Rozłąka z ukochanym - 2012 - Strona 55 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-31, 18:21   #1621
ewasza14
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Jak ostatnio zadzwonił to prawie całą rozmowę przepłakałam, tak bardzo tęskniłam za jego głosem. On mnie pocieszał i mówił żebym nie płakała bo postara się najszybciej jak może przyjechać bo bardzo chciałby mnie już zobaczyć. Zachowywał się zupełnie normalnie, chociaż nawet zwykle nie jest aż tak rozmowny i aż mu czasu i pieniędzy brakowało żeby powiedzieć wszystko co chciał bo miał tyle do powiedzenia Ja nie potrafiłam normalnie rozmawiać z tego płaczu i tylko go słuchałam Wydaje mi się że z jego strony faktycznie nic się nie zmieniło tylko mi brakuje po prostu jego obecności. O bliskości fizycznej już nawet nie mówię bo świra dostaję
ewasza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-31, 19:26   #1622
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez ewasza14 Pokaż wiadomość
Jak ostatnio zadzwonił to prawie całą rozmowę przepłakałam, tak bardzo tęskniłam za jego głosem. On mnie pocieszał i mówił żebym nie płakała bo postara się najszybciej jak może przyjechać bo bardzo chciałby mnie już zobaczyć. Zachowywał się zupełnie normalnie, chociaż nawet zwykle nie jest aż tak rozmowny i aż mu czasu i pieniędzy brakowało żeby powiedzieć wszystko co chciał bo miał tyle do powiedzenia Ja nie potrafiłam normalnie rozmawiać z tego płaczu i tylko go słuchałam Wydaje mi się że z jego strony faktycznie nic się nie zmieniło tylko mi brakuje po prostu jego obecności. O bliskości fizycznej już nawet nie mówię bo świra dostaję
Rozumiem Cię, mi też jest bardzo ciężko bez mojego TŻ, też brakuje mi kontaktu z nim, jak dzwoni to nawet nie chcę nic za bardzo mówić, wolę słuchać jak on mówi, uwielbiam jego głos Co do bliskości fizycznej to już lepiej nie wspominać, bo po prostu usycham bez niego...
Ale! Nie ma co się załamywać, jesteśmy w podobnej sytuacji, obie czekamy na czerwiec Nie ma co, trzeba zacisnąć zęby i jakoś to przetrwać. Damy radę!
Życzę Tobie i sobie żeby czas przyspieszył i niech te 6 miesiecy minie nam jak 6 dni
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-31, 23:35   #1623
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Kobiety!! Życzę Wam wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2013! Żeby Wasi mężczyźni wrócili (lub żebyście Wy pojechały do nich) i żebyście już nigdy nie musiały się z nimi rozstawać Oby ten rok obfitował tylko w powroty, a nie w rozstania! Wszystkiego najlepszego!
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-01, 13:16   #1624
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Sylwestra spędziłam u TŻ i nadal u niego jestem. Dziś wracam do domu. Najprawdopodobniej będzie to rozstanie. On woli grać aniżeli ze mną gadać. Zastanawiam się, gdzie podział się ten fajny Facet choćby sprzed kilku miesięcy...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-01, 16:12   #1625
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Sylwestra spędziłam u TŻ i nadal u niego jestem. Dziś wracam do domu. Najprawdopodobniej będzie to rozstanie. On woli grać aniżeli ze mną gadać. Zastanawiam się, gdzie podział się ten fajny Facet choćby sprzed kilku miesięcy...
Przykro mi
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-01, 19:18   #1626
ewasza14
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
Sylwestra spędziłam u TŻ i nadal u niego jestem. Dziś wracam do domu. Najprawdopodobniej będzie to rozstanie. On woli grać aniżeli ze mną gadać. Zastanawiam się, gdzie podział się ten fajny Facet choćby sprzed kilku miesięcy...
Na pewno jest Ci teraz ciężko ale trzymaj się Głęboko wierzę, że uda Wam się jeszcze naprawić Wasze relacje Ale niezależnie od tego zawsze masz nas

