co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji??? - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Pokaż wyniki sondy: co byscie zrobily w takiej sytuacji, czy powiedziec?
cala prawde 32 41,03%
nie cala prawde ale powiedziec 8 10,26%
nie powiedziec 38 48,72%
Głosujący: 78. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-08-02, 12:40   #121
melisaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 81
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

zieć.
Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko Pokaż wiadomość
DZIEWCZYNO!!!

My Cię po prostu zmuszamy do refleksji!

Wiele jest tu dziewczyn starszych, mądrzejszych od Ciebie i bardziej doświadczonych.
Może warto skorzystać z czyjegoś doświadczenia i mądrości życiowej? Chyba po to zakłada się wątek.
Oczekiwałaś, że weźmiemy ot tak sobie udział w tej infantylnej sondzie?

W życiu nie chodzi o to, żeby sobie "ułatwiać", ale żeby podejmować odpowiedzialne wybory. Jesteś zaręczona, za chwilę wychodzisz za mąż - jesteś odpowiedzialna za drugiego człowieka, Twojego TŻta. Musisz to sobie uświadomić, bo inaczej daleko nie zajedziesz w tym związku, a małżeństwie tym bardziej.
BIERZESZ ŚLUB - i tym bardziej powinnaś to wied
A swoją drogą, zatrważa mnie już od dawna na wizazu to, jaką "dojrzałość" reprezentują dziewczyny mające stanąć lada dzień na ślubnym kobiercu.



przepraszam ale ze ktos jest starszy wcale nie znaczy ze madrzejszy a wy wysuwacie pochopne wnioski po kilku moich zdaniach pomimo ze nie znacie ani mnie ani TZ, jak mozecie?? bylam zalamana i w kropce, chcialam uslyszec kilka rad od dziewczyn, na spojrzenie na to babskim okiem, na rady osob doswiadczonych- a nie na krytyke i jakies podteksty a napewno nie na podanie rozwiazania....


aha i mysle ze my mamy juz sporo doswiadczenia na tym polu, a malzenstwo nic nie zmini, mieszkamy razem juz od dawna, teraz nawet jestemy juz drugi rok daleko od domu sami, pomagamy sobie wspieramy sie uczymy i pracujemy, i naprawde znam zwiazki ze starszym starzem- starsi madrzejsi a nie mieszkali razem wczesniej, niedawno zaczeli i wcale nie jest tak kolorowo

Edytowane przez melisaa
Czas edycji: 2007-08-02 o 13:05
melisaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 13:00   #122
melisaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 81
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Calkiem spoko
Cytat:
A swoją drogą, zatrważa mnie już od dawna na wizazu to, jaką "dojrzałość" reprezentują dziewczyny mające stanąć lada dzień na ślubnym kobiercu.



a czy trzeba byc nie wiadomo jak dojrzalym zeby brac slub?? ja nie chce byc dojrzala mi jest dobrze taka jaka jestem, moj TZ mnie za to kocha mowi ze przy mnie czuje sie jescze mlodziej ze jestem wesola spontaniczna,ale mysle bardzo powaznei o przyszlosci - a to nie znaczy ze mam brac slub nie wiem jak bede miec 35 lat - moze wtedy stane sie dojrzala, to dla mnie za pozno...wiem ze zachowalam sie niedojrzale ale tego nikt nie zrozumie musialby stanoac w identycznej sytuacji...




apropos po 30 nie powinno sie dzieci rodzic





melisaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 13:02   #123
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez melisaa Pokaż wiadomość
aha i mysle ze my mamy juz sporo doswiadczenia na tym polu, a malzenstwo nic nie zmini,
Małżeństwo nic nie zmieni?

Nie wydaje mi się.

To już jednak trochę inny rodzaj odpowiedzialności, niż mieszkanie ze sobą. Z mieszkania można się w każdej chwili wyprowadzić.

Co do miłości...w przedostatnim numerze Newsweeka jest wywiad Szymona Hołowni z pewną parą - on śmiertelnie chory, ona zdrowa. Warto przeczytać. Dużo daje do myślenia. Dziewczyna wypowiada pewne bardzo ważne zdanie.
Hołownia: Bierzesz na siebie straszną odpowiedzialność.
Dziewczyna: Miłość to odpowiedzialność. Nic innego.

Zapamiętałam to zdanie. I Tobie też radzę zająć się poważniejszymi sprawami, bo przejmowanie się, że ktoś wypapla, co robiłaś dwa i pół roku temu było egoistyczne.
A nie o to chodzi...na miesiąc przed ślubem.

