Wiosno przyjdź , zimo wynocha - chcemy z domu wystawić nocha - III- IV- 2010

[anakazar]

Napisane przez libra777

tu akurat pomyłka katastrofą nie grozi
na kompost jednak nie powinno się dawać skórek z owoców południowych czyli cytrusy,banany najlepiej do śmietnika, można z owoców naszych ,można chwasty jednoroczne najlepiej takie co jeszcze nie zakwitły, skorupki od jajek ,fusy z kawy herbaty, trawa ,liście ale żeby nie były jakieś parchate , oprócz liści z orzecha włoskiego bo hamują wzrost roślin,popiół drzewny

aż ciekawa jestem tych waszych kolczyków czy będą czy nie

czyli dobrze moje szare pracują

wiesz Libra jak się cieszę,że okryłam zielone świerkiem?u mnie taki mróz trzaska,że chyba w grudniu-styczniu-lutym takiego nie było
dzisiaj śnieg z niech stopnieje to pójdę jeszcze na resztę świerka rzucę.

[Edzia400]

Napisane przez monka23

Chyba 90 albo 100 nie pamietam co w końcu wzięliśmy .



Widocznie dobre były , a robisz cos z niego czy tak do jedzenia ?

.

o dzieki ja mam rogowa i wymysliłam ze usze kupic rogowa szafke i tam bedzie super pasować

winogronka mam do jedzenia i na winko tato namietnie robi i jest pyszne nawet rodzinka chetnie przyjezdza na kielicha wina mojego taty ,,, ja chciałam naleweczki zaczac robic ale dopiero na poczatku drogi jestem

---------- Dopisano o 10:22 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Napisane przez libra777

wyżłopałam 2 lampki mojego jagodziaczka i mi się w głowie kołuje

duzo tych jagód potrzeba zeby takiego jagodziaczka zrobic i jak

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:22 ----------

Napisane przez P0P70

Właśnie skończyłam szorować sypialnie. Oliwka dostała jakiegoś ataku kaszlu (od dwóch dni nie kaszlała) ze zwymiotowala. Całe łóżko, ściana podłoga do mycia.
Niby przez te lata powinnam sie juz przyzwyczaić do tych wymiocin ale czasami nie daje rady. przez te ostatnie dwa tygodnie to nie było ani jednego dnia bez pawia jednej albo drugiej a często i obie.
Nataszka tez dzisiaj wymiotowała ale to dlatego ze zaksztusila sie chlebem.

popeczki a jakbys zawołała jakas pania do dzieciaczków i chociaz na 3 godz wyszła i zeobiła cos dla siebie zey sie zregenerowac i uspokoić ... wiesz ja sie nie dziwie ze olivka przy kaszlu pawia pusci , od tych czestych wymiotów przełyk i zoładek jest bardzo podrazniony i czuły i czesciej powoduje ze mala ci zwymiotuje a jakbys u gastrologa poprsila o jakies leki zeby sie to szybciej zregenerowalo albo siemie lniane do mleka jogurtu wsypywala . sxzkoda mi was biedulki

[lindsley]

Napisane przez libra777

mam chyba ze 2 książki i z netu z tego forum głównie http://wino.org.pl/forum/
najmocniejsze wino mi wyszło na tych drożdżach http://allegro.pl/drozdze-t3-i2898947880.html
śliwki się nadają jak najbardziej będzie mocne takie dość ostre, mi wyszło fajne z mieszanych właśnie jagody ich najwięcej i dodawałam porzeczki czarne i borówki brusznice.
Z czereśni ,truskawek ,czerwonych porzeczek to wychodzą wina różowe takie słabowate trochę ,ale to kwestia gustu ,piłam też z brzoskwiń i nie powaliło mnie na kolana ,najlepsze to właśnie porzeczki,wisnie ,aronia jeszcze chcę spróbować z bzu czarnego.
Robicie na drożdżach dodawanych czy na dzikusach?

