30 lat mamy i o pierwszą dzidzię się staramy!

[misiak17]

Napisane przez poldzik

karolina, to powodzenia trzymamy kciuki

misiak, jak tam?

ja dzisiaj rano bylam zrobic pobieranie krwi na bete, po poludniu wynik.

I jak wynik bety?

U mnie @ jeszcze nie ma. Ale myślę, że przyjdzie. Dziś odebrałam zakupy z apteki gemini a w niej dwa testy. Więc może jutro się skuszę i zrobię.

[bambi1980]

Misiak to napisz jutro jaki byl wynik koniecznie!!!
poldzik - co tam sie nowego dowiedzialas na badaniach?
juz nie moge sie doczekac na przerwe swiateczna - jestem wypompowana jak dętka. Tak wyjatkowo wybieram sie na nadchodzacy weekend do dublina w odwiedziny do mojej kolezanki - ona tez niedawo sie dowiedziala ze jest w ciazy - starali sie przez 3 miesiace i teraz ona jest w 13 tygodniu. Kupilam jej olejek na ujedrnienie skory - zeby nie miala rozstepow potem smoczek dla dziecka, specjalny zeby mialo zdrowy zgryz i dalej to nie wiem co sprezentowac. Co sie przydaje dziewczynom w ciazy? Cos na porod czy cos takiego mam kupic?

[misiak17]

Nie testowałam, czekam do końca tygodnia.

[bambi1980]

Napisane przez misiak17

Nie testowałam, czekam do końca tygodnia.

oo! chcesz nas tu w napieciu potrzymac!!
A jak tam przyszle mamuski? kupujecie juz ubranka dla dzidziusiow??

[poldzik]

czesc wszystkim

wynik bety 5500 (nie wiem jakie to jednostki..) - wedlug norm ktore mi podali z wynikami, wsakazuje na 5-6 tydzien ciazy.
Dzisiaj na 14 mam pierwsza wizyte u ginekologa zobaczymy co powie!!!

bambi olejek swietna sprawa, mi juz mama i ciotki doradzily zeby robic masaz brzucha przeciw rozstepom taki "szczypany" tzn szczypac sie po skorze brzucha miejsce przy miejscu, az sie porzadnie zarozowi. z olejkiem lepiej idzie - ale jednego siniaka sobie zrobilam :P podobno na poczatku ma bolec potem sie skora przyzwyczaja. fakt, ze moa mama nie ma wcale rozstepow na brzuchu a ta metode polecil jej ginekolog kiedy byla w ciazy ze mna. wyglada na to ze dziala.
inne prezenty? ja bym kupila cos typowo dla ciezarnej, nie jeszcze dla dziecka... jeszcze nie wiem co tak naprawde ulatwia zycie (dlatego ze jeszcze ciaza mi tego zycia w zadnym wypadku nie utrudnia...).. moze jakas fajna koszulke ciazowa albo inny ciuszek? albo jesli to pierwsza ciaza to jakas madra ksiazke? tak pisze co ja bym chciala dostac w tej chwili

ubranek dla dzidziusia nie bede kupowac, za wczesnie jeszcze jest na to!!!

misiak testuj testuj!!! mialas w srode testowac!!!! m w zeszla srode wyszlo pozytywne takze wiesz... twoja kolej!!!!

a w ogole to mam CYCE JAK DONICE

[misiak17]

Poldzik ładna beta. za wizytę.

Poczekam do końca tygodnia bo czuję, że @ przyjdzie.

[bambi1980]

Eheh ja nawet nie wiem co oznacza ta cala “beta” – gdybym nie weszla na ten watek to pewnie dowiedzialabym sie dopiero po zajsciu w ciaze. A to jak to jest – ze poziom beta wskazuje ile tygodni jest sie w ciazy?
Poldzik – dobra rada z tym szczypaniem. Pewnie bede kiedys stosowac! A tak polece ci ten olejek – bo moja kuzynka bedac w ciazy prosila mnie zebym jej przywiozla z Wloch. To ta z serii “Mamma donna Chicco” bo ponoc w Polsce nie potrafila znalezc. Mowila ze przy pierwszej ciazy stosowala i nie zostal jej ani jeden rozstep a przy drugiej nie mozna tego bylo w sklepach dostac.
Co do prezentow to tak jak piszesz – chcialam cos jeszcze dla niej a nie dla dziecka, a ksiazka to srednio bo tutaj kupie jedynie po wlosku –nie zrozumie. Chyba rzeczywiscie poogladam jakies ciuchy dla ciezarnych.
A bedziesz teraz jakas diete stosowac na czas ciazy Poldzik? No i wyglada na to ze wasz potomek bedzie mial co jesc – ehehe niektorym takie cycki zostaja I po ciazy! Fajnie by bylo!
Misiak czekamy na info od ciebie! A masz jakies przeczucia?

