Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 59.

[marza_mr]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88496797]Spore te prezenty. Nie wiedziałam, że takie się daje teraz na komunię, dobrze wiedzieć.

[/QUOTE]

Też mnie to poraziło, niektóre prezenty warte moją pensję, albo i więcej.

[zakalec]

Napisane przez marza_mr

Też mnie to poraziło, niektóre prezenty warte moją pensję, albo i więcej.

Dokładnie, szok

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenenna]

Polecacie coś na zagęszczenie brwi? Kilka lat temu próbowałam Revitalash, Long4Lashes, olejku rycynowego, wazeliny ale nic nie działało. Może pojawiły się jakieś nowe skuteczne preparaty?

Stosowalyscie moze wcierki do włosów (np. Jantar) na brwi?

[czekooczekolada]

Napisane przez marza_mr

Też mnie to poraziło, niektóre prezenty warte moją pensję, albo i więcej.

Ciekawe jakie wymagania na ślub może jakieś porsche

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez czekooczekolada

Ciekawe jakie wymagania na ślub może jakieś porsche

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

Ślub jak ślub a co ma 18?

[Ingrid80]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88496797]Spore te prezenty. Nie wiedziałam, że takie się daje teraz na komunię, dobrze wiedzieć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tez robię coraz większe oczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;88497285]Ślub jak ślub a co ma 18? [/QUOTE]Nowe auto z salonu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

A na ślub nowy domek/mieszkanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natuś-77]

Napisane przez Fenenna

Polecacie coś na zagęszczenie brwi? Kilka lat temu próbowałam Revitalash, Long4Lashes, olejku rycynowego, wazeliny ale nic nie działało. Może pojawiły się jakieś nowe skuteczne preparaty?

Stosowalyscie moze wcierki do włosów (np. Jantar) na brwi?

Bardzo długi czas używam na rzęsy i brwi pomadkę Alterre rumiankową. Kilka lat temu wstecz było na nią wielkie halo. Napewno znajdziesz relacje na blogach i efekty.
Mi tak pod pasował ten kosmetyk, że ma stałe zagościł w mojej kosmetyczce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d23e4c1348afa4365069847cb82dee166acf5cc3_62b641f267164]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88496974]Nie wiem, czy nadal są popularne, ale jeszcze drony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Nie wiem czy teraz nie jest trudniejsza sytuacja prawna z dronami, uprawnienia itp. Wcześniej na te malutkie, leciutkie do 250 g nie trzeba było uprawnień, ale chyba cosik się miało zmienić w zeszłym roku a weszło od tego roku.

[Natuś-77]

Napisane przez Ingrid80

Tez robię coraz większe oczy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też idę jako chrzestna na komunie w tym roku, ale nie dam się max jakie wydam to 700zl. Może 500 w kopertę i za 200zl jakis zegarek albo hulajnoge. Może rower albo telefon.
Napewno nie będę się wbijać w jakieś kosmiczne kwoty.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sabrinasab]

Obchodzicie swoje urodziny w pracy?
Ja ogólnie nie obchodzę swoich urodzin nigdy. Nie czuję potrzeby świętowania tego, że się starzeję, tak po prostu. Dodatkowo nie lubię tych wymuszonych prezentów, które kiedyś często dostawałam i do dzisiaj zalegają w pudłach. Przyjaciele i rodzina to rozumieją, ale znajomi z pracy nie (mimo, że nigdy nikomu nie zdradziłam daty urodzin). Mam na prawdę dobre stosunki w pracy i nie raz mówiłam prosto z mostu, że nie obchodzę urodzin, często brałam urlop w ten dzień. W tym roku złożyło się tak, że urodziny miałam w zeszłą niedzielę, a potem byłam tydzień chora, wróciłam wczoraj. I co? Od drzwi wielki komitet powitalny, kwiaty + świeczniki. Nawet osoby niepracujące u nas wiedziały, że miałam urodziny (i to nawet które) i biegały wczoraj cały dzień śpiewając sto lat. Myślałam, że po tygodniu to już nikt na pewno nie będzie pamiętał, no i też nic nie przyniosłam. Dzisiaj od rana widzę że są trochę urażeni, że wczoraj ich niczym nie poczęstowałam ani nie zareagowałam super entuzjastycznie. Zastanawiam się, czy to ja jestem dziwna i wszyscy inni uwielbiają taką celebrację? Dodam, że ciągle organizowane są jakieś zbiórki, na początku się składałam, ale obecnie wymiguje się.

