Wymarzony pierścionek - cz. XII sagi ;)

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, jaka u Was pogoda u mnie sypie śniegiem na maxa,ale za ciepło jest i się nie utrzymuje A szkoda... I'm dreaming of a white Christmas

a na północy śniegu ani widu ani słychu - deszcz pada, więc jeszcze lepiej. Święta w deszczu to już w ogóle byłoby przegięcie, chociaż ja i tak jestem uziemiona, więc w sumie mało mnie to...

[ANITKA79]

Etko: Ale glupia pinda z tej baby Trzeba bylo jej powiedziec ze dobrze sie tak czujesz i nie chcesz byc wieszakiem jak ona / skoro jest taka wredna/ No co za tupet, juz ja bym jej nagadala. Takie zyczenia swiadcza tylko o tym jak bardzo ona jest pusta

Ja tez jestem raptus jak Svinecka

[dorinka30]

czy wiecie, że znalezienie ginekologa na dziesiejszy wieczór w W-wie graniczy z cudem

Cały czas szukam i na razie nic

[et-ka]

Napisane przez dorinka30

czy wiecie, że znalezienie ginekologa na dziesiejszy wieczór w W-wie graniczy z cudem

Cały czas szukam i na razie nic

kiedyś szukałam dla taty okulisty, bo oko mu spuchło, czerwone - ogólnie wyglądało sgtrasznie. obdzwoniłyśmy z mamą chyba wszystkie te damiany i medy i nie udało się znaleźć. tzn. w jednym mogli go przyjąć..wizyta kosztowała 250zł!!
tata w końcu pojechał na ostry dyżur do szpitala..poczekał ponad godzinę w tłumie ludzi, ale go przyjęli, dali lekarstwa. ba! nawet dwóch okolistów go oglądało żeby być pewnym diagnozy.

[dorinka30]

Napisane przez et-ka

kiedyś szukałam dla taty okulisty, bo oko mu spuchło, czerwone - ogólnie wyglądało sgtrasznie. obdzwoniłyśmy z mamą chyba wszystkie te damiany i medy i nie udało się znaleźć. tzn. w jednym mogli go przyjąć..wizyta kosztowała 250zł!!
tata w końcu pojechał na ostry dyżur do szpitala..poczekał ponad godzinę w tłumie ludzi, ale go przyjęli, dali lekarstwa. ba! nawet dwóch okolistów go oglądało żeby być pewnym diagnozy.

To jakaś PARANOJA!!!!!!!!!!!

Cały CZAS DZWONIĘ, rozumiecie coś z tego

Wprawdzie liczę na cud w postaci ich telefonu do mnie jak się ktos wypisze, zostawiłam swój numer ale na to chyba nie ma co liczyć

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Dziewczyny, jaka u Was pogoda u mnie sypie śniegiem na maxa,ale za ciepło jest i się nie utrzymuje A szkoda... I'm dreaming of a white Christmas

Leje


EDIT
Na pocieszenie oglądam sobie widok z kamerek z Val die Fiemme.

http://www.skionline.pl/pogoda/?co=p...hy&osrodek=683
Patrz KAMERA 2,3,4

[goosia207]

Napisane przez miskowa

a na północy śniegu ani widu ani słychu - deszcz pada, więc jeszcze lepiej. Święta w deszczu to już w ogóle byłoby przegięcie, chociaż ja i tak jestem uziemiona, więc w sumie mało mnie to...

U mnie padał dzisiaj śnieg, ale już przestał.Teraz pada lecitki deszcz Nie chcę deszczu

[miskowa]

strasznie mi się dziś dzień dłuży w pracy, przegięcie.
W dodatku tż ma wolne

[stokrotka_to_ja]

a u mnie pada od rana i jest juz biało Tylko przy dodatniej temperaturze szybko sie plucha z tego zrobi :/
Za godzinę ide do dentysty :boi sie: Lewa dolna 6 do wyrwania.