[misiak17]

Bambi tak, mam przeczucie, że przyjdzie @

[minka26]

Napisane przez poldzik

czesc wszystkim

wynik bety 5500 (nie wiem jakie to jednostki..) - wedlug norm ktore mi podali z wynikami, wsakazuje na 5-6 tydzien ciazy.
Dzisiaj na 14 mam pierwsza wizyte u ginekologa zobaczymy co powie!!!

bambi olejek swietna sprawa, mi juz mama i ciotki doradzily zeby robic masaz brzucha przeciw rozstepom taki "szczypany" tzn szczypac sie po skorze brzucha miejsce przy miejscu, az sie porzadnie zarozowi. z olejkiem lepiej idzie - ale jednego siniaka sobie zrobilam :P podobno na poczatku ma bolec potem sie skora przyzwyczaja. fakt, ze moa mama nie ma wcale rozstepow na brzuchu a ta metode polecil jej ginekolog kiedy byla w ciazy ze mna. wyglada na to ze dziala.
inne prezenty? ja bym kupila cos typowo dla ciezarnej, nie jeszcze dla dziecka... jeszcze nie wiem co tak naprawde ulatwia zycie (dlatego ze jeszcze ciaza mi tego zycia w zadnym wypadku nie utrudnia...).. moze jakas fajna koszulke ciazowa albo inny ciuszek? albo jesli to pierwsza ciaza to jakas madra ksiazke? tak pisze co ja bym chciala dostac w tej chwili

ubranek dla dzidziusia nie bede kupowac, za wczesnie jeszcze jest na to!!!

misiak testuj testuj!!! mialas w srode testowac!!!! m w zeszla srode wyszlo pozytywne takze wiesz... twoja kolej!!!!

a w ogole to mam CYCE JAK DONICE

co do samowania to są różne teorie na ten temat, moja mama ma mocno brzuch pocięty przez rozstępy, ja się smarowałam ostro i nie mam, ale wiem, że na naszym wątku mamusie się smarowały, masowały i niektóre też popękały ja nie wiem od czego to zależy, ale wg mnie masować i smarować nie zaszkodzi

a co do sysów, to ja ostatnio znalazłam swój stanik z okresów karmienia i... pasuje jak ulał na moją głowę ja mam dość duże piersi, a pod koniec ciąży i podczas karmienia to Pamela się chowała
ja jednak cieszę się, że mi takie nie dostały, bo butów nie widziałam

bambi mi się wydaje, że coś dla mamy by się przydało, podobno dobre (jakościowo) są produkty Palmersa, ja tego używałam jak mieszkaliśmy w Dublinie, z tym, że to ma dość intensywny zapach i ja przy mdłościach nie mogłam tego stosować. Tak mi zbrzydł ten zapach, że do tej pory nie mogę tego wąchać Ale wiem, że normalnie to ładnie pachnie, tylko ja mam takie skrzywienie skóra po tym bardzo fajna jest.

Zazdroszczę ci tego Dublina, mi się trochę tęskni, ale póki co się tam nie wybieramy

misiak trzymam kciuki, żeby @ nie przylazła

[poldzik]

misiak a co czujesz? bo jak opuchniety biust i lekkie "bole przedokresowe" to to wcale nie musi byc na okres, wiesz...

a w ty masazu co moja mama poleca to nie chodzi o smarowanie olejkiem tylko o szczypanie skory takie wrecz bolesne... no zobaczymy!

dieta podczas ciazy? taka sama jak zwykle tzn oprocz moich ukochanych surowizn na razie - pan doktor powiedzial ze jesli mam przeciwciala na tokspolazmoze to bede mogla jesc tez surowe mieso i ryby. ja ogolnie stosuje diete paleo, jesli nie na 100% to na 90% i bardzo sobie chwale - tak zostanie tez w ciazy. oczywiscie jesli bede miala straszliwa ochote na cos czego dieta nie przewiduje to zjem, co sie bede meczyc... ale tylko "straszliwa ochote"... dzisiaj maz przy mnie jadl loda, troche mnie kusilo ale potem stwierdzilam ze nie warto (pryszcze mi od razu wychodza po takich rzeczach jak lody).
melduje ze po pierwszej wizycie - bez badania, tylko pogaduchy - pan doktor powiedzial mi: jedz wszystko na co masz ochote, na razie oprocz surowego miesa, ryby i jajek (toksoplazmoza), do 2 kaw dziennie, kieliszek wina lub piwa mozna ahh Wlochy, kawy i wina sie nie odmawia nawet ciezarnym
mam zrobic badania krwi i za tydzien sie mozemy juz umowic na echografie! podobno juz moze byc slychac serduszko!
wow

[misiak17]

Dzięki za kciuki. Co czuję: cały czas mam uczucie mokrości (ale to samo miałam przed ostatnią @), i sutki mnie troszeczkę bolą jak dotykam. Brzuch mnie nigdy nie boli przed @. Nie wiem, po prostu mam wrażenie, że @ przyjdzie.

