|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2008-10-05, 21:57 | #3662 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Cytat:
UPS...Maszko dopiero teraz to doczytałam - wstrętna wścibska kobieta ci się pod strzechę przyplątała...oj nieładnie, nieładnie! no ale może po naszych postach coś do niej dotrze!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
|
2008-10-06, 07:33 | #3663 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 232
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
kurcze zeby bratowa szlajała mi sie po domu i panoszyła-kosmos!!opindol raz i drugi ,tylko postaraj sie zachować klasę i nie znirzać sie do jej poziomu [wkurzają mnie ludzie -pasożyty,ale ona jest jedna i ztego powodu głęboko nieszczęsliwa ,a my za tobą MASZKO stoimy murem .U nas tylko sebko ok ,w piątek wykopałam go do szkoły bo ma multum zaległości ,natomast Roksi bez poprawy -jutro jade z nia ponownie do lekarza i pewnie zastrzyki dostanie -bo na razie tylko katar minął ,ale co z tego jak jest kaszel.Dobra ,ja jeszcze w piżdżamce siedze i ide sie ubrać !! miłego dzionka i słonecznego uśmiechu -Maszko nie daj się tej twojej pozal się Boże bratowej!!!
__________________
Dzieci to największy skarb w życiu ,tylko czasami trochę za cięzki |
2008-10-06, 07:43 | #3664 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Aga Zuzia slodka!!! Wszystkiego dobrego dla Was.
__________________
Antonia 13.12.2006 |
2008-10-06, 10:28 | #3665 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Wszystkim dziekujemy!
|
2008-10-06, 10:32 | #3666 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
A co tu u nas taaakie pustki! Ja od ana na nogach - wyprawiałam Julie z TŻ do szkoły, nakarmiłam resztę familii, pobawiłam się z Laurą, zaraz nastawię pranie, odkurzę i idę po zakupy. Siostra zostanie z Laurka bo u nas pada....Niestety pogoda coś zaswankowała a liczyłam na fajny jesienny spacer z małą...
Dziewczyny mam pytanie - codawać Laurce na te pierońskie ząbkowanie 5? Jęczy mi teraz całe noce, w dzień non stop dopomina się "dydy"...Jak nie daję to wrzeszczy i ryczy do upadłego! Doszło do tego, że musiałm kupić nowe smoczki bo stare czyli majace miesiąc poprzegryzała! A myslałam, ze juz będą ostatnimi i na nich etpap "dydy" sie zakonczy....A bez nich ani rusz! Nie wiem czy mogę dawać tyle czasu Ibufen? Moze na noc czopki? A jak z Viburcolem - czy na takiego starszaka też będzie działal i czy wogóle działał na wasze maluchy? Jestem najnormalniej w świecie zmęczona, niewyspana tym wiecznym wstawaniem. za czasów nowordkowych tak nie było jak jest teraz. o tego luxne kupy i wali mi je w pampersa a nie na nocnik...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2008-10-06, 10:49 | #3667 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Aga- Zuzia śliczny pączusio. Gratuluję!