Powodzenia !

A dzieci po 30 nie zamierzam rodzić.
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 13:12   #124
melisaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 81
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
[/U]Zapamiętałam to zdanie. I Tobie też radzę zająć się poważniejszymi sprawami, bo przejmowanie się, że ktoś wypapla, co robiłaś dwa i pół roku temu było egoistyczne.
A nie o to chodzi...na miesiąc przed ślubem.

a wlasnie ze bylo sie czym przejmowac , skoro nie przejmowalam sie wczesniej- popelnilam błąd, i musialam to wyjasnic bo gdyby dowiedzial sie po slubie stracil by do mnie calkiem zaufanie a wtedy juz by bylo po...i jak to napisalas wczesniej trudno odwracalne..to chyba dobrze ze sie stalo to teraz wyjasnilismy sobie

podobno nigdy nie jest sie pewnym w 100%, wiec ciezko oczekiwac odemnie 22 latki ze juz bede az tak dojrzala i swiadoma decyzji...jeju a co maja powiedziec ci ktorzy byli zmuszeni do malzenstwa przez np "wpadke"- jak moja mam w wieku 19 lat?? i jakos zyja tyle lat razem juz 20 i sie nie pozabijali i sie kochaja i nie bylo czasu na takie przemyslenia...

pozdrawiam Cie!
melisaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 13:30   #125
saslycek
Zakorzenienie
 
Avatar saslycek
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Ostrołęka
Wiadomości: 5 654
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

a postaw sie na jego miejscu i pomyśl, czy gdyby to on Cie zdradził i nie chciał kiedyś być z Toba (blablabla taka sama historia) więc czy chciałabyś wiedzieć to, czy może nie chciałabyś o tym wiedzieć czy chciałabyś w połowie też znać tę historie...

ps: wytułmaczenie "ja tego nie chciałam" to nie jest wytułmaczenie.. bo mimo ze nie chciałaś to to zrobiłas.. jedyne co możesz dodać ze bardzo tego żałujesz
__________________
Przygody dwóch labradorów - czarnego Rico i biszkoptowej Heleny KLIK

Będzie im miło za odwiedziny
saslycek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 13:34   #126
melisaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 81
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez saslycek Pokaż wiadomość
a postaw sie na jego miejscu i pomyśl, czy gdyby to on Cie zdradził i nie chciał kiedyś być z Toba (blablabla taka sama historia) więc czy chciałabyś wiedzieć to, czy może nie chciałabyś o tym wiedzieć czy chciałabyś w połowie też znać tę historie...

ps: wytułmaczenie "ja tego nie chciałam" to nie jest wytułmaczenie.. bo mimo ze nie chciałaś to to zrobiłas.. jedyne co możesz dodać ze bardzo tego żałujesz
[QUOTE]
Cytat:
Napisane przez melisaa Pokaż wiadomość
uwierz tez tek mialam, staralam sie postawic w takiej sytuacji im myslalam ze nie chce wiedziec przed slubem, ale po slubie byloby gorzej tak mysle jak sobie siebie wyobraze...on sam powiedzial ze to nic sie nie stalo ze tylko calowianie ale ze to boli wiadomo nawet jesli dawno temu bylo...



dziewczyny nie ma teraz co gdybac...
on juz wie...teraz lepiej zastanowic sie jak go udobruchac....musze go teraz wspierac ...on ma ciezkie dni wiem ze przezemnie....ale powiedzial: dobrze ze mi powiedzialas zaczynamy nowe zycie, wiec ie mozemy go budowac na klamstwie...

male sprostowanie - nie chcialabym wiedziec przed slubem, ale wolalabym przed niz po, a czsu sie nie da cofnac, a prawde to chcialabym znac cala
melisaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 15:18   #127
giraffe
Zadomowienie
 
Avatar giraffe
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 556
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez melisaa Pokaż wiadomość
a jeju a co maja powiedziec ci ktorzy byli zmuszeni do malzenstwa przez np "wpadke"- jak moja mam w wieku 19 lat?? i jakos zyja tyle lat razem juz 20 i sie nie pozabijali i sie kochaja i nie bylo czasu na takie przemyslenia...

pozdrawiam Cie!

Właśnie ... JAKOŚ żyją... (bynajmniej nie odnosiłam tego do Twoich rodziców). Większość ludzi po wpadce wcale nie jest tak bardzo zadowolonych że nagle musiało szybko wydorośleć i często małżeństwa zaczynają się im sypać (niestety). Choć nie powiem, niektórym sie udaje po wpadce zbudować udane związki... To jednak wiele jest małżeńst jest ŚREDNIO udanych.