Wcześniej robiliśmy na drożdżach a ostatnio zapomnieliśmy dodać Z czerwonych porzeczek było właśnie takie słabsze ale bardzo dobre... ostatni litr sobie sączyłam po kieliszku i wczoraj skończyłam Z czarnej musiałam dosłodzić... Jeszcze w butli jest i dziś tz ma ściągnąć Moja mama robiła kiedyś z mandarynek (mieliśmy znajomego co targował i mu się cała skrzynka miękkich takich nie na sprzedaż już zrobiła) - pyszne było. A ostatnio hitem u mamy jest nalewka malinowa
A każde śliwki się nadają na wino? U mnie kilka odmian rośnie...
Ciekawe jak w tym roku z owocami będzie bo rok temu to wysyp wszystkiego, teraz pewnie mało będzie

Drogie te drożdże

No jak piszecie że mascarpone ma być to się szarpnę...

Wysprzątałam w nocy kuchnię dopiero, jeszcze reszta chaty... Po południu goście i jutro od rana kolejni Ja to dziwna jestem bo nie przepadam jak mi się ktoś zjeżdża...

[nataszka25]

Napisane przez P0P70

Właśnie skończyłam szorować sypialnie. Oliwka dostała jakiegoś ataku kaszlu (od dwóch dni nie kaszlała) ze zwymiotowala. Całe łóżko, ściana podłoga do mycia.
Niby przez te lata powinnam sie juz przyzwyczaić do tych wymiocin ale czasami nie daje rady. przez te ostatnie dwa tygodnie to nie było ani jednego dnia bez pawia jednej albo drugiej a często i obie.
Nataszka tez dzisiaj wymiotowała ale to dlatego ze zaksztusila sie chlebem.

kurczę, Twoje maludy też się namęczą.
Ty masz dużo sprzątania ale ile wysiłku jest wkładane przy jedzeniu a na końcu gdzieś tam paw
bidulki malutkie,
a o Tobie nie wspomnę,
ja dziś miałam takie wewnętrzne nerwy, że do 3 nie spałam, mała o 3.30 się obudziła i chciała pić, jestem padnięta,
Mrowaczku chylę czoła przed takim niespaniem dłuższym.....

Napisane przez anakazar

wiecie?moje dziecko codziennie rozkłada mnie na łopatki tym jaka jest mądra.Niesamowite jest to,że w takim wieku tyle mądrych rzeczy taki mały człowiek powie,zrobi Zakochana jestem po czubki włosów w niej

Ostatnio przyszła do mnie,pokazała na moje uszy i powiedziała,że bardzo chce kolczyki(temat już kiedyś przerabiany,ale zapomniała)i tak nagle ją wzięło.I tak przez 3 dni mi marudziła o tych kolczykach.Rozmawiałam z nią tak na poważnie o tym jak wygląda przekłucie uszu,że musi pójść do Pani,że będzie ją bolało i taka pewna tego świadoma była,.Powiedziała"mamo dzoń do Pani,że Nina cie kolcyki"Tż oczywiście mało się z oburzenia nie zapowietrzył jak usłyszał ode mnie temat,ale przekazałam słuchawkę dziecku,usłyszał jej"tatusiu plose,ciem kolczyki jak mamusia"i zmiekł w 3 sekundy
Jesteśmy umówieni na poniedziałek,ale wiem,że i tak jak zobaczy kosmetyczke to wskoczy w tatusiowe ramiona i zwieję i temat będzie skończony

też tak mam, mamy mądre dziciaczki
moja ma kolczyki od 5 miesiąca życia i teraz by pewnie nie poszła, albo poszła i zwiała.
Albo z jednym by zwiała, drugiego zrobić nie dała bym

ale powodzenia

ja nie żałuje że mała ma kolczyki, bo teraz by mi napewno marudziła.

Asiulek dobrze, że się znalazł klucz, ufffffff

[anakazar]

Napisane przez lindsley

Ja to dziwna jestem bo nie przepadam jak mi się ktoś zjeżdża...

ja też nie lubię

Napisane przez nataszka25

moja ma kolczyki od 5 miesiąca życia i teraz by pewnie nie poszła, albo poszła i zwiała.
Albo z jednym by zwiała, drugiego zrobić nie dała bym

ale powodzenia

ja nie żałuje że mała ma kolczyki, bo teraz by mi napewno marudziła.

Asiulek dobrze, że się znalazł klucz, ufffffff

ja parcia nie mam absolutnie.To mała strasznie chcę,jak zwieje to dla mnie tym lepiej

śnieg u mnie pada

[libra777]

Napisane przez anakazar

czyli dobrze moje szare pracują

wiesz Libra jak się cieszę,że okryłam zielone świerkiem?u mnie taki mróz trzaska,że chyba w grudniu-styczniu-lutym takiego nie było
dzisiaj śnieg z niech stopnieje to pójdę jeszcze na resztę świerka rzucę.

