Samotność - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2020-06-01, 22:03   #1
78dbc4686a6596a64a15bbea1245bdcccc981e85_60bc01f2b4b81
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 37

Samotność


Mam 19 lat a już czuję się źle, a co to będzie dalej? Mówiąc krótko jestem nieśmiały, samotny, płochliwy. Wstyd mi to mówić, ale odciąłem się nawet od rodziny. Ostatnio ktoś tam z rodziny zapytał dlaczego nic nie mówię, dlaczego nie rozmawiam, przecież parę lat temu byłem rozgadany. A ja tylko wzruszyłem ramionami i poszedłem Jakiś czas temu zauważyłem, że podczas rozmowy z kimś bardzo się denerwuję, stresuję i uznałem, że lepiej nie rozmawiać. I tak trwa to do dnia dzisiejszego, czyli jakieś parę lat. W klasie jestem niewidoczny, są nawet osoby, z którymi w ciągu trzech lat nie zamieniłem nawet słowa (z wyjątkiem cześć-cześć). Już nawet nauczyciele się śmieją, że jestem tak nieśmiały i małomówny, pytają czy może w domu jestem bardziej rozgadany. Nawet rozmowa przez telefon sprawia mi ogromny problem. No dobra, przecież ludzie poznają się przez zainteresowania. Problem, że moje zainteresowania są trochę niestandardowe np. (tylko proszę się nie śmiać) baterie elektryczne, części rowerowe, zegarki.
Rodzice co chwile mi mówią, że tak się nie da żyć, nauczyciele podobnie. Ja natomiast uważam, że można przeżyć życie w całkowitej samotności (mam tu na myśli rodzinę, znajomych). Skoro tyle lat mi się udało to co za problem przeżyć kilkadziesiąt następnych w ten sam sposób. Poza tym nie zasługuję na kogokolwiek, sprawiam za dużo przykrości innym, lepiej, żeby nikt się ze mną nie zadawał. Już sam nie wiem co to tym wszystkim myśleć.
78dbc4686a6596a64a15bbea1245bdcccc981e85_60bc01f2b4b81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-02, 07:43   #2
puchaty71
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 750
Dot.: Samotność

[1=78dbc4686a6596a64a15bbe a1245bdcccc981e85_60bc01f 2b4b81;87899581]Mam 19 lat a już czuję się źle, a co to będzie dalej?(...) Skoro tyle lat mi się udało to co za problem przeżyć kilkadziesiąt następnych w ten sam sposób. Poza tym nie zasługuję na kogokolwiek, sprawiam za dużo przykrości innym, lepiej, żeby nikt się ze mną nie zadawał. Już sam nie wiem co to tym wszystkim myśleć.[/QUOTE]


Zauważ pewien mechanizm. Myślisz o sobie "płochliwy", "nieśmiały", "odcięty" a otoczenie potwierdza Twoje myśli. Zakładasz więc natychmiast, że to otoczenie Ciebie definiuje ponieważ wydaje Ci się, że informacje, które otrzymujesz z otoczenia są prawdą o Tobie. Ważne jest na początku aby zauważyć, że ten mechanizm przyczyny i skutku wcale nie jest taki jednoznaczny. W sensie - skoro nauczyciel mówi, że jestem wycofany to znaczy, że pojawiająca się myśl "jest ze mną coś nie tak" albo "powinienem być bardziej otwarty" jest skutkiem tego, co usłyszałeś i jest to prawdą o Tobie. Z drugiej strony wcale nie jest też tak, że Twoja myśl "powinienem być bardziej otwarty" tworzy rzeczywistość, w której wszyscy wokoło będą potwierdzali (i potwierdzają) ten brak.
Warto zauważyć, że oba te zjawiska, czyli myśli i uczucia oraz interakcje z otoczeniem są pewnym zewnętrznym wobec Ciebie procesem. Dlaczego warto? Ano choćby dlatego, że nie masz większego na to wpływu. Jeśli dość łatwo jest nam przyjąć, że nie mamy wpływu na to, co myślą o nas inni, tak już trudniej zgodzić się z tym, że z naszymi myślami jest podobnie. Ale specjalnie zacytowałem wyżej kilka zdań z Twojego posta, abyś to zauważył. Napisałeś "co to będzie dalej?" by kilka zdań poźniej napisać "Skoro tyle lat mi się udało to co za problem przeżyć kilkadziesiąt następnych w ten sam sposób", z czego można wnioskować, że Ty wiesz, albo podejrzewasz, że w przyszłości nie będzie inaczej. Sam widzisz, że zarówno własne myśli jak i interakcje z otoczeniem są wypadkową różnych "sił" albo "wpływów" wobec których się po prostu jest.
Wiele osób pewnie już Ci mówiło, albo będzie mówić, że powinieneś zmienić swoje postępowanie, aby "było z tobą lepiej". Będzie też wielu, którzy pójdą odrobinę dalej (albo w bok i powiedzą, zmień myślenie o sobie (np. sprawdź jakie masz zalety i daj im więcej uwagi) a wtedy zmieni się Twoje postrzeganie otoczenia a za tym z kolei pójdą zmiany samego otoczenia. I "będzie z Tobą lepiej".

