sylwester

[*beatriz*]

Napisane przez Brahenn

Ja również się dołaczam, w lecie było cudownie 56kg głównie za sprawą Diety Plaż południa i duuuużej ilości fitnesu. A potem przyszedł wrzesień skończył się urlop i pogrążona w smutku zaczęlam się objadać. Aż do dzisiaj... 60kg niestety a 6 na pierwszym miejscu doprowadza mnie do szału łagodnie mówiąc. A więc do sylwestra wracam do 56

Czy mozesz mi powiedziec,co zrobilas,ze nie bylo Ci slabo podczas SB?
I czy spadł Ci brzuszek wtedy? Aha-i czy polecasz...bo ja wlasnie przestalam,bo mi odradzono,ale nie wiem,czy nie zaczac jeszcze raz...
dziękuję!

[tiara]

Wiem ze nie mnie pytalas ale odpowiem...
Uwazam ze pierwszy etap SB jest zbyt restrukcyjny ( zadnych owocow, jogurtow, tluszczy) no i co przez to sie rozumie stosunkowo drogi, bo produkty odtluszczone sa dosc drogie. Ja pamietam ze schudlam na pierwszym etapie, ale masakrycznie mnie znudzil, a ja potrzebuje urozmaicenia.
Jezeli juz mam komus polecac to zaczac od razu od 2 etapu - pierwszy jest wg mnie niebyt zdrowy, bo zbyt restrykcyjny i naprawde malo kcal wychodzi (ja chociaz chcialam jesc wiecej to nawet do 1000 nie dochodzilam)

[*beatriz*]

Napisane przez tiara

Wiem ze nie mnie pytalas ale odpowiem...
Uwazam ze pierwszy etap SB jest zbyt restrukcyjny ( zadnych owocow, jogurtow, tluszczy) no i co przez to sie rozumie stosunkowo drogi, bo produkty odtluszczone sa dosc drogie. Ja pamietam ze schudlam na pierwszym etapie, ale masakrycznie mnie znudzil, a ja potrzebuje urozmaicenia.
Jezeli juz mam komus polecac to zaczac od razu od 2 etapu - pierwszy jest wg mnie niebyt zdrowy, bo zbyt restrykcyjny i naprawde malo kcal wychodzi (ja chociaz chcialam jesc wiecej to nawet do 1000 nie dochodzilam)

bardzo Ci dziękuję bo własnie tak miałam zamiar zrobić

[tiara]

Alez prosze bardzo

[fuksjaa]

Doszła do mnie dziś chyba jakaś mała motywacja. Może nie konkretnie do sylwestra, ale napewno do 30.06 (moja i TŻ magiczna data ) wyrzeźbię ciałko i spalę trochę tłuszczu. Włoski wyhoduję

Trzeba się wziąść za siebie.

PS. Po moich dołowych eskapadach obżartuszkowych nic się na szczęście z moim ciałem nie zmieniło

[Nati02]

Napisane przez suzana

Nati Tak nie wolno, az mi serce scisnelo ! ja tez chce dlugie wloski!

One sa juz krotkie

Napisane przez *beatriz*

Nati- Piękne!!!!!!!!!!

Dziekuje

[Akane]

Ja chciałam obciąć włosy, ale fryzjerka (znajoma zresztą) zrobiła niezły raban i kategorycznie zabroniła mi się ścinać Uznała, że do czerwca włosy mi nie zdążą na tyle odrosnąć, żeby zrobić z nimi coś eleganckiego i mowy nie ma teraz o żadnym skracaniu. Chodziłam wściekła cały wczorajszy wieczór Nienawidzę długich włosów

[suzana]

Nati ja dopiero do ramion mam a ta dlugosc pasuje mi chyba najmniej :/

[inch]

Napisane przez suzana

Nati ja dopiero do ramion mam a ta dlugosc pasuje mi chyba najmniej :/

zmieniłabys zdanie, gdybyś zobaczyła moja niepraktyczną długość.

[inch]

Nati, uwiodłaś mnie tym zdjęciem...



PS. Jak krótkie teraz są?

[Nati02]

Napisane przez Akane

Ja chciałam obciąć włosy, ale fryzjerka (znajoma zresztą) zrobiła niezły raban i kategorycznie zabroniła mi się ścinać Uznała, że do czerwca włosy mi nie zdążą na tyle odrosnąć, żeby zrobić z nimi coś eleganckiego i mowy nie ma teraz o żadnym skracaniu. Chodziłam wściekła cały wczorajszy wieczór Nienawidzę długich włosów

a co planujesz w czerwcu?

[Nati02]

Napisane przez inch

Nati, uwiodłaś mnie tym zdjęciem...



PS. Jak krótkie teraz są?

Troche krotsze niz te
Inch, nie wiedzialam, ze lubisz dziewczynki

[inch]

Nati, spryciaro Wole chlopcow, a juz najbardziej prawidzych mezczyzn ale na dziewczynki czasem fajnie popatrzec ( w zdrowym sensie!!) Szczegolnie takie długowłose. No powiedz mi, że nie masz zalotnej miny na tym JPGu!

