|
|
#1801 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
biedronka91 z pracą nie jest tak źle, tyle, że każdy Hiszpan chciałby pracować w biurze i zarabiać kokosy, a wiadomo, że tak się nie da, dlatego mają ten swój kryzys
Mój TŻ pracuje w Hiszpanii od 10 lat i praktycznie mieszka tam na stałe.
|
|
|
|
|
#1802 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cerveza_ Nie zamartwiaj się na zapas!
Frumoasa Domnisoara Ach! Masz rację. Wszystko zależy od podejścia i chęci. A jeżeli Twój TŻ mieszka już tam, to zawsze może Cię ściągnąć i pomóc znaleźć pracę, dobre perspektywy.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
|
|
#1803 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Dzięki Kochane za wsparcie
__________________
RESET |
|
|
|
|
#1804 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
biedronka91 właśnie w czerwcu jak pojadę to mam już pewną pracę, tam gdzie rok temu
Praca tam jest pewna na 5 - 6 miesięcy, a potem zobaczę, będę szukać innej Ehh tak mi się marzy już ta Hiszpania, że szok, w domu zadręczam wszystkich gadaniem o tym
|
|
|
|
|
#1805 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
Spokojnie, też miałam tego typu sytuację u gina, nie zamartwiaj się bo to nie pomorze, poczekaj spokojnie aż samo się wyjaśni. Myśl pozytywnie bo podświadomość czyni cuda.
__________________
Niemożliwe jest możliwe |
|
|
|
|
|
#1806 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Może to przeczytać, aczkolwiek opis był za tych dobrych czasów. Nie obchodzi mnie to, czy On to przeczyta czy też nie. Sądzę, że jednak mu się nie chce.
__________________
RESET |
|
|
|
|
#1807 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Frumoasa Domnisoara Oj to wspaniale! W takim razie jesteś szczęściarą, świetlana przyszłość przed Tobą!
A mój wysłał mi własnie screen ze swojego pc'ta a tam moje foto o jaaa.. Cerveza_ Koleżanka ma rację, wiara czyni cuda.
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze! |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1808 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Jestem po długiej rozmowie z TŻ. Tłumaczył się, mówił, że podszedł do tego zbyt emocjonalnie, spanikował, ale wie, że w życiu nie zostawiłby mnie w takiej sytuacji. No niby wspierał teraz, uspokajał, ale mam mieszane uczucia co do tego. Poczekam aż sam pokaże jak mu zależy. Dziewczyny tak mi powyżej radziły
Na razie zajmę się sobą...
__________________
RESET |
|
|
|
|
#1809 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Tak trzymaj
i wszystko się wyjaśni
__________________
Niemożliwe jest możliwe |
|
|
|
|
#1810 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Hej dziewczyny
![]() Ja się nie odzywałam,bo mój był u mnie i dzisiaj rano pojechał do domku.Zaczyna sie rozchorowywać coś wiec pewnie zobaczymy sie dopiero jak wyzdrowieje ![]() Cerveza nie wiem co Ci lekarz powiedział,ale ciesze sie,że przynajmniej traktujesz to poważnie i idziesz sie dalej badać... Mam koleżanke która przez miesiąc plamiła dzień w dzień i nie poszła do lekarza,po pół roku znowu plamiła ponad miesiac i po ochrzanie ode mnie w koncu poszła... okazało się ze ma prawdopodobnie policystyczne jajniki i jeśli nie będzie się leczyc to może być BEZPŁODNA! Babka jej powiedziała,że będzie musiała zacząć brać hormony do momentu,az nie bedzie chciala dziecka [czy jakos tak ]. Tak czy siak to było w maju.Na dodatkowe badania poszła dopiero w listopadzie, a po wyniki poszla przed świetami.Potwierdziły co jej doktor powiedziała i... twierdzi ze nie ma czasu pójść do niej by ustalic dalsze leczenie... Dziewczyna studiuje,do domu ma 30km i jezdzi do niego na weekendy ale nie poswieci jednego dnia żeby iść do lekarza... A wiecie dlaczego? Bo boi się że PRZYTYJE po hormonach... ![]() Jak się jej okres spóźniał to bała się kupić test ciążowy,bo bała sie wyniku... I tak się dziwie,że umiała pójść po tabletke PO jak jej chłopakowi gumka pękła...
