Mężatki, co tam u Was słychać? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-02-03, 12:26   #121
Knife_Girl
Piekielnie Ubrunetowiona
 
Avatar Knife_Girl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

adatka, kociulek, ja też Was doskonale rozumiem. Przez to mieszkanie pod jednym dachem z rodzicami/ teściami, doraz bardziej podminowana jestem Jakieś dziwne nerwy mnie trzymają i frustracja... chyba psychika nie wytrzymuje Przez to napięcie, często dochodzi do drobnych nieporozumień i spięć z mężem, co mnie dodatkowo przygnębia
Jedyne, co może temu zaradzić, to własny kąt...
__________________
He's mine!

- A ty kto? - Dobra wróżka
- A czemu z siekierą?- A widzisz, jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

www.miauczykotek.pl
Knife_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-05, 12:41   #122
kindzia1984
Wtajemniczenie
 
Avatar kindzia1984
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Witam Was drogie mężatki. Mnie też tutaj sporo czasu już nie było......

Cytat:
Napisane przez adatka Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny ale dawno tu nie zagladałam
Czas leci jak oszalały, a u nas bez zmian mielismy kupic sobie domek z dala od tesciow ale niestety nie wypalilo jestem zła i smutna bo juz mnie wszystko drazni chciała bym mieszkac osobno ale taki moj los -mieszkanie z tesciami i wysłyuchiwanie ich.
-staram sie nie gadac z nimi bo nie chce sie denerwowac ale to jest bardzo trudne jak ktos łazi za tobą pol dnia i wypytuje sie o wszystko

Marzy mi sie przeprowadzka ale to tylko marzenia

teraz czeka nas remont -moze zrobimy sobie pokoj na poddaszu to chociaz tyle bede miała spokoju...

Staramy się z mężem o dzidziusia ale narazie nic nam nie wychodzi z tych planów-jade na tabletkach -a do tego stres i nerwy wszystko psuja no i to ze jak przyjdzie co do bzykanka to tesciowa za ścianą i jakas blokada sie włącza - beznadziejnie poprostu takie mieszkanie w dwie rodziny


No troche sie wygadałam -az mi lepiej


Pozdrawiam
Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
Adatka, znam to uczucie. Nawet z mężem nie można sie spokojnie... Mam wrażenie, że nigdy nie byłam taka zgryźniwa i nerwowa jak teraz pod jedny dachem z teściowa Bardzo nie lubię jak ktoś się wtrąca w nasze sprawy, to jeszcze gorzej mnie drażni, a teściowa za scianą tylko slucha o czym rozmawiamy, co robimy
Dobrze, że nie jestem sama. Mam tą samiutką sytuację co Wy. Tragednia. Z tym, że my mieszkamy w 2-pokojowym mieszkanku z teściową. Reszty nie będę pisać bo zawarłyście wszystko to co wyżej wymienione.
Jak nigdy nie byłam zgryxliwa tak mi się to włączyło, że aż czasami mi głupio. a jeśli chodzi o tą blokadę to jak tak dalej pójdzie to na dziecko poczekamy jeszcze duży kawał czasu................
__________________



Nowosądeczanki
Nasze pragnienia zawsze się modlą,
choćby wargi milczały.

[Augustyn z Hippony]
kindzia1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-05, 12:45   #123
kindzia1984
Wtajemniczenie
 
Avatar kindzia1984
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Cytat:
Napisane przez Knife_Girl Pokaż wiadomość
adatka, kociulek, ja też Was doskonale rozumiem. Przez to mieszkanie pod jednym dachem z rodzicami/ teściami, doraz bardziej podminowana jestem Jakieś dziwne nerwy mnie trzymają i frustracja... chyba psychika nie wytrzymuje Przez to napięcie, często dochodzi do drobnych nieporozumień i spięć z mężem, co mnie dodatkowo przygnębia
Jedyne, co może temu zaradzić, to własny kąt...
tak, i tutaj najbardziej serduch boli bo to rodzic (-ce) naszych mężów. A żadna z nas zapewne nie chciałaby, żeby to nasi ukochani się boczyli na naszych rodziców. I tutaj kółeczko się zamyka. JAk chcę swój kąt...................... ....
__________________



Nowosądeczanki
Nasze pragnienia zawsze się modlą,
choćby wargi milczały.

