Maturzyści 2009 - cz. II :)

[wszełka]

Napisane przez Renia90

wszełka oddawaj tego słodziaka śliczny!! wymyśliłaś już imię? może Wszełka?

miłego weekendu dziewuszki

Hehe Wszełka nie pasuje bo to chłopak Ale chyba będzie TOBI

Jezu uwielbiam moją szkołe Nie mamy takich ograniczeń- stroje schludne, nieodkrywające ramion, brzucha itp. Na wfie tylko bluzki mamy w takich samych kolorach- nasza klasa akurat czarne.

[shewa]

Wiecie, u nas ten regulamin nasz to obiekt kpin naszej klasy
W lato do facetów rowno teksty leciały typu 'ale masz seksowne ramiona... zakryj je, podniecaja mnie!' albo komentarze o goleniu nog, ze mogliby w koncu, ze jestesmy zgorszone, ze jak oni moga tak pokazywac Oczywiscie wszystko na cały glos przy wychowawczyni
Oni do nas to samo teksty o seksownym nadgarstku

A jaka akcje im zrobilysmy na dzien chłopaka to głowa mała, zadna, nie wspomniała ani słowem na znak protestu ze sie nie chca składac na prezenty na 18, od miesiaca zbieramy na prezenty, osiemnastka była 2.09 W sumie to była tez moja I ja tez mało co dałam, bo jestem bez kasy cały czas no ale niewazne Byscie widziały jak oni sie przypominali Wchodzi X na religie... ksiadz sie pyta czemu sie spoznił? 'a.. bo dzisiaj DZIEŃ CHŁOPAKA JEST, PREZENT odbierałem' I tak cały dzien, nawet wymusili na babce od angola zyczenia a my nic W koncu powiedziałysmy im z kumpela ze w koncu oni to juz mezczyzni, a nie chłopcy, i zrobimy im cos na dzien mezczyzn


Cholera jest piatek, godzina 22:05 a mi co? A mi sie zachciało uczyc

[Anuu]

U nas też na szczęście nie ma takich ograniczeń, pod tym względem mam chyba "normalną" szkołę:P
wszełko, jakie cudo y tego Twojego psa

[grudniowa-szatynka]

[1=0d75851a92bcdb93dfbf170 261c847a0f1cef222;9229267]u nas mozna cwiczyc w czym sie chce. ja czasami kiedy chcialam sie poobijac na wfie nawet nie bralam stroju i wkrecalam ze moj ubior to do cwiczenia a pozniej wymykałam sie z sali [/QUOTE]

ale sposób mnie obrzydza to że jednej lasce z mojej klasy widać poślady takie ma gacie bleh.

Napisane przez paula007

Mój matematyk ma na nk zdjęcie w koszulce z napisem "No school, no job, no problem".

Napisane przez shewa

i zrobimy im cos na dzien mezczyzn

Kiedy jest dzień mężczyzn? jak ja to mówię: codziennie! w odpowiedzi na pretensje chłopaka koleżanki, że zapomniała
my naszych chłopów w tym roku zlałyśmy z góry na dół no nic, na obozie we wtorek to odrobimy (może).

[ksh]

Ale piszecie

Napisane przez grudniowa-szatynka

Właśnie wstałam... deficyty snu nadrabiam na raty, bo zamierzam wcześniej położyć się spać to jest mój cel na piątek a nie żadne wyjścia
Jutro o 7:30 zbiórka, jedziemy na rajd do Ojcowa... szkoda, że pada i będzie padać ale Modra Próchnica wygra na bank, trzymajcie kciuki

oczywiście

Napisane przez paula007

W listopadzie?!