[poldzik]

taa. ... uczucie mokrosci to ja mam od 3 tygodni, misiak no juz nas nie trzymaj w niepewnosci sikaj na tej test!!!

[misiak17]

Napisane przez poldzik

taa. ... uczucie mokrosci to ja mam od 3 tygodni, misiak no juz nas nie trzymaj w niepewnosci sikaj na tej test!!!

Nasikam w piątek . Już wytrzymam te dwa dni.

[poldzik]

no dobra, to my tez wytrzymamy... ja teraz czekam na pierwsza echografie - podobno po 18 grudnia juz mozemy robic, od 21 pan doktor idzie na urlop ( swieta? jakie swieta??? ja jestem w ciazy, haloo , pan mi tu nie moze isc na tygodniowy orlop, jak pan smie panie doktorze??? ) takze powinnismy zrobic 19 albo 20 grudnia bo jak nie to po swietach... tylko ze moj maz wlasnie 19 i 20 jest bardzo bardzo zajety w pracy, a bez niego nie chce isc... takze zobaczymy.. a czekac do 28-29 grudnia to nie chce :P

[bambi1980]

Poldzik - no ten doktor chyba oszalal! I na dodatek wyjezdza 4 dni przed swietami - toz to rozpusta!
Napisz mi czy oprocz szczypania masz jakies inne fajne sposoby na rozstepy - bo jade do tej mojej kolezanki w Dublinie a ona ciemna masa - w ogole sie nie smaruje, nic nie robi - i juz mi zapowiedziala ze mam jej wyklad zrobic. Ale ja oprocz tego ze najlepsze sa olejki (chyba) i masaze (teraz wiem ze szczypane) - to nie wiem nic szczegolnego
Minka - a Ty tez mieszkalas w Irlandii? A gdzie dokladnie? Ja w Dublinie i zmienialam 6 razy mieszkanie - raz w Balbridge, raz na Clontarf, Rathmines i nawet przy Quey Dock (tam blo super). Ja stracilam prace jak zaczal sie kryzys - bo pracowalam jako architekt - a caly sektor budowlany padl na leb na szyje. Bylam tam sama wiec sie przerazilam tej bezradnosci i wrocilam - teraz zaluje. No ale trudno.. A ty co tam porabialas? czemu wrociliscie? teraz tez jade odwiedzic stare katy sama bo chce glownie uderzyc na sklepy W penneysku i bootsie pogrzebie jedziesz ze mna?

[poldzik]

no ja na razie wiem tylko o szczypanym masazu, ktory nie jest latwy ale staram sie robic.. dzisiaj mam w planie wrocic piechota do domu z pracy (3 km) bo brak aktywnosci fizycznej juz mi przeszkadza (a pan doktor kazal nic nie robic oprocz chodzenia przez pierwsze 12 tygodni buuuuu)

a w dublinie tez bylam raz, uderzylo mnie jak tam duzo polakow! ale chyba bym nie mogla tam mieszkac, klimat nie ten... chociaz na pewno dzieje sie wiecej i jest ciekawiej niz "u nas na wsi".

[bambi1980]

A no bo Ty Poldziku na Sycyli blisko Taorminy mieszkasz – zyc nie umierac! Tutaj na polnocy Wloch jak zacznie lac to normalnie lasy tropikalne moga sie skryc! A z kolei latem mozna zdechanc z nadmiaru wilgoci w powietrzu –nie mozna wrecz normalnie oddychac a nieba nie widac bo jest wiecznie taka dziwna mgla na niebie. W Dublinie owszem temperatury umiarkowane ale mi to osobiscie odpowiadalo. Stac mnie bylo na rozne szalenstwa i glupoty – tu jest filmik z wakacji na Sycylii - pewnie rozpoznajesz znajome miejsca Jhttp://www.youtube.com/watch?v=zWK3RLueUdE
Misiak ja do poniedzialku nie bede na necie – ale trzymam kciuki za jutrzejszy test!!!