Ana Ty i tak mieszkasz w najcieplejszej strefie z całej Polski ,u nas też tęgie mrozy chyba w zimie takich nie było
tak a propo to wiesz że w przedwojennym Szczecinie rosły w mieście palmy i zimowały w gruncie ,gdzieś widziałam fotki ale nie mogę ich teraz znaleźć

Napisane przez Edzia400

duzo tych jagód potrzeba zeby takiego jagodziaczka zrobic i jak

ja robiłam z 8kg jagód,2 kg porzeczek i 2 kg borówki brusznicy i chyba 6kg cukru i drożdże T3 no i w ciepłe miejsce niech sobie robi
chociaż ja najpierw daję same owoce do fermentownika ,żeby sok puściły na parę dni i odciskam i dopiero sam moszcz fermentuję już w butlu ,jak Tato robi to będzie wiedział o co chodzi

Napisane przez lindsley

Wcześniej robiliśmy na drożdżach a ostatnio zapomnieliśmy dodać Z czerwonych porzeczek było właśnie takie słabsze ale bardzo dobre... ostatni litr sobie sączyłam po kieliszku i wczoraj skończyłam Z czarnej musiałam dosłodzić... Jeszcze w butli jest i dziś tz ma ściągnąć Moja mama robiła kiedyś z mandarynek (mieliśmy znajomego co targował i mu się cała skrzynka miękkich takich nie na sprzedaż już zrobiła) - pyszne było. A ostatnio hitem u mamy jest nalewka malinowa
A każde śliwki się nadają na wino? U mnie kilka odmian rośnie...
Ciekawe jak w tym roku z owocami będzie bo rok temu to wysyp wszystkiego, teraz pewnie mało będzie

Drogie te drożdże

No jak piszecie że mascarpone ma być to się szarpnę...

Wysprzątałam w nocy kuchnię dopiero, jeszcze reszta chaty... Po południu goście i jutro od rana kolejni Ja to dziwna jestem bo nie przepadam jak mi się ktoś zjeżdża...

trochę drogie ale fermentacja przebiega bez zakłóceń a na innych to niekiedy staje ,kupowałam też Fermivi PDM i tez wychodziło , na dzikusach to często właśnie słabe jest
na malinową się też zasadzam na miodzie lipowym ale nie wiem po ile maliny będą bo swoich jeszcze tyle nie będę miała ,cenią sobie za maliny jak cygan za matkę
Mandarynkowa pewnie by mi też smakowała
wiesz lepiej czasem dać mniej cukru bo jak jest za dużo to drożdże ciężko pracują a później zawsze można dosłodzić ,ja upuszczam trochę wina ,podgrzewam i rozpuszczam cukier jak wystygnie to z powrotem do butla.
Też się martwię co z tymi owocami w tym roku bo część kupuję i jak będzie mało to drogie pewnie będą


Ale śnieg u nas daje ,normalnie zamieć śnieżna

[Edzia400]

Napisane przez anakazar

Ostatnio przyszła do mnie,pokazała na moje uszy i powiedziała,że bardzo chce kolczyki(temat już kiedyś przerabiany,ale zapomniała)i tak nagle ją wzięło.I tak przez 3 dni mi marudziła o tych kolczykach.Rozmawiałam z nią tak na poważnie o tym jak wygląda przekłucie uszu,że musi pójść do Pani,że będzie ją bolało i taka pewna tego świadoma była,.Powiedziała"mamo dzoń do Pani,że Nina cie kolcyki"Tż oczywiście mało się z oburzenia nie zapowietrzył jak usłyszał ode mnie temat,ale przekazałam słuchawkę dziecku,usłyszał jej"tatusiu plose,ciem kolczyki jak mamusia"i zmiekł w 3 sekundy
Jesteśmy umówieni na poniedziałek,ale wiem,że i tak jak zobaczy kosmetyczke to wskoczy w tatusiowe ramiona i zwieję i temat będzie skończony

normalnie czytam i sie zastanawiam ,czy my czasem nie mówimy o tej samej córeczce ja znalazłam tymczasowe rozwiazanie klipsy , boje sie tego ze amelia po przekłuciu bedzie tam cały czas gmerała i wale sie w głowe ze jej nie przekułam jak była niemowlakiem bolu za bardzo by nie czuła gmerac by nie gerała bo nawet nie wiedziała na co ma rece

