Panny Młode 2010 cz. II

[kaska87]

u Onaelli będzie ok 300 osób

[szana]

dziewczyny a czy u Was jest taka tradycja jak roznoszenie ciasta weselnego znajomym w tym tygodniu przed ślubem?

[kaska87]

Napisane przez szana

dziewczyny a czy u Was jest taka tradycja jak roznoszenie ciasta weselnego znajomym w tym tygodniu przed ślubem?

nie, u nas po weselu daje się takie pudełeczka z ciastem

[lain]

Napisane przez kaska87

nie, u nas po weselu daje się takie pudełeczka z ciastem

u mnie tak samo. pudelko z ciastem i butelka wodki na pare na odchodne

Napisane przez kaska87

u Onaelli będzie ok 300 osób

ale u brata chyba mniej mialo byc...

[lusmarija]

Napisane przez szana

dziewczyny a czy u Was jest taka tradycja jak roznoszenie ciasta weselnego znajomym w tym tygodniu przed ślubem?

nie słyszałam o czymś takim, po weselu tak jak Kasia napisała owszem ale przed

[szana]

Ja pochodzę z takiego miasteczka,w którym takie coś właśnie jest tradycją,że przed rozwozi się ciasto,tzw kołacz weselny

[hałas]

Słyszałam zdecydowanie o dawaniu po weselu, porcji ciasta i butelki czegoś wysoko procentowego. Słyszałam równiez o podziekowaniach za udział w weselu w formie ładnie zapakowanych cukierków. Przed weslem będe dawać wyłącznie zaproszenia.

[kaska87]

Napisane przez szana

Ja pochodzę z takiego miasteczka,w którym takie coś właśnie jest tradycją,że przed rozwozi się ciasto,tzw kołacz weselny

o ja lubię kołacza szkoa, że u nas nie ma takiej tradycji

[Samoa]

przeraża mnie to załatwianie w usc i parafii, bo tż będzie musiał jechac z krk nad morze, żeby to załatwic, czyli straci urlop...i to pewnie nie jeden dzień.
W ogóle tżcik już sie ostatecznie (mam nadzieję) zdecydował na zmiane pracyWczoraj napisał cv po polsku, bo wszystko miał w engliszu i dzis list motywacyjny rozkminiamyCieszę się, bo ostatnio po 10 godzin siedział...

Na zmianę dokumentów po ślubie sa chyba 3 miesiące. My nie pojedziemy w podróż poslubną od razu jak się zdecydujemy na te Karaiby, bo tam jesień-zima bardziej. Z resztą zobaczymy jak z kasą będziemy stali. Chociaż myślę, że skończy sie na Hiszpanii, bo najpierw wypadałoby Europę zwiedzić i dopiero sie wypuszczac za oceany
A wiecie co mnie jeszcze martwi, większość z nas będzie świeżo po mgr, wiec jak juz będziemy miały prace to na początku nie tak łatwo o urlop...ale jak ma się rezerwację to firma musiałaby zwrócic koszty wycieczki, gdyby nie dała wolnego. Chociaz nie wiem jak to jest z urlopem jak sie przyjdzie do nowej firmy.

U nas tez daje sie paczki z ciastem na odchodne

[szana]

Napisane przez kaska87

o ja lubię kołacza szkoa, że u nas nie ma takiej tradycji

nooo ja też lubię tradycja fajna tylko takie jakby dodatkowe koszty są ale mam nadzieję,że damy radę z TZ

[lain]

Napisane przez Samoa

W ogóle tżcik już sie ostatecznie (mam nadzieję) zdecydował na zmiane pracyWczoraj napisał cv po polsku, bo wszystko miał w engliszu i dzis list motywacyjny rozkminiamyCieszę się, bo ostatnio po 10 godzin siedział...