Toż to ja nic nie napiszę.

sydunia w tym tygodniu były chyba tylko podstawowe.

tak
leży u mnie na biurku geo podtawowa

Napisane przez anlejka

Uhuh dołączam do grona zacieszonych łikendem o.O Co prawda jutro niby odrabiać mamy ale, że pogoda brzydka to nam przełożyli, bo dzień sportu miał być.
I jak sie już pojawiłam to pytam czy u Was w szkole też mają taki sposób na poradzenie sobie z wagarami?
Jest coś takiego jak numer telefonu, pierwsza lekcja, druga lekcja i nauczyciel. Jeśli nie ma Cię na pierwszej lekcji masz od razu 'enkę'. Jeśli nie przyjdziesz na drugą nauczyciel bierze numer telefonu, wysyła do sekretariatu, a w sekretariacie dzwonią do domu co się z Tobą dzieje. Jeśli nie będzie Cię na pierwszej lekcji rodzic musi zadzwonić do szkoły, a jeśli nie będzie Cię cały dzień to musisz przynieść zwolnienie dzień wcześniej, a szkoła może wykonać telefon sprawdzający w tym dniu Twojej nieobecności. Jeśli zwalniasz się z końcowych lekcji zwolnienie musisz dać najpóźniej dzień wcześniej i szkoła znów może wykonać telefon sprawdzający. No i to chyba tyle genialnej twórczości naszej szkoły o.O!

o matko
to już zakrawa na małą paranoję
u nas rodzice usprawiedliwiają wszystko jednym telefonem do wychowawczyni, mają na to 14 dni, choć i tak zawsze robią to po terminie

Napisane przez grudniowa-szatynka

O matko. Niezła inwigilacja
Czyli jeśli rano dopadnie mnie choroba to muszę rankiem zadzownić do szkoły, że mnie nie będzie? I co oznacza "telefon sprawdzający" w momencie kiedy się zwolnię? Sprawdzają obecność w domu?
Trochę to pokręcone i problematyczne...

U mnie w klasie jest najgorsza frekfencja ze wszystkich bo mam w niej takich indywidualistów którzy myślą, że zajecia pozalekcyjne zwalniają ich z obowiązku szkolnego. Wych. wie że te osoby dużo czasu poświęcają na sport, harcertswo i wkurza się za nieobecności ale w sumie nie może nic z tym zrobić, bo wszystko jest w końcu usprawiedliwiane przez rodziców.

Ale jest chyba taka zasada że jak masz 50% nieobecności nieusprawiedliwionej w miesiacu to chyba wylatujesz

wylatujesz?
znowu coś głupiego wymyślili w szkołach...

Napisane przez shewa

O matko jakie rygory

A co jak ktos ma jakies sprawy rodzinne? Dzwonia do babci, cioci, szpitali, kosciołów? Na cmentarze jak jest pogrzeb?
Paranoja.. a myslałam ze moja szkoła jest chora.

A jakies ograniczenia co do ubioru macie?
Bo u mnie ramion nie mozna odkrywac, zadnych dekoltow, dresów, bron boze w lato faceci ubiora spodnie ktore odslonia noge. W regulaminie jest jeszcze zapis o stonowanych ( ciemne + biały, szary) kolorach, braku kapturów w bluzach, braku nadruków i juz nawet nie pamietam co dalej. Na szczescie szkola sie na tyle buntuje ze chodzi w takich kolorach jakich chce. Ale znajda sie tacy nauczyciele ktorzy sie przyczepia, wiadomo

też mamy jakiś tam ograniczenia, że ubrania w stonowanych kolorach, wiadomo, brzuchy, pupy etc zakryte, makijaż delikatny... w efekcie nikt się tego nie trzyma

Napisane przez paula007

Mój matematyk ma na nk zdjęcie w koszulce z napisem "No school, no job, no problem".

Na lekcjach tez taki wyluzowany?


Wszełko, cudny psiak Jak dorośnie i będzie miał szczeniaczki, to ja się piszę na jednego

[sonnerin]

Wszełka, widzę, że masz taki sam pojemnik po czupaczupsach jak ja
No i pieseczek superowy, bardzo mi się podoba

Ja niedawno wróciłam z klasowego piwa. A teraz idę już spać [:

Dobranoc, dziewczęta

[sydunia]

mundurki - o nie, dziękuję w mojej szkole chcieli od roku, w którym ja przyszłam wprowadzić. tzn chciała jedynie dyrekcja, nawet większość anuczycieli nie. no i było referendum wśród uczniów, uczniowie pomysł odrzucili

co do stroju, no to wiadomo, że są zapisy jakieś o zakrytych pępkach itp, ale generalnie większość osób ubiera się adekwatnie do miejsca. większość


matko, nie było mnie tyle co film obejrzałam, a wy ponad stronę napisałyscie!

