Nasze książkowe grzechy - cz. III

[magnolia79]

Napisane przez Naomi21

Ja się nad "Domem" nawet 5 minut nie zastanawiałam, za 5 zł żal było nie brać Ciekawa książka Rozumiem o co Ci chodzi, o jakąś atmosferę, nastrój - ale jak widać mamy jednak nieco odmienny gust, bo "Irlandzki sweter" tak mnie wymęczył, że nawet nie doczytałam do końca

"Zapomniany ogród" najlepszy "Domu w Riverton" nie czytałam, czekam na wznowienie. Teraz zabrałam się za "Szmaragdową tablicę", ale jak na razie (jestem na 250 stronie) nie urzekła mnie

Jak widać, lubimy te sama gatunki literackie, ale inaczej je odbieramy "Irlandzki sweter" - zostawiłam sobie, nie oddam, bo mam zamiar jeszcze kiedyś do tej książki wrócić --- tutaj tez właśnie zachwycił mnie klimat

A czytałaś "Herbaciarnie Madeline" podobało ci się?

"Szmaragdową tablicę" tez miałam już ochotę czytać, (śmiem twierdzić, że jak Tobie się nie podoba, to mi się podoba )ale kupiłam "Pieśń o poranku" i nie mogłam się oprzeć!

Napisane przez oh Mandy

Zamówiłam jeszcze za 27 zł w matrasie "Wielbiciel" Charlotte Link.
Dzisiaj listonosz przyniósł i w sumie cienka ta książka jak na Charlotte. Ma tylko 421 stron, a czcionka jest ogromna.

Aha, tak porównując przesyłki z Matrasa i Empiku, bardziej jestem zadowolona z M. Książka jest niezniszczona, a z Empikiem różnie bywa.

cienka, cienka... już ją obadałam w Matrasie...
Ja mam ten plus, że Matras i Empik, mam "po drodze" i odbieram zawsze własnoręcznie, zamawiam po prostu do księgarni

Napisane przez Naomi21

Nowa książka Charlotte i ja nic o tym nie wiem Ech, i znowu trzeba coś kupić, zbankrutuję

ja czekam, aż wyłapię jakąś promocję

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez oh Mandy

No, nowa, aż ciekawa jestem Wolałam zamówić, bo na bibliotekę to nie ma co liczyć Ale dobra wiadomość: na stronce matrasa mozna zamówić za 27 zł, a cena okładkowa to 38 zł.

no nawet się opłaca...

A ty Mandy co teraz czytasz?

[oh Mandy]

Napisane przez magnolia79

Jak widać, lubimy te sama gatunki literackie, ale inaczej je odbieramy "Irlandzki sweter" - zostawiłam sobie, nie oddam, bo mam zamiar jeszcze kiedyś do tej książki wrócić --- tutaj tez właśnie zachwycił mnie klimat

A czytałaś "Herbaciarnie Madeline" podobało ci się?

"Szmaragdową tablicę" tez miałam już ochotę czytać, (śmiem twierdzić, że jak Tobie się nie podoba, to mi się podoba )ale kupiłam "Pieśń o poranku" i nie mogłam się oprzeć!


cienka, cienka... już ją obadałam w Matrasie...
Ja mam ten plus, że Matras i Empik, mam "po drodze" i odbieram zawsze własnoręcznie, zamawiam po prostu do księgarni

ja czekam, aż wyłapię jakąś promocję

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------


no nawet się opłaca...

A ty Mandy co teraz czytasz?

Zazdroszczę, że masz po drodze, ja niestety muszę jechać 20 minut, a nie zawsze mi się chce

Czytam teraz "Bez mojej zgody" Jodi Picoult, chce już skończyć książki z biblioteki, a potem wziąć się za kupione

[magnolia79]

Napisane przez oh Mandy

Zazdroszczę, że masz po drodze, ja niestety muszę jechać 20 minut, a nie zawsze mi się chce

Czytam teraz "Bez mojej zgody" Jodi Picoult, chce już skończyć książki z biblioteki, a potem wziąć się za kupione

czytałam już spory czas temu...

ja znów Weldbild, miałam nie po drodze... ale promocje i wyprzedaże się skończyły, to nastał spokój...

