Największe Wizażowe Gaduły - Panny Młode 2009, cz. VII

[zielony_motylek]

Napisane przez Scio

A co do mieszkania z babcią, tez mieszkalam, babcia w kuchni żądzi, wszytsko wie najlepiej w końcu tyle lat gotuje, a najbardziej mnie rozwala jak mówi, daj ja to zrobię

oo jak miło że nie jestem sama

Napisane przez śliweńka

a ja myślałam że do perfumu mi też możesz wysłać na pw do swoich aukcji linka

ja też sce link

[Daysy85]

Idę już do łóżeczka... kurde napisałam taki długi post i nie wiem cos mi się skasowało... aaaa napisze Wam jutro!
Dobranoc papapa

[mala2241]

Napisane przez baja_86

dojeżdżanie przy własnym aucie to nie problem, gorzej jakbyś nie miała prawka. Co do kredytu to spokojnie spłacicie, przecież wynajmowanie też kosztowało, a teraz będziecie płacić za swoje, a nie za cudze mieszkanie. Dacie rade, musisz być dobrej myśli

dziekuje mam nadzieje ze sie uda

a ja juz lazienke posprzatalam i jestem padnieta

euforia ja tez chce ja tez!!!

[śliweńka]

ja też idę do łóżka

[martucha84]

Napisane przez jupik

Ana, Twoja mama trochę przesadza, ale pewnie to dlatego, że trudno jej przyzwyczaić się do myśli, że wyprowadzisz się jeszcze szybciej niż sądziła. A co do tego gotowania obiadków- ja tez szukam pracy więc też teraz robie obiadek i nawet jeśli mama się przyzwyczai to jak znajdę pracę będzie się musiała odzwyczaić:P więc idź swojej mamie trochę na rękę, to nie będzie taka marudna
Bzyczka, co do zaproszeń to tu są ładne i tanie:
http://allegro.pl/item480810100_piek...tis_od_ss.html
chyba je już kiedyś wklejałam....
a co do sali- u mnie ceny są straszne, ale dlatego my mamy salę 50 km od Poznania. Jest śliczna, elegancka, jedzenia pełno (sprawdzona przez znajomego i polecana na innych forach) a za osobę płacimy 110 złotych!
Poszukajcie może trochę dalej od waszego miasta- w końcu goście i tak dojeżdżają na wesele, więc 50 kilometrów nie zrobi im róznicy- to tylko 40 minut drogi.

podobaj mi sie te zaprosenia...

Napisane przez Maggie1983

Martucha, czemu nie wiem jak wyglada Twoja suknia? bo wydaje mi sie juz ja masz?

hmmm czemu niewidzias.. bo zamieszczalam ja jakis czas temu w poprzednich watkach ale prosze oto ona

uciekam do lozka dobranoc

[strippi]

Napisane przez mala2241

a my juz jutro sie pomalu przeprowadzamy do mieszkanka

super kochana

Napisane przez MalgosiaM8

Witam!

Dołaczam sie do szczęśliwych panien młodych w 2009!!
Dokładnie 5 września 2009

Pozdrawiam

witaj z nami

Napisane przez Zottel

Dziewczyny, wyscie zwariowaly!! Nie bylo mnie cala wiecznosc i pewnie malo kto mnie jeszcze pamieta Ale ze tyle tekstu przez ten czas naprodukujecie to naprawde nie myslalam Pozdrawiam wszystkie, ktore mnie pamietaja i wszystkie ktorych jeszcze nie znam

o matko kogo ja widze
hej

[00euphoria00]

Wy idziecie spać a przede mną dłuuuuga noc obróbki zdjęć

[Scio]

Dobranoc

Do jutra.

Rano do gina potem szkoła a w miedzy czasie zakup kozaków

[mala2241]

dobranoc kochane mykam juz spac papa

[strippi]

ja tez mykam papa kochane

[sas]

czesc dziewczynki

Napisane przez Scio

Ja też chcę linka do aukcji euphoria.

