2024-02-09, 20:31 | #31 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 30
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
Cytat:
Już napisalam, że ja nie chce zakładać rodziny, jeśli chodzi o relacje jestem zwolennikiem coś na kształt FWB czy tam relationship. Jasno to od początku deklarowałam, on zresztą też. Mowilam tez, ze nie interesuje mnie sponsoring ani po jednej, ani po drugiej stronie. Finalnie to on miał benefitow aż nadto, a ja byłam sponsorką, karmicielką, tłumaczką angielskiego, organizatorką każdego spędzonego razem czasu, niańką, psychologiem, doradcą zawodowym, stylistką i pogotowiem seksualnym i jeszcze wiele ról pełniłam. Bez wzajemności. Także wracając to Twojego gloryfikowania życia z facetem u boku, ja się z tym nie zgadzam, mam inaczej. Jeśli Tobie tak dobrze, ok. Ale ludzie mają różne potrzeby, ja doskonale czuje się sama ze sobą. ---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:52 ---------- Cytat:
Mi się chyba jedynie podobało to, że również nie oczekiwał, tak jak ja wspólnego życia (rodzina, dziecko, mieszkanie, itp). I się tego uczepiłam, że z tym dupy nie truje i tolerowałam taka patologię. Nie wiem jakas pomroczność jasna chyba u mnie wystąpiła. A ja wspólnego życia, takiego typowego nie chce, bo nie wierzę w miłość do końca życia i potem się zwiazek rozpada i jest dopiero problem. Ja mam święty spokój, bo dziecko, ani żaden majątek nas nie łączy. Zapomniałam napisac, że ostatnio znowu zaczął mi truć dupe, że mam wymyśleć jakiś pomysł na biznes, taki aby przynosił dochody bez angażowania się, bo jemu się praca jego aktualna (od stycznia br przypominam) nie podoba i chciałby jakieś zabezpieczenie finansowe, aby kasa płynęła co miesiąc. Haha, jasno mu zakomunikowałam, że niech sam sobie wymyśla i zejdzie na ziemię. A on nic, zero refleksji. Sama jak to piszę I czytam to stwierdzam, że poziom jego lenistwa wyskoczył poza skalę. |
||
2024-02-09, 20:43 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
Biedakowi skończą się tłuste lata. Ciekawe czy będzie umiał przyjąć to z jako taką godnością.
Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka |
2024-02-09, 20:59 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 352
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
|
2024-02-09, 21:07 | #34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
A co, powinna bardziej tego trutnia kochać?
Wysłane z mojego M2006C3LG przy użyciu Tapatalka |
2024-02-09, 21:31 | #35 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 30
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
Cytat:
Mam instynkt opiekuńczy (co widać, jak dziada niańczyłam), dzieci nie chcę, to mam psa. W dziesiejszym swiecue coraz powszechniejsze. Dzikie ptaki też dokarmiam i ide nasypac im codziennie jedzenie do moich trzech karmnikow rozlokowanych na drzewach. Mam maly hotel dla pszczol. Nikomu tym krzywdy nie robię, naprawde jeszcze zaden czlowiek na swiecie nie ucierpial z powodu mojego stosunku do zwierząt. Cześć pensji przeznaczam tez na cele charytatywne, i na zwierzęta, i na ludzi. ---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ---------- Cytat:
Ale on zawsze powtarza, że nie nalezy się dac zeszmacić. I teraz mi się to wlasnie przypomnialo i uzyje tego slowa, jak mu oswiadcze, ze koniec spotkan. I macie racje, nie koniec zwiazku tylko spotkań, bo to ani zwiazek, ani FWB tylko wpadanie na jedzenie, seks i TV. Po ostastnich tekstach co do naprzemiennych spotkan, jak potraktowal mnie jak intruza, ktory chce wejsc do jego mieszkania i wszystkich innych zalosnych zdaniach, nie spotkam się juz, z uwagi na fakt, "że najważniejsze to się nie dać zeszmacić" hehe. |
