Wymarzony pierścionek akt VI czas zacząć :D

[gold-fish]

Jeszcze raz dziekuję.

Tak się przyzwyczaiłam do opisywanie Wam problemów że teraz się duszę. Nie mam z kim o tym porozmawiać oprócz TŻ.

Do tej pory oddalałam tę myśl od siebie ale dzisiaj muszę to zrobić.

Napisane przez hihi

A mi się humor poprawił... właśnie dowiedziałam sie, że zaliczyłam ostatni egzamin na 4,5 Więc po sesji jestem...

Gratuluję

[Svinecka]

Napisane przez hihi

A mi się humor poprawił... właśnie dowiedziałam sie, że zaliczyłam ostatni egzamin na 4,5 Więc po sesji jestem...

gratuluje znam to uczucie hehe

Napisane przez L_V

To prawda! Jak sie mieszka razem, to zupełnie inny komfort życia. Można się poczuć jak prawdziwa rodzinka

no wlasnie - skonczy sie stres ze skakaniem z jednej strony na druga, poza tym nie bedzie zgrzytow ze za malo sie widzimy bo nawet jak TZ bedzie pracowal do pozna to bede wiedziala ze wieczorem sie w niego wtule i razem zasniemy a rano razem bedziemy jesc sniadanie

[hihi]

Napisane przez L_V

No to gratulacje!


<kujon>

Nie byłam na ani jednym wykładzie... notatek nie czytałam, bo uznałam, że filozofię trzeba rozumieć, a nie kuć Jak siadałm na egzaminie, to zrobiłam Zaznaczyłam co wiedziałam wyszłam przygotowując się na poprawkę A tu taka miła niespodzianka

Napisane przez gold-fish

Jeszcze raz dziekuję.

Tak się przyzwyczaiłam do opisywanie Wam problemów że teraz się duszę. Nie mam z kim o tym porozmawiać oprócz TŻ.

Do tej pory oddalałam tę myśl od siebie ale dzisiaj muszę to zrobić.

OPpisuj, to pomaga

[L_V]

Napisane przez Svinecka

gratuluje znam to uczucie hehe

no wlasnie - skonczy sie stres ze skakaniem z jednej strony na druga, poza tym nie bedzie zgrzytow ze za malo sie widzimy bo nawet jak TZ bedzie pracowal do pozna to bede wiedziala ze wieczorem sie w niego wtule i razem zasniemy a rano razem bedziemy jesc sniadanie

Dokładnie tak - to daje niesamowity komfort. Na pewno bedzie dobrze, zycze wam zeby was sie udało jak najszybciej razem zamieszkac.

Napisane przez hihi

Nie byłam na ani jednym wykładzie... notatek nie czytałam, bo uznałam, że filozofię trzeba rozumieć, a nie kuć Jak siadałm na egzaminie, to zrobiłam Zaznaczyłam co wiedziałam wyszłam przygotowując się na poprawkę A tu taka miła niespodzianka

Kujony zawsze się tak tłumaczą. Nic sie nie uczyłąm, a tu, masz ci los, piatka!

[hihi]

Napisane przez L_V

Kujony zawsze się tak tłumaczą. Nic sie nie uczyłąm, a tu, masz ci los, piatka!

Ani jednej piątki nie mam, same 4,5 są! I własnie mnie denerwuje Jakbym usiadła i pouczyła się, to moze bym miała 5

[kulbit]

Napisane przez hihi

A mi się humor poprawił... właśnie dowiedziałam sie, że zaliczyłam ostatni egzamin na 4,5 Więc po sesji jestem...

G R A T U L U C J E !!!

[Svinecka]

Napisane przez L_V

Dokładnie tak - to daje niesamowity komfort. Na pewno bedzie dobrze, zycze wam zeby was sie udało jak najszybciej razem zamieszkac.