Aranko- u mnie działał na żabki tylko nurofen + dentinox. Wspólczuje Ci cięzkich nocy. U mnie też chyba niedługo zaczną się piątki. A my złapałyśmy jakiegoś wirusa, leje się z nosów i bola gardła. Do tego oczywiście zarwane noce bo Anielka przez katar nie moze spać. Byłam w Nałeczowie, ale skończyło się na 3 dniowym pobycie bo mojej mamie wszedł silny ból w plecy i nie mogła nic robić. Tak więc na mojej głowie było dziecko , mama + pies. Wróciłam do domu bardziej zmęczona niż pojechałam
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
2008-10-06, 12:21 | #3668 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Aranko u nas prawdopodobnie też idą piątki. Olaf w nocy się wybudza i marudzi, bierzemy go do siebie do łóżka i głaskamy, tulimy. do tego je mi teraz o 5 rano! a niedawno zesżło już do 8. u nas działa przy mocnym bólu viburcol i smarowanie dziąseł. w dzień też jest marudzenie i wtedy Olaf wisi na mamie
|
2008-10-06, 13:34 | #3669 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Aranko to Laura ma niezłe zużycie smoczków , a na ząbki tak jak zdięwczyny używałam dentinoxu, vibrucolu i nurofenu (zawiesina), my już to mamy z głowy bo ostatnio przetarła się ostatnia piątka i mamy komplet 20
Maszko a zachowania twojej bratowej po prostu nie skomentuje bo to dla mnie strasznie szczeniackie zachowanie Za to Asia ma straszny katar, gile jej wiszą po pas, to tego cosik pobolewa ją gardełko, więc dostaje oranżadkę z przepisu Aranki, i inne tego typu wzmacniające syropki, aaa... i do tego nauczyła się dmuchać noskiem w chusteczkę i coraz częściej sama to robi jak ma zatkany nosek a to fotki z wczorajszego jesiennego spacerku, no i nasza złota polska jesień, tylko szkada że nie było tak ciepło jak dzisiaj , a zdjęcie na 1 to Asi new image |
2008-10-06, 13:36 | #3670 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Narazie tylko zdjęcia,cos więcej napiszę wieczorkiem
|
2008-10-06, 13:38 | #3671 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
i...
|
2008-10-06, 19:51 | #3673 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
No właśnie - Ela załapała się jedynie pod Kopernikiem ... Mam nadzieję, ze Toruń się wam spodobał! Na 2 wózki to niezła wyprawa była! A za co Jaś wylądował na karnym osiołku... Śliczne zdjęcie pawia...A Maksiu rośnie, rośnie!
Laury jęków ciąg dalszy - na dodatek pogoda deszczowa a w mojej pobliskiej aptece...nie mieli ani Ibufenu ani Nurofenu. Dalej w deszcz nie miałam ochotę wędrować.Nie lubię tej apteki bo jacyś pompatyczni, nieprzyjemni aptekarze w niej są ale z braku laku kiedy mnie cos przypili to do nich zagladam... Kazali zajrzeć za 3 godziny ale wówczas to ja nie miałam czasu na latanie do nich. Kupię jutro. Laura ma ciagle 37,7 typowo zębowo ale jej jojczenie doprowadza mnie juz do szewskiej pasji...Wiem, że ją pobolewa ale chciałabym juz aby przestała jęczeć. Ciągle domaga sie na ręce, smoczek to jej chyba przyrośnie do buzi. Odebranie graniczy z cudem i konczy się takimi atakami wrzasku i histerii łacznie z rzutami na podłogę i zwalaniem wszytskiego w zasiegu ręki, że Super Niania by się przydała...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2008-10-06, 21:16 | #3674 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Aranko moze smoczek z wypelnieniem by sie sprawdzil w tej sytuacji? One sa przeznaczone dla dzieci przegryzajacych smoczki tradycyjne. Nina takiego wlasnie teraz uzywa do spania po tym, jak przegryzla stary 'zwykly':
http://www.babypaleis.com/Scripts/pr...idproduct=1461 http://www.drogisterij.net/index.php...artnercode=255 |
2008-10-06, 21:39 | #3675 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Kasiu - zapewne by się taki sprawdził ale u nas takich wypełnionych nigdzie nie widziałam...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2008-10-06, 21:48 | #3676 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Ja jestem zazwyczaj z drugiej strony aparatu
Zdjęcie Jasia w majtkach: majtki z Torunia na Dzień Chłopaka , robił pokaz mody na koniec którego postanowił w nie nasikać Wyjazd udał się! Jak na tę porę roku to super, pogoda była rózna i ciepło i chłodno ale nie padało. W Ciechocinku jest mnóstwo miejsc do spacerowania laskow, parków, skwerków doliczając klimat to miejsce gode polecenia na wyjazd z dziecmi (o tej porze roku). Z Łodzi to ok 150km więc dla nas był to tez duzy plus. A Toruń.... bajka !!! Oboje stwierdzilismy ze starówka toruńska jest ładniejsza od wrocławskiej i poznańskiej. Nie zajrzelismy w kazdy kąt, więc pewnie jeszcze tam wrócimy Aranko, my tam nie wiemy po co ten osioł Stał... fajny... to trzeba zrobic zdjęcie Ale powodów do kar dla Jasia nie trzebaby długo szukać 2 wózki... no jakoś trzeba się przemieszczac zwłaszcza jesli trzeba przyspieszyc kroku wtedy chyc do wózka. Zeby nie bylo, że nie byłam na tym wyjeździe to mam zdjęcie w Parku Zdrojowym: |
2008-10-06, 22:03 | #3677 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Aga, cieszę się ze juz opuściłyscie szpital, trzymajcie się zdrowo!
