30 lat mamy i o pierwszą dzidzię się staramy!

[AngelicWhispers]

Dzień dobry Kochane

Ja jestem taka w gorącej wodzie kąpana i dziś kupiłam testy, takie najtańsze za funta, akurat byłam w takim sklepie wszystko za funta
Jestem dopiero kilka dni przed okresem, ale zrobiłam jeden teścik po południu i I krecha..lepiej czekać na @

ag9 ja też wcześniej nie myślałam o dzieciach, a wręcz nie chciałam ich mieć Ale miało to chyba ścisły związek z tym, że byłam przekonana , że nigdy nie trafię na odpowiedniego faceta. Ale trafiłam No i włączył się instynkt. U obojga

[didi610]

papalinka we wtorek idę do ginka to go zapytam czy może sprawdzimy czy pęcherzyk faktycznie pęka, a potem zagadam na temat progesteronu....prolaktyn ę mam w normie, robiłam niecały miesiąc temu

ewann a Ty kiedy tu dołączyłaś jakżeż miło Cię widzieć

agabiwro po pierwsze ten metaliczny smak to troszkę podejrzane kiedy miałaś owu?
ta moja koleżanka nie umiała zajść i w końcu zdecydowali się na in vitro, urodziła się im córeczka, a potem zaraz przy pierwszej okazji zmajstrowali synka.....także jak widać psychika bardzo dużo robi

[ewann84]

Napisane przez didi610

papalinka we wtorek idę do ginka to go zapytam czy może sprawdzimy czy pęcherzyk faktycznie pęka, a potem zagadam na temat progesteronu....prolaktyn ę mam w normie, robiłam niecały miesiąc temu

ewann a Ty kiedy tu dołączyłaś jakżeż miło Cię widzieć

agabiwro po pierwsze ten metaliczny smak to troszkę podejrzane kiedy miałaś owu?
ta moja koleżanka nie umiała zajść i w końcu zdecydowali się na in vitro, urodziła się im córeczka, a potem zaraz przy pierwszej okazji zmajstrowali synka.....także jak widać psychika bardzo dużo robi

didi : wczoraj zobaczylam ten watek i ze bywasz tutaj
Ty chyba nie masz objawow niskiego progesteronu, ale kto wie zawsze warto sprawdzic.

Ja po tej luteinie mam temp w dzien 37,3 37,4 :P i wypieki na twarzy:P

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez AngelicWhispers

Dzień dobry Kochane

Ja jestem taka w gorącej wodzie kąpana i dziś kupiłam testy, takie najtańsze za funta, akurat byłam w takim sklepie wszystko za funta
Jestem dopiero kilka dni przed okresem, ale zrobiłam jeden teścik po południu i I krecha..lepiej czekać na @

ag9 ja też wcześniej nie myślałam o dzieciach, a wręcz nie chciałam ich mieć Ale miało to chyba ścisły związek z tym, że byłam przekonana , że nigdy nie trafię na odpowiedniego faceta. Ale trafiłam No i włączył się instynkt. U obojga

u mnie testy juz czekaja, ale nie zrobie wczesniej niz przed terminem @
najchetniej teraz bym wyjechala zeby o tym nie myslec:P

[didi610]

dzień dobry

Ewann a jakie są objawy niskiego progesteronu?
widziałam że już była owu serduszka były? fajnie że się przyłączyłaś

ja po tym Clostilbegycie mam też jakąś wyższą tempkę...normalnie miałam w okolicy 36,4 a teraz 36,6 hmmm ciekawe.....


dziewczyny widziałyście ile powstało nowych wątków z problemami związanymi z ciążą....

[MarudexuS]

Dzień dobry dziewczyny
Tak kątem oka dojrzałam wątek z tytułem jak dla mnie
Wprawdzie udzielam się w jednym staraczkowym wątku ale większość koleżanek jest dużo młodszych .. ciekawa jestem jak to jest gadać na te tematy w towarzystwie zbliżonym wiekowo do mnie
No i na dzień dobry widzę, że nawet tu jestem najstarsza :P
W maju będzie 33 ...
Staramy się niby ok 1,5 roku, ale ponieważ często się mijamy w "te dni" (wyjazdy, choroby) to trudno powiedzieć ile cykli było faktycznych starań ..
A ja do tego mam kilka problemów (endometrioza, podwyższona prolaktyna - jem Bromka od niedawna).
Jestem już raczej na etapie "wszystko mi jedno" ale może warto jeszcze porządnie się przebadać zanim porzucę nadzieję na dobre ...

