Polecamy:

monikalla · 2011-07-30, 11:15

Cytat:

Napisane przez hexxa_

Ehh.. milo poczytac o tych wszystkich zdanych egzaminach.. ale mnie sie nagle kurs wlecze .. zostalo mi 9 godzin- 2 na placu i 2 razy po 3 po miescie po trasie egzaminacyjnej... tylko od 3 tygodni.. albo nie ma pogody ,albo instruktora.. ciekawa jestem czy zdarze w tym roku... Bu!!!

nie ma pogody? :P
ja jeździłam październik/listopad (skończyłam kilka dni przed pierwszym śniegiem)
prawie zawsze wieczorem po zmroku, przy kilku stopniach (najzimniej były 3)
zawsze prawie w deszcze, albo po deszczu... 3h miałam przy słoneczku.

Nie wiesz jaką pogodę trafisz na egzaminie. Jak ja miałam jazdę to przede mną był chłopak, który wziął sobie godzinę jazdy w dniu egzaminu. Robił kurs bardzo długo bo chciał jeździć tylko przy pogodzie. Jednak tamtego dnia PADAŁO. Chłopak sobie nie radził. Ślizgał się bo nie miał styczności z taką nawierzchnią

Ja z kursu mam wspomnienia typu piękna chmura wody waląca mi w twarz za każdym samochodem który mnie wyprzedzał. (szyby nie mogłam opuścić bo to był kask szkoły...otwarty i przy deszczu w sekundę nie było nic widać przez szybę:P )
albo przemoczone spodnie.
moje 2 ostatnie godziny miałam o dziwo rano

jednak lało całą noc i przelotnie padało też w ciągu dnia. Olbrzymia kałuża się zrobiła (szersza niż jezdnia ) zaraz przy ośrodku. Akurat w takim miejscu gdzie było pełno nierówności i dziur w drodze, więc nie mogłam podnieść nóg do góry, bo gdyby mi szarpnęło kierownicą przez dziurę to bym się przewróciła. Jechałam bardzo wolno...a woda oblewała mi nogi do połowy łydek :P
jeździłam tak 2h po mieście przy 7 stopniach :P

trochę się rozpisałam:P

Hairstorm · 2011-07-30, 12:37

Cytat:

Napisane przez hexxa_

Ehh.. milo poczytac o tych wszystkich zdanych egzaminach.. ale mnie sie nagle kurs wlecze .. zostalo mi 9 godzin- 2 na placu i 2 razy po 3 po miescie po trasie egzaminacyjnej... tylko od 3 tygodni.. albo nie ma pogody ,albo instruktora.. ciekawa jestem czy zdarze w tym roku... Bu!!!

więcej jeździsz na trasie niż po placu?
nie wiem, dla mnie powinno być na odwórt, skupić się na placu, który jest dużo trudniejszy, a traska to przecież obcykanie 20minutowego spacerku... już po 1. razie się umie

ja miałam pecha i mój instruktor NIGDY nie jeździł ze mną w deszczu, nawet najmniejszym. pada? jazda odwołana -.- a ja byłam zła bo w deszczu też trza umieć! miałam też pecha, że w oba egzaminy było pochmurno i deszczowo, ale głupi ma szczęscie i w momencie kiedy zdawałam to nie padało

hah

monikalla · 2011-07-30, 14:10

Cytat:

Napisane przez Hairstorm

więcej jeździsz na trasie niż po placu?
nie wiem, dla mnie powinno być na odwórt, skupić się na placu, który jest dużo trudniejszy, a traska to przecież obcykanie 20minutowego spacerku... już po 1. razie się umie

ja miałam pecha i mój instruktor NIGDY nie jeździł ze mną w deszczu, nawet najmniejszym. pada? jazda odwołana -.- a ja byłam zła bo w deszczu też trza umieć! miałam też pecha, że w oba egzaminy było pochmurno i deszczowo, ale głupi ma szczęscie i w momencie kiedy zdawałam to nie padało

hah

U nas trasy wyznaczonej nie ma, tylko rejon.
co do godzin na placu i mieście. Zgadzam się, że na placu pownno być więcej (czyli tak jak miałam:P )

U mnie plac wyglądał tak:
na pierwszej godzinie kursu jest obgadanie budowy, przygotowanie do jazdy, ruszanie, zatrzymywanie ...podstawy. i przez ten cały czas instruktor chodzi za tobą trzymając z tyłu z gmola (z każdym tak robi, chyba że przychodzi ktoś kto już jeździ)

następna godzina wjazd na 8. zakręciłam parę razy. instruktor co chwila podwyższał poprzeczkę: 8 z jedną ręką na baku (raz lewa, raz prawa) potem na stojąco ....potem na stojąco z 1 ręką. na placu były dwie 8 namalowane. druga lekko pod górkę. Było zimno i moto tracił obroty i się dławił. Ja miałam kręcić siedząc i trzymając 1 ręką...trzeba było się wychylić żeby nie zgasł... i wszystko było ok. obroty nie spadły ale zgasł!
oczywiście gleba, bo nie zdążyłam zareagować bo wychylona i z 1 ręką:P
A co się okazało?! instruktor miał pilota zapłonu i mi wyłączył!!!
i krzyczy: NO MUSISZ BYĆ PRZYGOTOWANA NA TAKIE SYTUACJE! SZYBCIEJ WYCIĄGAJ NOGI! to teraz chodź nauczę cię podnosić moto"
kilka razy mi tak zrobił, ale po 2 wywrotce (już na stojąco z 1 ręką:P ) nogi wystrzeliwały mi jak z procy:P

slalom też... ja nawet nie sprawdzałam jak tam dokładnie na egzaminie to wygląda. I. rozstawił slalom to latałam, a okazało się, że uczył mnie na 2 razy gęstszym niż na egzaminie jest:P więc jak potem ustawił mi egzaminowy to..śmiech na sali:P
któregoś dnia ustawił mi też tak malutką 8 :P z pół h się kręciłam zanim wyszło. musiałam całkiem zejść na podnóżek żeby się wyrobić! a potem szybko przerzucić na drugą stronę :P
uczył hamowania na piachu (z boku było pełno na betonie i tam ćwiczyłam trochę) .
uczyli mnie przeróżnych rzeczy

a jak wyjechałam na miasto to mogłam skupić się tylko na tym żeby uważać na znaki, auta etc a nie na technice jazdy

przygotowanie na placu pomogło mi parę razy wyjść z sytuacji, w której bym mogła mieć poważny wypadek:/

trochę się rozpisałam:P ciekawa jestem czy u Was dziewczyny też plac tak wyglądał? Czy może jednak mieliście I. typu "masz tu moto i się pokręć po placu" ?