||
2024-02-09, 21:37 | #36 |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
Otwórz dobre wino czy co tam lubisz i wznieś toast za powrót rozsądku i pozbycie się trutnia z życia
|
2024-02-09, 22:45 | #37 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 352
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
Cytat:
---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ---------- Cytat:
Chciałabyś być dla faceta na drugim miejscu, zaraz po psie? Co to w ogóle za dziwna moda, że zwierzęta są ważniejsze od ludzi. Są bardzo poważne konsekwencje takiej postawy nie tylko dla Ciebie, ale też dla społeczeństwa, które coraz bardziej się zamyka na drugiego człowieka, ucieka od życia w jakieś iluzje (miłość do psa jest łatwa, pies Cię nie zdradzi i nie powie, że gadasz bzdury, nie będzie wolał pić piwa z kolegami niż wspólnego wieczoru z Tobą). |
||
2024-02-09, 23:07 | #38 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
Trudno mi uwierzyć w to, że ten wątek jest prawdziwy, ale jeśli jest: nie zastanawiałaś się nigdy, czy w tym jego mieszkaniu zamiast bałaganu nie znajduje się przypadkiem inna kobieta?
Nie rozumiem rozróżnienia na "związek" i "relationship", przecież "relationship" to po prostu "związek" po angielsku xD nie chce mi się wierzyć w tę historię ---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ---------- Jakby związek z mężczyzną miał polegać na tym, że mnie zdradza, mówi, że gadam bzdury i woli chlać z kolegami, niż spędzać wieczór ze mną, to też bym wolała psa
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2024-02-09, 23:26 | #39 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 30
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
Cytat:
Szczerze to wolalabym trzymać się wątku głownego, a nie toczyć tu dyskusję nt.roli psów w zyciu rodzinnym i singli we współczesnym spoleczeństwie w panstwach rozwiniętych na przestrzeni ostatnich x lat. Jak widac Ty i ja mamy inne priorytety i podejście. Naprawdę przyjmuje Twoj punkt widzenia i nie namawiam Cię do przyjęcia mojego. Uszanuj też moj. Twoja jakosc zycia jest lepsza jak masz faceta, usilujesz mi wmówić, ze mi tez z facetem bedzie lepiej niz bez. Ja wlasnie skonczylam 40 lat, wiem z czym mi lepiej z czym gorzej, zagubilam się z tym moim utrzymankiem i poprosiłam o pomoc. Byłam w niejednym zwiazku, rozpadly się i bylo mi mniej lub bardziej przykro,ale szybko sie ogarnelam. Po smierci mojego pierwszego psa otarlam się o depresje i drugi, obecny pozwolil mi na nowo cieszyć sie życiem. I tak na na Twoje pytanie "Chciałabyś być dla faceta na drugim miejscu, zaraz po psie?" odpowiadam twierdzaco, tzn.kompletnie mi to nie przeszkadza. Gdyby facet mi powiedzial, ze nie spotka sie, bo pies ma np.biegunke albo jest zarabista pogoda i idą na jakis wypasiony spacer to po prostu bym zabrała sie razem z nimi. Mam znajomych psiarzy i naturalne dla nas jest, ze nie przesiadujemy godzinami na spotkaniach, bo te psy muszą być wyprowadzone na spacer. Kazdy to rozumie i nikt nie ma problemu. Wiesz jak funkcjonuja hodowcy? Cale zycie maja podporządkowane pod psy, a ich kalendarz regulują m.in.wystawy. I co myslisz, ze psiarze odpowiadaja za to, ze spoleczenstwo i w ogole nasza cywilazacja chyli się ku upadkowi? Otóz nie, przyczyny są znacznie bardziej skomplikowane. I naprawde bardzo Tobie dziękuję za wszelkie uwagi na głowny temat wątku, ale psa zostawmy w spokoju. ---------- Dopisano o 00:26 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ---------- Cytat:
Kobiety w tym domu nie ma na 100%, jednak te kilka razy tam bylam, zadna by tam mieszkac nie chciala. Obojetnie o ktorej zadzwonie to rozmawia swobodnie. Napisalam z rozpędu faktycznie relationship, a chodziło mi o situatioship, coś miedzy zwiazkiem a FWB. Dzięki za zwrocenie uwagi na przejęzyczenie w slowie pisanym. |
||
2024-02-09, 23:37 | #40 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
Cytat:
Cieszę się, że zostawiasz ten związek za sobą, brzmisz na fajną kobietę, na pewno będzie Ci w życiu lżej bez tego trutnia. Zastanów się porządnie, jak to się stało, że wpadłaś w takie bagno na tak długo i wyciągnij wnioski. Życzę dużo szczęścia
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
2024-04-28, 22:24 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 30
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
Hej Dziewczyny,
Bardzo dlugo nie dawalam znac, a przyszlam do Was po pomoc, więc czuję się zobowiązana poinformować jak się sprawa potoczyla. Ten pseudozwiazek zostal zakończony. Oczywiście bylo wielkie zdziwienie (on nie widzial nic zlego w n8czym, tzn. w sobie)i co prawda bez dramatów jakiś się odbylo, ale parę rozmów się w tym zakresie jeszcze potoczylo. Typ stwierdził np, ze ja źle wyciagam wnioski i jak się czepiałam o spoznianie lub, gdy on gapił się w tv a ja w tym czasie przygotowywalam sniadanie i stawiałam je na stole i go wołaĺam go a on olewał, to tylko ja interpretuje to jako brak szacunku, bo on szacunek do mnie ma. Wg mnie to chore, co on wygaduje. Ja finalnie wg mojej perspektywy zakonczylam to z klasa, bo nie darlam się jaki to on zly, tylko powiedzialam, ze to jestesmy tak skrajnie rozni, ze dluzej nie dam rady. Robil z siebie podczas rozmowy trochę ofiare, ale ja stopowalam taki tok myslenia, albo wskazywal, ze ja jestem przewrazliwiona. Mam nieodparte wrażenie, ze on faktycxnie chciał laski to ogarniecia miliona spraw, bo ja jestem dobrze zorganizowana i jeszcze opiekunki na stare lata, a widzac we mnie rozwiniete zachowania opiekuncze myslsl, ze bede pewnie opiekowac się nim jak zdziadzieje totalnie. Stwierdzilam na koniec, że z nim cos jest ostro nie halo (tzn bardziej nie halo niz myslalam), zamknąl się w swojej rzeczywistosci i czulam, że on jest nieco zasmucono-przestrasziny wizją życia beze mnie. Jednak mam pewnisc, że nie chodzi o mnie jako o mnie, bo mnie kocha tylko brakiem wsparcia w milionie spraw(nie pomoge mu juz w tlumaczeniu, w sprawdzaniu jego CV, nie zorganizuje żadnych wakacji, a znajomi z ktorymi kiedyś podrozowal, nie utrzymują z nim kontaktu, nie pomoge mu zakuoach ubraniowych, prezentow na swieta dla bliskich). Nagle traci matkę, zone, kochankę i sekretarke w jednej osobie. Wiem, że wyszedl mi chaotyczny post, ale sytuacja byla rownie chaotyczna. Dziekuję za wsparcie Wam wszystkim. Teraz się skupiam na tym, aby doprowadzic swoją psychikę to ładu po tych ekscesach. A smieszne jest to, że ten typ chyba mysli, że zaraz znajdzię kolejną, już to widzę Edytowane przez Senja_NO Czas edycji: 2024-04-28 o 22:26 |
2024-04-30, 03:26 | #42 |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
Dobrze, że to skończyłaś, ale zacznij może analizować własne uczucia i postawę, a nie jego, bo faktycznie brzmisz jak matka Teresa, na koniec martwiąc się co on stracił. Może pomyśl co Ty przez niego straciłaś? Ile lat, ile pieniędzy, ile nerwów?