[Madz!uHa]

A Madzia idzie w sobotę do fryzjera obciąć swoje kłaki

A co u was z odchudzaniem?

[Akane]

Napisane przez Nati02

a co planujesz w czerwcu?

Wychodzę za mąż Chociaż ostatnio zastanawiam się, czy nie lepiej przesunąć ślubu na sierpień - będę już po obronie magisterki...

[Madz!uHa]

U la la... Ja proponowałabym w czerwcu ślubik, bo spędzisz bajeczną podróż poślubna w lecie hihi Gratulacje

[Akane]

Dzięki Madziu Rzecz w tym, że początek czerwca może być chłodny, a połowa sierpnia - hmmm.. to by dopiero była bajka Ale w chwili obecnej mam inne sprawy na głowie niż ślub. Do załatwianiaa różnych rzeczy zostało jeszcze sporo czasu, nie mogę tylko tknąć tych włosów

[tiara]

Akane zastanow sie tez nad tym ze sierpien to najpopularniejszy miesiac na sluby. I wtej chwili moze juz nie byc terminow na sale, czy dobra godzine w kosciele ( nie 13sta). No i ceny tez na fryzurce,wiazanke w sierpniu z reguly sa troche wyzsze. A czerwiec jakis taki piekny mi sie wydaje ja bym zostala przy czerwcu.Ja wychodze za maz 14 lipca 2007 - ale to data dla daty - bo urodziny mojego ukochanego i rocznica slubu moich rodzicow

Do sylwestra zostalo 58 dni! ;-) trzymajcie sie dziewczynki nie jesc slodyczy i wlosow nie tykac
Milego, udanego dnia

[Akane]

tiara: może i masz rację, ale waham się... zresztą im bliżej tego dnia, tym bardziej mam dosyć - za dużo rzeczy uzbierało mi się równocześnie. Kłopoty w pracy, studia, magisterka, rodzina, prawdopodobna przeprowadzka... Ech, za dużo trochę tego Może przesunięcie ślubu o te 2 miesiące dałoby mi chociaż trochę oddechu... Nie mam pojęcia, będę musiała się na poważnie zastanowić. TŻ upiera się przy czerwcu, ale on to i za tydzień stanąłby przed ołtarzem gdyby była taka możliwość, więc traktuję to jego upieranie się z lekkim przymrużeniem oka...

[tiara]

No tak to twoja decyzja i pewnie rozne czynniki o ktorych nie wiem bierzesz pod uwage. Mam nadzieje ze wszystko sie uda, klopoty mina i bedziesz sie rozkoszowac przygotowaniami do slubu, bo sa wspaniale

[carla1010]

Dzis po miesiącu ćwiczeń na siłowni, zważyłam się i zmierzono mi tkankę tłuszczową i.... przytyłam i nie w mięśniach tylko w tłuszczu. No i teraz nie wiem jak będzie z moim Sylwestrowym planem... No załamka. Daję sobie jeszcze czas do końca grudnia a potem zaczynam zbierać na odsysanie tłuszczu . Mam też przykazanie od instruktora żeby jeden dzień na same aeroby sobie przeznaczyć. Nastepny meldunek za miesiąc Włosków nie tykam od 8 lat, tylko podcinam końcówki i nie u fryzjera, bo tym jakoś nie ufam, a w domku fryzjerskimi nożyczakami rekoma mamusi.

[inch]

Napisane przez Akane

tiara: może i masz rację, ale waham się... zresztą im bliżej tego dnia, tym bardziej mam dosyć - za dużo rzeczy uzbierało mi się równocześnie. Kłopoty w pracy, studia, magisterka, rodzina, prawdopodobna przeprowadzka... Ech, za dużo trochę tego Może przesunięcie ślubu o te 2 miesiące dałoby mi chociaż trochę oddechu... Nie mam pojęcia, będę musiała się na poważnie zastanowić. TŻ upiera się przy czerwcu, ale on to i za tydzień stanąłby przed ołtarzem gdyby była taka możliwość, więc traktuję to jego upieranie się z lekkim przymrużeniem oka...

to dobrze, ze sie Mu spieszy Nie moze się doczekać biedak

[nurthena]

Hey dziewczynki

Dzisiaj wlasciwie to wczoraj) postanowilam sie przylaczyc do was . Przezylam urodziny brata, tydzien wczensiej sie obzeralam. I teraz mam efekty moja wczesniejsza diete szlag trafil :/
Ale musze sie za siebie wziasc do sylwestra tylko 1,5 miesiaca a ja musze 4 kg zrzucic i zrobic cos z tymi ramionami zeby takie szczuplejsze byly. Bo jak zaloze bluzeczke z odkrtymi ramionami to az mnie trzącha . Wiec to moj cel
4 kilogramy i szczuple rece !!!!!!


