PRZYSZLE MATKI,ZONY I KOCHANKI rozmowy o ciazy,dzieciach i nie tylko ....

[Sensuel]

Napisane przez zebra666

Sensuel zobaczysz napewno się uda
A sernik też z gelwe robiłam idelany, bo nie za słodki taki w sam raz

Nooo,zwłaszcza jak się robi na samym mleku .Ciacho już wyjęte z piekarnika.Ciężkie coś było.Mam nadzieję,że się upiekło jak trzeba.Kusi mnie aby cieplutkie spróbować ....ale nie wolno bo brzuch będzie bolał

[zebra666]

No nie ryzykuj Ja pamiętam zawsze jak babcia upiekła drożdżowe to musiała mnie pilnować

[atinas]

Napisane przez Sensuel

No i jaka piękna fasolka .Pewnie merdała rączkami i nóżkami w każdą stronę,co?

No właśnie sobie grzecznie spała i mogliśmy ją obejrzeć z każdej strony idealnie Widziałam rączki, nóżki, kostki w bioderkach i kręgosłup. Słyszałam jak serduszko mojego maleństw bije

Napisane przez Sensuel

Ja uwielbiam sernik na zimno z paczki chyba od Gelwe.W lecie jak robiliśmy grilla my albo znajomi to podstawą bylo oczywiście mięcho,sałatka z ogórka,cebuli,pomidorów,ś mietany,octu i przypraw (zwana mizerią),no i sernik .Te z paczki zawsze wychodzą.A ja jestem ciekawa jak wyjdzie ta moja pierwsza w życiu drożdżówka.Póki co to nie rośnie i nawet nie pachnie

Ja jutro chyba zrobię cisto z bezami i karmelem

[MAGiALENA]

chomik nam zginął! no rozpłynął się w powietrzu!

[eniggma]

Napisane przez MAGiALENA

chomik nam zginął! no rozpłynął się w powietrzu!

proponuje go poszukac za regałem gdzies

[MAGiALENA]

Napisane przez eniggma

proponuje go poszukac za regałem gdzies

już za regałami, za szafkami w kuchni, w łazience szukaliśmy i nie ma...

[bajka1807]

to ja tak mialam z kotem myslalam ze mi wyparowala w mieszkaniu, juz nawet myslalam ze wyleciala z okna, ale okazalo sie ze siedziala w szafie. do dzisiaj nie wiem jak tam wlazla z racji tego ze to szafa typu komandor, drzwi przesuwne, a ona siedziala na wysokosci 3m

[Pepus]

Napisane przez MAGiALENA

chomik nam zginął! no rozpłynął się w powietrzu!

To szukaj na wysokościach i w zakamarkach (za książkami, w koszu z bielizną, w wersalce czy fotelu) Może zorganizował sobie własny domek w mieszkaniu - tak jak mojej koleżanki. Wygryzł otworek w fotelu i tam zamieszkał i wyjść skubaniec nie chciał.

[AgaMili]

czesc brzuchatki i niebrzuchatki, nie bylo mnie przez weekend ale juz nadrobilam zaleglosci. W niedziele bylismy z mężem i Milenką na Bluewater shopping centre, kupilismy Mili kozaczki i upatrzyłam sobie super aparat lustrzankę i tż mi obiecał że w przyszły weekend kupimy, później zjedliśmy obiad w restauracji i wieczorek przed telewizorem. No a wczoraj byłam na siłowni z siostrą trzeba się wziąć za siebie

Napisane przez OriOri

znowu biore udzial w kolejnym etapie tego konkursu i kurde podala bym wam link ale mi znowu ostrzeżenie dadzą ;( sproboje zaraz ich podejsc jakoś pomożecie i dziewczyny???