[Augustyn z Hippony]
kindzia1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-05, 12:58   #124
Moniska84
Raczkowanie
 
Avatar Moniska84
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 309
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Kurcze dziewczyny strasznie smutno słuchac jak musicie sie męczyć...Bardzo mi przykro.. Ale pamietajcie kochane ze co nas nie zabije to nas wzomcni.. Dlatego trzymam kciuki aby sytuacje Wasze sie poprawiły..pod jakimkolwiek wzgledem..
Moniska84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-05, 13:08   #125
kindzia1984
Wtajemniczenie
 
Avatar kindzia1984
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Dzieki Moniska84. Ja mam cichutką nadzieję, że ługo nie będę musiała dzielić mieszkania z teściową. Nastąpi to tak szybko jak szybko uda nam się jakoś ustabilizować bo jak narazie oboje pracujemy na czarno Mam nadzieję, że już niedługo tak będzie i chociaż jedno z nas będzie pracować legalnie, żeby móc wziąśc kredyt mieszkaniowy. Moglibyśmy wziąść na moich dziadków bądź rodziców ale nie chcę tego robić bo na noże jeszcze nie idzie wię nie jest źle. Lubię teśiówkę ale dużo mnie w niej denerwuje i lepeij bym się czuła, gdybysmy mieszkali osobno a do niej, czy ona do nas, przychodzilibyśmy na niedzielny obiadek i w odwiedziny Pozyjemy zobaczymy
__________________



Nowosądeczanki
Nasze pragnienia zawsze się modlą,
choćby wargi milczały.

[Augustyn z Hippony]
kindzia1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-05, 13:19   #126
Moniska84
Raczkowanie
 
Avatar Moniska84
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 309
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Kindzia1984 skoro pracujecie na czarno to czy nie mysleliscie o wyjezdzie za granice??
Wiem ,ze nie łatwo jest podjac taka decyzje ale na pewno warto. Moja kuzynka wyjechala ze swoim facetem we wrzesniu i na dzien dzisiejszy pracuja obydwoje, i odkadaja pieniazki na wesele oraz wspolne zycie po powrocie.Gdyby nie wyjechali musieliby mieszkac z jedna badz drugą mama..a tego woleli uniknąc.
Moniska84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-05, 13:28   #127
zuzaneczka
Zakorzenienie
 
Avatar zuzaneczka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 750
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

dziewuszki
wiecie co, ja miałam mieszkac z teściową ale na szczęście nic z tego nie wyszło. Teściowa się nami w ogóle nie interesuje od slubu (ponad pół roku) i do tej pory było mi przykro z tego powodu. Bo to jakieś dziwne nie interesować się dzieckiem i nie zapytac choc raz jak i czy sobie radzimy.
A teraz myślę że może powinnam się cieszyć bo nikt nie wtrąca się w nasze życie?
Chyba i tak źle i tak niedobrze
__________________
.
.

Marzenia się spełnią. Czekają tylko na właściwy moment.
zuzaneczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-02-05, 13:36   #128
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Witajcie mężatki
A ja wam powiem jeszcze z innego punktu widzenia My mieszkamy od moich teściów 250 km a i tak mamy z nimi problemy. Widujemy się tak rzadko, a nie obywa się bez pretensji z ich strony... Co za szczęście, że nie musze z nimi mieszkać!!! Ale jak widzicie to, że nie mieszkamy z nimi też nie oznacza, że kontakty są bez kłopotów.. Teoretycznie jest nam łatwiej, bo poprostu możemy tam nie jeździć, ale o ile dla mnie to nie kłopot to rozumiem, że mojemy mężowi nie jest łatwo.. wkońcu to jego rodzice..
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-05, 13:47   #129
angy
Zakorzenienie
 
Avatar angy
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warmińsko-Mazurskie
Wiadomości: 5 190
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Witam kochane mężatki

Nam 9 lutego stuknie 5 m-cy Mieliśmy to szczęście, że od początku mieszkamy "na swoim" - wzięliśmy kredyt mieszkaniowy i już. Wolałam to niż mieszkanie z teściami. A mieszka sie nam super Na początku miałam troche obawy, że pewnie przy wspólnym bytowaniu 24/dobę wyjdą jakieś nieporozumienia. Ale-odpukać-na razie wszystko układa się pięknie

Trzymam za was wszystkie kciuki! Troszkę cierpliwości, na pewno wszystko prędzej czy później ułoży się po waszej myśli
__________________


Pomóżmy Maciusiowi



NIE LUBIĘ TROLLI
angy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-05, 14:52   #130
Knife_Girl
Piekielnie Ubrunetowiona
 
