Rozłąka z ukochanym - 2012 - Strona 22 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-10-05, 13:02   #631
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Co do książki - to jak dla mnie przesłanie jest takie by mu[facetowi] nie matkować i mieć własne życie a nie poświecac wszystko dla chlopaka i się z tym zgadzam
Ktoś pytał mnie o to czy jestem w związku na odleglość - tak jestem i dlatego tu pisze.Wyjechał na rok...

Mój przez pierwsze 2 tygodnie mało co sie odzywał ale miał kupe stresu - o tym ze wyjezdza dowiedzial sie 2 dni przed i mieli z kolegą problemy z wynajmem nawet pokoju,sypiali czasem w samochodzie - nie będe tego opisywac bo za dużo.Natomiast kontakt był jednak codzienny w sensie nawet buzi wysłać,choc wiekszosc ja inicjowalam. Ale dostał też z☠☠☠ke,że sie mną nie interesuje i ja sie musze go o większość pytać pod koniec drugiego tygodnia.Znaleźli pokój i od tamtej pory jest wszystko w porządku,nie mam na co narzekac


Nie odzywaj się,aż sie sam nie odezwie.I nie opieprzaj go,ze sie nie odzywa.Czesciej obojętność na zachowanie,które wie,że Cie wkurza jest jak kubeł zimnej wody dla faceta.
Albo zrób tak jak koleżanka radzi i powiedz mu dopiero w weekend,że jest Ci przykro,że sie nie odzywał i przy takich relacjach nie widzisz za dobrze tego zwiazku.Ale nie rób mu awantury ani się nie obrażaj.Zobaczysz co Ci powie.
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km

Edytowane przez ewa102
Czas edycji: 2012-10-06 o 13:37
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 13:23   #632
xPoziomkax
Zakorzenienie
 
Avatar xPoziomkax
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 315
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość
Co do książki - to jak dla mnie przesłanie jest takie by mu[facetowi] nie matkować i mieć własne życie a nie poświecac wszystko dla chlopaka i się z tym zgadzam
Ktoś pytał mnie o to czy jestem w związku na odleglość - tak jestem i dlatego tu pisze.Wyjechał do Holandii na rok...

Mój przez pierwsze 2 tygodnie mało co sie odzywał ale miał kupe stresu - o tym ze wyjezdza dowiedzial sie 2 dni przed i mieli z kolegą problemy z wynajmem nawet pokoju,sypiali czasem w samochodzie - nie będe tego opisywac bo za dużo.Natomiast kontakt był jednak codzienny w sensie nawet buzi wysłać,choc wiekszosc ja inicjowalam. Ale dostał też z☠☠☠ke,że sie mną nie interesuje i ja sie musze go o większość pytać pod koniec drugiego tygodnia.Znaleźli pokój i od tamtej pory jest wszystko w porządku,nie mam na co narzekac


Nie odzywaj się,aż sie sam nie odezwie.I nie opieprzaj go,ze sie nie odzywa.Czesciej obojętność na zachowanie,które wie,że Cie wkurza jest jak kubeł zimnej wody dla faceta.
Albo zrób tak jak koleżanka radzi i powiedz mu dopiero w weekend,że jest Ci przykro,że sie nie odzywał i przy takich relacjach nie widzisz za dobrze tego zwiazku.Ale nie rób mu awantury ani się nie obrażaj.Zobaczysz co Ci powie.