Kurcze,a ja myslalam,ze tylko w mojej małej miescinie jest problem ze znalezieniem specjalisty "na już".
W poniedzialek jak zaczał mnie ten wstretny zab bolec obdzwonilam co sie dało. Efekt- wizyta o godz 19 u raczej kiepskiej dentystki,ktora na wiesc o tym,ze ma na fotelu kobiete w ciazy wpadla niemalze w panike. I chciała pozbyc sie mnie jak najszybciej.
A chyba nie jestem pierwszym takim przypadkiem w historii medycyny

[hania811]

Napisane przez miskowa

strasznie mi się dziś dzień dłuży w pracy, przegięcie.
W dodatku tż ma wolne

U mnie w biurze od rana nikt nie był, nawet telefon nie zadzwonił ani razu ba!! nawet meile nie przychodzą.

A nie sorry jednego DHLa przyjęlam

Umrę tu dzisiaj.

Stokrotko wspolczuję..lubię dentystę ale ząb do wyrwania to nie jest przyjemność.
Szkoda ze nie da sie go uratowac.
Czyli co te antybiotyki nie pomogly??

[Madlen__18]

Hm, ja dopiero teraz wyjrzałam przez okno (zaciągnięte zasłony mam) i faktycznie sypie śnieg!

Już bym chciała 25ty i wyjazd...żeby tak minąc ten cały świąteczny zgiełk, żeby było normalnie i bez nerwówki. Wypoczynek po prostu.

Do farbowanych blondynek: wy dbacie jakoś specjalnie o włosy?
Odżywki/maski? jakiś szampon/płukanka do blondu?
Słyszałyście o czyms takim jak szampony transparentne, takie, które bym mogła na odrost połozyć (znaczy to się ponać na całą głowe kładzie, ale już ufarbowanych włosów nie zepsuje), żeby rozjaśniły troszkę zmniejszyły rożnicę?

Coś czuję że pozostanie przy tych jasnych pasemkach i tą resztą brązu może być problematyczne...muszę znaleźć jakiś swój patent na odrost. Svinecka?

[ButterBear]

Napisane przez dorinka30

To jakaś PARANOJA!!!!!!!!!!!

Cały CZAS DZWONIĘ, rozumiecie coś z tego

Wprawdzie liczę na cud w postaci ich telefonu do mnie jak się ktos wypisze, zostawiłam swój numer ale na to chyba nie ma co liczyć

Ja rozumiem, bo od wczoraj się próbuję umówić do lekarza medycyny pracy i nici. Co za paranoja faktycznie...

Kurcze, dziewczyny pewnie wszystkie macie wolne teraz po weekendzie już, co? A ja muszę pracować. Nie chce mi się szalenie

[kaska87]

ja już po pracy nie wiem czy w środę też mam iść czy nie, ale to w poniedziałęk się dowiem

w ogóle to sie cieszę, że mam pracę jakoś mi tak lepiej

[Madlen__18]

Pff nie mogłam się powstrzymac i zaczęłam się udzielać w wątku "zazdroszczę zaręczonym"...osoba Anitki 1234 jest dla mnie rozbrajająca..
że też się nie mogę w język/palce ugryźć

[kaska87]

Napisane przez Madlen__18

Pff nie mogłam się powstrzymac i zaczęłam się udzielać w wątku "zazdroszczę zaręczonym"...osoba Anitki 1234 jest dla mnie rozbrajająca..
że też się nie mogę w język/palce ugryźć

aż idę poczytać

[dorinka30]

Napisane przez ButterBear

Ja rozumiem, bo od wczoraj się próbuję umówić do lekarza medycyny pracy i nici. Co za paranoja faktycznie...

Kurcze, dziewczyny pewnie wszystkie macie wolne teraz po weekendzie już, co? A ja muszę pracować. Nie chce mi się szalenie

Normalnie tragedia dostac się PRYWATNIE do lekarza

Ja mam wolne, za dwie godziny już spadam i wracam po świetach

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Kurcze, dziewczyny pewnie wszystkie macie wolne teraz po weekendzie już, co? A ja muszę pracować. Nie chce mi się szalenie

Ja weekend zaczynam jutro o 14 i to jeszcze do bani weekend bo mąż wyjężdza rano i wraca w niedzielę w nocy.
W poniedzialek i wtorek normalnie do pracy od 10 do 18.
Nie wiem nawet kiedy uda nam sie jakies zakupy zrobic.

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Ja weekend zaczynam jutro o 14 i to jeszcze do bani weekend bo mąż wyjężdza rano i wraca w niedzielę w nocy.
W poniedzialek i wtorek normalnie do pracy od 10 do 18.
Nie wiem nawet kiedy uda nam sie jakies zakupy zrobic.