[anakazar]

Napisane przez libra777

Ana Ty i tak mieszkasz w najcieplejszej strefie z całej Polski ,u nas też tęgie mrozy chyba w zimie takich nie było
tak a propo to wiesz że w przedwojennym Szczecinie rosły w mieście palmy i zimowały w gruncie ,gdzieś widziałam fotki ale nie mogę ich teraz znaleźć

j

wiem i cieszy mnie to bardzo.

nie miałam pojęcia

Napisane przez Edzia400

normalnie czytam i sie zastanawiam ,czy my czasem nie mówimy o tej samej córeczce ja znalazłam tymczasowe rozwiazanie klipsy , boje sie tego ze amelia po przekłuciu bedzie tam cały czas gmerała i wale sie w głowe ze jej nie przekułam jak była niemowlakiem bolu za bardzo by nie czuła gmerac by nie gerała bo nawet nie wiedziała na co ma rece

hehe,ja miałam zamiar przekłuć uszy w wieku 4-5-6 lat.Ale mała mędzi okrutnie to ją zaprowadzę-naginka murowana będzie

też myślałam o klipsach,ale nigdzie nie widziałam w sprzedaży

[sara 85]

Ana klipsy w h&mie widziałam


u mnie też mróz, ale słoneczko pieknie świeci

[anakazar]

Napisane przez sara 85

Ana klipsy w h&mie widziałam


u mnie też mróz, ale słoneczko pieknie świeci

super!kupię

[monka23]

A gdzie kurka Megi , bedzie kara ojjjj

Libra a tak tak, , ja wiem, ze można z rożnych robic , akurat takie przykłady podalam

[megi-megi]

Igor dzisiaj źle się czuje, znów smarkający i nicniejedzący i został w domu. Więc czytam sobie i siedzę cicho. Teraz śpi, to włączyłam sobie jakiś film i odpoczywam.

[monka23]

ejjj no Megi no to lepiej pisz
Biedny mały, niech zdrowieje bo niedlugo siostrzyczka nalot zrobi , mi właśnie kuzynka pisze ze jednak wylądowała z mała w szpitalu bo jej sie w nocy dusila.
Twój tz bedzie brał jakies wolne ? Tydzień dwa ? Zeby ci pomoc, czy sama zostaniesz ?

Aneczka to tobie lekarz radził ? Zeby przerwę zrobić od przedszkola , ile ci mówił?


Lepetyna mnie boli, chyba za długo spalam

[megi-megi]

A. powiedział, że weźmie tydzień urlopu, ale szczerze to bez sensu. Wolę, żeby nie brał, ale pracował w domu, może mniejszą ilość godzin. I żeby Gucia z przedszkola odbierał.
Nie wiem, co mu się stało. Z okazji Igora nawet dnia wolnego nie wziął.

[monka23]

A bo ty małego do przedszkola wysylasz , zapomniałam, myślałam, ze on bedzie z tobą w domu . To rzeczywiście trochę bez sensu bo sama z mała to dasz sobie swietnie radę , na spokojnie bez stresu . Co innego jakby mały był w domu dodatkowo .
To pogadaj z nim bo to dobre rozwiazanie, zeby szybciej sie zwalniał i go odbierał z przedszkola .
No i miło z jego strony ze chciał / chce wolne wziasc , zwłaszcza ze przy małym nie wziął . Dojrzał może widzi ile to roboty, i ile roboty bedzie z dwójka .

Jak ci tak mały choruje , zeby tylko małej nie zaraził .


A mialyscie stresa , lekka panika co jak itd , po powrocie do domu ze szpitala z niemowlaczkiem? Czy bez stresu ? Oczywiście chodzi mi o pierwsze dziecko a nie o drugie .

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Sara ejj no powiem, ci ze ciarki miałam z deczka jak ona śpiewała , i nie tylko jak jak widac na filmiku nie mogę cos otworzyć starego filmiki z poprzedniej edycji . To jakaś bliższa koleżanka czy taka znajoma ?

