Chcę zapłodnić się sama!

[poshh]

Napisane przez WhySoSerious

jakieś tak, natomiast największe szansze masz na to, że zapłodnisz się uszkodzonym plemnikiem i urodzisz niedorozwinięte dziecko albo w ogóle poronisz uszkodzony płód

ale pleciesz bzdury

[say-hello]

Napisane przez meyrem

Mogę Nie wiem o co chodzi tym kobietom z "znajdź sobie kogoś innego", jakby rozwód z mężem, rozwód z człowiekiem z którym jestem tyle lat, było jak pstryknięcie palcem, a wymiana partnera, do którego ma się uczucia, byłaby najłatwiejszą rzeczą na świecie. Ale w każdym razie tak, mogę sobie na to pozwolić, jeżeli - zakłądając najczarniejszy scenariusz- będę musiała.

w sumie dla ciebie oszustwo i zapłodnienie się spermą męża bez jego zgody jest jak pstryknięcie palcem i to dosłownie. już nie wiem co gorsze. ty naprawdę nie masz żadnych oporów, przemyśleń w tej kwestii? skoro kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt wizażanek napisało ci, że to jest niemoralne i nienormalne, to może jednak jest w tym jakieś ziarenko prawdy ?

[Some guy]

To przerażające dla faceta że istnieją takie kobiety dla których dziecko jest sensem życia ponad wszystko: uczciwość, miłość, oddanie, zaufanie nic nie znaczą gdy odezwie się w nich instynkt macierzyński i nastąpi kompletne zezwierzęcenie.... Bo tylko zwierzęta kierują się instynktem a nie uczuciami wyższymi.
I potem ten facet będzie musiał płacić alimenty na niechciane dziecko, którego notabene mogło by nie być gdyby nie "wścieklizna macicy" matki a dziecko nie będzie miało ojca... albo gorzej ojciec będzie go nienawidził.
Autorko tematu Ty się nadajesz na terapie i to od zaraz.

[201604250941]

Napisane przez Some guy

To przerażające dla faceta że istnieją takie kobiety dla których dziecko jest sensem życia ponad wszystko: uczciwość, miłość, oddanie, zaufanie nic nie znaczą gdy odezwie się w nich instynkt macierzyński i nastąpi kompletne zezwierzęcenie.... Bo tylko zwierzęta kierują się instynktem a nie uczuciami wyższymi.
I potem ten facet będzie musiał płacić alimenty na niechciane dziecko, którego notabene mogło by nie być gdyby nie "wścieklizna macicy" matki a dziecko nie będzie miało ojca... albo gorzej ojciec będzie go nienawidził.
Autorko tematu Ty się nadajesz na terapie i to od zaraz.

Istnieją też tacy faceci.

[say-hello]

Napisane przez Some guy

To przerażające dla faceta że istnieją takie kobiety dla których dziecko jest sensem życia ponad wszystko: uczciwość, miłość, oddanie, zaufanie nic nie znaczą gdy odezwie się w nich instynkt macierzyński i nastąpi kompletne zezwierzęcenie.... Bo tylko zwierzęta kierują się instynktem a nie uczuciami wyższymi.
I potem ten facet będzie musiał płacić alimenty na niechciane dziecko, którego notabene mogło by nie być gdyby nie "wścieklizna macicy" matki a dziecko nie będzie miało ojca... albo gorzej ojciec będzie go nienawidził.
Autorko tematu Ty się nadajesz na terapie i to od zaraz.

dokładnie! z pogrubionym zgadzam się w pełni. a jestem kobietą, która chce mieć dziecko i to w bardzo niedalekiej przyszłości. ale nigdy za taką cenę.
nawet nie chodzi o same alimenty - ale fakt, że facet mimo woli będzie miał to dziecko. przecież to bardzo dużo zmienia w życiu...

[meyrem]

Napisane przez say-hello

w sumie dla ciebie oszustwo i zapłodnienie się spermą męża bez jego zgody jest jak pstryknięcie palcem i to dosłownie. już nie wiem co gorsze. ty naprawdę nie masz żadnych oporów, przemyśleń w tej kwestii? skoro kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt wizażanek napisało ci, że to jest niemoralne i nienormalne, to może jednak jest w tym jakieś ziarenko prawdy ?

Tak jak napisałam wcześniej, to sprawa mojego sumienia i nie o tym przyszłam tu dyskutować. Jeżeli chcecie, to dyskutujcie, ale moja decyzja to moja sprawa i nie o tym jest wątek, czy powinnam tak robić, czy nie.

[Some guy]

Napisane przez candycotton

Istnieją też tacy faceci.

