Ploty i pogaduchy Truskawkomaniaków i Truskawkoholików cz. IV

[Reese]

Napisane przez ranka

znacie ten sklep ?

www.rebelstore.pl

widze nowe mniamusne modele ale nie ma cen a zawsze byly

Znaj litość kobieto i nie pokazuj mi torebek jak jestem spłukana

[ranka]

oł sorry

ale one sa dosc drogie - to moze juz Cie nie kusi ? ( ale uwielbiam torby z tej firmy )
wszystkie skorzane i w koncu porzadna robota ta duza szara co kiedys pokazywalam wlasnie byla z tej firmy .. nie bic

[izabellini]

cześć
mam na imię Dolar

[ranka]

sliczny tylko obowiazkowo go odrobacz

[Reese]

Napisane przez ranka

oł sorry

ale one sa dosc drogie - to moze juz Cie nie kusi ? ( ale uwielbiam torby z tej firmy )
wszystkie skorzane i w koncu porzadna robota ta duza szara co kiedys pokazywalam wlasnie byla z tej firmy .. nie bic

mniej kusi Ta twoja szara jest super, jak weszłam na tą strone to od razu wiedziałam że ona jest stąd

Napisane przez izabellini

cześć
mam na imię Dolar

jaki sliczny

Naprawdę fajnie że go przygarnęłaś

[izabellini]

w poniedziałek idziemy do weta
muszę go odrobaczyć, zaszczepić, wykastrować (kiedy najlepiej to robić??)
nigdy nie miałam kota, więc zielona jestem i dopiero się dokształcam

nie był zaniedbany, brudny, więc nie wiem czy go ktoś wywiózł do lasu i zostawił czy komuś uciekł ....??
ale był potwornie wygłodniały, żarłok z niego jest
a jak je to śpiewa miaucząc w ogóle gaduła z niego straszna i przytulasek

[ranka]

jak nie bedzie poza domem nigdzie chodzil to nie musisz szczepic, a na pewno nie na wsxieklizne.. a kastracja to nie wiem do kiedy..

obowiazkowo odrobaczanie

[izabellini]

Napisane przez ranka

obowiazkowo odrobaczanie

a bez weta mogę gdzieś kupić te tabletki, bo jutro bym już to zrobiła
problem w tym, że ja nawet nie wiem ile on ma miesięcy .... a to chyba ważne przy podawaniu tych tabletek

[Guarana]

Napisane przez martaboy

Guari!!!!! Do lekarza!!!!!!

Napisane przez AsikS

Guari, mam nadzieję że posłuchałaś Dziewczyn i udałaś się grzecznie do lekarza. Z bolącym uchem nie ma żartów. Zdrowiej.

Dziękuję Wam, że tak mnie do lekarza goniłyście, ale się obeszło Woda utleniona pomogła to bardzo dobry sposób, szczególnie dla małych dzieci. Mój pediatra mi kiedyś polecił ten sposób, bo moja mała często miała kłopoty z uszkami. Dziwiłam się i trochę bałam tak wlewać dziecku wodę utlenioną do ucha, ale faktycznie - sposób skuteczny.

Napisane przez martaboy

Dzwoń po 14:15! Pamiętaj - sraka = durchfall, zatwardzonko = verstopfung. wezmą cię

Pewnie, że wezmą

Napisane przez ranka

wrocilam z objazdu po biurach .. nie jedziemy nigdzie.. okazalos ie ze jak chce pojechac do Rzymu to tylko autokarem na tydzien co mi sie zupelnie nie oplaca.
skonczyls ie sezon i nie ma wycieczek do Europy
takze chyba jedziemy na Sylwka w Bieszczady .. a do Europy za rok, ale chyba sami sobie skombinujemy wycieczke

I bardzo słusznie, że sami Ja już od kilku lat podróżuję bez pośrednistwa biur podróży. Bilet lotniczy, przwodnik do łapki i fruuuuu. Sami jesteśmy sobie sterem i okrętem. Jak nam się gdzieś nie podoba to ruszamy dalej, a jak nas coś po drodze zachwyci możemy zostać sobie dłużej. A wycieczki nie dają takiej swobody. Jak będziesz stara będziesz jeżdzić z biurami podrózy

Napisane przez leana1

wiesz co wprawie w ciemno ja szukałam jezdziłam tu na rozmowy cały czas i podkreslam wyjechałam z rocznym dzieckiem samiutenka i bardzo pusta kieszenią i dałam radę ty sama tym bardziej !!!

