Dlaczego kochamy kotki?

[czarownica69]

ja mam rudo białego z różowym noskiem
ten nosek kocham najbardziej

[emilka*85]

...

[sabbatha]

Dziewczyny pomocy zanim pójdę do weterynarza po raz kolejny

Kotka moja jest leczona na pęcherz (przez zapomnienie trochę już po zastrzyku) - dostaje mertonidazol, furaginum i wit c (podobno trzeba dac kotu do konca opakowania? oswieccie mnie, bo to nie ja z nia szlam do weta;/)

Posikuje dalej, sama nie wiem czy to przez kuwete (staramy sie utrzymywać czystość) - ale wygląda to jak dalej chory pęcherz.

Oprócz tego od dwóch dni wymiotuje dosłownie wszystko. Czy to może być jakieś podrażnienie żołądka od tabletek? W takim razie co jej powinnam podawać? Dodam że ma teraz karmę taką co można kupić m.in. w rossmannie (taka białe opakowanie, 24% mięsa, są też takie saszetki), myślałam, że to może kłaki bo dawno na dworze nie była i jakiśczas nie miała karmy na odkłaczanie, ale dzisiaj dostała karmę antykłakową z RC i wszystko zwymiotowała.

Co ja jej mogę właściwie podać? Ile czasu się daje tabletki na pęcherz? Czy jak ma zdiagnozowane kamienie to te tabletki rozpuszczają je? Dodam, że czasami jak coś osika zostają takie jakby kryształki - coś jak sól - może to piasek z tych kamieni?

Pomocy, żeby jakoś weekend przetrwała

A sama w sobie jest wesolutka i wariująca jak zawsze:/

[vadi]

Kochana, bardzo ciężko stwierdzić, co może być przyczyną, bez obejrzenia i zbadania kota
A wit C podaje się w różnych dawkach i ilości, w zależności od tego, jak trzeba zakwasić mocz, więc tu też Ci nie pomogę

no ale za różowo to nie wygląda, masz w mieście jakąś całodobową klinikę?

a kryształy to nic dobrego, latwo zamieniają się w piasek i robi się masakra - długie leczenie, specjalistyczna karma... więc trzeba koniecznie je szybko rozpuścić.

[sabbatha]

Na razie podaje dalej tabletki, do konca opakowan (ma 2x1tab furaginum dziennie, 2x1/4 tabletki metronizadolu dziennie, 1xdziennie wit c).

Spróbuję na razie dać jej samo mokre, Jak dalej będzie wymiotowała pójdę jutro rano (moja wet akurat przyjmuje w godzinach popołudniowych i w niedzielę, bo normalnie pracuje w klinice).

Zastanawia mnie, czy nie ma przypadkiem podrażnionego żołądka...

[sintagma]

dziewczynki ile sie nosi obroze przeciwpchelną? tzn ile ma ją nosic kot? bo juz pcheł nie ma,jajeczek tez i mysle aby ją zdjąc tylko nie wiem czy już moge?

[sabbatha]

a takie biale jajeczka to pchel?

[sintagma]

no nie ma nic własnie nosi juz obrózke prawie drugi tydzien wczesniej ją dokładnie wykąpałam i wyczesałam
Ps a ja myslałam ze jajeczka są czarne bo miała takie małe kuleczki

[sabbatha]

moja zostawia takie male biale cosie :|

[sintagma]

hmm to ja już nie wiem,może są rasy pcheł? a wiecie moze kiedy kociak przestaje byc kociakiem i mozna juz kupowac jedzenie dla dorosłych kotów? tzn w którym miesiącu

[vadi]

jajeczka pcheł są czarne.
jasne mogą być pasożyty układu pokarmowego np.

kociak staje się dorosły w 12 m-cu życia


Sintagmo - wet powinien dać Ci takie coś przeciw pchłom, kleszczom itp. do zakroplenia na kark i dłuższy czas kot jest chroniony Obroży nie polecam, bo koty potrafią się na nich powiesić niestety :/

[sintagma]

Dziekuje za info Vadi
Własnie mój tz z nią był no i ma obróżke,ma tez te krople spot-on czy jakoś tak ale on zarządził ze lepsza bedzie obroża.Ja nie narzekam jest już zdrowa i bez pcheł,no nic nie ma ale sie ciesze. Nie wiem własnie czy już moge sciągnąc?
Vadi po tej całej akcji z odpchlaniem,zdezynfekował am calusienkie mieszkanie,podłogi,szafa, pościele,jej kuweta,kocie rzeczy no i sie zastanawiam czy po zdjęciu zabezpieczenia(obróżki)ch oc kot jest niewychodzący czy te pchły nie wrócą? mam dylemat?

[sabbatha]

tak myslalam ze to robale, tylko czemu ona to wszedzie zostawia, czemu nie siedza jej w srodku

[vadi]

Napisane przez sabbatha

tak myslalam ze to robale, tylko czemu ona to wszedzie zostawia, czemu nie siedza jej w srodku

ale to jej spada z futerka? moze to łupiez po prostu?