Frumoasa Domnisoara Tobie również wspaniałego Nowego Roku z Twoim TZ, samych przyjemnych chwil i żadnej, nawet najkrótszej rozłąki
Mam nadzieję, że nie będziemy w podobnej sytuacji (), bo mój TZ powiedział dziś, że jest szansa, że po Wielkanocy już ze mną zostanie Także póki co z niecierpliwością czekam do Świąt!
ewasza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-01, 19:22   #1627
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Smutno mi jakoś
Mój Tż był dziś zdołowany przez telefon. Sam do mnie zadzwonił itp i sam się przyznał,że się czymś bardzo zdenerwował,ale nie chciał gadać na ten temat.

Wiem,że obiektywnie nie mam co się zadręczać ale ja mam taką naturę,że martwię się na zapas i już bym chciała go pocieszać,naprawiać i ciężko mi go teraz w spokoju zostawić.
Tzn. Nie zamęczam go teraz telefonami/smsami ,znam go ,wiem,że musi sobie sam pomyśleć. Doceniam bardzo,że sam do mnie zadzwonił i szukał kontaktu, po prostu serce mi się łamie jak wiem,że u niego coś złego się dzieje.

Cerveza

Ech...Przykro mi.
Jaką decyzję podjęłaś?

Frumoasa Domnisoara

I Tobie wszystkiego najpiękniejszego!
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-01, 20:48   #1628
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

ewasza14
Życzę Ci żeby tak było i żeby od Wielkanocy został już z Tobą

QueenBlair
Też zawsze martwię się na zapas, jak się później okazuje bez potrzeby. Nie martw się, na pewno wszystko się dobrze ułoży.
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 11:32   #1629
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Frumoasa Domnisoara

Dziękuję za słowa otuchy.
Chciałabym od razu "naprawiać" i sprawić "na pstryk" aby Tż się nie martwił,miał dobry humor itp.
Może na co dzień tego po mnie nie widać,ale chyba jestem trochę "nadwrażliwa" i gdy bliskiej mojemu sercu osobie dzieje się coś złego to bardzo to przeżywam.
A gdy dodatkowo nie wiem co się stało,to wymyślam w głowie czarne scenariusze
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 11:56   #1630
ewasza14
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

QueenBlair
Z mojego doświadczenia wiem, że faceci nie dość że nie lubią mówić o swoich problemach to jeszcze zawsze chcą rozwiązać je sami. I to nic że my się gryziemy i zastanawiamy o co chodzi Na pewno niedługo wszystko się wyjaśni i będzie już OK
ewasza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 14:08   #1631
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ależ u Was smutno
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-02, 16:04   #1632
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

To ja może rozwesele

Dzisiaj się dowiedziałam,że mój Tż będzie wracał zagranice dopiero na poczatku lutego [ póki co,pewne na 90% ]
Więc troche czasu razem spędzimy,szczególnie że teraz też 5 dni spedziliśmy tylko we dwoje próbował poprawnie mnie nauczyć jeździć na desce,ale jestem antytalentem do tego próbowałam orczykiem 2x wyjechac to po 5metrach byla gleba panowie z obsługi mieli zabawe

Jedyne co mnie denerwuje,to że nie mozemy tego miesiace spedzic calego razem,tylko będziemy sie widywac co kilka dni bo raz ze projekt na uczelnie musi robic,to jeszcze rodzina chce zeby z nimi posiedział no i musi dojezdzac jednak ponad 30km do mnie
No i wczoraj smutna wiadomość - zmarła jego ciocia,która była też jego sąsiadką - pogrzeb jutro lub pojutrze...
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 18:02   #1633
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez ewasza14 Pokaż wiadomość
QueenBlair
Z mojego doświadczenia wiem, że faceci nie dość że nie lubią mówić o swoich problemach to jeszcze zawsze chcą rozwiązać je sami. I to nic że my się gryziemy i zastanawiamy o co chodzi Na pewno niedługo wszystko się wyjaśni i będzie już OK
Dzięki Słońce