Ehh to już teraz zgłupiałam... bo właśnie planowałam, że zadzwonie do niego wieczorem i opieprze.
Sęk w tym, że ja właśnie zawsze pobłażliwie odbierałam jego zachowania, wybaczałam, a teraz chciałam mu zwrócić twardo uwagę.. ale po btym co wy mi mówicie, to już sama nie wiem.
Czuję że umrę jak dziś się nie odezwie i jutro też. 4 dni ?!
xPoziomkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 13:23   #633
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez xPoziomkax Pokaż wiadomość
Magda, a dlaczego teraz przez telefon powinnam być miła ? A może właśnie powinnam ostro się go zapytać dlaczego sie nie odzywa, czemu wczoraj nie dzwonił i że czekalam na telefon ? Jakoś super miłą nie chce mi się być..
Nie super miła po prostu takich spraw sie nie załatwia przez telefon. Możesz mu powiedzieć, że coś Cię trapi i chciałabyś porozmawiać o tym jak się spotkacie, ale ja bym po prostu nie naskakiwała na niego z pretensjami, bo to nie zadziała w dobrą stronę...
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 14:34   #634
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Nie super miła po prostu takich spraw sie nie załatwia przez telefon. Możesz mu powiedzieć, że coś Cię trapi i chciałabyś porozmawiać o tym jak się spotkacie, ale ja bym po prostu nie naskakiwała na niego z pretensjami, bo to nie zadziała w dobrą stronę...
No dokładnie, ja sama nieraz robiłam błąd że naskakiwałam na niego przez telefon z tego samego powodu. A najgorsze że on sam mnie tego nauczył. Takie odbijanie piłeczki, ale chyba w końcu zrozumiał jakie to denerwujące, kiedy ja tak zaczęłam wypytywać CO GDZIE I JAK. Teraz już mam na to większy zlew. Jak będzie robił coś przeciwko mnie, to prędzej czy później i tak wyjdzie, a to że będę się fiksować nic mi nie da, tylko spaczy mi mózg Ja myślę że dziewczyny potrzebują ciągłego kontaktu bardziej niż faceci i dlatego te ciągłe spięcia. Na dodatek wczoraj czytałam artykuł w którym m.in pisano:

Cytat:
Do księgarń trafiła właśnie jego książka Lwa Starowicza „O miłości”, w której wyjaśnia m.in., jak destrukcyjny dla związku jest brak fizycznej, intymnej bliskości. Wystarczy, że para nie uprawia seksu dłużej niż 14 dni, a już pojawia się niepokojący dystans.
Najgorsze, że faktycznie coś w tym jest.
Nie wiem jak Twój facet Poziomka, ale mój jak robi jedną rzecz, to zapomina o Bożym świecie, nawet mu do głowy nie przyjdzie, że ja mogę się martwić albo chciałabym sobie do niego po prostu 'powzdychać' do słuchawki.
magdish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 15:05   #635
xPoziomkax
Zakorzenienie
 
Avatar xPoziomkax
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 315
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dzięki dziewczyny za wszystkie wiadomości. Myślę, że dam mu czas do wieczora, a jak nie zadzwoni, to ja to zrobie i spokojnie zapytam co u niego i dlaczego się nie odzywał. Dzięki Wam bardzo
xPoziomkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 16:47   #636
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez confused women Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ja tylko wpadłam, żeby się pożegnać. Było mi bardzo miło Was wszystkie poznać, tak wirtualnie Jak może część z Was się domyśla-mój związek na odległość się rozpadł. Nie napiszę tu teraz, że to nasze ostatnie słowo. Może gdy wróci do Polski na stałe, spróbujemy raz jeszcze-nie wiem. Teraz to nie dla mnie. I uczciwie muszę napisać-mój facet robił wszystko, aby nasz związek trwał.

Trzymajcie się
Przykro mi Trzymaj się

Cytat:
Napisane przez xPoziomkax Pokaż wiadomość
Dziękuję dziewczyny, za wszystkie rady i słowa..
Nasz związek ogólnie jest taki, że odzywamy się do siebie co 2 dni. Przed jego wyjazdem ustaliliśmy, że będziemy do siebie dzwonić właśnie co 2 dni. Wczoraj nie zadzwonił, a dziś jest początek 3 dnia... Może aż tak się zachłysnął swoim życiem ? Ale właśnie tak jak mówicie, nie wierzę, że nie znalazł 5 min żeby zadzwonić. W sobotę przyjeżdża. Może stwierdził, że nie warto dzwonić skoro będziemy się widzieć w weekend ? Nie wiem. I nie wiem teraz co mam zrobić ? Zadzwonić do niego dzisiaj i zapytać dlaczego nie zadzwonił wczoraj tak jak ustalaliśmy ? Czy mam czekać aż on się odezwie (w sumie to nie wiadomo kiedy) i się obrazić za tak długie nie odzywanie się ? Jedno jest najgorsze - nienawidzę się kłócić, szczególnie z nim. Bo z nim się nie da kłócić. Bardzo ciężko... lubi obracać kota ogonem
Ehhh dzięki, że jesteście.
To tak jak mój I lubi czepiać się mało istotne słówka, np. jak do niego mówię "Mówisz, że za chwilę oddzwonisz i dopiero po 20 minutach się odzywasz", a on "Nie po 20, tylko po 16" itp. I weź tu z takim gadaj



Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Nie super miła po prostu takich spraw sie nie załatwia przez telefon. Możesz mu powiedzieć, że coś Cię trapi i chciałabyś porozmawiać o tym jak się spotkacie, ale ja bym po prostu nie naskakiwała na niego z pretensjami, bo to nie zadziała w dobrą stronę...
Ja się z moim kłócę przez telefon, ale to dlatego, że nie mieliśmy możliwości często się widywać i musieliśmy takie sprawy załatwiać na bieżąco.

A mój mnie dziś wnerwia, pała jedna
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 17:56   #637
Rareza
Rozeznanie
 
Avatar Rareza
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 654
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

confused to wszystkiego dobrego. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, więc nieważne jak się ułoży na pewno będzie ok.
Rareza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-10-05, 18:00   #638
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
To tak jak mój I lubi czepiać się mało istotne słówka, np. jak do niego mówię "Mówisz, że za chwilę oddzwonisz i dopiero po 20 minutach się odzywasz", a on "Nie po 20, tylko po 16" itp. I weź tu z takim gadaj
A z jakimś w ogóle idzie się kłócić? Oni zawsze odwracają kota ogonem Gdyby kłótnie szły po mojej myśli, kończyłyby się po 2 minutach Bo przynajmniej ja jestem z tych, które nie lubią niedomówień, i gdyby powiedział chociaż suche 'przepraszam' pewnie puściłabym w niepamięć. Ale nieee oni muszą postawić na swoim, musi się taki nadąsać godzinami, nie wiem tylko jaki w tym cel _^_
magdish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 18:03   #639
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

O tak, mój też jak się kiedyś obrazil, to wzial spiwor i poszedl spac do przedpokoju ile ja musialam go prosic, zeby wrocil do pokoju. szkoda mi zwyczajnie gada bylo, zeby spal na podlodze przy drzwiach od mieszkania... z drugiej strony moglam go zostawic, zmarzlby w nocy w dupsko, to by sam przyjecial
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 18:07   #640
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez agniesikk Pokaż wiadomość
O tak, mój też jak się kiedyś obrazil, to wzial spiwor i poszedl spac do przedpokoju l
Ja kiedyś tak zrobiłam hahaaa Ale tak sie turlałam z niewygody, że on zaczął się śmiać i ja nie wytrzymałam i też się roześmiałam myśląc 'po co ja leże na podłodze?' Poszłam spać do łóżka, ale pogodziliśmy się dopiero na drugi dzień chyba ;p
magdish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 20:20   #641
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Poziomko,
i jak sprawy?
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-05, 21:43   #642
xPoziomkax
Zakorzenienie
 
Avatar xPoziomkax
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 315
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Poziomko,
i jak sprawy?

Chyba nie mam siły teraz tego wszystkiego opisywać.. ehh szkoda słów
xPoziomkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-05, 23:16   #643
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Trzymaj się! Jakby co, to pisz
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-06, 13:39   #644
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Mój na szczęscie nie jest wybuchowy i da się z nim normalnie porozmawiac
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km

