Puszyste też piękne :) forum plotkowe !!

[nice6irl]

Zwolnili mnie

[agatka661]

Napisane przez nice6irl

Zwolnili mnie

Witam, czemu ?? tak bez powodu ??? jej przykro mi

[Faficzkowa]

Napisane przez nice6irl

Zwolnili mnie

o jezuuu dlaczego? podali powód?

współczuje

[malinka_86]

nice -

ja mam znowu dość kutwa nic mi sie nie chce musze dzisiaj sprzatnac ale napierw zrobie hop po zakupy...
masakra biało za oknem a ja mam adidasy same i kozaki nieocieplane i będę marznać

[madzia_g]

nice przykro mi a podali powod??

a ja jestem wkur**** stary mnie ciagnie na msze o uzdrowienie znowu, dodam ze to trwa 3 h :/ nie przekonuje mnie to :/// do tego poszlam do spowiedzi bo to wymusil ://

a wracajac do tesciowych to moja przyszla jakas mila sie zrobila i troskliwa... ciekawe co jej sie stalo ;p

[malinka_86]

madzia może jej się odwidziało
ja czekam jaka będzie moja teściowa - marzy mi się taka jedna ale to nie realne

[madzia_g]

dzisiaj jest do rany przyloz taka jak na poczatku byla.. bo potem to jej nie lubilam strasznie.. a teraz znowu jest fajna.. moze ma dobry humor :P

a powiedzcie mi co ja mam z tym ojcem zrobic?? jak mu powiedziec ze ja nie chce latac do kosciola??

[Faficzkowa]

Napisane przez malinka_86

madzia może jej się odwidziało
ja czekam jaka będzie moja teściowa - marzy mi się taka jedna ale to nie realne

ulala to z pewnością masz jakiegoś faceta na oku? jakby to określiła moja siostra łypiesz na niego okiem? a może to tylko o teściową chodzi?

a co tam z tym pajacem? coś mi świta że się odezwał? a może mi się to śniło? spotkałaś się z nim? kurde ostatnio tutaj nie mam czasu zaglądać więc mam nadzieję że nie pisałaś już o tym?

MAdziu jak nie chcesz powiedzieć prawdy to ściemniaj że masz coś do zrobienia albo po prostu powiedz że Ciebie to nie interesuję, jeśli on chce to niech chodzi ale niech Ciebie nie zmusza... ?

[malinka_86]

hah faficzku teściowa to własnie mama tego pacana po prostu bombowa kobieta uwielbiam ją nie nie spotkałam się z nim nie napisał nic

[Faficzkowa]

Napisane przez malinka_86

hah faficzku teściowa to własnie mama tego pacana po prostu bombowa kobieta uwielbiam ją nie nie spotkałam się z nim nie napisał nic

ale na wątku pisałaś coś o nim prawda? że się odezwał czy cuś? bo już nie wiem czy coś pomyliłam

aaaa no proszę skoro ją tak lubisz to może COŚ W TYM JEST?
sorry ostatnio mam faze na wkręcanie ludzi w jakieś związki i przekonuję każdą koleżankę do faceta o której coś napomknie

p.s. jak z tym przyjazdem na śląskie zakupy? w ogóle musisz dokładnie napisać czego będziesz szukała bo muszę pomyśleć gdzie Cię zabrać aha no i jakie sklepy lubisz a jakie nie

[malinka_86]

no napisałam o nim taaa jego mama mnie lubi ja lubię jego mamę ale on mnie traktuje jako kumpele więc d...
no jeśli ci pasuje to może w pt. tylko sprawdziła bym pociągi itp. no chodzi mi coś eleganckiego jakaś spodniczka ołówkowa, marynareczka itp

[Faficzkowa]

aha no to dobrze a może znowu się odezwie czy coś wiesz nigdy nic nie wiadomo

no spoko spoko jak chcesz teraz przyjechać to może być piątek bo jak już Ci pisałam w weekend mam zajęcia... a może i Nice znajdzie czas w piątek i pójdziemy w 3 no to muszę przemyśleć gdzie Cię wyciągnąć potem mi napisz które sklepy kategorycznie odpadają bo np ich nie lubisz czy coś albo które MUSISZ zwiedzić bo uwielbiasz
jakbyś chciała pooglądać jakie u nas sklepy bywają to wejdź sobie na stronę http://www.silesiacitycenter.com.pl/ tam na pewno wpadniemy!

