Okropnie tego żałuję. Muszę się wyżalić.

[bluejane13]

Witajcie. Od razu uprzedzam, że wiem, że postąpiłam impulsywnie, nie przemyślałam tego. Żałuję.

Byliśmy ze sobą 1,5 roku. Był dla mnie dobry. Szanował mnie. Było spokojnie. Czułam bezpieczeństwo.

Pewnego dnia spotkałam na mieście nie chcący mojego byłego, moją pierwszą miłość, z którym nie jestem już 3 lata, tworzyliśmy związek 7 lat, byliśmy zaręczeni. Rozstaliśmy się, ponieważ oboje tworzyliśmy dość burzliwy związek. Mój eks był dość niedojrzały, taki trochę typ Maminsynka. Dużo by opowiadać. Rozstaliśmy się po 7 latach. Poznałam po ponad roku M. Był inny. Spokojny, zrównoważony. Odpowiedzialny.
Jednak gdy spotkałam mojego ex poczułam ,,to" ciepło, chemię. Oczywiście nic się nie działo, tylko chwilę porozmawialiśmy. Wróciły dobre wspomnienia i nadzieja, że tym razem się uda. Przepadłam myślami. Aby być fair na drugi dzień spotkałam się z obecnym partnerem i zakończyłam relację.
Niestety czar prysł i to niespełna po 3 tygodniach. Mój były narzeczony jest dalej niedojrzałym maminsynkiem. Jestem zła na siebie, że tak naiwnie uwierzyłam, że się zmienił.

Wiem, że postąpiłam zbyt pochopnie, impulsywnie. Straciłam dojrzałego faceta, którego kocham. Jestem tego pewna, że to była prawdziwa miłość. Nie od dziś wiadomo, że docenia się dopiero jak się kogoś/coś straci. Czuję pustkę, ból.


Nawet nie wiem czego oczekuję od Was, na pewno chcę się wygadać.

Nawet nie potrafiłabym spojrzeć w oczy mojemu eks. Zrobiłam okropne świństwo, porzuciłam go i nie jestem w stanie wrócić z podkulonym ogonem.

[Trzepotka]

Treść usunięta

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[skara]

Wcale go nie kochałaś, był miły, bezpieczny, przewidywalny, jak kanapa i netflix. Daj mu już spokój i mocno poukładaj sobie różne rzeczy w głowie żeby wyjść z dziwnych schematów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez skara

Wcale go nie kochałaś, był miły, bezpieczny, przewidywalny, jak kanapa i netflix. Daj mu już spokój i mocno poukładaj sobie różne rzeczy w głowie żeby wyjść z dziwnych schematów.

Dokładnie.

[dawoj]

Napisane przez Ellen_Ripley

Dokładnie.

Nie zgadzam się. Zapewnienie swojej kobiecie emocji, a nie tylko bezpieczeństwa to także jedna z ról mężczyzny. Nie był w stanie jej tego zapewnić, to się z nim rozstała.

[Snowdrop_]

Napisane przez dawoj

Nie zgadzam się. Zapewnienie swojej kobiecie emocji, a nie tylko bezpieczeństwa to także jedna z ról mężczyzny. Nie był w stanie jej tego zapewnić, to się z nim rozstała.

Te teksty o emocjach to bzdura powielana w wykopowych poradnikach dla inceli. Nigdy nie postawiłabym bezpieczeństwa i spokoju wyżej niż jakieś emocje. Emocje to mogę sama sobie zapewnić poprzez moje hobby, to na przykład, a o święty spokój we mnie i wokół mnie, ogarnięcie wszystkiego i bezpieczeństwo nie zawsze jestem w stanie lub chce mi się samej dbać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Tfu, niżej, miało być. Nie postawiłabym bezpieczeństwa i spokoju niżej niż jakieś emocje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dawoj]

Napisane przez Snowdrop_

Te teksty o emocjach to bzdura powielana w wykopowych poradnikach dla inceli. Nigdy nie postawiłabym bezpieczeństwa i spokoju wyżej niż jakieś emocje. Emocje to mogę sama sobie zapewnić poprzez moje hobby, to na przykład, a o święty spokój we mnie i wokół mnie, ogarnięcie wszystkiego i bezpieczeństwo nie zawsze jestem w stanie lub chce mi się samej dbać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Tfu, niżej, miało być. Nie postawiłabym bezpieczeństwa i spokoju niżej niż jakieś emocje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Naprawdę w poradnikach dla inceli stoi by dbać o kobietę nie tylko materialnie ale i psychicznie, emocjonalnie? Poproszę o namiary na te poradniki

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[dawoj]

Napisane przez TheSunTheMoonTheStars

Naczytałeś się poradników podrywu i spoko, ale powiedz, czy to Ci serio coś dało? Zbudowałeś dzięki temu trwały i dobry związek? Czy po prostu usprawiedliwiasz tym ujowe traktowanie kobiet?

