Insunilooporność (IO)/cukrzyca - grupa wsparcia

[cudokaczka]

Zakładam ten wątek, bo po toksycznych doświadczeniach z grupami na FB pomyślałam, że może tutaj będzie lepiej

Od ponad pół roku, wiem, że mam IO, niewielki stan przedcukrzycowy, prawdopodobnie problemy z tarczycą (w trakcie diagnozy) i PCOS (aktualnie niezdiagnozowane). Moja internistka twierdzi, że jest w porzadku i "bez przesady" xD, a w międzyczasie zdążyłam utknąć w skierowaniach do dalszych specjalnistów, więc tak czy owak wprowadziłam od diagnozy radykalne zmiany w diecie zgodnie z zalecaniami insulinooporności/cukrzycy. Nie idzie mi to łatwo, ostatnio bardzo spadła mi motywacja, ale dieta dawała razultaty - czułam się dobrze, troche unormowała się hipoglikemia reaktywna, dlatego postanowiłam spróbować z "wizażową grupą wsparcia"

Czy są tu takie osoby jak ja, które potrzebują w miarę regularnej wymiany przepisów, przeżyć, wzlotów i upadków?

Dla przypomnienia:
- IO diagnozujemy najlepiej po wykonaniu krzywej cukrowej i insulinowej, min. dwupunktowej. Wyliczamy wskaźnik HOMA-IR. Jeżeli wskaźnik jest większy niż 2 - mamy insulinooporność (ogólna zasada).
- Cukrzycę diagnozujemy w oparciu o glikemię przekraczającą normę w badaniu poziomu cukru we krwi na czczo (w min. dwukrotnych pomiarach) lub poprzez krzywą cukrową - wyniki powyżej 126 mg/dL.
- Często współistnieje: hipoglikemia reaktywna, hiperinsulinemia, PCOS, problemy z tarczycą, wysoki cholesterol, stan przedcukrzycowy, nadwaga lub otyłość (szczególnie brzuszna)
- Wyniki laboratoryjne, które konsultujemy z lekarzem są podstawą do diagnozy, a dodatkowo możemy sprawdzić je z dietetykiem klinicznym (bo jak w moim przypadku, niektórzy lekarze bagatelizują pierwsze objawy).
- Podstawą leczenia jest zmiana diety na taką o niskim ładunku glikemicznym lub przynajmniej niskim indeksie glikemicznym oraz regularna umiarkowana aktywność fizyczna, utrata wagi (pomijając leki zalecone przez lekarza jeśli jest taka potrzeba).

[cudokaczka]

Rozsadza mnie wściekłość
Próbowałam zrobić keto-sernik, tj. sernik bez cukru itd. Oczywiście nie wyszedł, wszystko mi pływa w foremce, bo autor (jak później przeczytałam w komentarzach) zapomniał dopisać kilku "szczegółów" dotyczących produktów. Tak więc wydałam hajs, zmarnowałam czas i produkty, jestem sernikowo-głodna i rozżalona xD
Chyba następnym razem po porstu zamiast cukru dosypię erytrytol i uzyją normalnego przepisu...

[kaledonia]

Napisane przez cudokaczka

Rozsadza mnie wściekłość
Próbowałam zrobić keto-sernik, tj. sernik bez cukru itd. Oczywiście nie wyszedł, wszystko mi pływa w foremce, bo autor (jak później przeczytałam w komentarzach) zapomniał dopisać kilku "szczegółów" dotyczących produktów. Tak więc wydałam hajs, zmarnowałam czas i produkty, jestem sernikowo-głodna i rozżalona xD
Chyba następnym razem po porstu zamiast cukru dosypię erytrytol i uzyją normalnego przepisu...

Robiłaś go z twarogu ?

Mogę prosić o przepis ?

Ja zazwyczaj serniki z jogurtu greckiego robię, ale z cukrem i chcę coś zdrowego zrobić.

[cudokaczka]

Napisane przez kaledonia

Robiłaś go z twarogu ?

Mogę prosić o przepis ?

Ja zazwyczaj serniki z jogurtu greckiego robię, ale z cukrem i chcę coś zdrowego zrobić.

Tego, który mi nie wyszedł nie bede polecac, bo autor korzystał z twarogu w kostce, recznie mielonego, a ja jestem leniwa i wybieram taki gotowy w wiaderku, wiec konsystencja sie roznila i wszystko sie rozlało.