Mam nadzieję, że wątek się rozkręci i że wszystkim się uda

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------

Napisane przez didi610

ja po tym Clostilbegycie mam też jakąś wyższą tempkę...normalnie miałam w okolicy 36,4 a teraz 36,6 hmmm ciekawe.....

Clo tak może działać, też tak miałam ... (2 cykle brałam Clo ale mi zeżarło endometrium )

[didi610]

Napisane przez MarudexuS

Dzień dobry dziewczyny
Tak kątem oka dojrzałam wątek z tytułem jak dla mnie
Wprawdzie udzielam się w jednym staraczkowym wątku ale większość koleżanek jest dużo młodszych .. ciekawa jestem jak to jest gadać na te tematy w towarzystwie zbliżonym wiekowo do mnie
No i na dzień dobry widzę, że nawet tu jestem najstarsza :P
W maju będzie 33 ...
Staramy się niby ok 1,5 roku, ale ponieważ często się mijamy w "te dni" (wyjazdy, choroby) to trudno powiedzieć ile cykli było faktycznych starań ..
A ja do tego mam kilka problemów (endometrioza, podwyższona prolaktyna - jem Bromka od niedawna).
Jestem już raczej na etapie "wszystko mi jedno" ale może warto jeszcze porządnie się przebadać zanim porzucę nadzieję na dobre ...

Mam nadzieję, że wątek się rozkręci i że wszystkim się uda

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------



Clo tak może działać, też tak miałam ... (2 cykle brałam Clo ale mi zeżarło endometrium )

Co to znaczy zeżarło endometrium? aż się boję......ile dni brałaś i od którego dnia cyklu?

[MarudexuS]

Napisane przez didi610

Co to znaczy zeżarło endometrium? aż się boję......ile dni brałaś i od którego dnia cyklu?

Clo powoduje osłabienie endometrium. Moje miało już poniżej 10mm, a w takim bardzo trudno jest się zagnieździć zarodkowi.
Trzeba więc koniecznie robić usg podczas brania Clo nie tylko po to, by sprawdzać ilość pęcherzyków ale też żeby przypilnować endometrium. Jeśli się osłabi lepiej odstawić Clo, bo nic nie da w takiej sytuacji.

Brałam 5 dni, od 5 do 9 dc, 1 dziennie (lekarz zapisał mi 2 ale to za dużo! i tak na jednej dziennie wyhodowałam w 1 cyklu 5! pęcherzyków)

[didi610]

Napisane przez MarudexuS

Clo powoduje osłabienie endometrium. Moje miało już poniżej 10mm, a w takim bardzo trudno jest się zagnieździć zarodkowi.
Trzeba więc koniecznie robić usg podczas brania Clo nie tylko po to, by sprawdzać ilość pęcherzyków ale też żeby przypilnować endometrium. Jeśli się osłabi lepiej odstawić Clo, bo nic nie da w takiej sytuacji.

Brałam 5 dni, od 5 do 9 dc, 1 dziennie (lekarz zapisał mi 2 ale to za dużo! i tak na jednej dziennie wyhodowałam w 1 cyklu 5! pęcherzyków)

wow 5 pęcherzyków? no to niezła ilość....ja bez Clo miałam tylko jeden....endometrium w zeszłym cyklu miałam grube (byłam 2 dni przed owu)...teraz brałam od 2dc po 1szt. przez 5 dni....we wtorek idę na usg......się okaże

