PRZYSZLE MATKI,ZONY I KOCHANKI rozmowy o ciazy,dzieciach i nie tylko ....

[agnieszka09]

BAJKAGRATULUJE: roza:
duzo szczescia i milosci Wam zycze:r oza:

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

czesc laseczki


KICIU kochana odezwalas sie.po swiatkach musimy nadrobic nasze zaleglosci


ALEXA moj tz tez dzis i jutro pracuje.wkurzona jestem.ale na szczescie sam dzis rybe zrobi,bo ja nie umiem-przyznaje sie


SENSUEL to udanej i bezpiecznej dogi zycze.odezwij sie jak dojedziesz


ja wstalam i za robote sie biore.ale jeszcze tu zajrze

[zebra666]

Bajka gratuluję!!!!Cudown e uczucie nie

Alexa doskonale Cię rozumiem ja zaraz robię sałatkę... wieczorem rybkę.. ale mam zapał poniżej zera:\muszę jeszcze poodkurzać i pomyć podłogi... kurze by się też przydało zetrzeć... i kolejne pranie wstawić...

Dziewczyny ja również życzę pogodnych Świąt

[milka0041]

Życzę Wam kobietki i Waszym Bobaskom dużo szczęścia i zdrówka na te święta Bożego Narodzenia.!!
I rodzinnej atmosferki
Tylko się tam nie przejadajcie za bardzo ;p
Buziaki w Wasze brzuszki

[atinas]

Bajka gratulacje

A ja chciałabym Wam wszystkim kochane życzyć zdrowych, wesołych świąt, pełnych brzuszków moje kochane mamusie i nie tylko.

A teraz się pochwalę, ale mi w tym roku ciasta wychodzą

[AgaMili]

Czesc . Wróciliśmy już. Było super. Mieliśmy basen tylko dla siebie, za oknami snieg lezal a my w jacuzzi sie wygrzewalismy a Milenka w brodziku. Ludzi mało w hotelu było wiec na basenie bylismy sami. W ogole ciemno bylo, swiatla tylko pod woda i tak romantycznie.
No ale teraz powrot to szarej rzeczywistosci i robienie wigilii. Dzis wszystko na raz. Zakupy - szał ale zrobione, sprzatanie - dzis, jedznie - troche robie a wiekszosc zamowiona, choinka - dzis ubieramy. Takze na szybcika wpadalam dac znak zycia i uciekam do roboty.

Zdrowych i wesolych swiat dla was i waszych dzieciaczkow

Bajko gratulacje zareczyn (oficjalnych)

[alexa1307]

Ja kobietki na chwileczke bo musze sobie odpoczac troszeczke od tego wszystkiego salatka juz zrobiona rybka po grecku tez kompocik z suszu rowniez,pierozki z miesem koncza sie ale cos nie wszystkie chca sie ladnie sklejac chyba zaraz jeszcze zrobie barszczyk z grzybkami do uszek ale czeka mnie jeszcze sprzatanie,bo mimo,ze mialam juz posprzatane to po tym gotowaniu znowu zrobil sie niezly meksyk a sily juz mnie niestety opuscily i brzucho zaczyna pobolewac a robic trzeba bo niestety nie ma komu a przydalaby sie tak gosposia

[agnieszka09]

czesc laski
ja juz padam.ciasta porobione
salatka sie konczy,zaraz druga robie.
wieczorkiem tz rybke zrobi.o rany rybe wyciagnac mialam
uciekam dalej robic
KOCHANE MOJE WESOLYCH SWIAT[COLOR="rgb(46, 139, 87)"][/COLOR]

[milka0041]

;*

[Kicia8425]

Dziewczynki kochane zycze Wam wszystkiego co najlepsze,przedewszystkim duuzo zdrowka i milosci,spelnienia najskrytszych marzen na nadchodzace swieta Bozego Narodzenia