Teraz mam zamiar wypróbować ten turboprosty:
0,5 kg twarogu
4 jajka
7 łyżek erytrytolu (ja chyba zmniejsze ilość bo wydaje sie gg dla mnie za dużo)
2 czybate lyzki smietany lub jogurtu
2 czubate lyzki maki ziemniaczanej/odzywki bialkowej lub budyniu
do smaku - wanilia, owoce
Żółtka, twaróg, erytrytol, jogurt, mąkę, dodatki zmiksować. Osobno ubić białka na sztywno i delikatnie połączyć z resztą masy. Piec w 180C około 50 min.
Po podzieleniu na 6 czesci, jedna porcja ma ok 224 kcal, IG 64, ŁG 7.

Tylko jak mówię, nie testowałam jeszcze

[kaledonia]

Napisane przez cudokaczka

Tego, który mi nie wyszedł nie bede polecac, bo autor korzystał z twarogu w kostce, recznie mielonego, a ja jestem leniwa i wybieram taki gotowy w wiaderku, wiec konsystencja sie roznila i wszystko sie rozlało.

Teraz mam zamiar wypróbować ten turboprosty:
0,5 kg twarogu
4 jajka
7 łyżek erytrytolu (ja chyba zmniejsze ilość bo wydaje sie gg dla mnie za dużo)
2 czybate lyzki smietany lub jogurtu
2 czubate lyzki maki ziemniaczanej/odzywki bialkowej lub budyniu
do smaku - wanilia, owoce
Żółtka, twaróg, erytrytol, jogurt, mąkę, dodatki zmiksować. Osobno ubić białka na sztywno i delikatnie połączyć z resztą masy. Piec w 180C około 50 min.
Po podzieleniu na 6 czesci, jedna porcja ma ok 224 kcal, IG 64, ŁG 7.

Tylko jak mówię, nie testowałam jeszcze

Tzn on będzie bez spodu jakby ?
Moja niezbyt zdrowa wersja była na herbatnikach.
Poza tym daję jogurt grecki i mąkę ziemniaczaną w celu zagęszczenia masy.

[cudokaczka]

Napisane przez kaledonia

Tzn on będzie bez spodu jakby ?
Moja niezbyt zdrowa wersja była na herbatnikach.
Poza tym daję jogurt grecki i mąkę ziemniaczaną w celu zagęszczenia masy.

tak, tak, on jest bez spodu, bo właśnie herbatniki nie są wskazane przy problemach z cukrem
pod katem problemów z cukrem mozna ewentualnie uzyc maki orkiszowej, kokosowej, migdałowej albo pszennej pełnoziarnistej tylko dobrze jest wcześniej wypiec ten spód, przed nałożeniem masy
Mąka ziemniaczana/budyń/kasza manna nie jest wskazana przy IO, ale w takich niewielkich ilościach ujdzie. Można tez dodać wiórki kokosowe (najlepiej te grubiej mielone) i wtedy od razu bedzie gestsza masa i lekko kokosowy smak

[kaledonia]

Ooo dobra rada. Mam mąkę migdałową i wiórki, bo już niejedno zdrowe ciasto testowałam, ale bez dobrego rezultatu.

[aza3994]

Hej,
Chętnie bym dołączyła, bo potrzebuje wsparcia w diecie…
U mnie niedoczynnosc tarczycy , przyszły kg i tez jest IO. Ciężko mi schudnąć i ciężko mi zrezygnować z cukru, a to jest podstawa…
Chętnie się z Wami zmotywuje

[cudokaczka]

Napisane przez aza3994

Hej,
Chętnie bym dołączyła, bo potrzebuje wsparcia w diecie…
U mnie niedoczynnosc tarczycy , przyszły kg i tez jest IO. Ciężko mi schudnąć i ciężko mi zrezygnować z cukru, a to jest podstawa…
Chętnie się z Wami zmotywuje

Mi odstawienie cukru przyszło super łatwo, ale zaraz po diagnozie. Teraz, po kilku miesiącach jest mi ciężko, bo nie ukrywam, że po prostu lubię smak wielu niewskazanych produktów
Niestety, jak zaczęłam się skupiać na tym co można, co nie można, w jakiej ilości, że to surowe to ok, ale gotowane to już nie it'd. To zaczęłam mieć poważne trudności i się zniechecilam, szczególnie, że to co wiedziałam że mogę spowodował u mnie lekkie przytycie, bo były to posiłki bardziej kaloryczne (za radami) niż te przed dieta.
Waga się wyrównała, ale moja motywacja spadła, więc potrzebuje kopa

A jak dużo musisz schudnąć i sama komponujesz dietę czy konsultujesz z dietetykiem?

Sent from my RMX2193 using Tapatalk