[j_fly]

Napisane przez Sabrinasab

Obchodzicie swoje urodziny w pracy?
Ja ogólnie nie obchodzę swoich urodzin nigdy. Nie czuję potrzeby świętowania tego, że się starzeję, tak po prostu. Dodatkowo nie lubię tych wymuszonych prezentów, które kiedyś często dostawałam i do dzisiaj zalegają w pudłach. Przyjaciele i rodzina to rozumieją, ale znajomi z pracy nie (mimo, że nigdy nikomu nie zdradziłam daty urodzin). Mam na prawdę dobre stosunki w pracy i nie raz mówiłam prosto z mostu, że nie obchodzę urodzin, często brałam urlop w ten dzień. W tym roku złożyło się tak, że urodziny miałam w zeszłą niedzielę, a potem byłam tydzień chora, wróciłam wczoraj. I co? Od drzwi wielki komitet powitalny, kwiaty + świeczniki. Nawet osoby niepracujące u nas wiedziały, że miałam urodziny (i to nawet które) i biegały wczoraj cały dzień śpiewając sto lat. Myślałam, że po tygodniu to już nikt na pewno nie będzie pamiętał, no i też nic nie przyniosłam. Dzisiaj od rana widzę że są trochę urażeni, że wczoraj ich niczym nie poczęstowałam ani nie zareagowałam super entuzjastycznie. Zastanawiam się, czy to ja jestem dziwna i wszyscy inni uwielbiają taką celebrację? Dodam, że ciągle organizowane są jakieś zbiórki, na początku się składałam, ale obecnie wymiguje się.

W pracy nigdy nie obchodziłam urodzin. Zawsze brałam dzień wolny, żeby spędzić go tak, jak chcę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Ja też w pracy nie obchodzę

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[chimay]

Napisane przez j_fly

W pracy nigdy nie obchodziłam urodzin. Zawsze brałam dzień wolny, żeby spędzić go tak, jak chcę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie to powinien być urzędowo dzień wolny. Praca w urodziny, co to w ogóle za pomysł. Dla mnie to najważniejszy dzień w roku i jak tylko się da, biorę wolne.

[Finlora]

Napisane przez Sabrinasab

Obchodzicie swoje urodziny w pracy?
Ja ogólnie nie obchodzę swoich urodzin nigdy. Nie czuję potrzeby świętowania tego, że się starzeję, tak po prostu. Dodatkowo nie lubię tych wymuszonych prezentów, które kiedyś często dostawałam i do dzisiaj zalegają w pudłach. Przyjaciele i rodzina to rozumieją, ale znajomi z pracy nie (mimo, że nigdy nikomu nie zdradziłam daty urodzin). Mam na prawdę dobre stosunki w pracy i nie raz mówiłam prosto z mostu, że nie obchodzę urodzin, często brałam urlop w ten dzień. W tym roku złożyło się tak, że urodziny miałam w zeszłą niedzielę, a potem byłam tydzień chora, wróciłam wczoraj. I co? Od drzwi wielki komitet powitalny, kwiaty + świeczniki. Nawet osoby niepracujące u nas wiedziały, że miałam urodziny (i to nawet które) i biegały wczoraj cały dzień śpiewając sto lat. Myślałam, że po tygodniu to już nikt na pewno nie będzie pamiętał, no i też nic nie przyniosłam. Dzisiaj od rana widzę że są trochę urażeni, że wczoraj ich niczym nie poczęstowałam ani nie zareagowałam super entuzjastycznie. Zastanawiam się, czy to ja jestem dziwna i wszyscy inni uwielbiają taką celebrację? Dodam, że ciągle organizowane są jakieś zbiórki, na początku się składałam, ale obecnie wymiguje się.

U mnie na początku były imieniny, impreza, ciasto, posiadówa całego działu w pokoju przez godzinę itd, co mi się średnio podobało. Oczywiście składki, prezenty. Potem się okazało, że urodziny też, tylko już trochę mniej hucznie Od zeszłego roku, przez pandemię i pracę zdalną już tego nie ma. I dobrze. Kto ma ochotę, to przynosi cukierki czy kawałek ciasta i tyle. Żadnych posiadówek, składek, prezentów.

