Nie wiem co jest, że nikt nie chce mnie nawet poznać:(

[Flashdance]

I dlaczego od razu przekreślasz wszelkie imprezy? Jest wiele fajnych wydarzeń, imprez kulturalnych niekoniecznie związanych tylko z upijaniem się. Może jakiś koncert (w zależności jaką muzykę lubisz), festiwal filmowy, maraton kinowy itp. Może jakaś grupa dyskusyjna? Jeśli się chce to jest wiele miejsc w których można kogoś poznać. Wszystko zależy od nastawienia.

[Marin8d]

Napisane przez Flashdance

I dlaczego od razu przekreślasz wszelkie imprezy? Jest wiele fajnych wydarzeń, imprez kulturalnych niekoniecznie związanych tylko z upijaniem się. Może jakiś koncert (w zależności jaką muzykę lubisz), festiwal filmowy, maraton kinowy itp. Może jakaś grupa dyskusyjna? Jeśli się chce to jest wiele miejsc w których można kogoś poznać. Wszystko zależy od nastawienia.

Głupio mi chodzić tam gdzie są same pary..naprawdę. Czuję się wtedy jak piąte koło u wozu.
Większość młodych ludzi się upija niestety - tak jest w mojej grupie na uczelni i nie nadaję na tych samych falach co oni. Nie odpowiada mi takie życie. Ani to ciekawe ani zabawne.

[ulicznica]

Ble ble ble, Ty nie szukasz rozwiązania, tylko miejsca i okazji, gdzie możesz się nad sobą poużalać.

[Marin8d]

Napisane przez ulicznica

Ble ble ble, Ty nie szukasz rozwiązania, tylko miejsca i okazji, gdzie możesz się nad sobą poużalać.

nie jestem jeszcze gotowa bywać w takich miejscach..nie sprawia mi to frajdy patrząc na innych szczęśliwych ludzi, którzy nie wiedzą co to nieodwzajemnione uczucie.

[platekrozy]

No proszę Cię nie mów,że wszyscy 24 latkowie upijają się w klubach...

[Flashdance]

No nie przesadzaj. Znowu uogólniania, wszędzie, wszyscy, zawsze. Świat taki nie jest. Nie ma wszędzie, zawsze i wszyscy. Nie oceniaj tak ludzi. Nie możesz na koncert iść z koleżanką? Czy w kinie wszyscy się upijają? Czy w teatrze są same pary? Czy idąc ulicą nie możesz zapytać się chłopaka który Ci się spodoba o godzinę, albo o drogę (banalne, ale może coś z tego dalej będzie). Jeśli interesujesz się gotowaniem to zapisz się na kurs, albo na jakieś forum kulinarne. A podróże? W jakich krajach do tej pory byłaś? (pisałaś że chcesz spotkać kogoś kto aktywnie a nie biernie interesuje się podróżami) Może zapisz się na jakąś wycieczkę? Może jakieś biuro podróży ma w ofercie np.rejs dla samotnych.?

Przestań narzekać i kręcić nosem. Chcesz się nad sobą użalać? Chcesz aby wszyscy na tym forum Ci współczuli i przytakiwali jaka to jesteś nieszczęśliwa? Czy chcesz znaleźć rozwiązanie problemu?

[201607110949]

Napisane przez Marin8d

Głupio mi chodzić tam gdzie są same pary..naprawdę. Czuję się wtedy jak piąte koło u wozu.

Czyli to, że są pary automatycznie skreśla możliwość przyjemnej konwersacji, spędzania fanie czasu? Byłam na wakacjach z kumpelą, z którą się znam od małego i jej chłopakiem - we trójkę. Było super, mimo, że oni byli kilkuletnią parą a ja po drastycznym rozstaniu. A czemu? Ja ich po prostu lubię, uważam za interesujących i ich szczęście mnie cieszy, nie wzbudza zawiści.

Napisane przez Marin8d

nie jestem jeszcze gotowa bywać w takich miejscach..nie sprawia mi to frajdy patrząc na innych szczęśliwych ludzi, którzy nie wiedzą co to nieodwzajemnione uczucie.

Przemawia przez Ciebie zawiść i gorycz. Nie dziwię się ludziom, że się od Ciebie odsuwają, naprawdę. I do tego ten emo teks: nie wiedzą co to nieodwzajemnione uczucie Podejrzewam, że KAŻDE z nich wie co to takiego. Weź się za siebie bo jeszcze parę lat i tak Ci się to wszystko utrwali, że ciężko będzie odkręcić.

