Zazdrośnice, odcinek 65

[Jovisse]

Napisane przez peach_passion

jovi mi na ramiona pomogły ćwiczenia ze skalpela. może rob tak jak najka z hantelkami? albo hmmm... pompki ? no i siłownia na pewno by dużo zdziałała

Szkoda mi kasy na siłownię Raczej w grę wchodzą tylko hantelki...

Napisane przez karola991

mhhhhm ale seki laska zazdroszcze

nie no , bez przesady...

Napisane przez gothka152

Ano Brat dziś stwierdził, że on ma ADHD


Oby w dobrą stronę
Ale jest tak fajnie między nami teraz; miłość, poczucie bezpieczeństwa i wrażenie, że znamy się na wylot ale i tak chcemy poznawać się bardziej i bardziej...

To takie piękne...

Napisane przez najfajniejsza

kiecka super! czadowo wyglądasz w niej, masz ładną figurę jedynie się zastanawiam, czy na wesele dobra - do siedzenia przy stole OK, ale do tańca to pewna nie jestem, bo jest dość krótka i dopasowana.

Kurczę... Ech. Już sama nie wiem.

Napisane przez butterfly20

Najka albo dzień wcześniej jak ciocia Magdusia

Właśnie dostałam grilla na urodziny od rodziców (zażyczyłam sobie, bo jak będę mogła jeść mięsko to pewnie będę z niego często korzystać,nie będę smażyć). Noo spróbuję go zrobić tak jak pisałaś



Nie ukrywam,że zawsze chciałam parkę,ale jeśli nie byłoby mi pisane to np.wolałabym dwie dziewczynki.Także jakby już teraz się trafiła to byłabym spokojniejsza
Ale nasz Bąbel ma 5,3 cm, a 9 mm stópki więc z takimi girami może lepiej jak byłby chłopak Mój mąż ma stopę nr 46,więc wiecie



Nie wiem czy idealny,zależy od gustu
Nie ma na stronie już tego pierścionka,ale są kolczyki (nota bene straszne ) więc on wygląda tak samo,tyle,że pierścionek.Jest fajny bo nic nie wystaje i nie haczy mi się o nic Topaz i brylanciki.
http://wkruk.pl/product-pol-2308366-KOLCZYKI.html

Pierścionek mimo wszystko powinien wyglądać ładnie
A chłopczyk faktycznie mógłby odziedziczyć wielkie stopy

Napisane przez aleksandrettaa

Motyl ale masz słodki podpis.

Jovi sukienka nie jest za skromna. Za to tak jak naj mam watpilwosci co do długości.

No wiem...

Bo mierzyłam jeszcze tą: http://store.orsay.com/index.shtml?l...Type%3Dlimited

I też wyglądała bardzo fajnie... Może deczko zbyt rozkloszowana, ale ładnie dopasowana i ładnie na mnie leżała.
Lepsza by była sądzicie?

[najfajniejsza]

Napisane przez butterfly20

Najka albo dzień wcześniej jak ciocia Magdusia

Właśnie dostałam grilla na urodziny od rodziców (zażyczyłam sobie, bo jak będę mogła jeść mięsko to pewnie będę z niego często korzystać,nie będę smażyć). Noo spróbuję go zrobić tak jak pisałaś



Nie ukrywam,że zawsze chciałam parkę,ale jeśli nie byłoby mi pisane to np.wolałabym dwie dziewczynki.Także jakby już teraz się trafiła to byłabym spokojniejsza
Ale nasz Bąbel ma 5,3 cm, a 9 mm stópki więc z takimi girami może lepiej jak byłby chłopak Mój mąż ma stopę nr 46,więc wiecie



Nie wiem czy idealny,zależy od gustu
Nie ma na stronie już tego pierścionka,ale są kolczyki (nota bene straszne ) więc on wygląda tak samo,tyle,że pierścionek.Jest fajny bo nic nie wystaje i nie haczy mi się o nic Topaz i brylanciki.
http://wkruk.pl/product-pol-2308366-KOLCZYKI.html