Avatar Knife_Girl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Trzymam kciuki, żeby nam wszystkim było lepiej i by żyło się bezstresowo

Tak przeczytałam Wasze wypowiedzi, jak to u Was jest, i dochodzę do wniosku, że to różnie bywa...i nigdy nie wiadomo, w jakim układzie lepiej Bo jak teście/ rodzice blisko, to człowiek nie czuje się swobodnie, ale jak daleko są, to też tak jakoś dziwnie
Tak czy siak, z wytęsknieniem czekamy na wiosnę...

kindzia1984, może faktycznie powinniście spróbować wyjechać? Za granicą można jeszcze znaleźć jakąś w miarę sensowną i legalną pracę

kulbit, ale lepiej chyba, jak teście dalej i nie musicie się co dzień mijać w drodze do kuchni czy łazienki
__________________
He's mine!

- A ty kto? - Dobra wróżka
- A czemu z siekierą?- A widzisz, jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

www.miauczykotek.pl
Knife_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-05, 15:37   #131
Kasiunia26
Raczkowanie
 
Avatar Kasiunia26
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 60
GG do Kasiunia26
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Hej dziewczyny!
Moja sytuacja wyglada tak, że cała czwórka kochanych rodziców mieszka za granicą i dzieki Bogu ( wiem że to brzmi perfidnie) ale tak jak potrafie sobie wyobrazić mieszkanie z teściami, tak na samą myśl o dłuższym pobycie z moimi rodzicami i mężusiem pod jedym dachem az mnie ciarki przechodzą! Do dziś pamietam temperature wspólnego pomieszkiwania przed ślubem(zanim dokonczyliśmy swoje gniazdko) i szczerze mówiac mam dość! Ale naszczęście zaraz po ślubie wszyscy wrócili do swoich domków i teraz jesteśmy pozostawienie sami sobie Naturalnie wszyscy za sobą bardzo tęsknimy ale za to kiedy już jestesmy razem to atmosfera jest taka ze poprostu chwilo trwaj:d
Wszystkim Wam tego życze i mówie zebyście nie traciły nadzieii a jeśli juz naprawde nie ma perspektyw to sadze że jedynym wyjściem jest spróbowanie znalezienia wspólnej fali do nadawania... (wiem zę dobrze sie gada ale jakoś nie widze innej opcji) !
TRZYMAJCIE SIE!!
Kasiunia26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-05, 17:04   #132
Knife_Girl
Piekielnie Ubrunetowiona
 
Avatar Knife_Girl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Kasiunia, no to tylko pozazdrościć Zawsze jak zatęsknicie, to przy okazji możecie pozwiedzać obce kraje
__________________
He's mine!

- A ty kto? - Dobra wróżka
- A czemu z siekierą?- A widzisz, jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

www.miauczykotek.pl
Knife_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-05, 17:47   #133
tarasia
Wtajemniczenie
 
Avatar tarasia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: góry
Wiadomości: 2 476
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

A dla tych, którzy myślą o własnym M(3) ostatnio pojawiła sie w gazecie informacja o kredycie z dopłata państwa. Niestety wszystkie szczegóły nie są jeszcze dopracowane ale to już jakis dobry znak.
Jeżeli ktoś o tym nie słyszał a planuje kupno mieszkania, może to będzie jakaś pomoc.
odsyłam do strony gazety wyborczej :
http://dom.gazeta.pl/nieruchomosci/1,73497,3661391.html
__________________
NASZ ŚLUB
w dniach
w latach



tarasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-06, 11:26   #134
adatka
Zakorzenienie
 
Avatar adatka
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Cytat:
Napisane przez bezsenność Pokaż wiadomość
Adatko! NIe martw sie i nosek do góry!
Kiedyś musi być lepiej

Na pewno za niedługo nzajdzie sie dla Was jakis kącik i wtedy moze i bociek zawita

Buziolki
Dzieki za pocieszenie -jednak do puki tesciowa pod jednym dachem to nie bedzie za ciekawie ,ale musze sie nauczyc z nią (z nimi) życ....
Bardzo bym chciala zeby bociek przylecial
wciąż czekam

Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
Adatka, znam to uczucie. Nawet z mężem nie można sie spokojnie... Mam wrażenie, że nigdy nie byłam taka zgryźniwa i nerwowa jak teraz pod jedny dachem z teściowa Bardzo nie lubię jak ktoś się wtrąca w nasze sprawy, to jeszcze gorzej mnie drażni, a teściowa za scianą tylko slucha o czym rozmawiamy, co robimy
Dokladnie ,nic mnie tak nie drazni jak to ze slowa sie nie da powiedziec bo słuchaja za scianą a czasem przychodzi jak nie doslyszy i sie pyta o czym gadamy -koszmar jakis normalnie- spokoju czlowiekowi nie dadzą wrrrrr