Hairstorm · 2011-07-30, 15:37

jak przeczytałam jak Twoje ajzdy wyglądały to aż się przeraziłam...
prowadzenie 1 ręką? na stojąco? i to na 8kach?
...
no nic, fajnie :P ja none of this.

no, tylko gęsty slalom. ale bardzo to lubiłam. trza było bioderkami pracowac, moje ulubione ćwiczenie.
najfajniej było z dużą szybkością robić slalom pomiędzy liniami przerywanymi na drodze

chcę już prawko. i moto.
XJ600 będzie moje

monikalla · 2011-07-30, 15:47

haha :P
trzymam kciuki na prawko

ja już mam je w kieszeni.. brak moto

jednak cały czas pracuję żeby to moto kupić choć na koniec sezonu
Kupuję gs-a (oczywiście nie bmkę:P ) na 1 sezon bo nie będzie mnie stać na coś lepszego na razie
Potem myślę, że może monster

ewentualnie bandzior

Hairstorm · 2011-07-30, 16:05

no ja postanowiłam, że jak i tak i tak zaciągnę się u rodziców to chcę coś na 2-3 sezony. i będzie xjota, o ile ktoś mi jej nie wykosi przed nosem.

ja musze jeszcze tydzien na dokument czekac, wrr

monikalla · 2011-07-30, 16:17

No ja nie mam niestety tak dobrze.
Kiedy moi dowiedzieli się, że chcę na moto robić prawko to... groszem się nie dorzucili do niczego, a co więcej sama musiałam zarobić na wydatki, na bilet miejski, na cokolwiek. Nie chcą mieć z tym nic wspólnego a jeszcze kłody mi pod nogi rzucają. Studiując dziennie nie za bardzo jest kiedy pracować (szczególnie jak dzień w dzień u mnie są po 2-3 kolosy minimum....siedzi się od 8do 16-19 codziennie) . Zaczęłam robić jakieś tam pierdoły i sprzedawać. Jednak zdecydowałam się otworzyć biznes. Dopiero go rozkręcam

. Muszę rozreklamować go bo to sklep internetowy. Siedzę nad tym wszystkim od samego rana do 2-3 w nocy.
ALE WART O -TO WSZYSTKO DLA MOTO

mam nadzieję, że wypali mi sklep na tyle żebym mogła kupić te 2 koła kochaniutkie moje wreszcie

Hairstorm · 2011-07-30, 16:54

a co to za sklep?:P

moi też nie są za, od kwietnia były wielkie awantury w domu, zwłaszcza ze strony taty. ale też sama wszystko kupiłam ciuchy, kurs, egzaminy i takie tam... i co? teraz widzą, że i tak mnie nie zatrzymają.
poza tym teraz cieszą się, że jeszcze bandita nie chcę kupować tylko coś słabszego (; więc tata był bardziej skory do ugody.
oczywiście nadal mówi, że kasy nie da, ale widzę, że się ze mną droczy :P
mam o tyle dobrze, że w ciągu roku daję korki i wychodzi miesięcznie za to jakieś 500 zł, rodzice wiedzą więc, że ja jestem w stanie im to spłacić i to zrobię, bo zawsze oddaję kasę.
a ja już jak głupia 3 miechy pracy szukam i znaleźc nie mogę...

monikalla · 2011-07-30, 17:01

no moi nie odpuszczają. Nawet pożyczyć nie chcą a i jeszcze nie raz ode mnie biorą. No a nie mogę im odmówić.... w końcu nikt nie zliczy ile wydali żeby nas wychować, nie?

chociaż zawiodłam się, bo myślałam, że pomogą z marzeniem, albo chociaż nie będą przeszkadzać

ja nie mam szans na pracę w trakcie roku bo na wydziale jest taki zapierdz.... że szok :/ nie ma czasu na nic. Jedynym rozwiązaniem było dla mnie coś samemu wykombinować i robić w domu kiedy znajdę chwilę.

Ja zaczynałam od zabawek. Robiłam drewniane zabawki mebelki etc (głównie dla barbie) choć zdarzały się zamówienia od kolekcjonerek lalek

nawet robiłam wystawę sklepową :P
Jednak ruch w tym stanął

....a teraz moja cała uwaga to:
http://monmar.istore.pl/
zaczynałam na allegro z tym, ale otworzyłam sklep, bo allegro to zdzierca :P
tylko muszę to rozreklamować.

ehh....wydaje się że to taki łątwy biznes.....a to tak potwornie dużo czasu pożera, żeby choć kilka rzeczy wystawić :/

Hairstorm · 2011-07-30, 17:46

przez chwilę myślałam, że sama to wszystko szyjesz

ciekawe, ciekawe, niewiele osób by otworzyło własny sklep (:
ale to tak wszystko to takie oficjalne? Z jakimis regonami nipami i innymi bzdetami?
sama robiłaś szatę graficzną?:P

Właśnie do mnie rodzice dzownili. Zgodzili się. Pożyczą mi kasę.
I w tym momencie nie wiem co mam zrobić

Lol...

monikalla · 2011-07-30, 17:49

oficjalna działalność oczywiście

Gratuluję

może niedługo będziesz latać swoim 2-kołowym przystojniakiem

(mówię może, bo to też nie jest tak hop siup znaleźć jakiś porządny)

Hairstorm · 2011-07-30, 18:29

no nie, i jak teraz myślę o tych pieniądzach to nie jest takie "e tam"... jestem przerażona :P teraz mam 10 xjotek i którą wybrać

monikalla · 2011-07-30, 18:34

haha...też bym chciała taki problem ! :P
Ja teraz nie przeglądam żadnych ogłoszeń...bo raz widziałam serio okazję :/....blisko domu :/ .... i dawał jeszcze komplet klocków, tarcze..... akurat weszłam chwile po tym jak to wystawił i gdybym zadzwoniła to może bym go miała....weszłam pół godziny później to już napisał że nieaktualne :/
wolę się nie denerwować bo wtedy to chodziłam podminowana

ale Tobie życzę teraz żebyś znalazła w dobrym stanie moto i żeby posłużył Ci bez szwanku przez te sezony wszystkie

Świniaczek · 2011-07-30, 20:06

Cytat:

Napisane przez monikalla

trochę się rozpisałam:P ciekawa jestem czy u Was dziewczyny też plac tak wyglądał? Czy może jednak mieliście I. typu "masz tu moto i się pokręć po placu" ?