a gdzie teraz chcialby pracowac? jakas mniejsza firma?
moj TZ ostatnio zgrabnie podsumowal korporacje "wysysaja z czlowieka ile wlezie i wymieniaja na lepszy model"
TZ dzis robi imprezke pozegnalna w pracy wlasnie mi sie przez telefon chwalil, ze juz dostal prezent na pozegnanie - dlugopis Watermanna i kubek z napisem "kubek sportowca"

Napisane przez Samoa

A wiecie co mnie jeszcze martwi, większość z nas będzie świeżo po mgr, wiec jak juz będziemy miały prace to na początku nie tak łatwo o urlop...ale jak ma się rezerwację to firma musiałaby zwrócic koszty wycieczki, gdyby nie dała wolnego. Chociaz nie wiem jak to jest z urlopem jak sie przyjdzie do nowej firmy.

ja bede bardzo swiezo po magisterce, wiec najpierw zajme sie slubem, potem podroza, a potem z naladowanymi po podrozy bateriami poszukam pracy

[kaska87]

nie wiem czy już była kiedys mowa o imionach,ale szczere to ja nie pamiętam ja to wiadomo

[onaella]

Napisane przez lain

to jak oni to licza????
ja slyszalam ze liczy sie 100 (max 150) gramow ciasta na osobe...
to ile tam bedzie osob
chyba nie licza po pol kg ciasta na osobe

nie wiem jak oni to policzyli ale u brata ma być około 250 osób, a wesele 2 dniowe

Napisane przez szana

dziewczyny a czy u Was jest taka tradycja jak roznoszenie ciasta weselnego znajomym w tym tygodniu przed ślubem?

u mnie nie ma takiej tradycji, ewentualnie jak ktos pracuje to może wziąć po kawałku do pracy i tyle.

Ojjj...dopiero doczytałam, że napisałaś PRZED slubem. Nie spotkałam się nawet z taką tradycją.
A możesz powiedzieć po co tak się nosi i to znajomym, którzy będą na weselu czy nie, kurcze zaciekwaiłaś mnie tym

[szana]

Napisane przez onaella

nie wiem jak oni to policzyli ale u brata ma być około 250 osób, a wesele 2 dniowe




u mnie nie ma takiej tradycji, ewentualnie jak ktos pracuje to może wziąć po kawałku do pracy i tyle.

Ojjj...dopiero doczytałam, że napisałaś PRZED slubem. Nie spotkałam się nawet z taką tradycją.
A możesz powiedzieć po co tak się nosi i to znajomym, którzy będą na weselu czy nie, kurcze zaciekwaiłaś mnie tym

no to jest taka tradycja ,że państwo młodzi wędrują po tych osobach,z którymi chcą podzielić się ciastem weselnym,które jest symbolem tego,że dzielą się jakby swoim szczęściem zazwyczaj jest tak,że potem te osoby,które dostaną kołacz weselny a nie są zaproszone na ślub-przynoszą Młodej Parze jakiś prezent,który będzie użyteczny w ich "nowym" życiu

[lain]

dziewczyny a co sadzicie o wlasnych stronach slubnych?
widzialam juz kilka i wydaje mi sie to calkiem sensowny pomysl. tj. na pewno przydaje sie jesli ktos robi liste prezentow. fajne jest tez to, ze mozna zamiescic mapke dojazdu jakby ktos nie wiedzial jak trafic, a najfajniesze to chyba to, ze po wszystkim mozna powklejac zdjecia i juz nie jezdzic po wszystkich z albumem tylko kazdy sobie moze poogladac.

moze za rok pomyslimy z TZem zeby sobie cos takiego zalozyc szkoda tylko, ze za to sie placi

[kaska87]

Napisane przez lain

dziewczyny a co sadzicie o wlasnych stronach slubnych?
widzialam juz kilka i wydaje mi sie to calkiem sensowny pomysl. tj. na pewno przydaje sie jesli ktos robi liste prezentow. fajne jest tez to, ze mozna zamiescic mapke dojazdu jakby ktos nie wiedzial jak trafic, a najfajniesze to chyba to, ze po wszystkim mozna powklejac zdjecia i juz nie jezdzic po wszystkich z albumem tylko kazdy sobie moze poogladac.

