Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. IV

[m-habibi]

Napisane przez phdwao

nie dziewię Ci się
dziewczyny hard corami rzucają

no wlasnie a ja mdleje przy pobieraniu krwi...

[leana1]

Napisane przez m-habibi

Czesc Truskaweczki!

Co to za tematy?? Ja sie juz boje tu zagladac

no boś z tej walizy ciepełko i słoneczko nie wyciagasz niedziw się że takie drepresyjne myślaki powstają

Hihotku dzis będe w Bacie w Arkadii moge te buccioki dla Ciebie sprawdzic w katolugu napisane że dostarcza ci do domu tylko musisz przez net zamówić www.bata.pl

[ranka]

e tam hardcore

jak dla mnie hard corem byla reanimacja - widzialam i nigdy wiecej

[leana1]

a dla mnie rozwalona czaszka jak na praktyki poszłam zastawiłam szlafrok i wyszłam medecyna nie dla mnie

[hihi]

Napisane przez m-habibi

Czesc Truskaweczki!

Co to za tematy?? Ja sie juz boje tu zagladac

Napisane przez phdwao

nie dziewię Ci się
dziewczyny hard corami rzucają

Napisane przez m-habibi

no wlasnie a ja mdleje przy pobieraniu krwi...

No ja jestem z tych, co to musza patrzeć co się dzieje z nim i jak mi pobieraja krew - patrzę, jak mi grzebali w kolanie to tez patrzałam

Napisane przez leana1

Hihotku dzis będe w Bacie w Arkadii moge te buccioki dla Ciebie sprawdzic w katolugu napisane że dostarcza ci do domu tylko musisz przez net zamówić www.bata.pl

leanko ja na stronie znaleźć nie mogę nic co by mi wpadło w oko

Napisane przez ranka

e tam hardcore

jak dla mnie hard corem byla reanimacja - widzialam i nigdy wiecej

Mój Mąż... reanimował kiedyś tak normalnie człowieka, bo jest ratownikiem wodnym i jakimś tam medycznym czy coś... z zamiłowania zrobił szkolenia, kursy i teraz ma obowiązek ratowania człowieka... Największym hardcorem ejgo życia było wyciąganie z basenu topielca więc.. pobieranie krwi to jest pikuś.

[leana1]

Napisane przez hihi

No ja jestem z tych, co to musza patrzeć co się dzieje z nim i jak mi pobieraja krew - patrzę, jak mi grzebali w kolanie to tez patrzałam
leanko ja na stronie znaleźć nie mogę nic co by mi wpadło w oko
.

no masz rację na stronie nic niema a katalog jest fajny ale skaner nie działa takby ci zrzuciałm kilka propozycji

[ranka]

obowiazek ratowania czlowieka ma kazdy - bo kazdy musi znac podstawy reanimacji. nie wazne ze np. robi to zle, wazne ze chce i probuje.
jesli w jakis sposob udokumentuja to ze nie ratowalas czlowieka a bylas obok, moze grozic ci 2 lata wiezienia

[m-habibi]

tak ogolnie to...

[hihi]

Napisane przez leana1

no masz rację na stronie nic niema a katalog jest fajny ale skaner nie działa takby ci zrzuciałm kilka propozycji

No szkoda, ale trudno, mam nadzieje, że znajde coś, co mi się spodoba

[Isztar01]

Czy ktos z Was orientuje sie moze dlaczego wiekszosc linkow do strawberrynet.com nie otwiera mi sie ?dostaje takie komentarze:
Access Denied

You don't have permission to access "http://www.strawberrynet.com/" on this server.
Reference #18.5cd4fed5.1222078215.2 8111e8d ,

otwiera mi sie tylko jeden :, ale czy jest to ten sklep o ktorym mowicie czy tylko
"Discount"-wyprzedaz koncowek ???? ( p.s :wasze linki tez mi sie nie otwieraja)

Discount Cosmetics, Makeup & Beauty Supply Products - Foundations, Eye ...


Find a wide variety of discount cosmetics, makeup and beauty supply products from top designer brands offering foundations, eye shadows, lipsticks, blush, mascara, make up ...