U mnie było "masz tu moto i się pokręć po placu"

Aż Ci zazdroszczę takiego kursu

Wsiadając na egzaminie umiałam zrobić ósemkę i jako tako jechać, żeby zdać. W efekcie na pierwszej jeździe po odbiorze prawka nie wyrobiłam na zakręcie i prawie glebę zaliczyłam (śwignęło mną na kamyszkach/liściach i różnych innych badziewiach i najzwyczajniej w świecie nie umiałam z tego wybrnąć - teraz już bym dala radę

) i w efekcie brachola motor zatrzymał się na mojej nodze, bo nie chciałam go przewrócić, noga sina przez prawie miesiąc, a brachol się dowiedział dopiero po jakimś pół roku, bo na moto śladu nie było

Cytat:

Napisane przez Hairstorm

XJ600 będzie moje

Mój TŻ ma xj600 na sprzedaż

I tak jak mój motor nie wiem czy bym kupiła (niby mu nic nie dolega, ale przy tym roczniku to jest aż dziwne

), tak motor mojego TŻ bym kupiła bez wahania

Chyba najbardziej zadbana (technicznie, wizualnie już na baku delikatnie widać wiek po lakierze - ale delikatnie

) xj600 z jaką miałam do czynienia (a na zlotach tego pełno jak gsów).

Cytat:

Napisane przez Hairstorm

no nie, i jak teraz myślę o tych pieniądzach to nie jest takie "e tam"... jestem przerażona :P teraz mam 10 xjotek i którą wybrać

Pieniądze w tym wszystkim są najgorsze. Chociaż mi się udało skompletować w miarę przyzwoity strój za grosze - ale szału to on też nie robi

Badziew jakiś to to nie jest, ale bez szaleństw niestety też w drugą stronę.

monikalla · 2011-07-30, 22:31

ojoj, dobrze, że nic poważniejszego z kostką się nie stało

ja na 2h. kursu przy tej przewrotce (spowodowanej dowcipnym instruktorem:P ) przywaliłam łydką w moto. Nawet nie poczułam:P. wróciłam do domu, siedziałam z godzinkę przy kompie, wstałam i czuję że mnie boli...patrzę... O.O a tu siniak dosłownie na pół łydki :P

**9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2** · 2011-07-31, 08:54

tez kiedys chcialam xj:P potem stwierdzilam, ze jednak cos w teren. kurde, nie chce sie napalac, ale jesli dobrze pojdzie to wujek mi obczai moto i moze cos z tego bedzie

mam jednak zle przeczucia (co za niespodzianka

), wiec nie robie sobie nadzieji.

Widze, ze sie zaparlas

fajny pomysl z tym sklepem. Przez chwile tez myslalam, ze sama to szyjesz

Moi rodzice tez nie chcieli slyszec o moto, wkurzylam sie bo nawet na prawko nie chcieli mi dac, znalazlam 1 robote w ciagu dnia, potem 2 na noce i nieraz bylam 36h z 3h przerwa na sen (przez co nabawilam sie problemow zdrowotnych, ale mimo to nie zaluje). Teraz rodzice troche zmiekli i w razie czego zabezpieczylam sie u nich, ze jakby braklo kasy to cos tam pozycza

oddam oczywiscie co do grosza

Kurcze, patrzcie ile jestesmy w stanie zrobic, zeby kupic moto

az strach pomyslec, do czego bylybysmy sie w stanie posunac

a co do kursu... jak mysle, jak wygladal moj... i ile trwal... przeciez ten czas moznabylo skrocic o conajmniej 10h... tyle kasy mi na to poszlo... szkoda slow. No i wstyd pozostal

Hairstorm · 2011-07-31, 10:47

Świniaczek - ja pierdzielę, laska!

Ty to masz za✂✂✂*, wszyscy wokół Ciebie jeżdżą, nie?

Ale super. ja mam tylko jednego bliższego kumpla motocyklistę a na dodatek nie ma teraz sprzęta -.- i będę sama wszędzie jeździć? buuu....
a z którego rocznika na XJota Twoje faceta? i jaki kolor? bo jest jedna taka ciemna butelkowa zieleń ale mi się nie podoba, może Ty wiesz jak to na żywo się prezetuje?
co do mojego stroju to akurat miałam szczęście, że gdy go kompletowałam, to w moto akcesoriach było wietrzenie magazynów :P kurtkę i spodnie kupiłam po 50 %

(chociaż potem looknęłam do neta i w sumie spodnie po podobnej cenie w innych sklepach są, po protu oni tak drogo mają -.-)

pati991 - what do u mean "w teren"? crossa kurde jakiegoś chcesz?

i ocb z Twoim kursem? jaki wstyd?:P

kurde, nie wiem co mam robić, blech.

hexxa_ · 2011-07-31, 11:13

Co do jazd w stylu "masz tu moto i sie pokrec" to niestety u mnie to tez tak wygladalo.. no i nie mam na miescie wiecej niz na placu-mam za soba polowe kursu..
Pierwsze 4 godziny spedzilam nawet nie na placu manewrowym ,tylko na ogromnym podworku-szuter ,kamyki.. i tak sie uczylam ruszac ,hamowac , zaptrzymywac sie ,na 3 i 4 tej poprosilam o slupki bo mi sie nudzilo jeździć w kolko ,hamowac,ruszac,rozpedzac ,hamowac..... plus obsluga skrzyni biegow

pozostale 6 juz normalnie na placu manewrowym..pamietajcie ze z nowych rzeczy dla mnie to tu bak-jest co nogami objac,biegi,brak zintegrowanych hamulcow(tyl i przod hamujace razem,iles tam proc na tyl iles na przod)..i to tyle.. smigam juz troszke...
Ja osobiscie to bym chciala chociaz godzine w deszczu albo na mokrym ,bo ciekawa jestem jak sie takowy romet w takich warunkach zachowa...(swojego satelisa znam od tej strony)ale instruktor nie bardzo...sproboje go jakos przekonac..bo mnie to meczy ..chcialam juz byc po egzaminie w sierpniu...
Jak czytam opis o tymze kursie gdzie ucza 8mki jedna reka , slalomu na stojaco i takich rzeczy to zazdroszcze,jestem skazana na robienie takich rzeczy we wlasnym zakresie

)) To chyba wlasnie tak powinno wygladac z tego co czytalam publikacje... i rozne madre ksiazki.