W wielokrotnie podkreślam wielokrotnie mniejszym procencie.

[201604250941]

Napisane przez Some guy

W wielokrotnie podkreślam wielokrotnie mniejszym procencie.

Tu sie nie zgodze zdecydowanie. W kazdym razie o ile nie przejdzie mi przez gardlo, ze to jest w porzadku, to nie uwierze po prostu, ze u progu zycia ktos bedzie sie karmil wyzszymi wartosciami, gdy maz bedzie karmil wnuki, tak, moje dna umrze razem ze mna i nigdy nie spojrze dziecku w oczy, ale przynajmniej nie wrobilam MĘŻA w dziecko, zachowalam sie moralnie... to nie tak dziala.

[Some guy]

Napisane przez candycotton

Tu sie nie zgodze zdecydowanie. W kazdym razie o ile nie przejdzie mi przez gardlo, ze to jest w porzadku, to nie uwierze po prostu, ze u progu zycia ktos bedzie sie karmil wyzszymi wartosciami, gdy maz bedzie karmil wnuki, tak, moje dna umrze razem ze mna i nigdy nie spojrze dziecku w oczy, ale przynajmniej nie wrobilam MĘŻA w dziecko, zachowalam sie moralnie... to nie tak dziala.

To o czym mówisz to zezwierzęcenie - instynkt macierzyński to powoduje, który jak wiemy jest znacznie ale to znacznie silniejszy niż instynkt ojcowski.
No i zwyczajny egoizm.

Zresztą czy naprawdę dziecko jest aż takie ważne żeby się zeszmacić całkowicie przed samym sobą? Spojrzeć na siebie w lustrze i na to dziecko i pomyśleć że jego matka jest taką egoistyczną i zezwierzęconą "suką", który chciała się rozmnożyć za cenę uczciwości wobec człowieka, którego rzekomo kochała?
Jeśli tyle warta była jej miłość do mężczyzny, to współczuje dziecku którego matka potrafi obdarzać "taką silną miłoscią"

[mushroomhunter]

To jest OSZUKIWANIE kogoś, kogo się KOCHA. Dla mnie niewyobrażalne, a na pewno nie w takiej kwestii.

[bb410bd1fbb42d2edea92b1ada01ce79bf3cfb02_603add0278cd5]

Przerażający wątek.
Jest pewna różnica pomiędzy wpadką, a zapłodnieniem cichaczem za plecami partnera. Nie chciałabym, aby partner np. podmieniał mi pigułki albo dziurawił prezerwatywy bo on chce bobsa. Mam nadzieje, że Twój partner zorientuje się, że jest coś nie teges.

[201607111040]

Napisane przez mushroomhunter

To jest OSZUKIWANIE kogoś, kogo się KOCHA. Dla mnie niewyobrażalne, a na pewno nie w takiej kwestii.

Patrzac obiektywnie to maz tez oszukal kogos kogo kocha, bo powiedzial jej ze chce dziecka, a potem jednak nie Zmarnowal jej lata ktore ona mogla wykorzystac na szukanie partnera ktory tez by chcial dzieci. Moze bylaby juz matka. To dziala w dwie strony.

[kalina121]

Napisane przez meyrem

Tak jak napisałam wcześniej, to sprawa mojego sumienia i nie o tym przyszłam tu dyskutować. Jeżeli chcecie, to dyskutujcie, ale moja decyzja to moja sprawa i nie o tym jest wątek, czy powinnam tak robić, czy nie.

Zakładając taki wątek,powinnaś się liczyć z tym,że usłyszysz wiele opinij dla ciebie nieprzyjemnych. Nie każdy ze zrozumieniem patrzy na twoje podejście.
Nie chcesz wysłuchiwać co o tym myślą inni idź i próbuj sama się zapłodnić (swoją drogą marnujesz czas, siedzieć na wizażu )

Nie zastanawiałaś się, nad tym ,że facet(głupi nie jest chyba) bardzo się zdziwi ,że nie uprawiając z nim "normalnego" seksu, zaszłaś w ciąże? Zabezpieczacie się chyba jakoś,jeśli on nie chce mieć dzieci? czy tabletki też odstawiłaś?

[Hvid]

Napisane przez meyrem

Mogę Nie wiem o co chodzi tym kobietom z "znajdź sobie kogoś innego", jakby rozwód z mężem, rozwód z człowiekiem z którym jestem tyle lat, było jak pstryknięcie palcem, a wymiana partnera, do którego ma się uczucia, byłaby najłatwiejszą rzeczą na świecie. Ale w każdym razie tak, mogę sobie na to pozwolić, jeżeli - zakłądając najczarniejszy scenariusz- będę musiała.