Ale ja Ci zaproponuję inny sposób. Bądź ze sobą totalnie szczery. Ale szczery na poziomie wręcz komórkowym. Nie otwieraj się na innych ani nie otwieraj się na świat. Otwórz się przed samym sobą. O co mi chodzi: jeśli coś czujesz, jakiś dyskomfort, badaj go do końca. Sprawdzaj jaka myśl albo cudze słowa/zachowanie go wywołała. Sprawdzaj jak on w Tobie rośnie, gdy zasilasz ten dyskomfort kolejnymi myślami i przekonaniami. Badaj dokładnie te związki. Jak chemik, który jeśli tylko jest uczciwy, zamiast dążyć do tego czy wlewając jedną substancję do drugiej wywoła pożądaną przez niego reakcję, raczej dokładnie i obiektywnie notuje, jaką faktycznie reakcję otrzymał. W pewien sposób powinieneś potraktować siebie jak "pole doświadczeń". Raz bardziej miłych a raz mniej - jak to w życiu bywa. Bez wielkiego parcia na zmiany ale raczej z ciekawością odkrywania mechanizmów rządzących Twoim światem. Zauważ bowiem, że każdy z nas spotyka się jedynie ze swoją własną percepcją. Percepcją otoczenia oraz percepcją swojego "wewnętrznego życia". Rzecz w tym, że ta percepcja kompletnie "nie wie", czy odbiera zewnętrzność czy wewnętrzność. Dlatego nie ma znaczenia, czy to Ty wierzysz w myśl "jestem niewłaściwy", czy wierzysz komuś z zewnątrz, który powie "jesteś niewłaściwy".
W tym świetle zarówno Twoje życie wewnętrzne jak i zewnętrzne są czymś wobec czego JESTEŚ. Stań bardziej w tym punkcie, w którym JESTEŚ a nie w punktach, w których jesteś JAKIŚ.
__________________
Takie tam moje oszopeny.
puchaty71 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-02, 13:51   #3
ShaunBoswell
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 86
Dot.: Samotność

Ze wszystkiego można robić wadę lub zaletę.

No i jesteśmy tym, co mamy w głowie. Ten mechanizm fajnie uwidacznia się u bezdomnych i ludzi biednych. Oni tacy są bo po prostu taki jest ich "mind set". JESTEM BIEDNY. I nic z tym nie robię.

Można być spłukanym do zera albo mieć długi ale nie zaakceptować tego stanu i się z niego wygrzebie.

Zainteresowania masz totalnie normalne. Nie musisz być liderem w grupie czy nawet osobą zauważalną by wieść szczęśliwe i satysfakcjonujące życie. Znajomości szkolne często są g.. warte i nie ma co nimi sobie zaprzatać głowy. Tym bardziej presja grupy na dziewczyny, pieniądze i imprezki.

Zainteresowania nie determinują znajomości. Small-talk jak to się mówi, opiera się na gadce o byle-czym i niekoniecznie są to zainteresowania. Ludzie o wspólnych zainteresowaniach mogą toczyć wielogodzinne dyskusje na temat wyższości jednych rozwiązań nad drugimi. Relacje międzyludzkie to skomplikowany mechanizm.