[karolinadobra]

dzieńdobry dziewczynki
ciekawostka z tym pożerającym Clo , czyli działa na jedno a niszczy drugie...pięknie
u mnie na monitoringu w przeciagu 4 dni bardzo się pogrubiło endo przy braniu Clo ale to pewnie zalezy tez od organizmu. pęcherzyków było 2 , w tym jeden pekł pięknie ale i tak się nie udało
Marudex witaj , wątek dla kobiet dojrzałych hehe , oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu
Miłego dzionka

[ewann84]

Napisane przez didi610

dzień dobry

Ewann a jakie są objawy niskiego progesteronu?
widziałam że już była owu serduszka były? fajnie że się przyłączyłaś

ja po tym Clostilbegycie mam też jakąś wyższą tempkę...normalnie miałam w okolicy 36,4 a teraz 36,6 hmmm ciekawe.....


dziewczyny widziałyście ile powstało nowych wątków z problemami związanymi z ciążą....

Niby byla, bo zaraz po wyzszej temp wzielam ta luteine, mam nadzieje ze nie za wczesnie, ale inne "objawy" tez na nia wskazywaly
Co do objawow niskiego progesteronu to znalalzam takie ;
plamienia w drugiej fazie cyklu przed miesiączką, (u mnie)
nieregularne cykle,(u mnie)
zanik krwawienia miesięcznego
bolesne owulacje,(u mnie)
bóle krzyża,(u mnie)
wahania nastrojów



Ponadto:

Przesuszona skóra. Może to być sygnał, że w organizmie jest za mało progesteronu


Sporo par teraz ma problemny.
Ostatnio rozmawialam z kolezanka ktora 3 lata sie starala o dziecko, na co moja inna znajoma stwierdzila ze u niej wsystko ok jest bo ma reg cykle 26-28 dni, i ze opoczeka jeszcze z rok (ma 32 lata) i zmajstruja sobie dzidziusia. Oby sie jej udalo, ale czasami przeraza mnie ze w tym wieku mozna sobie myslec ze reg. cykle wystarcza.

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez MarudexuS

Dzień dobry dziewczyny
)

Witaj


Myslalam tez o monitoringu cyklu, tylko zastanwiam sie ile ja bym razy musiala isc :P jak owulacje mam ok 20 dnia;P

[didi610]

Napisane przez karolinadobra

dzieńdobry dziewczynki
ciekawostka z tym pożerającym Clo , czyli działa na jedno a niszczy drugie...pięknie
u mnie na monitoringu w przeciagu 4 dni bardzo się pogrubiło endo przy braniu Clo ale to pewnie zalezy tez od organizmu. pęcherzyków było 2 , w tym jeden pekł pięknie ale i tak się nie udało
Marudex witaj , wątek dla kobiet dojrzałych hehe , oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu
Miłego dzionka

karolina a w jakich dniach byłaś na monitoringu?

[MarudexuS]

Napisane przez didi610

wow 5 pęcherzyków? no to niezła ilość....ja bez Clo miałam tylko jeden....endometrium w zeszłym cyklu miałam grube (byłam 2 dni przed owu)...teraz brałam od 2dc po 1szt. przez 5 dni....we wtorek idę na usg......się okaże

Bo jeden to jest normalna ilość, 2 to już jest rzadkość w naturze.
5 to zdecydowanie za dużo. Jakbym w tamtym cyklu zaszła byłoby ryzyko ciąży baardzo mnogiej.
Clo trzeba brać bardzo ostrożnie.

Napisane przez karolinadobra

Marudex witaj

Napisane przez ewann84

Sporo par teraz ma problemny.
Ostatnio rozmawialam z kolezanka ktora 3 lata sie starala o dziecko, na co moja inna znajoma stwierdzila ze u niej wsystko ok jest bo ma reg cykle 26-28 dni, i ze opoczeka jeszcze z rok (ma 32 lata) i zmajstruja sobie dzidziusia. Oby sie jej udalo, ale czasami przeraza mnie ze w tym wieku mozna sobie myslec ze reg. cykle wystarcza.

Hehe. Regularne cykle niby to podstawa, ale .. ja też mam regularne w miarę, ale hormony poprzestawiane ... i inne problemy. Sama regularność to nic wbrew pozorom ...