Dla mnie byłoby to w tym momencie najuczciwsze rozwiązanie. Ale Twoje życie, Twoje wybory, dorosła jesteś.

[michalova]

Napisane przez LusiaPlotkara

Patrzac obiektywnie to maz tez oszukal kogos kogo kocha, bo powiedzial jej ze chce dziecka, a potem jednak nie Zmarnowal jej lata ktore ona mogla wykorzystac na szukanie partnera ktory tez by chcial dzieci. Moze bylaby juz matka. To dziala w dwie strony.

Nie wiemy czy oszukał. Może przed ślubem chciał mieć jeszcze dzieci, ale teraz jest o 5 lat starszy i zmienił zdanie, miał do tego prawo. Tak jak autorka ma prawo pragnąć dziecka z całych sił, natomiast nie ma prawa świadomie wrabiać w to męża.

[meyrem]

Napisane przez kalina121

Zakładając taki wątek,powinnaś się liczyć z tym,że usłyszysz wiele opinij dla ciebie nieprzyjemnych. Nie każdy ze zrozumieniem patrzy na twoje podejście.
Nie chcesz wysłuchiwać co o tym myślą inni idź i próbuj sama się zapłodnić (swoją drogą marnujesz czas, siedzieć na wizażu )

Nie zastanawiałaś się, nad tym ,że facet(głupi nie jest chyba) bardzo się zdziwi ,że nie uprawiając z nim "normalnego" seksu, zaszłaś w ciąże? Zabezpieczacie się chyba jakoś,jeśli on nie chce mieć dzieci? czy tabletki też odstawiłaś?

Czytaj uważnie wszystkie moje odpowiedzi- już odpowiedziałam na te pytania:

1. Chcecie to dyskutujcie, nie przeszkadza mi Wasza wymiana zdań. Widziałam identyczne, równie podzielone zdania na innych forach. Mnie te negatywne opinie nie ruszają, nie są dla mnie "nieprzyjemne", raczej obojętne.

2. Pisałam już, że po wszystkim się przyznam

Mnie chodziło tylko o to, czy jest to możliwe z fizycznego punktu widzenia-reszta mnie nie interesuje tak naprawdę, bo jak już pisałam kilka razy- to sprawa mojego sumienia. Plemniki żyją w pochwie do 2h-dziękuję za tę informację. Teraz zastanawiam się ile płyną z pochwy do macicy. Chciałam się dowiedzieć, czy ktoś zna kogoś ( a nie słyszał, albo uważa, że jest to możliwe/niemożliwe), bądź sam został rodzicem przez petting, dotykanie się, a nie seks.

[WhySoSerious]

Napisane przez LusiaPlotkara

Patrzac obiektywnie to maz tez oszukal kogos kogo kocha, bo powiedzial jej ze chce dziecka, a potem jednak nie Zmarnowal jej lata ktore ona mogla wykorzystac na szukanie partnera ktory tez by chcial dzieci. Moze bylaby juz matka. To dziala w dwie strony.

Oszukał czy nie - ona przynajmniej ma wybór i może odejść od człowieka, który nie zaspokoi jej potrzeby macierzyństwa. On natomiast zostanie postawiony przed faktem dokonanym. I będzie musiał się zajmować dzieckiem, którego nie chciał, albo łożyć na jego utrzymanie poprzez alimenty przez co najmniej 18 lat.

Dla mnie to jak gwałt i powinno być tak samo karane.
To analogiczna sytuacja, jakby facet, który nie chce dzieci, potajemnie podał swojej partnerce pigułki poronne, bo jej zdanie się nie liczy.

Dorośli ludzie podejmują decyzje w oparciu o rozmowę, a nie wrabianie i odbieranie prawa decyzji.

[Mojwa]

WSS jakby podal tabletki poronne to wszystkie jak jeden mąż by krzyczaly ze zbrodnia. A w tej sytuacji, niestety, zdania sa podzielone.
A imho ten wrobiony facet tak moglby sie odplacic.

[say-hello]

Napisane przez Mojwa

WSS jakby podal tabletki poronne to wszystkie jak jeden mąż by krzyczaly ze zbrodnia. A w tej sytuacji, niestety, zdania sa podzielone.
A imho ten wrobiony facet tak moglby sie odplacic.

według moich obserwacji zdania wcale nie są tak podzielone jak piszesz tylko autorka jest tak pewna swojego "prawa do dziecka za wszelką cenę", jedna wizażanka coś przebąkiwała, że ją rozumie, ale i tak małżonkowie "są siebie warci". a reszta jak jeden mąż pisała, że to nienormalne także nie jest tak źle z naszym społeczeństwem!

