Staraczki 2023

[a_revek]

Napisane przez Cruxia

Nie wiem jaki jest stan urlopu u ciebie, ale jakbyś miała np zaległości to chyba nie może Ci odmówić.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Jestem na 0 za zeszły rok, bo nie możemy przerzucać urlopów na następny rok chyba, ze masz jakiś super powód.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Adity]

Dziewczyny, ja chyba zwariuje. W czwartek robiłam progesteron i był 4,710 nmol/l, dzisiaj znowu byłam robić i mam 91,000 nmol/l przy normach
faza folikularna 0,18 -2,84 *
faza owulacyjna 0,39 -38,1
faza lutealna 5,82 -75,9
postmenopauza < 0,40
KOBIETY CIĘŻARNE:
I trymestr ciąży 35 - 141
II trymestr ciąży 81 - 264
III trymestr ciąży 187 - 681
Ja myślałam że owulacji nie miałam a tu dzisiaj zaskoczenie że taka wartość wskazuję na ciąże.
Po moich przejściach nie chce się ją razie na nic nastawiać. Nie wiem nawet ile dni jestem po owu więc nie wiem czy jest sens robić test. Teoretycznie w sobotę mogę się okresu spodziewać ale ręki nie dam sobie uciąć bo mam nieregularne cylke ostatnio.

[truskawaka]

Napisane przez Adity

Dziewczyny, ja chyba zwariuje. W czwartek robiłam progesteron i był 4,710 nmol/l, dzisiaj znowu byłam robić i mam 91,000 nmol/l przy normach
faza folikularna 0,18 -2,84 *
faza owulacyjna 0,39 -38,1
faza lutealna 5,82 -75,9
postmenopauza < 0,40
KOBIETY CIĘŻARNE:
I trymestr ciąży 35 - 141
II trymestr ciąży 81 - 264
III trymestr ciąży 187 - 681
Ja myślałam że owulacji nie miałam a tu dzisiaj zaskoczenie że taka wartość wskazuję na ciąże.
Po moich przejściach nie chce się ją razie na nic nastawiać. Nie wiem nawet ile dni jestem po owu więc nie wiem czy jest sens robić test. Teoretycznie w sobotę mogę się okresu spodziewać ale ręki nie dam sobie uciąć bo mam nieregularne cylke ostatnio.

Ja bym pewnie nie wytrzymała i robiła sikanca ale zapewne jest za wcześnie

[laczupakabra]

Napisane przez truskawaka

Ja bym pewnie nie wytrzymała i robiła sikanca ale zapewne jest za wcześnie

Ja też

[panna_felicjanna]

Napisane przez truskawaka

Ja bym pewnie nie wytrzymała i robiła sikanca ale zapewne jest za wcześnie

Ja na pewno też, ten super czuły.

[Cruxia]

Napisane przez panna_felicjanna

Ja na pewno też, ten super czuły.

Ja też. Niestety cierpliwość nigdy nie była moją mocną stroną...


Daj znać!

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[Adity]

Heh ja raczej poczekam do soboty, w tygodniu za bardzo nie mam jak bo często młody wchodzi rano że mną do łazienki i od razu byłoby pytanie "co to jest" poza tym ja zawsze się mega stresuje robiąc testy i jakby wyszedł negatywny to... Wolę zaraz po tym nie jechać do pracy. Zawsze wolałam poczekać na tyle żeby mieć więcej pewności że test będzie miarodajny, nie dla mnie jest wczesne robienie i "a może jeszcze za wcześnie".

[buli_szufla]

Adity, rozumiem! Ja tez wolalam poczekac na moment kiedy juz naprawde moglam spodziewac sie pozytywnego testu. Trzymam kciuki! A mierzylas moze temp?

Ja dzis rano sie troche wystraszylam, bo podczas wyprozniania w toalecie zobaczylam lekko czerwone zabarwienie sluzu z pochwy... Mam nadzieje ze to tylko efekt pekniecia jakiegos naczynka i nic groznego. Ale stracha mam. Chyba jajo zniose czekajac na wizyte w przyszlym tygodniu...