Kujony zawsze się tak tłumaczą. Nic sie nie uczyłąm, a tu, masz ci los, piatka!

dzieki kochana o niczym innym nie marze

[vadi]

Brawo, Hihi

Napisane przez L_V

Kujony zawsze się tak tłumaczą. Nic sie nie uczyłąm, a tu, masz ci los, piatka!

mój Tz tez zawsze mi tak mędzi, ale to PRAWDA, że im mniej umiem, tym lepiej mi idzie egzamin

[L_V]

Napisane przez hihi

Ani jednej piątki nie mam, same 4,5 są! I własnie mnie denerwuje Jakbym usiadła i pouczyła się, to moze bym miała 5

Nie dość ze kujon, to jeszcze leniwa. WSTYD.

[dorinka30]

Napisane przez gold-fish

Jeszcze raz dziekuję.

Tak się przyzwyczaiłam do opisywanie Wam problemów że teraz się duszę. Nie mam z kim o tym porozmawiać oprócz TŻ.

Do tej pory oddalałam tę myśl od siebie ale dzisiaj muszę to zrobić.

Pisz nam pisz, postaramy się pomóc a Tobie ulży

[hihi]

Napisane przez vadi

mój Tz tez zawsze mi tak mędzi, ale to PRAWDA, że im mniej umiem, tym lepiej mi idzie egzamin

I co egzamin sobie mówię - jak nie zaliczę, to będę miała nauczkę, żeby usiąść i się pouczyć

Ale ja po prostu jestem taka zdolna i koniec

[L_V]

Napisane przez dorinka30

Pisz nam pisz, postaramy się pomóc a Tobie ulży

Taka terapia grupowa

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kulbit

Madziu ufffff!!!!!!!!!!!!!!!!!! Niech mama sie kontroluje i na pewno wszsytko będzie okey Cieszę się, że lekarz was uspokoił

nawet nie wiesz jak sie ucieszyłam. za poł roku ma jechac do niego na kontrole. teraz jeszcze trzymam kciuki aby u babci dobrze wyszły te badania (za 2,5 tygodnia ma wyniki)- pisałam wam, ze miala zawał,

Napisane przez hihi

A mi się humor poprawił... właśnie dowiedziałam sie, że zaliczyłam ostatni egzamin na 4,5 Więc po sesji jestem...

Gratulacje

[gold-fish]

Napisane przez dorinka30

Pisz nam pisz, postaramy się pomóc a Tobie ulży

Nie ma szans żeby mi ulżyło dopóki to nie minie. Chciałabym aby wszystko dobrze się potoczyło. W głowie krążą mi straszne scenariusze. Ale jak to się mówi: naważyłaś sobie piwa to teraz musisz je wypić...

coś w tym stylu

[vadi]

Napisane przez hihi

Ale ja po prostu jestem taka zdolna i koniec

tez tak sobie powtarzam
i w czepku urodzona



Madziu - cieszę się, że mama już przebadana i jest ok

[gold-fish]

Napisane przez vadi

Madziu - cieszę się, że mama już przebadana i jest ok

To samo chciałam napisać.

[ANITKA79]

Na wszystkie smutki mnoooostwo energii Wam wysylamdziewczynki

Gold Fish jesli tylko poczujesz potrzebe mow co Ci lezy na serduszku


Dorinko co Cie przytlacza, pomozemy

hihi Gratuuuuluje

[hihi]

Napisane przez dorinka30

Pisz nam pisz, postaramy się pomóc a Tobie ulży

I kto to mówi!

Dorinka co się u Ciebie dzieje lepiej powiedz...

[dorinka30]

Napisane przez gold-fish

Nie ma szans żeby mi ulżyło dopóki to nie minie. Chciałabym aby wszystko dobrze się potoczyło. W głowie krążą mi straszne scenariusze. Ale jak to się mówi: naważyłaś sobie piwa to teraz musisz je wypić...

coś w tym stylu

Wnioskuję, ....że coś przeskrobałaś i teraz się musisz wytłumaczyć ( skrótowo rzecz ujmując)

[Madzialenka12344321]

Napisane przez vadi

Madziu - cieszę się, że mama już przebadana i jest ok

Napisane przez gold-fish

To samo chciałam napisać.

dzieki dziewczyny ojoj ostatnio wsyztsko znowu sie udaje. Z TZ znowu jest dobrze, z mamą tez , jeszcze aby z babcia było dobrze, to juz nic do szczęscia mi nie bedzie potrzebne.