Edytowane przez ewa102
Czas edycji: 2012-10-23 o 18:12
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 01:01   #645
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez xPoziomkax Pokaż wiadomość
Chyba nie mam siły teraz tego wszystkiego opisywać.. ehh szkoda słów
Jak będziesz chciała pogadać to pisz nawet na priv
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 11:31   #646
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Oh.. ja piernicze, myślałam, że tylko ja mam takie problemy..
Dziewczyny, my to jednak mamy przerąbane. To był najgorszy tydzień w moim życiu, chwaliłam się wam tutaj, że wreszcie, po 5 miesiącach zobaczę się z moim. Oczywiście, w noc przed jego wyjazdem okazało się, że bank na tyle go zablokował, że nie jest w stanie wydostać się stamtąd gdzie obecnie się znajduje. Także teraz kombinuje, obiecuje, że już niedługo, że na pewno.. A ja już nie wiem, wolę chyba nie robić sobie nadziei, bo i tak wyjdzie z tego to co zawsze.. Najbardziej mnie denerwuje, kiedy rozmawiamy o problemach i on stwierdza, że musi się przejść bo już nie daje rady, żebym pozwoliła mu iść. No super. Tylko ja czekam cały dzień, żeby z nim porozmawiać a on wieczorem musi łazić i dumać.
A jego koledzy..
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 11:53   #647
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Widze mojego za 17 dni na skype gadamy raz na tydzien,zazwyczaj z mojej inicjatywy [codziennie przez gg] i mam czasami takie głupie myśli,że tylko mi zależy by drugą osobę zobaczyć...
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 12:38   #648
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Sporo nowych i dawno nie widzianych 'twarzy' na wątku, super
Poziomko, co się stało?
confused, jak jeszcze to przeczytasz, to wpadaj czasami do nas, naprawdę miło było z Tobą pisać co do rozpadu Twojego związku - życzę Ci szczęścia, Kochana. Obojętnie, jak będzie wyglądał finał - czy zejdziecie się jak On wróci, czy znajdziesz kogoś innego, czy postanowisz skupić się na swoim rozwoju, bądź bardzo szczęśliwa

Pia Gizela, żyjesz jeszcze? Jak tam pisanie pracy i sprawy z Twoim?

Rareza, a u Was? No i jak wrażenia po pierwszym tygodniu studiów w nowym miejscu, hm?
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 12:44   #649
apetyczna166
Raczkowanie
 
Avatar apetyczna166
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 95
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Witam
Ja ze swoim Tż w tym roku jesteśmy w rozjazdach. W kwietniu ja wyjechałam na 2 miesiące przyjechałam na miesięczny urlop później znów byłam za granicą a on w tym czasie(1.08) wyjechał do ameryki i wróci dopiero 14 stycznia. Obecnie już wróciłam i jest mi ciężko bez niego ale dodaje mi otuchy to że pisze i dzwoni do mnie Aby nie myśleć o tej rozłące zaczęłam gotować i staram się rzucić w wir pracy


Pozdrawiam
__________________
apetyczna166 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-10-07, 12:48   #650
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość
Widze mojego za 17 dni na skype gadamy raz na tydzien,zazwyczaj z mojej inicjatywy [codziennie przez gg] i mam czasami takie głupie myśli,że tylko mi zależy by drugą osobę zobaczyć...
Ja z moim zobacze sie w sobote A poki co to mam mase roboty
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 13:42   #651
Karolllka7
Zakorzenienie
 
Avatar Karolllka7
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 6 475
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ja ze swoim widziałam się wczoraj. Co prawda na krótko, bo tylko na 3 godziny i to późnym wieczorem, ale zawsze coś. Mieliśmy się w ogóle nie zobaczyć, więc dobrze że cokolwiek wyszło. Cudownie było się znowu przytulić. Teraz widzimy się chyba za 2 tygodnie dopiero..
__________________
Karolllka7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 13:56   #652
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cantarka żyję żyję. ostatnio kiepsko bo się przeziębiłam. a pracę piszę, chyba we wtorek oddam do promotorki wersję de luxe a z chłopem coś wyjątkowo dobrze wraca za niecałe 3 tygodnie
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 14:25   #653
mart989
Wtajemniczenie
 
Avatar mart989
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 680
GG do mart989
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Hej