Pozatym wpadka w tak młodym wieku też jest nieodpowiedzialnością. Bo można się tak postarać, aby jej uniknąć (i trzeba mieć mega pecha, żeby sobie w dzisiejszych czasach wpaść).

Powiedziałaś - OK. Ułożyło się - OK. Bierzesz ślub - TEŻ OK. Twój wybór.

Nie zmienia to jednak faktu, że z Twoich wypowiedzi wywnioskowałam, iż tak naprawdę boisz się porażki, kiedy Facet się dowie od kogoś co robiłaś (To w zasadzie były twoje słowa). Zresztą to jak się ktoś wypowiada na forum - daje nam pewien obraz jego samego. A Ty jesteś jeszcze troszkę dziecinna w moim mniemaniu

Ale najważniejsze że zrobiłaś jak uważałaś i masz to "z głowy".
__________________

"You may say i'm a dreamer, but i'm not the only one..."
giraffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 16:19   #128
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez melisaa Pokaż wiadomość
ciezko oczekiwac odemnie 22 latki ze juz bede az tak dojrzala i swiadoma decyzji...jeju a co maja powiedziec ci ktorzy byli zmuszeni do malzenstwa przez np "wpadke"- jak moja mam w wieku 19 lat?? i jakos zyja tyle lat razem juz 20 i sie nie pozabijali i sie kochaja i nie bylo czasu na takie przemyslenia...

pozdrawiam Cie!
No,ale póki co wpadki na zaliczyliście,więc żadnego przymusu,co do ślubu nie ma.

Zwłaszcza,że sama piszesz,że jeszcze nie dojrzałaś do tej decyzji i nie jesteś jeszcze jej świadoma.

Więc,po co ten pośpiech ?
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 16:23   #129
melisaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 81
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
No,ale póki co wpadki na zaliczyliście,więc żadnego przymusu,co do ślubu nie ma.

Zwłaszcza,że sama piszesz,że jeszcze nie dojrzałaś do tej decyzji i nie jesteś jeszcze jej świadoma.

Więc,po co ten pośpiech ?


dobra dobra koneic tematu bo mnie zaczyna to denerwowac, ZADEN POSPIECH, myslalam nad tym rok mialam czas po zareczynach

jestem swaidoma, pisze ze moze nie az tak strasznie powaznie nastawiona ja tu dziewczyny przedstawiaja jakby kazdy tak myslal to kazdy by na "kocia lape zyl"
melisaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 16:31   #130
melisaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 81
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Nie zmienia to jednak faktu, że z Twoich wypowiedzi wywnioskowałam, iż tak naprawdę boisz się porażki, kiedy Facet się dowie od kogoś co robiłaś (To w zasadzie były twoje słowa). Zresztą to jak się ktoś wypowiada na forum - daje nam pewien obraz jego samego. A Ty jesteś jeszcze troszkę dziecinna w moim mniemaniu

Ale najważniejsze że zrobiłaś jak uważałaś i masz to "z głowy".
[/QUOTE]

no ciekawe jak ty bys zrobila na moim miejscu kazdy madry gadac...
tak naprawde nie mozecie sie postawic w takiej sytuacji., mozecie sobie jedynie wyobrazic....to swaidczy jedynie o mojej odwadze zaryzykowalam i moge teraz poniesc konsekwencje, nie mam zamaru cale zycie sie kryc i myslec a moze ten wie a moze ten i co bedzie jak mu powie??...

czyli co w twoim mniemaniu mialam nie mowic i byc twarda...nie bac sie...a potem jakby sie dowiedzial to by mi sie malzenswo rozlecialo...i wtedy to by super bylo naprawde

i po co?? moze ty bys nie powiedziala..moja kolezanka tez nie powie,...jej sprawa..

a dziecinna moge byc....nie przeszkadza to nikomu
melisaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 16:40   #131
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez melisaa

czyli co w twoim mniemaniu mialam nie mowic i byc twarda...nie bac sie...a potem jakby sie dowiedzial to by mi sie malzenswo rozlecialo...i wtedy to by super bylo naprawde
Przez takie coś małżeństwo by Ci się rozsypało?

Gdyby Twój mąż dowiedział się, że kilka lat temu z kimś się całowałaś?
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-08-02, 16:42   #132
melisaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 81
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko Pokaż wiadomość
Przez takie coś małżeństwo by Ci się rozsypało?