Napisane przez ewann84

Witaj

[didi610]

Ewcia ja z tych objawów co piszesz nie mam nic....może dlatego nie zlecił mi gin tego...

[ewann84]

didi:pewnie tak


ja chyba poprosze o ten Clo bo chetnie bym odrazu blizniaki miala:P bo nie wiem czy moj bedzie chcial kolejne dzieci:p

[karolinadobra]

Napisane przez didi610

karolina a w jakich dniach byłaś na monitoringu?

didi 14 dc i 17dc byłam monitorowana. 14 były dwa pecherzyki a 17 jeden już pękniety. dodam że test owulacyjny wyszedł pozyt dopiero tego 17 dc.

[EVI07]

Wiecie dziewczyny, ja chyba poczekam jeszcze z jeden cykl i jeśli się nie uda, to pójdę na monitoring owulacji, bo może ja jej kurde wcale nie mam, albo mam nie taką jak trzeba...

A problemów z ciążą faktycznie coraz więcej, mam kilka koleżanek, które też się starają i mają kłopoty z zajściem, wszystkie po 30-tce, ale młodsze też mają jazdę, po # widziałam jak oddział w szpitalu pękał w szwach, wszystkie po # lub pozamacicznych ciążach, masakra!

[agabiwro]

Napisane przez zeloth

Dobra dziś mi temp skoczyła więc owu już za mną, pozostaje czekac czy zaskoczyłam. Na pewno będę się nakręcac, choc obiecuje sobie, że nie. Postanawiam nie myślec, nie obserwowac, nie doszukiwac się. Nawet połowę piwka spożyję teraz na meczu

ja już nie ogarniam tematu. Zawsze myślałam, że jak tempka skoczy oznacza owu, a to już po? trzymam kciuki

Napisane przez didi610

papalinka we wtorek idę do ginka to go zapytam czy może sprawdzimy czy pęcherzyk faktycznie pęka, a potem zagadam na temat progesteronu....prolaktyn ę mam w normie, robiłam niecały miesiąc temu

ewann a Ty kiedy tu dołączyłaś jakżeż miło Cię widzieć

agabiwro po pierwsze ten metaliczny smak to troszkę podejrzane kiedy miałaś owu?
ta moja koleżanka nie umiała zajść i w końcu zdecydowali się na in vitro, urodziła się im córeczka, a potem zaraz przy pierwszej okazji zmajstrowali synka.....także jak widać psychika bardzo dużo robi

dopiero jestem przed, pi razy oko w weekend od dzisiaj testuje, ale jeszcze słaba kreseczka

Napisane przez MarudexuS

Dzień dobry dziewczyny
Tak kątem oka dojrzałam wątek z tytułem jak dla mnie
Wprawdzie udzielam się w jednym staraczkowym wątku ale większość koleżanek jest dużo młodszych .. ciekawa jestem jak to jest gadać na te tematy w towarzystwie zbliżonym wiekowo do mnie
No i na dzień dobry widzę, że nawet tu jestem najstarsza :P
W maju będzie 33 ...
Staramy się niby ok 1,5 roku, ale ponieważ często się mijamy w "te dni" (wyjazdy, choroby) to trudno powiedzieć ile cykli było faktycznych starań ..
A ja do tego mam kilka problemów (endometrioza, podwyższona prolaktyna - jem Bromka od niedawna).
Jestem już raczej na etapie "wszystko mi jedno" ale może warto jeszcze porządnie się przebadać zanim porzucę nadzieję na dobre ...

Mam nadzieję, że wątek się rozkręci i że wszystkim się uda

---------- Dopisano o 07:07 ---------- Poprzedni post napisano o 07:06 ----------



Clo tak może działać, też tak miałam ... (2 cykle brałam Clo ale mi zeżarło endometrium )

Witaj
powolutku kochana, tylk spokój nas uratuje. Czasem zastanawiam się jak zajść w ciążę i nie zwariować.