Gwiazdy, a kupujecie TZ cos na mikołajki? Bo ja jakoś nie mam pomyslu, choć widziałam dziś zarąbisty sweter

A co do mieszkania z babcią, tez mieszkalam, babcia w kuchni żądzi, wszytsko wie najlepiej w końcu tyle lat gotuje, a najbardziej mnie rozwala jak mówi, daj ja to zrobię

ja kupuje tezusiowi plaszczyk, a co do mieszkania to po wporocie do pl bedziemy miszkac z moja mamcia na poczatku wlesnie remotujemy mieszkanko sa 3 pokoje tazke jest ok, a potem jak Bozia da chcemy kupic domek

Napisane przez 00euphoria00

to macie coś na poprawę nastroju. Właśnie przed chwilką obcinałam małemu włoski .... Zwróćcie uwagę na włoski po bokach

sliczny

Napisane przez 00euphoria00

Zazdroszczę Wam spotkań mam z teściowymi Moja mam nigdy się nie spotka z moją teściową. Mojej nie będzie nawet na moim ślubie wnuka nie chciała poznać to nie wierzę że mój ślub cokolwiek zmieni

przykro mi

Napisane przez Zottel

Dziewczyny, wyscie zwariowaly!! Nie bylo mnie cala wiecznosc i pewnie malo kto mnie jeszcze pamieta Ale ze tyle tekstu przez ten czas naprodukujecie to naprawde nie myslalam Pozdrawiam wszystkie, ktore mnie pamietaja i wszystkie ktorych jeszcze nie znam

Witaj znowu

Napisane przez MalgosiaM8

Witam!

Dołaczam sie do szczęśliwych panien młodych w 2009!!
Dokładnie 5 września 2009

Pozdrawiam

witaj z nami

Martucha -pamietam w modlitwie o Iwi napewno bedzie dobrze

a ja wlasnie wrocilam ze szkoly jestem padnieta a tu jutro znowu pobudka po 5
ale moja mala zaczyna juz wiecej rozumiec itp..dzisiaj wprowadzialm jej wydzieranke z kolorku wyklejala pieska i bardzo jej sie podobalo

a ja sie stresuje troche bo chyba w czw pojde do nowej pracy ciekawe czy sobie poradze ehh
dobranoc dgadulki kochane kiedy ja za wami nadaze

[Rybulka]

Napisane przez 00euphoria00

Zazdroszczę Wam spotkań mam z teściowymi Moja mam nigdy się nie spotka z moją teściową. Mojej nie będzie nawet na moim ślubie wnuka nie chciała poznać to nie wierzę że mój ślub cokolwiek zmieni

Napisane przez 00euphoria00

to macie coś na poprawę nastroju. Właśnie przed chwilką obcinałam małemu włoski .... Zwróćcie uwagę na włoski po bokach

Wow, cóż za ekstrawagancka fryzura Mały łobuziak

Napisane przez zielony_motylek

Z własnego doświadczenia powiem, że może być trudno, tzn. jeśli chodzi o to by babcia przestała gotować. Ja mieszkam z rodzicami i babcią i prawda jest taka że w kuchni rządzi babcia i nie ma szans jej powiedzieć żeby przestała gotować bo to jest tak naprawde jej ulubione zajęcie i właśnie czuje się dzięki temu potrzebna.
A już najgorsze jest to że gdy ja coś gotuje (albo nawet robie kanapki), a babcia jest w kuchni, to słysze 'zrób to tak, a to tak' wiem że babcia chce dobrze no ale jest to irytujące, szczególnie jeśli robie coś dla TŻ'ta i przecież wiem co on lubi..
(...)

Babcia TŻa jest taka sama Jak tam jestem, to ciągle by mi cos dawała do jedzenia Kochana jest bardzo!

Napisane przez Scio

Ja też chcę linka do aukcji euphoria.

Gwiazdy, a kupujecie TZ cos na mikołajki? Bo ja jakoś nie mam pomyslu, choć widziałam dziś zarąbisty sweter (...)