Szacunek

Napisane przez leana1

mnie Laroha filtr też zapycha więc dobrze że się skączył a dziś wykanczam próbasa od Guary Avenki i uważam że jest cudna o wiele lepsza niż Laros

Leanka, jak Ci Avenka służy, to do Gotowych na wszystko dołożę Ci jeszcz troszkę Avenki

Napisane przez ranka

z wit C - sprobuje jeszcze nakladac na twarz ale w mniejszej czestostliwosci, ale to juz 3 moje podejscie

w koncu nie ogladnelam Silent Hill, poogladalam troche, a potem stwierdzilam ze nie podoba mi sie i wylaczylam

Tak czytam o Twoich buziowych problemach i zastanawiam się czy powodem Twoich kłopotów nie jest to, że co chwilę coś zmieniasz w pielęgnacji....może Twoja skóra się buntuje, że ni edajesz jej odsapnąć

Napisane przez joanaros

Wieczorem sprawdzałam to ponad 100było a nie miałam jeszcze potwierdzenia swojego więc nie chciałam od razu zamawiać dla niej, a teraz nie ma

W nocy ludziki z innej strefy czasowej wykupiły

Napisane przez Orka

Lipku bo nie wiem czy przegapiłam, ale co z wczorajszą rozmową?,

Napisane przez leana1

Lipek jak rozmowa?

Napisane przez Reese

no właśnie Nic nie mówi

Pierdoły jesteście i nieuważnie czytacie: PONIEDZIAŁEK

Napisane przez mogwaica

A tak wogóle to chciałam bardzo podziękować dziewczynom , które poleciły mi Carmex na usta.Moje usta nigdy nie wyglądały tak super.

To byłam ja - fanka Carmexu od lat

Napisane przez chise

Czy o to ten carmex chodzi: http://www.allegro.pl/item446756259_...ust_z_usa.html
Ten w tubce różni się czymś od tego w słoiku? Bo nie wyobrażam sobie TŻ, wydobywającego balsam ze słoika

Ten jest OK. Niektórzy panowie wolą ze słoiczka niż taki jak szminka.........najlepiej spytać. Ważne, żeby był amerykański, nie europejski i najlepiej bez smaku, nie żadne tam wiśniowe czy waniliowe wygłupy. Czysta postać bez żadnych zbędnych ulepszaczy

Napisane przez Reese

ja pamiętam jak Guari go zachwalała Kazała kupowac wersję amerykańską chyba

Tak tak tak to ja jestem ta fajna co Wam polecała

Napisane przez mogwaica

Hmm wiem że dziewczyny polecały ten ze słoiczka bo ponoć lepszy właśnie niż ten z tubki.

Chyba nie ma różnicy jak kto lubi.

Napisane przez Orka

Ja też już zmykam. przywożą mi dziś do domku telewizor i kino domowe, to będę miała zajęcie

Będą Gotowe na Wszystko na wielkim ekranie

Napisane przez *nulka*

to prawda, zapach niebardzo ale poza tym super!

Ja kocham nawet ten zapach

Napisane przez AsikS

Ja też... ogromnie. Teraz porwał mój biustonosz i wypędził z nim na balkon. Lecę za nim bo to porządny cycnik jest.

Napisane przez phdwao

dziewczyny czy Wasze koty slinią się czasami jak je miziacie?

A gdzie go miziasz

Napisane przez phdwao

dzisiaj się tak stęsknił, że chybas był bardzo szczęśliwy jak go głaskałam...
..bo chyba już mnie polubił

Już się poznał na Tobie

Napisane przez phdwao

ale teraz mu uszka czyścilismy i się połozył spać bo mu przykro było

Bidulek, pomiziaj go od cioci Guari, ciekawe czy się zaślini

Napisane przez izabellini

cześć dziewczyny
widzę, że kotki są na tapecie
byłam sobie na grzybkach w poniedziałek i kociaczek się do mnie przykleił, słodki jak nie wiem co, pięknie umaszczony, czarno biały
nie odstępował mnie na krok, łasił się i zachodził mi drogę
nie mogłam zrobić inaczej jak zabrać go do domu
przyniosłam grzyby i kota
jest przesłodki, tak przymilnego kota jeszcze nie spotkałam
ciągle chce być na kolanach żeby go przytulać i miziać
słodziak jest z niego

HurrraaaaKolejna Kocia Mama Zdjęcie, ale to już

Napisane przez Lipglossjunkie

Co mam ubrac?