[a_revek]

Ja miałam dzisiaj spotkanie z szefem i urlop całe szczęście będzie klepnięty, ale co się nawkurzałam to moje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[carmelove_03]

Napisane przez Adity

Heh ja raczej poczekam do soboty, w tygodniu za bardzo nie mam jak bo często młody wchodzi rano że mną do łazienki i od razu byłoby pytanie "co to jest" poza tym ja zawsze się mega stresuje robiąc testy i jakby wyszedł negatywny to... Wolę zaraz po tym nie jechać do pracy. Zawsze wolałam poczekać na tyle żeby mieć więcej pewności że test będzie miarodajny, nie dla mnie jest wczesne robienie i "a może jeszcze za wcześnie".

Piona! Mam tak samo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasiaml91]

Napisane przez a_revek

Ja miałam dzisiaj spotkanie z szefem i urlop całe szczęście będzie klepnięty, ale co się nawkurzałam to moje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

I super to teraz trzeba odpocząć na wyjeździe .

Ja mam w planach na koniec miesiąca do Wrocławia się wybrać, korzystając z tego że TŻ będzie niedaleko na szkolenie jechał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Wyjazdy są super, cieszę się z ciepełka ale chce juz wrócić do Polski potwierdzić ciążę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Na płodny luty załapała się jeszcze moja koleżanka - dzisiaj mi napisała, że jest w ciąży
Cieszę się, ale i trochę mi smutno, że ja nie jestem, miałabym termin porodu dzień wcześniej od niej
No nic, trzeba działać dalej, może będzie grudniowy bobas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ateris]

Napisane przez carmelove_03

Na płodny luty załapała się jeszcze moja koleżanka - dzisiaj mi napisała, że jest w ciąży
Cieszę się, ale i trochę mi smutno, że ja nie jestem, miałabym termin porodu dzień wcześniej od niej
No nic, trzeba działać dalej, może będzie grudniowy bobas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Swiąteczny bobas, idealnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[izan1222]

Napisane przez carmelove_03

Na płodny luty załapała się jeszcze moja koleżanka - dzisiaj mi napisała, że jest w ciąży
Cieszę się, ale i trochę mi smutno, że ja nie jestem, miałabym termin porodu dzień wcześniej od niej
No nic, trzeba działać dalej, może będzie grudniowy bobas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wow koleżanka już Ci powiedziała na tak wczesnym etapie ciąży?
To pewnie baaaardzo bliska?

My jeszcze nie mówiliśmy nawet rodzicom, a co dopiero koleżankom czy kolegom.

Koleżankom pewnie się pochwalę przy okazji wielkanocnych życzeń, jeśli wszystko będzie ok . Teściom też chcemy powiedzieć w Wielkanoc. A moim rodzicom jeszcze w tym miesiącu.

Trzymam kciuki za grudniowego bobasa

[Kasiaml91]

Ja jak teraz policzyłam, że jakby udało się zajść w ciążę to bym rodziła koniec listopada początek grudnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Napisane przez ateris

Swiąteczny bobas, idealnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mikołajkowy bardziej Z om byłby termin na 9 grudnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[laczupakabra]

Napisane przez carmelove_03

Mikołajkowy bardziej Z om byłby termin na 9 grudnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie 11 grudnia, i tego się trzymajmy! Widzimy się na porodówce!

[carmelove_03]

Napisane przez izan1222

Wow koleżanka już Ci powiedziała na tak wczesnym etapie ciąży?
To pewnie baaaardzo bliska?

My jeszcze nie mówiliśmy nawet rodzicom, a co dopiero koleżankom czy kolegom.

Koleżankom pewnie się pochwalę przy okazji wielkanocnych życzeń, jeśli wszystko będzie ok . Teściom też chcemy powiedzieć w Wielkanoc. A moim rodzicom jeszcze w tym miesiącu.

