Lipcowo-Sierpniowe 2,5-latki :o)

[kristi75]

co to za przestoje baby co wy już świętujecie czy co????????????????

nie ma co czytać!!!!!!!!!!


Karolek na wieczór dostał temperatury
i widać jak się męczy z oddychaniem, mam nadzieję że jutro będzie lepiej,
bo jak mu się pogorszy to chyba będę musiała wezwać doktorkę do domu żeby mu wypisała antybiotyk

trzymajcie kciuki by noc była znośna

dobrej nocki

[poulette]

Napisane przez kristi75

co to za przestoje baby co wy już świętujecie czy co????????????????

nie ma co czytać!!!!!!!!!!


Karolek na wieczór dostał temperatury
i widać jak się męczy z oddychaniem, mam nadzieję że jutro będzie lepiej,
bo jak mu się pogorszy to chyba będę musiała wezwać doktorkę do domu żeby mu wypisała antybiotyk

trzymajcie kciuki by noc była znośna

dobrej nocki

Oj, biedny ten Karolek, dopiero co mial zapalenie pluc i teraz znow chory.... Biedaczysko nasze male. Mam nadzieje, ze sie na maksa nie rozlozy i dzis bedzie lepiej..... Buziaczki dla Karolka od moich rozrabiakow , co juz niestety nie spia....

[taka sobie]

zdrówka dla Karolka

a Wiki ma katar i smrodek ropny z buzki rano niedobrze

[Kasiulka22]

Cześć babeczki

Jowiszkowa jak dla mnie to jest zapach dzikiej róży prosto z krzaka mnie nie przypomina dżemu jak np. Tumulte ale właśnie różaniec - na pewno kojarzysz ten zapach jest delikatny i subtelny, ale na mnie był bardzo trwały Ja tam nie czułam brzoskwini, jaśminu jak czytam w recenzjach KWC ale właśnie różę

Iga wymiata

Karolku dużo zdrowia!!!

Takuśna kciuki za Wiki niech się nam kobita nie wygłupia i nie rozkłada

U nas dziś piękne słońce i mrozik bo wsio się skrzy.
Wiecie jakie to cudowne uczucie nie martwić się padającym śniegiem? wczoraj stwierdziłam, że mi to zwisa bo i tak wyjadę wózkiem

[kristi75]

Witam

u nas noc koszmarna Karolek ciągle się budził/kaszlał i do tego gorączkował
co za kaszlał to płacz że chce pić
przez co ja nie spałam całą noc dopiero rano się trochę przespałam bo i on sobie zrobił dłuższe spanie
w ogóle to jak oddycha to tak dziwnie stęka //to tak choćby przed każdym wydechem wstrzymywał oddech
nie wiem co o tym myśleć
Teraz się inhalujemy i zobaczę jak będzie po inhalacji

do tego Krystian chyba też coś załapał bo w nocy go tak dusiło że musiałam mu na spaniu robić inhalacje

proszę odstrzelcie mnie

[taka sobie]

OMG Kristi, masakra cały dom sie rozłoży to będzie ostro

u mojej kumpeli z 3 dzieci wietrzna ospa juz ma dwójka a ona sie boi bo sama tez nie miała.

[anka1900]

hello
o Kristi trzymaj sie ciepło i doglądaj chłopaczków , mam nadzieję, że szybko im przejdzie
że też tak często łapią tak poważne schorzenia, trzymam kciukasy żeby to już kończył się sezon, na te wirusy i bakterie

tż nakusił mnie na wyjazd do reala, omg, dosłownie armagedon, cały sklep ludzi, jeszcze całe stada staruszków łażących jak święte krowy, w głowę zachodzę po jakie licho pchają sie do takiego rozgardiaszu a potem kupują jakiegoś kurczaka i chleb
Miki zamiast zupy wszamał jajo niespodziankę i poszedl drzemać , miałam czas na ogarnięcie mieszkania choć jest to czynność nader znienawidzona przeze mnie

[taka sobie]

a Wiki śpiki do pasa wzięłam dziś opiekę bo szczerze mi sie nie chce iść do pracy na kolejną nockę

[kristi75]

Dzięki dziewczyny

coś mi się wydaje że ja poszłam do lekarza zanim choroba wyszła całkowicie, bo to jest nie możliwe żeby po podaniu leków co mu zawsze pomagają mu się pogorszyło


obserwuję go cały czas i nie wiem co z nim zrobić
najgorsza była noc i ranek \ a na chwilę obecną nie jest gorzej
oby się mu zaczęło poprawiać
na razie ni gorączkuje

[anka1900]

porady dla mam przyszłych przedszkolaków
http://www.mamazone.pl/artykuly/star...dszkolaka.aspx

Kristi ja to mam mega nerwa jak choróbsko zjawia sie w piątek , bo nie wiadomo potem gdzie się ewentualnie udać jakby coś sie pogarszało, znaczy wiadomo, ale to już więcej zachodu