Napisane przez ewann84

Niby byla, bo zaraz po wyzszej temp wzielam ta luteine, mam nadzieje ze nie za wczesnie, ale inne "objawy" tez na nia wskazywaly
Co do objawow niskiego progesteronu to znalalzam takie ;
plamienia w drugiej fazie cyklu przed miesiączką, (u mnie)
nieregularne cykle,(u mnie)
zanik krwawienia miesięcznego
bolesne owulacje,(u mnie)
bóle krzyża,(u mnie)
wahania nastrojów



Ponadto:

Przesuszona skóra. Może to być sygnał, że w organizmie jest za mało progesteronu


Sporo par teraz ma problemny.
Ostatnio rozmawialam z kolezanka ktora 3 lata sie starala o dziecko, na co moja inna znajoma stwierdzila ze u niej wsystko ok jest bo ma reg cykle 26-28 dni, i ze opoczeka jeszcze z rok (ma 32 lata) i zmajstruja sobie dzidziusia. Oby sie jej udalo, ale czasami przeraza mnie ze w tym wieku mozna sobie myslec ze reg. cykle wystarcza.

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------


Witaj


Myslalam tez o monitoringu cyklu, tylko zastanwiam sie ile ja bym razy musiala isc :P jak owulacje mam ok 20 dnia;P

ja też zaczynam myśleć o monitoringu, bo inaczej się człowiek stara jak wie, że jest ok

Napisane przez EVI07

Wiecie dziewczyny, ja chyba poczekam jeszcze z jeden cykl i jeśli się nie uda, to pójdę na monitoring owulacji, bo może ja jej kurde wcale nie mam, albo mam nie taką jak trzeba...

A problemów z ciążą faktycznie coraz więcej, mam kilka koleżanek, które też się starają i mają kłopoty z zajściem, wszystkie po 30-tce, ale młodsze też mają jazdę, po # widziałam jak oddział w szpitalu pękał w szwach, wszystkie po # lub pozamacicznych ciążach, masakra!

nie strasz. Moje dwie kuzynki poroniły. Jedna na zasadzie "bo tak miało być", a druga ma problemy z tarczycą. W końcu udało jej się zajść i jej dzidzia skończy w lipcu roczek.

a do mnie przyszło 35 szt. zamówionych testów ciążowych. Jak się uda szybciej niż za 35 cykli, to będę je rozdawała jak ulotki na ulicy Jejku jak ja bym chciała.

Czy któraś prowadzi wykres na skarbie mamy? szukam koleżanek

[zeloth]

Napisane przez agabiwro

Czy któraś prowadzi wykres na skarbie mamy? szukam koleżanek

Ja tam siedzę - nick taki sam jak tutaj. Ale lepsze jest ovufriend. Pierwszy miesiąc jest za darmo, później trzeba płacic. Ja wykupiłam abonament na rok aż. Ale mam nadzieję, że nie będę aż tak długo czekac na II kreski

[MarudexuS]

Napisane przez agabiwro

ja już nie ogarniam tematu. Zawsze myślałam, że jak tempka skoczy oznacza owu, a to już po? trzymam kciuki

A to nie takie proste ..
Generalnie dzień skoku to już raczej po, aczkolwiek może być nawet tak, że temperatura skoczy dopiero kilka dni po owulacji.
Przed raczej chyba nie .. bo skok następuje na skutek zwiększenia się progesteronu, a progesteron pojawia się po pęknięciu pęcherzyka.
Co więcej, nie zawsze skok temperatury oznacza, że owulacja faktycznie była .. bo pęcherzyk może nie pęknąć ale się zluteinizowac, czyli przekształca się w ciałko żółte i wydziela prohgesteron, ale jajeczka nie wypuszcza ..
Wtedy można mieć nawet regularne cykle i wszelkie objawy poowulacyjne ..
Niestety, nasze organizmy nie są takie proste ..