Proponuję tak jak na poniższym zdjęciu, może przyjąć to Cię nie przyjmą, ale na pewno zrobisz wrażenie i wbijesz się w pamięć

Poważnie: jeśli to szef to proponuję się ubrać w stylu francuskim, to się zawsze mężczyznom podoba. Szczególnie w Szwajcarii gdzie większość kobiet przypomina kupy.
Obowiązkowo spódniczka ewentualnie sukienka , coś jak J.Kennedy.....skromnie i elegancko, ale nie biurowo. Na ekstrawagancję będzie czas

[ranka]

Napisane przez izabellini

a bez weta mogę gdzieś kupić te tabletki, bo jutro bym już to zrobiła
problem w tym, że ja nawet nie wiem ile on ma miesięcy .... a to chyba ważne przy podawaniu tych tabletek

wazne ile wazy

Guari byc moze masz racje, dlatego teraz trzymam sie nocnej pelegnacji a na dzien nawilzacz, ale chyba musze osbie jeszczxe jakis krem na zmarchy kupic, bo juz widac

[chise]

Napisane przez izabellini

cześć
mam na imię Dolar

Jest cudny I to imię

[Guarana]

Napisane przez Reese

Zrobiłam screena z serialu żebys mogła zobaczyć ten cień

Może Teal Mac'a

Napisane przez izabellini

cześć
mam na imię Dolar

i dzięki Tobie czuje się dzisiaj jak milion dolarów

Napisane przez izabellini

w poniedziałek idziemy do weta
muszę go odrobaczyć, zaszczepić, wykastrować (kiedy najlepiej to robić??)
nigdy nie miałam kota, więc zielona jestem i dopiero się dokształcam

Po co kastrować Twój TŻ się na to godzi

Napisane przez ranka

jak nie bedzie poza domem nigdzie chodzil to nie musisz szczepic, a na pewno nie na wsxieklizne.. a kastracja to nie wiem do kiedy..

obowiazkowo odrobaczanie

A ja myślałam, że szczpienie przciwko wściekliźnie jest obowiązkowe

Napisane przez izabellini

a bez weta mogę gdzieś kupić te tabletki, bo jutro bym już to zrobiła
problem w tym, że ja nawet nie wiem ile on ma miesięcy .... a to chyba ważne przy podawaniu tych tabletek

Idź do weta - nie kombinuj.

[izabellini]

na moje oko Dolar waży ze 2 kg cukru
sądzę, że ma ok 4 miesięcy
cieszę się, że Wam się mój słodziak podoba

Guari idę przeca w poniedz do weta
mąż właśnie chce go wykastrować
a co w tym złego??
myślisz, że sobie poradzę z zapaszkami??

[ranka]

dla kotow nieobowiazkowe

[*nulka*]

Napisane przez AsikS

Ja też... ogromnie. Teraz porwał mój biustonosz i wypędził z nim na balkon. Lecę za nim bo to porządny cycnik jest.

ooo to Kajtus widze w swietnej formie!!!

Napisane przez Reese

ale ja niestety jestem niezaqdowolona z tej paletki Na moich powiekach robia sie smutne, kompletnie mi nie pasują. Wole miśki. Paletke puszczę w świat. Jakby któraś z was chciała to chętnie odstapię

Anulko, ja bym bardzo chciala ta paletke!! zaraz pisze PW

[Guarana]

Napisane przez izabellini

na moje oko Dolar waży ze 2 kg cukru
sądzę, że ma ok 4 miesięcy
cieszę się, że Wam się mój słodziak podoba

Guari idę przeca w poniedz do weta
mąż właśnie chce go wykastrować
a co w tym złego??
myślisz, że sobie poradzę z zapaszkami??