[Judi21_84]

hello
Kristi oby chłopcom się nie pogorszyło... zdrówka dla nich...
ooo widzę że Wiki też wzięło... niech jej szybko przejdzie

Dla mnie pogotowie to taki lekarz tylko weekendowy hehe nie odczuwam różnicy w wizycie na pogotowiu a w naszej przychodni. Kiedyś pogotowie uważałam za ostateczność, jakby nie wiem co sie działo. Teraz jak mnie coś niepokoi-jadę sprawdzić. Po tym nieszczęsnym zapaleniu płuc wolę dmuchać na zimne... Zwłaszcza że Tymek najczęściej zaczyna chorować w piatek-sobotę

Kasia cieszę się że padający śnieg nie martwi Cię odkąd masz wózek

[anka1900]

Kasiulka chyba wpadła w szał dobierania cyckonosza i się nie pojawia
mam nadzieję, że opisze dzisiejsze zdobycze

[Kasiulka22]

Baby nic szczególnego mam dwa, cyc się z deka wylewa, ale wolę tak niż ma mi wsiąknąć w miseczki tak serio to wzięłam miskę chyba ciut przymałą bo mi się fason podobał, a nic to najwyżej kupię sobie nowe choć myślę że te jednak będą dobre akuratne do wylewnego eksponowania dosłownie i w przenośni

Kristi zdrowia dla chłopaków

Ola z kolei dziś przechodzi sama siebie taka jest niedobra

[kristi75]

u nas pogotowie to też ostateczność
i ja niestety widzę różnicę //wszystko zależy jaki doktor przyjmuje.
Czasem jest taka doktorka że pożal się boże
dzwoniłam do mojej doktorki ale nie odbiera /chyba pojechała na narty ./
Niepokoi mnie ten jego stękający oddech, który się pojawia się i znika

Przed chwilą mierzyłam mu temp. i miał 39.6 /dostał czopek i spadła do 38
Mam złe przeczucie
poradźcie mi co mam robić

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

Wikuś trzymaj się nie daj się chorobie

[Judi21_84]

Kristi ja bym jechała na pogotowie. U Tymka dwa razy jak dziwnie oddechał skończyło się nieciekawie-raz zapaleniem oskrzeli-za drugim razem zapaleniem płuc... lepiej go osluchać...

Ja na pogotowie w bielsku narzekać nie mogę, przerobiliśmy tam już z 6 pediatrów-za każdym razem był inny i każdy kompetentny i w porządku jestem bardzo zadowolona

[kristi75]

on już na oskrzelach miał w piątek
dodzwoniłam się do mojej doktorki i też powiedziała by go osłuchać
a że on na jakimś wyjeździe to jadę na pogotowie
trzymajcie kciuki by tam był ktoś kompetentny i by osłuchowo nie było gorzej

[Kasiulka22]

Kristi też bym pojechała, więc dobrze robisz. Trzymajcie się dzielnie i jeśli będziesz mieć siłę to napisz jak poszło

[taka sobie]

Kristi

ja nie byłam z Wiki nigdy na pogotowiu. Na choróbska mamy domową pediatrę wiec nawet nie muszę z domu wychodzic z dzieckiem chorym i z tego jestem bardzo zadowolona. Do przychodni chodzimy tylko szczepic i z jakimis bzdetami typu wysypka itp

nie kąpałam młodej dziś bo troche ma podwyzszona temp. Zasnęła szybko, cały dzien była wyciszona ale nie chciała zasnąć na drzemkę. Tez martwię sie nocą
jeszcze do tego TZ odpowietrzał kaloryfer w sypialni bo sie strasznie w nim przelewało i teraz cieknie właśnie pojechał do practikera po jakis du.ps. Oby kupił co trzeba bo wizja zakręconych kaloryferów w całym domu mało mi sie podoba

Kasiulka zdjęcia proszę

[Judi21_84]

Kristi trzymam kciuki. czekamy na informacje co z małym

[Cestia]

Cześć laski

Zniknęłam na trochę bo mąż się urlopuje więc czasu na wizaż mało

Dziś byliśmy na basenie z Mati. Panienka oczywiście wniebowzięta, tata uczył skoków do wody i muszę powiedzieć, że jestem w szoku bo moja córka absolutnie się wody nie boi. Co najwidoczniej ma po tacie bo ja choć umiem pływać to wody się boję Siedzieliśmy ponad godzinę (mało ludzi i jak już taka szarówka na polu to basen fajnie oświetlony) - młoda nie chciała wychodzić. Było trochę płaczu, ale dała się przekonać, że jak będzie grzeczna i nie będzie płakać to gwiazdka przyniesie pod choinkę wymarzony prezent Zresztą obietnica ponownego odwiedzenia basenu też zrobiła swoje

Zdrówka dla Karolka, Krystianka i Wiki Słabo nadrobiłam więc jeśli kogoś pominęłam - przepraszam

[Sosnowa]

O raju! Kristi trzymam kciuki. Dobrze zrobiłaś, ze pojechałaś, zwłaszcza, że macie już na koncie przeboje... lepiej nie zwlekać... oby
tym razem na nerwach się skończyło..

