Już nie panny, ale zawsze młode :D

[katey]

Napisane przez daget

No, no bez podsmiechowajek mi tutaj.... My tez chcemy takie cudo kupic podobno najlepsze jest dla kobiet w ciazy i osob dlugo pracujacych na siedzaco.

w ciazy nie jestem ale robota siedzaca i kregoslup daje sie we znaki, a na fatty super sie zrelaksowac mozna

Napisane przez malutka_24

języka niemieckiego uczyłam się w szkole podstawowej 4 lata i w liceum też przez 4 lata i nic z tego nie kapuję

hyhy ja tez uczylam sie w LO i pozniej na studiach a tak samo nic nie kumam a na zajeciach bardziej "zangielszczalam" slowka i wychodzilo jakies takie dziwaczne... jednak anglistka ze mnie niemiecki za twardy...

Napisane przez gosia1007

Basen - uwielbiam. Pływać nauczyłam się jakieś 4 lata temu, strasznie się wstydziłam bo wydawało mi się, że wszyscy mi się przyglądają, tzn mi i reszcie grupy jak np ćwiczymy stojąc przed basenem Moja mama mnie wyciągnęła i nie żałuję. Teraz ja i basen jesteśmy nierozłączni.

Co to jest to fatty 3XL?

no wlasnie stara dupa a sie dopiro bedzie uczyc plywac, ale na nauke nigdy za pozno a co do fatty to widze ze dziewczyny jzu wyjasnily spawe

Napisane przez kasienka1985

Dzięki misiek
Wińsko tankuję więc chyba na razie nic nie wezmę
Nospy pod ręką nie mam chyba jakiś apap tylko.
Ale na mnie działa wyłącznie ibuprom!

Słonko u mnie wylazło

kasienko slyszalam ze lepiej nie pic alkoholu w czasie okresu bo wzmaga krwawienie, a czerwone wino zwlaszcza...

a ja ledwo na oczy widze...padnieta po pracy,jeszcze korki i w ogole sil nie mam, a zapowiada sie ze bedzie gorzej bo korki beda 6xw tygodniu-chyba sie wykoncze...a odmowic nie ma bardzo komu...ehhh

Mili gratuluje nowego gniazdka rzeczywiscie dla reszty wygod mozna odpuscic wanne i prysznic tez okaze sie dobrym wyjsciem powodzenia w przenoszeniu rzeczy!!!

[daget]

Napisane przez agunia82

Hej słonka moje
A taki worek to superaśny, kiedyś będę musiała sobie taki sprawić

My tez mamy taki w planach ... Tylko z tkaniny materailowej a nie skorzanopodobnej

Napisane przez kasienka1985

No ale Wy się spotkać nie chcecie marudy jedne, to trudno

Jak nie chcemy jak chcemy... Melduje sie z Legionowa 20 km od Warszawy

MiliSuperasna informacja z tym mieszkankiem

A ja dzis po rozmowie o prace, aplikowalam na jedne stanowisko a prezes zaproponowal mi inne... Zobaczymy czy zadzwonia - dali sobie czas do konca tygodnia. Jutro kolejna rozmowa uffff.....
A mieszkanko sie robi tatko z Mezusiem daja rade ale ile tego jeszcze.

Dzasti no to widze ze pochulalas z wyplata jednym slowem

Witamy nowa wsrod nas Lilka

Izulek widze ze Kasienke cos ciagnie do ciebie . Wam to dobrze....

