![]() |
#31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 9 885
|
Dot.: Błagam pomocy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Błagam pomocy
Tak.
Tak, przez jakieś 95% życia. Czepiasz się tylko po to, żeby mnie zaczepić. Bo co do tego: Cytat:
Zresztą tu dziewczyna najpierw zajmuje "stanowcze stanowisko", że się dla niego nie przeprowadzi, że jej pasuje to, że on się nie przeprowadzi, rozstali się i spoko. Ale parę godzin później już zmieniła zdanie "bo to ten jedyny". Albo to strach przed samotnością i mylenie sympatii z miłością, albo manipulacja nie wyszła, bo gość nie zdeklarował przeprowadzki. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Z centrum Polski każdy jak zerknie na mapę będzie wiedział.
Wiadomości: 491
|
Dot.: Błagam pomocy
Cytat:
skoro życie cieszy Cie w 95% dlaczego tego nie okazujesz?Napisz coś co aż tryśnie życiem nie tylko w tym samy tempie źle,niedobrze,tragicznie. Optymizmu chcę usłyszeć właśnie od Ciebie zapytasz pewnie czemu?Bo chcę abyś choć raz pokazała swoją lepszą piękniejszą twarz,choć raz się uśmiechnęła i powiedziała jakie życie jest piękne innym.Mnie możesz pominąć ale dla wielu tu dziewczyn jesteś jak hinduski guru.Dużo mówisz o tym aby się nie załamywać itd pokaż ,że stać Cię na inne oblicze,piękniejsze. Ps Pięknych świąt Ci życzę bo mam wewnętrzne przeczucie,że warto na Ciebie stawiać.No tygrysa pozdrów ze swojego arabskiego podpisu.Nie jestem kretynem choć bardzo starasz mi się to udowodnić. Wiesz też o tym,że czasem mi imponujesz swoim bezpośrednim podejściem,cóż moje zaproszenie odrzuciłaś aby to obgadać.Szkoda. ---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ---------- Dla mnie możesz nawet latać na marsa ![]()
__________________
Idę swoją drogą łapię od życia więcej,idę swoją drogą łapię marzenia za ręce,idę swoją nie tracę ani chwili,pozory mylą serce się nie myli ![]() "Sachiel" Edytowane przez OrdynatMichorowski Czas edycji: 2016-03-25 o 19:09 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 1 552
|
Dot.: Błagam pomocy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Błagam pomocy
Szczerze mówiąc, to liczba kilometrów nie jest miarodajna wartością w obecnych czasach. Moja koleżanka gdy leci do partnera za granicę to podróż zajmuje jej 3 godziny samolotem z modlina. Gdy jedzie busem z warszawy do rodziny w mniejszej miejscowości (bez lotniska), to podróż zajmuje jej tyle samo czasu, mimo że różnica kilometrów jest dużo niższa.
Prawdą za to jest, że znam związki które się utrzymują na odległość, ale wtedy obie osoby chcą. W tym przypadku chłopak nie chciał się przeprowadzać, nie chciał nawet by ona się przeprowadziła. Gdy stanął przed istotną decyzją wpływająca na życie obojga, uznał po prostu, że nie jest to jednak na tyle silne uczucie, by powstał z tego związek. Przemyślał to, uznał, że dużo ich różni. W sumie to dobrze że nie mamił jej, nie oszukiwał. Czy zmieni zdanie? Ludzie czasem je zmieniają. Ale do tego byłaby potrzebna jakaś podstawa, a nie ot tak niczym filip z konopi... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Błagam pomocy
Nie zalezy mu, po prostu.
