od jutra nie dotykam twarzy - może razem spróbujemy? zawsze raźniej

[AaniaA]

Czekoladko ja nigdy nie mialam zielonej ropy. co do dziur i przebarwien to i owszem . potrafie tak wydusic, ze potem goi mi sie tygodniami, a i tak zostaje paskudny slad. mam tez tak, ze jesli cos mi wyskoczy to i tak samo nie zginie. jest caly czas i wciaz szpeci twarz .

[biiibiii]

zawsze jak juz wyduszam biale czopki to tylko przez husteczke, chociaz tyle moge zrobic

ale dzis sie pilnowalam jak nigdy z dotykaniem buzi, nawet wszylo

[LoLcIa123]

No już 2dzień bez wyciskania,cieszę się nie powiem

[AaniaA]

Napisane przez LoLcIa123

No już 2dzień bez wyciskania,cieszę się nie powiem

no to tylko pogratulowac .

[cute-poison]

Gratulacje dziewczyny! Niby dwa (powinny trzy ) dni, ale już jeden dzień to dla takiej wyciskarki sukces.
Razem, i z karteczkami damy radę! Jak tylko pojawią się wątpliwości to piszcie. A nóż widelec któraś z nas będzie siedziała na Wizażu i pomoże.
Pamiętajcie, że w najczęstszych przypadkach to właśnie od wyciskania przenoszą się bakterie i tworzą następne syfki.

[In_ThE_ShAdOwS]

ta a ja wydusiłam wczoraj i dzis tzn dzisiaj dokończyłam dziela bo wczoraj nie wyszło całkowicie i teraz mam dwa strupki łeee no kiedy moja skóra bedzie wygladała tak ładnie jak na początku lipca

[sweet_white_chocolate]

U mnie lekka poprawa stanu, nie wiem z jakiego powodu, no i łatwiej jest nie ruszać buziala Dzisiaj już coś tam zaczynałam badać paluchami, żeby za chwile drapnąć, ale udawało się powstrzymać Podczas czytania zbawienna była też zakładka, całą tak pogięłam, że wygląda jakbym ją psu z gardła wyciągnęła
Wszystkim które wytrzymują gratuluję a dla dłubaczek
Pozdrawiam

[martiniątko]

Dopiero teraz zauważyłam ten wątek. Przyłączam się!!

Ale jedno, proszę, tylko mały wyjąteczek: nie mogę nie wycisnąć jak mi się zrobi taki malutki biały pryszcz!! zwłaszcza że dzięki temu od razu znika i nie zostaje żaden ślad. Ale oczywiście tylko i wyłącznie "profesjonalnie" Koniec natomiast z wyciskaniem wszystkiego innego (przede wszystkim niewidocznych pryszczy które po umęczeniu goją sie 2 tygodnie...)

[19katarina82]

dziewczyny super wątek! właśnie tego mi było trzeba i od jutr... no dobra, od teraz zapisuję się do klubu "niedotykaczy twarzy" Ja mam wręcz obsesję z powodu moich baaardzo suchych i łuszczących się policzków więc ciągle się macam pt. "czy moje policzki są suche?", " o łuszczy mi się coś", "czy to coś łuszczy się dalej?, "hmm...chyba zaczyna mi się suchość pojawiać" "tak, tak mam suche policzki", "o! policzki! tu jesteście!" no wściec się można, ciągle ich dotykam i męczę
Wiem co prawda, że dużo z Was nie dotyka twarzy by czegoś sobie nie wycisnąć ale jako że nie mam na twarzy nic do wyciskania uważam, że tym bardziej powinnam się od mojej buzi ODWALIĆ!!!!
Powodzenia wszystkim!

[biiibiii]

ja dzis jeszcze nie tknelam

[sonnerin]

No to ja zaliczyłam czwarty [no dobra jeszcze 40 minut^^] dzień bez dotykania twarzy [no oprócz koniecznych sytuacji typu umycie itp :P ]
Jestem z siebie dumna^^

A jak tam u Was?

[Ewusia_marchew]

ja dziś tknęłam tylko raz ale zaraz się opamiętałam

[LoLcIa123]

Poległam

[poziomkakj]

Napisane przez LoLcIa123

Poległam

ja też ale miałam ostatnio troche stresów i to dlatego... zawsze się drapie jak jestem zdenerwowana :/ znowu paskudnie wyglądam...

[scarletta]

Nooo jakie.... co to ma znaczyc ???? Łomot się wam należy ostry...Zeby sie to wiecej nie powtarzalo !!
Ja wczoraj nic nie ruszylam chociaz mnie strasznie wysyfilo Dzis mam nadzieje ze tez sie bede trzymac

[nAtaL!a]

o ile z buzia raczej nie mam z tym problemow, to w okresie letnim ogladajac tv nalogowo obmacuje plecy wiec sie przylanczam

[ka_ro_la]

nAtaL!a pocieszę Cię, bo ja mam to samo z buźką się jakoś uporałam i w porę się opamiętuję, jak tylko zaczynam jej dotykać (żadnego podpierania podaczas czytania itp.)