Miałaś rację. Dziś sam zadzwonił i wszystko mi opowiedział sam
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 18:31   #1634
ewasza14
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Jak fajnie czyta się wreszcie wesołe posty
QueenBlair Fajnie, że już wszystko wyjaśnione
ewa102 Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę, że masz swojego TZ na prawie cały miesiąc

Ja też się pochwalę że u mnie troszkę się poprawiło Może nie w kwestii częstszego kontaktu z TZ ale wydaje mi się że nasze relacje nieco się ociepliły. Czekam jeszcze aż zacznie częściej się do mnie odzywać

Cerveza Jak wygląda sytuacja u Ciebie?
ewasza14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 18:58   #1635
magdish
Raczkowanie
 
Avatar magdish
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 330
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Ehh u mnie dziewczyny wzloty i upadki. Sama w sumie nie wiem czy jestem szczęśliwa. Znów jestem rozłąkowa. Cieszyłam się na jego przyjazd, fajnie było do czasu aż on przysiadł się kompa i zaczął przeglądać moj fb, bo miałam włączony. Ja nie mam nic do ukrycia więc nie specjalnie się tym przejęłam ale wziełam sobie w tym momencie jego telefon i zaczęłam przeglądać na złość. Weszłam sobie w wysłane i okazało się że pisał słodkie słówka do jakiejś dziewczyny, którą kojarzyłam z jego fb. To były 3 smsy. Wyświetliłam ten który najbardziej mnie zabolał i podałam mu telefon i poszłam się położyć. Przyszedł, tłumaczył się pięknie, że niby wygłupiali się z bratem i tak sobie pisali w zasadzie w tym smsie nawet przekręcił jej imię. Powiedział, że wie że po takim czymś mi też by nie uwierzył i rzucił, wie jak to wygląda, ale że przysięga mi że zna ją tylko internetowo i tak sobie pisali. Powiedziałam że ma zaraz wyrzucić ten numer i że jeśli jeszcze raz zobacze u niego choć jedną podejrzaną rzecz nigdy w nic mu nie uwierzę. Poszłam spać, na drugi dzień jak nie było go w pokoju przejrzałam archiwum jego rozmów na fb i faktycznie sie z tą dziewczyną nie spotkał, sprawdziłam telefon, numer wykasował. Na fb pisali raz po raz, rzeczy typu gdzie pracujesz, bleble, raz po raz rzucił jej jakimś komplementem, było tam też cos w stylu ze chyba raz ją widział w barze, bo ona jest barmanka. Czasami ona pisała do niego 'elo' jak do znajomego, a czasami wysyłała mu piosenke na dobranoc. Takie szmery bajery. Generalnie poczułam sie jak śmieć. Jak może pisać takie rzeczy typu 'seruduszko' do innej dziewczyny które powinny być zarezerwowane tylko dla mnie? Z drugiej strony weszłam na jej profil i okazało się, że takich 'kolegów' ma z 20. W ogóle strasznie beznadziejna sytuacja. Przyjechał do mnie na święta więc jako tako pogodziliśmy się żeby nie robić chały. Na święta atmosfera była raczej wesoła, wiadomo rodzeństwo, kuzyni, goście prezenty, winko i jakoś tak o tym zapomniałam. Na dodatek w Wigilie mi się oświadczył... Kurcze otwieram prezent a tam pierścionek, i schowany liścik czy będę z nim przez całe życie itd... Uknuli to z moja siostra, mówię Wam mój zaskok nie miał granic. W życiu by mi to do głowy nie przyszło. Oczywiście to było przy całej rodzinie, która go ubóstwia wiec zgodziłam się i w sumie cieszyłam się na to, zapomniałam o tych smsach. Potem byliśmy na zabawie sylwestrowej z moimi kuzynami i znajomymi. Było naprawde super, świetnie sie bawiliśmy, na dodatek wygraliśmy główna nagrodę w losowaniu . W ogóle jezdzliśmy podczas jego pobytu w gościne, poznał już w zasadzie większość mojej rodziny. Wszyscy go ubóstwiają.. a jago czasami nienawidzę wręcz i kocham jednocześnie. Dzisiaj rano wyjechał i zostałam z tymi myślami sama. Wiem, ze ja mu nigdy bym czegoś takiego nie zrobiła, a on po raz drugi już zawiódł moje zaufanie. (Kiedyś mieliśmy podobna sytuacje) Serio zastanawiam się czy mam kiedyś tam za niego wyjść? Może on mnie ciągle oszukuje? Może to tylko jedna z lasek, której nie zdążył wykasować z telefonu? On ciągle zapewnia że tylko mnie kocha, ciągle dodaje ze mna zdjecia na fb, a ja zaraz sie porzygam i wiem ze już mu nie wierze...