My tez myslismy nad plytkami do kuchni i przedpokoju zobaczymy na jakim kolorku jednak stanie. W ogole dobrze ze Was mam zawsze jestem madrzejsza o jakies cudowne informacje zyciowo-remontowe ela kazdej. Zmykam spac bo padamna nosek. A jutro zdobywam Stolice. Jej, sama w wielkim miescie

[kotekk81]

witam ja tylko na szybko przybieglam sie przywitac i zaraz zmykam pod szalernik i lulu dzis jeszcze czuje miesnie ale nie ma to jak duzo ruchu w pracy troche sie rozruszalam

ahaaa gosiunia z tym fittnesem to nie tak ze na Sylwestra tylko zawsze w Polsce albo sie fittnesowalam albo basenik a tu mialam strasznie daleko na basen albo na fit ale od tego tygodnia zostal otwarty maly klubik doslownie 5 min piechota wiec z radoscia skorzystalam a ze nie cwiczylam juz "chwilke" to zakwasiki to naturalne zjawisko a Sylwester to tak przy okazji bo juz fajowa kreacje widzialam i dobrze by bylo fajnie w niej wygladac i sie czuc

ja sie zegnam i zycze wszystkim koteckom kolorowych karaluchow pod poduchami

[gosia1007]

Czesc lachonki
U mnie dziś paskudnie, już dawno nie było takiej pogody, ale przynajmniej jest w miare ciepło. Mąż od rana wydzwania do mnie: "Kochanie kafelki pod drzwiami w pionie czy w poziomie...", normalnie kawy spokojnie wypić nie dadzą

Napisane przez izazusia

Nawet pozwolilam jej zajrzec do mojej szafki z przyprawami nie patrzac na ręce czy mi pieprzu nie podkrada

Izuś uważaj wprawdzie to raczej wódkę się z pieprzem pije a nasz Kasik winko podciąga, ale co jak wpadnie na pomysł, żeby winko z pieprzem...wtedy może podebrać przyprawkę

Napisane przez lilka0685

Cześć kobitki. Tak sobie Was czytałam i stwierdziłam, że też się przyłącze. Wątek dla mnie jak znalazłWy tu tak gadu o mieszkankach, remontach. Ja właśnie skończyłam, no prawie bo jeszcze wiele drobnych doróbek trwający 7 tygodni remont. Najgorsze to brak łazienki przez długi okres czasu, ale pocieszałam się myślą, że to już na lata. O kasie nie wspomnę, bo jak to zwykłe bywa poszło 2 razy tyle co zakładaliśmy. Nie życzę najgorszemu wrogowi, ale już praktycznie za mnąW końcu będę mogła się nacieszyć mężęm do woli

Witamy!
Remont i kasa - nawet nie komentuje. Jeszcze troche i będziemy jeździć rowerem bo na samochód nie zostanie

Napisane przez dzasta110

z dobrych wieści: w końcu dostałam wypłatę z czego połowa już wydana

Dziewczyny co powiecie na wizażowy strajk, żeby nam wszystkim pobory podnieśli

Napisane przez katey

a ja ledwo na oczy widze...padnieta po pracy,jeszcze korki i w ogole sil nie mam, a zapowiada sie ze bedzie gorzej bo korki beda 6xw tygodniu-chyba sie wykoncze...a odmowic nie ma bardzo komu...ehhh

Jest jeden pozytyw, będzie więcej pieniążków, które można np na zakupy wydać a później wakacje

Napisane przez daget

A ja dzis po rozmowie o prace, aplikowalam na jedne stanowisko a prezes zaproponowal mi inne... Zobaczymy czy zadzwonia - dali sobie czas do konca tygodnia. Jutro kolejna rozmowa uffff.....

Mówiłam...jak Cię zobaczyli, już nie chcą wyposcic

Napisane przez kotekk81

ahaaa gosiunia z tym fittnesem to nie tak ze na Sylwestra tylko zawsze w Polsce albo sie fittnesowalam albo basenik a tu mialam strasznie daleko na basen albo na fit ale od tego tygodnia zostal otwarty maly klubik doslownie 5 min piechota wiec z radoscia skorzystalam a ze nie cwiczylam juz "chwilke" to zakwasiki to naturalne zjawisko a Sylwester to tak przy okazji bo juz fajowa kreacje widzialam i dobrze by bylo fajnie w niej wygladac i sie czuc

Uff...dobrze, że się nie obraziłaś, tak póxniej myślałam że w sumie mogłabyś. U nas na aerobicu zawsze jest tak, że w grudniu chodzi bardzo dużo osób, które właśnie chcą dobrze na Sylwestra wyglądać. Trochę mnie to śmieszy, dlatego tak napisałam.