[Flashdance]

Póki będziesz robić z siebie ofiarę, cierpiętnicę, która jako jedna na tej planecie wie co to nieszczęście, nieodwzajemniona miłość, nic z tego nie będzie. Póki będziesz uważała, że wszyscy dookoła tylko się upijają, dybią na to aby Cię wykorzystać i chcą rozmawiać o jednym, nic z tego nie będzie. Póki będziesz wszędzie widzieć wady, na wszystko kręcić nosem i nic nie robić aby było lepiej, nic z tego nie będzie. Problem nie leży w innych tylko w Tobie.

[Marin8d]

Napisane przez Flashdance

No nie przesadzaj. Znowu uogólniania, wszędzie, wszyscy, zawsze. Świat taki nie jest. Nie ma wszędzie, zawsze i wszyscy. Nie oceniaj tak ludzi. Nie możesz na koncert iść z koleżanką? Czy w kinie wszyscy się upijają? Czy w teatrze są same pary? Czy idąc ulicą nie możesz zapytać się chłopaka który Ci się spodoba o godzinę, albo o drogę (banalne, ale może coś z tego dalej będzie). Jeśli interesujesz się gotowaniem to zapisz się na kurs, albo na jakieś forum kulinarne. A podróże? W jakich krajach do tej pory byłaś? (pisałaś że chcesz spotkać kogoś kto aktywnie a nie biernie interesuje się podróżami) Może zapisz się na jakąś wycieczkę? Może jakieś biuro podróży ma w ofercie np.rejs dla samotnych.?

Przestań narzekać i kręcić nosem. Chcesz się nad sobą użalać? Chcesz aby wszyscy na tym forum Ci współczuli i przytakiwali jaka to jesteś nieszczęśliwa? Czy chcesz znaleźć rozwiązanie problemu?

może nie wszyscy tacy są, ale ja nie spotkałam takiego na swej drodze. Do tej pory byłam w Niemczech i a co do podróży to już rozmawiałam z mamą na ten temat. Postanowiłam wyjeżdżać na te wycieczki zagraniczne, które moja parafia organizuje. Jeśli nadarzy się taka okazja to pojadę z pewnością, żeby poznać trochę świata nawet sama z jakąś grupą z tej samej parafii co ja. Zawsze coś.

[ulicznica]

Im dłużej trwa cała dyskusja, tym większe mam podejrzenia, że to jakiś troll, bo rzadko na Wizażu nawet zdarza się ktoś tak przyklejony do swojej opinii.

Nie wiem, co autorka chciałaby tu usłyszeć, jakiego rodzaju rady, skoro jak dotąd nic jej nie odpowiada, a cały świat jest be, bo nie chce się z nią kolegować.
Ludzie uciekają od takich osób jak Ty - miałam taką koleżankę na studiach, która przez całe 3 lata codziennie od pon do pt narzekała, że musi studiować tu, gdzie się dostała - wreszcie powiedziałam jej, że wcale nie musi, może się wypisać i wracać do siebie na wieś - bo naprawdę ciężko było to wytrzymać, dzień w dzień to samo.

[Marin8d]

Napisane przez ulicznica

Im dłużej trwa cała dyskusja, tym większe mam podejrzenia, że to jakiś troll, bo rzadko na Wizażu nawet zdarza się ktoś tak przyklejony do swojej opinii.

Nie wiem, co autorka chciałaby tu usłyszeć, jakiego rodzaju rady, skoro jak dotąd nic jej nie odpowiada, a cały świat jest be, bo nie chce się z nią kolegować.
Ludzie uciekają od takich osób jak Ty - miałam taką koleżankę na studiach, która przez całe 3 lata codziennie od pon do pt narzekała, że musi studiować tu, gdzie się dostała - wreszcie powiedziałam jej, że wcale nie musi, może się wypisać i wracać do siebie na wieś - bo naprawdę ciężko było to wytrzymać, dzień w dzień to samo.

Przepraszam Cię bardzo, ale jestem człowiekiem nie trollem. Jeśli nie widzisz różnicy to już nie mój problem. I nie musisz się wypowiadać jeśli nie chcesz - takie opinie mnie nie interesują a w szczególności wyzywała. To, że twoja koleżanka przez 3 lata narzekała na studiowanie non stop to już jest przypadek dla psychiatry. Nie wiem po co ludzie ze wsi idą na studia jak wiedzą, że nie dadzą sobie rady, bo poziom nauczania w ich szkołach był niski.