Cytat:
Napisane przez Knife_Girl Pokaż wiadomość
adatka, kociulek, ja też Was doskonale rozumiem. Przez to mieszkanie pod jednym dachem z rodzicami/ teściami, doraz bardziej podminowana jestem Jakieś dziwne nerwy mnie trzymają i frustracja... chyba psychika nie wytrzymuje Przez to napięcie, często dochodzi do drobnych nieporozumień i spięć z mężem, co mnie dodatkowo przygnębia
Jedyne, co może temu zaradzić, to własny kąt...
Masz racje przez to tylko z mężem sa nieporozumienia bo wiadomo ze w koncu to jego rodzice a ja caky czas na nich nagaduje bo mnie wkurzaja ,choc on tez ma dosc czasem tyle ze on sie wydrze i powie o co chodzi a ja przeciez nie bede krzyczec na obce osoby - swoim rodzicom mogla bym powiedziec do słuchu ale nie im -bo troche nie pasuje jednak jak nerwa mnie chyta to wole z daleka od nich zebym nie wybuchła jak kiedys... powiedzialam co mysle i mi ulzylo troszke
Cytat:
Napisane przez kindzia1984 Pokaż wiadomość
Witam Was drogie mężatki. Mnie też tutaj sporo czasu już nie było......

Dobrze, że nie jestem sama. Mam tą samiutką sytuację co Wy. Tragednia. Z tym, że my mieszkamy w 2-pokojowym mieszkanku z teściową. Reszty nie będę pisać bo zawarłyście wszystko to co wyżej wymienione.
Jak nigdy nie byłam zgryxliwa tak mi się to włączyło, że aż czasami mi głupio. a jeśli chodzi o tą blokadę to jak tak dalej pójdzie to na dziecko poczekamy jeszcze duży kawał czasu................
Cytat:
Napisane przez kindzia1984 Pokaż wiadomość
tak, i tutaj najbardziej serduch boli bo to rodzic (-ce) naszych mężów. A żadna z nas zapewne nie chciałaby, żeby to nasi ukochani się boczyli na naszych rodziców. I tutaj kółeczko się zamyka. JAk chcę swój kąt...................... ....
A no tak jest kindziu świeta racja- jak ja bede nagadywac i zloscic sie na tesciow to maz zrobi to samo chociaz by na zlosc,ale jak narazie z moimi jest ok. Najlepiej byc osobno-
wczoraj tesciowa przyszla i powiedziala ze chce kupic nam dom - ale to tylko *******y tak ze nawed jej nie slucham
bajki opowiadac to kazdy potrafi, niech wylozy papier na stol ze ma dom dla nas to jej nawed buzi dam za to
__________________
moje skarby
adatka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-06, 12:53   #135
kindzia1984
Wtajemniczenie
 
Avatar kindzia1984
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Cytat:
Napisane przez Moniska84 Pokaż wiadomość
Kindzia1984 skoro pracujecie na czarno to czy nie mysleliscie o wyjezdzie za granice??
Wiem ,ze nie łatwo jest podjac taka decyzje ale na pewno warto. Moja kuzynka wyjechala ze swoim facetem we wrzesniu i na dzien dzisiejszy pracuja obydwoje, i odkadaja pieniazki na wesele oraz wspolne zycie po powrocie.Gdyby nie wyjechali musieliby mieszkac z jedna badz drugą mama..a tego woleli uniknąc.
Była taka opcja. Mieliśmy jechać do Angli. Mąż miałby od ręki pracę ale u nas z językiem kiepsko. Jednak TŻ 3 lata pracował w Niemczech i juz mu wszystko uszami wychodziło. Nie dziwię sie. Postanowiliśmy więc zostać jak narazie tutaj i zacząć odkładać kasiurkę. Może to długo nie potrwa
Cytat:
Napisane przez tarasia Pokaż wiadomość
A dla tych, którzy myślą o własnym M(3) ostatnio pojawiła sie w gazecie informacja o kredycie z dopłata państwa. Niestety wszystkie szczegóły nie są jeszcze dopracowane ale to już jakis dobry znak.
Jeżeli ktoś o tym nie słyszał a planuje kupno mieszkania, może to będzie jakaś pomoc.
odsyłam do strony gazety wyborczej :
http://dom.gazeta.pl/nieruchomosci/1,73497,3661391.html
Dzieki za link. Właśnie kiedyś się zastanawiałam czy jak bym poszła do urzędu miasta i spytała czy nam pomogą z kupnem mieszkania (albo na jakiś dobrych warunkach) to czy nie wyjdę na wariata. A o tym nie słyszałam więc dziękuję za linka
__________________



Nowosądeczanki
Nasze pragnienia zawsze się modlą,
choćby wargi milczały.

