Zagadki matematyczno - logiczne

[Różowy Strachulec]

Napisane przez czarnolina

Ferrou znalazłam tą zagadkę z zapałkami w internecie a jakiejś stronce i tam była instrukcja, że należy przełożyć 3 zapałki. Albo wkradł i się błąd, albo nie potrafię tego rozwiązać.

Ja to chyba rozgryzłam

jedną z zapałek z VII trzeba położyć poziomo na górze i wyjdzie pierwiastek z jedynki który jest równy jeden

[Ferrou]

Zagadka o zapałkach jest dobrze sformułowana - są jej dwie wersje - z przełożeniem 1 zapałki jak i trzech.
Ta zagadka ma logiczną odpowiedź, ale nie jest ona w stylu gier TVN-owskich.

Na tej stronie gdzie znalazłaś tę zagadkę powinna też być odpowiedź do wersji z jedną zapałką

[Ferrou]

Napisane przez Różowy Strachulec

Ja to chyba rozgryzłam

jedną z zapałek z VII trzeba położyć poziomo na górze i wyjdzie pierwiastek z jedynki który jest równy jeden

Poprawna odpowiedź

[Ferrou]

Napisane przez czarnolina

blabla51 pstryczki ;*

Troje ludzi zostało skazanych na śmierć... tuż przed egzekucją szeryf wziął ich jednak do siebie i posadził na trzech krzesłach jedno za drugim. Pierwsza osoba nie widziała więc nikogo, druga osoba widziała tę osobę która siedziała przed nią a trzecia osoba widziała dwie pozostałe. Szeryf przyniósł też ze sobą pięć kapeluszy - trzy czarne i dwa białe. Nałożył skazańcom opaski na oczy, następnie losowo nałożył każdemu po jednym kapeluszu... W końcu tuż przed ściągnięciem opasek z oczu powiedział iż jeżeli którakolwiek z osób będzie w stanie powiedzieć jakiego koloru kapelusz ma na głowie - daruje całej trójce życie... Na prawidłową odpowiedź dał jedną minutę... po czym zdjął wszystkim osobom opaski... Nastało milczenie... (przerywane jedynie denerwującym dźwiękiem bzyczących much, które oddały się ulubionej zabawie w ganianego)... w końcu po 59 sekundach osoba siedząca z samego przodu krzyknęła nerwowo prawidłową odpowiedź... W jaki sposób mogła jej być pewna? i oczywiście jaka to była odpowiedź...

Pierwszy miał kapelusz koloru czarnego.

Jak do tego doszedł - metodą eliminacji.
Trzeci byłby pewny swojego kapelusza, gdyby przed sobą widział dwa białe kapelusze - wtedy miałby koloru czarnego. Ale że nic nie powiedział, czyli nie był pewny koloru - zatem przed sobą widział albo dwa czarne kapelusze albo biały i czarny kapelusz.
Drugi więzień widząc, że trzeci od razu nie podaje odpowiedzi, dochodzi do tego, że ten trzeci widzi albo 2 czarne kapelusze albo biały i czarny. Gdyby ten drugi widział przed sobą biały kapelusz to od razu odpowiedziałby że ma czarny, ale że nic nie powiedział, bo nie był pewny koloru swego kapelusza, to czyli widział u pierwszego czarny. kapelusz. Pierwszy widząc, że trzeci i drugi nic nie mówią, analizuje ich tok myślenia i dochodzi, że ma czarny kapelusz. Czeka do ostatniej chwili, bo może trzeci i drugi więzień wolniej myślą...

Mam nadzieję, że mój wywód jest zrozumiały

[czarnolina]

w każdym razie tak miało wyjść ^^ & ^^

[Patunia007]

link z zapałkami http://belfer.educom.net.pl/publika/...or/zagadki.htm

[Patunia007]

jutro bede jako patunia02 jest napisane

[Patunia007]

Trzeba troche się nagłowić, żeby niektóre z nich rozwiązać...


Pierwsza:

Założenia:
Ludzie zawsze mówią prawdę i kolekcjonują monety.
Cyborgi zawsze kłamią i kolekcjonują znaczki.
Mutanci mówią czasem prawdę, czasem kłamią i kolekcjonują puszki.