[anuanusia]

Napisane przez Marin8d

Głupio mi chodzić tam gdzie są same pary..naprawdę. Czuję się wtedy jak piąte koło u wozu.
Większość młodych ludzi się upija niestety - tak jest w mojej grupie na uczelni i nie nadaję na tych samych falach co oni. Nie odpowiada mi takie życie. Ani to ciekawe ani zabawne.

Autorko jaka jest ta Twoja niepełnosprawność?

I gdzie poznawałaś tych 30 latków? I co oni wtedy mówili?

Co do internetu to prawda,że niektórzy ludzie nie zawsze podają się za siebie...ale nie wszyscy tacy są...różni ludzie..jak wszędzie...

Dziewczyny przyhamujcie już trochę z tymi komentarzami..troche nie przyjemnie czyta się ten wątek...powtarzałyście pewne rzeczy przez cały wątek...co da takie powtarzenie pewnych spraw przez cały czas

[vogelek]

Napisane przez Marin8d

Nie wiem po co ludzie ze wsi idą na studia jak wiedzą, że nie dadzą sobie rady, bo poziom nauczania w ich szkołach był niski.

Och rozumiem, że Ty już nobla z ekonomii masz w kieszeni.. Nie będę powtarzała tego co dziewczyny już Ci napisały ale masz strasznie ograniczone myślenie. Facet młody=niedeojrzały małolat myślący tylko o seksie, facet stary=dojrzały potrafiący myśleć czymś innym niż penisem, wieś =zacofanie.

Nic dziwnego, że nikt nie chce Ciebie poznać -żyjemy w końcu w XXI wieku a nie XV.

[night prowler]

I ja mam nadzieję, że ktoś sobie robi żarty..

Ale, jeśli nie.. ja także uważam, że problem leży w Tobie. Ogromna niedojrzałość, egzaltacja i egoizm, połaczony z niską samooceną.

Popatrz, jak posterowałaś rozmową w tym wątku.. nie napisałaś ani słowa o swoim kalectwie, ani słóweczka! A po tym, jak przyznałaś, że masz jedną wadę.. i to w takim szyku zdania, z którego wynika, że to jedyna, a nie pewna wada.. natychmiast wytknęłaś komentującej wizażance, jak to się niedojrzale wyśmiewa z niepełnosprawnych.

Myślę, że w codziennym życiu też się tak zachowujesz.

Zastawiasz w swojej głowie tego typu pułapki a potem uważasz, że otaczają Cię niedojrzali prostacy. A gó*no prawda, nie otaczają, choć Ty chyba bardzo chcesz, żeby tak było. Łatwiej Ci jest być szlachetnę ofiarą, skazaną na towarzystwo płytkich i nietolerancyjnych, niż usiąść i zastanowić się nad swoim nastawieniem.. między innymi do własnej niepełnosprawności. Uważam, że przywiązujesz do niej większą wagę, niż otoczenie.

[TheKey]

Napisane przez anuanusia

Autorko jaka jest ta Twoja niepełnosprawność?

Dołączam się do pytania.

[ulicznica]

Napisane przez Marin8d

Przepraszam Cię bardzo, ale jestem człowiekiem nie trollem. Jeśli nie widzisz różnicy to już nie mój problem. I nie musisz się wypowiadać jeśli nie chcesz - takie opinie mnie nie interesują a w szczególności wyzywała. To, że twoja koleżanka przez 3 lata narzekała na studiowanie non stop to już jest przypadek dla psychiatry. Nie wiem po co ludzie ze wsi idą na studia jak wiedzą, że nie dadzą sobie rady, bo poziom nauczania w ich szkołach był niski.

No właśnie bardzo chcę się wypowiadać - ale tym przykładem chciałam Ci tylko delikatnie zasygnalizować, że jesteście bardzo podobne. Tylko, że zamiast skupić się na tym, co jest złe w Tobie, Ty wolisz narzekać na cały świat dookoła. Nie zauważyłaś nawet podobieństwa między wami - coś mi nie pasuje, jojczę przez całe 3 lata, zamiast spróbować to zmienić, spojrzeć na siebie krytycznym okiem.
Wszyscy są winni, tylko nie Ty.