[agunia82]

Hej słonka

U mnie też dzisiaj pogoda taka, że lepiej za okno nawet nie patrzeć. Koszmar... Miałam dzisiaj iść parę rzeczy załatwić, ale chyba sobie odpuszcze... Leje od wczoraj wieczór zdrowo non stop

[daget]

Napisane przez gosia1007

U mnie dziś paskudnie, już dawno nie było takiej pogody, ale przynajmniej jest w miare ciepło. Mąż od rana wydzwania do mnie: "Kochanie kafelki pod drzwiami w pionie czy w poziomie...", normalnie kawy spokojnie wypić nie dadzą

Napisane przez agunia82

Hej słonka

U mnie też dzisiaj pogoda taka, że lepiej za okno nawet nie patrzeć. Koszmar... Miałam dzisiaj iść parę rzeczy załatwić, ale chyba sobie odpuszcze... Leje od wczoraj wieczór zdrowo non stop

Widze, ze to nie tylko u mnie taka pogoda, do tego porywisty wiatr az mi zimno jak tylko o tym pomysle. A najgorsze ze musze w te pogode wyjsc bo mam rozmowe o prace ... wiec sie szykuje.... brrryyy zimno

Napisane przez gosia1007

Mówiłam...jak Cię zobaczyli, już nie chcą wyposcic
.

No mam nadzieje ze tak bedzie

[kasienka1985]

Elo

Napisane przez Milibili

JA - Katowice i chetnie bym sie spotkała, naprawde... Może w przyszlym roku rzeczywiscie uspokoi sie u nas w pracy i wreszcie bede miala wolne dni

Ale przyznaje się bez bicia ze ja niesmiala strasznie jestem i troche sie boje... Pewnie bym milczala cale spotkanie i wpatrywala sie w podloge

Sratatata
Dziobek by Ci się przy nas nie zamykał a bynajmniej ja bym już się o to postarała! <będę z winem>

Nigdy nikomu się nie dogodzi!!!
Dlatego ja jestem za środkiem Polski, żeby było sprawiedliwie!
I bez kręcenia nochalami, bo tak to się nigdy nie zgadamy!

Napisane przez agunia82

to superaśnie
Do szafki z przyprawami to nie ma co się bać pozwolić jej zaglądać, ale na barek to lepiej uważaj zartuję oczywiście

hahahahha kto wie, kto wie
alkohol pochowała przede mną

Napisane przez dzasta110

Ja również bym się z miłą chęcią z Wami spotkała, ale większość z Was mieszka na południu, a ja na nieszczęsnych Mazurach (Olsztyn)

z dobrych wieści: w końcu dostałam wypłatę z czego połowa już wydana

Ad 1.- i co to ma do rzeczy??? pociągów z Olsztyna do centrum Polski nie ma??? NIE BRYNCZEĆ MI PROSZĘ TYLKO KOMBINOWAĆ!!!
Ad 2.- moja krew


Bólu brzucha dalszy ciąg
Pazury odwołane i przeniesione na piątek
Nie wiem co ubrać na wesele
Nie wiem co kupić koleżance na urodzinki <30>.
I wogle mam kiepściuchny humores przez dziabąga @ .
Dobrze, że chociaż:
Wizyta u Izydora za je biaszcza jak zawsze

Busi busi babolinki

[niuniuniau]

Cześć dziewczynki
U mnie pogoda do bani, siedzę dziś 10 godzin w pracy więc trzymajcie kciuki żebym nie zaryła nosem w klawiaturę

Co do remontów to jak wczoraj obliczyłam to po prostu spasowałam, zaczynam grac w totka, a najgorsze w tych remontach jest to, że zaczynasz od remontu pokoiku a za chwilę robi się remont całego mieszkania bo jedno pociąga drugie Dobrze że przynajmniej nie muszę teraz mieszkać na linii frontu.