[19monisia89]

U mnie , w tamtym roku za każdą nieobecną i nieusprawiedliwioną godzinę trzeba było odrabiać 2 zegarowe, na terenie szkoły. Czyli sprzątać itp. Jakiś rodzic nawet poszedł do gazety i później wszyscy się zbijali z naszej szkoły. Ale w związku z tym, że polskiego uczy jedna z redaktorek tej gazety, to sprostowanie pojawiło się od razu.. wielkimi literami oczywiście!
W pierwszej kl. wychowawca mówił, że jak skończymy 18 lat, to możemy sami sobie pisać usprawiedliwienia. Niestety do tej pory nie weszło to w życie :|

[shewa]

A ja jade na zakupy

[kasiunia0504]

owocnych zakupów Shewa

a ja się zastanawiam czy obciąć na krótko włsoy czy nie Teraz mam długie i zamierzałam takie mieć na studniówke, żeby ładnie spiąć, ale jakoś tak mnie naszło na zmiany Pewnie wieczorem bede żałowała tej decyzji i płakała za dlugimi włosami

[invissible]

Kasiunia też mnie dziś naszło na zmiany, ale nie odnośnie włosów. Generalnie postanowiłam trochę o siebie zadbać, bo wiadomo, że w klasie maturalnej na nic nie ma czasu, a jak dodam do tego jeszcze, że nie mogę rano wstać z łóżka, to same będziecie wiedzieć, jak wyglądamy wychodząc do szkoły.
A że już niedługo trzeba będzie "dorosnąć" do matury i studiów, to postanowiłam trochę zadbać o swój wygląd w ogóle. Żeby był kobiecy, ale i trochę poważniejszy, no i moze jakaś dieta (trochę zdrowsza...)... Zobaczymy, czy mi to wyjdzie.

Lecę teraz pod prysznic, a potem do historii... Mam tyle zadan! ;(

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

U mnie w szkole co do ubioru to jest jakiś regulamin. Płaskie buty,pepki zakryte,ramiona zakryte,brak dekoldów,żadnych widocznych kolczyków, brak dredów(chore), stonowane kolory włosów.
A ja jak to ja.Kolczyk Madonna ;D rude (perfidnie) włosy i mam to gdzieś. Spór o kolczyk wygrałam nawet z moją 70-cio letnią wychowawczynią, pogromcą szkoły,która ustawia sobie nawet dyrektora. Co do ramion i dekoldów to tylko babka od Chemi na zastrzerzenia i mówi zawsze,że plaża to 300metrów dalej (rzeczywiscie tak blisko mamy). jescze cos na temat wystajacych majtek i pleców jak siedzimy. Z tym się zgodze,bo ogladanie rowka dziewczyny przede mną to szczyt obzydzenia ...bleeee....

kolor mojej głowy jet tu: www.soldus.fbl.pl

[suspense]

[1=15fbf25984e7133984742ef f4c4169aacf1167cc_5ed82ba 6a0637;9231417]U mnie w szkole co do ubioru to jest jakiś regulamin. Płaskie buty,pepki zakryte,ramiona zakryte,brak dekoldów,żadnych widocznych kolczyków, brak dredów(chore), stonowane kolory włosów.
A ja jak to ja.Kolczyk Madonna ;D rude (perfidnie) włosy i mam to gdzieś. Spór o kolczyk wygrałam nawet z moją 70-cio letnią wychowawczynią, pogromcą szkoły,która ustawia sobie nawet dyrektora. Co do ramion i dekoldów to tylko babka od Chemi na zastrzerzenia i mówi zawsze,że plaża to 300metrów dalej (rzeczywiscie tak blisko mamy). jescze cos na temat wystajacych majtek i pleców jak siedzimy. Z tym się zgodze,bo ogladanie rowka dziewczyny przede mną to szczyt obzydzenia ...bleeee....

kolor mojej głowy jet tu: www.soldus.fbl.pl[/QUOTE]

śliczne włoski, kolczyk zresztą też !