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;28460644]
Kurcze, patrzcie ile jestesmy w stanie zrobic, zeby kupic moto

az strach pomyslec, do czego bylybysmy sie w stanie posunac

[/QUOTE]
Oj zebys wiedziala

Jak kupowalam pierwsze dwa 00 to nie obylo sie bez goraczki ,bezsennosci, powaznych problemow zoladkowych ..i roznych takich.. Dal mnie byl to wtedy jedyny dostepny synonim jakiejkolwiek niezaleznosci drogowej,bo bez prawa jazdy jeszcze,w obcym miescie.. skazana tylko i wylacznie na autobusy i TŻ. No i spelnienie marzenia z dziecinstwa , z czasow gdy na topie bylko Beckstreet boys ,Kelly Family i takie tam. Kolezanka miala plakat cycatej blondyny przylepionej do moto z szybka... Do dzis pamietam jak to wygladalo, ja tez taki chcialam

**9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2** · 2011-07-31, 18:43

Hairstorm

hell yeah

na droge tez, ale zawsze chcialam crossa albo enduro. No i teraz rozgladam sie za enduro

najpierw chcialam cos na ulice (np taka xj) i crossa, ale ze nie mam auta ani przyczepy (ani prawka na b hehe

) to swierdzilam, ze cross by sie u mnie marnowal i moge taki mix kupic

Świniaczek · 2011-07-31, 19:02

Cytat:

Napisane przez Hairstorm

Świniaczek - ja pierdzielę, laska!

Ty to masz za✂✂✂*, wszyscy wokół Ciebie jeżdżą, nie?

Ale super. ja mam tylko jednego bliższego kumpla motocyklistę a na dodatek nie ma teraz sprzęta -.- i będę sama wszędzie jeździć? buuu....
a z którego rocznika na XJota Twoje faceta? i jaki kolor? bo jest jedna taka ciemna butelkowa zieleń ale mi się nie podoba, może Ty wiesz jak to na żywo się prezetuje?
.

No w sumie to bardzo dużo osób wśród znajomych jeździ

Mój ojciec też, a że zapowiedział, że jak tylko będę chciała się przejechać to mi moto pożyczy, to nie rozpaczam jakoś specjalnie, że wystawiłam mój na sprzedaż

1994r, kolor żółty. Mi się ten motor w ogóle w ciemnym kolorze nie podoba

Najciemniejsza xj jaka mi przypadła do gustu była w kolorze krwistej czerwieni.

Cytat:

Napisane przez monikalla

ojoj, dobrze, że nic poważniejszego z kostką się nie stało

ja na 2h. kursu przy tej przewrotce (spowodowanej dowcipnym instruktorem:P ) przywaliłam łydką w moto. Nawet nie poczułam:P. wróciłam do domu, siedziałam z godzinkę przy kompie, wstałam i czuję że mnie boli...patrzę... O.O a tu siniak dosłownie na pół łydki :P

W sumie to z kostką nie miało jak, bo motocykl wylądował na nodze gdzieś na wysokości kolana, dobrze że mi w kolanie nic nie chrupnęło

A siniak był od uda gdzieś do połowy łydki, bosko to wyglądało

A jak bolało

Ale podobnie jak Ty - zauważyłam dopiero w domu

monikalla · 2011-07-31, 19:14

Mnie w teren nie ciągnie. Ja z czasem bardziej w turystykę pójdę, może jakieś cap albo gs (teraz mówię o beemce oczywiście:P )

Co do siniaka; to adrenalinka chyba, że nie widzi się :P

Świniaczek · 2011-07-31, 21:39

Cytat:

Napisane przez monikalla

Mnie w teren nie ciągnie. Ja z czasem bardziej w turystykę pójdę, może jakieś cap albo gs (teraz mówię o beemce oczywiście:P )

Co do siniaka; to adrenalinka chyba, że nie widzi się :P

Mnie też w teren nie bardzo - ewentualnie jakąś malutką leciutką crossóweczkę i wtedy bym mogła popróbować, ale na jakiś konkretny sprzęt bym się nie wybrała

Zdecydowanie adrenalinka - jedyna myśl, jaką miała w głowie i słowa pod kaskiem to było jedno wielkie "o kkkkkkk... ale siara! matko, podrapałam m. motor! fuck! ja pier..., niech mnie ktoś stąd weźmie, bo zaraz umrę, jaki wstyd...

"

Ogólnie wiązanka, ale nic w kwestii "boli mnie noga"

**9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2** · 2011-08-01, 13:40

Cytat:

Napisane przez monikalla

Mnie w teren nie ciągnie. Ja z czasem bardziej w turystykę pójdę, może jakieś cap albo gs (teraz mówię o beemce oczywiście:P )

TAK TAK BMKA!

jest cudna. zakochalam sie w niej od 1 wejrzenia

ostatnio bylam swiadkiem dosc... zabawnej to raczej ostatnie okreslenie, ktorego mozna uzyc... przykrej sytuacji...stalam na swiatlach, jechala laska na chopperze, stanela na pol position, a "dowcypny" kierowca tracil bok jej moto (z poczatku myslalam, ze jej noge przytrzasnal) i laska stracila rownowage, polozylo jej sie moto, kierowca ucieszony, bo dziewczyna nie moze podniesc moto... NIKT z kierowcow nie pomogl jej go podnosic... ja i taki koles ze swiatel podeszlosmy do niej, nie wiem, jak mozna samemu takiego klocka podnisc. ja zwyzywalam goscia (conajmniej, jakby to mnie spotkalo