[oh Mandy]

Napisane przez magnolia79

czytałam już spory czas temu...

ja znów Weldbild, miałam nie po drodze... ale promocje i wyprzedaże się skończyły, to nastał spokój...

Magnolia, to Ty wielokrotnie polecałaś "Saszeńkę"? Czy coś mi sie pomyliło Bo mam ją z biblioteki, najpierw mama ją przeczytała, podobało jej się, a ja się nie mogę zabrać ze względu na jej wielkość

Wstawiam moje ostatnie zakupy książkowe, brakuje dwóch książek, bo są u mamy.

[magnolia79]

Napisane przez oh Mandy

Magnolia, to Ty wielokrotnie polecałaś "Saszeńkę"? Czy coś mi sie pomyliło Bo mam ją z biblioteki, najpierw mama ją przeczytała, podobało jej się, a ja się nie mogę zabrać ze względu na jej wielkość

Wstawiam moje ostatnie zakupy książkowe, brakuje dwóch książek, bo są u mamy.

Tak, to ja polecałam "Saszeńkę" i rozkazuję ci ją przeczytać
Na prawdę warto... a czyta się bardzo dobrze, ja ją nawet szybko przeczytałam... na końcu jest nota od autora, nie czytaj jej wcześniej

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Napisane przez oh Mandy

Wstawiam moje ostatnie zakupy książkowe, brakuje dwóch książek, bo są u mamy.

Ty, Naomi i ja... jedziemy na tym samym wózku... tez prawie wszystko moje klimaty...
Mam drugą część wilczycy, a normalnie zapomniałam już co było w pierwszej...

[oh Mandy]

Napisane przez magnolia79

Tak, to ja polecałam "Saszeńkę" i rozkazuję ci ją przeczytać
Na prawdę warto... a czyta się bardzo dobrze, ja ją nawet szybko przeczytałam... na końcu jest nota od autora, nie czytaj jej wcześniej

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------


Ty, Naomi i ja... jedziemy na tym samym wózku... tez prawie wszystko moje klimaty...
Mam drugą część wilczycy, a normalnie zapomniałam już co było w pierwszej...

No to skoro mamy podobny gust, to na pewno ją przeczytam Dzięki za rekomendację

[magnolia79]

Napisane przez oh Mandy

No to skoro mamy podobny gust, to na pewno ją przeczytam Dzięki za rekomendację

niestety były dziewczyny, którym się ta książka nie podobała temat jest dość ciężki, ale godny przeczytania, tło historyczne przede wszystkim...

Na początku samej Saszeńki można nie polubić, ale później, szok

[oh Mandy]

Napisane przez magnolia79

niestety były dziewczyny, którym się ta książka nie podobała temat jest dość ciężki, ale godny przeczytania, tło historyczne przede wszystkim...

Na początku samej Saszeńki można nie polubić, ale później, szok

No właśnie mama mi mówiła, że na początku ciężko się tą książkę czyta i sama bohaterka jest irytująca, ale później jest coraz lepiej. Przeczytam na pewno
Pisz, jak będziesz miała jeszcze jakieś książki godne polecenia

[Naomi21]

Napisane przez magnolia79

A czytałaś "Herbaciarnie Madeline" podobało ci się?

Niestety nie czytałam. Raz ją miałam w koszyku w Weltbildzie, ale anulowali mi zamówienie

[magnolia79]

Napisane przez oh Mandy

No właśnie mama mi mówiła, że na początku ciężko się tą książkę czyta i sama bohaterka jest irytująca, ale później jest coraz lepiej. Przeczytam na pewno
Pisz, jak będziesz miała jeszcze jakieś książki godne polecenia

wysłałam ci zaproszenie na LB

tegoroczne przeczytane - godne polecenia:
Służące Kathryn Stockett - mistrzostwo
Caryca Ellen Alpsten - świetna
Dotknąć prawdy Antoinette van Heugten - trzyma rewelacyjnie w napięciu
Tajemny dziennik Marii Antoniny Carolly Erickson - dawka historii
Ślad Krwi Kitty Sewell - uwielbiam autorkę i jej książki

Napisane przez Naomi21

Niestety nie czytałam. Raz ją miałam w koszyku w Weltbildzie, ale anulowali mi zamówienie

szkoda, no już byłam ciekawa twojej opinii

[oh Mandy]

Napisane przez magnolia79

wysłałam ci zaproszenie na LB

tegoroczne przeczytane - godne polecenia:
Służące Kathryn Stockett - mistrzostwo
Caryca Ellen Alpsten - świetna
Dotknąć prawdy Antoinette van Heugten - trzyma rewelacyjnie w napięciu
Tajemny dziennik Marii Antoniny Carolly Erickson - dawka historii
Ślad Krwi Kitty Sewell - uwielbiam autorkę i jej książki


szkoda, no już byłam ciekawa twojej opinii

Dzięki za tytuły Zaproszenie już przyjmuję

Edit: Nie mam zaproszenia od Ciebie.