Poza tym źle się dzieje u mnie w pracy. Pamiętacie jak się cieszylam że szkolę stażystkę, żeby mnie odciążyła no więc dziewczynka sprawia, że mam dwa razy tyle pracy. A do tego młode to i głupie i po rozmowie z szefowymi gdzie pogadały z nią o tym co musi zmienić i że ma się bardziej starać dziewczonka zaje.... focha. No masakra u nas nigdy w pracy nie było takiej atmosfery jak teraz. A najgorzej mnie wkurza, że ma focha do mnie nie wiadomo o co i próbując się bronić zwala winę na mnie. Ehh nasza współpraca chyba przestanie się dobrze układać

Co do spotkania to ja też się piszę Wiem że udzielam się z doskoku ale podczytuję na bieżąco. Spotkanie w centrum Polski jak najbardziej mi odpowiada jestem spod Warszawy.

[agunia82]

niuniu no to rzeczywiście niefajne z tą stażystką. Ale cóż, niektórzy ludzie nawet nie widzą, że swoim zachowaniem sami sobie szkodzą. A to co wyrabia na pewno jej nie przysłuży...

[gosia1007]

Napisane przez niuniuniau

Poza tym źle się dzieje u mnie w pracy. Pamiętacie jak się cieszylam że szkolę stażystkę, żeby mnie odciążyła no więc dziewczynka sprawia, że mam dwa razy tyle pracy. A do tego młode to i głupie i po rozmowie z szefowymi gdzie pogadały z nią o tym co musi zmienić i że ma się bardziej starać dziewczonka zaje.... focha. No masakra u nas nigdy w pracy nie było takiej atmosfery jak teraz. A najgorzej mnie wkurza, że ma focha do mnie nie wiadomo o co i próbując się bronić zwala winę na mnie. Ehh nasza współpraca chyba przestanie się dobrze układać

Co do gęstej atmosfery w pracy to jestem specem. Zostałam dość szorstko potraktowana i teraz mam gruby pancerzyk. Już nie dam sobie w kaszę dmuchać.

[kina2807]

Napisane przez izazusia

Już po wizycie Kasieńki Odgruzowała mi mieszkanko I przy okazji wypiła kawkę I przyjechała specjalnie do mnie bo paznokietki jej pani odwołała

Mili nie martw się - agunia ma racje- znamy sie juz bardzo dobrze- widze poo Kasiku- drugie spotkanie a my nie mamy jakoś krępacji Nawet pozwolilam jej zajrzec do mojej szafki z przyprawami nie patrzac na ręce czy mi pieprzu nie podkrada

superaśnie

Napisane przez lilka0685

Cześć kobitki.

Witamy

Napisane przez dzasta110

z dobrych wieści: w końcu dostałam wypłatę z czego połowa już wydana

to widzę, że u Ciebie, tak jak i u mnie pół wypłaty pierwszego dnia juz idzie

Napisane przez katey

hyhy ja tez uczylam sie w LO i pozniej na studiach a tak samo nic nie kumam a na zajeciach bardziej "zangielszczalam" slowka i wychodzilo jakies takie dziwaczne... jednak anglistka ze mnie niemiecki za twardy...

ja znów jak się angielskiego uczyłam, to słówka zniemczałam i wszyscy się śmiali z mojej twardej wymowy

Napisane przez daget

A ja dzis po rozmowie o prace, aplikowalam na jedne stanowisko a prezes zaproponowal mi inne... Zobaczymy czy zadzwonia - dali sobie czas do konca tygodnia. Jutro kolejna rozmowa uffff.....