No i zdrówka dla Wiktorii!!!!

Napisane przez Judi21_84

hello
Kristi oby chłopcom się nie pogorszyło... zdrówka dla nich...
ooo widzę że Wiki też wzięło... niech jej szybko przejdzie

Dla mnie pogotowie to taki lekarz tylko weekendowy hehe nie odczuwam różnicy w wizycie na pogotowiu a w naszej przychodni. Kiedyś pogotowie uważpadek"yałam za ostateczność, jakby nie wiem co sie działo. Teraz jak mnie coś niepokoi-jadę sprawdzić. Po tym nieszczęsnym zapaleniu płuc wolę dmuchać na zimne... Zwłaszcza że Tymek najczęściej zaczyna chorować w piatek-sobotę

Kasia cieszę się że padający śnieg nie martwi Cię odkąd masz wózek

Mówisz i nigdy nikt sie nie czepiał. Ja parę razy się nad tym zastanawiałm jak zbliżał się weekend, a Łucja sbyła zasmarkana, co robić gdyby się pogorszyło. I zawsze zastanawiałam się, czy jak pojade na pogotowie "na wszelki wypadek" to nie będą na mnie krzywo patrzeć...

[Kasiulka22]

Baby jakby Wam się chciało kliknijcie w mój bannerek i tak nie mam szans, ale co mi tam

[Cestia]

Kasiunia, ja już kliknęłam Można codziennie czy to taki jednorazowy klik?

[Kasiulka22]

Napisane przez Cestia

Kasiunia, ja już kliknęłam Można codziennie czy to taki jednorazowy klik?

Można codziennie Dziękuję kochana, własnie wlazłam na ranking i mam 2 kliknięcia ale nie mam szans zobaczyłam, że inni mają po ponad 100 - Ci na pierwszych miejscach

[jowisz]

Napisane przez Kasiulka22

Baby jakby Wam się chciało kliknijcie w mój bannerek i tak nie mam szans, ale co mi tam

a czemu nie zrowia i urody ?

Kristi wracaj szybko do domu

[Kasiulka22]

Napisane przez jowisz

a czemu nie zrowia i urody ?

Kristi wracaj szybko do domu

Jowiszkowa bo blond lala bardziej do mnie przemówiła

[jowisz]

Napisane przez Kasiulka22

Jowiszkowa bo blond lala bardziej do mnie przemówiła

Kasiu znasz JHaG ?

[Kasiulka22]

Już mam 8 kliknięć, a na osotatnich miejscach osoby mają po 14 nie jest źle Dziękuję babeczki kochane klikajcie jak się Wam będzie chciało

Jowiszkowa a kompletnie nie znam niestety a Ty znasz?

[ver_ona]

Hey hye.
u nas tez sie zaczal katar. woda troche z nosa leci, czyszcze caly czas i zakrapiam. rano chyba z 6 syropow roznych podaje. 2 na kaszel, na p.alergiczny, tran i na wzmocnienie odpornosci, 3xdziennie inhalacje i mam nadzieje, ze przejdzie w koncu. wieczorem nasmarowalam go troche jeszcze. niestety troche pokaslywal, tak jak przy przeziebieniu... no nic walczymy!

Kristi wspolczuje. u nas na taki oddech to tylko berodual z pulmicortem i wizyta u lekarza. nie ma co czekac, po co meczyc mlodego.
Mam nadzieje, ze nie zostawia Was w szpitalu i wszystko bedzie ok!

Oj jak ja bym chetnie poszla na basen. Ale na razie to nie realne, od razu sie boje, ze Bor sie zalatwi, a chcialabym zeby troche pochodzil do zlobka w tym mies.

Mamy maly remont w mieszkaniu. tz wywalil dzis pol sciany, tzn tylko z jednej strony, jutro druga i bede miala wiekszy salon . Pozniej tylko malowanie, panele i koniec i moze sylwestra zrobimy u nas...

[jowisz]

Napisane przez Kasiulka22

Jowiszkowa a kompletnie nie znam niestety a Ty znasz?

jeszcze nie

co możesz wygrać ? podzielisz się ?

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

u nas też katar trwa dziś to nawet jakiś mocniejszy miała i pod nosem ma aż czerwone placki od dmuchania

z cyklu dzieciowych opowiastek: młoda włazi dziś na kanapę, wpycha się między nas łapiąc jedno i drugie za szyję i nagle mówi "mmm,moje dwa pluszaki"