Jeżeli to nadal aktualne to ja chetnie pomoge, linka prosze na PW

Napisane przez Sensuel

Ale mam zgagę giganta .Poza tym zjadłabym coś,ale na noc to tak średnio .Piszcie coś laseczki,bo nudą zawiewa

Mi na zgage pomaga 1 lyzeczka cukru zjedzona

Napisane przez MAGiALENA

jestem i ja.
wczoraj był beznadziejny dzień - kłótnia na maxa. potem poszliśmy do moich rodziców, pomóc mojej mamie prezentację zrobić. a ja, po płakaniu, miałam czerwone plamy na twarzy. widać było, że płakałam. a mama dzielnie, że uczulenie mam. i dając mi lek: "w ciąży nie jesteś?". no to ja, że nie. a mama: "bo tego nie wolno. to poczekaj ze współżyciem kilka dni."
a ja mam zaraz "ten" moment w cyklu.

ja to zrozumialam tak ze mama sie zapytala czy nie jestes w ciazy bo leku bys nie mogla wziąć a nie że Ci sie wtrącała

Napisane przez atinas

Mój wczoraj jak rozmawiał na skype z siostrą z Włoch to się chwalił, że jutro MAMY usg, a na pytanie kiedy termin porodu, odpowiedział, że ustalony MAMY na 15.05 śmiać mi sie z niego chciało bo zachowuje się trochę tak jakby i on był w ciąży

Ale słodko. Mój się tak ciążą nie przejmował

Napisane przez alexa1307

Witam i ja Was
KATARZY gratuluje kochaniutka
BAJKA swietne kolorki,ja u dzidzi cos podobnego chcialam pomalowac ale ten 2 chce taki szarawy
a ja juz jestem w domciu dostalam cala ,doslownie reklamowke lekow na sterydach jestem dalej i to az na 8 tabletkach dziennie mam tylko nadzieje ,ze na dzidziulka zle nie zadzialaja bo sie poszlachtuje,ale od dzis postaram sie myslec tylko i wylacznie optymistycznie,ponoc to pomaga ide dzisiaj na male zakupki dla dzidziulka tak na poprawe humoru a pozatym strasza mnie ,ze bedzie wczesniak to trzeba zakupic juz teraz pomalutku bo pozniej skad wyczarowac tyle kaski
ide zjesc sniadanko lekkostrawne bo cukrzyca ciazowa dalej mnie trzyma i musze co 2-3 godziny sprawdzac cukier zeby nie byl za wysoki ,ponoc dla mnie to nie jest az tak grozne jak dla mojego malenstwa,a dla niego moge pic i jesc na gorzko
do pozniej dziewczynki

super wieści

Napisane przez katarzy

z ta moja swiadomościa to nie jestem pewna, chyba to jeszcze do mnie nie dotarlo pozatym czuje jakbym miala okresu dostac

Ja miałam dokładnie to samo dopuki nie dopadły mnie mdłości

Napisane przez atinas

A oto i moja kruszynka

jeszcze niedawno Milenka taka byla, a juz niedlugo skonczy 2 latka.
Ale do dzis trzymam USG z 10. tygodnia

Napisane przez bajka1807

wszystko przede mna a mam takie pytanko do was kobietki, robilyscie sobie badania na toksoplazmoze przed ciaza albo juz na poczatku ciazy? kurcze ja sie chyba wybiore teraz bo sie boje. od kad pamietam mam stycznosc z kotami, moja poprzednia szwedala sie po podworku non stop, gryzla mnie i drapala, a obecna z kolei siedzi tylko w domu i musze sprzatac kuwetke. wiec szczerze powiedziawszy nie wiem czy juz to cholerstwo przeszlam czy jest jeszcze ryzyko ze moge sie zarazic wrrrr

Ja nie miałam takich badan robionych

Napisane przez zebra666

To ja robiłam sernik na zimno i też się nie narobiłamGrunt, że dobry wyszedł

Napisane przez MAGiALENA

chomik nam zginął! no rozpłynął się w powietrzu!