Ale z plecami jest gorzej, a jak mam stresa to już tragedia

Robię co mogę więc też się przyłączam, a przy lustrze wieszam ogromną kartkę z napisem "nie duś" , bo tak czasem lubię na plecach czegoś poszukać.....

[biiibiii]

mi tez dzis nie wyszlo;/ ale jutro sie poprawie!

[sweet_white_chocolate]

Dzisiaj mnie opętało, nie mogłam przestać ścierać łuszczącej skóry, a po drodze były też i ropniaki Buzia czerwoniasta, humor zepsuty, silna wola już nie taka silna, ale na szczęście wątek zobowiązuje Postanawiam poprawę i proszę o brak litości Pozdrawiam

[AaniaA]

ooo, Czekoladko jaki podpis zobowiazujacy .

[LoLcIa123]

Ja wczoraj też znowu poległam,ale miałam takiego małego białego syfka,którego już dziś nie mam,nic innego na szczęście nie znalazłam

[aaliyah]

Dziewczyny czy tu mowa o niedotykaniu czy niewyciskaniu? Bo z tym drugim to nie mam problemu, ale ciagle mi lapki do buzi leca i macam i roznosze bakterie po twarzy. Nie umiem sie tego oduczyc

[scarletta]

Napisane przez aaliyah

Dziewczyny czy tu mowa o niedotykaniu czy niewyciskaniu? Bo z tym drugim to nie mam problemu, ale ciagle mi lapki do buzi leca i macam i roznosze bakterie po twarzy. Nie umiem sie tego oduczyc

I to i to Ja "walczę" z niewyciskaniem bo dotknąć twarz zawsze mi się zdarzy w ciągu dnia (wiadomo zaswędzi lub sprawdzanie czy niewyskoczyło coś nowego ).

[Sylvoonia18]

witam cieplutko!!!
Nawet nie wiecie jak się ciesze że was znalazłam!mam dokładnie ten sam problem co wy...!i od dzisiaj się do was przyłączam!będę z wami co dzień-na pewno będzie rażniej!i wam i mi jak będziemy się wszyscy wspierać bo to naprawdę wielki problem!od dziś stosuje duac i z jego opinii na innych forum jest super i myślę że mi też pomoże z problemami z twarzą-a u mnie to tragediajeszcze to nałogowe duszenie i wyciskanie,bleeee...!!!te raz jestem w trakcie okresu to nawet z domu nie chcę wylazicnawet podkład nic nie daje i żle się czuje,krępuje...codzienni e rano wstaję i mówię sobie że dziś nie katuje mordki mej,celibat na duszenie,ale jak sie dorwe to katastrofffa!a potem mam doła że tak wyglądamdlatego 3mam qciuki za was i za siebie!stop niezadawalającym bużkom!!!!!DAMY RADęcałuski 4U!!!!!!!!!

[biiibiii]

czeko swietny podpissss!

ja dzis jeszcze nie poleglam, no ale caly dzien prawie przedemna...przednami znaczy sie

[Sylvoonia18]

Gratulacje!ja od jutra tak ostatecznie,bo dziś rano ni wyszło:Pi jutro jeszcze dieta.eh...codziennie tag gadam:Pheh

[scarletta]

Napisane przez biiibiii

czeko swietny podpissss!

ja dzis jeszcze nie poleglam, no ale caly dzien prawie przedemna...przednami znaczy sie

Fajny, fajny podpis Ja sobie wypisuje na karteczce dni w ktorych nie dusze mordy(5 dzień...<dumna>)
Tez jeszcze dziś nie poleglam

[Ewusia_marchew]

aaaa, pod nosem mi sie jakieś paskudztwo zrobiło i wczoraj je trochę podrapałam jestem złaaaaaaa

[sweet_white_chocolate]

Scarletta, biibiii, Ania Muszę na każdym kroku o tym pamiętać, bo inaczej kaput Taka deklaracja mnie mocno zobowiązuje, więc nawet teraz kiedy paszczęka swędzi okropnie i chciałabym baaaardzo ją podrapać, co skończyłoby się zdrapaniem przy okazji kilku przyschniętych, ale niezagojonych do końca syfolców, potem rączki przeszłyby na dekolt lub plecy i kolejna czerwona cyfra musiałaby pojawić się w podpisie A oprócz czerwieni po dłubaniu na twarzy i w podpisie pojawiłaby się i na polikach ze wstydu . Ale tak nie będzie, zawzięłam się i mam nadzieje, że dam rade i wy także Pozdrawiam

[mila17]

ja moich zaskórników nie dotykam (wypryskow nie miałabym sumienia wycisnąć bo i bez wyciskania często pozostaje slad)