[201604250941]

Napisane przez Mojwa

WSS jakby podal tabletki poronne to wszystkie jak jeden mąż by krzyczaly ze zbrodnia. A w tej sytuacji, niestety, zdania sa podzielone.
A imho ten wrobiony facet tak moglby sie odplacic.

on akurat powiedzial, ze by sie nim zajal w razie wpadki, w koncu to jej mąż, ale kazdy inny w takiej sytuacji mógłby tak zrobic, i też by mnie to specjalnie nie zdziwiło, ta sytuacja to miecz obosieczny ;/ zwlaszcza, ze autorka jeszcze zamierza go o tym poinformowac

hello - uważam, że są siebie warci, ale nie uważam, że z tego wynikną ostatecznie same dobre rzeczy, tak to nie bedzie, aczkolwiek wierze, ze jako maz od 5 lat jednak przyjmie to jakos normalnie i beda rodzina, chociaz po takim wyznaniu to nie dam sobie reki uciac, jedna zone juz za cos zostawil

[WhySoSerious]

ale to nie będzie wpadka, tylko bezczelna manipulacja i celowe działanie z premedytacją.

[Hibiku]

Napisane przez candycotton

Jasnie pani powiedziala tez, ze zajmie sie nim sama

Więc niech jaśnie pani zrobi sobie dziecko sama bez wrabiania w to kogokolwiek.

[kalina121]

Napisane przez candycotton

on akurat powiedzial, ze by sie nim zajal w razie wpadki, w koncu to jej mąż, ale kazdy inny w takiej sytuacji mógłby tak zrobic, i też by mnie to specjalnie nie zdziwiło, ta sytuacja to miecz obosieczny ;/ zwlaszcza, ze autorka jeszcze zamierza go o tym poinformowac

hello - uważam, że są siebie warci, ale nie uważam, że z tego wynikną ostatecznie same dobre rzeczy, tak to nie bedzie, aczkolwiek wierze, ze jako maz od 5 lat jednak przyjmie to jakos normalnie i beda rodzina, chociaz po takim wyznaniu to nie dam sobie reki uciac, jedna zone juz za cos zostawil

Po takim czymś ,na miejscu tego pana miałabym bardzo ograniczone zaufanie do swojej żony.

[panna_felicjanna]

Napisane przez WhySoSerious

Dorośli ludzie podejmują decyzje w oparciu o rozmowę, a nie wrabianie i odbieranie prawa decyzji.

Dokładnie.


Tak czytam i własnym oczom nie wierzę. Rozumiem, że ktoś może bardzo chcieć dziecka. Autorko, w Twojej sytuacji jednak starałabym się za wszelką cenę przekonać męża do dziecka, a nie perfidnie go oszukiwać i wrabiać.
Wpadka to co innego, wpadki się nie planuje. A w ten sposób zawiedziesz jego zaufanie, świadomie zrobisz coś wbrew jego woli.


Jakiś czas temu TŻ strasznie chciał mieć dziecko i namawiał mnie, abyśmy się wtedy o nie postarali. Dla mnie to była abstrakcja i nie zgodziłam się na to. Szczerze porozmawialiśmy i odłożyliśmy plany rodzicielskie na jakiś czas. Doszliśmy do kompromisu. Bardzo bym się wkurzyła gdyby wtedy TŻ bez mojej zgody za wszelką cenę jakimś cudem, bez mojej zgody postarał się o tego potomka. A tak i wilk syty i owca cała.

[Shira Yuki]

Ale dlaczego ręką?

[_Vampirella_]

Napisane przez meyrem

Bo mam dni płodne Nieważne, nie chcę wchodzić w taką dyskusję, widziałam już milion wątków, gdzie na kilkadziesiąt "jak możesz!" "ja CIe rozumiem" "jesteś suką" było tylko kilka wypowiedzi dotyczących stricte tematu wątku, chciałabym i byłabym bardzo wdzięczna,gdyby ten tutaj był tylko o zapłodnieniu się poprzez wprowadzanie sobie spermy ręką Znalazłam może dwie kobiety na forach, którym to się udało ale kilka lat temu, dlatego chciałabym wiedzieć, czy może któraś z wizażanek tak zaszła wciąże?

Nie wiem czy jestes mezatka czy nie, ale mi to wyglada na to, ze chcesz zajsc w ciaze bez wiedzy faceta, tzn bez jego ochoty na to?