[dorinka30]

Napisane przez hihi

I kto to mówi!

Dorinka co się u Ciebie dzieje lepiej powiedz...

Nic wielkiego, spadek formy....tak jakoś nagle wczoraj poczułam jakby tylko mi zależało na wszystkim, na tym całym cholernym weselu, na przygotowaniach, a Tż siedzi patrząc tępo w komputer Sprawia wrażenie obojętnego.....ja rozumiem jest chory (ale czuje się lepiej a ja mam wrażenie jakbym prowadziła dyskusje ze ścianą
A to całe zamieszanie było z jego inicjatywy, chciał duże wesele itp. a teraz zero zaangażowania, zero wsparcia, o inicjatywie nie mówiąc....

A do tego jeszcze coś co mnie dobiło, niby niewinne ale kłamstwo

[hihi]

Napisane przez dorinka30

A do tego jeszcze coś co mnie dobiło, niby niewinne ale kłamstwo

A wzięłaś go na strone i wyłożyłaś jak to odczuwasz????

[vadi]

Napisane przez dorinka30

Nic wielkiego, spadek formy....tak jakoś nagle wczoraj poczułam jakby tylko mi zależało na wszystkim, na tym całym cholernym weselu, na przygotowaniach, a Tż siedzi patrząc tępo w komputer Sprawia wrażenie obojętnego.....ja rozumiem jest chory (ale czuje się lepiej a ja mam wrażenie jakbym prowadziła dyskusje ze ścianą
A to całe zamieszanie było z jego inicjatywy, chciał duże wesele itp. a teraz zero zaangażowania, zero wsparcia, o inicjatywie nie mówiąc....

A do tego jeszcze coś co mnie dobiło, niby niewinne ale kłamstwo

Nie martw sie, Dorinko, chyba w każdym związku są dni, kiedy patrzy się na partnera krytyczniej, zwłaszcza w takim gorącym okresie jaki panuje teraz u Was

a co do kłamstwa - nawet niewinne bolą i nie powinny mieć miejsca :/

[dorinka30]

Napisane przez hihi

A wzięłaś go na strone i wyłożyłaś jak to odczuwasz????

Nie nie wzięłam, kłamstwo "odkryłam" w piątek ale nie poruszałam tematu, bo był taki chory ze stwierdziłam, że poczekam na odpowiedni moment.
A wczoraj przy okazji rozmowy o naszych planach jakoś tak mi się cholernie smutno zrobiło i przypomniało mi się jeszcze to kłamstwo i w ogóle ----wszystko się przelało

[natali86]

Gaduły jedne aleście naskrobały

Napisane przez SeLeNe86

Wszystkiego naj naj

dziekuje

Napisane przez vadi

A w ogóle to chcę się pochwalić, że byłam dziś na rozmowie o pracę i się spodobałam bardzo i jutro jestem zaproszona na podpisanie umowy

gratulacje vadi
trzymam kciuki zeby się wszystko łądnie ułożyło

Napisane przez rav12345

Wszystkiego naj!

dziekuje

Napisane przez kulbit

A ja mam dziś cały dzień dupny nastrój.. popłakuje i w ogóle.. mąz się zajmuje mną jak może.. ale jakoś nastrój nie taki..

kulbitku niedługo zaswieci słoneczko

Napisane przez kaska87

Natali86 wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek oby spełniło się Twoje marzenie o maju 2009

dziekuje
oby sie spełniło

Napisane przez Svinecka

widze ze natali ma urodziny? a wiec wszystkiego naj naj naj najjjjjjjleeeeeeepszego:p ijemy:

dziękuje
gratuluję zdania wszystkich egazminów

Napisane przez pollynema

Natali oczywiscie ode mnie tez moc zyczen spelnienia marzen

dziekuje

Napisane przez dorinka30

To ja się dołaczam z parszywym nastrojem, wczoraj zamioast spać poszłam sobie popłakac do drugiego pokoju.... tak mi się wszystko skumulowało, że szok
Czuję się beznadziejnie, a do tego mam wrażenie że wszystko spada na mnie i że tak naprawdę tylko ja się tym wszystkim przejmuje

Dorinko

Napisane przez gold-fish

Dziekuję że zauważyłyście ten wpis.