[JagaHamburg]

Witajcie Kochane,

Może uda mi się Was trochę podbudowac W tym roku kończę 31 lat i udało mi się zajść w ciążę w 1 cyklu starań )) Obecnie jestem prawie w 9 tygodniu ciąży Wiem, ze trudno jest myśleć pozytywnie, jeżeli starania nie przynoszą efektów, ale może moja sytuacja nastawi Was nieco bardziej optymistycznie Ja przed zajsciem w ciążę brałam tabletki anty prawie 10 lat, dziecka nie planowalam przed 30 i dopiero niedawno obudził się we mnie instynkt macierzyński (to chyba głownie zasługa spotkania MMZ - Mężczyzny Mojego Życia , a moje cykle po odstawieniu tabletek przypominały wolna amerykanke...Do tego mam problemy z tarczyca, wyjątkowo stresująca i odpowiedzialna prace i zero doświadczenia w mierzeniu cykli owulacyjnych

Powodzenia Kochane! I nie stresujcie Waszych Panów - to podobno bardzo zle wpływa na Ich możliwości

[ag9]

Jaga - gratuluję, jednak wcale mnie to nie podbudowuje. Zanim zaczęliśmy się starać też mi się zdawało, że przecież na pewno długo nie będę czekać, na pewno szybko się uda. No i jakoś się nie udało... Obecnie jest 4cs.


Dziewczyny, widzę, że jestescie zorientowane w temacie mam więc pytanie:
W 12 dc pęcherzyk miałam wielkości 19 mm, ale endometrium tylko 6mm. Kiedy mogę spodziewać się owulacji? Czy przy tak małym endometrium jest w ogóle szansa? Test owulacyjny robiłam ok 36 godz. po tym usg (jak wyszłam ze szpitala), pokazał 2 kreski i wtedy tez były przytulanki. Kurde, boję się że było już za późno...

Miałam też robione hormony:
FT3 3,13
FT4 1,23
TSH 1,82
FSH 4,07
Estradiol 177,90
Testosteron 0,27
S-DHEA 358,10 (to jest trochę podwyższone)

Prolaktyna
godz. 11:00 - 11,97
godz. 2:00 - 27,26
godz. 5:00 - 34,20
godz. 8:00 - 30,26

Czy ta prolaktyna jest ok? Bo nie mam norm na wypisie i nie mogę znaleźć nigdzie

[agabiwro]

Napisane przez MarudexuS

A to nie takie proste ..
Generalnie dzień skoku to już raczej po, aczkolwiek może być nawet tak, że temperatura skoczy dopiero kilka dni po owulacji.
Przed raczej chyba nie .. bo skok następuje na skutek zwiększenia się progesteronu, a progesteron pojawia się po pęknięciu pęcherzyka.
Co więcej, nie zawsze skok temperatury oznacza, że owulacja faktycznie była .. bo pęcherzyk może nie pęknąć ale się zluteinizowac, czyli przekształca się w ciałko żółte i wydziela prohgesteron, ale jajeczka nie wypuszcza ..
Wtedy można mieć nawet regularne cykle i wszelkie objawy poowulacyjne ..
Niestety, nasze organizmy nie są takie proste ..

dziewczyny które nie chcą dzieci i "wpadają" mają wyjątkowego pecha. Tak ciężko jest trafić w ten dzień że głowa boli

[karolinadobra]

Napisane przez ag9

Jaga - gratuluję, jednak wcale mnie to nie podbudowuje. Zanim zaczęliśmy się starać też mi się zdawało, że przecież na pewno długo nie będę czekać, na pewno szybko się uda. No i jakoś się nie udało... Obecnie jest 4cs.


Dziewczyny, widzę, że jestescie zorientowane w temacie mam więc pytanie:
W 12 dc pęcherzyk miałam wielkości 19 mm, ale endometrium tylko 6mm. Kiedy mogę spodziewać się owulacji? Czy przy tak małym endometrium jest w ogóle szansa? Test owulacyjny robiłam ok 36 godz. po tym usg (jak wyszłam ze szpitala), pokazał 2 kreski i wtedy tez były przytulanki. Kurde, boję się że było już za późno...

Aga u mnie ( 14dc) było endo ok 10 mm , pecherzyki nei pamietam ale juz tez duże
i mi gin powiedział że powinny! pęknąc do 48 h.
test owulacyjny paskowy wykazał dopiero dwie krechy jak juz jeden pecherzyk był peknięty( 17dc) . w dzień badania była 1 krecha. ja tez myślę ze sie po prostu spóxniłam bo dziewczyny pisza że lepiej przed owulacja przytulanki..no ale w poprzednim cyklu własnie były przed owu , ale z kolei nie wiem czy pecherzyki były bo nie robiłam monitoringu no i nic pustka a @ przyszła w terminie .