Napisane przez sintagma

Dziekuje za info Vadi
Własnie mój tz z nią był no i ma obróżke,ma tez te krople spot-on czy jakoś tak ale on zarządził ze lepsza bedzie obroża.Ja nie narzekam jest już zdrowa i bez pcheł,no nic nie ma ale sie ciesze. Nie wiem własnie czy już moge sciągnąc?
Vadi po tej całej akcji z odpchlaniem,zdezynfekował am calusienkie mieszkanie,podłogi,szafa, pościele,jej kuweta,kocie rzeczy no i sie zastanawiam czy po zdjęciu zabezpieczenia(obróżki)ch oc kot jest niewychodzący czy te pchły nie wrócą? mam dylemat?

ryzyko jest zawsze, bo wystarczy 1 pchła, ale to w każdej sytuacji, nawet jeśli kotek wcześniej ich nie miał
Miniówka trafiła do mnie zapchlona jak nie wiem, dopiero po 24 godzinach wetka ją obejrzała i odpchliła, a - odpukać - ani nikt z nas, ani żadne z futer niczego nie podłapało

[sabbatha]

wlasnie nie wiem, spi gdzies i potem sa te takie jajeczka, a ze ma znowu robaki to wiem, niby nie ma w kupach ani nic, ale czasami jak ja np wezme na rece czy cos to potrafi zostawic:/ ech, poniedzialek znowu wet:/ i jak tu dokocic jak jeden problemowy kot

[Eurydyke]

Cześć dziewczyny!

Chciałam się pochwalić. Prawdopodobnie jutro stanę się właścicielką małej czarnej kotki.
Przez ostatni tydzień kompletowałam wyprawkę i dzisiaj jeszcze uszyłam kocyk dla mojego maleństwa. Tylko na imię się nie mogę zdecydować, chciałam zamówić identyfikator i pójść po koteczkę już z obróżką z identyfikatorem, ale chyba zdecyduje się na imię, jak już ją zobaczę.
Pozdrawiam Was wszystkie kocie mamy!

Jutro się pochwalę, jak mi poszło przyjęcie kotki (niestety zdjęć nie będzie, bo aparat jest z TŹ w pracy).

[loss_lauri]

Napisane przez vadi

jajeczka pcheł są czarne.
jasne mogą być pasożyty układu pokarmowego np.

kociak staje się dorosły w 12 m-cu życia


Sintagmo - wet powinien dać Ci takie coś przeciw pchłom, kleszczom itp. do zakroplenia na kark i dłuższy czas kot jest chroniony Obroży nie polecam, bo koty potrafią się na nich powiesić niestety :/

vadi - o ile mi wiadomo to właśnie takie białe kuleczki to jaja pcheł a ten czarny 'osad' to ich odchody. białe skrawki naskórka, czyli nierówne białe kawałeczki to złuszczona skóra lub łupież. jaja pasożytów wew. znajdują się też na sierści? myślałam, że tylko w kale lub np na trawie, piaskuale zastrzegam, że nie jestem weterynarzem..
wg mnie najskuteczniejszym środkiem przeciwpchelnym są krople spot-on, np fiprex. teraz zaczynam przygodę z advocatem - oszczędnośc czasu, energii i pieniędzy, zobaczymy jak się sprawdzi.

[sabbatha]

powiem ze jak ostatnio wypralam kote jajka zniknely, wiec moze to jednak pchel?

[vadi]

Napisane przez loss_lauri

vadi - o ile mi wiadomo to właśnie takie białe kuleczki to jaja pcheł a ten czarny 'osad' to ich odchody. białe skrawki naskórka, czyli nierówne białe kawałeczki to złuszczona skóra lub łupież. jaja pasożytów wew. znajdują się też na sierści? myślałam, że tylko w kale lub np na trawie, piaskuale zastrzegam, że nie jestem weterynarzem..
wg mnie najskuteczniejszym środkiem przeciwpchelnym są krople spot-on, np fiprex. teraz zaczynam przygodę z advocatem - oszczędnośc czasu, energii i pieniędzy, zobaczymy jak się sprawdzi.

wiesz co, chyba masz rację, pomyliło mi się
a jajka pasożytów wew. jasne, że nie na futrze, chodziło mi o to, że czasem jak kot jest bardzo zarobaczony można znaleźć je na legowisku itp.

[Eurydyke]

No i jestem już z kotką w domu. Nadal niestety jest bezimienna. Jest strasznie malutka, podobno powinna być większa mając trzy miesiące. Dziewczyna od której ją wzięłam mówiła, że w ogóle nie chciała ssać mamy i dokarmiała ją ze strzykawki, a teraz już trochę je, ale nadal nie ma wielkiego apetytu.
Przyniosłam ją do domu i rzeczywiście nie chciała suchego jedzonka (Royal Caine, czy jakoś tak) ani wody, za to zjadła sporo surowej wątróbki i wypiła mleko (miałam dać jej tylko na spróbowanie, a tu się dossała). Myślałam, że po takiej mieszance będzie miała biegunkę, wiem, że to nie człowiek, ale zwierzęta też może ruszyć takie połączenie, a tu nic.
Jutro idę z nią do weterynarza na odrobaczanie.