Właśnie nie wiem jak to będzie,bo co lekarz to inna opinia.
Na jednym oku mam -7, a na drugim -6 i w jednym mam lekki astygmatyzm.Jedni lekarze mówią,że przy takiej wadzie cc, a inni,że potrzebne badanie dna oka.
Natomiast moja koleżanka mając trochę mniejszą wadę ode mnie była u dwóch lekarzy,obydwaj powiedzieli,że dno oka jest ok i może rodzić naturalnie...Szkoda tylko,że siatkówka jej się odkleiła i na jedno oko niemal straciła wzrok.Ja nie mam zamiaru być eksperymentem dla takich i dla własnego spokoju wolałabym mimo wszystko to cc.
Moja ginka mówiła,że dużo zależy od metody parcia,ale skąd mam wiedzieć,jak mam przeć,żeby było ok?Dlatego poszukam lekarza, który uważa,że to wada wzroku wystarcza do cc...

no ja Ci powiem szczerze, że wolałabym syna niż córkę z nogą 44
kolczyki prześliczne a grill to super prezent - ja bez niego żyć nie mogę
obyś nie musiała mieć cc

co do ubrań to mam wątpliwości co do jednej bluzki... ale nie mam jak wrzucić fotki, bo mam tylko w komórce nie wiem, czy się nadaje na co dzień, czy jednak tylko na wyjścia...

[arrakis]

Napisane przez Jovisse

Bo mierzyłam jeszcze tą: http://store.orsay.com/index.shtml?l...Type%3Dlimited

I też wyglądała bardzo fajnie... Może deczko zbyt rozkloszowana, ale ładnie dopasowana i ładnie na mnie leżała.
Lepsza by była sądzicie?

lepsza ale moim zdaniem rowniez bardziej letnia na wyjscia niz weselna. Sukienka na wesele powinna byc elegancka moim zdaniem i chyba nie ubralabym na wesele sukienki krotszej niz do kolan

[Jovisse]

Napisane przez arrakis

lepsza ale moim zdaniem rowniez bardziej letnia na wyjscia niz weselna. Sukienka na wesele powinna byc elegancka moim zdaniem i chyba nie ubralabym na wesele sukienki krotszej niz do kolan

Ale mi robicie mętlik
Nie lubię sukienek do kolan Najlepsza byłaby taka przed kolana... Ale do połowy uda może faktycznie za krótka?
I ona tak tylko zwiewnie i lekko wygląda na zdjęciu, w rzeczywistości jest z dość grubszego materiału z takimi bardzo delikatnymi prążkami...

[margueri]

Napisane przez Jovisse

Bo mierzyłam jeszcze tą: http://store.orsay.com/index.shtml?l...Type%3Dlimited

I też wyglądała bardzo fajnie... Może deczko zbyt rozkloszowana, ale ładnie dopasowana i ładnie na mnie leżała.
Lepsza by była sądzicie?

Lepsza, bardziej mi się podoba, moim zdaniem nadaje się na wesele a będziesz mogła ją wykorzystać jeszcze na inne okazje...tylko czy nie będzie za krótka, bo Ty jesteś wysoka...

[arrakis]

Napisane przez Jovisse

Ale mi robicie mętlik
Nie lubię sukienek do kolan Najlepsza byłaby taka przed kolana... Ale do połowy uda może faktycznie za krótka?
I ona tak tylko zwiewnie i lekko wygląda na zdjęciu, w rzeczywistości jest z dość grubszego materiału z takimi bardzo delikatnymi prążkami...

w sensie ze nie koniecznie do kolan ale tak tuz przed a nie do polowy uda. Ta sukienka z Orsaya jest fajna ale na letnia randke z TZtem lub na wyjscie z kolezankami

[najfajniejsza]

jovi, ja na wesela ubieram koktajlowe kiecki, długość do kolan właśnie lub tuż przed. wiesz, podwieje Ci kieckę albo się podciągnie za wysoko i głównym tematem przy stołach będzie Twoja bielizna, po co to?