• strawberrynet.com/staticIndex/makeupindex_1.html
• · Pagina nella cache
• · Traduci

[hihi]

Napisane przez ranka

obowiazek ratowania czlowieka ma kazdy - bo kazdy musi znac podstawy reanimacji. nie wazne ze np. robi to zle, wazne ze chce i probuje.
jesli w jakis sposob udokumentuja to ze nie ratowalas czlowieka a bylas obok, moze grozic ci 2 lata wiezienia

Tak, ale to o coś innego chodzi Ale teraz ja nie pamiętam dokładnie

[hihi]

Napisane przez Isztar01

Czy ktos z Was orientuje sie moze dlaczego wiekszosc linkow do strawberrynet.com nie otwiera mi sie ?dostaje takie komentarze:
Access Denied

You don't have permission to access "http://www.strawberrynet.com/" on this server.
Reference #18.5cd4fed5.1222078215.2 8111e8d ,[/LIST]

Ja tam nie wiem, ale mi takie coś wyskakuje jak administratorzy zablokuja dostęp do jakiejś strony

[ranka]

isztar moze masz firewalla i ci blokuje dostep ?

[milka-pilka]

Mariolu,
Dziękuję za opis i ciekawe spostrzeżenia.
Jak już dziewczyny pisały, faktycznie na początku, gdy dziecko idzie do przedszkola, to zazwyczaj bardzo często choruje - styka się z mnóstwem innych dzieci (w jednym pomieszczeniu), a i dzieci, zdarza się, że przychodzą chore. To chyba "normalne" i trudno temu zaradzić.
Pytałam też o przebieg adaptacji, bo często zdarza się, że dziecko chętnie chodzi do przedszkola przez pierwsze 2 tyg., a potem już nie chce - bo wszystko poznało, pobawiło się i zainteresowanie opadło, a wiadomo, że nia ma to jak być w domu ze swoją mamą Trzeba wtedy wiele cierpliwości i czasu. Można też zostawiać dziecko w przedszkolu tylko np. do godz. 12 i wcześniej odbierać itd.
Z opieką, różnie bywa. Wiadomo, że nie będzie w przedszkolu takiej opieki, jaką daje rodzic (czyli 24 h/dobę), ale powinna być DOBRA. To jasne, że dziecko musi być BEZPIECZNE i psychicznie, i fizycznie.
Co do pomocy dziecku przy toalecie - to nie wiem, czy to jest zaniedbanie, czy po prostu - prawo. W ostatnich czasach prawo bardzo się zmieniło i nauczycielom, opiekunom po prostu - nie wolno pewnych rzeczy robić, bo mogą być posądzeni np. o molestowanie.
Możesz się o to zapytać Mariolu, nauczycielki, z czego to wynika.
Np.jesli dziecku coś się stanie - uderzy się w głowę lub ulegnie jakiemuś innemu wypadkowi (mniejszemu czy większemu) - prawo ma pomóc tylko lekarz/pogotowie, które samo przyjedzie. Jesli nauczyciel pomaga na własną rękę (np. chce zawieźć dziecko na pogotowie, bo znajduje się blisko przedszkola, a na karetkę trzeba by było długo czekać - i dziecku coś się stanie...) może narazić się na karę więzienia/utratę wykonywania zawodu itd. Oczywiście to ekstremalne przypadki, ale wiadomo - wszyscy się boją.
Warto też sprawdzić statut przedszkola i poczytać, jak dziecko jest chronione

Pytałam, bo temat adpatacji - jest zawsze bardzo "żywy" wśród rodziców i nauczycieli. Są prowadzone nowe badania na temat tego jak ważna jest rola adapt. dziecka w przedszkolu, jaki wpływ ma jej przebieg na dalszy rozwój dziecka itd.
A nie ma to, jak posłuchac rodziców.
Dziękuję Mariolu.

[Orka]

Napisane przez ranka

obowiazek ratowania czlowieka ma kazdy - bo kazdy musi znac podstawy reanimacji. nie wazne ze np. robi to zle, wazne ze chce i probuje.
jesli w jakis sposob udokumentuja to ze nie ratowalas czlowieka a bylas obok, moze grozic ci 2 lata wiezienia

a jak swoją "pomocą" komuś zaszkodzę?

