że nauczyciele tak sobie wymyślili, ale dlatego, że takie jest rozporządzenie idiotycznej reformy edukacji. Dlaczego nauczyciele mają brać odpowiedzialność za niekompetencję minister edukacji i sztabu jej doradców?

Kurdę ale ja nie pisałam ze to wina nauczycieli ze idzie podwójny rocznik. Chodziło o przykład jaki im dają; najpierw mówią jakie te egzaminy są ważne, a potem gdy są to strajkują i tak naprawdę pokazują że nic nie znaczą.

A jak w wyniku strajku napiszą go w czerwcu to sami sobie nauczyciele zrobią kuku. Ktoś te egzaminy musi poprawić, to będą je poprawiać w lecie. W dwa dni nie poprawią, więc rekrutacja się przesunie i we wrześniu będzie w szkołach średnich taki bajzel ze do nowego roku będą z niego szkoła, nauczyciele i uczniowie wychodzić

[motyla]

Napisane przez Lumimi

Kurdę ale ja nie pisałam ze to wina nauczycieli ze idzie podwójny rocznik. Chodziło o przykład jaki im dają; najpierw mówią jakie te egzaminy są ważne, a potem gdy są to strajkują i tak naprawdę pokazują że nic nie znaczą.

A jak w wyniku strajku napiszą go w czerwcu to sami sobie nauczyciele zrobią kuku. Ktoś te egzaminy musi poprawić, to będą je poprawiać w lecie. W dwa dni nie poprawią, więc rekrutacja się przesunie i we wrześniu będzie w szkołach średnich taki bajzel ze do nowego roku będą z niego szkoła, nauczyciele i uczniowie wychodzić

nie bój żaby, będzie im to łatwiej przełknąć, jak dostaną podwyżkę 1000zł

[groszek75]

Napisane przez patusiaa23

I że mają 3 miesiące wakacji!
A za komuny jak bogata mama załatwiła nauczycielce kawe to dziecko miało lepsze oceny.

Bla, bla, bla

Swoją drogą, serio, nauczyciele których znam (młodzi nauczyciele którzy skończyli studia na przestrzeni ostatnich 2-3 lat) są tak zaorani pracą w dwóch-trzech szkołach i dorabianiem korepetycjami/szkołami językowmi/pracą gdzie indziej, że totalnie gdzieś mają to co ludzie nie mający pojęcia o realiach pracy w szkolnictwie o nich myślą.

Ale tak było

Nauczyciele bili nas linijkami po łapach, rzucali krzesłami , wfista złapał bliźniaków i głowami tłukł , wyzywali np : że mamy łby jak kalarepka , smiali sie z jednego ucznia przy wszystkich , oceniali przez pryzmat pochodzenia

Potrafili z rozpędu postawić gorszą ocenę ,albo w ogóle nie sprawdzać wiedzy, tylko za nazwisko na sprawdzianie się miało ocenę

Jak jeden oblewal to inny to samo , nieważne było, że umiesz

[7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0]

Napisane przez Lumimi

Wiesz co czasem to chyba przy zwalnianiu nauczyciela bardziej się boją związków zawodowych niż tego ze nie bedzie osoby na jej miejsce. Zwolnić nauczyciela nie jest tak łatwo.

No to wyobraź sobie, że nie dość że mają związki zawodowe na ogonie, to jeszcze problem ze znalezieniem nowej osoby, i dodatkowo ryzyko, że jeśli ktoś się zgłosi, to nie będzie osoba bardziej godna zaufania, bardziej kulturalna i bardziej przygotowana merytorycznie niż osoba zwalniana.

[patusiaa23]

Napisane przez Lumimi

Kurdę ale ja nie pisałam ze to wina nauczycieli ze idzie podwójny rocznik. Chodziło o przykład jaki im dają; najpierw mówią jakie te egzaminy są ważne, a potem gdy są to strajkują i tak naprawdę pokazują że nic nie znaczą.

Hahahahah przykład

Wręcz przeciwnie, dzieci wiedzą, że tonący brzytwy się chwyta i wiedzą, że właśnie dlatego, ze egzaminy są ważne, to najlepszy termin żeby pokazać, że bez nauczycieli szkoły nie istnieją. Dzieci nie są aż tak durne jak zakładasz, naprawdę.

Widzą też inne, znacznie gorsze przykłady choćby afery finansowe które uderzają we wszystkich i uczą się o tym na WOSie :P

[matcha]

Groszek, odpowiesz na moje pytanie?

[patusiaa23]

W ogóle Lumimi naprawdę jesteś tak zabawna, że robisz mi wieczór . Nauczyciele to w ogóle powinni żywić się powietrzem, żeby dać przykład