[ilo16na]

I jest weekend..
i jak tu sie cieszyc..jak tyle nauki

[Neszikaa]

Niezły rygor jest, w niektórych szkołach Dzwonienie po domach, szpitalach... łolaboga... W naszej klasie jest 5 dni na usprawiedliwienie, w ciuchach tez sa ograniczenia ale naprawde nikt tego nie przestrzega. Pamietam jak nam czytali regulamin: spodniczk max 5 cm przed kolano, dekolt 10 cm... Potem wszyscy chodzili z linijkami. Miał byc tez pomysl bysmy chodzi tylko w ciemnych kolorach, to tydzien poźniej na znak protestu wszyscy mieli przyjść ubrani na czarno. Wyszlo jak wyszlo...

weszeła - piesek śliczny Sama mam takiego kudłacza i wiem jaka to radosc A na strudia jak wyjedziesz, zabierasz psiaka ze soba?

[beoneself]

Następny tydzień szykuje mi się po prostu STRASZNY.
Powinnam się uczyć już od wczoraj, ale gdzie tam

Muszę zacząć naukę do matury z Operonem, ale nie mogę się jakoś za to zabrać. Ja nie potrafię w domu usiedzieć, tu spotkanie, tu jakiś taniec, tu tż Podziwiam, że tak potraficie spokojnie siedzieć w domu całe wieczory i się najzwyczajniej w świecie uczyć

[ilo16na]

Napisane przez beoneself

Podziwiam, że tak potraficie spokojnie siedzieć w domu całe wieczory i się najzwyczajniej w świecie uczyć

JA mam trudny wybor.
Hobby Tz-et a nauka-ale wybieram nauke.
Nie mam w ogole czasu na to co lubie i by spotkac sie z chlopakiem

[sydunia]

wstałam. muszę jechać na miasto. ochoty na to zero

[Neszikaa]

Napisane przez beoneself

Następny tydzień szykuje mi się po prostu STRASZNY.
Powinnam się uczyć już od wczoraj, ale gdzie tam

Muszę zacząć naukę do matury z Operonem, ale nie mogę się jakoś za to zabrać. Ja nie potrafię w domu usiedzieć, tu spotkanie, tu jakiś taniec, tu tż Podziwiam, że tak potraficie spokojnie siedzieć w domu całe wieczory i się najzwyczajniej w świecie uczyć

Oj be wiecej optymizmu.. nie sama nauka czlowiek zyje

Ide po zdjecia dowodowe i na prawko. Tylko sie doprowadze do stanu uzywalnosci

[Angewera]

Witam!
Ech długo mnie nie było, nawet nie silę się na czytanie wszystkich postów O_o
Widzę, że problemy z zabraniem się do nauki ;x... skąd ja to znam :/ na ćwiczenia, książkę czy film czasu mam mnóstwo ale na naukę... nawet nie wiem od czego zacząć :/ coś czuję, że czeka mnie dodatkowy rok nauki do matury

[wszełka]

Uf dzień zaczełam od pójścia z pieskiem na szczepienie Biedak płakał i płakał a teraz odsypia

Pasuje mi się coś pouczyć tylko jakoś pogoda mnie do tego nie namawia- leje strasznie i tylko spać mi się chce

[0d75851a92bcdb93dfbf170261c847a0f1cef222]

ja jestem załamana chemia to moja najwieksza zmora na polrocze w 2 klasie mialam 1 i poprawke w tym tygodniu mam pierwszy sprawdzian z chemii.. mialam isc na korepetycje ale babka do ktorej chodzilam wyjechala boje sie ze znow zawale wydzwaniam po ludziach i szukam korepetytora ehh

w tym tygodniu 5 sprawdzianow:/

[shewa]

Kupiłam rurki Pierwsze w zyciu Potem jeszcze jade z rodzicami to moze mi sie tez cos uda dostac

Neszikaa Ja pamietam jak w mojej klasie w 1 dzien wszyscy przyszli na czarno, a 2 osoby na rozowo i turkusowo na znak protestu Ten widok wszystkich na czarno byl po prostu straszny.