[magnolia79]

Napisane przez oh Mandy

Dzięki za tytuły Zaproszenie już przyjmuję

Edit: Nie mam zaproszenia od Ciebie.

o chyba dopiero teraz poszło

[Ćwirka]

Napisane przez oh Mandy

Magnolia, to Ty wielokrotnie polecałaś "Saszeńkę"? Czy coś mi sie pomyliło Bo mam ją z biblioteki, najpierw mama ją przeczytała, podobało jej się, a ja się nie mogę zabrać ze względu na jej wielkość

Wstawiam moje ostatnie zakupy książkowe, brakuje dwóch książek, bo są u mamy.

Zawsze jakaś część kota musi być na zdjęciu, jeśli jest robione zdjęcie czegokolwiek

Przeczytałam Filary Ziemi w majówkowy weekend, teraz czytam Świat bez końca, ależ mi się podoba ten klimat

[magnolia79]

Pod wpływem chwili, kupiłam dzisiaj:
Wielbiciela
Przyjaciółki - Lisa Higgins
Wciąż mnie prześladują - Carrell

[Holly Nieduża]

we wrześniu ukaże się nowa powieść Khaleda Hosseini

link: http://www.wydawnictwoalbatros.com/k...aly-echem.html

[jusssi]

Napisane przez magnolia79

"Szmaragdową tablicę" tez miałam już ochotę czytać, (śmiem twierdzić, że jak Tobie się nie podoba, to mi się podoba )ale kupiłam "Pieśń o poranku" i nie mogłam się oprzeć!

To ja tylko dodam, że Szmaragdowa tablica strasznie mi się podobała, niesamowity klimat i złożona fabuła, wszystko to co lubię

Natomiast Pieśń o poranku to chyba słabsza książka autorki, bohaterka irytująca, a całość trochę rozwlekła. Nie mówię, że jest zła, nie nie, ale liczyłam na więcej

[magnolia79]

Napisane przez jusssi

Natomiast Pieśń o poranku to chyba słabsza książka autorki, bohaterka irytująca, a całość trochę rozwlekła. Nie mówię, że jest zła, nie nie, ale liczyłam na więcej

nie moge na razie ocenic całej ksiązki bo jestem w niecałej połowie, ale ... na początku jakiś taki haos, Larissa trochę nie w moim typie, trochę drażniąca... ale się rozkreciło... ksiązka jest "bogata" w przemyślenia, podoba mi się co raz bardziej...

napiszę więcej po przeczytaniu całości

Napisane przez Holly Nieduża

we wrześniu ukaże się nowa powieść Khaleda Hosseini

link: http://www.wydawnictwoalbatros.com/k...aly-echem.html

Będzie jesień nowości

A zobaczcie jaka tu szykuje się perełka http://samotnia1981.blox.pl/2013/04/...-tajemnic.html

Kate Morton




jusssi, ale masz piękny cytat na blogu:

"Ilekroć, odłożywszy książkę, snuć zaczniesz nić własnych myśli, tylekroć książka cel zamierzony osiąga."

Janusz Korczak

się wzruszyłam normalnie

[jusssi]

Napisane przez magnolia79

[/COLOR]jusssi, ale masz piękny cytat na blogu:

"Ilekroć, odłożywszy książkę, snuć zaczniesz nić własnych myśli, tylekroć książka cel zamierzony osiąga."