'przepraszam rozpisałam się , bądź dobrej myśli

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez agabiwro

dziewczyny które nie chcą dzieci i "wpadają" mają wyjątkowego pecha. Tak ciężko jest trafić w ten dzień że głowa boli

i to czasem rok w rok wpadają szczęściary a my musimy liczyć wyliczac i czekać

---------- Dopisano o 22:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

Jaga gratulacje że si e tak szybciutko udało , tylko si e cieszyc i dbac o siebei i maleństwo

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------

Napisane przez ag9

Prolaktyna
godz. 11:00 - 11,97
godz. 2:00 - 27,26
godz. 5:00 - 34,20
godz. 8:00 - 30,26

Czy ta prolaktyna jest ok? Bo nie mam norm na wypisie i nie mogę znaleźć nigdzie

Aga n a prolaktynie si e nei znam ale znalazłam na forum medycz to... wiec chyba masz za wysoką, ale nie chhce wprowadzac w bład.
Właściwy poziom prolaktyny jest szczególnie istotny podczas starania się o zajście w ciążę, ale także już podczas samej ciąży. Poza tym prolaktyna pływa na możliwość produkcji mleka u kobiet karmiących piersią. Wytwarzanie tego hormonu odbywa się w przysadce mózgowej i jego stężenie we krwi powinno wynosić poniżej 20 ng/ml, a najlepiej poniżej 15 ng/ml.

do poczytania

http://www.prolaktyna.eu/
http://www.prolaktyna.eu/norma-prolaktyny-we-krwi/
http://www.prolaktyna.eu/podwyzszona...jscie-w-ciaze/

[MarudexuS]

Napisane przez ag9

Jaga - gratuluję, jednak wcale mnie to nie podbudowuje. Zanim zaczęliśmy się starać też mi się zdawało, że przecież na pewno długo nie będę czekać, na pewno szybko się uda. No i jakoś się nie udało... Obecnie jest 4cs.


Dziewczyny, widzę, że jestescie zorientowane w temacie mam więc pytanie:
W 12 dc pęcherzyk miałam wielkości 19 mm, ale endometrium tylko 6mm. Kiedy mogę spodziewać się owulacji? Czy przy tak małym endometrium jest w ogóle szansa? Test owulacyjny robiłam ok 36 godz. po tym usg (jak wyszłam ze szpitala), pokazał 2 kreski i wtedy tez były przytulanki. Kurde, boję się że było już za późno...

Miałam też robione hormony:
FT3 3,13
FT4 1,23
TSH 1,82
FSH 4,07
Estradiol 177,90
Testosteron 0,27
S-DHEA 358,10 (to jest trochę podwyższone)

Prolaktyna
godz. 11:00 - 11,97
godz. 2:00 - 27,26
godz. 5:00 - 34,20
godz. 8:00 - 30,26

Czy ta prolaktyna jest ok? Bo nie mam norm na wypisie i nie mogę znaleźć nigdzie

Prolaktyna podobna do mojej, lekko podwyższona.
Endometrium stanowczo za małe ..
Prawdopodobnie lekarz zapisze Ci Bromka. Jeśli to tylko problem z prolaktyną powinno pomóc

[Little_Frog]

Czy ja też mogę się dołączyć ?? mnie za niecały miesiąc stuknie 30 !

ja dzisiaj zaczełam zastrzyki z Gonal F bo Clo za bardzo na mnie nie działało zobaczymy co z tymi zastrzykami czy coś wyhoduję

AngelicWhispers daja w UK clo dają

[agabiwro]

Napisane przez Little_Frog

Czy ja też mogę się dołączyć ?? mnie za niecały miesiąc stuknie 30 !

ja dzisiaj zaczełam zastrzyki z Gonal F bo Clo za bardzo na mnie nie działało zobaczymy co z tymi zastrzykami czy coś wyhoduję

AngelicWhispers daja w UK clo dają

Witaj

jak długo się staracie?