malgogaj,o matko...wspólczuję nocnych przezyc z Olafem Buty Renbut, mielismy domowe i kozaczki, super się sprawdziły. Aranko, Laura szaleje w sklepach ... pocieszyłaś mnie ze to nie tylko Jankowi szajba odbija. on w sklepcha zazwyczaj jest speszony ale w domu nadrabia Dzis sznurem od prodiza próbował złączyć lokomotywę-pchacza z koparką, wywalił sciereczki z szuflady i zaczął ściany wycierac. Maksowi wkłada palec do nosa, ciągnie za nogę, albo każe mu przekręcić się na bok Garnuszki, jaki różowiutki samolot mieliscie niczym samolot Dody zaba, u Was są takie piękne widoki? Czy to jakies wyjazdowe zdjęcia? aj zapomniałam...mamy nianię do spacerków z Jasiem. Kobitka na rencie, w wieku 50-60lat, mieszka 10 min na pieszo od nas. 5zł/godz. |
2008-10-07, 08:53 | #3678 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Elu fajnie że odpoczeliście a widoki to Ojcowski Park Narodowy niedaleko nas, dość często jeździmy tam na spacery, z tym że z Asią mamy jedynie 3 trasy, ale bez wózka kombinacji mamy więcej
A z nianią to fajnie że wam się udało znaleźć Ehh... Toruń, chodzi mi na niego migdał od dawna, kiedyś na pewno się wybierzemy |
2008-10-07, 09:22 | #3679 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
no to robimy zlot u Aranki
Elu zdjęcia pierwsza klasa. oby trzy chłopaki przystojniaki fajnie że udało się znaleść nianie Aranko współczuję jeków. u nas też się coś dzieje, bo noce są koszmarne. albo to zęby, albo Kubie nie podoba się przestawienie łózka (wcześniej spał główką do okna, teraz nóżkami) budzi się po milion razy i ogólnie bardzo wcześnie wstaje - bleee Zabko Asia ze spineczkami prawdziwa dama a widoczki faktycznie świetne Fibian no to szkoda, że wyjazd się nie udał zbytnio. możę jakieś nowe fotki Anielki wrzucisz u nas ostatnio faza na "Auta" Kuba non stop ogląda, w kółko i od nowa. co chwile tylko jest brum brum i sadowi się na wersalce żeby mu włączyć. masakra:P Edytowane przez sohf Czas edycji: 2008-10-07 o 09:48 |
2008-10-07, 09:43 | #3680 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Sohf to i tak że ładnie siedzi i ogląda, Asia ogląda bajki max 10 minut
Buu... zjechałam dzisiaj pupą z mokrych schodów, niby tylko trzy schodki, ale pół pośladka mam zapuchnięte i zaj****cie boli |
2008-10-07, 10:09 | #3681 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Fibian - szkoda, że byłyście tylko 3 dni. Może następnym razem wypad uda sie na dluzej...