moze za rok pomyslimy z TZem zeby sobie cos takiego zalozyc szkoda tylko, ze za to sie placi

ja mam
http://www.kasiapiotrus.pobieramysie.pl/

i jest za darmo

[onaella]

Napisane przez szana

no to jest taka tradycja ,że państwo młodzi wędrują po tych osobach,z którymi chcą podzielić się ciastem weselnym,które jest symbolem tego,że dzielą się jakby swoim szczęściem zazwyczaj jest tak,że potem te osoby,które dostaną kołacz weselny a nie są zaproszone na ślub-przynoszą Młodej Parze jakiś prezent,który będzie użyteczny w ich "nowym" życiu

no ale jak można dzielić sie ciastem weselnym przed ślubem, skoro ono jest zazwyczaj dostarczane dzien przed
Wychodzi na to, że przed trzeba kupywać oddzielne przeznaczone na to dzielenie się, no ale wg mnie wtedy to już nie będzie takie czysto weselne

[szana]

Napisane przez onaella

no ale jak można dzielić sie ciastem weselnym przed ślubem, skoro ono jest zazwyczaj dostarczane dzien przed
Wychodzi na to, że przed trzeba kupywać oddzielne przeznaczone na to dzielenie się, no ale wg mnie wtedy to już nie będzie takie czysto weselne

tak to trzeba kupować oddzielnie tzn kołacz jest ładnie zapakowane dla każdego z osobna(zamawia się x porcji) i w środku jest kilka słów od Młodej Pary.U nas taka tradycja jest już bardzo długo i byłam ciekawa czy u kogoś jest też tak dodam,że to miasteczko na śląsku.
A Ślub będziecie miały w godzinach popołudniowych czy rannych?

[lain]

Napisane przez kaska87

ja mam
http://www.kasiapiotrus.pobieramysie.pl/

i jest za darmo

ooo super
ja wlasnie przegladam ta strone http://www.julkaikuba.weselny.pl/witamy
i mysle, ze to fajny sposob na umieszczenie np. informacji zeby nie sypac ryzem przed kosciolem, ze klasztor wymaga od gosci zakrytych ramion i ze np. iles tam razy w nocy bedzie jezdzil busik i odwozil gosci. chyba wygodniej tak to zakomunikowac niz mowic kazdemu z osobna

Napisane przez szana

A Ślub będziecie miały w godzinach popołudniowych czy rannych?

o 16 juz zaklepane

nie wyobrazam sobie slubu wczesniej niz o 15 (aczkolwiek juz wiem, ze na Slasku przyjete jest ze sluby robi sie wczesniej)

[onaella]

Napisane przez szana

tak to trzeba kupować oddzielnie tzn kołacz jest ładnie zapakowane dla każdego z osobna(zamawia się x porcji) i w środku jest kilka słów od Młodej Pary.U nas taka tradycja jest już bardzo długo i byłam ciekawa czy u kogoś jest też tak dodam,że to miasteczko na śląsku.
A Ślub będziecie miały w godzinach popołudniowych czy rannych?

no tak, co region to inna tradycja


ja mam ślub na 16

[szana]

Napisane przez lain

ooo super
ja wlasnie przegladam ta strone http://www.julkaikuba.weselny.pl/witamy
i mysle, ze to fajny sposob na umieszczenie np. informacji zeby nie sypac ryzem przed kosciolem, ze klasztor wymaga od gosci zakrytych ramion i ze np. iles tam razy w nocy bedzie jezdzil busik i odwozil gosci. chyba wygodniej tak to zakomunikowac niz mowic kazdemu z osobna



o 16 juz zaklepane

nie wyobrazam sobie slubu wczesniej niz o 15 (aczkolwiek juz wiem, ze na Slasku przyjete jest ze sluby robi sie wczesniej)

no dokładnie na Śląsku śluby robi się wcześniej w sumie to dla mnie to nie jest wielka różnica,aczkolwiek te parę godzinek przydało by się jeszcze na ostatnie przygotowania