), lasce widzialam glupio bylo, "zahaczyla" mu butem o drzwi i wystawila faka. nie wiem skad w kierowcach puszek taka wrogosc

przeciez zanim on ruszy ze swiatel, ona juz bedzie daleko daleko przed nim... myslalam, ze wytargam tego kolesia przez okno. na ogol jestem spokojna, ale takie niesprawiedliwe, nieuzasadnione traktowanie

(sory za haos, ale nadal jestem pod wplywem emocji)

Hairstorm · 2011-08-01, 15:26

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;28485500]ostatnio bylam swiadkiem dosc... zabawnej to raczej ostatnie okreslenie, ktorego mozna uzyc... przykrej sytuacji...stalam na swiatlach, jechala laska na chopperze, stanela na pol position, a "dowcypny" kierowca tracil bok jej moto (z poczatku myslalam, ze jej noge przytrzasnal) i laska stracila rownowage, polozylo jej sie moto, kierowca ucieszony, bo dziewczyna nie moze podniesc moto... NIKT z kierowcow nie pomogl jej go podnosic... ja i taki koles ze swiatel podeszlosmy do niej, nie wiem, jak mozna samemu takiego klocka podnisc. ja zwyzywalam goscia (conajmniej, jakby to mnie spotkalo

), lasce widzialam glupio bylo, "zahaczyla" mu butem o drzwi i wystawila faka. nie wiem skad w kierowcach puszek taka wrogosc

przeciez zanim on ruszy ze swiatel, ona juz bedzie daleko daleko przed nim... myslalam, ze wytargam tego kolesia przez okno. na ogol jestem spokojna, ale takie niesprawiedliwe, nieuzasadnione traktowanie

[/QUOTE]
dobrze, że zareagowałaś!!! i że go zwyzywałaś!!! po jajach jeszcze trza było!!! mam nadzieję, że chociaż trochę głupio mu się zrobiło!!!
ale jak koleś trącił bok jej moto? mam nadzieję, że zarówno lasce jak i moto nic się nie stało. jak go położyła ja bym kuźwa zbierała świadków i kolesia ścigała, a niech się nauczy!!!

ja wiele razy czytałam na forach moto, że jakiś motorzysta miał wypadek, obok przejeżdżali inni ale NIKT się nie zatrzymywał!!! żeby kuźwa chociaż stanąć i sprawdzić, zapytać, czy wszystko jest OK!!!
Jesteśmy motocyklistami i jesteśmy mniejszością, musimy sobie kuźwa pomagać :/

Świniaczek - w kolorach żółtych to tylko nakedy widziałam, on ma Nkę właśnie? Bo mi się strasznie przestały Nakedy podobać...
jak kiedyś nie mogłam na Ski patrzeć tak teraz stwierdzam, że Nki są ubogie i brzydkie

dlatego między innymi mi się GS nie podobał

a co do XJ to właśnie poluję na czerwień albo bordo

zapomniałam!!!
odebrałam dzisiaj prawko

monikalla · 2011-08-01, 15:34

Polacy po prostu są strasznymi egoistami i są bardzo zawistni. Zazdrość, nienawiść, złośliwość.... niestety

Strach się odezwać do kogoś, bo jeszcze się w twarz dostanie.
Taki naród :/

Co do moto, to dla mnie to trochę głupie jeździć moto którego nie podniesiesz, ale kto co lubi, ja wolę nie być zależna od tego czy ktoś obcy mi pomoże czy nie

**9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2** · 2011-08-01, 15:46

Cytat:

Napisane przez Hairstorm

dobrze, że zareagowałaś!!! i że go zwyzywałaś!!! po jajach jeszcze trza było!!! mam nadzieję, że chociaż trochę głupio mu się zrobiło!!!
ale jak koleś trącił bok jej moto? mam nadzieję, że zarówno lasce jak i moto nic się nie stało. jak go położyła ja bym kuźwa zbierała świadków i kolesia ścigała, a niech się nauczy!!!

ja wiele razy czytałam na forach moto, że jakiś motorzysta miał wypadek, obok przejeżdżali inni ale NIKT się nie zatrzymywał!!! żeby kuźwa chociaż stanąć i sprawdzić, zapytać, czy wszystko jest OK!!!
Jesteśmy motocyklistami i jesteśmy mniejszością, musimy sobie kuźwa pomagać :/

w sensie, ze tak stuknal ja z boku, bo stala tak ze polowe moto miala za jego maska. i on chyba skrecil kiera i ja tak lekko stuknal...

wiesz mi mialam ochote go skopac.

wiem, ludzie to swinie, a w wiekszosci to przez swietnych kierowcow puszek motocyklisci maja wypadki.

Cytat:

Napisane przez monikalla

Polacy po prostu są strasznymi egoistami i są bardzo zawistni. Zazdrość, nienawiść, złośliwość.... niestety

Strach się odezwać do kogoś, bo jeszcze się w twarz dostanie.
Taki naród :/

Co do moto, to dla mnie to trochę głupie jeździć moto którego nie podniesiesz, ale kto co lubi, ja wolę nie być zależna od tego czy ktoś obcy mi pomoże czy nie

wlasnie tez sie boje tego, ze nie podniose moto... ale nie ma ne tyle lekkich, ze bez problemu sie je podniesie (chyba)

Hairstorm · 2011-08-01, 16:26

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;28488360]
wlasnie tez sie boje tego, ze nie podniose moto... ale nie ma ne tyle lekkich, ze bez problemu sie je podniesie (chyba)[/QUOTE]
podnieśc moto to nie problem, ale trzeba wiedzieć, jak. nie podniesie się moto ciągnąc tylko za kierownicę (jak to ja na pocz robiłam), trza złapać jedną ręka za kierownice, drugą za zadupek i wtedy pójdzie do góry (;

**9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2** · 2011-08-01, 17:45

Cytat:

Napisane przez Hairstorm

podnieśc moto to nie problem, ale trzeba wiedzieć, jak. nie podniesie się moto ciągnąc tylko za kierownicę (jak to ja na pocz robiłam), trza złapać jedną ręka za kierownice, drugą za zadupek i wtedy pójdzie do góry (;

ja na jazdach tez za kierownice ciaglam

potem za stelaze wzielam. podobno mozna tez na plecy brac

tak bylo jak ogladalam motocyklicznie na tvn turbo

monikalla · 2011-08-01, 18:11

Ha! a mnie instruktor na drugiej godzinie kursu nauczył techniki podnoszenia i podnosiło mi się to ybr jak rower!