[carmelova]

Hej

Jovi też mam wrażenie, że sukienka nie do końca nadaje się na wesele. Chociaż jest bardzo ładna

naj jestem hardkorem, serio. Twoja silna wola ma muły Pudziana

Reaktywowałam bloga, zapraszam, na placuszki twarożkowe http://wolnoscsmakowania.blogspot.co...warozkowe.html

[Jovisse]

Napisane przez margueri

Lepsza, bardziej mi się podoba, moim zdaniem nadaje się na wesele a będziesz mogła ją wykorzystać jeszcze na inne okazje...tylko czy nie będzie za krótka, bo Ty jesteś wysoka...

Przymierzałam ją, jest właśnie tak trochę przed kolano.

Napisane przez arrakis

w sensie ze nie koniecznie do kolan ale tak tuz przed a nie do polowy uda. Ta sukienka z Orsaya jest fajna ale na letnia randke z TZtem lub na wyjscie z kolezankami

Nie lubię się tak stroić na co dzień Jak ostatnio miałam wyjść na imprezę w sukience to się pół dnia zastanawiałam

Napisane przez najfajniejsza

jovi, ja na wesela ubieram koktajlowe kiecki, długość do kolan właśnie lub tuż przed. wiesz, podwieje Ci kieckę albo się podciągnie za wysoko i głównym tematem przy stołach będzie Twoja bielizna, po co to?

Ale w takich koktajlowych, do kolan, stonowanych i eleganckich czuję się jak 40latka A moja bielizna zdecydowanie nie chciałaby być tematem rozmów
Czyli wg Ciebie ani jedna ani druga, tal?

Napisane przez carmelova

Hej

Jovi też mam wrażenie, że sukienka nie do końca nadaje się na wesele. Chociaż jest bardzo ładna

naj jestem hardkorem, serio. Twoja silna wola ma muły Pudziana

Reaktywowałam bloga, zapraszam, na placuszki twarożkowe http://wolnoscsmakowania.blogspot.co...warozkowe.html

No wiem, że bardzo ładna, dlatego nie wiem czy oddawać ją , czy nie....

A placuszki twarożkowe

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

A co do wyglądu sukienki na wesele to pokazałabym Wam, co mi wybrał TŻ i co mu się najbardziej podobało, ale nie mogę znaleźć Jak znajdę to Wam muszę pokazać

[najfajniejsza]

Napisane przez carmelova

naj jestem hardkorem, serio. Twoja silna wola ma muły Pudziana

Reaktywowałam bloga, zapraszam, na placuszki twarożkowe http://wolnoscsmakowania.blogspot.co...warozkowe.html

dzięki ,ale za to zjadłam dwa kawałki ciasta ale małe

placuszki wyglądają pysznie, chyba zrobię we wtorek na śniadanie

jovi, no dla mnie to żadna na wesele ale koktajlowa nie musi być babcina przecież, nie musi być satynowa, świecąca z kokardą na brzuchu.

I pytanie na mejlu - nosić tę bluzkę na co dzień czy nie?

[margueri]

Napisane przez Jovisse

Przymierzałam ją, jest właśnie tak trochę przed kolano.

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

A co do wyglądu sukienki na wesele to pokazałabym Wam, co mi wybrał TŻ i co mu się najbardziej podobało, ale nie mogę znaleźć Jak znajdę to Wam muszę pokazać

Pokaż ;p

Jeśli jest przed kolano ot jest ok

[Gwizdak]

Napisane przez kasia0912

wiecie czego się wczoraj dowiedziałam? że mój były teraz zamieszka u siebie w domu z nową dziewczyną i na 99% ona jest w ciąży. To sobie chłop poszalał nie ma co. Rozstał się ze mną żeby szaleć i nie mieć obowiązków.

najbardziej to współczuję temu nienarodzonemu dziecku. Ale dobrze,że to już nie Twój kłopot.