Mam ochotę zaśpiewać piosenkę 'Kłam proszę kłam, nie chcę znać Twoich wad, niewiele przyjdzie nam z odkrywania prawd....'

A co Wy byście zrobiły? Kurcze nie wiem sama, jak patrzę na niego widzę ze kocha, wspólne plany robi, ale czemu mi odstawia takie coś? Co to ma być Czy Wasi faceci tak mają? Nie wiem co mam robić.

Jakoś tak zaczynam czuć że miłość nie może trwać wiecznie.
'Kochaj, kogo kochasz,dopóki go masz. Tylko tyle możesz zrobić. Pozwól mu odejść, kiedy trzeba. Jeśli umiesz kochać, nigdy nie zabraknie Ci miłości ...'
— Ann Brashares - Nigdy i na zawsze


Jakoś tak zobojętniałam. Sorry za długiego posta, buziaki dla Was dziewczyny
__________________
Zgubiłam się po drodze do miejsca, w którym teraz się znalazłam.

Too much of nothing so why don't we give it try
Too much of something we're gonna be living a lie...
magdish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 19:17   #1636
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez magdish Pokaż wiadomość
Ehh u mnie dziewczyny wzloty i upadki. Sama w sumie nie wiem czy jestem szczęśliwa. Znów jestem rozłąkowa. Cieszyłam się na jego przyjazd, fajnie było do czasu aż on przysiadł się kompa i zaczął przeglądać moj fb, bo miałam włączony. Ja nie mam nic do ukrycia więc nie specjalnie się tym przejęłam ale wziełam sobie w tym momencie jego telefon i zaczęłam przeglądać na złość. Weszłam sobie w wysłane i okazało się że pisał słodkie słówka do jakiejś dziewczyny, którą kojarzyłam z jego fb. To były 3 smsy. Wyświetliłam ten który najbardziej mnie zabolał i podałam mu telefon i poszłam się położyć. Przyszedł, tłumaczył się pięknie, że niby wygłupiali się z bratem i tak sobie pisali w zasadzie w tym smsie nawet przekręcił jej imię. Powiedział, że wie że po takim czymś mi też by nie uwierzył i rzucił, wie jak to wygląda, ale że przysięga mi że zna ją tylko internetowo i tak sobie pisali. Powiedziałam że ma zaraz wyrzucić ten numer i że jeśli jeszcze raz zobacze u niego choć jedną podejrzaną rzecz nigdy w nic mu nie uwierzę. Poszłam spać, na drugi dzień jak nie było go w pokoju przejrzałam archiwum jego rozmów na fb i faktycznie sie z tą dziewczyną nie spotkał, sprawdziłam telefon, numer wykasował. Na fb pisali raz po raz, rzeczy typu gdzie pracujesz, bleble, raz po raz rzucił jej jakimś komplementem, było tam też cos w stylu ze chyba raz ją widział w barze, bo ona jest barmanka. Czasami ona pisała do niego 'elo' jak do znajomego, a czasami wysyłała mu piosenke na dobranoc. Takie szmery bajery. Generalnie poczułam sie jak śmieć. Jak może pisać takie rzeczy typu 'seruduszko' do innej dziewczyny które powinny być zarezerwowane tylko dla mnie? Z drugiej strony weszłam na jej profil i okazało się, że takich 'kolegów' ma z 20. W ogóle strasznie beznadziejna sytuacja. Przyjechał do mnie na święta więc jako tako pogodziliśmy się żeby nie robić chały. Na święta atmosfera była raczej wesoła, wiadomo rodzeństwo, kuzyni, goście prezenty, winko i jakoś tak o tym zapomniałam. Na dodatek w Wigilie mi się oświadczył... Kurcze otwieram prezent a tam pierścionek, i schowany liścik czy będę z nim przez całe życie itd... Uknuli to z moja siostra, mówię Wam mój zaskok nie miał granic. W życiu by mi to do głowy nie przyszło. Oczywiście to było przy całej rodzinie, która go ubóstwia wiec zgodziłam się i w sumie cieszyłam się na to, zapomniałam o tych smsach. Potem byliśmy na zabawie sylwestrowej z moimi kuzynami i znajomymi. Było naprawde super, świetnie sie bawiliśmy, na dodatek wygraliśmy główna nagrodę w losowaniu . W ogóle jezdzliśmy podczas jego pobytu w gościne, poznał już w zasadzie większość mojej rodziny. Wszyscy go ubóstwiają.. a jago czasami nienawidzę wręcz i kocham jednocześnie. Dzisiaj rano wyjechał i zostałam z tymi myślami sama. Wiem, ze ja mu nigdy bym czegoś takiego nie zrobiła, a on po raz drugi już zawiódł moje zaufanie. (Kiedyś mieliśmy podobna sytuacje) Serio zastanawiam się czy mam kiedyś tam za niego wyjść? Może on mnie ciągle oszukuje? Może to tylko jedna z lasek, której nie zdążył wykasować z telefonu? On ciągle zapewnia że tylko mnie kocha, ciągle dodaje ze mna zdjecia na fb, a ja zaraz sie porzygam i wiem ze już mu nie wierze...