Będzie dobrze
trzymam kciuki

Napisane przez Svinecka

dzieki ale moja sesja to kropla w morzu wody TZ ma tyle stresow przez prace ze wszystko odbija sie na naszym zwiazku a on 24 h o tym mysli

Svinecko będzie dobrze

Napisane przez hihi

A mi się humor poprawił... właśnie dowiedziałam sie, że zaliczyłam ostatni egzamin na 4,5 Więc po sesji jestem...

gratulacje

Madzia dobrze że z Twoją mama jest wszystko ok
A Ty kiedy wybierasz sie do lekarza??

Ja czekam na dwie paczki z allegro i doczekac się nie mogę

[hihi]

Napisane przez dorinka30

Nie nie wzięłam, kłamstwo "odkryłam" w piątek ale nie poruszałam tematu, bo był taki chory ze stwierdziłam, że poczekam na odpowiedni moment.
A wczoraj przy okazji rozmowy o naszych planach jakoś tak mi się cholernie smutno zrobiło i przypomniało mi się jeszcze to kłamstwo i w ogóle ----wszystko się przelało

Dorinka możesz nam się żalić, ale to sprawy nie załatwi...
A kłamstwa... nawet te malutkie, niewielkie, niby nieznacząc... bolą, bo przeciez wcale ich byc nie powinno, prawda?

Napisane przez natali86

Ja czekam na dwie paczki z allegro i doczekac się nie mogę

A ja własnie kupuje puder na allegro i niech lepiej szybko przychodzi do mnie

[dorinka30]

Napisane przez hihi

Dorinka możesz nam się żalić, ale to sprawy nie załatwi...
A kłamstwa... nawet te malutkie, niewielkie, niby nieznacząc... bolą, bo przeciez wcale ich byc nie powinno, prawda?

Wiesz ja go na stronę nie wzięłam, wczoraj długo płakałam więc nie byłam w stanie rozmawiac a dzisiaj od rana maile od niego....no i nie wytrzymałam i wyrzuciłam z siebie wszystko przez maila

To kłamstwo było dziwne i głupie zarazem- dotyczyło CENY jego zakupów- sprzętów(typu telefon i coś tam jeszcze...) Okłamał mnie podając mi zupełnie inna cenę niż rzeczywista
Głupie kłamstwo,było niemal pewne że wyjdzie, bo zakupy robione przez allegro a oboje często włazimy na swoje konta chociażby z ciekawości, czy ktoś z nas upolował coś o czym marzył albo czy się coś sprzedało ..........

[Madzialenka12344321]

Napisane przez natali86

Madzia dobrze że z Twoją mama jest wszystko ok
A Ty kiedy wybierasz sie do lekarza??

Dzieki dzis tam pijade osobiscie i niech mi da skierownaie do kardiologa, albo choc przebada. bo jak nie to nie wiem co zrobie. choc dzis na szczęscie nic mnie nie boli, ale mimo to, chce sie przebadac, bo co jak mnie tam w Olsztynie złapie??

Dorinko odpowiedzial ci TZ cos jak mu napisałas o tym kłamstwie??

[hihi]

Napisane przez dorinka30

To kłamstwo było dziwne i głupie zarazem- dotyczyło CENY jego zakupów- sprzętów(typu telefon i coś tam jeszcze...) Okłamał mnie podając mi zupełnie inna cenę niż rzeczywista

No... nie rozumiem w ogóle jaki był cel tego kłamstwa, co?
Nie chciał, żebyś wiedziała ile wydał? Co jest?

[Madzialenka12344321]

Napisane przez hihi

No... nie rozumiem w ogóle jaki był cel tego kłamstwa, co?
Nie chciał, żebyś wiedziała ile wydał? Co jest?

kurcze nie dobrze, ze cie oszukuje (mam nadzieje, ze tylko ten jeden i sotatni raz) w sprawie kasy.