Ja słyszałam (nigdy nie miałam kota więc wiedzy nie posiadam 100% ale moja przyjaciólka ma i to już drugiego), że jak nie żyją w stadzie i nie ma w domu innych kotów to nie trzeba kastrować....mi ich żal

Napisane przez ranka

dla kotow nieobowiazkowe

szczęściarze

[*nulka*]

Ranko, swietne te torby Rebel!! gdzies w Polsce mozna je kupic??

[phdwao]

Napisane przez izabellini

cześć
mam na imię Dolar

jaki słodki, bardzo podobny do mojego

Napisane przez izabellini

w poniedziałek idziemy do weta
muszę go odrobaczyć, zaszczepić, wykastrować (kiedy najlepiej to robić??)
nigdy nie miałam kota, więc zielona jestem i dopiero się dokształcam

nie był zaniedbany, brudny, więc nie wiem czy go ktoś wywiózł do lasu i zostawił czy komuś uciekł ....??
ale był potwornie wygłodniały, żarłok z niego jest
a jak je to śpiewa miaucząc w ogóle gaduła z niego straszna i przytulasek

zajrzyj mu jeszcze w uszka czy ma coś brązowego, bo może mieść uszny świerzbowiec jak nasz kotekbo jak był zaniedbany to sie mogło przypałętać to.

Napisane przez Guarana

A gdzie go miziasz

Już się poznał na Tobie

Bidulek, pomiziaj go od cioci Guari, ciekawe czy się zaślini

heh miziam go za uszkami i na grzbiecie

pomiziałam go od Ciebie to mruczał juz jak go na ręce brałam

Dziewczynki życzę miełego dnia a aja uciekam do pracy!

[AsikS]

Doberek

Dolar jest cudny Jakie to szczęście że znalazł taki dom.

Ciemno za oknem, myślałam że budzik zgłupiał jak mnie budził w środku nocy. Ale za to ciepło, bo już teraz na termometrze 10 stopni.

Miłego piątku. Ja mam dzisiaj sporo pracy, więc raczej mnie nie będzie w ciągu dnia.

Ciekawe, jak tam Hihi i Jej egzamin?

[candace1]

Napisane przez izabellini

cześć
mam na imię Dolar

Boskie imię

Cześć dziewczynki - pojęcia nie mam co u Was słychac nie mam czasu nawet tu zajrzeć nie mówiąc o czytaniu co ciekawego naskrobałyście...
Mam nadzieję, że w weekend znajdę czas na czytanie.
A tymczasem miłego piątku i cudnego weekendu

[leana1]

cześć dziewczynki dziś to w Warszawie mgła i pochmurno

[phdwao]

kurcze wrocilam do domu, bo klientki odwołały wizyty i ide na 11..super a trzeba było wstać po 6

[leana1]

Napisane przez Reese

wiem

Zrobiłam screena z serialu żebys mogła zobaczyć ten cień

ten cień jedna z wizarzanek pokazywała podobie to mus z jokko albo z vispery

Napisane przez Guarana

Dziękuję Wam, że tak mnie do lekarza goniłyście, ale się obeszło Woda utleniona pomogła to bardzo dobry sposób, szczególnie dla małych dzieci. Mój pediatra mi kiedyś polecił ten sposób, bo moja mała często miała kłopoty z uszkami. Dziwiłam się i trochę bałam tak wlewać dziecku wodę utlenioną do ucha, ale faktycznie - sposób skuteczny.



I bardzo słusznie, że sami Ja już od kilku lat podróżuję bez pośrednistwa biur podróży. Bilet lotniczy, przwodnik do łapki i fruuuuu. Sami jesteśmy sobie sterem i okrętem. Jak nam się gdzieś nie podoba to ruszamy dalej, a jak nas coś po drodze zachwyci możemy zostać sobie dłużej. A wycieczki nie dają takiej swobody. Jak będziesz stara będziesz jeżdzić z biurami podrózy


Szacunek


Leanka, jak Ci Avenka służy, to do Gotowych na wszystko dołożę Ci jeszcz troszkę Avenki


Tak czytam o Twoich buziowych problemach i zastanawiam się czy powodem Twoich kłopotów nie jest to, że co chwilę coś zmieniasz w pielęgnacji....może Twoja skóra się buntuje, że ni edajesz jej odsapnąć


W nocy ludziki z innej strefy czasowej wykupiły
To byłam ja - fanka Carmexu od lat

Ten jest OK. Niektórzy panowie wolą ze słoiczka niż taki jak szminka.........najlepiej spytać. Ważne, żeby był amerykański, nie europejski i najlepiej bez smaku, nie żadne tam wiśniowe czy waniliowe wygłupy. Czysta postać bez żadnych zbędnych ulepszaczy


Tak tak tak to ja jestem ta fajna co Wam polecała


Chyba nie ma różnicy jak kto lubi.