Znajdzie sie, mi tez sie kiedys zgubil i na drugi dzien sie znalazl. Juz nie zyje, jakby co

Dziewczyny zaczynam sie łamać i nie wiem co robić. Tż namawia na dziecko i ja też bardzo bym chciała i walcze z moim instynktem. Czasem probuję go zniechęcić, ale on na wszystko ma odpowiedź. No i nie wiem , jestem w kropce

MAGiALENA powodzenia w starankach, moze niedlugo razem dołączymy do mamuś lipcowo-sierpniowych

[Sensuel]

AgaMili...co do tego chomika,to tak myślałam.Miejmy jednak nadzieję,że im się znajdzie .A co Ciebie powstrzymuje przed kolejna dzidzią??
Mój synek ma 3 latka i już tuli brzuszek .

No chyba takiego widoku to nie chcesz przegapić .Zobaczysz jak córcia pokocha brzuszek i zacznie go w kółko całować.Mój Oskar wie,że w brzuszku rośnie mu "mały żołnierz" który za niego będzie zbierał zabawki,jak to mówi mój TŻ.

[AgaMili]

Napisane przez Sensuel

AgaMili...co do tego chomika,to tak myślałam.Miejmy jednak nadzieję,że im się znajdzie .A co Ciebie powstrzymuje przed kolejna dzidzią??
Mój synek ma 3 latka i już tuli brzuszek .

No chyba takiego widoku to nie chcesz przegapić .Zobaczysz jak córcia pokocha brzuszek i zacznie go w kółko całować.Mój Oskar wie,że w brzuszku rośnie mu "mały żołnierz" który za niego będzie zbierał zabawki,jak to mówi mój TŻ.

Jak słodko
A mnie powstrzymuje to że jak teraz nie wróce do pracy po 2 letniej przerwie to juz moge o niej zapomniec na ladnych pare lat i gdy mój mąż bedzie w pracy się rozwijał i awansował to ja będę mu zazdroscic i uwazac to za niesprawiedliwe.
Jednakże chciałabym miec 2 dzieci w podobnym wieku , do tego tż namawia

[MAGiALENA]

Napisane przez Pepus

To szukaj na wysokościach i w zakamarkach (za książkami, w koszu z bielizną, w wersalce czy fotelu) Może zorganizował sobie własny domek w mieszkaniu - tak jak mojej koleżanki. Wygryzł otworek w fotelu i tam zamieszkał i wyjść skubaniec nie chciał.

Napisane przez AgaMili

Znajdzie sie, mi tez sie kiedys zgubil i na drugi dzien sie znalazl. Juz nie zyje, jakby co

dzięki. tylko pogadm z Wami i idę szukać dalej. teraz już sama, bo TŻ w pracy.

ja to zrozumialam tak ze mama sie zapytala czy nie jestes w ciazy bo leku bys nie mogla wziąć a nie że Ci sie wtrącała

ja już sama nie wiem. ale czuję, że mama uważa, że teraz, to nie powinniśmy. zresztą, ja też się waham z bardzo ważnego powodu - nie mam pracy. i ciągle myślę o tym swoim biznesiku. plus jest taki, że mogłabym go mieć nawet będąc w ciąży. niby wczoraj było "ten tego", ale nie wiem.

MAGiALENA powodzenia w starankach, moze niedlugo razem dołączymy do mamuś lipcowo-sierpniowych

chciałabym, żeby mi się z TŻ-em poukładało i żebyśmy się tam spotkały.

[atinas]

Napisane przez AgaMili

Dziewczyny zaczynam sie łamać i nie wiem co robić. Tż namawia na dziecko i ja też bardzo bym chciała i walcze z moim instynktem. Czasem probuję go zniechęcić, ale on na wszystko ma odpowiedź. No i nie wiem , jestem w kropce

No wiesz, praca jest ważna, ale czy tak bardzo? Ja bym się nie zastanawiała gdybym wiedziała, że z jednej pensji damy radę utrzymac 4 osobową rodzinę

MAGiALENA powodzenia w starankach, moze niedlugo razem dołączymy do mamuś lipcowo-sierpniowych

Napisane przez MAGiALENA

ja już sama nie wiem. ale czuję, że mama uważa, że teraz, to nie powinniśmy. zresztą, ja też się waham z bardzo ważnego powodu - nie mam pracy. i ciągle myślę o tym swoim biznesiku. plus jest taki, że mogłabym go mieć nawet będąc w ciąży. niby wczoraj było "ten tego", ale nie wiem.