[kaska87]

a mi smutno bo nie mamy jeszcze nic zarezerwowane ale mszę chiałabym mieć na 16:00 TZ też to pasuje

[szana]

Napisane przez kaska87

a mi smutno bo nie mamy jeszcze nic zarezerwowane ale mszę chiałabym mieć na 16:00 TZ też to pasuje

ja też,nawet sali zarezerwowanej jeszcze nie mam,nie mówiąc o dacie w kościele mamy datę,którą sobie wybraliśmy ale co dalej...musimy załatwiać dopiero

[lain]

to Kaska gon Tadzika i rezerwujcie juz cos

wlasnie znalazlam hiriskop partnerski, ktory idealnie oddaje nasze charaktery
"To para przyciągających się przeciwieństw. Pan spod Ryb zachwyci partnerkę spod Panny marzycielskim spojrzeniem i nieuchwytnym urokiem. Pod wpływem jego spojrzenia świat stanie się lepszy i bardziej kolorowy. Pani Panna zaimponuje partnerowi zdrowym wyglądem, silnym charakterem i niezłomnymi zasadami. Pani Panna ma trzeźwe i praktyczne podejście do życia. Na co dzień może jej być trudno wytrzymać z bałaganiarskim i nieprzytomnym Panem Rybą. Aby związek mógł trwać długo i szczęśliwie, oboje muszą dużo zmienić w swoim zachowaniu. Pan Ryba musi nauczyć się porządku i nie zapominać o ważnych sprawach. Pani Panna powinna stać się być bardziej romantyczna i wrażliwa na potrzeby partnera. "

[kaska87]

wiem! może kupie kolczyki i naszyjnik ze swarovskiego

[onaella]

Napisane przez kaska87

a mi smutno bo nie mamy jeszcze nic zarezerwowane ale mszę chiałabym mieć na 16:00 TZ też to pasuje

Kasia głowa do góry zobaczysz jak czas szybko zleci i Ty będziesz już mieć pełno podpisanych umów

[kaska87]

Napisane przez onaella

Kasia głowa do góry zobaczysz jak czas szybko zleci i Ty będziesz już mieć pełno podpisanych umów

tak, pewnie dopiero w kwitniu a to jeszcze masa czasu

[onaella]

Napisane przez kaska87

tak, pewnie dopiero w kwitniu a to jeszcze masa czasu

no może masz ciutkę mniej czasu niż większość z nas ale przecież na kwiecien nie aż tylu chętnych co na wakacje.

A w ogóle to czemu teraz jakoś nie pojdziecie do sali na podpisanie umowy??

[kaska87]

Napisane przez onaella

no może masz ciutkę mniej czasu niż większość z nas ale przecież na kwiecien nie aż tylu chętnych co na wakacje.

A w ogóle to czemu teraz jakoś nie pojdziecie do sali na podpisanie umowy??

a bo chcę aby rodzice się poznali najpierw omówili wszystko itd w końcu to oni płacą

[lain]

Napisane przez kaska87

a bo chcę aby rodzice się poznali najpierw omówili wszystko itd w końcu to oni płacą

no moj TZ ostatnio wymyslil (a wlasciwie jego rodzice wymyslili, a on poim przytaknal) zeby rodzicow oficjalnie poznac w przyszle wakacje... dla mnie to troche dziwne, bo ja myslalam o grudniu, ale pomysly jego rodziny zawsze wydawaly mi sie z deczka egzotyczne, dlatego klocic sie z nimi nie bede. jak nie chca wczesniej to nie. moi najchetniej juz teraz wyprawiliby impre zapoznawcza. ja nikogo ciagnac wolami tu nie bede...

wiec jakbym czekala az sie poznaja nasi rodzice to juz moglabym zapomniec o slubie w 2010 roku...