A wam jak idzie? Sa juz jakies efekty bo ja troche opozniona jestem . Powodzonka wam tez zycze. Razem na sie uda D

[Midi]

No właśnie, może pora podzielić się wrażeniami i opisać piuerwsze efekty, co? A więc dam dobry przykład
W kwestii motywacji: u mnie w klubie od listopada przyszła nowa trenerka. No i to, co ona ma zamiast brzucha, ściska mi serce w porywach dzikiej zadrości... Prześliczną krateczkę mięśni tam ma, a nie brzuch w potocznym znaczeniu tego słowa! Eeh, musiałybyście ją zobaczyć... Cudo! Jeszcze nie widziałam na żywo takiej ładnej sylwetki, przyczym nie są przesadne te mięsnie - tylko własnie bardzo kobieco to wygląda i proporcjonalnie. Ja też tak chcę Ciekawe, ile lat będę musiała ćwiczyć?...
W każdym razie ta zazdrość mnie zmobilizowała (a mówią, że to takie brzydkie uczucie ) i od 4 dni ćwiczę brzuch i boczki w domu wieczorem. To jest jak na mnie ogromne osiągnięcie, bo chociaż od kilku lat dużo ćwiczę, to w domu tylko ręce po 15 min. przed tv wieczorem, a do innych ćwiczeń jakoś nigdy nie umiałam się zmusić (tzn. samodzielnych, bo tak to chodzę do klubu na stepa kilka razy w tyg.).
Efektów oczywiście żadnych nie ma na razie, ale może do 31 grudnia coś się zacznie dziać w tej kwestii, to napiszę
A jak Wam idzie realizacja postanowień?

[ma.ko]

A ja dzis postanowilam, ze nastepne mierzenie u mnie nastapi 6 grudnia, i jesli do tego czasu choc troszke uda mi sie wyrzezbic cialko i zrzucic kilka gramow, to bede szczesliwa i pozwole sobie na male co nieco w Święta, a jesli bedzie nadal zle-to bede dietowac przez cale swieta(a tego chyba nie zniose) wiec to jest dla mnie tez spora motywacja-nie odpuscze pierozkow i rybki hehe

[Nati02]

Napisane przez inch

Nati, spryciaro Wole chlopcow, a juz najbardziej prawidzych mezczyzn ale na dziewczynki czasem fajnie popatrzec ( w zdrowym sensie!!) Szczegolnie takie długowłose. No powiedz mi, że nie masz zalotnej miny na tym JPGu!

Nie mam zalotnej Tak sie normalnie usmiecham

[Nati02]

Napisane przez Akane

Wychodzę za mąż Chociaż ostatnio zastanawiam się, czy nie lepiej przesunąć ślubu na sierpień - będę już po obronie magisterki...

Tak tez myslalam

Gratuluje Kochana

I nie obcinaj wloskow bo musisz pieknie wygladac (choc i tak bedziesz sliczna )

[Mona Lisa]

Napisane przez Akane

(...) mowy nie ma teraz o żadnym skracaniu. Chodziłam wściekła cały wczorajszy wieczór Nienawidzę długich włosów

Dziewczyny, może nie warto tak sie męczyć? Bo i po co? (Dla fryzjerki?) Kiedy wychodziłam za mąż miałam nieprzyzwoicie króciutkie włosy, nie chciały nawet nawijać się na szczotkę do modelowania... Ale wtedy to byłam cała ja - nic dodać, nic ująć. Miałam extrawagancką suknię bez welonu, czerwoną szminkę na ustach i srebrne buty na nogach. A co! Od tej pory zmieniłam się: mam bardzo długie włosy, które na każdym etapie traktowałam jako fryzurę i długość docelową. Może dzięki temu w ogóle nie miałam kłopotów zwiazanych z tzw. "okresem przejściowym", ponieważ po prostu go nie było. Co do odchudzania - dziękuję za ten wątek ) Pomaga mi wytrwać przy moich codziennych ćwiczeniach na piłce i stepperze. To niesamowite, ale chudnąc jedynie 2 kg zgubiłam po kilka centymetrów z talii i bioder!!! Powodzenia!

[inch]

Napisane przez Nati02

Nie mam zalotnej Tak sie normalnie usmiecham

to zmień nick na Zalotka

[lil' sexy]

Ja muszę zrobić przymusową przerwę w ćwiczeniach Ponieważ czasami zapominam , że mam taki organ potocznie nazywany mózgiem, to przez dwa tygodnie nie zrobiłam sobie nawet dnia przerwy, a w ciągu ostatnich 10 dni zrobiłam 7 bardzo mocnych treningów siłowych, to... chyba nie muszę kończyć. Wprawdzie fizycznie jeszcze nie czuję się jakoś kiepsko, ale dzisiaj po ćwiczeniach każdy pytał się mnie czy jestem chora, bo wyglądam jak na 5 minut przed zejściem. A ja tak kocham ćwiczyć