[poldzik]

bardzo wesoly filmik bambi, super!
no wiesz, u nas zima jak zacznie lac to od razu sa powodzie i sie pol sycylii obsuwa, takze ten..

[misiak17]

Dziękuję za wszystkie kciuki. U mnie jedna kreska. Czekam na @ i tyle.

[poldzik]

oo misiaku no, nic, tylko probowac nadal... ile ci sie spoznia okres? juz dobre pare dni, nie? mialas jakies stresy ostatnio czy cos?

[misiak17]

U mnie dziś 42 dc. Ostatnio właśnie w 42 przyszła @. No trudno, próbujemy dalej. Stresów trochę miałam w pracy ale myślę, że to wpływu nie miało. Możliwe, że cykl mi wypadł co mi się czasem zdarza.

[poldzik]

misiaku to sobie chociaz mozesz poimprezowac porzadnie w swieta... wiem, ze pewnie cie to nie pociesza specjalne... ale widze np ze my z mezem nie chcielismy dalszym znajomym jeszcze mowic ze jestem w ciazy a tu ciagle imprezy poznonocne (a ja padam o 22) albo degustacje win czy inne wyzerki na bazie surowych kielbas, owocow morza i serow plesniowych i nic, musielismy sie wygadac, bo nie umialam wymyslic wiarygodnych wymowek.. zwykle jestesmy pierwsi do tego typu rozrywek (szegolnie ja bo maz sie smieje, ze on juz jest stateczny starszy pan - 38 lat)

[minka26]

Napisane przez bambi1980

Poldzik - no ten doktor chyba oszalal! I na dodatek wyjezdza 4 dni przed swietami - toz to rozpusta!
Napisz mi czy oprocz szczypania masz jakies inne fajne sposoby na rozstepy - bo jade do tej mojej kolezanki w Dublinie a ona ciemna masa - w ogole sie nie smaruje, nic nie robi - i juz mi zapowiedziala ze mam jej wyklad zrobic. Ale ja oprocz tego ze najlepsze sa olejki (chyba) i masaze (teraz wiem ze szczypane) - to nie wiem nic szczegolnego
Minka - a Ty tez mieszkalas w Irlandii? A gdzie dokladnie? Ja w Dublinie i zmienialam 6 razy mieszkanie - raz w Balbridge, raz na Clontarf, Rathmines i nawet przy Quey Dock (tam blo super). Ja stracilam prace jak zaczal sie kryzys - bo pracowalam jako architekt - a caly sektor budowlany padl na leb na szyje. Bylam tam sama wiec sie przerazilam tej bezradnosci i wrocilam - teraz zaluje. No ale trudno.. A ty co tam porabialas? czemu wrociliscie? teraz tez jade odwiedzic stare katy sama bo chce glownie uderzyc na sklepy W penneysku i bootsie pogrzebie jedziesz ze mna?

Bambi my byliśmy w Dublinie od 2006r do 2010r jak mała się urodziła to wróciliśmy. Ja pracowałam w Fieldsie (sieć sklepów jubilerskich, coś jak u nas Apart), jak się rozejrzysz to w Dublinie je zobaczysz, ją na Henry St. w Jervisie, Swords, Dundrum itp. Mój tz pracował w wielu miejscach my mieszkalniśmy najpierw w centrum, potem na Inchicore a potem na Palmerstown. Ja tęsknię, szczególnie za Pennysem no i lubię klimat Dublina, wróciliśmy bo tz chciał ale ja nie żałuję, na początku jak było gorzej z kasą to miałam różne myśli, teraz jest już ok

[poldzik]

hop hop...!!! jest tam kto???

[bambi1980]