__________________
Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
|
Dot.: Błagam pomocy
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
|
Dot.: Błagam pomocy
Dzięki Monica, masz racje. Porzucam wszelkie nadzieje. Mimo wszysyko, w przeżywałbym tygodniu chyba sie do niego odezwę - normalnie, pozytywnie, koleżeńsko. Nie chce go tracić ze swojego życia. A nóż kiedyś coś znowu sie wykluje..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Błagam pomocy
Cytat:
Najpierw mówisz facetowi by nie pisał, a teraz chcesz się odzywać. Chyba po prostu liczyłas na to, że go sprawdzisz, że on będzie tak tęsknił, że nie będzie w stanie przestać się kontaktować z Tobą. A tu niestety niemiła niespodzianka: chłopak powiedział miłe słowa na pożegnanie i zamilkl. Jest w stanie milczeć a Ty w tym czasie wariujesz. Myślę, że chłopak na pewno będzie tęsknił za Tobą jakiś czas, skoro Cię lubił. Tyle tylko że on po prostu Cię lubi, a nie wariuje na Twoim punkcie tak jak Ty na jego, że tęsknisz i myślisz o nim ciągle i kalkulujesz szanse na związek. Po prostu: gdyby on tak bardzo zwariował na Twoim punkcie i tak bardzo się zakochał jak Ty, to zgodzilby się na tę przeprowadzkę, by za wszelką cenę z Tobą być. Ale jego uczucie nie jest aż tak silne i zdecydowały kwestie rozsądku. Jeśli będziesz utrzymywać przyjaźń w takim stanie uczuciowym jak teraz, to tylko przedluzysz swoje cierpienie. Edytowane przez fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 Czas edycji: 2016-03-26 o 07:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Błagam pomocy
Cytat:
Cytat:
Ja bym powiedziała (najlepiej w mailu, aby mógł sobie popatrzeć i dotarło do mózgownicy ![]() Słuchaj Marian, bez ciśnienia. Jesteś świetnym facetem i jestem ciebie ciekawa dalej. Mam dopiero 26 lat i całe życie przede sobą. Ty też. Mogę się za rok wyprowadzić z Warszawy, i w każdej chwili mogę do niej wrócić. To nie są rewolucje tylko normalnie, życie. Zmiany. Zmieniać pracę, adres zamieszkania, a nawet żonę czy męża niektórzy potrafią wiele razy w życiu; także chillout. ![]() Póki co niech zostanie jak jest. Uda się, fajnie. Nie uda się, bywa. Także widzimy się za tydzień bo ![]() ![]() Bez zbędnego kombinowania i tyle. ![]() A jak nie wejdzie w to i Cię oleje no to co poradzisz. ![]() Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2016-03-26 o 08:22 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
|
Dot.: Błagam pomocy
Masz 100%racji. Powiedziałam żeby się nie odzywał tylko i wyłącznie w nadziei, że będzie mu ciężko i się złamie, zatęskni, za niedługo napisze itp.
---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ---------- Hultaj dzięki za radę - na pewno wezmę ją pod uwagę |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#42 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: Błagam pomocy
Trochę rozdmuchany ten dramat.
Jesteś w związku na odległość. Podczas dyskusji na temat przyszłości okazuje się, ze facet nie zamierza przeprowadzać w Twoje strony, ba nie zależy mu na Tobie choćby na tyle, żeby brać to pod uwagę kiedykolwiek w przyszłości. Ty dochodzisz do wniosku, ze jesteś w stanie porzucić całe dotychczasowe życie dla faceta, który nie kiwnalby dla Ciebie palcem i okazuje się, ze on NIE CHCE żebyś się przeprowadzala. Sam nie chce, a i Tobie nie pozwoli, bo dobrze wie że i tak dla Was przyszłości nie ma. A co Ty zrobiłaś? Zamiast okazać, ze masz choć odrobinę honoru, plaszczylas się przed nim, prosząc by zechciał być tak łaskawy i pozwolił Ci zamieszkać w jego miescie, a gdy okazało się ze leje na Ciebie i Wasz pseudozwiazek, nadal czekasz. Nie byliście para tylko kolegą i koleżanką, Tobie wydawało się ze łączy Was coś więcej i stąd ten problem. Edytowane przez gramwzielone Czas edycji: 2016-03-26 o 08:42 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
|
Dot.: Błagam pomocy