[stotek]

W pierwszej swojej pracy obchodziłam, na szczęście tylko raz, ale to było dla mnie tak żenujące, że w żadnej kolejnej już nie obchodzę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenenna]

Napisane przez Natuś-77

Bardzo długi czas używam na rzęsy i brwi pomadkę Alterre rumiankową. Kilka lat temu wstecz było na nią wielkie halo. Napewno znajdziesz relacje na blogach i efekty.
Mi tak pod pasował ten kosmetyk, że ma stałe zagościł w mojej kosmetyczce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Używałam właśnie w trakcie tego szału na nią (to Alterre miałam na myśli pisząc że używałam wazeliny), ale 0 efektów

[Natuś-77]

Ani Urodzin ani imienin nie obchodzimy. Dla mnie Dziwadło. Kiedyś pracując z dziewczynami czasami przynosiłyśmy ciasto, lody, żeby mieć okazję wspólnie usiąść do kawy. Ale nikt nie robił przymusu. To też, była raczej taka rodzinna atmosfera.
Na Twoim miejscu napisałabym maila do wszystkich pracowników, że nie chcesz w swoim przypadku takich imprez.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Napisane przez j_fly

Vericaust. Mężowi dopiero po tym wszystko zeszło i od jakichś dwóch lat ma spokój.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki, opis brzmi zachęcająco. Zamówiłam TŻ, mam nadzieję że w końcu pomoże.

Napisane przez marza_mr

Też mnie to poraziło, niektóre prezenty warte moją pensję, albo i więcej.

Mnie przestało to ruszać jak dowiedziałam się że babcia mojego chrześniaka potrafi wejść do centrum handlowego i od tak wydać 1000 zł na nowe ciuchy bo coś jej wpadło w oko.
Uznałam że nie będę się kopać z koniem i daję takie prezenty na jakie mnie stać i jakie uważam za właściwe. Inni mogą sobie dawać prezenty choćby i po 100 tysięcy, mnie to nie rusza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Rena]

Napisane przez Sabrinasab

Obchodzicie swoje urodziny w pracy?
Ja ogólnie nie obchodzę swoich urodzin nigdy. Nie czuję potrzeby świętowania tego, że się starzeję, tak po prostu. Dodatkowo nie lubię tych wymuszonych prezentów, które kiedyś często dostawałam i do dzisiaj zalegają w pudłach. Przyjaciele i rodzina to rozumieją, ale znajomi z pracy nie (mimo, że nigdy nikomu nie zdradziłam daty urodzin). Mam na prawdę dobre stosunki w pracy i nie raz mówiłam prosto z mostu, że nie obchodzę urodzin, często brałam urlop w ten dzień. W tym roku złożyło się tak, że urodziny miałam w zeszłą niedzielę, a potem byłam tydzień chora, wróciłam wczoraj. I co? Od drzwi wielki komitet powitalny, kwiaty + świeczniki. Nawet osoby niepracujące u nas wiedziały, że miałam urodziny (i to nawet które) i biegały wczoraj cały dzień śpiewając sto lat. Myślałam, że po tygodniu to już nikt na pewno nie będzie pamiętał, no i też nic nie przyniosłam. Dzisiaj od rana widzę że są trochę urażeni, że wczoraj ich niczym nie poczęstowałam ani nie zareagowałam super entuzjastycznie. Zastanawiam się, czy to ja jestem dziwna i wszyscy inni uwielbiają taką celebrację? Dodam, że ciągle organizowane są jakieś zbiórki, na początku się składałam, ale obecnie wymiguje się.

Ja bym sie cieszyla gdyby mnie ktos tak wital.

[Fenenna]

Ja bym się czuła mocno zażenowana gdybym miała w pracy świętować urodziny. W poprzedniej firmie gdy były planowane obchody urodzin niektórych osób potrafiłam wziąć pół dnia wolnego w ten dzień żeby ulotnić się na godziny świętowania. Może jakaś dzika jestem ale nie lubię

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Prezent urodzinowy dla dziewczyny w ciąży? Nic z kosmetyków, bo ona używa naturalnych, a ja się na tym nie znam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

(tak, ma swoje hobby, ale na czas ciąży bieganie i inne sporty np. musi odłożyć)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rukolka]

Napisane przez Fenenna

Ja bym się czuła mocno zażenowana gdybym miała w pracy świętować urodziny. W poprzedniej firmie gdy były planowane obchody urodzin niektórych osób potrafiłam wziąć pół dnia wolnego w ten dzień żeby ulotnić się na godziny świętowania. Może jakaś dzika jestem ale nie lubię

Ja też tego nienawidzę, ale w każdej mojej pracy się świętowało urodziny i nie da się z tego wykręcić niestety.