Rozmawiają ze sobą cyborg, mutant i człowiek.
Jaś: Marcin kolekcjonuje znaczki i jest Cyborgiem.
Marcin: Ja naprawdę kolekcjonuję znaczki.
Piotr: Mam kolekcję monet, natomiast John ma kolekcję znaczków.

Kto jest Cyborgiem, kto Człowiekiem, a kto Mutantem.

Ciekawa jestem czy ktoś rozwiąże...




--------------------
"To nazywamy Miłoscią - powiedział młodzieniec widząc, że wiatr jest krok od spełnienia jego prośby. - Kiedy kochamy, to stajemy się częścia Stworzenia. Kiedy kochamy, nie potrzebujemy wcale rozumieć, co się dzieje wokół, bo wtedy wszystko dzieje sie w nas samych i wtedy nawet człowiek może przemienić się w wiatr. Oczywiście pod warunkiem, że wiatr przyjdzie mu z pomocą." tu coś jest napisane

[Patunia007]

Mi podchodzi rozwiązanie:
Piotr jest Człowiekiem, bo kolekcjonuje monety i mówi prawdę.
Jaś w takim razie jest Cyborgiem i kłamie, że Marcin zbiera znaczki.
Marcin jest Mutantem i w tym przypadku kłamie, że zbiera znaczki.
bo
Jeśli Piotr jest Mutantem to kłamie, że kolekcjonuje monety, a mówi prawdę, że Jaś ma kolekcję znaczków.
Marcin nie może być ani Człowiekiem (bo nie może kłamać) ani Cyborgiem (bo nie może mówić prawdy).
W takim razie Jaś nie może być Człowiekiem, bo to jest sprzeczne z wypowiedzią Marcina

[Patunia007]

Wskaż podejrzanego
W sali balowej zrobiło się na chwilę ciemno. Gdy zapaliło się światło, okazało się, że jednej z pań ukradziono drogocenny naszyjnik. W wyniku dochodzenia wyłoniono czterech podejrzanych. Oto co powiedzieli prowadzącemu śledztwo komisorzowi:
- W chwili gdy zrobiło się ciemno, akurat stałem na drugim końcu sali i rozmawiałem z mecenasem Olszewskim o moich rodzinnych problemach. Mecenas może to potwierdzić - zeznał pan A.
- Przyznaję, że kiedy to się stało, akurat tańczyłem z poszkodowaną. Ale to naprawdę nie ja ukradłem ten naszyjnik! - zapierał się pan B.
- Kiedy zgasło światło, byłem zajęty podkładaniem papierka pod jedną z trzech nóg stolika, przy którym siedziałem, bo strasznie się kiwał. Państwo Wróblewscy, którzy ze mną siedzieli, mogą to potwierdzić. - ze spokojem odparł pan C.
- W tym momencie nie pamiętam, co wtedy robiłem. Prawdopodobnie rozmawiałem z takim grubym jegomościem w zielonej marynarce. Nie znam jego nazwiska, ale myślę, że gdyby go odszukać, potwierdziłby moje alibi - tłumaczył pan D. Pytanie: Komisarz już wie, kto z tej czwórki jest najbardziej podejrzany. A ty?

[Patunia007]

Najbardziej podejrzany jest pan C, ponieważ kłamie. Stolik na trzech nogach nie może się bowiem kiwać! Wypowiedzi pozostałych panów są wiarygodne.

[Patunia007]

[Patunia007]

Przeciąć dwoma cięciami krzyż, by z powstałych części można było ułożyć kwadrat

[Patunia007]

[Patunia007]