Agus tak tak kochanie po swietach mam nadal wolne,a M... idzie do pracy wiec wkoncu bedziemy mogly nadrobic zaleglosci Ahh juz sie nie moge doczekac
Sensuel jak tam u Ciebie podroz do PL,wszystko dobrze,dojechaliscie spokojnie??
Alexa kochana juz po najwiekszych przygotowaniach takze troszke odpoczniesz z rodzinka u boku Sama radosc
AgaMili pozazdroscic tylko pozostaje tak wspanialego wyjazdu Ehh niestety zawsze trzeba powrocic do rzeczywistosci Ale to swieta takze przyjemne chwile wciaz trwaja i oby jak najdluzej

Buuuziaczki i milutkiego odpoczynku z rodzinkami Wam zycze kochaniutkie

[zebra666]

A ja po wigili obżarta i zmęczona jak nie wiem co W końcu u taty byliśmy- było fajnie nawet, ale jednak zmęczenie robi swoje...

[atinas]

Haj

Jak święta?
Ja obżarta jak dzika świnka jestem a to w zasadzie dopiero poczatek. Najgorzej było po wczorajszej wigilii bo ruszać się nie mogłam
A tyle pyszności mam jeszcze do spróbowania...

[Anusia479]

Witajcie kochaneu mnie na wigilii było fajnie,ale gorzej się zakończyła. Ale nie będę Wam psuć humorków.Wróciliśmy do domku dzisiaj i się nudzimy. Ja już się najadłam wszystkiego,że szok. Dzisiaj chyba już nic nie zmieszcze.

[atinas]

Dziewczyny nasza Zeberka pojechała na porodówkę bo jej wody odeszły!

[alexa1307]

Napisane przez atinas

Dziewczyny nasza Zeberka pojechała na porodówkę bo jej wody odeszły!

No nie gadaj niby troszke za wczesnie ale wyszlo pewnie sprzatanie i przygotowania do Swiat jak bedziesz cos wiedziala to szybciorem daj znaka czekamy z niecierpliwoscia

---------- Dopisano o 01:23 ---------- Poprzedni post napisano o 01:19 ----------

Napisane przez Anusia479

Witajcie kochaneu mnie na wigilii było fajnie,ale gorzej się zakończyła. Ale nie będę Wam psuć humorków.Wróciliśmy do domku dzisiaj i się nudzimy. Ja już się najadłam wszystkiego,że szok. Dzisiaj chyba już nic nie zmieszcze.

A co sie stalo kochana ??? jak masz tylko ochote to mozesz sie wyzalic i nikomu nie popsujesz humorkow bo po to tu jestesmy zeby sie wyzalac i pocieszac


A my dzis w gosciach na obiado -kolacji bylismy u dobrych znajomych i moj maz tak sie upil,gdzie naprawde rzadko kiedy mu sie to zdarza i ja musialam wracac autem gdzie po 1 ja naprawde rzadko wsiadam za kolko a po 2 to u nas mroz jak diabli i do tego padal snieg bylo tak slisko na drodze,ze myslalam,ze go udusze ale na szczescie dalam rade i dowiozlam wszystkich w 1 kawalku

---------- Dopisano o 01:23 ---------- Poprzedni post napisano o 01:23 ----------

Napisane przez Anusia479

Witajcie kochaneu mnie na wigilii było fajnie,ale gorzej się zakończyła. Ale nie będę Wam psuć humorków.Wróciliśmy do domku dzisiaj i się nudzimy. Ja już się najadłam wszystkiego,że szok. Dzisiaj chyba już nic nie zmieszcze.