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

Napisane przez zeloth

Ja tam siedzę - nick taki sam jak tutaj. Ale lepsze jest ovufriend. Pierwszy miesiąc jest za darmo, później trzeba płacic. Ja wykupiłam abonament na rok aż. Ale mam nadzieję, że nie będę aż tak długo czekac na II kreski

faktycznie fajnie tam

[Little_Frog]

Napisane przez agabiwro

Witaj

jak długo się staracie?

W maju będzie rok jak się staramy ale od października jestem stymulowana najpierw 3 miesiące na clo a dzisiaj rozpoczęłam zastrzyki z Gonal F , tyle że ja mam pco [dopiero tutaj lekarze to odkryli ]

[ag9]

Napisane przez MarudexuS

Prolaktyna podobna do mojej, lekko podwyższona.
Endometrium stanowczo za małe ..
Prawdopodobnie lekarz zapisze Ci Bromka. Jeśli to tylko problem z prolaktyną powinno pomóc

karolina i Marudexus - dzięki

Marudexus - no i właśnie nie wiem co robić, bo badania hormonów robiłam w szpitalu , do którego skierowała mnie gin. Powiedziała mi że wyniki mam dobre, mamy się starać a jak sie nie uda następne 3 miesiące to się zgłosić znowu.
No i teraz nie wiem co z tą prolaktyną - bo nic o niej nie wspomniała. Nic też nie powiedziała o endometrium ...
Kurcze tak to jest z tymi lekarzami, rozmowa była zanim sama widziałam wyniki więc nawet nie miałam o co zapytać :/
Myślicie że powinnam pójść jeszcze do innego lekarza skonsultować te wyniki?

karolina - do dzisiaj byłam dobrej myśli
W ogóle nie zakładałam tej owulacji tak wcześnie, bo ostatnie 2 cykle miałam 34-35 dniowe (i owulację po 20dc), a tu taka niespodzianka w tym cyklu.
Nawet nie robiłam testów owu wcześniej, zresztą byłam w tym szpitalu

[MarudexuS]

Ag, niestety wielu lekarzy bagatelizuje prolaktynę. Wydaje im się, że jak cykle są w miarę regularne to jest ok. Fakt, że czasem taka prolaktyna nie przeszkadza w zajściu, ale to już indywidualna kwestia, każdy organizm jest inny. Powinnaś zrobić monitoring cyklu ale u dobrego gina, który będzie w stanie określić czy pęcherzyk pęka czy nie pęka.
Ja się już niejednokrotnie przekonałam, że większość ginów to konowały.

[ag9]

Napisane przez MarudexuS

Ag, niestety wielu lekarzy bagatelizuje prolaktynę. Wydaje im się, że jak cykle są w miarę regularne to jest ok. Fakt, że czasem taka prolaktyna nie przeszkadza w zajściu, ale to już indywidualna kwestia, każdy organizm jest inny. Powinnaś zrobić monitoring cyklu ale u dobrego gina, który będzie w stanie określić czy pęcherzyk pęka czy nie pęka.
Ja się już niejednokrotnie przekonałam, że większość ginów to konowały.

Widzę że jestes z Łodzi, ja powiedzmy z okolic. Od kilku miesięcy próbuję znaleźć dobrego gina i jak już w końcu zdawało mi się ze znalazłam (bo zostałam wysłana choćby na te badania hormonów) to się teraz okazuje, że jednak to chyba nie to...
Moje cykle się właśnie ostatnio trochę rozregulowały i to pewnie przez tą prolaktynę, bo zawsze miałam jak w zegarku, a ostatnie kilka miesięcy (odkąd rozpoczęliśmy starania) to w cały świat (raz 28, a następny 35 ...).
No nic, ten cykl już i tam po fakcie, jeśli ten pęcherzyk pękł albo i nie, to już i tak musztarda po obiedzie. Jak się teraz nie uda, to muszę w kolejnym cyklu iść na monitoring. I znowu problem ze znalezieniem kolejnego gina