[ranka]

nie zaszkodzisz - bo niby jak. polecam jakies kursy pierwszej pomocy
ty musisz znac podstawy - rozpoznac NZK ( nagle zatrzymanie krazenia) i zrobic masaz. nawet nie trzeba robic sztucznego oddychania

[bmoniq]

mój TŻ pracuje w pogotowiu na erce, jest ratownikiem przedmedycznym i wiecie jak ja się nasłucham o wypadkach i przypadkach........... to zdecydowanie wole materialne prawo podatkowe
choc nie moge mu odebrac talentu do opowiadania o tym nieraz jak o zajefejnie smisznych przypadkach ale to juz takie ich zboczenie zawodowe.....

[hihi]

Napisane przez Orka

a jak swoją "pomocą" komuś zaszkodzę?

to pewnie jest jaklakoś prawnie uregulowane, bo na pewno nie jest tak, że ratuj, nieważne czy wiesz jak, byleby nikt Ci nie zarzucił, że nie ratowałeś, bo przecież można zaszkodzić i przyczynić sie w ten sposób do śmierci, a wtedy tez będą sądzić i oskarżać...

Pewnie samo wezwanie pomocy jest tez ratowaniem, prawda?

[phdwao]

ja np znam podstawy pierwszej pomocy i pewnie bym poszła ratować jak bym była sama z kimś potzrebujacym, ale napewno albo bym doznała szoku, ablo zemdlała albo zwymiotowała. wiem że to głupio brzmi, ale takie mam reakcje na takie masakryczne widoki

[phdwao]

Napisane przez ranka

nie zaszkodzisz - bo niby jak. polecam jakies kursy pierwszej pomocy
ty musisz znac podstawy - rozpoznac NZK ( nagle zatrzymanie krazenia) i zrobic masaz. nawet nie trzeba robic sztucznego oddychania

moz e zaszkodzi przciez
np wyciagając kogoś na siłe z jakiegos miejsca, może połamać mu kręgosłup, wyjmując ciało obce wbite w ciało, doprowadzic do krowotoku, ludzie czasem nie wiedzą że nie pomagają tylko skzodzą

[hihi]

Napisane przez ranka

nie zaszkodzisz - bo niby jak. polecam jakies kursy pierwszej pomocy
ty musisz znac podstawy - rozpoznac NZK ( nagle zatrzymanie krazenia) i zrobic masaz. nawet nie trzeba robic sztucznego oddychania

No jak to jak? Ludzie bedący świadkiem wypadku, widzący kogoś w problemie zazwyczaj odczuwają emocje i ta znajomość podstaw jest lekko zagłuszona i czasami zapominają, że... nie wyjmuje się tego co siedzi w ranach, nie wolno przesuwać, itd itp. A jak zapomni i zachce pomagać to może doprowadzić do tragedii niemałej...

P.S.
Co to jest NZK?

[Orka]

Napisane przez hihi

No jak to jak? Ludzie bedący świadkiem wypadku, widzący kogoś w problemie zazwyczaj odczuwają emocje i ta znajomość podstaw jest lekko zagłuszona i czasami zapominają, że... nie wyjmuje się tego co siedzi w ranach, nie wolno przesuwać, itd itp. A jak zapomni i zachce pomagać to może doprowadzić do tragedii niemałej...

P.S.
Co to jest NZK?

pewnie nagłe zatrzymanie krążenia

[hihi]

Napisane przez Orka

pewnie nagłe zatrzymanie krążenia

Tak, po chwili jak to napisałam to tak tez wydedukowałam, że to musi byc to, no bo co innego?

[bmoniq]

Napisane przez ranka

nie zaszkodzisz - bo niby jak. polecam jakies kursy pierwszej pomocy
ty musisz znac podstawy - rozpoznac NZK ( nagle zatrzymanie krazenia) i zrobic masaz. nawet nie trzeba robic sztucznego oddychania

to tez ranko bardzo szybko się zmienia, wiem jak TZ przygotowywał sie do egzaminu : z NZK było np. bo nie pamietam 4 na 2 czyli 4 uciski 2 wdechy, potem była inna proporcja a teraz juz nie trzeba "dmuchać "
a wiecie jak moja córka zemdlała w domu to nie wiedziałm co robic bo po prostu mnie zamurowało ale na szczęście mam jak to Monika swojego Ratownika

[Orka]

Napisane przez hihi

Tak, po chwili jak to napisałam to tak tez wydedukowałam, że to musi byc to, no bo co innego?