Ja kupuje TŻowi pierwszy sezon serialu "Ranczo", bo uwielbia . On mi kupił szlafrok, bo juz się zdradził

Napisane przez Madzialenka12344321

Kochane jeste, dosłownie na chwilke na kolegi laptopie.dziekuje za miłe slowa i rady Powiem wam, ze oczywiscie miałam focha wtedy na TZ. az sam podszedł i sie zapytał czy sie do niego odezwe. powiedziałam mu wszytsko, i o tych podejrzeniach (zaprzeczył) i o wszytskim. dalam mu 2 wyjscia. albo rozstanie (jesli nie ma zamiaru sie zmienic i w koncu dostrzegac moich potrzeb) albo ostatnia szanse. wybrał drugie rozwiazanie. powiedziałam mu ze jak przez tydzien nic sie nie zmieni to miedzy nami koniec. czekam... ale jestem dobrej mysli.

Trzymam kciuki

sas, poradzisz sobie na pewno w pracy
Tez powinnam juz leżeć w łóżku- wstaję o 5.00 Nie cieeeerpię wstawać tak wcześnieeeee...

[agus87]

ojejku, lipe macie, ze tak wczesnie wstajecie, ja wstaje o 9 a jak sie przygotuje to tzt po mnie przyjedzie, jest to tak ok 10

[kaema]

Napisane przez martucha84

kaema jak czesto twoja siostra miala ataki?? dostawala hem? czy po hemi miala tez atak czy sie uspokoilo.. to ju 3 ataki iwinki w tym roku pierwszy miala w kwietniu druh w lispc a trzeci teraz.. bardzo sie o nie martwimy jak moesz nam cos poradzic to napisz kazda pomoc sie przyda..

martucha niestety nie znam szczegółów leczenia Asi (to moja siostra cioteczna), natomiast w najbardziej ostrym okresie ataki były raz w miesiącu - tak jakby miały związek z cyklem hormonalnym; wszystko działo się prawie 10 lat temu, wtedy ciezko bylo o specjalistow w tej dziedzinie.nie wiem jak jest teraz. choroba i leki pozostawily po sobie lekki niedowlad rąk - ale od paru lat jest spokoj . Popytam mamy o jakies konkrety jak uda mi sie cos dowiedziec napisze na PW. a póki co zycze wam duzo wytrwalosci i nadziei.

[agus87]

tez ide nyny buzka pa

[00euphoria00]

Dziewcxynki je 1.30 skończyłam aukcje...ide spaciu padam...a juro prawie setka ubranek....nie wiem jak ja to opanuję

[azzis]

A ja już od 7:00 w pracy. Co prawda powinnam zaczynać o 7:30, ale jakoś wolę być wcześniej niż się spóźniać

[strippi]

ja zaraz ide do pracy
mam na 9:00 ale o 8:08 mam busa i jestem tam o 8:25 ;/ masakra

[Strobiluska]

dzien dobry moje kochane gadułki ****

powracając do mojego pytania... jak będziemy roznosić zaproszenia, to w/w para będzie przed ślubem....na naszym slubie, będa już małżeństwem.... jak ich ująć na zaproszeniach?

popscene nie mamy cukierni, bo na szczęście nie musimy sie tym zajmować ciasta i tort weselny zamawia pani, która odpowiada za salę dostaniemy różne rodzaje do wyboru, ale gdzie zostana upieczone to ja nawet nie wiem

a teraz uwaga uwaga...w sobote jadę zamawiać suknię ślubną w salonie jest ponad 200 sukni, przymierzę wszystksie i na pewno coś wybiorę a jak nie, to poskładam z 15 sukien tę jedną wymarzoną i mi uszyją

za to pokłóciłam się z mamą i TŻ...ona się uparła na winietki na stoliki, a TŻ kategorycznie odmawia... oczywiście nie dyskutuja ze sobą, tylko oboje warczą na mnie...cokolwiek nie zrobię będzie źle

PS. tytuł wątku rewelacja

[kliwia]

UYhm,,,,, no to teraz już nie wiem, a co jeśli do ich ślubu nie dojdzie?
Mimo wszytsko zapraszacie ich teraz jak jeszcze są narzeczeństwem.
Więc ja bym wpisała rodowe nazwiska.