W prawie każdym wątku tutaj pada magiczna porada, żeby iść na terapię. Jak nie jestem zwolenniczką, tak Tobie bym poleciła spotkać się z psychologiem i omówić ten pseudozwiązek. Rozumiem jak kobietę przy facecie trzyma sytuacja, dzieci, brak własnych środków, ale w Twoim przypadku to pojąć nie mogę, jak mogłaś dać się tak stłamsić jakiemuś staremu dziadowi. czas pomiędzy 30-40 jest dla kobiety świetnym czasem, zwłaszcza nie posiadając dzieci. A Ty tyle lat zmarnowałaś na matkowanie temu dziadowi i jeszcze analizujesz co on stracił. Priorytetem dla Ciebie powinna być własna osoba i własne straty. Gdyby były to zakończyłabyś tą znajomość zanim się zaczęła. |
2024-04-30, 11:45 | #43 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 186
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
Cytat:
|
|
2024-04-30, 15:42 | #44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 30
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
Gdybym to ja czytała ten wątek, a nie byka jego autorką napisałabym dokladnie to samo co Ty.
Też nie jestem zwolennikiem terapii, tak się składa, że mam w swoim zawodowym otoczeniu dość dużo ludzi, którzy się terapią zajmują i naprawdę mam wiele zastrzeżeń do całej idei terapii. Teoretycznie może faktycznie powinnam, ale myślę, że sobie poradzę, w sumie też wiem, co może być przyczyną takiego zachowania i postawy z mojej strony. Mówiąc krótko, od dzieciństwa byłam przygotowywana na to, żeby brać dużą odpowiedzialność za wiele spraw. I żeby było jasne, nie jestem z rodziny dysfunkcyjnej, wręcz przeciwnie, z tzw. bardzo dobrej, jestem jedynaczką i moi rodzice nie chcąc żebym na nieogarnietą jedynaczkę wyrosła, wrzucili mi dużą odpowiedzialność, żebym dupowata nie była. Do tego moja mama ogarniała mnóstwo spraw, ponieważ ojciec pracował zawsze dużo i klasycznie tak wyszło. Wiem co na terapii będzie, że to wina rodziców a ja jestem za je bi sta i tylko się wkurzę, bo nie pozwolę sobie na obwinianie moich rodziców, poza tym to bez znaczenia, rozgrzebywanie co było, ja się muszę ogarnąć, żeby sytuacja się już nigdy nie powtórzyła. Muszę pozwolić sobie na to, że komuś nawet będzie przykro, gdy postąpię nie tak jak on chce, a jak ja chce. Trudno, świat będzie kręcił się dalej, wszyscy przeżyją, najwyżej komus będzie przykro, mi też wielokrotnie jest. Takie życie. Muszę się też nauczyc stawiać swoje potrzeby przed potrzebami innych, do tej pory, nie chcąc być egoistka, potrzeby innych były ważniejsze niż moje. Teraz muszę pomyśleć bardziej o sobie. Naprawdę z mojego otoczenia prywatnego i zawodowego dostaje mnóstwo pozytywnych informacji zwrotnych na mój temat, nie muszę walczyć o uznanie. Alw oczywiscie mam momentami takie myśli, że on teraz będzie sam, a potrzebuje kogoś bardziej niż ja, bo taki ma charakter. Ale trudno, sam sobie zapracował na to. Szczytem to już dla mni3 jest to, jak mi pieprzyl glupoty, że ja jestem przewrazliona i zle wszystko interpretuje, bo on wszystko robi OK. No ręcę opadają. Gość notorycznie się spóźnial, zapominal rok w rok o moich urodzinach i bredzil mi, że to nie jest brak szacunku tylko ja jestem przewrazliowona. Staral się zachwiać moją pewnością siebie, obalając przyjęte normy społeczne. Wysłał mi ostatnio wiadomość, że on przez to wszystko spać się może i moglibyśmy pomyśleć, co