Napisane przez butterfly20

Czeeeść

Po pierwsze- Gwizd co to ten nebulizator?Bo na wiki jakoś tak napisali,że nie mam pojęcia co to ma wspólnego z katarem.W ogóle przeraża mnie temat szczepionek, leczenia, kataru,kaszlu itp. u dzieci Nie wiem jak dam radę

Wooow to będzie czadowo
My jedziemy na majówkę w dolnośląskie, trochę Czechy...
Zastanawiam się tylko co z wakacjami.Powinniśmy jechać w czerwcu,żebym nie była kulką. Nie mam ochoty na żadne ciepłe kraje bo się zamęczę,ale myślimy,żeby pojechać do znajomych do Holandii, autem.Matki i ciężarne-myślicie,że mogłabym?

Nebulizator to jest taki inhalator, tylko podłącza się go do prądu i zasada działania jest trochę inna - nie temperatura powoduje inhalację, tylko jakiś system tłokowy, cy cuś.inhaluje się dziecko (albo siebie ) solą fizjologiczną i podobno przepycha nochala nawet na 12h. A ponadto można do niego stosować leki do inhalacji w razie poważniejszej infekcji (oczywiście po konsultacji z pediatrą co zapodać) i podobno dzięki temu udaje się często zapobiec leczeniu antybiotykiem. To wszystko co wyczytałam i co mi powiedziała koleżanka Nie wiem, przyjdzie w poniedziałek, przetestuję i zobaczymy jak to cudo zadziała A Ty się tym na razie nie przejmuj, bo pediatra koleżance powiedziała, że dopóki dziecko nie siedzi, to nie używać.

a co do wyjazdu, to pewnie, że byś mogła

My planujemy wakacje na sierpień i się zastanawiamy czy jechać w Polskę, czy gdzieś gdzie ciepło będzie na 100%. Ale pewnie w Pl pojedziemy, chyba, że Bulgotka będzie lepiej znosiła jeżdżenie samochodem niż to miała w zwyczaju Mrówka

Napisane przez karola991

zazdroszcze wyjazdu
a co do spaghetti koscioła to oni nawet w piatki tak jak katolicy poszczą to oni jedza spaghetti i popijaja piwem, a w łodzi powstał pierwszy kosciół i normalnie ludzie tom moga isc ;-)

rozwalił mnie ten kościół spaghetti, ludziom się naprawdę nudzi

Napisane przez najfajniejsza

Dobry
imieniny u teściowej spoko - nie wypiłam ani kropli alkoholu, co wszyscy kwitowali tym, że to znak, że wreszcie weźmiemy ślub wujek P. wyskoczył raz z takim tekstem, że gdybym była po lampce wina, tobym mu nagadała ale nie... wiecie, oni są dość religijni, to wujostwo - bardzo. No i on powiedział na przykład: "może starczy tego testowania się przed ślubem?". Jakoś to zbyliśmy, ale musiałam się ugryźć w język, by nie wejść w dyskusję o tym, że testować można pralkę, a nie ukochaną osobę. Ale byłam dzielna
Rozśmieszyła mnie jedna sytuacja rodzice P. puścili w obieg album ze ślubu, na którym byli w sierpniu, na początku była dedykacja: "Dla kochanego ojca chrzestnego". Album trafił w ręce chrzestnej P., która go pyta: "Właśnie, chrześniak, też bym chciala taki album, wiesz", a luby: "Wujku, kup cioci" Ciocia dalej w zaparte: "ale z dedykacją taką od Ciebie!", a P.: "No to wpiszę ", ciocia: "A zdjęcia ze ślubu?". na co ja: "Zrobimy taką przebierankową sesję, jak pani zależy" Ciocia: "A weźcie... ". Potem coś mówiłam o rodzicach P., że jedyni nie mają wnuków w tym towarzystwie, więc nie mogą o sobie powiedzieć "dziadostwo" (bo dziadkowie tak się nazwali całą grupą trzy pary dziadków tam siedziały ), a ten wujek: "Jak Ty mówisz dziewczyno, prawie dekadę z nim jesteś, pół dekady mieszkacie ze sobą, a Ty: 'Pan, Pani' o rodzicach P. mówisz - jak to brzmi w ogóle?"
I moje ulubione. Zostaliśmy z wujostwem i chłopakiem siostry P. sami, G. (ten chłopak ) bawił się z kotem No i wujek coś tam powiedział do nas, że on się za nas weźmie, P. na to, że czeka, a wujek do G.: "A Ty nie udawaj, że się z kotkiem bawisz, Ciebie to też dotyczy"
śmiesznie było jakoś byłam oazą spokoju i nic poza testowaniem mnie nie wkurzyło