A to kicha Pozostaje Ci żyć nartami , już niedługo

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Ja weekend zaczynam jutro o 14 i to jeszcze do bani weekend bo mąż wyjężdza rano i wraca w niedzielę w nocy.
W poniedzialek i wtorek normalnie do pracy od 10 do 18.
Nie wiem nawet kiedy uda nam sie jakies zakupy zrobic.

O nie, to faktycznie masz nieciekawie I jeszcze weekend bez męża

Ja mam na weekend wielkie plany sprzątaniowe i zakupowe. A w poniedziałek i wtorek po pracy...piec...robić uszka itp.
A jeszcze się okazało, że w poniedziałek najprawdopodobniej pojadę na cału dzień do Kielc...jakoś mi się to nie uśmiecha, bo boję się, że wrócę późno

[Poemi]

Tirimtiriririm!

[madmuazelle]

Napisane przez Madlen__18

Pff nie mogłam się powstrzymac i zaczęłam się udzielać w wątku "zazdroszczę zaręczonym"...osoba Anitki 1234 jest dla mnie rozbrajająca..
że też się nie mogę w język/palce ugryźć

No znam to skądś,też nie wytrzymałam i dlatego pare słów tam napisałam.

[L_V]

Napisane przez hania811

A nie sorry jednego DHLa przyjęlam

prosze nic nie wpsominać o DHLu. Własnie wróciłam z lotniska cargo, 3 godziny uzerałam się z celnikami i agentami dhl.


Na 2 stycznia nie dostane wolne go

[hania811]

Napisane przez ButterBear

O nie, to faktycznie masz nieciekawie I jeszcze weekend bez męża

Ja mam na weekend wielkie plany sprzątaniowe i zakupowe. A w poniedziałek i wtorek po pracy...piec...robić uszka itp.
A jeszcze się okazało, że w poniedziałek najprawdopodobniej pojadę na cału dzień do Kielc...jakoś mi się to nie uśmiecha, bo boję się, że wrócę późno

Ano..tak troche słabo.
Chyba zdzwonie się z bratem i kupimy mamie jutro choinkę. Starą tradycja ubiorę ją z mamą i tatą..bo w tygodniu czasu nie bedzie.
W domu musze zrobic wieksze pranie (zaslonki, narzuty itp) i kuchnie wysprzatac ( w szafkach mam sajgon) w niedzielę zrobię sobie dzien pięknosci. Całego mieszkania sama nie am zamiaru sprzatac...o to to nue. Mąz nie pomoze to syf będzie trudno.
W poniedzialek o świcie chyba pojade na zakupy...dla rodzicow i dla nas (mam nadzieję ze markety od 8 będa otwarte) a we wtorek musze piec rogaliki z makiem i pierniczki

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Ano..tak troche słabo.
Chyba zdzwonie się z bratem i kupimy mamie jutro choinkę. Starą tradycja ubiorę ją z mamą i tatą..bo w tygodniu czasu nie bedzie.
W domu musze zrobic wieksze pranie (zaslonki, narzuty itp) i kuchnie wysprzatac ( w szafkach mam sajgon) w niedzielę zrobię sobie dzien pięknosci. Całego mieszkania sama nie am zamiaru sprzatac...o to to nue. Mąz nie pomoze to syf będzie trudno.
W poniedzialek o świcie chyba pojade na zakupy...dla rodzicow i dla nas (mam nadzieję ze markety od 8 będa otwarte) a we wtorek musze piec rogaliki z makiem i pierniczki

No to też masz sporo planów.

Zauważyłyście, że to jakaś paranoja, że ludzie harują, sprzątają, obkupują się jak szaleni tylko z okazji dwóch dni świąt? Przygotowania trwają cały miesiąc

[dorinka30]

[quote=L_V;10137877]prosze nic nie wpsominać o DHLu. Własnie wróciłam z lotniska cargo, 3 godziny uzerałam się z celnikami i agentami dhl.


Na 2 stycznia nie dostane wolne go [/quote]

Wiesz co L_V krew mnie zalewa jak słyszę że Ci znowu nie dają wolnego ?
Rozumiem, że jesteś niezastąpiona i pensję dostajesz adekwatną do zaangażownia ? jesteś zadowolona z zarobków chociaż ?