[Strobiluska]

Napisane przez kliwia

UYhm,,,,, no to teraz już nie wiem, a co jeśli do ich ślubu nie dojdzie?
Mimo wszytsko zapraszacie ich teraz jak jeszcze są narzeczeństwem.
Więc ja bym wpisała rodowe nazwiska.

jeszcze byl taki pomysł, żeby napisać Anna X i Krzysztof Y (prawie państwo Ygrekowie) ale nie wiem, najpierw musimy wybrać zaproszenia

[Maggie1983]

Napisane przez martucha84

podobaj mi sie te zaprosenia...


hmmm czemu niewidzias.. bo zamieszczalam ja jakis czas temu w poprzednich watkach ale prosze oto ona

uciekam do lozka dobranoc

Dziekuje ze zaspokoilas moja babska ciekawosc grzebalam po Twoich watkach ale zrezygnowalam i nic nie znalazlam tak romantycznie bedziesz wygladac z rudymi lokami super

Napisane przez Strobiluska

jeszcze byl taki pomysł, żeby napisać Anna X i Krzysztof Y (prawie państwo Ygrekowie) ale nie wiem, najpierw musimy wybrać zaproszenia

ja mam ten sam problem, bo u nas slub 06.06. i zapraszamy kuzynke ktora 13.06 (czyli tydzien po nas) wychodzi za maz i znajomych, ktorzy pobieraja sie niecaly miesiac po nas - 11.07., ale chyba napisze tak jakby byli juz malzenstwem-na pewno sie nie obraza i bedzie im milo i wesolo
a co do winietek, to jakie jest Twoje zdanie? bo jesli podzielasz zdanie TZ to mama niech sie nie wtraca, ale jesli uwazasz tak jak mama to musicie przejrzec wszystkie za i przeciw, ale z tz a nie z mama, bo to Wasz slub

[Scio]

Czesc
Ja od rana w trasie, właśnie wrócilam od gina, przemarzłam okropnie. Nie cierpię zimy (no chyba, ze siedzę z winkiem przed kominkiem )

[Ana***]

Napisane przez baja_86

(...)
nie przejmuj się gadaniem mamy co do dzielenia obowiązków w małżeństwie, ona ma swoje i żyje wg zasad jakie jej odpowiadają, a ty będziesz mieć swoje i sama wypracujesz sobie swoje zasady. Oby się mama za bardzo nie wcinała do waszego życia, a będzie dobrze.
w ogóle to mnie ciut śmieszy podejście twojej mamy, zamiast się cieszyć, że jej córka będzie miała pomoc w obowiązkach domowych i nie będzie musiała wszystkiego sama robić to wymyśla problemy.

Mam nadzieję, że się dogadamy... Problemu by nie było, gdybyśmy mieszkali osobno, a skoro z rodzicami, to nie wiadomo . Wymysliłam, że może na początek zamieszkamy u mnie, a jak rodzice będą za bardzo ingerować to się przeprowadzimy do tej hali .

Napisane przez 00euphoria00

nie podam linków na ogólnym bo mi dadzą bana zaraz wysyłam PW


EDIT:

wysłane teraz pożegnam się na godzinkę bo muszę wrzucić na All złote łańcuszki....więc zajrzę później ...buziaki

Ja tez, ja też poproszę .

Napisane przez Madzialenka12344321

Kochane jeste, dosłownie na chwilke na kolegi laptopie.dziekuje za miłe slowa i rady Powiem wam, ze oczywiscie miałam focha wtedy na TZ. az sam podszedł i sie zapytał czy sie do niego odezwe. powiedziałam mu wszytsko, i o tych podejrzeniach (zaprzeczył) i o wszytskim. dalam mu 2 wyjscia. albo rozstanie (jesli nie ma zamiaru sie zmienic i w koncu dostrzegac moich potrzeb) albo ostatnia szanse. wybrał drugie rozwiazanie. powiedziałam mu ze jak przez tydzien nic sie nie zmieni to miedzy nami koniec. czekam... ale jestem dobrej mysli.