Boję się tylko, że mam uczulenie. Siedziałam trochę u tej dziewczyny i kotka tam hasała po mieszkaniu i nic mi nie było (ja na niektóre koty mam uczulenie, na niektóre nie), więc ze spokojem ją wzięłam. A u siebie dostałam kataru i świądu skóry pod brodą, na szyi i dekolcie (zawsze mam takie objawy alergii). Nie wiedziałam, czy to uczulenie, czy sobie psychicznie wkręcam, ale wzięłam alertec i przeszło.
Boję się, że to jednak alergia. Ale nie chcę oddawać kiciusia. Chodzi za mną po mieszkaniu jak piesek, teraz mruczy mi na kolanach, taka jest słodziutka, że chyba ją zaraz schrupię, tak ją obcałowałam, że myślałam, że będzie mnie miała dość

Hm... No pewnie padła już odpowiedź na takie pytanie, ale jak często koty (małe) robią siusiu? Moja kicia siedzi ze mną pięć godzin i owszem, to kuwety zajrzała dwukrotnie, pogrzebała w żwirku i wyszła...

[betinka6]

Napisane przez sintagma

dziewczynki ile sie nosi obroze przeciwpchelną? tzn ile ma ją nosic kot? bo juz pcheł nie ma,jajeczek tez i mysle aby ją zdjąc tylko nie wiem czy już moge?

a nie lepiej kropelek uzyc? my naszego kocurka raz na 3 miesiace zakrapiamy i nie ma pcheł ani kleszczy

[Faneczka]

Muszę chyba moje kotki na jakąś dietę przerzucić. Brzuchy ciągle pełne jak napompowane balony a one by jadły i jadły.

[loss_lauri]

Napisane przez betinka6

a nie lepiej kropelek uzyc? my naszego kocurka raz na 3 miesiace zakrapiamy i nie ma pcheł ani kleszczy

moim zdaniem (i wetki moich kotów) obroże nie są za bardzo skuteczne, swoje koty też 'zakraplam' fiprexem spot-on, to najlepsze wyjście.
teraz chciałabym wypróbować preparat advocate (przeciwko świerzbowcowi robakom, pchłom i kleszczom), bo podanie moim leku doustnie graniczy z cudem (a raczej przekracza tę granicę)
faneczko - czy maja prawidłową jak na swoją rasę , wagę? bo jedna z moich kotek, Gabriela, ważu 3 kg a zjada jednorazowo więcej niż jej 5 kg mowy brat... jest zdrowa, nie tyje przy tym a moja mama mówi na nią 'odkurzacz'...

[kroowek]

Ja również polecam kropelki.Obroże faktycznie nie dają zbyt dobrego efektu i szczerze odradzam wszelki posypki (może dlatego,że mam uraz-weterynarz posypał mojego persa,on to zlizał i niestety trzeba było go uśpic bo się podtruł,nie mógł nic jeśc tylko męczył się strasznie.Trochę w tym mojej winy,bo mogłam zwrócic uwage,żeby posypał kota tylko na karku,ale to przeciez lekarz powinien znac się lepiej!!! )
A więc jeszcze raz kropelki,tylko pamiętajcie,żeby nie wcierac ich na całym ciele bo kotek może to zlizac!!!

[alesya24]

witajcie kotomaniaczki
ja również zdecydowałam się na przygarnięcie kotka. Mam już pieska pekinczyka i nie wiem jak sobie poradze z taka mieszanka, naszczescie mieszkam w domu wiec kazde bedzie mialo kąt dla siebie. Mam do Was kilka pytan, co na poczatek dawac mu do jedzenia? gdzie najlepiej przyszykowac mu spanie noi co z kuwetą? czy najlepiej kupic zwirek? czy moge takiemu małemu kotkowi próbowac dawac karme dla kotow? saszetki whiskasa?
A jakie imie polecacie? mi sie podoba Lilu, ale to bardziej chyba dla dziewczynki, a moze malibu albo artis?

[sabbatha]

i tak bedziesz do niego mowic "ty paskudny futrzaku":P

[agatka661]

Mam kota, lubie koty Nie wiem dlaczego, mysle ze sa czysciutkie, moj sie pprzytula ciagle, ejst mega pieszczochem i dlatego chyba go tak lubie :))
Rydy- ur jakies 1,5 roku temu, zadooptowany z ogloszenia,, oddam kotki,,
Rudy

[loss_lauri]

Napisane przez sabbatha

i tak bedziesz do niego mowic "ty paskudny futrzaku":P

'ty wredna mendo''.

[hihi]

Napisane przez sabbatha

i tak bedziesz do niego mowic "ty paskudny futrzaku":P

Napisane przez loss_lauri

'ty wredna mendo''.

"Złośliwa Małpo"?

Do mojej póki co najbardziej pasuje "Ty mały głupi kotku"
Co gorsza, reaguje na "kotku"

[sabbatha]

ty głupi kocie