Oj mama za Ciebie nie moze decydować kiedy powinniście a kiedy nie. Wiesz, jak już dziewczyny wcześniej pisały to na dziecko nigdy nie ma odpowiedniego czasu. Zawsze jest jakieś ale: a bo pracy nie ma, a bo mieszkania nie ma, a bo samochodu nie ma a bo to a bo tamto itd. My planowaliśmy na później, a że się udało jeszcze zanim się zareczylismy to już inna sprawa hehe I nie żałuję, bo bardzo kocham moje skarby, choć wiem, że czasem może byc cieżko

[MAGiALENA]

Napisane przez atinas

Oj mama za Ciebie nie moze decydować kiedy powinniście a kiedy nie. Wiesz, jak już dziewczyny wcześniej pisały to na dziecko nigdy nie ma odpowiedniego czasu. Zawsze jest jakieś ale: a bo pracy nie ma, a bo mieszkania nie ma, a bo samochodu nie ma a bo to a bo tamto itd.

zgadzam się. mam nawet taki przykład. moja była szefowa zaszła w ciążę dwa lata po ślubie (urodziła w lipcu). i tak mówiła, że za wczesnie, że chcieli jeszcze poczekać. a ona w tym roku kończy 28 lat.

My planowaliśmy na później, a że się udało jeszcze zanim się zareczylismy to już inna sprawa hehe I nie żałuję, bo bardzo kocham moje skarby, choć wiem, że czasem może byc cieżko

a planujecie (to głupie słowo, ale jakoś brakuje mi lepszego) ślub?
przypomniało mi się, jak panikowałam (zresztą nie pierwszy raz) jakiś rok przed ślubem, bo okresu spóźniał się tydzień. że ślub trzeba będzie przesunąć itp.

[atinas]

Napisane przez MAGiALENA

zgadzam się. mam nawet taki przykład. moja była szefowa zaszła w ciążę dwa lata po ślubie (urodziła w lipcu). i tak mówiła, że za wczesnie, że chcieli jeszcze poczekać. a ona w tym roku kończy 28 lat.

a planujecie (to głupie słowo, ale jakoś brakuje mi lepszego) ślub?
przypomniało mi się, jak panikowałam (zresztą nie pierwszy raz) jakiś rok przed ślubem, bo okresu spóźniał się tydzień. że ślub trzeba będzie przesunąć itp.

Planujemy w piątek jedziemy do USC zamówić ślub, a jak się dzidzia urodzi, to pomyślimy o koscielnym. Planowaliśmy i taki, ale moi rodzice urzadzili istny cyrk, niby chcieli nam zrobic, niby nie i się wkurzylismy i powiedzieliśmy że żadnego nie będzie, ze chcemy tylko spokoju. No ale teraz chcemy wziąść cywilny

[Sensuel]

Dzień dobry wszystkim

Miłego dnia życzę.Ja do szkoły dzisiaj muszę jechać i oby do 23 (egzamin),a potem free .Osaczona się czuję przez ten egzamin jakoś chociaż nic takiego się w zasadzie nie stanie jak go nie zdam .Ale nie znoszę mieć długów i zaległości
Nie mogę coś wstawić żadnej fotki i nie wiem czemu

[AgaMili]

Sensuel za egzamin

Milego dnia dziewczyny, zajrzę wieczorkiem

[alexa1307]

