Nagła zmiana zachowania dziewczyny i zerwanie

[robaczek2424]

Witam. Mam problem ze swoją partnerką z którą jestem od 2 msc . Dodam że szybko między nami zaiskrzyło , na 1 randce był sex przez pierwsze 2 msc ona była mocno zainteresowana moja osoba pisała mile rzeczy pytała co u mnie że planuje że mną przyszłość itp .. ogólnie czułem że jej zależy , dodając że mam mocny charakter i jestem bardzo uparty. Spotkania wyglądały i w sumie wyglądają dobrze jest namiętność czułość . Dodam że nigdy nie byłem przez nią zaproszony do jej domu rodzinnego myślałem że to nastąpi w święta , ale sytuacja od 2 tyg się zmieniła na gorsze pisząc jest obojętna nie pyta co robiłem w ciągu dnia , w tamtym tygodniu mieliśmy mała sprzeczkę z tego tytułu oraz z powodu sylwestra gdzie ona powiedziała że jak będzie w pracy to żebym poszedl sam i dobrze się bawili , gdzie ja uważam że takie imprezy powinno się spędzać wspolnie jeśli jest się razem i albo idziemy tam razem albo nie idę na niego wgl z szacunku też do niej .Powiedziałem jej że widzę że jest inaczej ona tłumaczyła to zmęczeniem w pracy .. powiedziałem że ja rozumiem praca , zmęczenie , ale nie potrafię zrozumieć ,, cofania się ,, bo nie do tego mnie przyzwyczaiła . Przed tamtym spotkaniem nie mieliśmy kontaktu przez pół dnia po czym ona napisała i na żywo powiedziała że bardzo się tym przejmowała i że to ona zawsze będąc wcześniej będąc w związku 5 lat musiała pierwsza przepraszać o wszystko i że teraz zaczyna też to robić oraz że boi się w stu procentach zaangażować .. powiedziałem jej jak ja się czulem powiedziała mi że postara się to zmienić . Aczkolwiek w tym tygodniu jest jeszcze gorzej czuje pisząc jakbym pisał z jakimś botem , nie z tą samą osobą oschle odpisywanie zdawkowe , wczoraj wybuchem pisząc to co czuje . Ostatnia wiadomość była wczoraj i od tej pory brak kontaktu. Jak myślicie poczekać czy odezwać się do niej pierwszy ? Najbardziej wkurza mnie fakt że ona wgl nie widzi swojego błędu że kogoś może ranić mimo iż mówię jej to wprost . Dodam że od msc zaczęła pracować . Edit umowilismy sie na spotkanie w niedziele i ona powiedziala ze chyba nie chce byc w zwiaku i chyba do nich sie nie nadaje co o tym wszystkim sadzic ? Mialem podobna sytauacje rok temu z tym ze tam bylo haslo przerwa co potem sie okazalo ze byl ktos inny . Teraz haslo nie wiem czy chce mimo ze wczesniej do mikolaja bylo wszystko ksiązkowo .. trudne te relacje w dzisiejszych czasach ps na koniec powiedzialem zeby nastepnym razem nie klamala oraz nie inwestowala swojego oraz kogos czasu na , podajac jej reke zyczylem wszystkiego najlepszego caly czas plakala targaly nia emocje i dodala ze ja wszystko robilem dobrze ..

[Aelora]

Mało stabilna ta relacja, moim zdaniem już wielkie "true love" i planowanie przyszłości po kilku tygodniach znajomości są dużym sygnałem ostrzegawczym.
Ty też pracuj nad swoim charakterem - pracowała i nie mogła iść na sylwestra, jasno powiedziała żebyś spędził ten czas po swojemu, więc nie ma sensu się kłócić. Do niej masz pretensje, ale kiedy samemu nie przyjmujesz zdania drugiej osoby to "mocny charakter".
Z tego co piszesz to nie miało prawa się udać i na szczęście dla Was szybko się wypaliło.

[rAgatha]

Przepraszam że tak prosto z mostu, ale wygląda na to, że ubzdurałeś sobie za wiele po dwóch miesiącach znajomości i zostałeś szybko zweryfikowany.

[Margi93]

Samo to jak zaczęła się wasza relacja mówi o tym na czym tak naprawdę ją zbudowaliście. Właściwie się nie znaliście, a wasza relacja zaczęła się od sypiania ze sobą. Możliwe, że ty się zaangażowałeś, ale ona po czasie zaczęła zauważać, że zaczęło się to robić zbyt poważne. Wiesz sypianie z kimś i kontakt, nie oznacza od razu związku. Inaczej by było gdybyście relacje budowali od poznawania się, spotykania, randkowania, ale przeskoczyliście o parę poziomów i choć początkowo było fajnie, to ona zauważyła że tu się robi już poważnie, gdy ona np. widziała tą znajomość raczej bardziej luźno i nie chciała się w niczym spieszyć.
Samo to, że mówiła, że nie wie czy nadaje się do związków, ewidentnie zaznaczyła że ona aż tak nie zaangażowała się jak ty. Pokazywałeś jej to, że nie jest Ci obojętna i bardzo Ci zależy, ale u niej może to się dzieje powoli, lub wcale nie planowała się zakochiwać.
Nie znaliście się tak naprawdę, a skok do łóżka nagle coś miał zaowocować, raczej nie.
Widzisz jej wycofanie, i unikanie. Zaczęła nową pracę, ma obowiązki, buduje nowe znajomości, i może tam poznała też kogoś innego... tak też może być. Ale nie chcę mówić tak radykalnie.
Jednakże jeśli będziesz bardziej naciskał, pisał, szukał kontaktu na siłę możesz spodziewać się, że źle to się skończy. Nikt nie lubi być na siłę do czegoś zmuszany, a Ty to robisz, bo szukasz u niej kontaktu.
Skoro nie pisze, najprościej nic więcej nie pisać. Nie odzywaj się i sam przekonasz się co ona tak naprawdę myśli o waszej znajomości. Jak się już nie odezwie to będzie oczywiste, ale może będzie inaczej i odezwie się. Bez nacisku, bez tej dramy, daj dziewczynie teraz przejąc pałeczkę jak jej zależy, to będzie szukać u Ciebie kontaktu. Może ma jakieś problemy, a ty jej ciągle zawracając głowę nie pomagasz.
Nie pisz i zobacz rezultat, inaczej tylko będziesz bardziej się ranił.