[Augustyn z Hippony]
kindzia1984 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-02-06, 21:04   #136
Moniska84
Raczkowanie
 
Avatar Moniska84
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 309
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Kindzia1984 jesli Cie to pocieszy to powiem szczerze,ze moja kuzynka i jej facet z jezykiem także kiepsko.Ona to jeszcze jak Cie mogę , ale on o juz nic.Ani be ani me. Ale powoli jakos sie uczą, pracują w fabryce gdzie jest dużo obcokrajowcow i dają radę

A tak wogóle to się przedstawię, i mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona
Mam na imię Monika i od 6.01.2007 jestem mężatką..i póki co uważam że mam super teściów i chciałabym aby tak pozostało.. Fakt faktem mieszkamy oddzielnie, 17 km od tesciów i rodziców..niby nie dużo ale zawsze coś
Moniska84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-07, 06:08   #137
tarasia
Wtajemniczenie
 
Avatar tarasia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: góry
Wiadomości: 2 476
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Witaj Moniska84!!
Przedstawienie zupełnie jak w klubie AA - bez urazy, tak mi się tylko skojarzyło
__________________
NASZ ŚLUB
w dniach
w latach



tarasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-07, 08:36   #138
Moniska84
Raczkowanie
 
Avatar Moniska84
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 309
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Cytat:
Napisane przez tarasia Pokaż wiadomość
Witaj Moniska84!!
Przedstawienie zupełnie jak w klubie AA - bez urazy, tak mi się tylko skojarzyło
hehe masz rację
A tak poza tym to trochę czuję sie uzależniona od tego forum..wiec jestem na dobrej drodze
Moniska84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-07, 09:17   #139
bezsenność
Zadomowienie
 
Avatar bezsenność
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 470
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Witamy Monisko84!!

__________________
20.01.09 Matuszek 28.05.2011 Tutu
Będę znów żoną
bezsenność jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-07, 09:45   #140
kindzia1984
Wtajemniczenie
 
Avatar kindzia1984
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Cytat:
Napisane przez Moniska84 Pokaż wiadomość
Kindzia1984 jesli Cie to pocieszy to powiem szczerze,ze moja kuzynka i jej facet z jezykiem także kiepsko.Ona to jeszcze jak Cie mogę , ale on o juz nic.Ani be ani me. Ale powoli jakos sie uczą, pracują w fabryce gdzie jest dużo obcokrajowcow i dają radę

......póki co uważam że mam super teściów i chciałabym aby tak pozostało.. Fakt faktem mieszkamy oddzielnie, 17 km od tesciów i rodziców..niby nie dużo ale zawsze coś
To wystarczająco. Ja tez bym miała fajną teściową, gdybysmy mieszkali osobno. Ona mnie męczy i tez pewnie się męczy przeze mnie. To są drobiazgi ale jak się ich naskłada to człowiekowi puszczają nerwy. Ona jest hipochondryczką. Jej głównym tematym są lekarze, choroby, dolegliwości, lekarstwa, kto umarł i na co. Katastrofa.............. Poza tym ja byłam wychowywana troszke inaczej, iine nawyki a tu trzeba się przestawić na wszystko i mało co po swojemu.
W przyszłym roku kończę studia uzupełniające. Teraz zamierzam szukać jakiejść lepszej pracy. Za granicę chciałam bardzo jechać ale mąż niebardzo więc zaczęłam studia II stopnia. Zobaczymy. Może się to jakoś ułoży.
A tak poza tym to nadmienie, że mężuś z roku na rok zarabia coraz to więcej i na brak kasy narzekać nie możemy. Problem tkwi w tym, że pracując na czarno nie mozemy zaciągnąć kredytu ale mam nadzieję, że to się niedługo zmieni
__________________



Nowosądeczanki
Nasze pragnienia zawsze się modlą,
choćby wargi milczały.