Nie myśl sobie że ja taka mądra, po prostu dokładniej przeczytałam

[ranka]

no tak mozna zaszkodzic ale ja mysllam moze ze jak ktos zna podstawy pierwszej pomocy i inne zasady to nie zaszkodzi .
wazne ze trzeba rozpoznac czy jest to rzeczywiscie zatrzymanie krazenia. w wiekszosci wystarczy tylko pozycja bezpieczna - wezwanie pogotowia.

dlatego powinno sie znac jakies podstawy

sa 2 wdechy i 30 ucisniec
ale jesli sie brzydzisz, np. pijak ma NZK to mzoesz robic sam masaz.wtedy robisz caly czas bez zatrzymywania sie do zmeczenia ratownika czyli faktycznie do wyczerpania sil albo do przyjazdu karetki.

oczywiscie naczelna zasada zanim przystapis ie do ratowania jest upewnienie sie ze mozna w ogole przystepowac czyli czy jest bezpiecznie.
bo inaczej mozna miec dwa zgony i bedzie niewesolo raczej

[Mariola13]

Napisane przez hihi

http://biochemiaurody.com/sklep/serumoil-regul.html
Warto spróbowac
No, sytuacja w przedszkolu niezbyt ciekawa... Może przedszkole trzeba zmienić, jeśli sytuacja sie nie poprawi?

Składałam podania do dwóch niby elitarnych przedszkoli (cokolwiek to znaczy) i niestety do tego lepszego się nie dostała. Pierwszeństwo mają samotne matki, dzieci upośledzone, upośledzonych rodziców i...pewnie znajomi

Napisane przez bmoniq

Mariolu, jako doświadczona mama prawie dorosłej córki, musze ci powiedziec, że te choroby to normalka, I nie koniecznie od gołych plecków, ale wiele dzieci jest zaziebionych i te wirole się mieszają. Jesli nie w przedszkolu to potem w szkole to wyjdzie. Jak się zacznie porządnie sezon na grypy zobaczysz, co bedzie........rodzice nie maja z kim zostawiac dzieci i chore prowadzaja do przedszkola....niestety. Moja tez tak chorowała w czwartek katar w piatek kaszel tydzien chora i antybiotyk , do przedszkola i deja vu....
Przeszłam na leczenie homeopatyczne bo na słowo antybiotyk szlag jasny mnie trafiał. Wzmocniła sie odpornośc, tak bardzo,że ospe przeszła z 1 chrostką a świnke w 2 dni. A ja leżałam 2 tygodnie bo od niej złapałam. Pomysl o czyms osłonowym jak mozna dac dziecku. Ja się nie znam, ale może lekarz Ci podpowie

Tak, pewnie musi też się uodpornić na bakterie. Do tej pory nie była pod inna opeiką poza moją, więc jest wychuchana Zawsze do antybiotyków daję jej Lacidofil, 2 godziny po antybiotyku. Miałą tez różne uodparniające tabletki, ale jakoś nie widzę różniicy. Sama nawet podawałam jej okresowo Ceruvit.

Napisane przez leana1

Mariolko dawaj tran w kapsułkach a na temat brudnej pupy zgłoś koniecznie najlepeij do dyra od razu maluchy maja prawo sikac w majty nic w tym złego mała jest musi przyzwyczaic się nawet duzym dzieciakom się zdarza no z ubieraniem tak to jest że idąc do przedszkola dziecko musi umieć już wszytko własnie tego uczą w żłobku

Matko tran. Pamiętam jak ja miałam pić tran to wolałąm serię zastrzyków. Mam tak do dzisiaj Wątpię, żeby dziecko chciało go wypić. Takiej kapsułki nie połknie - jest za mała

Napisane przez Lipglossjunkie

Fuuuj , tran w kapsułkach jest ohydny. Mi po nim zawsze odbija sie rybą Jest taki fajny smakowy tran --> KILK

Jak inaczej smakuje to musze sprawdzić

Napisane przez Serenite_

No faktycznie, zapomniałam...


Może rzeczywiście lepiej zmienić przedszkole, Mariolu?

Zmienić sie nie da. Są dwa blisko mnie i w drugim miejsc brak. Spróbuje pogadać, może coś to da ?

Napisane przez ranka

probiotyki dziecku koniecznie przy antybiotykach

Daję jej Lacidofil.

