Zbieracie przepisy? Jak zorganizować swoją kolekcję.

[Katkak]

Ja próbuję utrzymywać swój zeszyt z najlepszymi przepisami, wypróbowanymi kilka razy i tam dodaję ewentualnie swoje notatki. Tj drukuję przepis ze strony (chyba że się nie da ładnie tego zrobić, to wklejam do worda, mam szablon jak powinien wygladac), wklejam do zeszytu, który podzielony jest na kategorie i dopisuję notatki. Ewentualnie wklejam swoje zdjęcia

próbowałam prowadzić bloga ale to nie ma sensu jak się ładnych zdjęć nie potrafi robić. Dlatego wirtualnie zbieram wszystko (inspiracje, raz ugotowane przepisy, to co chcę zrobić etc) na cooklet.com. Tak to sobie wymyśliłam. A że gotuję dużo to ten system daje radę

[Rena]

nie zbieram przepisow czasem wymyslam wlasne sporo znam na pamiec lub improwizuje, tylko przy ciastach wazne sa proporcje maki i proszku do pieczenia wtedy latwo znajde w google.

Envoyé depuis mon GT-S5839i avec Tapatalk

[kaledonia]

Mam filofax / segregator A5 i wpinam tam wszystko co znajdę i przetestuję. Cała reszta, jakieś wycinki z gazet itp. oczekuje w teczce.
Mam 1 książkę kucharską "Kucharz Polski" i dla mnie zbyt staroświecka, nie pasuje mi.

[Kica.]

spisuję przepisy na kartki, robiąc przy tym dość ostrą selekcję - tzn spisuję tylko to, co wiem, że faktycznie ugotuję, a nie będzie latami zalegać w pudle i czekać na jakąś okazję.
Później gotuje - jeśli okazało się smaczne, przepisuje do grubego zeszytu założonego specjalnie w tym celu. Jeśli było takie sobie, kartkę z przepisem wyrzucam.

Przepisy, które wymyślam sama, wrzucam na bloga i jest to bardzo wygodna książka kucharska - jedno kliknięcie i można przeglądać dania według ustalonych przez siebie kategorii czy zakładek. Nawet jeśli nie chcecie upubliczniac swoich przepisów, to można założyć bloga prywatnego, do ktorego nikt nie ma dostepu. Myślę, że to wygodniejsze od tworzenia folderów na komputerze.

[little_redhead]

Ja sprawdzone i lubione przepisy, zarówno własne jak i cudze wrzucam na bloga.
Te do wypróbowania są w 3 miejscach: w przeglądarce mam zakładkę, do której dodaję na bieżąco przepisy które mnie zainteresują. Przepisy z gazet lądują wycięte elegancko w pudełeczku. Moje pomysły na kolejne dania zapisuje w specjalnym zeszycie.
Taki sposób uporządkowania póki co się u mnie sprawdza