Byliśmy parą, on bardzo mnie na tę przeprowadzkę namawiał...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Błagam pomocy
Jakoś w pierwszym poście o tym nie wspominasz, ani nawet w trzecim. Gdy ktoś tu pisze nie po Twojej myśli, to dodajesz nagle szczegóły, mające świadczyć o tym, że facet nie wiadomo jak chciał. Tylko, hmm, z tego "chcenia" wyszło wielkie nic.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
|
Dot.: Błagam pomocy
Doris,
nie da się tak wszystkiego napisać w jednym poście, dlatego tak dodaje pewne szczegóły.. Oczywiście zapewne jest to na zasadzie "tonący brzytwy się chwyta".. Mówicie, że mnie nie chce, a ja rozpaczliwie szukam jakiejś drogi, że to nie do końca przemyślana decyzja z jego strony. Pewnie złudnie. Koleżanka wyżej napisała, żebym spróbowała jeszcze sie do niego odezwać i chyba tak zrobię w przyszłym tygodniu. Jak podtrzyma swoje stanowisko to trudno... ale wiem, ze dla mnie to ten jedyny dlatego chce podjąć jakąś próbę, upewnić się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Błagam pomocy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
|
Dot.: Błagam pomocy
Cytat:
Jest DOROSŁY, zna konsekwencje swoich działań i czynów. Gdyby chciał byłby z Tobą, skoro nie jest - nie chce z Tobą być. Gdyby potrzebował kontaktu z Tobą, zadzwonilby lub napisał, nie robi tego - kontakt z Tobą nie jest mu do niczego potrzebny, dobrze mu bez tego. Po co się oszukiwać i dorabiać teorie? Poza tym, nawet jeśli w końcu się nad Tobą zlituje i wróci do Ciebie, dobrze będzie Ci ze świadomością, że jest z Tobą tylko z litości? Z tą niepewnością nawet w dobrych chwilach, że wcale mu na Tobie nie zależy? Że jest z Tobą dla świętego spokoju, bo mu trułaś, ale gdy spotka kogoś, kto go zafascynuje, to kopnie Cię w tyłek i nawet się za Tobą nie obejrzy? Jak będziesz mogła spojrzeć sobie w twarz w lustrze, mając świadomość ze Twój facet jest z Tobą tylko dlatego ze się przed nim plaszczylas? Przestań żyć iluzją, zejdź na ziemię. Ten związek się skończył, nie mówiąc już o tym, że był ważny tylko dla Ciebie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Błagam pomocy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
|
Dot.: Błagam pomocy
ehh dzięki dziewczyny, ☠☠☠☠a mać niestety macie racje
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Błagam pomocy
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Błagam pomocy
Cytat:
---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ---------- Poza tym facet sam przyznaje, że dużo was różni. I okazuje, że nie wierzy w to, że się uda. Dlaczego myślisz o takim facecie, że to ten jedyny? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Błagam pomocy
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
|
Dot.: Błagam pomocy
Monicka, dzięki wielkie za każdą radę i wiadomość. Miło dostawać takie rzeczowe i sensowne wsparcie od obcych ludzi (chociaż oczywiście wolałabym usłyszeć coś innego).
---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ---------- a myślę, że to ten jedyny.. nie myślę, wiem. Ciagle widzę jego uśmiechnięta buzie przed oczami. Byliśmy tak samo głodni świata, wspierał mnie w pracy i nie tylko... Uzupełnialiśmy się, ja wszystkim przejęta, on wiecznie wyluzowany - oboje ceniliśmy swoje odmienne podejście i trochę się "uspokojaliśmy" nawzajem. Pokazywał mi świat, tłumaczył proste, codzienne rzeczy, mobilizował do nauki języków. To po prostu osoba, przy której chce byc lepsza wersją siebie |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Błagam pomocy
Cytat:
I wiesz co Ci powiem? Mnie też to wewnętrznie ubogaca, bo widzę, że można mieć zupełnie różny światopogląd i jakieś argumenty, motywacje ku temu, że można być innym. I szanuję to, akceptuję, ale NIGDY w życiu bym się nie związała z taką osobą. Bo to co funkcjonuje dobrze w przyjaźni i co akceptuję u przyjaciela, nie zadziałałoby w związku. Bo jak w związku różnią się podstawowe światopoglądy dwóch osób, to ciężko jest się potem dogadać. I widzisz, Ty uważasz, że przez te różnice się uzupelnialiscie. Ale on najwyraźniej uważa, że to są różnice nie do przeskoczenia by stworzyć stabilny związek. Jesteś zakochana, więc wiadomo, wydaje Ci się, że to ten jedyny. Ale według mnie to dość lekko po prostu używasz takiego zwrotu. Bo ja potrzebowałam o wiele więcej wspólnego czasu w związku, aby być pewną, że facet to dla mnie ten jedyny. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Błagam pomocy
Moim zdaniem to wymówka. Dla mnie facet chciał się przeprowadzić i rzucić wszystko, powiedziałam mu wprost że bardzo mi na nim zależy i byłabym szczęśliwa, ale bierze to na swoją odpowiedzialność. Zgodził się, po pół roku był koniec ale nie czułam się winna, jest dorosły. Po prostu wtedy czułam że to jest to, bardzo mi zależało i do głowy by mi nie przyszła inna odpowiedź, że nie. Dlatego uważam, że nie jest zaangażowany. Ale to oczywiście tylko moja opinia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
|
Dot.: Błagam pomocy
Monicka, mam przyjaciół, mężczyzn. Co zabawne wszyscy o poglądach zbliżonych
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Błagam pomocy
No to sama dałaś sobie odpowiedź: jesteś zakochana i zafascynowana. Potrzeba więcej czasu (kiedy opadna te motylki i pierwsza fascynacja) żeby ocenić czy facet to ten jedyny. Dla mnie "ten jedyny" oznacza, że chcę z kimś spędzić życie, przyszłość. A to jest na razie etap zakochania, nie wiadomo co z tego wyjdzie i czy po kilku miesiącach wspólnego mieszkania bylabys dalej szczęśliwa, czy mialabys go dość, bo jego odmienny charakter zacznie Cię wkurzac w kontakcie codziennym.
Poza tym, sama przyznalas się, że boisz się samotności i boisz się, że już się nie zakochasz. Dlatego kurczowo trzymasz się tego uczucia. Ale czy nie lepiej dac sobie szansę, na poznanie kogoś, kto takie uczucie odwzajemni? Wolisz czekać na faceta, który dał jasne znaki, że nie wierzy w tę znajomość? Czy naprawdę warto? ---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ---------- Tak naprawdę, to sama nie chciałaś się do niego przeprowadzać. Dopiero jak się przestraszyłas, że to koniec i że będziesz samotna, to stwierdziłas, że zrobisz wszystko, nawet się przeprowadzisz, byleby tylko nie zostać sama. Odpowiedz sobie szczerze, czy Tobie naprawdę zależy na tym konkretnym facecie, czy po prostu boisz się, że nie poznasz nikogo lepszego? |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#58 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
|
Dot.: Błagam pomocy
Cytat:
To praktycznie nie jest mozliwe, ze on jest jedyny. Ludzie lubia w to wierzyc, ale pomysl ilu facetow jest na swiecie i jaki procent (ulamek procenta) z nich spotkalas. I akurat trafilas na tego jedynego? To jak wygrana w totolotka. Zastanow sie, jakie cechy Ci sie w nim podobaja i szukaj takich facetow. Jak wygladalo Wasze rozstanie i poprzedzajaca je rozmowa? Jesli on ja zainicjowal, bo mial dosc, to znaczy, ze... ma dosc. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 28
|
Dot.: Błagam pomocy
Ellen,
leżeliśmy w łóżku, było jak zawsze super i naglę zaczął się temat przeprowadzki. Rozstanie wyglądało w ten sposób, że każdy powiedział, ze kategorycznie się nie przeprowadzi, fontanna łez- to było jednoznaczne z końcem związku. Na drugi dzień napisałam, ze ja chcę spróbować, że jeśli wszystko będzie okej, przeprowadzę się na początku przyszłego roku. Jak wcześniej już pisałam, napsisał, ze boi się wziąć za to odpowiedzialności... Świat mi się zawalił, chcę się zabić. Wieczorem jadę do przyjaciela i o 22 będę do niego dzownić... Nie wierzę, że jemu się tak nagle odwidziało, tym bardziej, że potem pisał, że będę zawsze w jego sercu, że o mnie nie zapomi, że będzie tęsknił.... Może jestem głupia i się łudzę, ale muszę spróbować |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Błagam pomocy
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:09.