Janusz Korczak

się wzruszyłam normalnie

To prawda wyjątkowy. Aż dziw bierze, że ludzie potrafią tak pięknie składać słowa w zdania. Majstersztyk

[Naomi21]

Napisane przez jusssi

To ja tylko dodam, że Szmaragdowa tablica strasznie mi się podobała, niesamowity klimat i złożona fabuła, wszystko to co lubię

Też skończyłam tę książkę jakiś czas temu i muszę przyznać, że przyjemna lektura, od pewnego momentu bardzo wciąga Ale mam wrażenie, że to literatura niskich lotów, jakaś taka niedorobiona

Napisane przez magnolia79

A zobaczcie jaka tu szykuje się perełka http://samotnia1981.blox.pl/2013/04/...-tajemnic.html

Kate Morton

Oj tak, czekam

[Holly Nieduża]

Napisane przez magnolia79

Będzie jesień nowości

A zobaczcie jaka tu szykuje się perełka http://samotnia1981.blox.pl/2013/04/...-tajemnic.html

Kate Morton

widziałam nie mogę się doczekać

[magnolia79]

Napisane przez jusssi

To prawda wyjątkowy. Aż dziw bierze, że ludzie potrafią tak pięknie składać słowa w zdania. Majstersztyk

O tak, majstersztyk... I, że ja o nim nie słyszałam wcześniej...

Napisane przez Naomi21

Oj tak, czekam

Napisane przez Holly Nieduża

widziałam nie mogę się doczekać

do sierpnia rzut beretem

[jogowita]

Napisane przez magnolia79

Będzie jesień nowości

A zobaczcie jaka tu szykuje się perełka http://samotnia1981.blox.pl/2013/04/...-tajemnic.html

Kate Morton

Napisane przez Holly Nieduża

widziałam nie mogę się doczekać

Napisane przez magnolia79

O tak, majstersztyk... I, że ja o nim nie słyszałam wcześniej...



do sierpnia rzut beretem

O tak Też czekam i już nie mogę się doczekać. Muszę to mieć!

[Naomi21]

W ciągu jednego dnia przyczytałam "Wzgórze Dzikich Kwiatów", wspaniała książka

[magnolia79]

Napisane przez Naomi21

W ciągu jednego dnia przyczytałam "Wzgórze Dzikich Kwiatów", wspaniała książka

jednego dnia
u mnie czeka w kolejce...

[Naomi21]

Ja już nie mogłam dłużej czekać, od dawna chciałam przeczytać. Książka była na mojej liście świątecznych prezentów, ale ostatecznie wtedy dostałam "Dziedzictwo"

[Barboletta]

Napisane przez Kolczatkowa

A ja dzisiaj mam prawdziwe Swieto Ksiazki. TŻ zrobil mi ogromna niespodzianke i dostalam cala kolekcje "Literatury czeskiej" wydana w ramach Biblioteki Gazety Wyborczej.

17 ksiazek na ktore sie slinilam juz jakis czas

Jestem uradowana jak male dziecko i co jakis czas sie szczypie w ramie i zerkam na polke w celu sprawdzenia czy one tam wciaz sa (ostatnio snilo mi sie duzo koszmarow i gdyby ksiazki znikly to bylby chyba najgorszy ze wszystkich)

Jednoczesnie z okazji rozpoczecia kolejnej odslony watku chcialam pozdrowic wszystkie ksiazkoholiczki i zyczyc mnostwa swietnych zdobyczy w rewelacyjnych cenach

Mega zazdroszczę - co polecasz szczególnie, co wzięłas na pierwszy ogień?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magnolia79]

"Pieśń o poranku"
jestem wstrząśnięta i zafascynowana tą historią, bardzo mi się podobało, baaaaardzo!!!!!!!!!!!!!!! !!!

Książka jest smutna aż do bólu... (nawet sie popłakałam w jednym momencie) każda strona daje do myślenia, zastanowienia się nad własnym życiem, własnymi wyborami...
Przesycona mądrością...

Larissa to niestety bohaterka, której nie potrafiłam polubić, nie potrafiłam zrozumieć jej wyborów... już, już myślałam, że jednak... ale cicho sza, przeczytajcie!!!!!!!!!!

Zakończenie - ja dla mnie wielki niedosyt...

Trylogia Jeźdźca..., Dziewczyna na Times... i Pieśń... to książki po prostu genialne!!!!!!!!!!!!! I zastanawiam się bardzo głęboko jakim cudem w twórczości Simons znalazł się taki gniot jak "Jedenaście godzin" ???

[jusssi]

Napisane przez magnolia79

"Pieśń o poranku"
jestem wstrząśnięta i zafascynowana tą historią, bardzo mi się podobało, baaaaardzo!!!!!!!!!!!!!!! !!!