Ja kocham nawet ten zapach




A gdzie go miziasz

Już się poznał na Tobie

Bidulek, pomiziaj go od cioci Guari, ciekawe czy się zaślini


HurrraaaaKolejna Kocia Mama Zdjęcie, ale to już

Proponuję tak jak na poniższym zdjęciu, może przyjąć to Cię nie przyjmą, ale na pewno zrobisz wrażenie i wbijesz się w pamięć

Guary Avenka jest super załuje że jej zamiast LPR nie kupiłam super sie wchłania dzięki chetnie jeszcze przygarne próbeczkę właśnie powiedz jak ja mam się odwzięczyć?

Napisane przez Guarana

Ja słyszałam (nigdy nie miałam kota więc wiedzy nie posiadam 100% ale moja przyjaciólka ma i to już drugiego), że jak nie żyją w stadzie i nie ma w domu innych kotów to nie trzeba kastrować....mi ich żal
szczęściarze

ja miałam kota nie wychodził chuchano dmuchano ale tak siuski smierdziały że niedało się wytrzymac

[hihi]

Napisane przez chise

Jutro o 13:15 zbiorowe trzymanie kciuków za Hihi

Napisane przez AsikS

O 13-tej zaczynamy trzymać kciuki za Hihi.

Napisane przez leana1

Hihotku trzymamy mocno kciukasy!!!!

Dziekuje
zaliczone, za tydzien w czwsartek ostatni i po sprawie.

Ale było nieprzyjemnie ogólnie, bo uczyłam się jak głupia i wszystko umiałam, a dostałam 2 banalne pytania i... z 10- uwag jak to ładnie wygladam i jaką śliczną mam nową fryzurę...

Napisane przez Orka

Moim zdaniem tak, lepiej iść i samemu z wetem pogadać Jak brałam mojego kociaka, babka mi powiedziała, że ma bielmo na oczkach i dała nawet jakąś maść, któą miałam mu aplikować. Na szczęście zaraz na drugi dzień poszłam do weta i okazało się że to koci katar, którego nie leczyli i zmiany zaczęły się już w oczkach robić. Babka mi powiedziała, że mogę go wymienić na braciszka, głupia baba jakby to były buty w sklepie. Oczywiście został u nas, ale oczka ma cały czas pod kontrolą i zmian nie udało się już cofnąć, ale to cała historia do opisania chyba na wątku o wetach których się nie poleca.

Ja do weta poszłan następnego dnia jak dostałam kota i uważam, że KAŻDY tak powinien robić.

Mały kotek to tak jak małe dziecko... trzeba mu odpowiedniej opieki, bo moze sie okazac, ze cos mu jest i bedzie za pozno na pomoc...
Jak ktoś wie co to parwowiroza albo panleukopenia to wie o czym mówię - potrafią zabic zdrowego kociaka w 48h.

Napisane przez mogwaica

Ponoć Hihi chwaliła lemon.Ostatnio też się zastanawiałam bo to chyba dobre w składzie do mojej paszczy.

NIE CHWALIŁAM! LEmon jest na olejach,a ja olejów unikam jak ognia

Napisane przez AsikS

A oto moja paletka.

Jak to dobrze, że ja nie moge sie malować

Napisane przez izabellini

na moje oko Dolar waży ze 2 kg cukru
sądzę, że ma ok 4 miesięcy
cieszę się, że Wam się mój słodziak podoba

Guari idę przeca w poniedz do weta
mąż właśnie chce go wykastrować
a co w tym złego??
myślisz, że sobie poradzę z zapaszkami??

Do WETA MARSZ! Kotek z "ulicy" może być chory na wszystko.