Ciągnięcie za kierę jest bez sensu:P
Sposób wygląda tak:
stajecie do moto tyłem
prawą ręką trzymacie za kierę, lewą łapiecie gdzie się tam da

a co najważniejsze: opieracie tyłek na kanapie tyłek (na krawędzi kanapy) i pchacie tyłkiem

małe kursowe moto wstaje jakbyście rower podnosiły

tylko trzeba uważać by nie przepchnąć na drugą stronę

rękoma trzymamy po to żeby nam po postawieniu nie poleciał w drugą stronę :P

Hairstorm · 2011-08-01, 18:19

no YBRka jest na tyle lekka, że nie trzeba się siłować, dlatego ten sposób z "dupą" to fajny do większych moto

hahahahaha już widzę blondynkę (żeby nie było, sama jestem

), która podnosi moto i spada jej na drugą stronę! hahahahaha

pati - i co wtedy z tym moto na plecach?

można go nosić zamiast na nim jeździć

2011-07-30, 15:37	#2164
Hairstorm Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 103	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) jak przeczytałam jak Twoje ajzdy wyglądały to aż się przeraziłam... prowadzenie 1 ręką? na stojąco? i to na 8kach? ... no nic, fajnie :P ja none of this. no, tylko gęsty slalom. ale bardzo to lubiłam. trza było bioderkami pracowac, moje ulubione ćwiczenie. najfajniej było z dużą szybkością robić slalom pomiędzy liniami przerywanymi na drodze chcę już prawko. i moto. XJ600 będzie moje

2011-07-30, 15:47	#2165
monikalla Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 56	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) haha :P trzymam kciuki na prawko ja już mam je w kieszeni.. brak moto jednak cały czas pracuję żeby to moto kupić choć na koniec sezonu Kupuję gs-a (oczywiście nie bmkę:P ) na 1 sezon bo nie będzie mnie stać na coś lepszego na razie Potem myślę, że może monster ewentualnie bandzior

2011-07-30, 16:05	#2166
Hairstorm Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 103	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) no ja postanowiłam, że jak i tak i tak zaciągnę się u rodziców to chcę coś na 2-3 sezony. i będzie xjota, o ile ktoś mi jej nie wykosi przed nosem. ja musze jeszcze tydzien na dokument czekac, wrr

2011-07-30, 16:17	#2167
monikalla Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 56	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) No ja nie mam niestety tak dobrze. Kiedy moi dowiedzieli się, że chcę na moto robić prawko to... groszem się nie dorzucili do niczego, a co więcej sama musiałam zarobić na wydatki, na bilet miejski, na cokolwiek. Nie chcą mieć z tym nic wspólnego a jeszcze kłody mi pod nogi rzucają. Studiując dziennie nie za bardzo jest kiedy pracować (szczególnie jak dzień w dzień u mnie są po 2-3 kolosy minimum....siedzi się od 8do 16-19 codziennie) . Zaczęłam robić jakieś tam pierdoły i sprzedawać. Jednak zdecydowałam się otworzyć biznes. Dopiero go rozkręcam . Muszę rozreklamować go bo to sklep internetowy. Siedzę nad tym wszystkim od samego rana do 2-3 w nocy. ALE WART O -TO WSZYSTKO DLA MOTO mam nadzieję, że wypali mi sklep na tyle żebym mogła kupić te 2 koła kochaniutkie moje wreszcie

2011-07-30, 16:54	#2168
Hairstorm Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 103	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) a co to za sklep?:P moi też nie są za, od kwietnia były wielkie awantury w domu, zwłaszcza ze strony taty. ale też sama wszystko kupiłam ciuchy, kurs, egzaminy i takie tam... i co? teraz widzą, że i tak mnie nie zatrzymają. poza tym teraz cieszą się, że jeszcze bandita nie chcę kupować tylko coś słabszego (; więc tata był bardziej skory do ugody. oczywiście nadal mówi, że kasy nie da, ale widzę, że się ze mną droczy :P mam o tyle dobrze, że w ciągu roku daję korki i wychodzi miesięcznie za to jakieś 500 zł, rodzice wiedzą więc, że ja jestem w stanie im to spłacić i to zrobię, bo zawsze oddaję kasę. a ja już jak głupia 3 miechy pracy szukam i znaleźc nie mogę...

2011-07-30, 17:01	#2169
monikalla Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 56	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) no moi nie odpuszczają. Nawet pożyczyć nie chcą a i jeszcze nie raz ode mnie biorą. No a nie mogę im odmówić.... w końcu nikt nie zliczy ile wydali żeby nas wychować, nie? chociaż zawiodłam się, bo myślałam, że pomogą z marzeniem, albo chociaż nie będą przeszkadzać ja nie mam szans na pracę w trakcie roku bo na wydziale jest taki zapierdz.... że szok :/ nie ma czasu na nic. Jedynym rozwiązaniem było dla mnie coś samemu wykombinować i robić w domu kiedy znajdę chwilę. Ja zaczynałam od zabawek. Robiłam drewniane zabawki mebelki etc (głównie dla barbie) choć zdarzały się zamówienia od kolekcjonerek lalek nawet robiłam wystawę sklepową :P Jednak ruch w tym stanął ....a teraz moja cała uwaga to: http://monmar.istore.pl/ zaczynałam na allegro z tym, ale otworzyłam sklep, bo allegro to zdzierca :P tylko muszę to rozreklamować. ehh....wydaje się że to taki łątwy biznes.....a to tak potwornie dużo czasu pożera, żeby choć kilka rzeczy wystawić :/

2011-07-30, 17:46	#2170
Hairstorm Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 103	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) przez chwilę myślałam, że sama to wszystko szyjesz ciekawe, ciekawe, niewiele osób by otworzyło własny sklep (: ale to tak wszystko to takie oficjalne? Z jakimis regonami nipami i innymi bzdetami? sama robiłaś szatę graficzną?:P Właśnie do mnie rodzice dzownili. Zgodzili się. Pożyczą mi kasę. I w tym momencie nie wiem co mam zrobić Lol...