Witajcie kobietki
ja dopiero niedawno wstalam i mam zamiar sie wziasc za lekkie porzadki bo taki bajzel panuje w domciu,ze nie moge na to wszystko patrzec no ale coz sami faceci byli przez tyle czasu sami na chatce i widac ,ze nie za bardzo podolali damskim obowiazkom
kurcze jeszcze musialam dzis w domu zostawic dzieciaki bo maja takie niezbyt ciekawe kaszelki i do tego jeszcze smarcza po kolana zaraz jakies domowe specyfiki trzeba porobic bo kupne to tutaj sa niestety do niczego.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez Sensuel

Dzień dobry wszystkim

Miłego dnia życzę.Ja do szkoły dzisiaj muszę jechać i oby do 23 (egzamin),a potem free .Osaczona się czuję przez ten egzamin jakoś chociaż nic takiego się w zasadzie nie stanie jak go nie zdam .Ale nie znoszę mieć długów i zaległości
Nie mogę coś wstawić żadnej fotki i nie wiem czemu

Dasz rade i zdasz czemu mialabys nie zdac zdolna babeczka z Ciebie

[katarzy]

pusto jakos dziewczyny co wy pospałyście się??/ ja jestem taka przeziebiona nadodatek nie weim czy moge cos wziasc czy nie narazie sie ratuje sokiem malinowym musze zdrowiec bo mama zero odpornościpo tej chemiii nie moge jej zarazic a siedze u siebie w domu bo mój Tż nie ma komputera( a tak wogóle to ja z moim TZ MIESZKAMU KILKA DOMKOW OD SIEBIE!!!!!!) i wogole martwie sie bo zle wyglada iiiiiiii ojezu zaczynam marudzic nudno w domu zaszlam w ciaze a przed tem wysylalam swojeCV nie klamiąc było ich 80 albo ponad teraz nie moge sie odpedzic dzwonia jak o pracy teraz mogę zapomniec ajgdzie jestescie moje gaduły?

[alexa1307]

Napisane przez atinas

Planujemy w piątek jedziemy do USC zamówić ślub, a jak się dzidzia urodzi, to pomyślimy o koscielnym. Planowaliśmy i taki, ale moi rodzice urzadzili istny cyrk, niby chcieli nam zrobic, niby nie i się wkurzylismy i powiedzieliśmy że żadnego nie będzie, ze chcemy tylko spokoju. No ale teraz chcemy wziąść cywilny

No i macie racje z tym slubem teraz jak macie taka potrzebe to wezcie sobie tylko cywilny a pozniej jak malenstwo ciut podrosnie to sie pobawisz na swoim wlasnym koscielnym i nikogo nie trzeba prosic o laske ,tylko grosz do grosika i sie uzbiera

[MAGiALENA]

Napisane przez Sensuel

Miłego dnia życzę.Ja do szkoły dzisiaj muszę jechać i oby do 23 (egzamin),a potem free .

trzymam kciuki!

[alexa1307]

Napisane przez AgaMili

Jak słodko
A mnie powstrzymuje to że jak teraz nie wróce do pracy po 2 letniej przerwie to juz moge o niej zapomniec na ladnych pare lat i gdy mój mąż bedzie w pracy się rozwijał i awansował to ja będę mu zazdroscic i uwazac to za niesprawiedliwe.
Jednakże chciałabym miec 2 dzieci w podobnym wieku , do tego tż namawia

Nie ma co sie kochaniutka powstrzymywac bo jak teraz wrocisz do pracy do po roku czy dwoch jak zajdziesz w ciaze to dopiero bedziesz rozjuszona ,ze zaczelas sobie wszystko ukladac i w pracy sie uklada a tu dzidziulek,ja bynajmniej tak mialam ze soba ale chyba na starosc stwierdzam,ze dzieciaki sa dla mnie wazniejsze niz ujadanie sie z szefostwem

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez katarzy

pusto jakos dziewczyny co wy pospałyście się??/ ja jestem taka przeziebiona nadodatek nie weim czy moge cos wziasc czy nie narazie sie ratuje sokiem malinowym musze zdrowiec bo mama zero odpornościpo tej chemiii nie moge jej zarazic a siedze u siebie w domu bo mój Tż nie ma komputera( a tak wogóle to ja z moim TZ MIESZKAMU KILKA DOMKOW OD SIEBIE!!!!!!) i wogole martwie sie bo zle wyglada iiiiiiii ojezu zaczynam marudzic nudno w domu zaszlam w ciaze a przed tem wysylalam swojeCV nie klamiąc było ich 80 albo ponad teraz nie moge sie odpedzic dzwonia jak o pracy teraz mogę zapomniec ajgdzie jestescie moje gaduły?