Ja bym to olał i był sobą. Tak zresztą zrobiłem. Jedni mnie nie lubili ale wielu ludzi polubiło mnie jakim jestem. Tez nie lubię gadać przez telefon, szczególnie z obcymi ludźmi. Nienawidzę np. dzwonić w sprawie kupna auta czy czegoś tam. W Polsce łatwo trafić na osobę niemiłą i nieprzyjemną. Ale co mam zrobić? Muszę żyć. No to dzwonię i gadam. Co mi się stanie?

Podsumowując - bądź sobą, jesteś normalny. Życie trzeba traktować z dystansem i często relacje mieć trochę w dupie bo jak się za mocno spinasz (szczególnie z Kobietami) to wychodzisz na zdesperowanego debila. Poradzisz sobie. Łeb do góry.
ShaunBoswell jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-02, 14:48   #4
Vanir410
Wtajemniczenie
 
Avatar Vanir410
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
Dot.: Samotność

Oczywiście, że można przeżyć życie w samotności, jednak za coś żyć będziesz musiał, sprawy w urzędzie załatwić. Musisz potrafić zadzwonić, porozmawiać, a Ty masz z tym wyraźny problem. Podobnie jak z samooceną. Nie zasługujesz na kogokolwiek? Dlaczego tak piszesz?
Chodzisz do szkoły, więc zacznij od psychologa szkolnego. Nie wiem jak to funkcjonuje przez wirusa, ale na pewno jest szansa na rozmowę.
Vanir410 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-02, 16:57   #5
78dbc4686a6596a64a15bbea1245bdcccc981e85_60bc01f2b4b81
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 37
Dot.: Samotność

Cytat:
Napisane przez Vanir410 Pokaż wiadomość
Oczywiście, że można przeżyć życie w samotności, jednak za coś żyć będziesz musiał, sprawy w urzędzie załatwić. Musisz potrafić zadzwonić, porozmawiać, a Ty masz z tym wyraźny problem. Podobnie jak z samooceną. Nie zasługujesz na kogokolwiek? Dlaczego tak piszesz?
Chodzisz do szkoły, więc zacznij od psychologa szkolnego. Nie wiem jak to funkcjonuje przez wirusa, ale na pewno jest szansa na rozmowę.
To wiem, swoje sprawy umiem załatwić (np w urzędzie), gorzej z rozmawianiem tak z normalnie, po koleżeńsku.
Dlaczego nie zasługuję na nikogo? Chyba dlatego, że ludzie męczą się kiedy jestem w pobliżu. Może to dlatego, że dla mnie nie ma problemu siedzieć przez kilka godzin i patrzeć w ścianę bez odzywania się (dosłownie). Czasami próbowali mnie zagadać, ale ja odpowiadam krótko i na temat. Staram się odpowiadać najlepiej jak umiem, lecz wychodzi mi to średnio.
Psycholog w szkole to żart, mówi tylko jakieś brednie i tyle. Nie wiem jak taki normalny psycholog, może spróbuję się do takiego wybrać jak będę miał czas.
78dbc4686a6596a64a15bbea1245bdcccc981e85_60bc01f2b4b81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-02, 17:01   #6
78dbc4686a6596a64a15bbea1245bdcccc981e85_60bc01f2b4b81
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-04
Wiadomości: 37
Dot.: Samotność

Cytat:
Napisane przez ShaunBoswell Pokaż wiadomość
Ze wszystkiego można robić wadę lub zaletę.

No i jesteśmy tym, co mamy w głowie. Ten mechanizm fajnie uwidacznia się u bezdomnych i ludzi biednych. Oni tacy są bo po prostu taki jest ich "mind set". JESTEM BIEDNY. I nic z tym nie robię.

Można być spłukanym do zera albo mieć długi ale nie zaakceptować tego stanu i się z niego wygrzebie.

Zainteresowania masz totalnie normalne. Nie musisz być liderem w grupie czy nawet osobą zauważalną by wieść szczęśliwe i satysfakcjonujące życie. Znajomości szkolne często są g.. warte i nie ma co nimi sobie zaprzatać głowy. Tym bardziej presja grupy na dziewczyny, pieniądze i imprezki.