Gdyby Twój mąż dowiedział się, że kilka lat temu z kimś się całowałaś?

nic nie wiadomo, a jesscze by byl zly ze dowiedzial sie od kogos i na glupka wyszedl
melisaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 16:43   #133
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez melisaa Pokaż wiadomość
dobra dobra koneic tematu bo mnie zaczyna to denerwowac, ZADEN POSPIECH, myslalam nad tym rok mialam czas po zareczynach

jestem swaidoma, pisze ze moze nie az tak strasznie powaznie nastawiona ja tu dziewczyny przedstawiaja jakby kazdy tak myslal to kazdy by na "kocia lape zyl"

A co jest złego w byciu z kimś "na kocią łapę" ?
Jeśli komuś to odpowiada,to coś w tym złego ?

Z twoich wypowiedzi wnioskuję,że branie ślubu to obowiązek,taki sam jak według obowiązującego prawa-edukacja do 16 roku życia ( na przykład) .
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 16:44   #134
calkiem-spoko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 807
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Bez przesady.

Dowiedziałby się od kogoś i zły, że na głupka wyszedł, złożyłby pozew o rozwód czy jak?
calkiem-spoko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 16:45   #135
melisaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 81
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez calkiem-spoko Pokaż wiadomość
Bez przesady.

Dowiedziałby się od kogoś i zły, że na głupka wyszedł, złożyłby pozew o rozwód czy jak?

no moze i nie, ale stracilby do mnie zaufanie, a na tym sie chyba zwiazek opiera...
a tak ja mu powiedzialam
melisaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 16:48   #136
melisaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 81
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość

A co jest złego w byciu z kimś "na kocią łapę" ?
Jeśli komuś to odpowiada,to coś w tym złego ?

Z twoich wypowiedzi wnioskuję,że branie ślubu to obowiązek,taki sam jak według obowiązującego prawa-edukacja do 16 roku życia ( na przykład) .

dla mnie to jest wazne...
juz mi bylo zle przed rodzicami jak przyjechalismy na wakacje ze zyjemy tyle bez slubu, mama sie spytala: a ty to jak dlugo masz zamiar zyc tak bez slubu...albo w lewo albo w prawo
melisaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 16:48   #137
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

no ja nie wiem czy to tak o twojej odwadze swiadczy. Przez ponad 2 lata zylas w klamstwie, w koncu wreszcie sie na szczerosc ci zebralo...nie ma czego sobie gratulowac za bardzo.
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 16:49   #138
melisaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 81
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
no ja nie wiem czy to tak o twojej odwadze swiadczy. Przez ponad 2 lata zylas w klamstwie, w koncu wreszcie sie na szczerosc ci zebralo...nie ma czego sobie gratulowac za bardzo.
jest jest, wazne ze sie zebralo

nie rzoumiem dlaczego nagle jestescie na nie...po fakcie
melisaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 16:56   #139
tripka
Wtajemniczenie
 
Avatar tripka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

nie czytałam całego wątku-ale chyba już Twój TŻ wie...
w każdym razie chciałam Ci poradzić,żebyś nie mówiła,i zapomniała o tym.
Oczywiście są różne opinie na ten temat,ale ja jestem zdania,że o takim czyms,o zdradzie lepiej nie mówić drugiej osobie..zresztą był kiedyś taki temat w "Rozmowach w toku" i wypowiadał się psycholog,że powiedzenie o zdradzie to tylko tłumaczenie siebie samego,chęć uspokojenia sumienia,ale tak naprawdę to tylko pogarsza sprawe,bo druga osoba cierpi.
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
tripka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 16:58   #140
melisaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 81
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez tripka Pokaż wiadomość
nie czytałam całego wątku-ale chyba już Twój TŻ wie...
w każdym razie chciałam Ci poradzić,żebyś nie mówiła,i zapomniała o tym.
Oczywiście są różne opinie na ten temat,ale ja jestem zdania,że o takim czyms,o zdradzie lepiej nie mówić drugiej osobie..zresztą był kiedyś taki temat w "Rozmowach w toku" i wypowiadał się psycholog,że powiedzenie o zdradzie to tylko tłumaczenie siebie samego,chęć uspokojenia sumienia,ale tak naprawdę to tylko pogarsza sprawe,bo druga osoba cierpi.
dzieki ale za pozno


przestancie bo zaczynam zalowac, znow mam wyrzuty sumienia
melisaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 17:15   #141
pietrusia
Zakorzenienie
 
Avatar pietrusia
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Okolice Pilzna
Wiadomości: 3 915
GG do pietrusia
Post Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

moim zdaniem nie powinnas mu o tym mowc od tego czsu kiedy calowałas sie z tym chlopakiem minelo bardzo duzo czasu i moze nawet nikt o tym nie pamieta aTy nadal to rozdrapujesz.





pietrusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 17:34   #142
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???