Ale to nie temat o mnie

[ksiezyc_w_niepelni]

Napisane przez Snowdrop_

Te teksty o emocjach to bzdura powielana w wykopowych poradnikach dla inceli. Nigdy nie postawiłabym bezpieczeństwa i spokoju wyżej niż jakieś emocje. Emocje to mogę sama sobie zapewnić poprzez moje hobby, to na przykład, a o święty spokój we mnie i wokół mnie, ogarnięcie wszystkiego i bezpieczeństwo nie zawsze jestem w stanie lub chce mi się samej dbać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Tfu, niżej, miało być. Nie postawiłabym bezpieczeństwa i spokoju niżej niż jakieś emocje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To też chyba zależy od osoby i potrzeb, jak definiuje ona bezpieczeństwo. Bo można dawać i bezpieczeństwo i emocje w jednym, w sensie, że czujesz do tej osoby miłość i przywiązanie, czujesz się z nią bezpiecznie, ale przebywanie z nią, spędzanie czasu jest źródłem pozytywnych emocji właśnie, nie zmęczenia, znudzenia czy frustracji.

Ktoś może być osobą zapewniającą bezpieczeństwo, bo np. dotrzymuje słowa, można na niego liczyć w trudnych sytuacjach, jest wyrozumiały i traktuje cię dobrze, nie tworzy w związku niedopowiedzeń, ale jednocześnie odczuwasz pozytywne emocje, bo spędzacie ciekawie czas czy razem próbujecie nowych rzeczy.

A może być tak, że jest bezpieczeństwo i wiesz, że możesz na kogoś liczyć, ale brakuje jakiejś takiej iskry, czegoś więcej i siedzicie głównie w domu na kanapie oglądając filmy. Dla niektórych to super, ja bym umarła z nudów.

No a może być jeszcze tak, że dla kogoś emocje to nie wspólne nowe aktywności, a to, że jest się wiecznie niepewnym, czy druga strona kocha czy nie, odejdzie czy nie, zdradzi czy nie zdradzi. To wtedy jest wg mnie toksyczny schemat poszukiwania emocji.

Jak dla mnie dwa pierwsze przypadki są ok i zależą od indywidualnych preferencji w kwestii związku, jedni lubią oddawać się wspólnym pasjom z partnerem i dla nich to są emocje, innym wystarcza, że partner jest dostępny, można na niego liczyć, a emocje i aktywności mogę sobie przeżywać sami czy z innymi ludźmi. Natomiast trzeci schemat, gdzie utożsamiamy emocje w związku z niepewnością i słabym traktowaniem ze strony partnera jest imo nie ok.

Jak dla mnie autorka partnera nie kochała, była z nim, bo był miły i spokojny, coś innego niż ex i się po prostu trafił.

[Alegory]

Jeśli pod wpływem wspomnień z toksycznej relacji, postanowiłaś zakończyć dobry związek, to chyba jeszcze nie wszystko sobie poukładałaś.

Miłość to jest dbałość o drugą osobę, a Ty zostawiłaś swojego partnera dla mrzonki. Wydaje mi się, że nie kochasz go tylko potrzebujesz - zwłaszcza poczucia bezpieczeństwa, które Ci dawał.

[Alekto123]

A nie macie wrażenia, że to może być troll wątek? Panna zostawiająca faceta bo ex, co dawała emocje się pojawił. Autorka już się nie odezwała i jeszcze zleciał tu jakiś incel udowadniający, że kobietom potrzeba emocji.

[TheSunTheMoonTheStars]

.

[Azarzelka]

Napisane przez bluejane13

Wiem, że postąpiłam zbyt pochopnie, impulsywnie. Straciłam dojrzałego faceta, którego kocham. Jestem tego pewna, że to była prawdziwa miłość. Nie od dziś wiadomo, że docenia się dopiero jak się kogoś/coś straci. Czuję pustkę, ból.

Z jednej tak, z drugiej była to chyba jednak mocno niedojrzała miłość skoro wystarczył słaby impuls abyś rzuciła wszystko w diabły i pobiegła za innym.