Trudna sprawa, a takim "gdybaniem" to sie zadręczysz Mój były facet też miał takie koleżanki i dowiedziałam się o tym z portalu społecznościowego. Dochodziło nawet do tego, że jedna z koleżanek "przy okazji" będąc na zakupach kupiła mu sweter, a on uważał, że to normalne i miał zamiar go przyjąć (wtf?!) Oczywiście po awanturze nie przyjął tego swetra, ale nadal uważał, że nie było w tym nic złego i nie rozumiał dlaczego byłam zła... Na szczęście już z nim nie jestem, ale nie przez te koleżanki, powód był inny.
A mojego obecnego faceta to nie mam jak "sprawdzać", muszę mu wierzyć na słowo. Wiadomo, mam różne głupie myśli, ale staram się ich pozbywać jak najszybciej, bo co mi to da prócz zadręczania się? Nigdy mnie nie zawiódł, więc mam nadzieję, że i tym razem nie zawiedzie mojego zaufania.
Niestety nikt nie pomoże Ci uporać się z Twoimi wątpliwościami, ciężko jest na nowo zaufać I albo to się uda albo nie.

Edytowane przez 201610170910
Czas edycji: 2013-01-02 o 19:18
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 19:50   #1637
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Wiesz... ciężka sytuacja - z jednej strony Ci się oświadczył ale z drugiej zwyczajnie flirtował z dziewczyną... może to jest typ,który potrzebuje od czasu do czasu poczuć,że jeszcze działa na dziewczyny i z nimi flirtuje... teraz flirtuje a kto wie co może zdarzyć się kiedyś.
Z drugiej strony Tobie przegląda fb i gdyby on takie coś zobaczył to by pewnie się wściekł,ale sam nie widzi problemu w pisaniu takim... i oczywiście ze to wygłupy itd ale jesli ma takie towarzystwo ogólnie to nie wiem czy coś zmieni poza tym,ze lepiej bedzie sie kamuflować [chyba ze dowiodl juz Tobie ze umie się im postawić to zmienia postac rzeczy ]

Co ja bym osobiście zrobiła? Jeśli mam być szczera... sprawdzałabym go bez jego wiedzy przez jakiś czas [nie wiem na ile masz dostep do jego prywatnych rzeczy ] - czy faktycznie skończył tego typu rozmowy no i pewnie zapisalabym gdzieś numer tej laski - wykasować może i wykasował,ale skądś go miał wiec raczej nie bedzie dla niego problemem znowu go dostac i wpisac jako kolege czy coś i historie przeglądanych stron.
Możecie mnie potępic,że to nie jest uczciwe,ale czy on się uczciwie zachował?
Ja bym wolała mieć pewność,że mogę ufać facetowi za którego wyjde... szczególnie po czymś takim...
masz do końca życia stać nad nim z miotłą i sprawdzac czy z jakąs nie kręci bo mu sie nudzi?