Ech, to tyle u mnie

Powiem Ci, że żelazne masz nerwy Ale dobrze,że się dobrze bawiłaś

Wróciliśmy ze spaceru i z zakupów, M. ogarnia Młodą, żeby usnęła, potem jedziemy mojego brata nawiedzić. Fajny dzień

A wyjazdu możecie jeszcze bardziej zazdrościć, bo spotkamy się tam z Glenią

[peach_passion]

Napisane przez Jovisse

Szkoda mi kasy na siłownię Raczej w grę wchodzą tylko hantelki...



Bo mierzyłam jeszcze tą: http://store.orsay.com/index.shtml?l...Type%3Dlimited

I też wyglądała bardzo fajnie... Może deczko zbyt rozkloszowana, ale ładnie dopasowana i ładnie na mnie leżała.
Lepsza by była sądzicie?

nawet butelki z wodą będą ok

śliczna a czy na wesele to nie wiem bo 2 lata nie bylam na weselu i się nie orientuje

dziewczyny, myślicie, że jest sens ćwiczyć 30 minut? w sensie żeby spalać tłuszcz? czy nie ma szans?
bo ja więcej nie daję rady. nawet jak byłam w formie, to 40 minut byl max. nawet 2 razy dziennie po 40 minut - spoko, ale jednorazowo to ciężko...

[Jovisse]

No dobra... To może tą zostawię, a za inną na wesele się rozejrzę?

A TŻ wybrał coś takiego: http://fashionata.pl/images/sukienka...mietankowy.jpg , tylko, że niebieską

[arrakis]

Napisane przez Jovisse

Ale w takich koktajlowych, do kolan, stonowanych i eleganckich czuję się jak 40latka A moja bielizna zdecydowanie nie chciałaby być tematem rozmów
Czyli wg Ciebie ani jedna ani druga, tal?

moim zdaniem ani jedna ani druga nie nadaje sie na wesele

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

Napisane przez Jovisse

No dobra... To może tą zostawię, a za inną na wesele się rozejrzę?

A TŻ wybrał coś takiego: http://fashionata.pl/images/sukienka...mietankowy.jpg , tylko, że niebieską

fajna - czarna bylaby super - ale rowniez nie na wesele

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez najfajniejsza

I pytanie na mejlu - nosić tę bluzkę na co dzień czy nie?

zdecysowanie na imprezy - fajna

i jaka ty masz figure i jaki brzuch plaski

[Maalini]

Hej! Ale dziś piękne słońce

Ja właśnie wróciłam z B-B i kupiłam 2 sukienki na wesele I szczerze mówiąc, Twoja Jovi jest wg mnie ładna, ale za krótka i troszkę mało elegancka, mimo że nogi śliczne masz Postaram się wieczorem wrzucić swoje, to też poproszę Was o opinie

motylek gratulacje

W ramach wiosennej metamorfozy zafundowałam sobie grzywkę i tż jest wniebowzięty A poza tym to codziennie zasuwamy przy remoncie i już mam dość

Znalazłam na necie zdjęcie jednej sukienki: http://www.modema.pl/product-pol-11176-Emo-5822.html ta będzie na drugi dzień, bo jest jasno kremowa i nie chcę podpaść PM A na pierwszy w podobnym fasonie tylko mocno pomarańczowa z delikatnymi czarnymi elementami Taką talię mi robią Co myślicie?

[najfajniejsza]

Napisane przez Gwizdak

Powiem Ci, że żelazne masz nerwy Ale dobrze,że się dobrze bawiłaś

Wróciliśmy ze spaceru i z zakupów, M. ogarnia Młodą, żeby usnęła, potem jedziemy mojego brata nawiedzić. Fajny dzień

A wyjazdu możecie jeszcze bardziej zazdrościć, bo spotkamy się tam z Glenią

dziękuję
no dziś już cieplej, to i spacer przyjemniejszy
ALE CZADOWO! Żałoszczę na maksa!