A co sie stalo kochana ??? jak masz tylko ochote to mozesz sie wyzalic i nikomu nie popsujesz humorkow bo po to tu jestesmy zeby sie wyzalac i pocieszac


A my dzis w gosciach na obiado -kolacji bylismy u dobrych znajomych i moj maz tak sie upil,gdzie naprawde rzadko kiedy mu sie to zdarza i ja musialam wracac autem gdzie po 1 ja naprawde rzadko wsiadam za kolko a po 2 to u nas mroz jak diabli i do tego padal snieg bylo tak slisko na drodze,ze myslalam,ze go udusze ale na szczescie dalam rade i dowiozlam wszystkich w 1 kawalku

[Kicia8425]

Hejka kochaniutkie

A u mnie swieta ze ehh szkoda gadac,niby fajnie wszystko jest,nikt mi nie dogaduje ani nic,nawet dzis jak popili to nie padlo ani jedno slowo co do ostatnich wydarzen,ale strasznie zle sie tam czulam,wogole mam humor ze najchetniej przesiedzialabym cale swieta w pizamie na kanapie Strasznie teskno mi za mamusia Jak pomysle ze juz nigdy nie spedze z Nia swiat to odrazu rycze Koszmar jakis w te swieta Zresta odkad mamusia odeszla to co swieta to bardziej zrabane

Zeberka nam trafila na porodoweczke bo Piotrus chce sie z rodzicami szybciej przywitac,a co bedzie chlopak czekal na jakis normalny dzien jak moze sie w swieta urodzic hihi
Anusia co to sie u Ciebie kochaniutka stalo ze mialas takie swieta??
Wyzal sie Slonko bedzie Ci latwiej !!!
Alexa noo nie powiem ladnie Cie maz zalatwil...ale jak mu sie to zadko zdarza to mozna wybaczyc Dobrze ze dalas sobie rade,i dowiozlas wszystkich w jednym kawalku Zdolna dziewczynka :brawo:

A u mnie znow oboetnica zlamana...Byly Tz obiecal po ostatniej akcji ze nie tknie kielicha nigdy wiecej...i dlugo nie musialam czekac az go tknie...ale w nosie juz to mam,niech sobie robi co chce !!!!

Milutkich snow dziewczynki

[Kicia8425]

Witaski dziewczynki

Nasza Zeberka nadal sie meczy Mimo wyciekajacych wod,i skurczy na ktg nadal nie urodzila Biedactwo
Pozostaje czekac cierpliwie na dalsze wiesci,az Piotrus zechce wkoncu sie wydostac

Milutkiego dzionka Sloneczka

[eniggma]

kciuki dla Zeberki i jej maleństwa;
oby nam sie dłuzej nie meczyła i szybko urodziła: kciuki:

[Anusia479]

Witajcie kochane. A to się Zeberce święta zrobiłyfajnie by było tak w Święta urodzić,taki prezencik pod spóźnioną choinkę. Oby tylko się już nie męczyła i urodziła bez komplikacji. Trzymam kciuki.
Powiem Wam kochane coś lepszego w dzień wigilii dzwoni do mnie koleżanka i mówi,że urodziła synka!!!Ale co jest lepsze,że urodziła go w domu,a siostra pomogła jej przy porodzie,bo za nim dojechała karetka to było już po wszystkim i ona leżała z synkiem na brzuchu. I Święta spędzili w szpitalu.
A co do moich Świąt to wigilia i owszem była udana,ale mój ojczym (jak co roku) trochę wypił i zaczął robić wojne. Dobrze,że to było jak pojechali goście,zostaliśmy tylko my i mój brat. Szkoda mi tylko mojej mamy było,bo było jej przykroże tak to się potoczyło. I oczywiście w pierwszy dzień Świąt od samego rana toczył wojne,myślałam,że mu coś zrobię. To jest taki kretyn,że szok. Ale cóż,nic na to nie poradzę,że taki z niego h..!!
Kicia a Ty się nie smuć,święta minęły,a tż się nie przejmuj,widać co chciał udowodnić.
Alexa to fajną przygodę miałaś,ale dobrze,że byłaś dzielna.
Jak się czują mamusie i ich brzuszki???Maluszko się pewnie ponajadały,że szok.
Powiem Wam jeszcze kochane,że wczoraj słuchałam bicia serca maluszka detektorem tętna płodu i coś mi nie gra,bo nie bije mu równo serduszko,wydaje mi się jakby tak zanikało troszkę,ale to może od tego,że się wiercił,nie wiem.
Miłego dzionka