Zabko - ojoj biedactwo, to nieźle sobie na zadku zjechałaś! Współczuję - i miałam napisać wcześniej a zapomniałam, że Asia w spineczkach wygląda bosko! Laura z przodu ma krótsze włosy ale od wysokości uszu to już takie długaśne nawet ma, ze warkoczyki zaplatam! Laura wówczas chodzi dumna ale za jakieś kilka minut gumeczki ściąga, włsy palcami roplatuje i przychodzi aby ją znów uczesać... Sohf, Zabko - ja co prawda niedługo pod Toruniem będę ale to będzie połączenie domu na wsi z miastem na wyciagniecie ręki więc zapraszam! Do jeziora autem będę mieć 10 minut więc oferuje całkiem dużo atrakcji - warto to przemyśleć. Elu -Jasio z tych bokserkach jest normalnie the best. A co do osiurkania - no chłopak nowy nabytek ochrzcił! Zaraz jedziemy znów "objazdowo" w poszukiwaniu różnych pierdołów do domu + duze zakupy a na koniec idziemy sobie z Julią na Króla Maciusia do kina!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2008-10-07, 10:27 | #3682 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Elu - fajnie,że Ci się wyjazd udał. Jasio robi fajną minke na zdjeciu z nowymi gatkami.
Zaba - Asia ślicznie wygląda w koorowych spineczkach. Chce w nich chodzić??? Anielka od razu zrzuca jak coś wyczuje na głowie. Jeśli chodzi o dupkę to może zrób sobie jakies okłady zimne?
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
2008-10-07, 11:14 | #3683 | ||
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Cytat:
Cytat:
A Asia ma spineczki na momencik i zaraz je ściąga, ale jej się podobają, bo nieraz się dopomina żeby jej założyć a na pupcię już zrobiłam okład z białka, a później pewnie gęsinką posmaruję |
||
2008-10-07, 12:16 | #3684 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Widze, ze watek ozyl
Elu swietne zdjecia z Ciechocinka, no i Jas w majtkach powalajacy. Zabo Asia niezla modelka w spinach, u nas by one nie przetrwaly do zalozenia ostatniej, moje dziecko nienawidzi miec czegokolwiek we wlosach (to chyba ta natura chlopca - ktorym miala byc ) A Ojcowskiego Parku Narodowego i Krakowa to zawsze Wam zazdroscilam i zazdroscic bede Fajnie sie macie!! Fibian szkoda, ze wyjazd sie nie udal, ale mimo to zawsze to cos innego niz dom. A ja wlasnie upieklam sobie precelki i wcinam jeszcze cieple, mam nadzieje, ze mnie brzuch nie rozboli, bo mam dzisiaj kontrole u gina, mam przy okazji zamiar toche pobuszowac po miescie i cos sobie kupic na poprawienie humoru U nas dzisiaj boska pogoda, bylam z Antonia na placu zabaw, wyszalala sie i spi. Zauwazylam u niej (choc nie chce zapeszac) poprawe nocnikowa, czasem wola nocnik, a czasem trzyma sie w okolicach jak jej sie chce sikac, niestety czesto nie dotrzyma i pusci, no bo zanim ja rozbiore i na ten nocnik posadze. Ale jakas poprawa jest, zaczyna kapowac, ze jej sie chce siku i potrafi chwile utrzymac, to juz cos. Nietety o kupe nigdy sie nie upomina, czasem widze, kiedy jej sie chce, ale na nocnik nie zrobi ma jakas awersje, nie wiem. Aranko i Zabo Wasze panny maja kolczyki, czy przed zalozeniem trzymaly sie za uszy, albo za nie ciagly?? Czy teraz macaja uczy?? Chce zalozyc Antonii, ale ona czesto ciagnie sie za uszy lub je maca i boje sie, ze bedzie probowac wyciagac kolczyki, czesto tez macha glowa jak szalona i boje sie, ze sobie pokleczy skore pod uszami. Moj TZ jest totalnie przeciwko, do tego jego rodzinka na mnie psiczy, ze po co jej te kolczyki, a ona sama mi mowi tak: Antonia nie ma kolczykow, mama ma. Pani zalozy Antoni kolczyki. Tak. Zawsze, mi to mowi jak widzi moje uszy. I zawsze na pytanie czy chce kolczyki mowie, ze tak. No i mi osobiscie bardzo sie podobaja dziewczynki z kolczykami, sama dostalam pierwsze jak mialam 2 lata.