Syropek z cebulki ,czosnku,cukru,miodu i cytrynki sobie zrob nic tak nie pomaga na przeziebienie i poprawienie odpornosci mi prawie zawsze pomaga

[atinas]

Napisane przez katarzy

pusto jakos dziewczyny co wy pospałyście się??/ ja jestem taka przeziebiona nadodatek nie weim czy moge cos wziasc czy nie narazie sie ratuje sokiem malinowym musze zdrowiec bo mama zero odpornościpo tej chemiii nie moge jej zarazic a siedze u siebie w domu bo mój Tż nie ma komputera( a tak wogóle to ja z moim TZ MIESZKAMU KILKA DOMKOW OD SIEBIE!!!!!!) i wogole martwie sie bo zle wyglada iiiiiiii ojezu zaczynam marudzic nudno w domu zaszlam w ciaze a przed tem wysylalam swojeCV nie klamiąc było ich 80 albo ponad teraz nie moge sie odpedzic dzwonia jak o pracy teraz mogę zapomniec ajgdzie jestescie moje gaduły?

Pusto bo ja się za haftowanie z nudów wzięłam hahaha już nie miałam się czego czepić i tesciowa pokazała mi jak się to robi i powiem szczerze, ze mnie trochę wciągneło

A na przeziębienie, syrop z cebulii, czosnku i cytryny, do tego herbata z sokiem malinowym i na wieczór gorące mleko z czosnkiem. Na pewno pomoże

Napisane przez alexa1307

No i macie racje z tym slubem teraz jak macie taka potrzebe to wezcie sobie tylko cywilny a pozniej jak malenstwo ciut podrosnie to sie pobawisz na swoim wlasnym koscielnym i nikogo nie trzeba prosic o laske ,tylko grosz do grosika i sie uzbiera

Dziękuję kochana, my też wierzymy że tak właśnie będzie

[bajka1807]

witajcie dziewczynki

pogoda dobita.... snieg z deszczem wlasnie widzialam sie z tatą, bo wrocil z rejsu, za nim odprowadzilam go na busa do domciu, poszlismy na kawke... ahh moze to dziwne, ale ojciec lepiej mnie rozumie niz mama. w sumie wyjasnil mi postawe mamy, ze sie martwi i ze nadal dla nich jestem dzieckiem mimo ze jestem dorosla, ale ze juz sobie oboje uswiadomili ze tak czy siak zostana kiedys dziadkami i ze juz musza zaczac odkladac jakies pieniadze na moje wesele. czyli tak na dobra sprawe jest wszystko dobrze z TŻ po tej mega klotni tez juz jest znowu cudownie mmmm

alexa nawet nie wiesz jak dobrze jest czytac ze czujesz sie juz lepiej i ze masz energie do dzialania

sensuel trzymam kciuki za zdany egzamin dla mnie dunski jest mega pokrecony hehe, mialam kiedys chlopaka, rodowitego dunczyka, ani be ani me po polsku, rozmowa tylko po angielsku, a jak gadal po dunsku byl to dla mnie jeden wielki belkot

katarzy kuruj sie kochana ze wzgledu na mame i malenstwo. po chemii jest masakra, niewinne przeziebienie moze skonczyc sie zapalenie pluc. niestety tak bylo u mojego brata

[alexa1307]