[elcia0787]

kiciu przykro mi ze tak spedzilas swieta ale nie martw sie wszystko sie jakos ulozy

[alexa1307]

Napisane przez Kicia8425

Hejka kochaniutkie

A u mnie swieta ze ehh szkoda gadac,niby fajnie wszystko jest,nikt mi nie dogaduje ani nic,nawet dzis jak popili to nie padlo ani jedno slowo co do ostatnich wydarzen,ale strasznie zle sie tam czulam,wogole mam humor ze najchetniej przesiedzialabym cale swieta w pizamie na kanapie Strasznie teskno mi za mamusia Jak pomysle ze juz nigdy nie spedze z Nia swiat to odrazu rycze Koszmar jakis w te swieta Zresta odkad mamusia odeszla to co swieta to bardziej zrabane

Zeberka nam trafila na porodoweczke bo Piotrus chce sie z rodzicami szybciej przywitac,a co bedzie chlopak czekal na jakis normalny dzien jak moze sie w swieta urodzic hihi
Anusia co to sie u Ciebie kochaniutka stalo ze mialas takie swieta??
Wyzal sie Slonko bedzie Ci latwiej !!!
Alexa noo nie powiem ladnie Cie maz zalatwil...ale jak mu sie to zadko zdarza to mozna wybaczyc Dobrze ze dalas sobie rade,i dowiozlas wszystkich w jednym kawalku Zdolna dziewczynka :brawo:

A u mnie znow oboetnica zlamana...Byly Tz obiecal po ostatniej akcji ze nie tknie kielicha nigdy wiecej...i dlugo nie musialam czekac az go tknie...ale w nosie juz to mam,niech sobie robi co chce !!!!

Milutkich snow dziewczynki

swoim Tz sie nie przejmuj bo szkoda nerwow,pokazal na czym mu najbardziej zalezy a Ty niedlugo bedziesz w domciu i zaczniesz sobie zycie od poczatku kochana ukladac,nawet nie wyobrazam sobie jak musi byc Tobie ciezko z powodu braku mamci :Frown: ale niestety taka kolej zycia i takie jest to nasze krotkie zycie ,ze na jednych przychodzi czas za wczesnie,niedlugo pewnie bedziesz Ty mamusia i bedziesz miala swoja rodzinke i bedzie Ci moze nie lepiej ale na pewno troszke lzej na serduszku

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:20 ----------

Napisane przez Anusia479

Witajcie kochane. A to się Zeberce święta zrobiłyfajnie by było tak w Święta urodzić,taki prezencik pod spóźnioną choinkę. Oby tylko się już nie męczyła i urodziła bez komplikacji. Trzymam kciuki.
Powiem Wam kochane coś lepszego w dzień wigilii dzwoni do mnie koleżanka i mówi,że urodziła synka!!!Ale co jest lepsze,że urodziła go w domu,a siostra pomogła jej przy porodzie,bo za nim dojechała karetka to było już po wszystkim i ona leżała z synkiem na brzuchu. I Święta spędzili w szpitalu.
A co do moich Świąt to wigilia i owszem była udana,ale mój ojczym (jak co roku) trochę wypił i zaczął robić wojne. Dobrze,że to było jak pojechali goście,zostaliśmy tylko my i mój brat. Szkoda mi tylko mojej mamy było,bo było jej przykroże tak to się potoczyło. I oczywiście w pierwszy dzień Świąt od samego rana toczył wojne,myślałam,że mu coś zrobię. To jest taki kretyn,że szok. Ale cóż,nic na to nie poradzę,że taki z niego h..!!
Kicia a Ty się nie smuć,święta minęły,a tż się nie przejmuj,widać co chciał udowodnić.
Alexa to fajną przygodę miałaś,ale dobrze,że byłaś dzielna.
Jak się czują mamusie i ich brzuszki???Maluszko się pewnie ponajadały,że szok.
Powiem Wam jeszcze kochane,że wczoraj słuchałam bicia serca maluszka detektorem tętna płodu i coś mi nie gra,bo nie bije mu równo serduszko,wydaje mi się jakby tak zanikało troszkę,ale to może od tego,że się wiercił,nie wiem.
Miłego dzionka

To niezle porod w domu,a co do ojczyma to nie dziwie Ci sie bo ja sama bym miala ochote rozszarpac takiego bo teraz to tylko szkoda Twojej mamci.