Ale wam dziewczyny zazdroszcze

biedronka91
Będzie dobrze Z tą nadzieją dobrze mówisz. Lepiej nie nastawiać się

Ehh pogoda koszmarna i humor od razu do du.py.... Jeszcze około 10 dni i może dowiem się kiedy przyjedzie... Ale to jest straszne kiedy rozum mówi co innego a serce co innego. Bo serce mi mówi, że chciałąbym, żeby przyjechał, ale rozum mówi, że lepiej zeby został do świąt bo będą pieniążki
mart989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-10-07, 15:44   #654
xPoziomkax
Zakorzenienie
 
Avatar xPoziomkax
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 8 315
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dzięki dziewczyny za zainteresowanie, za pytania.
Z TŻ wszystko sobie już wyjaśniliśmy, był u mnie wczoraj. Dobrze go było zobaczyć, pobyć razem, mieć go obok. Pozwólcie, że nie będę opisywać tamtej sytuacji i wracać do niej... Na razie jest okej i zobaczymy czy będzie też okej "w praniu". Będę się odzywać co jakiś czas
xPoziomkax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 16:05   #655
ToTyLkoJa2
Zadomowienie
 
Avatar ToTyLkoJa2
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 1 509
GG do ToTyLkoJa2
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

A mój za 3 tygodnie przyjeżdza, niestety chyba tylko na 14 dni byłam u niego we wrześniu na parę dni, poznałam otoczenie itd...

Mam do Was pytanie. Macie nadal tyle samo do powiedzenia sobie jak wtedy, gdy byliście razem? Bo mi każdy mówi, że nie będziemy mieć o czym rozmawiać, bo teraz to takie jakby dwa światy
__________________
fight
ToTyLkoJa2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 16:10   #656
cantara_007
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 148
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

ToTylkoJa, mój też wraca za 3, 5 tygodnia, ale na niecałe 5 dni

Co do rozmawiania - wiadomo, że trochę dwa inne światy, ale wtedy przecież tym bardziej jest o czym rozmawiać nie jest powiedziane, że różne otoczenia, znajomi i przeżycia mają wpłynąć na porozumienie między ludźmi wręcz dostarczą tylko większej ilości tematów do rozmów, jeżeli w związku dobrze się dzieje i jest oparty na solidnych podstawach - porozumieniu właśnie

Pia Gizela, cieszę się, że u Was dobrze za to ja mam od wczoraj jakiś kryzys... chciałabym jakichś poważniejszych planów, chociaż o nich porozmawiać - co po studiach, że ciągle razem, bla bla bla. Chcę za dużo?
cantara_007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 16:11   #657
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Mam do Was pytanie. Macie nadal tyle samo do powiedzenia sobie jak wtedy, gdy byliście razem? Bo mi każdy mówi, że nie będziemy mieć o czym rozmawiać, bo teraz to takie jakby dwa światy

Mamy! Jak najbardziej. Wbrew pozorom więcej niż jak był na miejscu. Nie powiem Ci, że będzie dobrze i łatwo, bo nie będzie. Będą chwile zwątpienia, będzie żal że wyjechał ale co ma wisieć, nie utonie. Jeżeli jest Wam pisane być razem, jeżeli oboje naprawdę tego chcecie, to rozłąka tylko Was umocni

Kantarka, ja się czasem wnerwię, że np nie zawsze opowiada co do mieszkania kupimy, co będziemy robić jak wróci, że buziaków za mało, że nie powiedział 'kocham cię'
__________________


Edytowane przez Pia Gizela
Czas edycji: 2012-10-07 o 16:14
Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 16:39   #658
lanavera
Zadomowienie
 
Avatar lanavera
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Witam chciałabym dołączyć do wątku, jako że i mnie trochę ta sytuacja dotyczy