[nataszka25]

Napisane przez megi-megi

Igor dzisiaj źle się czuje, znów smarkający i nicniejedzący i został w domu. Więc czytam sobie i siedzę cicho. Teraz śpi, to włączyłam sobie jakiś film i odpoczywam.

chce jeszcze pobyć sam na sam z mamą
stąd ta choroba

zdrówka dla Gucia

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Napisane przez anakazar

super!kupię

to w poniedziałek nie idziecie?

[sara 85]

Napisane przez monka23

Sara ejj no powiem, ci ze ciarki miałam z deczka jak ona śpiewała , i nie tylko jak jak widac na filmiku nie mogę cos otworzyć starego filmiki z poprzedniej edycji . To jakaś bliższa koleżanka czy taka znajoma ?

taka koleżanka, poznałam ją przez te dziewczyny które były tam z nią. To jest ich siostra cioteczna a z nimi znam się bardzo dobrze i bardzo często się spotykamy.
Ta Marta bardzo fajna dziewczyna, tak się wzieła za siebie i schudła 35 kg. Tam na poczatku jest urywek jak Wojewódzki mówi do niej: "nie moge na Ciebie patrzeć..., " i wycieli a dalej było : idz i przygotuj się do finału. Ale niestety później odpadła.

Teraz przeszła dalej i jest w grupie Wojewódzkiego. Mam nadzieje że jej się uda i chociaż w jednym odcinku wystąpi na zywo.

[anakazar]

Napisane przez nataszka25

chce jeszcze pobyć sam na sam z mamą
stąd ta choroba

zdrówka dla Gucia

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------


to w poniedziałek nie idziecie?

pójdziemy,ale na tyle na ile znam moje dziecko,wiem,że skończy się na klipsach

[megi-megi]

Napisane przez monka23

A bo ty małego do przedszkola wysylasz , zapomniałam, myślałam, ze on bedzie z tobą w domu . To rzeczywiście trochę bez sensu bo sama z mała to dasz sobie swietnie radę , na spokojnie bez stresu . Co innego jakby mały był w domu dodatkowo .
To pogadaj z nim bo to dobre rozwiazanie, zeby szybciej sie zwalniał i go odbierał z przedszkola .
No i miło z jego strony ze chciał / chce wolne wziasc , zwłaszcza ze przy małym nie wziął . Dojrzał może widzi ile to roboty, i ile roboty bedzie z dwójka .

Jak ci tak mały choruje , zeby tylko małej nie zaraził .


A mialyscie stresa , lekka panika co jak itd , po powrocie do domu ze szpitala z niemowlaczkiem? Czy bez stresu ? Oczywiście chodzi mi o pierwsze dziecko a nie o drugie .

Może i dojrzał, ale już widzę, jak mi się wtrynia i go opierdzielam
Ja nie miałam stresu. Dałam sobie świetnie radę. Kąpałam zawsze sama i wszystko sama.
Jakoś instynkt mnie spokojnie prowadził. Po czasie wiem, że niektóre rzeczy mogłam zrobić lepiej, ale generalnie jakoś poszło.

Napisane przez nataszka25

chce jeszcze pobyć sam na sam z mamą
stąd ta choroba

zdrówka dla Gucia

Dziękujemy.
A wkurza mnie najbardziej to, że nie je. Normalnie oszaleję.
Zaserwuje mu danie ze śniadania - brzoskwinie z puszki... cóż... oby do wiosny.

[monka23]

Zrobiłam sobie jajka faszerowane avocado http://www.kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt.php?id_o=1132 , kuzwa niech mnie siarczyste pioruny , zjadłam wszystkie 5 , na szczęście od 15 tej .

[nataszka25]

Napisane przez monka23

Zrobiłam sobie jajka faszerowane avocado http://www.kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt.php?id_o=1132 , kuzwa niech mnie siarczyste pioruny , zjadłam wszystkie 5 , na szczęście od 15 tej .

ale musiało być pysznie...

ale tu puchy dziś.