__________________
Antonia 13.12.2006 |
2008-10-07, 13:28 | #3685 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Kamilko jak będziesz w Polsce, to zapraszam do Krakowa, no i na spacerek do Ojcowa, w końcu Częstochowa nie jest aż tak daleko
A co do kolczyków to Asia też nieraz ciągła się za uszy, ale widziałam u niej zainteresowanie moimi kolczykami i zaryzykowałam, przez pierwszy tydzień po przekłuciu nie przypominałam jej że je ma, a teraz jest oki, mam w domu takie ładne złote, akurat na teraz, ale nie są to wkrętki i uważam że na chwilę obecną nie są dla niej najbezpieczniejsze, bo jak się pociągnie to może zrobić sobie krzywdę Mój szwagier, tata Oliwii był przeciwny przebijaniu uszu, bo szwagierka nieraz to chciała zrobić, jak zobaczył Asię w kolczykach to w niecały tydzień Oliwcia też miała przekłute uszy mój "aniołek" Edytowane przez zaba21_22 Czas edycji: 2008-10-07 o 14:43 Powód: zdjęcia |
2008-10-07, 21:31 | #3686 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Kamilko - Laurka miała kolczyki w wieku 6 miesięcy...Nie ciągnęła się za uszy, nigdy ich nie dotykała. poza tym wolałam aby szybko miała kolczyki bo wiem, że starsze dzieci potrafiły przestraszyć się huku pistoletu i kończyło się na jednym uchu...A tak mamy już to za sobą i dokupiłam teraz kolejne pary tych profesjonalnych kosmetycznych bo mają bardzo bezpieczną tę śrubkę z tyłu, której samodzielnie dziecko nie da rady ściagnąć. Dokupiłam wiec turkusowe i fioletowe w złotych pazurkach i malutkie ciemnofioletowe...Kupował am przez sklep internetowy więc dlatego wolałam kupić wiecej i mieć na zapas.
Byliśmy dziś w poleconym studio zamówić kuchnię...Myśleliśmy, ze to nie trwa aż tak długo...Pani rzuciła nam hasłem grudzień...a jak dojdą jej 2 zlecenia jeszcze dziś to...styczeń. Podziękowaliśmy...My liczyliśmy góra 3 tygodnie bo w innym studio tak nam mówili ale nie mieli frontów dokładnie takich jak chcieliśmy...Jutro dzwonię do wszystkowiedzącej kuzynki TŻ niech mi poda jakieś inne firmy, solidne do tych mebli... A to wczorajsze dwie kumpele...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2008-10-07, 21:57 | #3687 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Aranko cudne zdjecie- takie spokojne, jesienne. Juz sto razy mowilam, ale powiem setny pierwszy- kocham boksery. A juz Twoja z ta siwizna na faflach- przepiekna.
|
2008-10-07, 22:15 | #3688 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
Kasiu - ja tez kocham boksery...No a naszej Soni stuknęło 9 lat - słuszny wiek jak na boksera, siwizna oprócz fafli dopada już brewki i czoło ale dusza dalej szczenięca...Ale powiem ci też, że świnia z niej - nauczyła się gonić koty! Jak widzi - dostaje irokeza od czubka głowy po tyłek i pognałaby za nim niczym gepard...Ale będziemy ją socjalizować, będziemy - choć zapewne wszelkie namawiane do tego domowe koty odmówią współpracy...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2008-10-08, 07:39 | #3689 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
aranko podaj link do kolczykow
__________________
Zuziakowy świat Faceci są z marsa ...wiec niech tam wracaja...
|
2008-10-08, 08:48 | #3690 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: ostróda
Wiadomości: 5 294
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 III
witajcie dziewczyny przepraszam za milczenie ale jakos nie mam nastroju na pisanie.w piatek ide po skierowanie na zabieg laury.musimy usunac chirurgicznie kurzajki poniewaz leczenie farmaklogicznie nie przynosi zadnych efektow.zabieg prawdopodobnie odbedzie sie pod narkoza i jakos nie moge sie z tym oswoicdodatkowo powiedziano mi ze sa rozne postaci takiego wirusa i wycinek musi isc do badaniacaly czas chodze i placze.przeraza mnie mysl ze wynik moze przyjsc nie za ciekawychyba sie wtedy pochlastam
|
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:27.