[Augustyn z Hippony]
kindzia1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-07, 11:15   #141
Knife_Girl
Piekielnie Ubrunetowiona
 
Avatar Knife_Girl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Cytat:
Napisane przez tarasia Pokaż wiadomość
Witaj Moniska84!!
Przedstawienie zupełnie jak w klubie AA - bez urazy, tak mi się tylko skojarzyło
Cześć Monisko Witaj w naszym gronie

tarasiu, bo to jest jak klub AA Jak się tu człowiek wygada, to aż lżej na duszy się robi

Dobrze, że jesteście, dziewczyny
__________________
He's mine!

- A ty kto? - Dobra wróżka
- A czemu z siekierą?- A widzisz, jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

www.miauczykotek.pl
Knife_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-07, 11:25   #142
Knife_Girl
Piekielnie Ubrunetowiona
 
Avatar Knife_Girl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Cytat:
Napisane przez kindzia1984 Pokaż wiadomość
Poza tym ja byłam wychowywana troszke inaczej, iine nawyki a tu trzeba się przestawić na wszystko i mało co po swojemu.
kindziu, u mnie jest dokładnie ta sama sytuacja Trochę innny sposób wychowania, a jednak tak wiele to może sprawiać problemów Poza tym dochodzi do tego jeszcze kwestia innych zwyczajów domowników, które np. dla mnie są wręcz zaskakujące (np. oglądanie TV z głosem podkręconym na full, głośne zachowywanie się często bladym świtem, notoryczne trzaskanie drzwiami - [tłumaczenie: "bo się przyzwyczaiłam", "bo mi uciekły"], czy wchodzenie do łazienki, jeśli wiadomo dokładnie, że ktoś już tam jest... ).
Może jestem mało tolerancyjna, no nie wiem... Ale opisywałam już tutaj pewne sytuacje
__________________
He's mine!

- A ty kto? - Dobra wróżka
- A czemu z siekierą?- A widzisz, jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

www.miauczykotek.pl
Knife_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-07, 12:18   #143
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Cytat:
Napisane przez kindzia1984 Pokaż wiadomość
To wystarczająco. Ja tez bym miała fajną teściową, gdybysmy mieszkali osobno. Ona mnie męczy i tez pewnie się męczy przeze mnie. To są drobiazgi ale jak się ich naskłada to człowiekowi puszczają nerwy. Ona jest hipochondryczką. Jej głównym tematym są lekarze, choroby, dolegliwości, lekarstwa, kto umarł i na co. Katastrofa.............. Poza tym ja byłam wychowywana troszke inaczej, iine nawyki a tu trzeba się przestawić na wszystko i mało co po swojemu.
Dokładnie to samo co u mnie Tylko ze od tego jej wychowania to wszystkie jej dzieci z domy pouciekały. Tylko my biedne zuczki jeszce tu jesteśmy Ja również jestem na studiach uzupełniających,został mi ostatni semestr. Z tym że niestety narazie nie pracuję. Siedzę z moim małym bąblem w domu. Ale jak tylko obronię pracę mgr, zaczynam szukać pracy. My również zamierzamy wziąść ktedyt,a tylko przy zarobkach męża nie dadzą nam tyle co potrzebujemy. A to przecież na bardzo ważny cel - domek.. zdala od teściowj

Cytat:
Napisane przez Knife_Girl Pokaż wiadomość
kindziu, u mnie jest dokładnie ta sama sytuacja Trochę innny sposób wychowania, a jednak tak wiele to może sprawiać problemów Poza tym dochodzi do tego jeszcze kwestia innych zwyczajów domowników, które np. dla mnie są wręcz zaskakujące (np. oglądanie TV z głosem podkręconym na full, głośne zachowywanie się często bladym świtem, notoryczne trzaskanie drzwiami - [tłumaczenie: "bo się przyzwyczaiłam", "bo mi uciekły"], czy wchodzenie do łazienki, jeśli wiadomo dokładnie, że ktoś już tam jest... ).
Może jestem mało tolerancyjna, no nie wiem... Ale opisywałam już tutaj pewne sytuacje
Mam wrażenie Knife_Girl, że opisujesz to co dzieje sie u nas w domu
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-07, 12:50   #144
Knife_Girl
Piekielnie Ubrunetowiona
 
Avatar Knife_Girl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
Mam wrażenie Knife_Girl, że opisujesz to co dzieje sie u nas w domu
kociulek, dobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam ten problem Oby jak najszybciej rozwiązały się te problemy

Acha, zapomniałam dodać, że ja też jestem na studiach uzupełniających W zasadzie to już kończę, lada chwila obrona
Aleśmy się dobrały, dziewuszki
__________________
He's mine!