[_chocolate]

Jeśli uważasz, że to przez niepełnosprawność nie możesz sobie nikogo znaleźć, to trzeba było to na początku napisać - jeśli uważasz, że to jest istota problemu. Manipulacje wychodzą po czasie, a wtedy tylko zrażasz do siebie ludzi.

[potwor_z_jeziora]

Napisane przez Marin8d

Głupio mi chodzić tam gdzie są same pary..naprawdę. Czuję się wtedy jak piąte koło u wozu.
Większość młodych ludzi się upija niestety - tak jest w mojej grupie na uczelni i nie nadaję na tych samych falach co oni. Nie odpowiada mi takie życie. Ani to ciekawe ani zabawne.

Ejże ejże. To że jesteś chora na abstynencję nie daje Ci prawa, żeby mówić tak brzydko o pijących.
Nieciekawe...
Słyszałaś nazwisko Ulysses S. Grant? Wojnę secesyjną wygrał, będąc cały czas na gazie

[All That Jazz]

Napisane przez Marin8d

Przepraszam Cię bardzo, ale jestem człowiekiem nie trollem. Jeśli nie widzisz różnicy to już nie mój problem. I nie musisz się wypowiadać jeśli nie chcesz - takie opinie mnie nie interesują a w szczególności wyzywała. To, że twoja koleżanka przez 3 lata narzekała na studiowanie non stop to już jest przypadek dla psychiatry. Nie wiem po co ludzie ze wsi idą na studia jak wiedzą, że nie dadzą sobie rady, bo poziom nauczania w ich szkołach był niski.

WTF Proszę powiedzcie że to troll. (Autorko, swoją drogą: trolle internetowe to najczęściej ludzie, pozostałe zwierzątka zazwyczaj kiepsko radzą sobie z klawiaturą )

Ja mam dla Ciebie radę: siedź dalej i marudź, że tu nie pójdziesz bo piją, tam nie pójdziesz bo same pary, z tym nie pogadasz bo za młody a z tamtym bo coś tam (pewnie bo ze wsi i sobie nie poradzi na studiach czy coś). Siedź, i nie wychodź do ludzi. Ty nie chcesz nic zmienić, więc marudzić będziesz dalej, a dopóki marudzisz i się do tego wywyższasz, ludzie będą się lepiej bawić bez Ciebie.

[Diablica z Tasmanii]

Autorko jesteś osobą niedosłyszącą, prawda?
Pamiętam ciebie jak pisałaś o tym samym z innego konta.

[glamorous90]

śmierdzi mi tu agusiąmyszką, czy tylko ja mam takie wrażenie ?

[TheKey]

Napisane przez potwor_z_jeziora

Ejże ejże. To że jesteś chora na abstynencję nie daje Ci prawa, żeby mówić tak brzydko o pijących.
Nieciekawe...
Słyszałaś nazwisko Ulysses S. Grant? Wojnę secesyjną wygrał, będąc cały czas na gazie

Że co? Chora na abstynencję? Ty się dobrze czujesz?

[201607110949]

Napisane przez Marin8d

Nie wiem po co ludzie ze wsi idą na studia jak wiedzą, że nie dadzą sobie rady, bo poziom nauczania w ich szkołach był niski.

Nie wiem po co ludzie gardzący innymi szukają sobie miłości życia, jak wiedzą, że nie dadzą rady utrzymać związku, bo ich poziom jest niski.

[laisla]

Napisane przez Marin8d

nie jestem jeszcze gotowa bywać w takich miejscach..nie sprawia mi to frajdy patrząc na innych szczęśliwych ludzi, którzy nie wiedzą co to nieodwzajemnione uczucie.

Tutaj grasz kogoś przed nami czy naprawdę taka jesteś? Wybacz, ale trudno mi uwierzyć w takie podejście do rzeczywistości w Twoim wieku

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez glamorous90

śmierdzi mi tu agusiąmyszką, czy tylko ja mam takie wrażenie ?

Agusia miała nieciekawego faceta, którego nie chciała opuścić bo nikt już jej nie zechce, a tamten w końcu codziennie nie obalał browarów w parku więc wiadomo, że trzeba brać bo inna sprzątnie sprzed nosa. Ta autorka jest sama..

[glamorous90]

Napisane przez laisla

Tutaj grasz kogoś przed nami czy naprawdę taka jesteś? Wybacz, ale trudno mi uwierzyć w takie podejście do rzeczywistości w Twoim wieku

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------



Agusia miała nieciekawego faceta, którego nie chciała opuścić bo nikt już jej nie zechce, a tamten w końcu codziennie nie obalał browarów w parku więc wiadomo, że trzeba brać bo inna sprzątnie sprzed nosa. Ta autorka jest sama..