2011-07-30, 17:49	#2171
monikalla Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 56	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) oficjalna działalność oczywiście Gratuluję może niedługo będziesz latać swoim 2-kołowym przystojniakiem (mówię może, bo to też nie jest tak hop siup znaleźć jakiś porządny)

2011-07-30, 18:29	#2172
Hairstorm Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 103	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) no nie, i jak teraz myślę o tych pieniądzach to nie jest takie "e tam"... jestem przerażona :P teraz mam 10 xjotek i którą wybrać

2011-07-30, 18:34	#2173
monikalla Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 56	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) haha...też bym chciała taki problem ! :P Ja teraz nie przeglądam żadnych ogłoszeń...bo raz widziałam serio okazję :/....blisko domu :/ .... i dawał jeszcze komplet klocków, tarcze..... akurat weszłam chwile po tym jak to wystawił i gdybym zadzwoniła to może bym go miała....weszłam pół godziny później to już napisał że nieaktualne :/ wolę się nie denerwować bo wtedy to chodziłam podminowana ale Tobie życzę teraz żebyś znalazła w dobrym stanie moto i żeby posłużył Ci bez szwanku przez te sezony wszystkie

2011-07-30, 22:31	#2175
monikalla Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 56	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) ojoj, dobrze, że nic poważniejszego z kostką się nie stało ja na 2h. kursu przy tej przewrotce (spowodowanej dowcipnym instruktorem:P ) przywaliłam łydką w moto. Nawet nie poczułam:P. wróciłam do domu, siedziałam z godzinkę przy kompie, wstałam i czuję że mnie boli...patrzę... O.O a tu siniak dosłownie na pół łydki :P

2011-07-31, 08:54	#2176
9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 1 739	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) tez kiedys chcialam xj:P potem stwierdzilam, ze jednak cos w teren. kurde, nie chce sie napalac, ale jesli dobrze pojdzie to wujek mi obczai moto i moze cos z tego bedzie mam jednak zle przeczucia (co za niespodzianka), wiec nie robie sobie nadzieji. Widze, ze sie zaparlas fajny pomysl z tym sklepem. Przez chwile tez myslalam, ze sama to szyjesz Moi rodzice tez nie chcieli slyszec o moto, wkurzylam sie bo nawet na prawko nie chcieli mi dac, znalazlam 1 robote w ciagu dnia, potem 2 na noce i nieraz bylam 36h z 3h przerwa na sen (przez co nabawilam sie problemow zdrowotnych, ale mimo to nie zaluje). Teraz rodzice troche zmiekli i w razie czego zabezpieczylam sie u nich, ze jakby braklo kasy to cos tam pozycza oddam oczywiscie co do grosza Kurcze, patrzcie ile jestesmy w stanie zrobic, zeby kupic moto az strach pomyslec, do czego bylybysmy sie w stanie posunac a co do kursu... jak mysle, jak wygladal moj... i ile trwal... przeciez ten czas moznabylo skrocic o conajmniej 10h... tyle kasy mi na to poszlo... szkoda slow. No i wstyd pozostal Edytowane przez 9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2 Czas edycji: 2011-07-31 o 08:56

2011-07-31, 10:47	#2177
Hairstorm Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 103	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) Świniaczek - ja pierdzielę, laska! Ty to masz za✂✂✂, wszyscy wokół Ciebie jeżdżą, nie? Ale super. ja mam tylko jednego bliższego kumpla motocyklistę a na dodatek nie ma teraz sprzęta -.- i będę sama wszędzie jeździć? buuu.... a z którego rocznika na XJota Twoje faceta? i jaki kolor? bo jest jedna taka ciemna butelkowa zieleń ale mi się nie podoba, może Ty wiesz jak to na żywo się prezetuje? co do mojego stroju to akurat miałam szczęście, że gdy go kompletowałam, to w moto akcesoriach było wietrzenie magazynów :P kurtkę i spodnie kupiłam po 50 % (chociaż potem looknęłam do neta i w sumie spodnie po podobnej cenie w innych sklepach są, po protu oni tak drogo mają -.-) pati991* - what do u mean "w teren"? crossa kurde jakiegoś chcesz? i ocb z Twoim kursem? jaki wstyd?:P kurde, nie wiem co mam robić, blech.

2011-07-31, 11:13	#2178
hexxa_ Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-05 Lokalizacja: Ślask Wiadomości: 85	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) Co do jazd w stylu "masz tu moto i sie pokrec" to niestety u mnie to tez tak wygladalo.. no i nie mam na miescie wiecej niz na placu-mam za soba polowe kursu.. Pierwsze 4 godziny spedzilam nawet nie na placu manewrowym ,tylko na ogromnym podworku-szuter ,kamyki.. i tak sie uczylam ruszac ,hamowac , zaptrzymywac sie ,na 3 i 4 tej poprosilam o slupki bo mi sie nudzilo jeździć w kolko ,hamowac,ruszac,rozpedzac ,hamowac..... plus obsluga skrzyni biegow pozostale 6 juz normalnie na placu manewrowym..pamietajcie ze z nowych rzeczy dla mnie to tu bak-jest co nogami objac,biegi,brak zintegrowanych hamulcow(tyl i przod hamujace razem,iles tam proc na tyl iles na przod)..i to tyle.. smigam juz troszke... Ja osobiscie to bym chciala chociaz godzine w deszczu albo na mokrym ,bo ciekawa jestem jak sie takowy romet w takich warunkach zachowa...(swojego satelisa znam od tej strony)ale instruktor nie bardzo...sproboje go jakos przekonac..bo mnie to meczy ..chcialam juz byc po egzaminie w sierpniu... Jak czytam opis o tymze kursie gdzie ucza 8mki jedna reka , slalomu na stojaco i takich rzeczy to zazdroszcze,jestem skazana na robienie takich rzeczy we wlasnym zakresie )) To chyba wlasnie tak powinno wygladac z tego co czytalam publikacje... i rozne madre ksiazki. [1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;28460644] Kurcze, patrzcie ile jestesmy w stanie zrobic, zeby kupic moto az strach pomyslec, do czego bylybysmy sie w stanie posunac [/QUOTE] Oj zebys wiedziala Jak kupowalam pierwsze dwa 00 to nie obylo sie bez goraczki ,bezsennosci, powaznych problemow zoladkowych ..i roznych takich.. Dal mnie byl to wtedy jedyny dostepny synonim jakiejkolwiek niezaleznosci drogowej,bo bez prawa jazdy jeszcze,w obcym miescie.. skazana tylko i wylacznie na autobusy i TŻ. No i spelnienie marzenia z dziecinstwa , z czasow gdy na topie bylko Beckstreet boys ,Kelly Family i takie tam. Kolezanka miala plakat cycatej blondyny przylepionej do moto z szybka... Do dzis pamietam jak to wygladalo, ja tez taki chcialam __________________ Prezentuje raczej nietypowe poglady na zycie . Z gory przepraszam jezeli kogokolwiek przypadkiem zranie. Zadnego ciekawego cytatu nie potrafie sobie w chwili obecnej przypomniec bo czytam tylko i wylacznie brukowce i to z wielkim trudem Edytowane przez hexxa_ Czas edycji: 2011-07-31 o 11:28