Kwestia kastracji ota to nie tyle zapachy co podejście moralne - ja mojego kota wysterylizuję, bo będzie kotem domowym, któremu robilabym krzywdę uniemożliwiając mu rozmnażanie, a zostawiając biologiczną możliwość - kot się wtedy po prostu męczy, a patrząc na to z punktu ochrony zwierząt, wszelkie nirasowe zwierzaki należy kastrowac i uniemożliwiać ich rozmnażanie, aby nie powiększać armii (i tak przerażająco licznej) kotów bezdomnych, nierasowych itd itp.
Mogłabym elaboraty o tym pisać..

Napisane przez phdwao

kurcze wrocilam do domu, bo klientki odwołały wizyty i ide na 11..super a trzeba było wstać po 6

Bo lekarza ich z kociakiem

Dzień dobry wszystkim

[phdwao]

Napisane przez hihi

Dziekuje
zaliczone, za tydzien w czwsartek ostatni i po sprawie.

Ale było nieprzyjemnie ogólnie, bo uczyłam się jak głupia i wszystko umiałam, a dostałam 2 banalne pytania i... z 10- uwag jak to ładnie wygladam i jaką śliczną mam nową fryzurę...

tak to jest jak ktoś jest przyzwyczajony do komplementów,to potem nimi gardzi

gratulacje

Napisane przez hihi

Ja do weta poszłan następnego dnia jak dostałam kota i uważam, że KAŻDY tak powinien robić.

Mały kotek to tak jak małe dziecko... trzeba mu odpowiedniej opieki, bo moze sie okazac, ze cos mu jest i bedzie za pozno na pomoc...
Jak ktoś wie co to parwowiroza albo panleukopenia to wie o czym mówię - potrafią zabic zdrowego kociaka w 48h.
Do WETA MARSZ! Kotek z "ulicy" może być chory na wszystko.

Kwestia kastracji ota to nie tyle zapachy co podejście moralne - ja mojego kota wysterylizuję, bo będzie kotem domowym, któremu robilabym krzywdę uniemożliwiając mu rozmnażanie, a zostawiając biologiczną możliwość - kot się wtedy po prostu męczy, a patrząc na to z punktu ochrony zwierząt, wszelkie nirasowe zwierzaki należy kastrowac i uniemożliwiać ich rozmnażanie, aby nie powiększać armii (i tak przerażająco licznej) kotów bezdomnych, nierasowych itd itp.
Mogłabym elaboraty o tym pisać..


Bo lekarza ich z kociakiem

Dzień dobry wszystkim

dzisiaj TŻ zadzwoni do weta i albo dzis z nim pójdzie, albo najpóźniej w poniedizałek, bo biedak podrapał uszko do krwi
nie wiem czy jka lekarz mu będzie czyścił uszy to czy to normalnie sie robi czy pod narkozą, bo jego boli to czyszczenie

[leana1]

Napisane przez hihi

Dziekuje
zaliczone, za tydzien w czwsartek ostatni i po sprawie.

Ale było nieprzyjemnie ogólnie, bo uczyłam się jak głupia i wszystko umiałam, a dostałam 2 banalne pytania i... z 10- uwag jak to ładnie wygladam i jaką śliczną mam nową fryzurę...

Ja do weta poszłan następnego dnia jak dostałam kota i uważam, że KAŻDY tak powinien robić.

Mały kotek to tak jak małe dziecko... trzeba mu odpowiedniej opieki, bo moze sie okazac, ze cos mu jest i bedzie za pozno na pomoc...
Jak ktoś wie co to parwowiroza albo panleukopenia to wie o czym mówię - potrafią zabic zdrowego kociaka w 48h.
NIE CHWALIŁAM! LEmon jest na olejach,a ja olejów unikam jak ognia


Jak to dobrze, że ja nie moge sie malować
Do WETA MARSZ! Kotek z "ulicy" może być chory na wszystko.

Kwestia kastracji ota to nie tyle zapachy co podejście moralne - ja mojego kota wysterylizuję, bo będzie kotem domowym, któremu robilabym krzywdę uniemożliwiając mu rozmnażanie, a zostawiając biologiczną możliwość - kot się wtedy po prostu męczy, a patrząc na to z punktu ochrony zwierząt, wszelkie nirasowe zwierzaki należy kastrowac i uniemożliwiać ich rozmnażanie, aby nie powiększać armii (i tak przerażająco licznej) kotów bezdomnych, nierasowych itd itp.
Mogłabym elaboraty o tym pisać..