Daguś trzymam mocno kciukasy

Napisane przez daget

Widze, ze to nie tylko u mnie taka pogoda, do tego porywisty wiatr az mi zimno jak tylko o tym pomysle. A najgorsze ze musze w te pogode wyjsc bo mam rozmowe o prace ... wiec sie szykuje.... brrryyy zimno

u mnie też brzydko, rano lało, teraz na szczęście już nie, ale na dzień zapowiadali deszcz
przy życiu trzyma mnie perspektywa dzisiejszej wizyty u kosmetyczki i peelingu kawitacyjnego wraz z bombą witaminową, no i brewki standardowo, przynajmniej się przez godzinkę odstresuję

Napisane przez kasienka1985

Bólu brzucha dalszy ciąg
Nie wiem co ubrać na wesele

Kasiulku łącze się w brzusznym małpowym bólu, bo też mnie @ dopadła i zalewa niczym Niagara (nienawidzę tego, zwłaszcza w pracy, bo człowiek nie ma spokoju, żeby się porządnie przewinąć)

Kasiku cokolwiek byś nie ubrała na wesele to i tak będziesz wyglądac wystrzałowo (ale to takie moje skromne zdanie)

buziaki dla wszystkich i miłego dnia

[kasienka1985]

Napisane przez kina2807

Kasiulku łącze się w brzusznym małpowym bólu, bo też mnie @ dopadła i zalewa niczym Niagara (nienawidzę tego, zwłaszcza w pracy, bo człowiek nie ma spokoju, żeby się porządnie przewinąć)

Kasiku cokolwiek byś nie ubrała na wesele to i tak będziesz wyglądac wystrzałowo (ale to takie moje skromne zdanie)

Ad.1- hahahahahhaha wspieram Cię kochana w przewijaniu
Ad.2- dzięki


Witam świeżynkę!
Widget trzymam kciukaski

Pamiętajcie!
Trzeba mieć miętkie serce ale twardą

[Milibili]

Napisane przez agunia82

I nie pleć mi tutaj o patrzeniu w podłogę. O jakiej nieśmiałości słonko mówisz? Przecież my tu się znamy już jak łyse konie, wiecie o mnie więcej niż wszyscy moi znajomi razem wzięci! To czego miałabyś się wstydzić? Naszych twarzyczek? Większość znasz ze zdjęć i avatarów. Oj jak już dojdzie co do czego to weźmiemy Cię tak w obroty (w sensie pozytywnym of cors), że zapomnisz na amen o tej swojej nieśmiałości

Trzymam za słowo

Napisane przez izazusia

Mili nie martw się - agunia ma racje- znamy sie juz bardzo dobrze- widze poo Kasiku- drugie spotkanie a my nie mamy jakoś krępacji Nawet pozwolilam jej zajrzec do mojej szafki z przyprawami nie patrzac na ręce czy mi pieprzu nie podkrada

O.. To kasienke zaszczyt spotkał! Super, że się tak dogadujecie na żywo, nic tylko pozazdroscic (oczywiscie pozytywnie! )

Napisane przez dzasta110

Hej Misunie

Mili superaśnie - normalnie wiadomość miesiąca

my mamy wannę, ale chciałabym mieć również prysznic ale nie da rady

Mąż mój właśnie wyjechał (do Krakowa - a taka pogoda paskudna) a miał już nie mieć wyjazdów

Zawsze tak jest jak sie cos ma to by sie chcialo coś innego
Pogoda Paskudna ale na szczescie nie ma przymrozków to tez slisko nie jest
Z szefostwem to trzeba porozmawiac.. jak moga wysylac gdzies meza jak ma w domu taką cudną, młodą żonę ewidentnie są bez serca

Napisane przez katey

no wlasnie stara dupa sie dopiro bedzie uczyc plywac, ale na nauke nigdy za pozno a co do fatty to widze ze dziewczyny jzu wyjasnily spawe

Mili gratuluje nowego gniazdka rzeczywiscie dla reszty wygod mozna odpuscic wanne i prysznic tez okaze sie dobrym wyjsciem powodzenia w przenoszeniu rzeczy!!!