No co tu tak cicho?
Minka – ja wlasnie wczoraj wrocilam z Dublina. To byl moj pierwszy powrot do Irlandi odkad 5 lat temu wyjechalam I bylam zachwycona – w ogole jakbym na nowo wszystko odkrywala.
Nakupilam sobie pelno rzeczy I teraz mam wyrzuty sumienia jak sprawdzam stan konta – ale co tam. Gdybym nie wydala to bym z kolei zalowala! Oczywiscie pizamka w Penneysku obowiazkowo!
W TK Maxx byly super markowe kosmetyki przecenione o 50-70% - to byl dla mnie szok – chcialam nagle wszystko kupowac! W Botsie tez zaszalalam. Ludzi bylo mnostwo w centrum –jak to przed swietami.
Spotkalam sie tez z dziewczynami – to wlasciwie byly znajome tej mojej kolezanki u ktorej sie zatrzymalam. I one tez wszystkie na etapie dzieci-ciaza. Dwie z nich (w tym ta, u ktorej goscilam) sa w ciazy. A trzy pozostale ( w tym ja) – dziecko w planach.
Misiak – nie smuc sie – nie udalao sie tym razem to sie uda potem. Trzeba myslec pozytywnie i sie nie poddawac ani zamartwiac .
Ja po wizycie u tej mojej kolezanki z Irl ktora tez jest w 3 miesiacu postanowilam – ze cokolwiek by sie nie stalo – nie chce stac sie taka jak ona. Ona jest taka zazarta/ zawzieta, ze lepiej w ogole nie wchodzic w dyskusje o dzieciach. Ona zaszla w cize w 3 cyklu a juz byla tragedia, dramat, ataki histerii itd – jak nie zaszla od razu. Trzeba bylo i nadal tak jest – uwazac co sie mowi i jak sie mowi bo jak cos jest nie po jej mysli to na mnie naskakiwala. A oczywiscie ostatecznie kwitowala „ Ty nie mozesz wiedziec jak to jest bo nigdy nie bylas w ciazy ani nie masz dziecka“. Ona ma 37 lat teraz ale juz teraz mowi ze chce miec 3 dzieci wiec jak tylko urodzi to juz chce znow zachodzic – i to bylo na zasadzie „musi tak byc bo ja tak mowie“. A ten jej maz to taki pantofel ze szok.
Poldzik – jak tam u ciebie? Jakies nowosci? Gdzie bedziecie na swietach?

[poldzik]

takie zazarte sa najgorsze OZM hihi (odpieluszkowe zapalenie mozgu)
my na swieta raczej jak zwykle, wigilia u nas, (przychodza tescie i siostra tzta), robie pierogi i barszcz a obiad w pierwsze swieto u tesciow w tym samym towarzystwie plus babcia i ciocia. bardzo rodzinnie... moi niestety daleko...

zazdroszcze zakupow bambi! ja po tym jak zaplacilam 98 euro za badania krwi wczoraj (a podobno mam essenzioni na wiekszosc!!! bez essenzione bym zaplacila ok 250 euro!!!) to nie mam za bardzo odwagi nic sobie kupic...

[bambi1980]

No – lepiej bym tego nie mogla okreslic – OZM jak znalazl! Jak ta moja kolezanka teraz tak ma – to ja juz sobie moge wyobrazic co bedzie potem!
Kurcze – mam nadzieje, ze mi sie takie cos nie przytrafi. Jednego co sie najbardziej boje jak pojawi sie u nas dziecko to zmeczenia – bo ja zeby normalnie funkcjonowac musze sie porzadnie wyspac. Moze byc problem, jak mi sie trafi zmierzle dziecko!
Kurcze te koszty tez sa przerazajace; a Ty to Poldzik masz taka sytuacje, ze z jednej strony super bo pierwszy wnuczek dla kazdej ze stron, ale z kolei nie odziedziczysz ciuszkow albo wlasnie ciuchow ciazowych od braci/siostr/szwagierek.
A wlasciwie kiedy mozna wiedziec czy bedzie chlopczyk czy dziewczynka? Pochwalicie sie nam ciezaroweczki?

[poldzik]

dokladnie, bambi, ja tez sie boje, zebym ozm nie dostala, juz teraz glupieje bo widze ze np w necie glownie o ciazy i dzieciach czytam...
z tego co wiem plec jest juz "zdecydowana" w 7-8 tygodniu ale jeszcze nie widac zewnetrznych organow plciowych, zdaje mi sie ze bedzie widac okolo 4 miesiaca.

ja tez, jak nie pospie 7-8 godzin to jestem nie do uzycia ojoj tez sie martwie...

ciuchow do odziedziczenia faktycznie nie ma...

[misiak17]

Jestem i ja

[minka26]

Bambi zazdroszczę tych zakupów ja właśnie pidżamę potrzebuję dla siebie i dla małej. Tutaj nie kupuję, bo mi się nie podobają, a tam to miałam "trochę", ale już ponad 3 lata jesteśmy w PL, więc mi się zużyły
ahhhhhh chyba poszukam biletów

płeć niektórzy potrafią odkryć ok 15 tygodnia, u mnie było widać dopiero ok 21 że to dziewczynka. Pewnie dużo zależy od sprzętu lekarza.

Ja po świętach jadę z tz'tem do lekarza, badania nam zrobi i może znajdzie powód czemu jeszcze nie mamy drugiego dziecka tz się stresuje, bo zamkną go w różowym pokoju i każą dać materiał do badania