Zainteresowania nie determinują znajomości. Small-talk jak to się mówi, opiera się na gadce o byle-czym i niekoniecznie są to zainteresowania. Ludzie o wspólnych zainteresowaniach mogą toczyć wielogodzinne dyskusje na temat wyższości jednych rozwiązań nad drugimi. Relacje międzyludzkie to skomplikowany mechanizm.

Ja bym to olał i był sobą. Tak zresztą zrobiłem. Jedni mnie nie lubili ale wielu ludzi polubiło mnie jakim jestem. Tez nie lubię gadać przez telefon, szczególnie z obcymi ludźmi. Nienawidzę np. dzwonić w sprawie kupna auta czy czegoś tam. W Polsce łatwo trafić na osobę niemiłą i nieprzyjemną. Ale co mam zrobić? Muszę żyć. No to dzwonię i gadam. Co mi się stanie?

Podsumowując - bądź sobą, jesteś normalny. Życie trzeba traktować z dystansem i często relacje mieć trochę w dupie bo jak się za mocno spinasz (szczególnie z Kobietami) to wychodzisz na zdesperowanego debila. Poradzisz sobie. Łeb do góry.
Ja właśnie chcę się nauczyć traktować życie z dystansem. Zawsze się wszystkim przejmuje, co powiedzieć itd.
"Łeb do góry" to też warto zastosować, zawsze jak chodzę to z głową w dół
78dbc4686a6596a64a15bbea1245bdcccc981e85_60bc01f2b4b81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2020-06-06, 20:59   #7
kchm
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 30
Dot.: Samotność

[1=78dbc4686a6596a64a15bbe a1245bdcccc981e85_60bc01f 2b4b81;87899581]Mam 19 lat a już czuję się źle, a co to będzie dalej? Mówiąc krótko jestem nieśmiały, samotny, płochliwy. Wstyd mi to mówić, ale odciąłem się nawet od rodziny. Ostatnio ktoś tam z rodziny zapytał dlaczego nic nie mówię, dlaczego nie rozmawiam, przecież parę lat temu byłem rozgadany. A ja tylko wzruszyłem ramionami i poszedłem Jakiś czas temu zauważyłem, że podczas rozmowy z kimś bardzo się denerwuję, stresuję i uznałem, że lepiej nie rozmawiać. I tak trwa to do dnia dzisiejszego, czyli jakieś parę lat. W klasie jestem niewidoczny, są nawet osoby, z którymi w ciągu trzech lat nie zamieniłem nawet słowa (z wyjątkiem cześć-cześć). Już nawet nauczyciele się śmieją, że jestem tak nieśmiały i małomówny, pytają czy może w domu jestem bardziej rozgadany. Nawet rozmowa przez telefon sprawia mi ogromny problem. No dobra, przecież ludzie poznają się przez zainteresowania. Problem, że moje zainteresowania są trochę niestandardowe np. (tylko proszę się nie śmiać) baterie elektryczne, części rowerowe, zegarki.
Rodzice co chwile mi mówią, że tak się nie da żyć, nauczyciele podobnie. Ja natomiast uważam, że można przeżyć życie w całkowitej samotności (mam tu na myśli rodzinę, znajomych). Skoro tyle lat mi się udało to co za problem przeżyć kilkadziesiąt następnych w ten sam sposób. Poza tym nie zasługuję na kogokolwiek, sprawiam za dużo przykrości innym, lepiej, żeby nikt się ze mną nie zadawał. Już sam nie wiem co to tym wszystkim myśleć.[/QUOTE]

A tym sam co czujesz ? Jak chcesz żyć ? Takich ludzi jak ty jest wielu ? Na siłę swojego zachowania nie zmienisz.Każdy człowiek jest inny.Jeżeli dobrze ci z samym sobą to moim zdaniem takim powinieneś pozostać.W samotności też da się żyć jest to do zrobienia.Nie każdy musi mieć żonę,męża gromadkę dzieci.Być może sobie kiedyś kogoś znajdziejsz a jak nie i sam tego nie chcesz twój wybór.Nie możesz wmawiać sobie,że sprawiasz komuś przykrość.Komu ? Są jakieś konkretne osoby ? Bo pewnie wiele osób na pewno ma gdzieś to jaki jesteś i zajmuje się swoimi sprawami.
kchm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-06-06 21:59:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.