Dziękuje wczorajsze przenosiny byly jak z horroru... z awaria swiatła, spadajacymi kluczami, i lejącym deszczem...tylko grzmotów i błyskawic brakowało
Ja też pływać nie umiem ale jakoś boję się wody (takiej głębszej) na aqua aerobic z przyjemnością chodzę ale to nie o samo... tam zazwyczaj mam grunt pod nogami albo jakiś sprzęt wypornościowy, wiec się nie boje.

Napisane przez daget

MiliSuperasna informacja z tym mieszkankiem

A ja dzis po rozmowie o prace, aplikowalam na jedne stanowisko a prezes zaproponowal mi inne... Zobaczymy czy zadzwonia - dali sobie czas do konca tygodnia. Jutro kolejna rozmowa uffff.....

A jutro zdobywam Stolice. Jej, sama w wielkim miescie

Trzymam kciuki Musiałaś zrobić bardzo dobre wrazenie ze zaproponowali Ci odrazu coś innego Będzie dobrze !Powodzenia w Warszawie

Napisane przez kasienka1985

Sratatata
Dziobek by Ci się przy nas nie zamykał a bynajmniej ja bym już się o to postarała! <będę z winem>

Aaa... Jak z winem to co innego to powinno się udać

Napisane przez niuniuniau

Poza tym źle się dzieje u mnie w pracy. Pamiętacie jak się cieszylam że szkolę stażystkę, żeby mnie odciążyła no więc dziewczynka sprawia, że mam dwa razy tyle pracy. A do tego młode to i głupie i po rozmowie z szefowymi gdzie pogadały z nią o tym co musi zmienić i że ma się bardziej starać dziewczonka zaje.... focha. No masakra u nas nigdy w pracy nie było takiej atmosfery jak teraz. A najgorzej mnie wkurza, że ma focha do mnie nie wiadomo o co i próbując się bronić zwala winę na mnie. Ehh nasza współpraca chyba przestanie się dobrze układać
.

Niedobrze A zapowiadała się ta współpraca owocnie... Może jej przejdzie. Pewnie ma poczucie, ze jest w nowym miejscu gdzie sie wszyscy znają i sa przeciwko niej...

[daget]

Napisane przez kasienka1985

Dlatego ja jestem za środkiem Polski, żeby było sprawiedliwie!
I bez kręcenia nochalami, bo tak to się nigdy nie zgadamy!

hahahahha kto wie, kto wie
alkohol pochowała przede mną

Nie wiem co ubrać na wesele

Spotkajmy sie wreszcie a nie tylko szczujecie spotkaniem chyba ktos w koncu powinien sie wziasc za organiazacje. Co by Izka nie musiala alkoholu juz przed Kasia chowac, hihih
A co do ubioru to pewnie w szafie masz jakas ekstra kreacje. A jak nie to zapraszam do siebie bedziesz miec w czym wybierac bo co 2 szafy to nie jednak. Jak to mawia moj maz majac na uwadze szafe swej zony i jej najlepszej psiapsiolki hihih

Napisane przez kina2807

:
Daguś trzymam mocno kciukasy

Napisane przez kasienka1985

Widget trzymam kciukaski

Napisane przez Milibili

Trzymam kciuki Musiałaś zrobić bardzo dobre wrazenie ze zaproponowali Ci odrazu coś innego Będzie dobrze !Powodzenia w Warszawie

Wrocilam, oprocz rozmowy mialam tescik otwarty ze znajomosci zagadnien.... Teraz mam czekac na telefon o zakwalifkowaniu sie do II etapu naboru a pozniej ewentualna decyzja o przyjeciu do pracy. Tak sobie mysle ze moglby jeszcze ktos zadzwonic z propozycja pracy to poszlabym za ciosem . A Warszawa wielkie misto nie zgubilam sie bo ciocie wyciagnelam w ten zimny dzionek jako przewodnika

Napisane przez Milibili

Dziękuje wczorajsze przenosiny byly jak z horroru... z awaria swiatła, spadajacymi kluczami, i lejącym deszczem...tylko grzmotów i błyskawic brakowało

No ale rozumiem Mili ze sie wyprowadziliscie juz calkiem i dzis bedziemy robic imprezke z tego tytulu ..