Przeżyłam z tżem w tym roku rozłąkę, ja wyjechałam do Peru na 3 miesiące. Trochę daleko i nie było mowy, że mnie w międzyczasie odwiedził. Bywało ciężko, zwłaszcza, że czasem siedziałam w górach na wiosce i nie było zasięgu, a tam, gdzie mieszkałam większość czasu nie było neta, więc chodziłam na 2 godziny do kawiarni z laptopem, zeby pogadać na skypie było ciężko, ale ogólnie bez tragedii, daliśmy radę. I nie było tak (a propos tego, co tu ktoś napisał), że nie mieliśmy o czym gadać. Raczej przez to, że właśnie byliśmy osobno, mieliśmy sobie bardzo dużo do opowiadania. Choć zdarzały się takie momenty, ze już mi się nie chciało gadać i chciałabym po prostu zamknąć paszczę i się przytulić do niego. Na szczęście będąc tam miałam dużo pracy i wrażeń, on też pracuje, więc jakoś zapełnialiśmy sobie ten czas.
A tak ogólnie, teraz jest taka sytuacja, że on od ponad roku pracuje w innym mieście, 200 km ode mnie. Raczej za pare miesiecy wróci do Wrocławia, więc to nie jest permanentna sytuacja, niemniej ponad rok to troche długo. Wraca zawsze na weekendy, a jak nie to ja przyjade do niego. Ale jako że mnie ma go cały tydzień we Wro, ma dużo rzeczy do zrobienia, przede wszystkim próby zespołu. Ja jestem bardzo wyrozumiała i oczywiście nie mam nic przeciwko temu żeby dzielił ten weekendowy czas między mnie i inne ważne rzeczy, jestem bardzo cierpliwa i dzielna ale już coraz bardziej mnie to męczy, zwłaszcza, że ostatnio on ma mnóstwo pracy i przyjeżdża na krócej, a to jakieś koncerty grają i tak mało go ostatnio mam No i przez to stałam się ostatnio strasznie płaczliwa i nerwowa. Mam nadzieje, ze mi przejdzie, i że on mi to jakoś wynagrodzi

A, no i dodam, że ogólnie to on mi rozłąki nie ułatwia, bo romantyk z niego żaden i w ogóle jest raczej oszczędny jeśli chodzi o miłe słowa i pisanie 'uroczych smsków'. Często nie odzywamy się do siebie przez cały dzień lub dwa, z reguły on nie odpowiada na smsy od razu. W ogóle to raczej ja inicjuję pisanie smsów, ale za to on do mnie dzwoni :P Czasem mnie to nie rusza, a czasem denerwuje, że mógłby odzywać się częściej. I tak sobie lawiruję między "kurde mógłby z łaski swej dać znać, że o mnie myśli albo tęskni, łajdak jeden!" a "biedny, ma dużo pracy, nie ma czasu, a ja nie będę jędzą, przecież wiem, że mnie kocha"

Edytowane przez lanavera
Czas edycji: 2012-10-07 o 16:43
lanavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 17:04   #659
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

lanavera witaj

wrocław to duże miasto, nie może znaleźć czegoś u Ciebie? albo Ty u niego? jak to u was wygląda?
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-10-07, 17:10   #660
lanavera
Zadomowienie
 
Avatar lanavera
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 696
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Pia Gizela Pokaż wiadomość
lanavera witaj

wrocław to duże miasto, nie może znaleźć czegoś u Ciebie? albo Ty u niego? jak to u was wygląda?
On pracował wcześniej we Wrocławiu, potem jak musiał zmienić to szukał długo, ale to trochę hermetyczna branża, więc spróbował w Katowicach - i zaprosili go na rozmowę w świetnym miejscu pracy. No i ją dostał, to pojechał. Ale okazało się, że to miejsce nie jest wcale takie świetne, wręcz przeciwnie. Teraz ma kupę roboty bo kończą pewien projekt, ale to powinno się niedługo skończyć. Umowę ma do stycznia, i po tym, co mi o tej robocie opowiada, to raczej będzie stamtąd zwiewał. A ja na razie mam studia we Wrocku, więc bez sensu by było rzucać wszystko i jechać do Katowic, jak on tu ma wrócić Chociaż po powrocie pewnie znowu nie będzie mu łatwo znaleźć roboty...
lanavera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.