MALWINKO!! ODEZWIJ SIĘ CO Z TĄ PRACĄ!!!!!

[adrijah]

Nice jak to?! toż to napewno jakaś pomyłka!


idę sprzątać i się pouczyć... obiadu ni ma, bo Mamie się nie chciało rano na zakupy jechać próbowałam Tatę przez telefon przekonać żeby po pracy zrobił zakupy, ale nie wiem co z tego będzie

[malinka_86]

faficzku - w silesi byłam a co do sklepów to nie mam ani ulubionych ani znienalubionych tak żeby był rozmiar 48 to chcę iść tam jeszcze się dogadamy co i jak odezwij się na gg jak coś...

ja zaraz mykam na zakupy tylko odkurze kuchnię... wkońcu kuchnia moja działka ...

[nice6irl]

Dziewczyny jestem załamana.

Rozmawiałam wczoraj z tż przy piwku i mu się żaliłam, że kierownik wydawał się na początku ok, a teraz rosną mu różki i nie potrafimy się dogadać. Mówiłam, że atmosfera mi nie pasuje, bo kierownik nie potrafi mi rzucić nawet głupiego 'cześć' jak kończy zmianę. Ale też powiedziałam, że może się to zmieni, może jest zapracowany, dlatego tak mnie traktuje. Nie raz i nie dwa w głupi sposób zwracał mi uwagę przy klientach i czułam się tym poniżona. Raz nawet płakałam. Ale ciągle byłam wdzięczna, że pracę mam, że zrealizuje swoje marzenia.
Nauczyłam się już większości programów, robiłam pewne rzeczy samodzielnie. Szkolenia nie było. A powinno być zanim jeszcze zaczęłam pracę. No, ale kierownik mówił, że będzie lada dzień i żebym się dalej uczyła. Nauczyłam się rozmawiać z klientami, ofert, promocji.
Przychodzę dzisiaj i dostaję wypowiedzenie.
A czemu?
Powodu brak. Kierownik podobno nie miał na to wpływu, bo on mnie nie zatrudniał, więc on mnie zwolnić nie może. Tylko koordynator, z którym ani razu nie rozmawiałam i którego widziałam raz na oczy przez 10 sekund.
Jedno jest interesujące - wczoraj jeszcze nic o tym nie było mi wiadomo, ale już była w pracy za mnie inna dziewczyna. Dzisiaj też była, więc poszłam o 13 do domu, a miałam być do 17. Od dzisiaj mam wypowiedzenie, ale formalnie do 6.12 muszę się pojawiać w pracy.
Czyli co, zbieg okoliczności?
Po prostu obstawiam, że to jakaś znajoma kogoś z szefostwa i zwolnili mnie akurat, bo najkrócej pracowałam.
I nie wymyśliłam tego sobie, tylko po 1: ostatnio dłuższy okres czasu szukali pracownika, a teraz tak hop siup i jest? A po 2: opłaca się zatrudniać nowego pracownika, którego od początku trzeba szkolić; jeśli ma się innego, który już pewne rzeczy potrafi i do pełni szczęścia brakuje mu tylko szkolenia ogólnego i kodów do systemu?

Znowu w życiu mi nie wyszło

[Faficzkowa]

Malina odezwę się na gg ale później, to pogadamy co i jak...

Ojeju Malwinko przykro mi... szkoda że tak to wyszło bo tak cieszyłaś się z tej pracy... ale może faktycznie tak jest jak piszesz... a może ten koordynator przyszedł jakoś klient żeby Cię sprawdzić, może czegoś nie wiedziałaś i już wypowiedzenie? w sumie nie znam się na tym...
ale kochana głowa do góry! nie możesz się poddać... trzeba znowu zacząć wysyłanie CV i na pewno Ci się uda!