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:21 ----------

Napisane przez Kicia8425

Witaski dziewczynki

Nasza Zeberka nadal sie meczy Mimo wyciekajacych wod,i skurczy na ktg nadal nie urodzila Biedactwo
Pozostaje czekac cierpliwie na dalsze wiesci,az Piotrus zechce wkoncu sie wydostac

Milutkiego dzionka Sloneczka

Miejmy nadzieje tylko ,ze nie wymecza za bardzo dziewczyny i dadza jej bidulce cos na przyspieszenie albo cos przeciwbolowego ale silna z niej kobietka i pewnie szybciutko i Piterek bedzie juz na swiecie jak cos to daj znac co tam i jak i Zeberki

[bajka1807]

ja tez trzymam kciuki za zeberke, mam nadzieje ze juz po wszystkim i ma juz Piotrusia przy sobie

[atinas]

Żadnych wiadomości o Zebry jeszcze nie ma, pewnie nadal każą jej czekać aż jej więcej wód odejdzie. Chyba tak robią, bo ona to jeszcze nie miała donoszonej ciąży.

[AgaMili]

Ja też trzymam kciuki za Zeberke. Oby wszystko poszło bez problemów

A moja wigilia był bez opłatka, przed samą kolacją pokłóciłam się z tż i wyszłam z domu. Wybiegł za mną i wróciłam ale opłatkiem się nie podzieliłam. Teraz cały rok będzie zrabany

[Kicia8425]

Kochane Zeberka niestety nadal sie meczy Tyle sie dowiedzialam,i najprawdopodobniej nie chca jej dawac teraz nic na przyspieszenie bo nie chca wywolywac porodu na noc Ojjj biedna ta nasza Zeberka,nameczy sie troszke
Alexa kochana tak troche mam przez Tz nerwy zszargane,peklo cos we mnie,ale mimo wszystko jak rozmawiamy o moim odejsciu to jest ciezko,sa lzy i wogole Ahh nie potrafie o tym rozmawiac za bardzo boli,mimo wszystko
Niop moze kiedys bede miala swoja rodzinke,i wtedy bedzie ciut latwiej,poki co nie planuje nic,nie ma nawet kandydata na chlopaka a co dopiero na tatusia
Elcia dziekuje kochanie
Anusia noo to tez nie mialas najlepszych swiat Ehh kurde normalnie co za rok,ze wiekszosc ma jakies powalone te swieta
AgaMili szkoda ze tak wyszlo Noo a co racja to racja,jak w Wigilie tak przez caly rok

Milutkiego wieczorku kochane

[Pepus]

Napisane przez atinas

Dziewczyny nasza Zeberka pojechała na porodówkę bo jej wody odeszły!

Oj, czy to nie za wcześnie?

Napisane przez Kicia8425

Hejka kochaniutkie

A u mnie swieta ze ehh szkoda gadac,niby fajnie wszystko jest,nikt mi nie dogaduje ani nic,nawet dzis jak popili to nie padlo ani jedno slowo co do ostatnich wydarzen,ale strasznie zle sie tam czulam,wogole mam humor ze najchetniej przesiedzialabym cale swieta w pizamie na kanapie Strasznie teskno mi za mamusia Jak pomysle ze juz nigdy nie spedze z Nia swiat to odrazu rycze Koszmar jakis w te swieta Zresta odkad mamusia odeszla to co swieta to bardziej zrabane

A u mnie znow oboetnica zlamana...Byly Tz obiecal po ostatniej akcji ze nie tknie kielicha nigdy wiecej...i dlugo nie musialam czekac az go tknie...ale w nosie juz to mam,niech sobie robi co chce !!!!