Zadanie poniższe powinno być rozwiązane w przeciągu 15 minut. Proponujemy przygotować papier i ołówek, położyć zegarek na stole, uważnie przeczytać treść zadania i ... rozwikłać zagmatwany problem. A oto jego treść:
Obsługa samolotu pasażerskiego składa się z trzech osób: pilota, nawigatora i stewardessy. Nazwiska ich (kolejność jak to z dalszej treści wynika jest obojętną) brzmią: Góra, Ptak i Wróbel. Ptak zarabia 2000 zł, Góra mieszka w Warszawie, a w Aninie - pasażer o nazwisku stewardessy. Na połowie drogi między Warszawą i Aninem mieszka stewardessa. Najbliższy sąsiad stewardessy, pasażer, zarabia prawie dwa razy tyle co stewardessa. Wróbel przed odlotem wygrał u pilota w warcaby 30 złotych.
Pytanie: Jak nazywa się nawigator, jeżeli stewardessa zarabia 2 tysiące złotych? Zadanie to nie jest pozbawione sensu, jakby się to na pierwszy rzut oka wydawało. Jest ono zbudowane najzupełniej prawidłowo z punktu widzenia logiki. Przekonacie się o tym zresztą sami po 15 minutach, a jeżeli po upływie tego czasu nie rozwiążecie go - uznajcie się za pokonanych i zajrzyjcie do rozwiązania

Jeżeli Wróbel wygrał u pilota - tym samym nie może już być pilotem, jest więc nawigatorem. Wobec tego, że Ptak zarabia 2000 złotych (tyle, ile zarabia stewardessa), więc nie może być najbliższym jego sąsiadem. Ptak musi przeto mieszkać w Aninie. Tam zaś mieszka pasażer o nazwisku stewardessy, czyli stewardessą jest Ptak. Stąd więc nawigatorem jest Wróbel, a pilotem Góra. Logiczne, prawda?

[milkawroc]

Napisane przez Ferrou

Przełóż dokładnie 1 zapałkę, tak by otrzymać prawdziwą równość:

a ja mam jeszcze jedno przekładamy pionową zapałkę z VII na znak = i mamy (Słownie ) VI nie równa się I

[Nikaa1990]

Napisane przez Patunia007

Zadanie poniższe powinno być rozwiązane w przeciągu 15 minut. Proponujemy przygotować papier i ołówek, położyć zegarek na stole, uważnie przeczytać treść zadania i ... rozwikłać zagmatwany problem. A oto jego treść:
Obsługa samolotu pasażerskiego składa się z trzech osób: pilota, nawigatora i stewardessy. Nazwiska ich (kolejność jak to z dalszej treści wynika jest obojętną) brzmią: Góra, Ptak i Wróbel. Ptak zarabia 2000 zł, Góra mieszka w Warszawie, a w Aninie - pasażer o nazwisku stewardessy. Na połowie drogi między Warszawą i Aninem mieszka stewardessa. Najbliższy sąsiad stewardessy, pasażer, zarabia prawie dwa razy tyle co stewardessa. Wróbel przed odlotem wygrał u pilota w warcaby 30 złotych.
Pytanie: Jak nazywa się nawigator, jeżeli stewardessa zarabia 2 tysiące złotych? Zadanie to nie jest pozbawione sensu, jakby się to na pierwszy rzut oka wydawało. Jest ono zbudowane najzupełniej prawidłowo z punktu widzenia logiki. Przekonacie się o tym zresztą sami po 15 minutach, a jeżeli po upływie tego czasu nie rozwiążecie go - uznajcie się za pokonanych i zajrzyjcie do rozwiązania

Jeżeli Wróbel wygrał u pilota - tym samym nie może już być pilotem, jest więc nawigatorem. Wobec tego, że Ptak zarabia 2000 złotych (tyle, ile zarabia stewardessa), więc nie może być najbliższym jego sąsiadem. Ptak musi przeto mieszkać w Aninie. Tam zaś mieszka pasażer o nazwisku stewardessy, czyli stewardessą jest Ptak. Stąd więc nawigatorem jest Wróbel, a pilotem Góra. Logiczne, prawda?

Rozwiazałam

[Stan1ey]

Ja też mam zagadkę. Usłyszałem ją na obozie i do dziś jej nie rozwiązałem.
przychodzi typ do matematyka i mówi: mam 3 dzieci a suma ich wieku jest równa 13. podaj mi wiek każdego dziecka. matematyk mówi za mało informacji. to gość mówi iloczyn ich wieku jest równy ilości okien w tym budynku (pokazuje budynek przed którym stoją) . teraz mi podaj ich wiek . matematyk mówi za mało informacji. to gość mówi jedno z dzieci jest rude. matematyk mówi : Już wiem.
Ile lat ma każde z dzieci?
Jestem bardzo ciekawy odpowiedzi bo głowie się nad nią już prawie miesiąc.
Powodzenia