A tak w ogole z moich przeciekow wiem ze moze Liloszek dzis do nas zawita . Wiec trzymajmy za speca od neostrady co by nam nasza Liloszke do sieci podlaczyl

[agunia82]

daguś to ja trzymam nadal, za jedną i drugą pracę i za nowe telefony jak coś.
Ehhh, a u mnie telefon nadal milczy Dostałam jedynie e-mailowo ofertę nauczania angielskiego, ale umowa o dzieło i fatalna stawka Czekam nadal

mili juz przeprowadzka zakończona?

No i trzymam bardzo, bardzo mocno za speców od neo, bo mi juz za Lilką przeokrutnie tęskno

[dzasta110]

Hej

Napisane przez daget

Dzasti no to widze ze pochulalas z wyplata jednym slowem

a tak jakoś wyszło

Napisane przez gosia1007

Dziewczyny co powiecie na wizażowy strajk, żeby nam wszystkim pobory podnieśli

jestem za

Napisane przez agunia82

U mnie też dzisiaj pogoda taka, że lepiej za okno nawet nie patrzeć. Koszmar... Miałam dzisiaj iść parę rzeczy załatwić, ale chyba sobie odpuszcze... Leje od wczoraj wieczór zdrowo non stop

pogoda dziś przeokrutna

Napisane przez kasienka1985

Ad 1.- i co to ma do rzeczy??? pociągów z Olsztyna do centrum Polski nie ma??? NIE BRYNCZEĆ MI PROSZĘ TYLKO KOMBINOWAĆ!!!
Ad 2.- moja krew

ad ad1. centrum Polski to co innego
ad ad2. hehe... muszę przyznać się, że u mnie w tym tygodniu listonosz/kurier był codziennie

Napisane przez kina2807

to widzę, że u Ciebie, tak jak i u mnie pół wypłaty pierwszego dnia juz idzie

czyżby to jakaś "choroba"??

Napisane przez Milibili

Pogoda Paskudna ale na szczescie nie ma przymrozków to tez slisko nie jest
Z szefostwem to trzeba porozmawiac.. jak moga wysylac gdzies meza jak ma w domu taką cudną, młodą żonę ewidentnie są bez serca

ad1. na szczęście
ad2. no właśnie

[Milibili]

Napisane przez agunia82

mili juz przeprowadzka zakończona?

Napisane przez daget

No ale rozumiem Mili ze sie wyprowadziliscie juz calkiem i dzis bedziemy robic imprezke z tego tytulu ..

A tak w ogole z moich przeciekow wiem ze moze Liloszek dzis do nas zawita . Wiec trzymajmy za speca od neostrady co by nam nasza Liloszke do sieci podlaczyl

Oj nie... jeszcze nie skonczona Jak juz mowilam musimy robic to tak, żeby oni sie nie zorientowali i nie zrobili awantury.... mam nadzieje ze w niedziele skonczymy

Liluś Wracaj do Nas!!!


Dziewczyny ja wlasnie teraz wrocilam od ginekologa.... Od kilku dni potwornie boli mnie podbrzusze i w krzyzu... Myślałam, że to jakies zapalenie... ale po tej wizycie nic nei weim.... Mówi, że ona widzi powiekszone endometrium i chyba może być to ciąża ale wlasciwie to ona nie wie i zapalenie to tez może być i mam jeden wielki metlik w glowie... bo nie wiadomo czy mam brac leki na zapalenie czy jestem w ciązy

[agunia82]

Miluś i nic więcej nie powiedziała? Nie zleciła żadnych dodatkowych badań ani nic?