- A ty kto? - Dobra wróżka
- A czemu z siekierą?- A widzisz, jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

www.miauczykotek.pl
Knife_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-07, 13:23   #145
iszsza
Zadomowienie
 
Avatar iszsza
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Waterford, Irl
Wiadomości: 1 444
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

No to czas przyszedł na mnie. Domyślam się że opisujecie tu swoje niełatwe czasem zycie, które uległo gruntowym zmianom po ślubie. Ja jestem mężatką od 7 miesięcy i już mam ochotę ponarzekać. Nowością będzie że to nie o teściów będzie chodziło ale o moich WŁASNYCH rodziców, którzy lekko zwariowali. Zawsze myslałam że to na teściów się narzeka, a ja tymczasem wolę ucieknąć czasem do nich !!!
W sumie to sytuacje tą mamy na własne zyczenie, bo plany po ślubie mielśmy inne, mielismy wyjechac a jak nie to teściowa nam proponowała mieszkanie.Odmówilismy bo wyjazd się szykował,ale nie wypalił.No i się zaczęło: pół roku na bezrobotnym.Co za duzo to niezdrowo. Wiem że trochę pasożytowalismy,ale pomagaliśmy jak mogliśmy.
Mieszkamy u mnie, a z nami moi rodzice i młodsza siostra.
Jeszcze na początku jakoś to było, ale rozkręciło się na nasza niekorzyść.
Nikt już nie docenia naszych starań.
Mój tato na za dużo sobie pozwala: każe mężowi robić jego firmowe strony internetowe, wizytówki, montowac interent, kupowac drukarkę i inne pierdoły wykorzystując go na maxa.Ja znów mam jeździc mu do Urzędów, płacić za rachunki, tłumaczyć dokumenty a ostatnio stwiedził że powinnam jechać z Nim do Niemiec i wziąść wolne (mam tylko 10 dni wolnego - odbywam staż).
Z kolei mama kręci nosem tak samo. Narzeka że jak coś kupię i chcę gotować to mówi: "Po co to robicie?".Dużo krytykuje, zwraca uwagę.
A najgorsze jest to,że młodsza córeczka siedzi po 12h na necie i nikt jej nawet nie szepnie że jest coś źle.
To my odwalamy robotę. Doszło to tego że mama wysyła nas żeby odebrać siostrze cos tam ze sklepu (ona sama sie ruszy się) albo isc na jej wywiadowkę.Musimy być na każde zawołanie i grymas!
Jak to samo bym robiła u teściów to by mnie wychwalali choć tego bym nie chciała i cieszyli się, a moim rodzicom ciągle mało.
Teraz oboje poszlismy do pracy i trochę chociaż nas nie ma,ale jak tylko wracamy to od razu do pokoju puka: tato, mama i znów to samo...prośby, uwagi, zlecenia...
Powiedzcie mi co zrobić? Marzę codziennie o własnym domu - wreszcie! i o spokoju....
iszsza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-07, 14:20   #146
Knife_Girl
Piekielnie Ubrunetowiona
 
Avatar Knife_Girl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

iszsza, no nie... to już jest ewidentne wykorzystywanie. Wiadomo, że trzeba pomóc i jak się mieszka pod jednym dachem, to radzić sobie wspólnymi siłami, no ale bez przesady Wy chyba nie macie odrobiny prywatności w takiej sytuacji? Nie mówiąc już o tym, że macie też własne życie i swoje obowiązki.
Że ktoś nie ma swojego osobnego domu/ mieszkania, to już nie oznacza, że żadne obowiązki na nim nie ciążą i można mu zlecić wszystko i o dowolnej porze
My też mieszkamy kątem u moich rodziców (rodzeństwa na szczęście nie mam ) i nie zauważyłam, żeby po ślubie coś się w kwestii opisywanej przez Ciebie zmieniło. Każdy ma swoje obowiązki i je wypełnia. A jak ma czas, to bez problemu pomoże innym. No i tak się to toczy pomału...
Wspólczuję Ci, naprawdę
Z drugiej strony, jak jesteśmy u rodziców mojego męża (śpimy tam w weekendy - taki kompromis w sprawie tego, gdzie mieszkamy ), to mam wrażenie, że szczególnie teść próbuje momentami wykorzystać każdą chwilę obecności mojego męża i "zatrudnić" go do różnych prac... Oczywiście znów sprawa pomocy - nei byłoby problemu, gdyby to nie kolidowało np z naszymi załatwieniami
I jeszcze jedna sprawa z tym związana: od jakiegoś czasu gromadzimy materiały na budowę naszego domku. Ekipa, która będzie budować powiedziała nam co i ile mamy kupić. Ale nie było mowy, o wyginaniu i formowaniu jakichś drutów, cięcia czegoś tam..., itp. Natomiast teście próbują koniecznie zatrudnić moejgo męża do tego typu czynności (mimo, że jest to zadanie ekipy budującej i oni za to kasę wezmą). I jaki sens robić to, a potem zapłacić ZA TO robotnikom i jeszcze podziękować?
Poza tym nie wiem, kiedy się niby mamy tym zajmować, skoro oboje pracujemy 5 dni w tygodniu po 8h, mamy szkołę w weekendy ,a ja piszę pracę mgr Tymczasem delikatne wypominanie, że "nie pomagamy przy przygotowaniu materiałów" już parę razy było do nas skierowane.
__________________
He's mine!