Napisane przez peach_passion

dziewczyny, myślicie, że jest sens ćwiczyć 30 minut? w sensie żeby spalać tłuszcz? czy nie ma szans?
bo ja więcej nie daję rady. nawet jak byłam w formie, to 40 minut byl max. nawet 2 razy dziennie po 40 minut - spoko, ale jednorazowo to ciężko...

jest sens
jak będziesz jeść mniej, to i bez ćwiczeń schudniesz, a 30 minut - jasne, że warto. Ja ćwiczę góra godzinę, ale zwykle koło 40 minut i jak widzisz - chudnę

Napisane przez Jovisse

No dobra... To może tą zostawię, a za inną na wesele się rozejrzę?

A TŻ wybrał coś takiego: http://fashionata.pl/images/sukienka...mietankowy.jpg , tylko, że niebieską

ołgadnoł!

[Jovisse]

Napisane przez peach_passion

nawet butelki z wodą będą ok

śliczna a czy na wesele to nie wiem bo 2 lata nie bylam na weselu i się nie orientuje

dziewczyny, myślicie, że jest sens ćwiczyć 30 minut? w sensie żeby spalać tłuszcz? czy nie ma szans?
bo ja więcej nie daję rady. nawet jak byłam w formie, to 40 minut byl max. nawet 2 razy dziennie po 40 minut - spoko, ale jednorazowo to ciężko...

Próbowałam kiedyś z butelkami z wodą i jest po prostu niewygodnie... Mają dość szerokie szyjki, ciężko je chwycić i bulgocząca w środku woda jest denerwująca i rozpraszająca

Ja też nie wiem, też nie byłam 2 lata na weselu Ech, ciężko orzech do zgryzienia. Stanie na tym, że pójdę w tej sprzed 2 lat, która mi się już w ogóle nie podoba

A wg mnie zdecydowanie jest sens!! Pół godziny ćwiczeń dziennie to i tak sporo Kiedyś ćwiczyłam po 15 min dziennie cardio i widziałam efekty Także na pewno warto i bez sensu się zmuszać do większej ilości. Może z czasem po prostu zacznie Ci się ćwiczyć dłużej, a nawet nie zauważysz

[peach_passion]

naj, wg mnie na imprezę

[Jovisse]

Napisane przez najfajniejsza

ołgadnoł!

Oj przecież wiemy CZYM on myślał dokonując takiego wyboru... Oczywiście zdaję sobie sprawę, że sukienka jest śliczna... ale na letnią imprezę do klubu

[najfajniejsza]

Napisane przez Maalini

Hej! Ale dziś piękne słońce

Ja właśnie wróciłam z B-B i kupiłam 2 sukienki na wesele I szczerze mówiąc, Twoja Jovi jest wg mnie ładna, ale za krótka i troszkę mało elegancka, mimo że nogi śliczne masz Postaram się wieczorem wrzucić swoje, to też poproszę Was o opinie

motylek gratulacje

W ramach wiosennej metamorfozy zafundowałam sobie grzywkę i tż jest wniebowzięty A poza tym to codziennie zasuwamy przy remoncie i już mam dość

Znalazłam na necie zdjęcie jednej sukienki: http://www.modema.pl/product-pol-11176-Emo-5822.html ta będzie na drugi dzień, bo jest jasno kremowa i nie chcę podpaść PM A na pierwszy w podobnym fasonie tylko mocno pomarańczowa z delikatnymi czarnymi elementami Taką talię mi robią Co myślicie?