Napisane przez hihi

To wyobraź sobie, jak ja po zabiegu miałam znieczulone ciało od pasa w dół

Też tak miałam przy cesarce. W ogóle człowiek wtedy taki ciężki i czuje się jak kupa obcego mięsa Nie polecam, ale jak mus to mus

Napisane przez milka-pilka

Mariolu,
Dziękuję za opis i ciekawe spostrzeżenia.
Jak już dziewczyny pisały, faktycznie na początku, gdy dziecko idzie do przedszkola, to zazwyczaj bardzo często choruje - styka się z mnóstwem innych dzieci (w jednym pomieszczeniu), a i dzieci, zdarza się, że przychodzą chore. To chyba "normalne" i trudno temu zaradzić.
Pytałam też o przebieg adaptacji, bo często zdarza się, że dziecko chętnie chodzi do przedszkola przez pierwsze 2 tyg., a potem już nie chce - bo wszystko poznało, pobawiło się i zainteresowanie opadło, a wiadomo, że nia ma to jak być w domu ze swoją mamą Trzeba wtedy wiele cierpliwości i czasu. Można też zostawiać dziecko w przedszkolu tylko np. do godz. 12 i wcześniej odbierać itd.
Z opieką, różnie bywa. Wiadomo, że nie będzie w przedszkolu takiej opieki, jaką daje rodzic (czyli 24 h/dobę), ale powinna być DOBRA. To jasne, że dziecko musi być BEZPIECZNE i psychicznie, i fizycznie.
Co do pomocy dziecku przy toalecie - to nie wiem, czy to jest zaniedbanie, czy po prostu - prawo. W ostatnich czasach prawo bardzo się zmieniło i nauczycielom, opiekunom po prostu - nie wolno pewnych rzeczy robić, bo mogą być posądzeni np. o molestowanie.
Możesz się o to zapytać Mariolu, nauczycielki, z czego to wynika.
Np.jesli dziecku coś się stanie - uderzy się w głowę lub ulegnie jakiemuś innemu wypadkowi (mniejszemu czy większemu) - prawo ma pomóc tylko lekarz/pogotowie, które samo przyjedzie. Jesli nauczyciel pomaga na własną rękę (np. chce zawieźć dziecko na pogotowie, bo znajduje się blisko przedszkola, a na karetkę trzeba by było długo czekać - i dziecku coś się stanie...) może narazić się na karę więzienia/utratę wykonywania zawodu itd. Oczywiście to ekstremalne przypadki, ale wiadomo - wszyscy się boją.
Warto też sprawdzić statut przedszkola i poczytać, jak dziecko jest chronione

Pytałam, bo temat adpatacji - jest zawsze bardzo "żywy" wśród rodziców i nauczycieli. Są prowadzone nowe badania na temat tego jak ważna jest rola adapt. dziecka w przedszkolu, jaki wpływ ma jej przebieg na dalszy rozwój dziecka itd.
A nie ma to, jak posłuchac rodziców.
Dziękuję Mariolu.

Moja do żłobka nie chodziła, al myślę, że pomoc w ubieraniu nie jest jakaś ogromną ingerencją w samodzielność dziecka Ale masz rację muszę zapytać jak to jest w tym przedszkolu Może mają tak w swoich przepisach
Dzięki

[smyk03]

Cześć Truskawianki!!!
Z tą pomocą jest tak: obowiązkiem jest wezwanie pomocy. Znam 2 przypadki, które całkiem zniechecają do udzielania pierwszej pomocy:1. "obdarowany" pomoca wydobrzał i oskarżył udzielającego jej o kradzież portfela z bardzo grubą kasą (znaleźli się"naoczni" świadkowie -sprawa cywilna w sądzie;2. drugi zaś oskarżył o niefachowe udzielenie pomocy w wyniku czego miała niesprawną rękę (sprawa cywilna, zasądzenie duuużego odszkodowania). Najlepiej wezawać wszelkie możliwe służby.

[hihi]

Napisane przez Orka

Nie myśl sobie że ja taka mądra, po prostu dokładniej przeczytałam

Tak, jak przeczytałam jeszcze raz to też zrozumiałam

[ranka]

hehe albo oskarzanie o zlamanie mostka podczas gdy pomoc byla efektywna