---------------------------------------
Zanim się udzieli odpowiedzi na pytanie ,warto przeczytać cały wątek,bo można się ośmieszyć dając rady poniewczasie .
Teraz to już "musztarda po obiedzie" .
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 17:57   #143
melisaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 81
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość

---------------------------------------
Zanim się udzieli odpowiedzi na pytanie ,warto przeczytać cały wątek,bo można się ośmieszyć dając rady poniewczasie .
Teraz to już "musztarda po obiedzie" .
nom
melisaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 18:43   #144
nri
Zadomowienie
 
Avatar nri
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 687
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez melisaa Pokaż wiadomość
dla mnie to jest wazne...
juz mi bylo zle przed rodzicami jak przyjechalismy na wakacje ze zyjemy tyle bez slubu, mama sie spytala: a ty to jak dlugo masz zamiar zyc tak bez slubu...albo w lewo albo w prawo
Tak dlugo jak macie na to ochote. Jesli rzeczywiscie sie kochacie i czujecie, ze to jest to, mogliscie wziac te slub znacznie pozniej. Drastyczne kroki sa dobre dla ludzi, ktorzy sa ze soba x lat, nie planuja wspolnej przyszlosci i nie wiedza co ze soba zrobic a nie dla ludzi z planami i jasno okreslonym celem.
__________________
Wymianka
nri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 19:57   #145
tripka
Wtajemniczenie
 
Avatar tripka
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 2 404
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez melisaa Pokaż wiadomość
dzieki ale za pozno


przestancie bo zaczynam zalowac, znow mam wyrzuty sumienia
Teraz już nie ma co żałować,powiedziałaś i już.Zresztą sama niewiem,bardzo możliwe,że na twoim miejscu tez by mnie skręcało,żeby wyrzucić to z siebie...
jeśli Twój facet Cie kocha,to przebaczy,przecież to było dawno i to był tylko pocałunek.
__________________
Co mnie nie zabije,to mnie wzmocni...
tripka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 21:32   #146
aanitkaa
Zadomowienie
 
Avatar aanitkaa
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 1 488
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

melisaa nie żałuj bo dobrze zrobiłaś ja też bym powiedziała najważniejsze by budować związek na szczerości i zaufaniu jeśli od początku go tak nie budowałaś to wchodząc w nowy etap swego życia pamiętaj o tej zasadzie dobrze zrobiłaś że sie przed nim "wyspowiadałaś" bo czy było dobrze czy żle wtedy między wami to byliscie razem i jego to też dotyczy.

Wchodząc w nowy etap życia pamiętaj że lepiej powiedzieć o czymś od razu niż zwlekać bo poźniej jest ciężej i pamiętaj by budować związek na zaufaniu i szczerości na prawdzie nie ważne jaka ona jest ważne że prawda

Życzę Wam powodzenia i wszystkiego dobrego. No i udanych przygotowań do ślubu
__________________
Z czasem słowa stygną, więc odświeżaj je....



aanitkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-02, 23:25   #147
Dorotka <3
Raczkowanie
 
Avatar Dorotka <3
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 137
GG do Dorotka <3
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez aanitkaa Pokaż wiadomość
melisaa nie żałuj bo dobrze zrobiłaś ja też bym powiedziała najważniejsze by budować związek na szczerości i zaufaniu jeśli od początku go tak nie budowałaś to wchodząc w nowy etap swego życia pamiętaj o tej zasadzie dobrze zrobiłaś że sie przed nim "wyspowiadałaś" bo czy było dobrze czy żle wtedy między wami to byliscie razem i jego to też dotyczy.