[ania p]

Napisane przez libra777

Ania no właśnie z boku to wygląda jak takie "phi kazdy głupi to zrobi" a;e później czuć
fajnie że macie tam różne zajęcia to możesz sobie wybrać co Ci będzie najlepiej odpowiadać.

wyżłopałam 2 lampki mojego jagodziaczka i mi się w głowie kołuje

dokładnie

Napisane przez libra777

z ciężarkami fajnie sie ćwiczy bo nie trzeba się namachać nie wiadomo jak a jednak się chudnie ,masy mięśniowej przybywa a mięśnie spalają więcej kalorii

no nie wiem może nie starczy akurat to jagodowe mi najmocniejsze wyszło ,to nic trudnego ja nastawiając swoje pierwsze wino a włąściwie trójniaka nic kompletnie o tym nie wiedziałam ,poczytałam trochę i spróbowałam i nie święci garnki lepią
Teraz jak puszczą porzeczki to nastawiam listóweczkę a później jak już będą owoce to smorodinę i zmieszam obydwie i ponoć idzie jak woda tyle że to będzie dosyć mocne bo jedno si ę nastawia na spirytusie a drugie na żytniej

Mazurka robiłam a jak , to jest mój ulubiony mazurek w skrócie jest to kruche ciastko z krówką na wierzchu o oczywiście taka domowa krówka to niebo w porównaniu z kupną -ziemia .

Spróbuję inne ćwiczenia w przyszłym tygodniu .
Podeślij buteleczkę co , jak już zrobisz

Napisane przez pl_madzia

Wczoraj mlodemu kupilam trampki zamiast kapci,bo po korytarzu rowerem jezdzi. Sam sobie wybral takie w kratke,przyszesl do domu kazal sobie ubrac. Pozniej tz go rozebral w goscinnym do kapieli ,to mlody kazal sobie trampki na golasa ubrac(bardzo pilnowal zebym miala oczy zasloniete i jego golego nie widziala) i poszedl do lazienki. Po jaki 2min wolal tatusia bo mu sie znudzilo kapanie w trampkach. Hehe w trampolach do wanny wlazl i je mydlem traktowal

dobry jest

Napisane przez Edzia400

normalnie czytam i sie zastanawiam ,czy my czasem nie mówimy o tej samej córeczce ja znalazłam tymczasowe rozwiazanie klipsy , boje sie tego ze amelia po przekłuciu bedzie tam cały czas gmerała i wale sie w głowe ze jej nie przekułam jak była niemowlakiem bolu za bardzo by nie czuła gmerac by nie gerała bo nawet nie wiedziała na co ma rece

Moje nie gmyrała w uszach

Ana - a pamiętasz miałam to samo zdanie o kolczykach , co ty i żebyś się czasem nie zdziwiła , bo może sobie dac zrobić i Ci kopara spadnie


No Zumba dziś dla odmiany zaliczona
Fajnie nawet było i fajna dziewczyna prowadzi te zajęcia . w przyszłym tygodniu coś innego wypróbuję sobie .

[anakazar]

Napisane przez ania p

Ana - a pamiętasz miałam to samo zdanie o kolczykach , co ty i żebyś się czasem nie zdziwiła , bo może sobie dac zrobić i Ci kopara spadnie

wiem i pamiętam jak furczałyśmy"ble,ble mowy nie ma o kolczykach u tak małego dziecka,minimum 4-5 lat" ale cóż zrobić w obliczu spojrzenia kota ze szreka,głosu anioła mówiącego"plosie Cie baldzo kochana mamusiu"topie się jak masło....

[aneczkkaa]

Napisane przez monka23

Aneczka to tobie lekarz radził ? Zeby przerwę zrobić od przedszkola , ile ci mówił?

2 miesiące co najmniej

[megi-megi]

Dziewczyny - zobaczcie jakie fajne. Może nie na teraz nawet, ale za jakiś czas, żeby maluszki rączki poćwiczyły. http://www.bazgroszyt.pl/sklep/nauka...oszyt_20130311

[tylkooliwka]

Cześc dziewczyny
Tak dawno nie byłam,że nie wiem gdzie skończyłam
chyba nie nadrobię,ale chociaż poczytam co u Was

[mloda1989]

Napisane przez megi-megi

Dziewczyny - zobaczcie jakie fajne. Może nie na teraz nawet, ale za jakiś czas, żeby maluszki rączki poćwiczyły. http://www.bazgroszyt.pl/sklep/nauka...oszyt_20130311

Moge podeslac

[megi-megi]

Napisane przez mloda1989

Moge podeslac

Jak masz w pdf to bardzo proszę
A Dawidek ćwiczy na tym?

[mloda1989]

daj maila

[aneczkkaa]

młoda to ja też poproszę