[19monisia89]

[1=0d75851a92bcdb93dfbf170 261c847a0f1cef222;9232359]ja jestem załamana chemia to moja najwieksza zmora na polrocze w 2 klasie mialam 1 i poprawke w tym tygodniu mam pierwszy sprawdzian z chemii.. mialam isc na korepetycje ale babka do ktorej chodzilam wyjechala boje sie ze znow zawale wydzwaniam po ludziach i szukam korepetytora ehh

w tym tygodniu 5 sprawdzianow:/[/quote]

a nie możesz poprosić jakiejs koleżanki o pomoc :| ? Bo szkoda, żeby w kl. maturalnej cos zawaliła .. ;/

[ksh]

soldus, masz świetny kolor włosów

Ja właśnie wróciłam z pierwszych zajęć z angielskiego Jeeeeny, jakie lamy w mojej grupie Dobrze, że mam trójkę starych znajomych, z którymi poprzednich lektorów doprowadzaliśmy do nerwicy
Ale teraz, no, wyobraźcie sobie, że lektorka wychodzi na chwilę z sali a ci ludzie dalej skrobią zadania i nawet słowem się głośno nie odezwą

[ilo16na]

A ja lece sie uczyc..
Duzo tego mam..

[Hipnagogia]

A ja wróciłam z Pragi ^^ Było świetnie, to taakie piękne miasto *_* Aż żal było wracac do Polski i tej szarej rzeczywistości....
Ogólnie to mam duuuzo do zrobienia do poniedziałku =/ A cały wrzesień prawie nic się nie uczyłam ,serio. Też muszę się wziąść za to wszystko. Bo póki co to w głowie mi tylkoo ciuchy, imprezy, komputer, rysunek, taaakie tam drobne przyjemnosci hahaah XD
W sumie największą zmorą jest dla mnie polak i biola, nad resztą siedzieć będę raczej symbolicznie, byle by wyjechać na 3 (wyłączająć angola nad którym nie muszę długo siedziec by dostac 3)

[paula007]

A ja musiałam dzisiaj iść jak Czesio na wykopki, tyle że do wujka.
Normalnie padam z nóg.

Napisane przez ksh

Na lekcjach tez taki wyluzowany?

Zależy. Miałam z nim w pierwszej klasie i było świetnie. Często żartował itd. Potem urlop i w tym roku do nas wrócił. Teraz już jest bardziej stanowczy, ale to chyba przez to, że idiotyzm matematyczny i lenistwo naszej klasy doprowadzają go do szału. Ale ja go bardzo lubię, bo i potrafi zażartować, i jest wymagający i fajnie tłumaczy.

[grudniowa-szatynka]

Wróciłam z rajdu nie wygrałyśmy! Skandal! ale to dlatego, że nam biologica zmieniła nazwę drużyny bo nasza zaproponowana była "nie do przyjęcia"
Generalnie ona stwierdziła, że nie jedziemy na rajd z powodu beznadziejnej pogody ale my pojechałyśmy na własną rękę. To był mój pierwszy raz stopem a z powrotem drugi. Trzeba to praktykować częściej.
Wogóle było takie błoto że masakra, całe kalosze zmieniły kolor z niebieskich na gówniane jezuuuuu ale co tam było śmiechu z tego wszystkiego, szkoda, że to już ostatni raz taka wycieczka. Padam z nóg....


A teraz ide do łóżka z jakąś herbatą z rumem

[zanetka007]

dzień dobry dziś jestem strasznie zmęczona, ale o dziwo w szkole lekcje szybko mi minęły. Może później doczytam do końca co naskrobałyście, bo teraz nie mam sił i jakoś chęci.

Na razie zabieram się za pisanie pracy na zaliczenie z pp. Dziwna ta kobieta swoją drogą...

Wszełka śliczna psinka!!! A jak się wabi?