__________________
Akcja "pokaż kolana!" czas: do maja cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć ! 15km ![]() |
|
|
|
|
#1811 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
hej dziewczyny!
Chciałabym się do was dołączyć. Również jak wy cierpię na tęsknotę za ukochanym... Mój TŻ pochodzi z innego kraju, konkretnie Turcja (taaaak wiem! ) Byłam u niego na święta Bożego Narodzenia, wróciłam 3.01. Jest mi bardzo smutno.. strasznie za nim tęsknie. W dzień powrotu strasznie ryczałam, jeszcze pożegnanie na lotnisku. Wrzucił mi wcześniej do kieszonki w kurtce kawałek papieru na którym przepraszał mnie, że grał długo na komputerze w jeden dzień i napisał, że jest mu bardzo smutno, że jadę. Potem przyłożenie ręki do jego ręki przez szybę... strasznie za nim tęsknie. ryczę codziennie. Oboje studiujemy i nie możemy być na razie razem. Musimy najpierw skończyć studia. On ma teraz sesje, uczy się, potrafi odciąć się jakoś od tęsknoty za mną. U mnie sesja przede mną jednak nie potrafię po prostu wyłączyć emocji. Czuję się okropnie tym bardziej że staram się na wyjazd na Erasmusa właśnie na jego uczelnie. Miałabym jechać w przyszłym semestrze ale boję się bardzo, że nie zdam wszystkiego. Mam teraz okropnie trudne egzaminy i strasznie się tego obawiam. Wcześniej sesje zdawałam bez poprawki jednak teraz czuję większą presję... Tęskni mi się bardzo. Nie umiem spać bez niego, to nie to samo. Piszemy ze sobą, cały czas mamy kontakt przez telefon, jednak jest mi bardzo przykro. Tym bardziej że przed świętami moja mama wyjechała do pracy do Niemiec i nie widziałam się z nią bardzo długi czas...
|
|
|
|
|
#1812 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
11gabriela11 Witaj
Mój TŻ też jest obcokrajowcem Nie widziałam się z nim już ponad 3 miesiące. Do Polski wróciłam tylko na studia (na szczęście to już ostatni rok!). Mam podobnie jak Ty - nie umiem wyłączyć emocji i zamiast pisać pracę magisterską ciągle rozmyślam o nim Co do sesji to spokojnie, dasz radę, pomyśl, że robisz to aby dostać się na Erasmus i aby być ze swoim TŻ
|
|
|
|
|
#1813 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
11gabrilea11 witamy
Powiedz mi w jakich okolicznościach się poznaliście i jak długo jesteście ze soba? Przynajmniej byliście razem w święta i nowy rok Trzymaj się i skup się na celu czyli erasmusie
__________________
Niemożliwe jest możliwe |
|
|
|
|
#1814 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
A moja psinka miała dzisiaj operację, tak mi jej szkoda
Bidulka taka jest otępiała i nie wie co się z nią dzieje.
|
|
|
|
|
#1815 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
A to dlaczego? Mój pies po kastracji cały dzień chodził do tyłu.
__________________
Niemożliwe jest możliwe |
|
|
|
|
#1816 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Moja psinka od kilku miesięcy miała różne dolegliwości, było zagrożenie, że to ropomacicze jednak badania krwi nic nie wykazały, zdecydowałam sie więc na zabieg sterylizacji profilaktycznie. No i dziś podczas zabiegu okazało się, że jednak to ropomacicze się już rozwijało, więc dobrze, że się zdecydowałam. Teraz biedulka jest taka oszołomiona, ciągle próbuje lizać sobie ranę.
|
|
|
|
|
#1817 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 9 524
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
__________________
Wciąż nie rozumiem, już nigdy nie zrozumiem czemu nie umiem odnaleźć się w ludzi tłumie.