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Napisane przez dialectic_chaos

Ja bym na twoim miejscu rozważyła rezygnację z męża.
Nie dogadacie się - on nie chce, nie masz prawa go przymuszać.
A on też jest nie fair, nie dziwne, że się czujesz oszukana.

To jest moim zdaniem zbyt poważne, żeby kombinować takie intrygi. Nie warto.

Doczytalam i uwazam tak samo. Juz lepiej odejsc i szukac takiego co bedzie chcial miec dzieci niz robic to za jego plecami. Sama widzisz ze zmienia zdanie, wiec nie masz gwarancji ze nie zostawi Cie z dzieckiem. Dziecko ma byc z milosci.

[meyrem]

Napisane przez candycotton

on akurat powiedzial, ze by sie nim zajal w razie wpadki, w koncu to jej mąż, ale kazdy inny w takiej sytuacji mógłby tak zrobic, i też by mnie to specjalnie nie zdziwiło, ta sytuacja to miecz obosieczny ;/ zwlaszcza, ze autorka jeszcze zamierza go o tym poinformowac

hello - uważam, że są siebie warci, ale nie uważam, że z tego wynikną ostatecznie same dobre rzeczy, tak to nie bedzie, aczkolwiek wierze, ze jako maz od 5 lat jednak przyjmie to jakos normalnie i beda rodzina, chociaz po takim wyznaniu to nie dam sobie reki uciac, jedna zone juz za cos zostawil

Proszę o powstrzymanie się i nie pisanie, że mąż zostawił już jedną żonę- z całym szacunkiem, ale nie wiesz jak było, więc nie wiem czemu z góry zakładasz taką sytuacje. Mój mąż jest wdowcem i nie chcę, by był niejako "obrażany" poprzez komentarze sugerujące porzucenie żony z dziećmi.

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez Shira Yuki

Ale dlaczego ręką?

Nie rozumiem- pytasz ogółem, czy dlaczego taki sposób a nie inny? Jeżeli ogólem to już tutaj zostało opisane, jeżeli o sposób- nie wiem. Po prostu, najszybciej i najłatwiej (Tak wiem, najłatwiej byłoby w sposób naturalny)

[Shira Yuki]

Napisane przez meyrem

Nie rozumiem- pytasz ogółem, czy dlaczego taki sposób a nie inny? Jeżeli ogólem to już tutaj zostało opisane, jeżeli o sposób- nie wiem. Po prostu, najszybciej i najłatwiej (Tak wiem, najłatwiej byłoby w sposób naturalny)

pytam o sposób jako taki. Oczywiście najlepiej byłoby, aby do zapłodnienia doszło w sposób naturalny, a ja nie chce cie oceniać, nie moja sprawa. Chodzi o to, że strzykawka, czy Gruszka mogłabyś łatwiej wstrzelic sperme dalej niż ręką

[Midnight___]

Napisane przez WhySoSerious

jakieś tak, natomiast największe szansze masz na to, że zapłodnisz się uszkodzonym plemnikiem i urodzisz niedorozwinięte dziecko albo w ogóle poronisz uszkodzony płód

dlaczego? przecież to plemniki z wytrysku? czy to jak się tam znajdą mają niby wpływ na to czy płód może być chory? Zaciekawiłaś mnie.

Co do samego wątku oczywiscie zgadzam się z większością, szkoda faceta, myśle że najlepszym rozwiązaniem jest pójście do psychologa... - we dwoje.

[WhySoSerious]

Napisane przez Shira Yuki

pytam o sposób jako taki. Oczywiście najlepiej byłoby, aby do zapłodnienia doszło w sposób naturalny, a ja nie chce cie oceniać, nie moja sprawa. Chodzi o to, że strzykawka, czy Gruszka mogłabyś łatwiej wstrzelic sperme dalej niż ręką

no bo zaraz padnę...
czekam, aż ktoś zapyta na forum, jak najlepiej zgwałcić koleżankę na imprezie, żeby się nie zorientowała, bo mówiła, że ma ochotę na seks, a potem zmieniła zdanie, a ludzie zaczną odpowiadać "nie chcę cię oceniać, nie moja sprawa. Może lepiej zastosuj rohypnol niż chloroform, nie zostawia śladów".

Midnight___, imho przy takiej metodzie zapłodnienia istnieje duże prawdopodobieństwo mechanicznego uszkodzenia plemników. Co na szczęście zmniejsza szansę na zapłodnienie, ale również powoduje jakieś minimalne prawdopodobieństwo na zapłodnienie się uszkodzonym materiałem.
Ale to oczywiście moje gdybanie, mogę się mylić