[kasiunia788742]

Napisane przez Rena

Ja bym sie cieszyla gdyby mnie ktos tak wital.

Ja nie. Nie lubię takich szopek organizowac ani brać w nich udziału.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[Kalindaa]

Napisane przez Sabrinasab

Obchodzicie swoje urodziny w pracy?
Ja ogólnie nie obchodzę swoich urodzin nigdy. Nie czuję potrzeby świętowania tego, że się starzeję, tak po prostu. Dodatkowo nie lubię tych wymuszonych prezentów, które kiedyś często dostawałam i do dzisiaj zalegają w pudłach. Przyjaciele i rodzina to rozumieją, ale znajomi z pracy nie (mimo, że nigdy nikomu nie zdradziłam daty urodzin). Mam na prawdę dobre stosunki w pracy i nie raz mówiłam prosto z mostu, że nie obchodzę urodzin, często brałam urlop w ten dzień. W tym roku złożyło się tak, że urodziny miałam w zeszłą niedzielę, a potem byłam tydzień chora, wróciłam wczoraj. I co? Od drzwi wielki komitet powitalny, kwiaty + świeczniki. Nawet osoby niepracujące u nas wiedziały, że miałam urodziny (i to nawet które) i biegały wczoraj cały dzień śpiewając sto lat. Myślałam, że po tygodniu to już nikt na pewno nie będzie pamiętał, no i też nic nie przyniosłam. Dzisiaj od rana widzę że są trochę urażeni, że wczoraj ich niczym nie poczęstowałam ani nie zareagowałam super entuzjastycznie. Zastanawiam się, czy to ja jestem dziwna i wszyscy inni uwielbiają taką celebrację? Dodam, że ciągle organizowane są jakieś zbiórki, na początku się składałam, ale obecnie wymiguje się.

U mnie się świętuje. Ale kojarzę 2 osoby, które powiedziały, że nie chcą świętować i faktycznie milczy się na temat ich urodzin

[Rena]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88497631]Prezent urodzinowy dla dziewczyny w ciąży? Nic z kosmetyków, bo ona używa naturalnych, a ja się na tym nie znam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

(tak, ma swoje hobby, ale na czas ciąży bieganie i inne sporty np. musi odłożyć)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Moze ksiazka? Tylko cos lekkiego, komedia.

[Natuś-77]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88497631]Prezent urodzinowy dla dziewczyny w ciąży? Nic z kosmetyków, bo ona używa naturalnych, a ja się na tym nie znam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

(tak, ma swoje hobby, ale na czas ciąży bieganie i inne sporty np. musi odłożyć)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Bukiet pięknych kwiatów. Nie znam osobiście kobiety, która tego nie doceni. Plus książka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eibhlin87]

Napisane przez Natuś-77

Bukiet pięknych kwiatów. Nie znam osobiście kobiety, która tego nie doceni. Plus książka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nie lubię bukietów ani to trwałe ani praktyczne, drogie i jeszcze koty mogłyby zeżreć i się zatruć zdecydowanie wolałabym fajnego kwiatka doniczkowego, choćby małego i niekwitnącego

[czekooczekolada]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;88497631]Prezent urodzinowy dla dziewczyny w ciąży? Nic z kosmetyków, bo ona używa naturalnych, a ja się na tym nie znam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:46 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

(tak, ma swoje hobby, ale na czas ciąży bieganie i inne sporty np. musi odłożyć)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

może coś co się jej przyda po porodzie?

a jak nie, to ja zawsze chętnie przygarniam storczyki

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez eibhlin87

nie lubię bukietów ani to trwałe ani praktyczne, drogie i jeszcze koty mogłyby zeżreć i się zatruć zdecydowanie wolałabym fajnego kwiatka doniczkowego, choćby małego i niekwitnącego

Ja kwiaty lubię. Ale sama sobie kupić. Tani bukiecik tulipanów

Jak mi kiedyś maz dowalil bukiet kwiatów... piękny nie powiem, ze nie. Ale zapłacił ogromna kwotę, mówił, ze usłyszał kilka komentarzy jak szedł, ze jego kobieta ma szczęście.
Jednak ja bym mogła miec za to cos lepszego. Tak juz mam, ze zawsze Szkoda mi kasy na jakies drogie kwiaty.


Kobiecie w ciąży mozna kupić książkę, dać bon na jakies maseczki które robi sie w ciazy.
Czy na masaz - bez problemu mozna. I nawet polecam bardzo to relaksuje mięśnie które moga być obolałe.