A co się stało? bo ja nie w temacie jestem?

Napisane przez Strobiluska

dzien dobry moje kochane gadułki ****

powracając do mojego pytania... jak będziemy roznosić zaproszenia, to w/w para będzie przed ślubem....na naszym slubie, będa już małżeństwem.... jak ich ująć na zaproszeniach?
(...)

Myślę, żeby pisać osobno nazwiska, przcież nie wiadomo jak wybiorą, może nazwisko kobiety? albo dwuczłonowe .

Napisane przez Scio

Czesc
Ja od rana w trasie, właśnie wrócilam od gina, przemarzłam okropnie. Nie cierpię zimy (no chyba, ze siedzę z winkiem przed kominkiem )

Wieczory przy kominku, cud, miód i orzeszki . Tylko dlaczego my nie palimy w kominku .

[Scio]

Ana ja się zastanawiam, czemu w ogóle nie mam kominka

[sas]

czesc dziewczynki
ale jestem niewyspana i zla nio i juz pod ponad 2godz w pracy..normalnie wlzazla nam z ogrodu mysza i to kaurat do naszego pokoju nie spalam cala noc bo sie normalniekrecila po pokoju i zezarla pol wafelka z lawy mamy lapki w pokoju ale nic a nic tyllko syszlalam jak sie kreci mowie wam masakra

[Zottel]

Napisane przez Rybulka

Az musiałam to sprawdzić rzeczywiście, troszke przesadziłam z tym rokiem Ale, moja droga, nie było Cie tu prawie 7 miesięcy

Jak to milo ze mnie pamietacie. Fajnie tu znow byc

Napisane przez 00euphoria00

Zazdroszczę Wam spotkań mam z teściowymi Moja mam nigdy się nie spotka z moją teściową. Mojej nie będzie nawet na moim ślubie wnuka nie chciała poznać to nie wierzę że mój ślub cokolwiek zmieni

wspolczuje

Napisane przez baja_86

skromna, ale ładna na pewno ślicznie w niej wyglądasz

Dzieki wielkie Najsmieszniejsze jest to ze jeszcze jej nie mierzylam Dostalam ja w prezencie od znajomej z Wloch. Wymiary sie zgadzaja z moimi, trzeba bedzie tylko troche skrocic spodnice. A gorset jest z krysztalkami Swarowskiego ktore podobno mocno blyszcza, czego niestety nie widac na zdjeciu.

Napisane przez popscene

Nasi rodzice mieszkają 400km od siebie, więc trudno o jakieś większe kontakty. Może to i dobrze

Nasi rodzice tez daleko od siebie mieszkaja (moi na Mazurach a meza w na poludniu Niemiec) i pierwszy raz spotkali sie na naszym slubie cywilnym Potem tesciowie przyjechai razem z nami na mazury na 10 dni wiec rodzice w sumie sie poznali i chyba w miare przypadli sobie do gustu

Napisane przez Strobiluska

a teraz uwaga uwaga...w sobote jadę zamawiać suknię ślubną w salonie jest ponad 200 sukni, przymierzę wszystksie i na pewno coś wybiorę a jak nie, to poskładam z 15 sukien tę jedną wymarzoną i mi uszyją

Super!

[201803111825]

Treść usunięta

[agus87]

dzien dobry kochane

no wlasnie winietki........ czy robic czy nie oto jest pytanie... a jak ktos sie obrazi bo usiadl tam gdzie ne chcial co tu robic no..

[popscene]

Pewnie to zależy od rodziny. Na większości wesel co byłam, były winietki i nikt się nie obrażał. Wiadomo, że ludzie są sadzani tak, żeby mieli dookoła siebie takie towarzystwo jakie chcą, mniej więcej zna się te relacje w rodzinie. Natomiast raz byłam na weselu, gdzie nie było winiet i co? I zrobił się straszny chaos, wszyscy ruszyli, pomieszali się i okazało się, że świadkowie nie siedzą nawet koło młodych i w ogóle taka trochę kiszka była.