2011-07-31, 18:43	#2179
9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 1 739	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) Hairstorm hell yeah na droge tez, ale zawsze chcialam crossa albo enduro. No i teraz rozgladam sie za enduro najpierw chcialam cos na ulice (np taka xj) i crossa, ale ze nie mam auta ani przyczepy (ani prawka na b hehe) to swierdzilam, ze cross by sie u mnie marnowal i moge taki mix kupic

2011-07-31, 19:14	#2181
monikalla Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 56	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) Mnie w teren nie ciągnie. Ja z czasem bardziej w turystykę pójdę, może jakieś cap albo gs (teraz mówię o beemce oczywiście:P ) Co do siniaka; to adrenalinka chyba, że nie widzi się :P

2011-08-01, 15:26	#2184
Hairstorm Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 103	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) [1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;28485500]ostatnio bylam swiadkiem dosc... zabawnej to raczej ostatnie okreslenie, ktorego mozna uzyc... przykrej sytuacji...stalam na swiatlach, jechala laska na chopperze, stanela na pol position, a "dowcypny" kierowca tracil bok jej moto (z poczatku myslalam, ze jej noge przytrzasnal) i laska stracila rownowage, polozylo jej sie moto, kierowca ucieszony, bo dziewczyna nie moze podniesc moto... NIKT z kierowcow nie pomogl jej go podnosic... ja i taki koles ze swiatel podeszlosmy do niej, nie wiem, jak mozna samemu takiego klocka podnisc. ja zwyzywalam goscia (conajmniej, jakby to mnie spotkalo), lasce widzialam glupio bylo, "zahaczyla" mu butem o drzwi i wystawila faka. nie wiem skad w kierowcach puszek taka wrogosc przeciez zanim on ruszy ze swiatel, ona juz bedzie daleko daleko przed nim... myslalam, ze wytargam tego kolesia przez okno. na ogol jestem spokojna, ale takie niesprawiedliwe, nieuzasadnione traktowanie[/QUOTE] dobrze, że zareagowałaś!!! i że go zwyzywałaś!!! po jajach jeszcze trza było!!! mam nadzieję, że chociaż trochę głupio mu się zrobiło!!! ale jak koleś trącił bok jej moto? mam nadzieję, że zarówno lasce jak i moto nic się nie stało. jak go położyła ja bym kuźwa zbierała świadków i kolesia ścigała, a niech się nauczy!!! ja wiele razy czytałam na forach moto, że jakiś motorzysta miał wypadek, obok przejeżdżali inni ale NIKT się nie zatrzymywał!!! żeby kuźwa chociaż stanąć i sprawdzić, zapytać, czy wszystko jest OK!!! Jesteśmy motocyklistami i jesteśmy mniejszością, musimy sobie kuźwa pomagać :/ Świniaczek - w kolorach żółtych to tylko nakedy widziałam, on ma Nkę właśnie? Bo mi się strasznie przestały Nakedy podobać... jak kiedyś nie mogłam na Ski patrzeć tak teraz stwierdzam, że Nki są ubogie i brzydkie dlatego między innymi mi się GS nie podobał a co do XJ to właśnie poluję na czerwień albo bordo zapomniałam!!! odebrałam dzisiaj prawko

2011-08-01, 15:34	#2185
monikalla Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 56	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) Polacy po prostu są strasznymi egoistami i są bardzo zawistni. Zazdrość, nienawiść, złośliwość.... niestety Strach się odezwać do kogoś, bo jeszcze się w twarz dostanie. Taki naród :/ Co do moto, to dla mnie to trochę głupie jeździć moto którego nie podniesiesz, ale kto co lubi, ja wolę nie być zależna od tego czy ktoś obcy mi pomoże czy nie

2011-08-01, 16:26	#2187
Hairstorm Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 103	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) [1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;28488360] wlasnie tez sie boje tego, ze nie podniose moto... ale nie ma ne tyle lekkich, ze bez problemu sie je podniesie (chyba)[/QUOTE] podnieśc moto to nie problem, ale trzeba wiedzieć, jak. nie podniesie się moto ciągnąc tylko za kierownicę (jak to ja na pocz robiłam), trza złapać jedną ręka za kierownice, drugą za zadupek i wtedy pójdzie do góry (;

2011-08-01, 18:11	#2189
monikalla Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 56	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) Ha! a mnie instruktor na drugiej godzinie kursu nauczył techniki podnoszenia i podnosiło mi się to ybr jak rower! Ciągnięcie za kierę jest bez sensu:P Sposób wygląda tak: stajecie do moto tyłem prawą ręką trzymacie za kierę, lewą łapiecie gdzie się tam da a co najważniejsze: opieracie tyłek na kanapie tyłek (na krawędzi kanapy) i pchacie tyłkiem małe kursowe moto wstaje jakbyście rower podnosiły tylko trzeba uważać by nie przepchnąć na drugą stronę rękoma trzymamy po to żeby nam po postawieniu nie poleciał w drugą stronę :P Edytowane przez monikalla Czas edycji: 2011-08-01 o 18:16

2011-08-01, 18:19	#2190
Hairstorm Raczkowanie Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 103	Dot.: No dobrze... ale co z MOTORAMI? :) no YBRka jest na tyle lekka, że nie trzeba się siłować, dlatego ten sposób z "dupą" to fajny do większych moto hahahahaha już widzę blondynkę (żeby nie było, sama jestem ), która podnosi moto i spada jej na drugą stronę! hahahahaha pati - i co wtedy z tym moto na plecach? można go nosić zamiast na nim jeździć

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)

Narzędzia
Pokaż wersję do wydruku Wyślij tę stronę emailem