|
|
|
|
|
|
#1818 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Na pewno wszystko będzie dobrze tylko tak mi jej szkoda. Muszę ją cały czas pilnować, bo próbuje wskakiwać na łóżka, a ze względu na szwy nie może
|
|
|
|
|
#1819 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
Mój pies jest taki uparty i zawzięty że jak go wykastrowałam to pomimo kołnierza i przypinania na krótkiej smyczy na noc jak nie mogłam go kontrolować wygryzł sobie szwy :/ A jak wet mu założył nowe to też jakoś je dorwał ale na szczęście już wszystko było zagojone. Gojenie rany po kastracji to był koszmar i nieprzespane przez nas z Tżtem noce...
__________________
Niemożliwe jest możliwe |
|
|
|
|
|
#1820 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Myślałam, że mnie już kryzys nie dopadnie..
Jak na złość ciągle widzę całujące się pary i zakochanych trzymających się za rączki i mam straszną ochotę im wtedy palnąć w łeb Mam nadzieję, że jak jakoś przebrnę przez tą sesję to uda nam się we ferie spotkać choć na parę godzin. Żyję tą myślą i nadzieją i niech mnie tylko ktoś spróbuje od niej odwodzić to zastrzelę!
|
|
|
|
|
#1821 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Frumoasa Domnisoara -zdrowia dla psinki
![]() ![]() U mnie wczoraj znów było wieczorne rozklejenie, tym razem powiedziałam mu że naprawdę ciężko to znoszę, spac nie mogę itp, to mnie jeszcze zrugał, że mu wcześniej nie powiedziałam tylko sie meczyłam I później sobie zasnęliśmy na skypie Sesja... ja juz studiuję dłuuuugo, i juz mi sie nie chce kompletnie. Chcę normalną pracę, uregulowany tryb życia, niezależność. Papier z moich studiów (artystycznych) i tak mi dużo nie da, więc.. No ale dociągnę jak mogę najdłużej... i tak liczę się z tym, że jeżeli zostałabym w Australii to mogę je rzucić i zrobić jakiś college tam jeżeli będzie taka potrzeba.
|
|
|
|
|
#1822 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: pod pierzyną.
Wiadomości: 8 711
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1823 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
) też mi się raczej na nic nie przyda i marzę żeby już mieć to za sobą. Chciałabym już wyjechać, pracować i urządzać mieszkanko dla Nas |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#1824 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 501
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
booombelek Ja mam dość dużą motywację do nauki, bo nie chcę podczas ferii martwić się o to, że będę musiała jeszcze coś poprawiać. A już zwłaszcza wtedy kiedy będę siedzieć koło mojego TŻ
Póki co odliczam do ferii choć jeszcze nic nie jest zaplanowane, to tylko moje marzenia i chęci, a jak wyjdzie to zobaczymy za miesiąc
|
|
|
|
|
#1825 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Mój TŻ był w Polsce na Erasmusie.