[nice6irl]

Napisane przez Faficzkowa

Malina odezwę się na gg ale później, to pogadamy co i jak...

Ojeju Malwinko przykro mi... szkoda że tak to wyszło bo tak cieszyłaś się z tej pracy... ale może faktycznie tak jest jak piszesz... a może ten koordynator przyszedł jakoś klient żeby Cię sprawdzić, może czegoś nie wiedziałaś i już wypowiedzenie? w sumie nie znam się na tym...
ale kochana głowa do góry! nie możesz się poddać... trzeba znowu zacząć wysyłanie CV i na pewno Ci się uda!

Nawet gdyby przyszedł, nawet gdyby było, jak piszesz to nie miał prawa mnie zwolnić. Na rozmowie w sprawie tej pracy było mówione, że przez okres próbny 3 miesięcy mam prawo nie wiedzieć i pytać. A na mój chłopski rozum- miałam prawo niczego nie wiedzieć, bo nie byłam na szkoleniu. Umiałam tylko tyle ile podpatrzyłam.

Już mi się po prostu odechciało wszystkiego. Z życiem łącznie. Znów będę 2 miesiące szukała czegoś normalnego, na normalnych warunkach? Prędzej podetne sobie żyły.

[Ponura]

Napisane przez madzia_g

a powiedzcie mi co ja mam z tym ojcem zrobic?? jak mu powiedziec ze ja nie chce latac do kosciola??

Nie rozumiem Twojego problemu. Jak to: jak masz mu powiedzieć? Po prostu mu powiedz.

[Faficzkowa]

kochana nie załamuj się nie tylko ty nie masz pracy... ja od lipca szukam i nic... bo nie mam praktycznie żadnego doświadczenia... a jak szukałaś pracy to pisałaś że co chwilę zapraszają Cię na rozmowy kwalifikacyjne więc tutaj już jest duży Twój + !!!!! założę się że będziesz teraz wysyłała CV to znowu będziesz miała dużo propozycji!!! wiem że teraz jesteś załamana ale nie proszę Cię nie mniej czarnych myśli!!!! będzie dobrze!

[nice6irl]

Wiem, że moje problemy nie są najgorsze na świecie i może wydawać wam się, że wyolbrzymiam, ale czuję się teraz niepotrzebna i zmarnowana. Znów jakaś porażka. Po prostu wszystko jest do dupy. Ogarnia mnie wszechobecny bezsens. A najgorsze, że do 6 grudnia mam pracować. No, ale tż załatwi mi L4.

Smutno mi i źle

[madzia_g]

Napisane przez Ponura

Nie rozumiem Twojego problemu. Jak to: jak masz mu powiedzieć? Po prostu mu powiedz.

oj on jest taki zaborczy i w ogole, jak cos jest ni9e pojego mysli to jest awantura... ja mowie ze nie chce isc to on wrzeszczy swoje typu" to dalej bierz te prochy bla bla bla", on chce dobrze, wierzy ze wiara mnie "uzdrowi" a ja w to akurat nie wierze i jemu sie to w glowie jakos nie miesci. no okropny czlowiek :/ ale dzis jakos sie wymigalam, powiedzialam ze nie chce i tyle. ale nieraz jest tak ze on zyc nie daje i czlowiek dla swietego spokoju sie zgadza...

[Faficzkowa]

Napisane przez nice6irl

Wiem, że moje problemy nie są najgorsze na świecie i może wydawać wam się, że wyolbrzymiam, ale czuję się teraz niepotrzebna i zmarnowana. Znów jakaś porażka. Po prostu wszystko jest do dupy. Ogarnia mnie wszechobecny bezsens. A najgorsze, że do 6 grudnia mam pracować. No, ale tż załatwi mi L4.