- A ty kto? - Dobra wróżka
- A czemu z siekierą?- A widzisz, jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

www.miauczykotek.pl
Knife_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-07, 14:23   #147
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Iszsza nie martw się Wszystkie tu marzymy o własnych czterech kątach i świętym spokoju I wierz mi, marzenia są po to aby się spełniały
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-02-07, 15:01   #148
kociulek
Zakorzenienie
 
Avatar kociulek
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Cytat:
Napisane przez Knife_Girl Pokaż wiadomość
I jeszcze jedna sprawa z tym związana: od jakiegoś czasu gromadzimy materiały na budowę naszego domku. Ekipa, która będzie budować powiedziała nam co i ile mamy kupić.
Knife_Girl,a architekt nie robił wam kosztorysu? Pytam,bo nie wiem czy to jest konieczne. Oboje z mężem jakos nie mamy zaufania do ludzi i obawiamy się,że murarz np.będzie mowił,że mało cegieł czy pustaków,my będziemy przywozić,a on drugą stroną będzie wywoził
My już mamy swój projekt. Narazie jesteśmy na etapie załatwianie pozwolenia na budowę,zatwierdzania projektu. Tak mniej więcej wiosna-lato zamierzamy ruszyć z budową.
__________________



My + A + K +
kociulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-07, 18:38   #149
Knife_Girl
Piekielnie Ubrunetowiona
 
Avatar Knife_Girl
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: świętokrzyskie ~> k. tego Miasta Cudów
Wiadomości: 6 824
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Cytat:
Napisane przez kociulek Pokaż wiadomość
Knife_Girl,a architekt nie robił wam kosztorysu? Pytam,bo nie wiem czy to jest konieczne. Oboje z mężem jakos nie mamy zaufania do ludzi i obawiamy się,że murarz np.będzie mowił,że mało cegieł czy pustaków,my będziemy przywozić,a on drugą stroną będzie wywoził
My już mamy swój projekt. Narazie jesteśmy na etapie załatwianie pozwolenia na budowę,zatwierdzania projektu. Tak mniej więcej wiosna-lato zamierzamy ruszyć z budową.
No właśnie kosztorysu nam nie zrobiła Nie jest to wymagane, aczkolwiek mogloby chyba ułatwić sprawę... Ale podobno ile czego, to wszystko można z planów wyliczyć Plany już oczywiście mamy i pozwolenie na budowę też
A co do zaufania, ja też nie jestem zbyt ufna jeśli chodzi o takie sprawy, ale ta ekipa jest sprawdzona. Poza tym to już widzę jak teściowa biega i na ręce im patrzy Nic nie umknie
__________________
He's mine!

- A ty kto? - Dobra wróżka
- A czemu z siekierą?- A widzisz, jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?

www.miauczykotek.pl
Knife_Girl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-02-08, 10:27   #150
Moniska84
Raczkowanie
 
Avatar Moniska84
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 309
Dot.: Mężatki, co tam u Was słychać?

Dzieki Bezsenność i Knife Girl
Ja jeszcze studiów uzupełniających nie zaczęłam, jestem przed obrona inżyniera...jakoś za miesiąc pewnie bede sie bronić
Iszsza nie zazdroszczę Wam i domyślam się ,że pewnie za niedługo puszcza Wam nerwy...A może by tak usiąść i porozmawiac z rodzicami, ze potrzebujecie trochę czasu dla siebie i na swoje sprawy, a nie tylko na uczestnictwo w ich życiu..
Pozdrawiam
Moniska84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.