Napisane przez hania811

Ano..tak troche słabo.
Chyba zdzwonie się z bratem i kupimy mamie jutro choinkę. Starą tradycja ubiorę ją z mamą i tatą..bo w tygodniu czasu nie bedzie.
W domu musze zrobic wieksze pranie (zaslonki, narzuty itp) i kuchnie wysprzatac ( w szafkach mam sajgon) w niedzielę zrobię sobie dzien pięknosci. Całego mieszkania sama nie am zamiaru sprzatac...o to to nue. Mąz nie pomoze to syf będzie trudno.
W poniedzialek o świcie chyba pojade na zakupy...dla rodzicow i dla nas (mam nadzieję ze markety od 8 będa otwarte) a we wtorek musze piec rogaliki z makiem i pierniczki

Ale masz wszystko poplanowane, hoho podziwiam

[hania811]

Dzeszcz przerodził się w snieg..ale i tak zaraz topnieje

Napisane przez L_V

prosze nic nie wpsominać o DHLu. Własnie wróciłam z lotniska cargo, 3 godziny uzerałam się z celnikami i agentami dhl.


Na 2 stycznia nie dostane wolne go

O cholerka L_V Kochana widzę ze Ty w gorszym stanie ode mnie

Napisane przez ButterBear

No to też masz sporo planów.

Zauważyłyście, że to jakaś paranoja, że ludzie harują, sprzątają, obkupują się jak szaleni tylko z okazji dwóch dni świąt? Przygotowania trwają cały miesiąc

No nudzić sie nie będę..ale wolalabym aby mąż był, tak zrobilibysmy wszystko w weekend, a nie na hura przed samą wigilią.
Kto to widział zeby imprezy robić przed samymi swiętami


Ano paranoja. Na szczęcie moja mama wyluzowala. Nie ma cisnienia na wymyte okna, wypastowane podlogi i ful zarcia.
Cały tydzien wnuczka sie zajmuje...nie ma czasu nic zrobic..i co najlepsze wisi jej to. Takie podejscie mi sie podoba.
Zakupy sie zrobi w poniedzialek. A w srodę od rana będe z rodzicami pichcić.

[L_V]

[quote=dorinka30;10138171]

Napisane przez L_V

prosze nic nie wpsominać o DHLu. Własnie wróciłam z lotniska cargo, 3 godziny uzerałam się z celnikami i agentami dhl.


Na 2 stycznia nie dostane wolne go [/quote]

Wiesz co L_V krew mnie zalewa jak słyszę że Ci znowu nie dają wolnego ?
Rozumiem, że jesteś niezastąpiona i pensję dostajesz adekwatną do zaangażownia ? jesteś zadowolona z zarobków chociaż ?

Odpwiedź brzmi NIE

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Ale masz wszystko poplanowane, hoho podziwiam

Odezwała sie ta co poplanowanego nie ma
Obrusiki, stroiki, krzesełka kupione..i mnie podziwia

Jakie dania wigilijne robisz??

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Ano paranoja. Na szczęcie moja mama wyluzowala. Nie ma cisnienia na wymyte okna, wypastowane podlogi i ful zarcia.
Cały tydzien wnuczka sie zajmuje...nie ma czasu nic zrobic..i co najlepsze wisi jej to. Takie podejscie mi sie podoba.
Zakupy sie zrobi w poniedzialek. A w srodę od rana będe z rodzicami pichcić.

Moja mama też ma podobne podejście... jedno jej tylko 'odwala', ale to przed każdą większą wyżerką...planuje robić megahurtowe ilości jedzenia. Wszystkiego jak na pułk wojska. Niby fajnie,bo można sie poobjadać...ale ile czasu w kuchni spędzamy

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Moja mama też ma podobne podejście... jedno jej tylko 'odwala', ale to przed każdą większą wyżerką...planuje robić megahurtowe ilości jedzenia. Wszystkiego jak na pułk wojska. Niby fajnie,bo można sie poobjadać...ale ile czasu w kuchni spędzamy

Ja moją oduczylam kupowana ogromnej ilosci jedzenia. A zrobiłam to w bardzo prostu sposob ..ja od lat robię zakupy i kupuję po prostu mniejsze ilosci niz widnieja na kartce
Tym bardziej teraz jak My dzieci na 2 domy jemy

Jedyne czego musi byc duzo to pierogow i karpia.
To bierzemy na wynos.