Milutkich snow dziewczynki

Nie jest wart by z nim być. Wrócisz i złapiesz oddech Mam nadzieję, że teraz już będzie z górki. Ja trzymam kciuki!

Napisane przez Kicia8425

Witaski dziewczynki

Nasza Zeberka nadal sie meczy Mimo wyciekajacych wod,i skurczy na ktg nadal nie urodzila Biedactwo
Pozostaje czekac cierpliwie na dalsze wiesci,az Piotrus zechce wkoncu sie wydostac

Milutkiego dzionka Sloneczka

Oj bidulka. Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze i nie będzie nam dziewczyna cierpiała w bólach.

[Kicia8425]

Hejka dziewczynki

Ehh nasza Zeberke nadal przetrzymuja,biedna nie wie co dalej Bo wody nadal wyciekaja,ale nie ma skurczy porodowych a lekarze nic nie robia
Normalnie zal mi dziewczyny Meczy sie Slonce nasze

Pepus niop ciut za szybko wzielo Zeberke...bo to dopiero 36 tydz i 3 dzien...
Ehh nio tez mam nadzieje ze jak wroce do PL to bedzie tylko lepiej...choc napewno 1 dni beda ciezkie,ale jakos to przetrwam Musze !!!

Ehh nareszcie po swietach Teraz mozna odpoczac od jedzenia A ja postanowilam sobie ze dzis bede miala dzien na luziew dresiakach....zobaczymy co z tego wyjdzie

Milutkiej niedzieli laseczki

[bajka1807]

czesc kochane

to sie nam zeberka nameczy mam nadzieje ze sie nad nia zlituja i dadza oxy na wywolanie skurczy. chociaz niby lekarze wiedza co robia....

ja tez sie ciesze ze juz po swietach, z kazdym rokiem sa co raz gorsze :/ tym bardziej ze od 3 lat ojca nie ma na swieta a ja jestem sama z mama ale w przyszlym roku sie to zmieni bo rodzinka sie powiekszy

mam do was pytanko, czy meczyly was zaparcia i wzdecia? bo ja sie normalnie juz wykanczam:/ macie na to jakis sposob procz wody, jablek i suszonych owocow? moze jakies ziolowe tabletki ? gin mi mowil o jakichs ale nazwy zapomnialam :/ no i gadal o czopkach glicerynowych ale jakos ta opcja mi sie nie usmiecha

milego dzionka kobietki

[Sensuel]

Cześć dziewczyny
No ja już w domku jestem w Danii.2 dni tylko byliśmy ,ale to wystarczyło,gdyby tylko nie ta podróż.W jedną stronę to ok,bo 12h,ale wracaliśmy chyba z 16h bo w korku 4h w Danii staliśmy .Myślałam,że zwariuję .Poza tym wszystko OK.
O Zeberce czytałam na innym wątku,także trzymam kciuki.
Teraz piorę ubranka dla dzidziola,które z PL przywiozłam.Muszę jeszcze ogarnąć paczki i poukładać.W dodatku obiad dla juniora,bo TŻ w pracy.Bidulek spał tylko 3h .

Jak znajdę chwilkę to postaram się nadrobić .Teraz uciekam...

Alexa.....dziekuję fajna kartka .

[Anusia479]

Cześć kochane. Jak się czujecie po świętach??Bo u mnie nic ciekawego się nie dzieje. Nudy jakieś.
Milusiego dnia

[Sensuel]

No za dużo to ja do nadrabiania nie miałam .Ja już ogarnęłam trochę chatę.Obiadek zjedzony i teraz poszłabym spać,ale mój Oskarek jakoś nie bardzo.
Dziewczyny,co z Wami??Pisać,pisać coś bo nie ma co czytać