Tak, tak - chodziło mi bardziej o to, że agusia i autorka to typ człowieka "mów do słupa, słup jak ''. Dziewczyny 500 razy pisały, że sie obraca w jakims dziwnym towarzystwie, skoro wszyscy wokól tylko o kopulacji dyskutują, a wniosków wyciągniętych 0.

A tak wogóle to 24 a 30 lat to aż tak przeogromna różnica wieku? W ciągu tych 6 lat przechodzi się jakąś mistyczną przemianę z napalonego samca w uduchowionego intelektualistę? Dzięki Ci Boże, że jeszcze tylko 5 lat i w końcu będę mogła z Tżtem o całkach podyskutować, a nie ciągle o tych dupach i cyckach

[arachnea]

Napisane przez Marin8d

Nie wiem po co ludzie ze wsi idą na studia jak wiedzą, że nie dadzą sobie rady, bo poziom nauczania w ich szkołach był niski.

To mi pocisnęłaś, koleżanko! Okazuje się, że do końca życia nie powinnam wyściubiać nosa ze swojej mazurskiej dziury

[potwor_z_jeziora]

Napisane przez glamorous90

Dzięki Ci Boże, że jeszcze tylko 5 lat i w końcu będę mogła z Tżtem o całkach podyskutować, a nie ciągle o tych dupach i cyckach

Niestety, te tematy ciągną się w nieskończoność. Andropauza się pojawia, mija - i dalej to samo

[laisla]

Napisane przez glamorous90

Tak, tak - chodziło mi bardziej o to, że agusia i autorka to typ człowieka "mów do słupa, słup jak ''. Dziewczyny 500 razy pisały, że sie obraca w jakims dziwnym towarzystwie, skoro wszyscy wokól tylko o kopulacji dyskutują, a wniosków wyciągniętych 0.

A tak wogóle to 24 a 30 lat to aż tak przeogromna różnica wieku? W ciągu tych 6 lat przechodzi się jakąś mistyczną przemianę z napalonego samca w uduchowionego intelektualistę? Dzięki Ci Boże, że jeszcze tylko 5 lat i w końcu będę mogła z Tżtem o całkach podyskutować, a nie ciągle o tych dupach i cyckach

abyś jeszcze te pięć lat dała jakoś radę. Tylko zważ na to, że o całkach będzie gatka przez ok. 10 lat, później znowu powrót do korzeni bo koło 40 to z facetami różne dziwne rzeczy się dzieją. Nieprzewidywalne. Więc możesz spodziewać się rozmowy i o cyckach, i o całkach, i o czapkach przykrywających łysinę, różnie to może być

[glamorous90]

Napisane przez potwor_z_jeziora

Niestety, te tematy ciągną się w nieskończoność. Andropauza się pojawia, mija - i dalej to samo

Ehh, czyli teoretycznie faceci zawsze mają po 24 lata, wam to zawsze w życiu lepiej nie dość, że całe życie tylko o stosunkach rozmawiacie, to jeszcze wiecznie młodzi

---------- Dopisano o 00:19 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Napisane przez laisla

abyś jeszcze te pięć lat dała jakoś radę. Tylko zważ na to, że o całkach będzie gatka przez ok. 10 lat, później znowu powrót do korzeni bo koło 40 to z facetami różne dziwne rzeczy się dzieją. Nieprzewidywalne. Więc możesz spodziewać się rozmowy i o cyckach, i o całkach, i o czapkach przykrywających łysinę, różnie to może być

No cóz, trzeba wziąć się w garść i jakieś konto premium na redtube wykupic, jak mamy całe życie o dupach przedyskutować, to trzeba się stale rozeznawać w temacie i byc na bieżąco

[potwor_z_jeziora]

Napisane przez glamorous90

Ehh, czyli teoretycznie faceci zawsze mają po 24 lata, wam to zawsze w życiu lepiej nie dość, że całe życie tylko o stosunkach rozmawiacie, to jeszcze wiecznie młodzi

No niestety. Kobiety dojrzewają liniowo - równo z wiekiem mądrzeją.
Natomiast faceci idą po trójkącie - w górę gdzieś do wczesnych lat 30stych, a potem w dół - i tutaj wychodzi powiedzonko "im starszy tym głupszy".