Bo lekarza ich z kociakiem

Dzień dobry wszystkim

Hihiotku gratulacje!!!!! no mam nadzieje wieleki ciasto masz zaraz wpadne na kawę

[hihi]

Napisane przez phdwao

tak to jest jak ktoś jest przyzwyczajony do komplementów,to potem nimi gardzi

gratulacje

Wiesz, facet od pierwszych zajęć robił maślane oczka do mnie i jakies uwagi, do tego stopnia, że dziewczyny z grupy zauważyły i wszyscy sie smiali, że facet coś do mnie ma. No i wczoraj bezczelnie "Aniu, śliczna fryzura, nowa, prawda?" No do diabła, od kiedy ja jestem dla niego "Anią", a nie Pani? Co? Wpisał mi ocene do indeksu, przestał być nauczycielem i myśli sobie nie wiadomo co?

Napisane przez phdwao

dzisiaj TŻ zadzwoni do weta i albo dzis z nim pójdzie, albo najpóźniej w poniedizałek, bo biedak podrapał uszko do krwi
nie wiem czy jka lekarz mu będzie czyścił uszy to czy to normalnie sie robi czy pod narkozą, bo jego boli to czyszczenie

Czyszczenie uszu mojego kota go0 nie boli. Lekarka pokazywała nam układ ucha kota i poprawne czyszczenie ucha, jesli nie ma żadnych uszkodzeń ani anatomicznych problemów nie ma prawa kota boleć! Może mu sie nie podobać, bo to nic przyjemnego, tak jak u człowieka, ale bolec nie powinno.

Podejrzewam, że lekarz dałby kotu jakiś zastrzyk, żeby chociaż chwilowo znieczulić te uszy... i żeby stan zapalny sie nie wdał, jak on sie tak drapie

[hihi]

Napisane przez leana1

Hihiotku gratulacje!!!!! no mam nadzieje wieleki ciasto masz zaraz wpadne na kawę

Jak rzeczywiście masz zamiar przyjechac, to nawet upieke ciacho! A co! I postaram sie, aby zakalca nie było

W ogóle jaka liczba postów 1666

[leana1]

Napisane przez hihi

Jak rzeczywiście masz zamiar przyjechac, to nawet upieke ciacho! A co! I postaram sie, aby zakalca nie było

W ogóle jaka liczba postów 1666

heheh no faktycznie nooo może wpadne do twojego miasta kiedys to przypomnie to ciasto heheheh

[phdwao]

Napisane przez hihi

Wiesz, facet od pierwszych zajęć robił maślane oczka do mnie i jakies uwagi, do tego stopnia, że dziewczyny z grupy zauważyły i wszyscy sie smiali, że facet coś do mnie ma. No i wczoraj bezczelnie "Aniu, śliczna fryzura, nowa, prawda?" No do diabła, od kiedy ja jestem dla niego "Anią", a nie Pani? Co? Wpisał mi ocene do indeksu, przestał być nauczycielem i myśli sobie nie wiadomo co?

Czyszczenie uszu mojego kota go0 nie boli. Lekarka pokazywała nam układ ucha kota i poprawne czyszczenie ucha, jesli nie ma żadnych uszkodzeń ani anatomicznych problemów nie ma prawa kota boleć! Może mu sie nie podobać, bo to nic przyjemnego, tak jak u człowieka, ale bolec nie powinno.

Podejrzewam, że lekarz dałby kotu jakiś zastrzyk, żeby chociaż chwilowo znieczulić te uszy... i żeby stan zapalny sie nie wdał, jak on sie tak drapie

jakiś dziadu obelśny,fu, nie lubię takich zaczepek, niestety to standard na targach

co do koteczka, to może go nie boli, ale tak zamyka oczka i sie wierci

ale czyścimy mu sami co 2 dni i widac poprawę


edit: dziewczyny wiecie jak to działa?co to?http://pl.strawberrynet.com/makeup.a...neId=8041#8041