śliczna!!! czekam na fotki!
mój też lubi grzywki

Napisane przez arrakis

zdecysowanie na imprezy - fajna

i jaka ty masz figure i jaki brzuch plaski

OK, a więc do pracy się nie nadaje
jaką ja mam figurę, to miałaś nieszczęście zobaczyć w bieliźnie w ubraniu zawsze wygląda się lepiej ale dziękuję

ja mam hantle - o wiele lepsze niż butelki

[peach_passion]

Napisane przez najfajniejsza

jest sens
jak będziesz jeść mniej, to i bez ćwiczeń schudniesz, a 30 minut - jasne, że warto. Ja ćwiczę góra godzinę, ale zwykle koło 40 minut i jak widzisz - chudnę

Napisane przez Jovisse

Próbowałam kiedyś z butelkami z wodą i jest po prostu niewygodnie... Mają dość szerokie szyjki, ciężko je chwycić i bulgocząca w środku woda jest denerwująca i rozpraszająca

Ja też nie wiem, też nie byłam 2 lata na weselu Ech, ciężko orzech do zgryzienia. Stanie na tym, że pójdę w tej sprzed 2 lat, która mi się już w ogóle nie podoba

A wg mnie zdecydowanie jest sens!! Pół godziny ćwiczeń dziennie to i tak sporo Kiedyś ćwiczyłam po 15 min dziennie cardio i widziałam efekty Także na pewno warto i bez sensu się zmuszać do większej ilości. Może z czasem po prostu zacznie Ci się ćwiczyć dłużej, a nawet nie zauważysz

to mnie pocieszyłyście
jak dzisiaj zobaczyłam cellulit na łydkach to się załamałam

jovi ja tam kiedyś cwiczyłam z wazonami z ikei jak nie mialam hantli

[najfajniejsza]

Napisane przez peach_passion

naj, wg mnie na imprezę

dzięki

Napisane przez peach_passion

to mnie pocieszyłyście
jak dzisiaj zobaczyłam cellulit na łydkach to się załamałam

jovi ja tam kiedyś cwiczyłam z wazonami z ikei jak nie mialam hantli

ja też mam...
z wazonami z ikei

hantle sprobujcie w leclercu kupić - ostatnio za dwie kilogramowe płaciłam 17 zł!

[Jovisse]

Napisane przez Maalini

Hej! Ale dziś piękne słońce

Ja właśnie wróciłam z B-B i kupiłam 2 sukienki na wesele I szczerze mówiąc, Twoja Jovi jest wg mnie ładna, ale za krótka i troszkę mało elegancka, mimo że nogi śliczne masz Postaram się wieczorem wrzucić swoje, to też poproszę Was o opinie

motylek gratulacje

W ramach wiosennej metamorfozy zafundowałam sobie grzywkę i tż jest wniebowzięty A poza tym to codziennie zasuwamy przy remoncie i już mam dość

Znalazłam na necie zdjęcie jednej sukienki: http://www.modema.pl/product-pol-11176-Emo-5822.html ta będzie na drugi dzień, bo jest jasno kremowa i nie chcę podpaść PM A na pierwszy w podobnym fasonie tylko mocno pomarańczowa z delikatnymi czarnymi elementami Taką talię mi robią Co myślicie?

O jaaa, zazdroszczę, że coś Ci się udało kupić i jesteś zadowolona i pewna swojego wyboru
Jeśli chodzi o sukienkę, to jak pokazałam TŻtowi jedną właśnie z taką fakturą, to mi zdecydowanie zabronił Więc nie miałam wyjścia Ale mocno pomarańczowa z czarnymi elementami musi być super lubię takie połączenia

I gratuluję metamorfozy

W pierwszej chwili myślałam, że kupiłaś już suknię na ślub i się zaczęłam zastanawiać, czy coś mnie ominęło

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Napisane przez najfajniejsza

śliczna!!! czekam na fotki!
mój też lubi grzywki

OK, a więc do pracy się nie nadaje
jaką ja mam figurę, to miałaś nieszczęście zobaczyć w bieliźnie w ubraniu zawsze wygląda się lepiej ale dziękuję

ja mam hantle - o wiele lepsze niż butelki

Ej ja też chcę zobaczyć bluzkę i figurę!!!!!

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez najfajniejsza

dzięki

ja też mam...
z wazonami z ikei

hantle sprobujcie w leclercu kupić - ostatnio za dwie kilogramowe płaciłam 17 zł!