Moj nie siedzi na żadnych portalach,nawet na fb nie istnieje [czyli jak to się mówi - ogolnie nie istnieje? ] wiec nie ma możliwosci poznania nowych osób i dziewczyn i choć ma kilka koleżanek to rozmawia z nim raz na jakis czas na gg. Ale ogólnie ten typ tak ma,ze nie jest zbyt towarzyski wiec raczej nie pomoge...
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 12:40   #1638
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Wróciłam wczoraj w nocy do domu. Miałam wrócić w Nowy Rok, ale TŻ w drodze na dworzec, minął go. Zawiózł mnie pod kino. Powiedział, że kocha, że chce wszystko naprawić. Kupił bilety do kina, pojechaliśmy na pizzę i było ok. Niestety u mnie w domu źle się dzieje i nie wiem czy powinnam pisać to na forum ogólnym. Nowy Rok zaczął się dla mnie przeciętnie. Z TŻ zobaczę się za 3 tygodnie.
__________________
RESET

Edytowane przez Cerveza_
Czas edycji: 2013-01-03 o 13:16
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 12:50   #1639
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

mój Nowy Rok też zaczął się jakoś bez szału. za 2 tygodnie będę rozłąkowa. i stoję w miejscu ze swoim życiem.

..bo zawsze mamy 18 lat i czekamy aż zacznie się życie
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 13:43   #1640
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Każdego dnia płaczę i proszę, by było dobrze. Boję się, że wpadnę w jakąś depresję czy coś. Te nerwy mnie wykończą...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 13:50   #1641
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cervezka, nie wiem czy można wybaczyć i żyć tak, jakby pewne sytuacje się nie wydarzyły. sama jestem w nieciekawej sytuacji bo jestem tą stroną, która niby pewne rzeczy wybaczyła ale to już nie to samo. drugi raz bym tego nie zrobiła tylko odwróciła się na pięcie i bez słowa odeszła. także ja Ci nie powiem co powinnaś zrobić - ja swojego sprawdzam dyskretnie co jakiś czas, faktem jest że już coraz rzadziej. odbudowuje się zaufanie czy mi to wszystko obojętnieje? nie wiem.
__________________

Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 14:08   #1642
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Z tym, że ja już brałam leki, leczyłam się. Znów wracają stany lękowe. Mój TŻ ma wszystko gdzieś...nawet jak mu przypominam o tym, że miał o coś dbać, to on mówi, że znów robię mu problem i się rozłącza, po czym nie odbiera, nie odpisuje, ma gdzieś. A ja płaczę i daję satysfakcję każdemu, kto mówi, że on ma mnie gdzieś, że jego miłość jest wtedy, kiedy tańczy się tak, jak on zagra...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 14:15   #1643
Pia Gizela
Zadomowienie
 
Avatar Pia Gizela
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

może zatem czas na zmiany w Nowym Roku? jesteś w jakiś sposób od Niego zależna finansowo, bytowo? jak to wygląda?

a ten mój jest kretynem. po raz kolejny zakręcił butlę z gazem tak, że nie mogę sobie poradzić. pff niech żre o 19, ja sobie zamówię^^
__________________