Książka jest smutna aż do bólu... (nawet sie popłakałam w jednym momencie) każda strona daje do myślenia, zastanowienia się nad własnym życiem, własnymi wyborami...
Przesycona mądrością...

Larissa to niestety bohaterka, której nie potrafiłam polubić, nie potrafiłam zrozumieć jej wyborów... już, już myślałam, że jednak... ale cicho sza, przeczytajcie!!!!!!!!!!

Zakończenie - ja dla mnie wielki niedosyt...

Trylogia Jeźdźca..., Dziewczyna na Times... i Pieśń... to książki po prostu genialne!!!!!!!!!!!!! I zastanawiam się bardzo głęboko jakim cudem w twórczości Simons znalazł się taki gniot jak "Jedenaście godzin" ???

Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś, nie miałaś jednak wrażenia, że jest trochę rozciągana na siłę, że niektóre kwestie zostały podejmowane kilkakrotnie, przez co miało się wrażenie powtórzenia?

Owszem daje do myślenia, ale czy skłania do przemyśleń na wyborami?... Z drugiej strony, nie sądzę abym kiedykolwiek miała stanąć przed takim wyborem jak Larissa... Nie chcę spoilerować, ale będziesz wiedziała o co chodzi... Zdrada - owszem jest to do pomyślenia (mój mózg to ogarnia), ale wyrachowana kalkulacja oderwania się od dotychczasowego życia (czyt. dzieci ) już nie.

No i to zakończenie napisane na otwarcie łez. Niedosyt - owszem, ale i rozczarowanie.

Nie mniej jednak książka dobra, tu się zgadzamy

[magnolia79]

Napisane przez jusssi

Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś, nie miałaś jednak wrażenia, że jest trochę rozciągana na siłę, że niektóre kwestie zostały podejmowane kilkakrotnie, przez co miało się wrażenie powtórzenia?

Owszem daje do myślenia, ale czy skłania do przemyśleń na wyborami?... Z drugiej strony, nie sądzę abym kiedykolwiek miała stanąć przed takim wyborem jak Larissa... Nie chcę spoilerować, ale będziesz wiedziała o co chodzi... Zdrada - owszem jest to do pomyślenia (mój mózg to ogarnia), ale wyrachowana kalkulacja oderwania się od dotychczasowego życia (czyt. dzieci ) już nie.

podobno wiemy o sobie tyle, na ile nas sprawdzono

Wiesz... ja też uważam, że Larissa zachowała się podle, w stosunku do dzieci, Jareda, którego polubiłam...
Myślałam, że kiedy rozmawiała z ojcem Emilio, kiedy czytała list Jareda do Che, że zaczęła już na prawdę żałować, że zabierze tą małą i wyjedzie do Stanów, wróci do domu... a ona bezczelnie okłamała księdza, wzięła forsę i pojechała do kochasia, który już i tak zaczął się nią nudzić... ociupinę było mi jej żal, przez chwilę... ale myślałam, ze karą dla niej bedzie konfrontacja z własnymi dziećmi...

I za to Simons uwielbiam, ze skonstruowała taką właśnie postać jak Larissa...

Napisane przez jusssi

No i to zakończenie napisane na otwarcie łez. Niedosyt - owszem, ale i rozczarowanie.

pomimo tego, że Larissa była jaka była to chciałabym czytać o niej więcej i więcej...

Napisane przez jusssi

Nie mniej jednak książka dobra, tu się zgadzamy

a zastanawiałaś się nad tytułem, dlaczego Pieśń o poranku, bo albo mi coś umknęło, albo sama nie wiem...
co o tym myślisz?

---------- Dopisano o 18:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Napisane przez jusssi

Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś, nie miałaś jednak wrażenia, że jest trochę rozciągana na siłę, że niektóre kwestie zostały podejmowane kilkakrotnie, przez co miało się wrażenie powtórzenia?

powiem ci szczerze, że te 700 stron przeczytałam jednym tchem... czytałam po nocach, rano, przy śniadaniu

[jusssi]

Z tego co czytałam, tytuł pochodzi od piosenki (nie wiem czyjej) Pieśń o poranku jest synonimem złudnego życia w jakim żyła Larissa.

Niewiele w tym logiki