[Milibili]

Napisane przez agunia82

Miluś i nic więcej nie powiedziała? Nie zleciła żadnych dodatkowych badań ani nic?

Właśnie nie nie wiem co robic boli mnie strasznie... ale musze czekac kilka dni zeby miec pewnosc czy jestem w ciazy i czy moge brac antybiotyk aby dziecku nie zaszkodzic ale jakos nie wierze ze jestem w ciazy... poprostu czasowo nic sie nie zgadza a w dodatku z powodu mojego dentysty bardzo uwazamy....

Dzis do zadnego lekarza juz nie pojde.... jutro tez nie...

[agunia82]

oj to gorzej, taka niepewność jest najgorsza...
A kiedy z mieszkanka się ostatecznie już wyprowadzacie?

[Milibili]

aguniu musimy jeszcze ze dwa razy tam byc i wyniesc pare rzeczy a potem jeszcze posprzatac to mieszkanie... wiec sama nie wiem... Mam nadzieję, że w polowie przyszlego tygonia bedziemy miec to z glowy oby potem nie robili nam problemow jak sie zorientuja ze sie wynieslismy (teoretycznie nie powinni poniewaz zostaje im kaucja w wysokosci miesiecznego czynszu... )

[dzasta110]

Mili no to sytuacja nie do pozazdroszczenia ale trzymaj się dzielnie i cierpliwie

[agunia82]

Miluś ale dlaczego oni mają Wam problemy robić? Z tego co wiem, to nie macie spisanej umowy nawet.. dobrze kojarzę?
Czyli jak rozumiem, nawet nie macie zamiaru im mówić, że się wyprowadzacie? A jak chcecie im klucze zostawić? Nie rozumiem troszkę

[Milibili]

Napisane przez agunia82

Miluś ale dlaczego oni mają Wam problemy robić? Z tego co wiem, to nie macie spisanej umowy nawet.. dobrze kojarzę?
Czyli jak rozumiem, nawet nie macie zamiaru im mówić, że się wyprowadzacie? A jak chcecie im klucze zostawić? Nie rozumiem troszkę

Nie chcemy im mowic bo tak jak mowilam facet to wariat, podejrzewamy tez ze wchodzil nam do mieszkania gdy nas nie bylo... Gdyby sie zorientowali, ze sie wynosimy to moglby nam cos wyniesc, zniszczyc itd... Nie mamy z nimi umowy.

Zamierzamy to rozegrac tak... Wyniesemy wszystko, posprzatamy i zostawimy klucze w drzwiach i a drugie na stole w mieszkaniu lub wrzucimy im je w kopercie do skrzynki na listy... To jest na najwyzszym pietrze ich domu wiec nie bedzie tak ze ktos im wejdzie jesli zostawimy klucze w drzwiach.... nie wiem czy to dobry pomysl ale innego nie widze by uniknac z nimi awantury....

dzasta

[LilStar]

Halo moje Ukochane Już nie Panny

w koncu do Was wracam

tęsknił ktoś?

bo ja za Wami straszecznie

nie mam siły dziś nadrabiac

napisze tylko mamy z Bartim mieszkanko-poomalowane, meble zamówione-mają byc przed świętami...a jutro znów tam jadę do Mężusia

ściskam mocno Każdą z osobna

[kotekk81]

ja tak szybcikiem sie witam

gosia no gdziez to ja bym sie miala obrazac a wiem ze sa takie osoby bo nawet u mnie w grupie takie sa co kreacje rozmiar za male kupily na Sylwestra i teraz musza siebie "dopasowac" do nich

i szybcikiem lece do kuchni obiad malzowi robic

[dzasta110]

LILUŚKA NASZA WRÓCIŁA

[kotekk81]

jupiiii Liloszek wrocila do nas

[LilStar]

Dzastuniawróciła i już nie opuści

[agunia82]

Liluś

Nareszcie Witamy z powrotem!