Edytowane przez Pia Gizela
Czas edycji: 2013-01-03 o 14:18
Pia Gizela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 14:32   #1644
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dziewczyny współczuję Wam bardzo, wiem jak ciężko odbudować zaufanie w związku. Mój poprzedni związek taki był, ciągłe kłótnie, rozstania, powroty, wreszcie mi obrzydło wszystko, wszystkie uczucia we mnie umarły, on zawsze obiecywał, że się będzie starał, ale po kilku dniach zapominał o tym. Nasz związek się nie rozwijał, straciłam ochotę na wszystko, wręcz cieszyłam się kiedy się nie widzieliśmy. Potem wyjechałam, wyjazd pomógł mi podjąć decyzję o rozstaniu i to była najlepsza decyzja w moim życiu. Zaczęłam oddychać pełną piersią, cieszyć się życiem Bardzo mi się spodobał brak nakazów, zakazów, nikomu nic nie musiałam tłumaczyć i postanowiłam zostać singielką jak najdłużej Los jednak spłatał mi figla i postawił na mojej drodze cudownego faceta i co ja biedna miałam zrobić? Zakochałam się

Dzisiaj wzięło mnie jakieś wstrętne przeziębienie, czuję się fatalnie, mam nadzieję, że mi przejdzie szybko, bo w sobote mam zjazd na studiach Jedyne co mi osłodziło dzień to rozmowa z moim TŻ Tylko 10 minut, ale jak cieszy...
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 14:59   #1645
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Kobiety kochane:-*
U mnie jak na razie wszystko idzie w bardzo dobrym kierunku. Jakoś czuję,że ten rok będzie moim wspaniałym rokiem.

Tż jest kochany i co raz bardziej zaangażowany co daje mi uczucie spokoju i radości.

Pia Gizela

A dzieje się coś jeszcze negatywnego między Wami ,czy po prostu mimo wszystko utracone zaufanie do niego jest Ci ciężko odbudować?

Cerveza_

Słońce nie obraź się na mnie i nie miej mi za złe,ale Twój związek to jedna wielka toksyna.
Musisz się ratować, na prawdę musisz.
On na Ciebie nie zasługuje.


magdish

Na Twoim miejscu nie podejmowałabym pochopnych decyzji.
Zastanów się na związkiem, zdystansuj maksymalnie i wtedy podejmuj jakieś kroki.

Frumoasa Domnisoara

Zdrowiej Kochana

Rozmowy z Tż potrafią osłodzić cały dzień
Cieszę się,ze Twój tak ładnie się dziś spisał!
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 15:17   #1646
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Mam nadzieję, że wyjdzie u mnie słońce...W KOŃCUUU! Biorę się za siebie. Mam nadzieję, że TŻ będzie mnie wspierał. Porozmawiałam z Nim i powiedziałam jak się czuję. Sytuacja w domu dobijająca i On nie może mi dokładać....
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 15:21   #1647
201610170910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Dziewczyny coś ode mnie dla Was
Piosenka jest po rumuńsku, ale ma pozytywne przesłanie (Kobieta zawsze wygra!), fragment tej piosenki mam w swoim podpisie Poniżej daję moje tłumaczenie, trochę kulawe, ale póki co lepiej nie potrafię



Andra - Femeia (Kobieta)

Z nieba na ziemię dla kobiety to nie jest dużo
Miłość daje siłę, uważaj by z nią nie igrać
Widzisz porażkę w jej oczach i nie chce już kochać,
Ale wiem, że cokolwiek się dzieje kobieta będzie walczyć !

Kobieta w życiu jest jak ogień, pamiętaj
Choć cierpi i płacze, kobieta wygra
Kobieta w życiu jest jak ogień, pamiętaj
Mimo cierpienia i płaczu kobieta wygra


Od ziemi do chmur, miłość daje skrzydła do lotu
I cokolwiek się dzieje, nie można z niej zrezygnować
Widzisz porażkę w jej oczach i nie chce już kochać,
Ale wiem, że cokolwiek się dzieje kobieta będzie walczyć !