Pierwszy raz widziałam go w klubie i jakoś utkwił mi w pamięci. Potem dziwnym trafem znalazł mnie na internecie i zagadał a ja poznałam, że to ten "gość z klubu". I tak zaczęliśmy pisać. Dość długo Potem nalegał na spotkanie, zgodziłam się ale nie zbyt chętnie gdyż mój angielski był okropny . No ale strasznie go polubiłam, on mnie też. Był niestety bardzo nieśmiały na szczęście mi odwagi nie zabrakło ha ha. Jesteśmy oficjalnie razem od 6 maja 2012 czyli troszkę ponad 8 miesięcy. Byłam już u niego dwa razy. Poznałam rodzinę, którą uwielbiam. Oni mnie na szczęście też Rodzice i dziadkowie wręcz za mną przepadają. Bardzo mi się tęskni za nimi wszystkim. Są dla mnie jak rodzina. Tak na prawdę to on jest moim pierwszym oficjalnym chłopakiem a ja jego dziewczyną. Na szczęście jego rodzina jest dość nowoczesna i nie mają problemu z moim pochodzeniem i religią, wręcz przeciwnie. ![]() ---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ---------- Z erasmusem jest bardzo ciężko, dużo roboty, papierkowej, jeszcze muszę złożyć papier o indywidualną organizację sesji jutro. Trzymajcie więc kciuki. Bo muszę najpierw wszystko zaliczyć, potem dziekan może podpisać mi ostateczną zgodę na wyjazd, następnie mogę podpisać umowę z moją i zagraniczną uczelnią. Do tego dochodzi jeszcze wycieczka do Warszawy po wize i załatwienie ubezpieczenia zdrowotnego. Bardzo bym chciała, żeby wypaliło i się strasznie denerwuję (. Ja dopiero na drugim roku, więc przede mną sporo czasu bez mojego TŻ dlatego taki erasmus bardzo by mi się przydał. Mój TŻ kończy dopiero licencjat, będzie się starał robić magistra w europie ale jest to dość skomplikowane i trudne. Zresztą możliwe, że ja będę próbowała robić magistra w Turcji jeżeli istniała by taka możliwość. Najlepsze jest to, że On zmienił mnie na lepsze. Dzięki Niemu robię rzeczy o których w życiu bym nie pomyślała. Zaczynając od samotnej podróży do Turcji (pierwszy w życiu lot samolotem i odnalezienie się na lotnisku), dzięki Niemu otworzyłam swój umysł, rozmawiam po angielsku! A teraz jeszcze erasmus. Miłość mnie uskrzydla
|
|
|
|
|
#1826 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
__________________
Niemożliwe jest możliwe |
|||
|
|
|
|
#1827 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Dziewczyny... Myślę, że to koniec - ze mną i z moim TŻ. Najgorsze, że przez głupotę i nie ma w tym żadnej mojej winy, są tylko jego jakieś chore urojenia. Ryczę cały czas, jestem martwa w środku. Nie pisałam tu z Wami zbyt długo, ale dziękuję Wam za wszystkie słowa wsparcia. Oby Wam się powodziło lepiej niż mi.
|
|
|
|
|
#1828 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Cytat:
__________________
RESET |
|
|
|
|
|
#1829 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 807
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Szkoda nawet mówić co się stało, bo według mnie to nic! Ale według niego kolejny raz jestem kłamczuchą, na pewno kogoś mam itd. Mam nie dzwonić i nie pisać do niego nigdy więcej. Dlaczego on mi nie ufa? Dlaczego? Zostawiłam mu dość długą wiadomość, na końcu napisałam tylko, że jeśli mnie kocha tak jak mówił to niech zadzwoni albo napisze, ja czekam. Ale ja go znam i wiem, że tego nie zrobi, znam też siebie i jestem pewna, że nie wytrzymam i będę próbowała do niego zadzwonić. Znosiłam tą codzienność tutaj tylko dla niego, tylko z myślą o tym, że jeszcze trochę i będziemy razem. Rozum mi mówi, że on mi chyba nigdy nie zaufa, że ten związek przez jego zazdrość i brak zaufania by się nie udał, ale serce... Zresztą same wiecie co w takich sytuacjach mówi serce.
|
|
|
|
|
#1830 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 191
|
Dot.: Rozłąka z ukochanym - 2012
Frumoasa
jesteśmy z Tobą. Odczekaj trochę, odetchnij. Może nie wszystko stracone...czas Ci pokarze jak to będzie. Nie myśl za dużo, zajmij się czymś co pozwoli Ci uciec myślami od tego wszystkiego.
__________________
Niemożliwe jest możliwe |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:25.



Mój TŻ pracuje w Hiszpanii od 10 lat i praktycznie mieszka tam na stałe.


A jeżeli Twój TŻ mieszka już tam, to zawsze może Cię ściągnąć i pomóc znaleźć pracę, dobre perspektywy.

i wszystko się wyjaśni 




jesteśmy z Tobą. Odczekaj trochę, odetchnij. Może nie wszystko stracone...czas Ci pokarze jak to będzie. Nie myśl za dużo, zajmij się czymś co pozwoli Ci uciec myślami od tego wszystkiego.