Napisane przez bajka1807

witajcie dziewczynki

pogoda dobita.... snieg z deszczem wlasnie widzialam sie z tatą, bo wrocil z rejsu, za nim odprowadzilam go na busa do domciu, poszlismy na kawke... ahh moze to dziwne, ale ojciec lepiej mnie rozumie niz mama. w sumie wyjasnil mi postawe mamy, ze sie martwi i ze nadal dla nich jestem dzieckiem mimo ze jestem dorosla, ale ze juz sobie oboje uswiadomili ze tak czy siak zostana kiedys dziadkami i ze juz musza zaczac odkladac jakies pieniadze na moje wesele. czyli tak na dobra sprawe jest wszystko dobrze z TŻ po tej mega klotni tez juz jest znowu cudownie mmmm

alexa nawet nie wiesz jak dobrze jest czytac ze czujesz sie juz lepiej i ze masz energie do dzialania

sensuel trzymam kciuki za zdany egzamin dla mnie dunski jest mega pokrecony hehe, mialam kiedys chlopaka, rodowitego dunczyka, ani be ani me po polsku, rozmowa tylko po angielsku, a jak gadal po dunsku byl to dla mnie jeden wielki belkot

katarzy kuruj sie kochana ze wzgledu na mame i malenstwo. po chemii jest masakra, niewinne przeziebienie moze skonczyc sie zapalenie pluc. niestety tak bylo u mojego brata

Jednak ojciec zawsze zrozumie swoja ukochana coreczke ja zawsze rozumialam sie lepiej z ojcem az do niedawna,bo nie potrafie sie juz z nim dogadac bo zrobil sie uparty jak osiol a zaborczy jeszcze gorzej
a ja dalej sprzatam i konca nie widac

[bajka1807]

no chyba tak wlasnie jest, coreczka tatusia ja wlasnie wstawilam pranko, mam nadzieje ze tym razem wszystko bedzie mialo swoj kolor a nie niebieski

a to juz efekt finalny malowania salonu.... no i kawalek sypialni, na zywo kawa z mlekiem tutaj jakis taki szarawy, kiepskie swiatlo.

[atinas]

Napisane przez alexa1307

Jednak ojciec zawsze zrozumie swoja ukochana coreczke ja zawsze rozumialam sie lepiej z ojcem az do niedawna,bo nie potrafie sie juz z nim dogadac bo zrobil sie uparty jak osiol a zaborczy jeszcze gorzej
a ja dalej sprzatam i konca nie widac

Ty się uspokuj z tym sprzątaniem, spokojnie tam nie szalej!

Napisane przez bajka1807

no chyba tak wlasnie jest, coreczka tatusia ja wlasnie wstawilam pranko, mam nadzieje ze tym razem wszystko bedzie mialo swoj kolor a nie niebieski

a to juz efekt finalny malowania salonu.... no i kawalek sypialni, na zywo kawa z mlekiem tutaj jakis taki szarawy, kiepskie swiatlo.

Śliczny masz salon, na prawdę świetnie to wyszło

A ja uciekam na ploty do koleżanki)

[alexa1307]

Napisane przez atinas

Ty się uspokuj z tym sprzątaniem, spokojnie tam nie szalej!



Śliczny masz salon, na prawdę świetnie to wyszło

A ja uciekam na ploty do koleżanki)

Juz wlasnie skonczylam porzadki i nie zamierzam ruszac palcem przez nastepne pare dni tak sie dzis nazasuwalam,ale teraz az milo posiedziec bo czysciutko i pachniutko,zero kurzu bo w trakcie sprzatania to tabuny kurzu byly

[Sensuel]

Egzamin mam 23 listopada....ale dzięki Wam za doping

Odezwę się później,bo teraz coś junior szaleje,TŻ kima przed pracą,a mnie cos głowa pobolewa

[Pepus]

Alexa miło Cię znowu czytać więcej niż raz na tydzień Powiedz kochana jak się czujesz? No i przystopuj ze sprzątaniem, bo to w twoim przypadku raczej nie jest wskazane. A jak tam zakupiki dla maluszka? Upolowałaś coś?

A co z chomikiem? Znalazł drogę do domu??

Sensuel a za co to Ty wiesz