Kobieta w życiu jest jak ogień, pamiętaj
Choć cierpi i płacze, kobieta wygra
Kobieta w życiu jest jak ogień, pamiętaj
Mimo cierpienia i płaczu kobieta wygra


Kiedy miłość nadchodzi
Przenosząc tylko łzy
Daj mu swoją miłość
Jest tym czego najbardziej potrzebuje
Kiedy nie wiesz, jak się czuje
Jeśli wydaje się pomyłką
Daj mu swoją miłość
Potrzebuje jej więcej!
201610170910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 15:34   #1648
Cerveza_
Wtajemniczenie
 
Avatar Cerveza_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

To nie jest tak, że ja święta, a On krzywdzi biedaczkę. Pokazałam mu rogi i on teraz trzyma dystans, bo boi się, że znów będę jak zołza. Oboje źle siebie traktujemy, ale ja bardziej to przeżywam. Dodatkowo mam złą atmosferę w domu i psychicznie nie daję rady. Wyżywam się na nim..., choć wiele razy On też zawodzi, ale po części Go rozumiem...
__________________
RESET
Cerveza_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 16:38   #1649
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

Cytat:
Napisane przez Cerveza_ Pokaż wiadomość
To nie jest tak, że ja święta, a On krzywdzi biedaczkę. Pokazałam mu rogi i on teraz trzyma dystans, bo boi się, że znów będę jak zołza. Oboje źle siebie traktujemy, ale ja bardziej to przeżywam. Dodatkowo mam złą atmosferę w domu i psychicznie nie daję rady. Wyżywam się na nim..., choć wiele razy On też zawodzi, ale po części Go rozumiem...
Powiem tak - mam koleżanke która była w toksycznym związku... facet nią tak manipulował,że myślała iż każda kłótnia to jej wina do tego przy kazdej dostawala tekst że jak sie jej nie podoba to moze poszukac kogoś innego i ogolnie było dobrze wtedy jak robiła wszystko pod niego.On na nią krzyczał - ona na niego nie mogła,nic nie robił sobie z tego ze ona płakała podczas kłotni,on był najważniejszy i jego problemy,ją jak wysłuchal to i tak uwazal ze przesadza bo on ma gorzej do tego był cholerykiem. 3 lata jej zeszło na przejrzenie na oczy ale w końcu się ocknęła.Jak z nim zerwała to były najazdy na jej domy,grozby samobojcze i jedna wielka komedia ale nie dała sie i teraz jest szczęśliwa
Dla mnie też wygląda to na toksyczny związek co się u was dzieje... ale moge sie mylic w koncu nie znamy calej sytuacji.

A co sie dzieje takiego w domu,że psychicznie nie dajesz rady?
dla mnie najlepszym wyjesciem okazalo sie wynajcie pokoju w miescie gdzie studiuje - jaka teraz jestem spokojna to niesamowite

u mojego tż tata sie rozchorował wiec zobacze go pewnie dopiero w niedziele,bo jeszcze pogrzeb w sobote... za to zaczął do mnie dzwonic co mnie zaskakuje bo normalnie nawet jak mieszkal w Polsce mielismy glownie kontakt przez komunikatory i teraz nie bardzo wiem o czym mam z nim rozmawiac jak dluzej gadamy
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 17:07   #1650
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012

O matkoooo... Przeżyłam najcudowniejsze 6 dni w moim życiu. Czemu on jest taki kochany, taki dobry. Jak żegnał mnie na dworcu i biegł za pociągiem co tchu, myślałam, że umrę ze smutku. Dzisiaj jest bardzo dziwnie, bez niego. Ciężko jest mi się skupić i wrócić do rzeczywistości, po tym bajkowym tygodniu. Nie dał mi żadnych powodów do zmartwień, a gdy ja, głupia, strzelałam fochy on przychodził i mnie przepraszał, mimo, że to były moje głupie humory. Żałuje tylko wielu minut, których nie wykorzystałam. Jejku.. Strasznie to ciężkie, żyć tak osobno, zwłaszcza, gdy wszystko nabiera tępa. Muszę ogarnąć swoje życie i jak najszybciej go odwiedzić. W końcu od wielu miesięcy poczułam, że żyję..


magdish Moim zdaniem również powinnaś poczekać z pochopnymi osądami. Być może faktycznie mówi prawdę, oświadczył Ci się! Oczywiście miej oczy szeroko otwarte ale nie zadręczaj się, tylko ciesz tym co masz. Będzie dobrze.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.