Trzymam kciuki za grudniowego bobasa

Dzięki
Czy bliska... Może nie jakaś przyjaciółka, ale znamy się już z 15 lat i mamy dalej kontakt
Ja rodzicom powiedziałam jeszcze przed potwierdzeniem ciąży u ginekologa, jakoś kilka dni po pozytywnym teście Koleżankom też jakoś w miarę szybko, ale już po wizycie u ginekologa


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez Kasiaml91

Ja jak teraz policzyłam, że jakby udało się zajść w ciążę to bym rodziła koniec listopada początek grudnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może marzec będzie równie owocny co luty i niedługo przyjdzie pora i na nas Trzymam kciuki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:48 ---------- Poprzedni post napisano o 18:48 ----------

Napisane przez laczupakabra

U mnie 11 grudnia, i tego się trzymajmy! Widzimy się na porodówce!

Super Oby się udało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gumisiowy]

Wiecie co, przekreśliłam już ten cykl a ja dalej okresu nie mam jeszcze 41 dzień...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kasiaml91]

U mnie o poprzedniej ciąży praktycznie nikt nie wiedział, jedynie tylko Tż wiedział na początku, a jak zaczęłam krwawić to dopiero 3 osoby inne się dowiedziały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[carmelove_03]

Napisane przez Kasiaml91

U mnie o poprzedniej ciąży praktycznie nikt nie wiedział, jedynie tylko Tż wiedział na początku, a jak zaczęłam krwawić to dopiero 3 osoby inne się dowiedziały.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mam dwie dalsze koleżanki, których dzieci zmarły w 9 miesiącu ciąży, więc nie uznaję żadnego okresu ciąży za bezpieczny do mówienia innym.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truskawaka]

Myśle ze to bardzo indywidualne. Ja wcześniej czekałam do serduszka, a teraz myśle ze od razu powiemy bliskim. Jako ze ciąża jest i nawet jeśli coś pójdzie nie tak, to była i chyba nie chce udawać ze nic się nie stało

Ja bardzo bym chciała rodzic za rok w marcu/ kwietniu i jakoś mi się wydaje ze to już tak blisko

[ateris]

Ja bym chciała powiedzieć na Wielkanoc bo bedą spotkania rodzinne..tak sądzę na ten moment. Ale co z pracą nie mam pojęcia. Chyba też raczej szybko aby przejść na zdalną i nie stać w zatłoczonym autobusie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gumisiowy]

Wydaje mi się, że statystycznie najwięcej poronień jest na początku ciąży dlatego niektórzy czekają z nowiną.

Truskawka, ja też ale jakoś nie dociera to do mnie, znowu mam jakieś wątpliwości i ta niepewność, strach i nie wiem w końcu czy chcę kolejny raz przez to przechodzić, ale też nie chcę żeby dziecko zostało jedynakiem. I weź bądź mądry.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Ale też jakoś ostatnio wszędzie widzę znowu ciężarne, koleżanki rodzą kolejne dzieci, nawet widzialam Rihanna jest z drugim w ciąży. A i takie ukłucie zazdrości jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[truskawaka]

Napisane przez Gumisiowy

Wydaje mi się, że statystycznie najwięcej poronień jest na początku ciąży dlatego niektórzy czekają z nowiną.

Truskawka, ja też ale jakoś nie dociera to do mnie, znowu mam jakieś wątpliwości i ta niepewność, strach i nie wiem w końcu czy chcę kolejny raz przez to przechodzić, ale też nie chcę żeby dziecko zostało jedynakiem. I weź bądź mądry.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

Ale też jakoś ostatnio wszędzie widzę znowu ciężarne, koleżanki rodzą kolejne dzieci, nawet widzialam Rihanna jest z drugim w ciąży. A i takie ukłucie zazdrości jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja mam dużo rozterek w typie: czy będę kolejne dziecko kochać tak samo, czy nie zepsuje sobie relacji z córa staram się tak nie zagłębiać, ale No pojawiają się takie myśli. Plus rozstanie na poród z córa tez mnie przeraża, nie mówiąc o jakichs ewentualnych problemach i dodatkowych hospitalizacjach. Ale wszystkiego się nie przewidzi, staram się optymistycznie patrzeć na to wszystko. Chociaż już tez rozważałam czy jak pół roku się nie uda to nie zaprzestać