Wchodząc w nowy etap życia pamiętaj że lepiej powiedzieć o czymś od razu niż zwlekać bo poźniej jest ciężej i pamiętaj by budować związek na zaufaniu i szczerości na prawdzie nie ważne jaka ona jest ważne że prawda


Bardzo dobrze,że powiedziałaś i cieszę się bardzo,że zareagował tak.. łagodnie
Powodzenia na NOWEJ drodze życia
Dorotka <3 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-08-03, 08:28   #148
giraffe
Zadomowienie
 
Avatar giraffe
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 556
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Napisane przez Melisaa
no ciekawe jak ty bys zrobila na moim miejscu kazdy madry gadac...
tak naprawde nie mozecie sie postawic w takiej sytuacji., mozecie sobie jedynie wyobrazic....to swaidczy jedynie o mojej odwadze zaryzykowalam i moge teraz poniesc konsekwencje, nie mam zamaru cale zycie sie kryc i myslec a moze ten wie a moze ten i co bedzie jak mu powie??...
Odwagą to byłoby gdybyś przyznała się mu jakiś 2 lata temu z powodu FAKTYCZNYCH wyrzutów sumienia...

Pozatym dlaczego uważasz, że nie możemy się postawić w takie sytuacji. Ja mogę, ale przyznałam się do własnej głupoty na drugi dzień... Bo czułam się bardzo nie FAIR. I poprosiłam, abyśmy zaczęli coś w naszym związku naprawiać, bo sie od siebie oddalamy - POMOGŁO (rozmowa jest dobra na wszystko).


Cytat:
Napisane przez Melisaa
czyli co w twoim mniemaniu mialam nie mowic i byc twarda...nie bac sie...a potem jakby sie dowiedzial to by mi sie malzenswo rozlecialo...i wtedy to by super bylo naprawde
Naprawdę sądzisz że z takiego powodu mogłoby się rozpaść Twoje małżeństwo?? Tu właśnie wychodzi Twoja niedojrzałość (której ja nie potempiam, bo sama kiedyś byłam niedojrzała). Widzisz... ludzie sobie NIE TAKIE RZECZY wybaczają... A Skoro Ty boisz się, ze z takiego powodu związek Ci się rozpadnie to chyba nie do końca jesteś pewna swojego Partnera...



Cytat:
Napisane przez Melisaa
a dziecinna moge byc....nie przeszkadza to nikomu
Ja sama byłam dziecinna... jednak z czasem nabrałam doświadczenia życiowego. I moje problemy zaczeły mieć zupełnie inny wymiar (stały się dojrzalsze). Ty zapewne też wydoroślejesz - jak każdy zresztą.

I żeby było jasne - O NIC CIĘ NIE OSKARŻAM, NIE POTĘPIAM. Tak tylko wyrazam swoją opinię.
__________________

"You may say i'm a dreamer, but i'm not the only one..."
giraffe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-03, 12:00   #149
melisaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 81
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

dziewczyny!! wiecie co mi wczoraj TZ powiedzial? ze gdybym mu powiedziala to wtedy na swiezo to pewnie juz bysmy nie byli razem...bo mowi ze nie wie czy by to przezyl wtedy, teraz juz jest duzy odstep czassu a i wie ze sie zmienilam bardzo, ze kiedys bylam inna. To jednak dobrze zrobilam uhh


dzieki wam wszystkim za pomoc
pozdrawiam buziaczki
melisaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-03, 12:04   #150
melisaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 81
Dot.: co byscie zrobily w tak beznadziejnej sytuacji???

Cytat:
Cytat:
Napisane przez Dorotka <3 Pokaż wiadomość


Bardzo dobrze,że powiedziałaś i cieszę się bardzo,że zareagował tak.. łagodnie
Powodzenia na NOWEJ drodze życia


Cytat:
Napisane przez Anitkaa
melisaa nie żałuj bo dobrze zrobiłaś ja też bym powiedziała najważniejsze by budować związek na szczerości i zaufaniu jeśli od początku go tak nie budowałaś to wchodząc w nowy etap swego życia pamiętaj o tej zasadzie dobrze zrobiłaś że sie przed nim "wyspowiadałaś" bo czy było dobrze czy żle wtedy między wami to byliscie razem i jego to też dotyczy.

Wchodząc w nowy etap życia pamiętaj że lepiej powiedzieć o czymś od razu niż zwlekać bo poźniej jest ciężej i pamiętaj by budować związek na zaufaniu i szczerości na prawdzie nie ważne jaka ona jest ważne że prawda

Życzę Wam powodzenia i wszystkiego dobrego. No i udanych przygotowań do ślubu




dzieki!! teraz juz powinno byc wszystko ok





Cytat:
I żeby było jasne - O NIC CIĘ NIE OSKARŻAM, NIE POTĘPIAM. Tak tylko wyrazam swoją opinię.
oki wiem, slowa krytyki tez sa potrzebne...
melisaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.