Nie będę się niepotrzebnie wydawać, TŻ ma mi przywieźć z domu takie 1,5 kg W tydzień po świętach na pewno zdążę zrzucić z ramion te galaretki

[zuken]

Dzień dobry

Motylku gratuluję

Jovi ja bym tą różową ubrała na wesele jak najbardziej Do tego kupiłabym beżowe platformy, beżowy krótki żakiecik i jakiś fajny duży naszyjnik, kopertówka i byłoby ślicznie

Naj pokaż brzuch Ja straciłam motywacje i zamiast chudnąć to tyję ale cały czas obiecuję sobie bieganie jak tylko poprawi się pogoda

[najfajniejsza]

Napisane przez zuken

naj pokaż brzuch Ja straciłam motywacje i zamiast chudnąć to tyję Ale cały czas obiecuję sobie bieganie jak tylko poprawi się pogoda

pw

[Maalini]

Napisane przez Jovisse

O jaaa, zazdroszczę, że coś Ci się udało kupić i jesteś zadowolona i pewna swojego wyboru
Jeśli chodzi o sukienkę, to jak pokazałam TŻtowi jedną właśnie z taką fakturą, to mi zdecydowanie zabronił Więc nie miałam wyjścia Ale mocno pomarańczowa z czarnymi elementami musi być super lubię takie połączenia

I gratuluję metamorfozy

W pierwszej chwili myślałam, że kupiłaś już suknię na ślub i się zaczęłam zastanawiać, czy coś mnie ominęło

Na styczniowym weselu miałam taką 'se' sukienkę, kupioną na szybko, te są absolutnie na mnie A najlepsze jest to, że tam mają zaniżoną rozmiarówkę i obie mam 34 Ładnie się dowartościowałam

I się pokłóciłam właśnie sms-owo z tż! Ehh już oboje mamy nerwy przez ten niekończący się remont

[butterfly20]

Najka ale w mojej sytuacji ja właśnie chcę cc. Będzie tyle rzeczy do zamartwiania,że wolę nie zamartwiać się jeszcze o mój wzrok...

Jovi ta pierwsza jest śliczna,ale tak jak dziewczyny pisały-nie na wesele. Żadna z tych trzech się nie nadaje, a ta trzecia to już w ogóle.

Maalini a czemu aż w BB?Nigdzie indziej nic nie było? Kupiłaś w Modemie obok Sfery?
Ale powiem Ci,że gdyby ktoś ubrał białą kieckę na moje wesele to nie byłabym zbytnio zadowolona

A co do stóp mojego Bąbla to wiecie-to się może jeszcze zmienić.Może akurat teraz stópki rosną mocno,ale przestaną

[peach_passion]

Napisane przez zuken

Naj pokaż brzuch Ja straciłam motywacje i zamiast chudnąć to tyję ale cały czas obiecuję sobie bieganie jak tylko poprawi się pogoda

jak ja bym chciała żeby bieganie sprawialo mi przyjemność

Napisane przez Maalini

I się pokłóciłam właśnie sms-owo z tż! Ehh już oboje mamy nerwy przez ten niekończący się remont

a kiedy przeprowadzka?

[Jovisse]

Napisane przez Maalini

Na styczniowym weselu miałam taką 'se' sukienkę, kupioną na szybko, te są absolutnie na mnie A najlepsze jest to, że tam mają zaniżoną rozmiarówkę i obie mam 34 Ładnie się dowartościowałam

I się pokłóciłam właśnie sms-owo z tż! Ehh już oboje mamy nerwy przez ten niekończący się remont

Też się tak lubię dowartościowywać Wczoraj TŻ po przymierzeniu z 10 sukienek, kiedy znalazłam następną, stwierdził... "Jaki tym razem bierzesz rozmiar, 36, 38 czy 40, bo już każdy z tych przymierzałaś?" Także każda kiecka inna , pomimo, że w tym samym sklepie

Remonty nie służą związkom, pamiętam wakacje tamtego roku, tak się pożarliśmy z TŻtem, że olaboga, do dziś pamiętam