kazdy dla każdego mógłby zrobic, żeby jeszcze spróbować. Odpisałam mu, że miał wystarczająco czasu aby coś zrobić, bo prawie 9 lat, a ja robilam non stop coś dla niego, to twierdzi, że przecież nic takiego nie było i to on się dopasowywał do mnie. Nie chce blokować jego numeru bo to jest takie prostatckie wg mnie, ale jak tam dalej będzie mi robil to nie mam innego wyjścia. On w spóźnianiu się nie widzi nic złego, bo uważał, że jak czekalam w domu na niego, to nie zmarznę, nie zmokne, więc co się niby stanie jak on dojedzie na 23.00. Jak mówiłam, że ja się męczę o takiej porze, bo taki mam organizm, że lubię szybko iść spać, to mi mówił, że mam się przestawić i zamiast rano wstawać to mogę wstać o 12.00. Nie docierało, że nie lubię tak, jestem typem skowronka, mam psa i zarówno muszę jak chce, bo lubie iść rano do lasu. Ta ostatnia część to taki wyrzyg z mojej strony jego debilizmu, muszę sobie ulżyć wyrzucając te jego mądrości życiowe. Edytowane przez Senja_NO Czas edycji: 2024-04-30 o 15:48 |
2024-04-30, 15:48 | #45 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2023-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 590
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
Współczuję. Samo czytanie o tym facecie mnie męczy, a co dopiero życie z kimś takim na co dzień.
Jedyne, do czego Cię namawiam, to zablokowanie jego numeru. Serio. To nie jest prostackie, niedojrzałe ani dziecinne, kiedy stawiasz swój spokój wewnętrzny ponad wszystko i chcesz się odciąć od chłopaka, który wpędza Cię w złe emocje. |
2024-04-30, 16:41 | #46 |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
Słuchaj, walić czy to prostackie czy nie, jak będziesz z nim w kontakcie to nigdy nie uwolnisz myśli od niego. Już Ci się rozczulanie włączyło, że on potrzebuje kogoś bardziej niż Ty. No sorry, masz jeszcze ochotę na czytanie jego wyrzygów? Zaraz się dowiesz jaka to zła byłaś i jesteś. Czysta strata czasu, zablokuj dla swojego świętego spokoju. Ten facet to jak kula u nogi, więc po co tracić na niego czas i energię? Każda minuta zmarnowana na dyskusję z nim jest zbędna i nic nie wnosi Ci do życia oprocz nerwów.
|
2024-04-30, 17:07 | #47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2024-02
Wiadomości: 30
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
Spoko, mogło tak zabrzmieć, ale bardziej stwierdzenie faktu, nie miałam zamiaru wtrącał tu pierwiastka emocjonalnego.
To już jego problem, jak sobie poradzić. Ja dość przez niego mialam problemów. Mógł dbać o tę relację, jak nie rozumial moich komunikatów i sygnałów niewerbalnych, że jest mi źle,to znaczy, że ni3 nadaje się na żadną relację dopóki się nie nauczy komunikacji interpersonalnej. A typ się psychologią i socjologia interesuje to powinieneś umieć się zachować. Narcyz i tyle. |
2024-04-30, 17:30 | #48 |
nieprzyzwoita
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 132
|
Dot.: Czy to już czas zakończyć związek?
Niepotrzebnie o nim w ogóle myślisz, co mógł czy nie mógł. Zamknięty rozdział. Podziwiam Cię, że masz cierpliwość jeszcze poświęcać mu jakąkolwiek myśl. Odpal tindera czy jakąś apkę randkową, umów się niezobowiązująco z kimś normalnym, albo wyskocz gdzieś ze znajomymi to od razu wywietrzeje Ci z głowy to myślenie o nim.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:17.