Smutno mi i źle

Słońce nie o to chodzi że Twoje problemy wydają się nam błahe i że wyolbrzymiasz bo dla każdego z osobna inne problemy są DUŻE a strata pracy chyba dla wszystkich... rozumiem Cię, ale chciałam Ci pokazać że nie będzie tak źle i żebyś się nie załamywała z tego powodu...! ja wierze że Ci się uda!!!! trzymam za Ciebie kciuki!!!!

uciekam się zbierać... bo idę do znajomego... jakoś brak mi chęci ale chcę się wyrwać z domu...

buziaki!

[malinka_86]

fafi - będę czekać
nice - jaki sk... ale pewnie tak było jak mówisz... jak się nie ma w głowie trzeba mieć znajomych... ty miałaś w główce ale jakaś s... się wtrymboliła grrrrrr szukaj czegoś będzie dobrze
madzia - kurde faktycznie pasowa sytuacja... faktycznie ja tez lepiej bym się zgadzała dla świetego spokoju... dzięki wszytskim, że moi mnie nie ciągną... sami twierdzą że księża odciagają ludzi od kościoła itp.

idę gotować kurczaka po chińsku bo współlokatorzy pewnie wrócą z pracy głodni

[Limonatka]

Napisane przez nice6irl

Wiem, że moje problemy nie są najgorsze na świecie i może wydawać wam się, że wyolbrzymiam, ale czuję się teraz niepotrzebna i zmarnowana. Znów jakaś porażka. Po prostu wszystko jest do dupy. Ogarnia mnie wszechobecny bezsens. A najgorsze, że do 6 grudnia mam pracować. No, ale tż załatwi mi L4.

Smutno mi i źle

biedactwo .... tak mi przykro dziwnie posunięcie z tym zwolnieniem. nie ma się co zastanawiać czemu. na pewno prędzej czy później coś innego, miejmy nadzieję że lepszego znajdziesz
idź się poprzytulać do TŻ, zjedz jakaś bombę kaloryczną i leniuchuj. oglądnik komedie romantyczną itp

[adrijah]

Napisane przez malinka_86

idę gotować kurczaka po chińsku bo współlokatorzy pewnie wrócą z pracy głodni

a jak robisz?

ja zrobiłam te naleśniki gyros rodzince obiad na 2 dni + z nadzienia mamy fajną sałatkę, bo sporo zostało
idę wklepać na bloga

jeszcze od rana wielkie sprzątanie, juz mam dosyc, a wypadaloby jeszcze swoj pokoj ogarnac :/

[malinka_86]

Daria - kupiłam piersiątka podsmażyłam nic żadnych przypraw tylko sól. osobno zrobiłam warzywa z patelni hortexu z przyprawą orientalną, dodałam jeszcze ananasa, kiełki bambusa i potem zalałam fixem kurczak 5 smaków chyba moi współlokatorzy nie lubią eksperymentów pozatym współlokator je to z kaszą gryczaną a ja sobię robie ryż z curry

[adrijah]

półprodukty rządzą mi się trochę przejadły te mrożone mieszanki i fixy, ale jak kiedyś nie będę miała siły ani weny to może tak zrobię i to koniecznie z ryżem

[guantanamera]

czesc dziewczynki
Nicegirl wspolczuje, nie smutaj ja lecze mega kacora o losie moja glowa ale kupilam sobie dzis czapke

[Borys Klinga]

Napisane przez adrijah

przepraszam bardzo, ale.. to chyba nie Twoja sprawa

Moze i nie moja, ale zapytałam tylko.

Napisane przez malinka_86

ja p... jakie pytanie masakra

Coś nie tak?

Napisane przez guantanamera

jestem zniesmaczona..czy to dieta czy to pytanie u gory
Agatka nikomu nie musisz sie tlumaczyc

Zapytałam skąd dziewczyna ma pieniądze, skoro nie zarabia i nie ma pracy. A co i raz pisze, ze ma nowe ubrania. Byłam ciekawa po prostu, myślałam że jej tż daje kasę na zachcianki, utrzymuje i kupuje co dusza zapragnie.

Mnie zniesmacza pasozytnictwo.

Ale skoro dziewczyna ma pieniądze, bo pracuje dorywczo to ok, nie ma sprawy.

[madzia_g]

fajna czapka i Ty tez fajnie wygladasz