[Misia452]

Ja to chyba powiem o ciąży (jak już w niej będę) gdzieś może po 12 tygodniu. Tyle się słyszy o poronieniach na wczesnym etapie. Oczywiście nikomu ani sobie tego nie życzę,ale chyba lepiej na początku jak nie wie za dużo osób, nie trzeba później wszystkim tłumaczyć co i jak...
Tak mi się wydaje, bo pewnie ostatecznie i tak nie wytrzymam i chociaż mamie powiem szybciej.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:45 ----------

No i tztowi

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[buli_szufla]

U mnie w pracy trzeba zameldowac ciaze od razu ze wzgledu na szkodliwe warunki. Trzeba sie przeniesc do biura, wiec chcac nie chcac i tak wszyscy wiedza dlaczego. W poprzedniej ciazy poszlam na zwolnienie, w czasie ktorego stracilam ciaze. Powiem wam ze powrot potem do pracy byl słaby... Ludzie unikali tematu, ja unikalam ludzi, niektorzy pytali co sie stalo, ale byli i tacy, do ktorych ten news nie dotarl i gratulowali mi ciazy :/ a ze to wszystko bylo swieze to po prostu wybuchalam placzem.

Ogolnie mowilam o ciazy bardzo zaufanym osobom i rodzicom na poczatku, a reszcie znajomych po badaniach prenatalnych (w ciazy z synem i teraz tez mam taki zamiar).

W razie gdyby cos nie wyszlo to przed rodzicami i przyjaciolmi tez nie chce udawac ze wszystko jest OK, dobrze sie wtedy tez komus wygadac. Z praca slabiej juz.

Ogolnie tez mam mysli czy przez druga dzidzie nie bede miala duzo mniej czasu dla syna, i czy wogole mi sie jeszcze chce, ale z drugiej strony bardzo chce zeby mial rodzenstwo. Po pierwsze zeby mial sie z kim bawic, ale tez zeby w pozniejszym zyciu mial wlasnie kogos bliskiego, bo niewiadomo ile wlasciwie dosc starzy juz rodzice jeszcze pożyją 😬 ja mam juz prawie 38 lat, wiec albo teraz albo nigdy. Boje sie bardzo czy wszystko bedzie dobrze, bo niewiem czy mialabym sile przezywac od nowa to samo... Ale staram sie byc dobrej mysli i ciesze sie ze dostalismy jeszcze jedna szanse

[Adity]

ja też się zastanawiam czy dobrze robimy że chcemy drugie dziecko. Czy damy radę z drugim, czy chce mi się to wszystko jeszcze raz przechodzić. W sumie od zawsze chciałam mieć 2 dzieci i żeby pierwsze miało rodzeństwo. Powiem szczerze, że będąc w ostatniej ciąży którą poroniłam to z jednej strony się cieszyłam (dopóki żyłam w przeświadczeniu że wszystko jest dobrze) a z drugiej byłam przerażona bardziej niż podczas pierwszej ciąży.
W pierwszej ciąży powiedzieliśmy dopiero po pierwszych prenatalnych rodzicom, szefowej jakoś trochę później, a reszta się dowiedziała między 5 a 7 miesiącem, część się sama domyśliła dopiero w 7 jak już trochę bardziej było mi brzuch widać. Teraz przy poronieniu wiedziała tylko moja przyjaciółka, ale w sumie to wyszło przez przypadek bo miałyśmy się spotkać i sama zapytała bo wiedziała ze się staramy. Po poronieniu powiedziałam jednej koleżance z pracy i mojemu przyjacielowi bo się pytał czy myślimy o 2 dziecku. Generalnie teraz nie mam oporów mówić o poronieniu ale w chwili gdy to się działo cieszyłam się że nikt oprócz męża nie wie.

[Misia452]

No właśnie ja po zajściu w ciążę też pewnie pójdę na L4, więc nie wiem czy większość osób się nie domyśli dlatego,ciężko będzie ukryć no ale może coś wymyślę

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka