Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie? - CIONŻA będzie! cz. 3

[k a j a]

Napisane przez Niunia2011

Chciała sie podlizać sąsiadom to ją zgasiliście

Bez kitu chyba tak było

Ale już nawet jej nic nie mówię, bo to juz nie pierwszy raz, ja jej cos mówię, a potem ktoś jej mówi to samo to wielki szok 'woooow seeriooo'

[Niunia2011]

Napisane przez k a j a

Bez kitu chyba tak było

Ale już nawet jej nic nie mówię, bo to juz nie pierwszy raz, ja jej cos mówię, a potem ktoś jej mówi to samo to wielki szok 'woooow seeriooo'

Chciała rozmowę pociągnąć i udawać że nic nie wie to nie potrzebnie się wtrącacie

[myboyismine]

Napisane przez Niunia2011

Chciała rozmowę pociągnąć i udawać że nic nie wie to nie potrzebnie się wtrącacie

możliwe

[k a j a]

Napisane przez Niunia2011

Chciała rozmowę pociągnąć i udawać że nic nie wie to nie potrzebnie się wtrącacie

To chyba za każdym razem nie ma o czym rozmawiać i nic nie wie

[Niunia2011]

Taka teściowa dziewczyny

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Myboy jak Ty się czujesz? Boli brzuch?

[myboyismine]

Napisane przez k a j a

To chyba za każdym razem nie ma o czym rozmawiać i nic nie wie

może słaba pamieć

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Napisane przez Niunia2011

Taka teściowa dziewczyny

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ----------

Myboy jak Ty się czujesz? Boli brzuch?

dobrze dzisiaj sobie odpoczywam

[201606011622]

hej Wam
ja wróciłam własnie o domu. wkurzyli mnie konkret, powiedziałam, ze z bydłem nie bd pracowała, bo z tego co pamiętam w umowie nie było mowy o żadnej oborze. rzuciłam identyfikator i poszłam na busa. szwagier zadzwonił, że wpisze mi dziś wolne i żebym się tak nie denerwowała, bo szkoda dziecka. weź tu się nie denerwuj...
pójdę do gina to zagaję o L4 i może bd spokój.

[myboyismine]

Napisane przez ola_la_7676

hej Wam
ja wróciłam własnie o domu. wkurzyli mnie konkret, powiedziałam, ze z bydłem nie bd pracowała, bo z tego co pamiętam w umowie nie było mowy o żadnej oborze. rzuciłam identyfikator i poszłam na busa. szwagier zadzwonił, że wpisze mi dziś wolne i żebym się tak nie denerwowała, bo szkoda dziecka. weź tu się nie denerwuj...
pójdę do gina to zagaję o L4 i może bd spokój.

co za obora?

[Niunia2011]

Napisane przez myboyismine

dobrze dzisiaj sobie odpoczywam

Prawidłowo

Kiedy masz tą wizytę prywatnie bo zapomniałam

Napisane przez ola_la_7676

hej Wam
ja wróciłam własnie o domu. wkurzyli mnie konkret, powiedziałam, ze z bydłem nie bd pracowała, bo z tego co pamiętam w umowie nie było mowy o żadnej oborze. rzuciłam identyfikator i poszłam na busa. szwagier zadzwonił, że wpisze mi dziś wolne i żebym się tak nie denerwowała, bo szkoda dziecka. weź tu się nie denerwuj...
pójdę do gina to zagaję o L4 i może bd spokój.

Co tam się stało?
Opanuj emocje

[myboyismine]

Napisane przez Niunia2011

Prawidłowo

Kiedy masz tą wizytę prywatnie bo zapomniałam




Co tam się stało?
Opanuj emocje

17stego

[Niunia2011]

Napisane przez myboyismine

17stego

To w przyszłym tyg więc jeszcze oszczedzaj sie tam w pracy

Już mi się wszystkie nasze wizyty pomieszały

[k a j a]

Napisane przez myboyismine

17stego

Dwa dni po moich urodzinach


Jeju jak mnie krzyż boli. aż nie moge siedzieć

[myboyismine]

Napisane przez Niunia2011

To w przyszłym tyg więc jeszcze oszczedzaj sie tam w pracy

Już mi się wszystkie nasze wizyty pomieszały

pasuje kalendarz zrobic

jutro 12stka

[201606011622]

tam jest obora. niby duża, dobrze prosperująca firma a tak się zachowują jakbyśmy przy gnoju w najgorszym za....piu na wsi pracowali.
gościu z magazynu przylazł i coś, ze klient się na niego drze, ze to przeze mnie. a przeciez ja zrobiłam zamówienie i przesłałam na magazyn, to oni musieli coś poknocić, że klient się przyczepił.
no i ten gościu do mnie z tekstem, że to, że sie puściłam dla TZa kasy [ WTF? ] i teraz jestem w ciąży nie znaczy, ze nic mi nie wolno powiedziec i wszystko mi bd uchodziło na sucho [ a błędu przecież nie popełniłam, tylko on ]
no tak się wkurzyłam, że przeprosiłam klientów w kolejce, zawołałam kumpla żeby mnie zastąpił, a tego pajaca wywlekłam między biura a łazienki. takiego liścia zgarnął, ze nie wiedział o co chodzi.
i mówi do mnie, że pożałuje tego, bo on nie zamierza zbierać kar, bo jemu są pieniadze z premii potrzebne, więc może zwalić na mnie i że jemu uwierzą bardziej, bo pracuje dłużej tam zaraz kierownik wyszedł i mu powiedzialam co i jak. tamtego odesłał na magazyn, a do mnie mówi, że sprawdzi, czy ja dobrze ułożyłam zamówienie i czy on wszystko dobrze wydał i wtedy odpowiednio wyciągnie konsekwencje, zwłaszcza, ze tamten zachował się jak cham zamiast wyjaśnić sytuację. to mówię do niego, ze dziś nie wracam do roboty, bo tu jest bydło a nie ludzie a w umowie nie zauważyłam, że będę pracowała w oborze i wyszlam, nawet nie zapytałam go o zdanie czy mogę. zadzwonił po paru minutach, ze wypisze mi dziś wolne i żebym na dziecko uważała. tz do mnie zadzwonił co się stało. kazałam mu się kolegi z magazynu zapytać ;]

[myboyismine]

Napisane przez ola_la_7676

tam jest obora. niby duża, dobrze prosperująca firma a tak się zachowują jakbyśmy przy gnoju w najgorszym za....piu na wsi pracowali.
gościu z magazynu przylazł i coś, ze klient się na niego drze, ze to przeze mnie. a przeciez ja zrobiłam zamówienie i przesłałam na magazyn, to oni musieli coś poknocić, że klient się przyczepił.
no i ten gościu do mnie z tekstem, że to, że sie puściłam dla TZa kasy [ WTF? ] i teraz jestem w ciąży nie znaczy, ze nic mi nie wolno powiedziec i wszystko mi bd uchodziło na sucho [ a błędu przecież nie popełniłam, tylko on ]
no tak się wkurzyłam, że przeprosiłam klientów w kolejce, zawołałam kumpla żeby mnie zastąpił, a tego pajaca wywlekłam między biura a łazienki. takiego liścia zgarnął, ze nie wiedział o co chodzi.
i mówi do mnie, że pożałuje tego, bo on nie zamierza zbierać kar, bo jemu są pieniadze z premii potrzebne, więc może zwalić na mnie i że jemu uwierzą bardziej, bo pracuje dłużej tam zaraz kierownik wyszedł i mu powiedzialam co i jak. tamtego odesłał na magazyn, a do mnie mówi, że sprawdzi, czy ja dobrze ułożyłam zamówienie i czy on wszystko dobrze wydał i wtedy odpowiednio wyciągnie konsekwencje, zwłaszcza, ze tamten zachował się jak cham zamiast wyjaśnić sytuację. to mówię do niego, ze dziś nie wracam do roboty, bo tu jest bydło a nie ludzie a w umowie nie zauważyłam, że będę pracowała w oborze i wyszlam, nawet nie zapytałam go o zdanie czy mogę. zadzwonił po paru minutach, ze wypisze mi dziś wolne i żebym na dziecko uważała. tz do mnie zadzwonił co się stało. kazałam mu się kolegi z magazynu zapytać ;]

co za cham

[201606011622]

Napisane przez myboyismine

co za cham

weź daj spokój. momentalnie mi ciśnienie podniósl. " na jego kasę poleciałaś "
ta jakbym sama nie zarabiała i tylko on mnie utrzymywał i nie wiadomo jak bogaty był.
przecież na normalnym poziomie żyjemy. zreszta, nie zamierzałam się baranowi tłumaczyć

[myboyismine]

Napisane przez ola_la_7676

weź daj spokój. momentalnie mi ciśnienie podniósl. " na jego kasę poleciałaś "
ta jakbym sama nie zarabiała i tylko on mnie utrzymywał i nie wiadomo jak bogaty był.
przecież na normalnym poziomie żyjemy. zreszta, nie zamierzałam się baranowi tłumaczyć

nie wiadomo co chciał pokazać Tżtowi powiedz, co się stało, może zajmie sie nim odpowiednio...

[Niunia2011]

Napisane przez k a j a

Dwa dni po moich urodzinach


Jeju jak mnie krzyż boli. aż nie moge siedzieć

To się bawimy w sobotę

Gdzie ta @...

Napisane przez myboyismine

pasuje kalendarz zrobic

jutro 12stka

Chyba by sie przydał

Trzymaj sie dzielnie jutro

Napisane przez ola_la_7676

tam jest obora. niby duża, dobrze prosperująca firma a tak się zachowują jakbyśmy przy gnoju w najgorszym za....piu na wsi pracowali.
gościu z magazynu przylazł i coś, ze klient się na niego drze, ze to przeze mnie. a przeciez ja zrobiłam zamówienie i przesłałam na magazyn, to oni musieli coś poknocić, że klient się przyczepił.
no i ten gościu do mnie z tekstem, że to, że sie puściłam dla TZa kasy [ WTF? ] i teraz jestem w ciąży nie znaczy, ze nic mi nie wolno powiedziec i wszystko mi bd uchodziło na sucho [ a błędu przecież nie popełniłam, tylko on ]
no tak się wkurzyłam, że przeprosiłam klientów w kolejce, zawołałam kumpla żeby mnie zastąpił, a tego pajaca wywlekłam między biura a łazienki. takiego liścia zgarnął, ze nie wiedział o co chodzi.
i mówi do mnie, że pożałuje tego, bo on nie zamierza zbierać kar, bo jemu są pieniadze z premii potrzebne, więc może zwalić na mnie i że jemu uwierzą bardziej, bo pracuje dłużej tam zaraz kierownik wyszedł i mu powiedzialam co i jak. tamtego odesłał na magazyn, a do mnie mówi, że sprawdzi, czy ja dobrze ułożyłam zamówienie i czy on wszystko dobrze wydał i wtedy odpowiednio wyciągnie konsekwencje, zwłaszcza, ze tamten zachował się jak cham zamiast wyjaśnić sytuację. to mówię do niego, ze dziś nie wracam do roboty, bo tu jest bydło a nie ludzie a w umowie nie zauważyłam, że będę pracowała w oborze i wyszlam, nawet nie zapytałam go o zdanie czy mogę. zadzwonił po paru minutach, ze wypisze mi dziś wolne i żebym na dziecko uważała. tz do mnie zadzwonił co się stało. kazałam mu się kolegi z magazynu zapytać ;]

Są ludzi i ludzie jak widać... Nic na to sie nie poradzi niestety A Ty też bardzo emocjonalnie sie zachowałaś

[Kruszyna89]

Napisane przez Niunia2011

Chciała rozmowę pociągnąć i udawać że nic nie wie to nie potrzebnie się wtrącacie

hahahah też tak obstawiam:P przeszkodziliście jej:P

Napisane przez ola_la_7676

tam jest obora. niby duża, dobrze prosperująca firma a tak się zachowują jakbyśmy przy gnoju w najgorszym za....piu na wsi pracowali.
gościu z magazynu przylazł i coś, ze klient się na niego drze, ze to przeze mnie. a przeciez ja zrobiłam zamówienie i przesłałam na magazyn, to oni musieli coś poknocić, że klient się przyczepił.
no i ten gościu do mnie z tekstem, że to, że sie puściłam dla TZa kasy [ WTF? ] i teraz jestem w ciąży nie znaczy, ze nic mi nie wolno powiedziec i wszystko mi bd uchodziło na sucho [ a błędu przecież nie popełniłam, tylko on ]
no tak się wkurzyłam, że przeprosiłam klientów w kolejce, zawołałam kumpla żeby mnie zastąpił, a tego pajaca wywlekłam między biura a łazienki. takiego liścia zgarnął, ze nie wiedział o co chodzi.
i mówi do mnie, że pożałuje tego, bo on nie zamierza zbierać kar, bo jemu są pieniadze z premii potrzebne, więc może zwalić na mnie i że jemu uwierzą bardziej, bo pracuje dłużej tam zaraz kierownik wyszedł i mu powiedzialam co i jak. tamtego odesłał na magazyn, a do mnie mówi, że sprawdzi, czy ja dobrze ułożyłam zamówienie i czy on wszystko dobrze wydał i wtedy odpowiednio wyciągnie konsekwencje, zwłaszcza, ze tamten zachował się jak cham zamiast wyjaśnić sytuację. to mówię do niego, ze dziś nie wracam do roboty, bo tu jest bydło a nie ludzie a w umowie nie zauważyłam, że będę pracowała w oborze i wyszlam, nawet nie zapytałam go o zdanie czy mogę. zadzwonił po paru minutach, ze wypisze mi dziś wolne i żebym na dziecko uważała. tz do mnie zadzwonił co się stało. kazałam mu się kolegi z magazynu zapytać ;]

eeee, no dajcie spokój! zraniona męska duma czy jak??!!

Napisane przez Niunia2011

To się bawimy w sobotę

It's a party time!!!!!!

[myboyismine]

Napisane przez Niunia2011

To się bawimy w sobotę

Gdzie ta @...



Chyba by sie przydał

Trzymaj sie dzielnie jutro




Są ludzi i ludzie jak widać... Nic na to sie nie poradzi niestety A Ty też bardzo emocjonalnie sie zachowałaś

[She Wolf]

Hej dziewczynki, ja tak na szybkiego, bo musze sie do psychologa szykowac

Kruszynko :przytulam: podziwiam, jestes twarda babka dajesz rade, a wyjazd jak najbardziej wskazany!

Kaja, ta Twoja @ naprawde juz przesadza! Nie wie, ze w CIONZY prawie jestes? Ale Ci tz sprawil prezent teraz wiecej masz roboty

Myboy, nie pracuj za ciezko. Powiedz w pracy i moze Cie przeniosa w bezpieczniejsze miejsce

Niunia, super, ze wykres sie uspokoil, oby z tego byly dzieci

Ola, nie przejmuj sie, zalatw L4, bo sie nerwowo wykonczysz

Gabisun, a jak Ty sie czujesz?


Ja dzis troszke odespalam, ale czuje sie jakbym sie zderzyla z pociagiem. Wczoraj bylismy na spacerku nad jeziorkiem i bylo super, ale jak wracalismy to tz o malo nas nie zabil. Zjechal na inny pas a nie widzial ze tam auto jedzie! Dobrze ze tamten facet zwolnil! Ale sie wkurzylam! A mialam ja prowadzic ale siedzialam na telefonie i mi sie nie chcialo! Nastepnym razem ja jade!
A jeszcze ostatnio jak sie na niego wkurzylam to wrocil do domu z maskotka, lancuszkiem, czekoladkami i balsamem do ciala! Chyba oplaca mi sie na niego obrazac

[Niunia2011]

Dziewczyny mi się przypomniało jeszcze co gin powiedziała. Mówiła, że zrobimy te badania co mi teraz zleciła bo musi wykluczyć niedoczynność nadnerczy Ma nadzieje, że to nie to ale objawy trochę na to wskazują

[201606011622]

może i emocjonalnie, ale nikt mi nie bd mówił, ze się puściłam dla czyjejś kasy. i ja miałam spokojnie tego słuchać? o nieee.

[Niunia2011]

Napisane przez She Wolf

Hej dziewczynki, ja tak na szybkiego, bo musze sie do psychologa szykowac

Niunia, super, ze wykres sie uspokoil, oby z tego byly dzieci

Ja dzis troszke odespalam, ale czuje sie jakbym sie zderzyla z pociagiem. Wczoraj bylismy na spacerku nad jeziorkiem i bylo super, ale jak wracalismy to tz o malo nas nie zabil. Zjechal na inny pas a nie widzial ze tam auto jedzie! Dobrze ze tamten facet zwolnil! Ale sie wkurzylam! A mialam ja prowadzic ale siedzialam na telefonie i mi sie nie chcialo! Nastepnym razem ja jade!
A jeszcze ostatnio jak sie na niego wkurzylam to wrocil do domu z maskotka, lancuszkiem, czekoladkami i balsamem do ciala! Chyba oplaca mi sie na niego obrazac

3mam kciuki za wizytę



To co on ślepy?!
No chyba Ci sie opłaca...

Napisane przez ola_la_7676

może i emocjonalnie, ale nikt mi nie bd mówił, ze się puściłam dla czyjejś kasy. i ja miałam spokojnie tego słuchać? o nieee.

Masz rację oczywiście Tylko widać, że hormony dodatkowo Cię 'podjudzają'

[201606011622]

żebyś wiedziała...
a wczoraj cały wieczór mnie brzuszek pokłuwał.
zadzwoniła do Tza ta wredna siostrunia i pyta się czy to prawda, że w ciąży jestem, bo mama jej powiedziała.
a on potwierdził. a ona na to " no chyba sobie żartujesz "

także nooo...
tz mówi, że teraz nie bd mogła spac i bd gadała Bóg wie co przez dłuższy czas, bo nie bd mogła sobie darować. co ją to obchodzi.? ja mówiłam mu od początku, że bd najbardziej niezadowolona. wszyscy to fajnie przyjęli, nawet moja mama, a ona tak chamsko. jak przyjedzie kiedys którejś niedzieli do teściowej i bd coś gadała to jej raz dwa powiem czym ma się zająć.

[Niunia2011]

Napisane przez ola_la_7676

żebyś wiedziała...
a wczoraj cały wieczór mnie brzuszek pokłuwał.
zadzwoniła do Tza ta wredna siostrunia i pyta się czy to prawda, że w ciąży jestem, bo mama jej powiedziała.
a on potwierdził. a ona na to " no chyba sobie żartujesz "

także nooo...
tz mówi, że teraz nie bd mogła spac i bd gadała Bóg wie co przez dłuższy czas, bo nie bd mogła sobie darować. co ją to obchodzi.? ja mówiłam mu od początku, że bd najbardziej niezadowolona. wszyscy to fajnie przyjęli, nawet moja mama, a ona tak chamsko. jak przyjedzie kiedys którejś niedzieli do teściowej i bd coś gadała to jej raz dwa powiem czym ma się zająć.

Nic się nie oszczędzasz

Co za baba
Chyba to TŻ powinien ją ustawić a nie Ty + jeszcze dodatkowe nerwy

[myboyismine]

Napisane przez She Wolf

Hej dziewczynki, ja tak na szybkiego, bo musze sie do psychologa szykowac

Myboy, nie pracuj za ciezko. Powiedz w pracy i moze Cie przeniosa w bezpieczniejsze miejsce

Ja dzis troszke odespalam, ale czuje sie jakbym sie zderzyla z pociagiem. Wczoraj bylismy na spacerku nad jeziorkiem i bylo super, ale jak wracalismy to tz o malo nas nie zabil. Zjechal na inny pas a nie widzial ze tam auto jedzie! Dobrze ze tamten facet zwolnil! Ale sie wkurzylam! A mialam ja prowadzic ale siedzialam na telefonie i mi sie nie chcialo! Nastepnym razem ja jade!
A jeszcze ostatnio jak sie na niego wkurzylam to wrocil do domu z maskotka, lancuszkiem, czekoladkami i balsamem do ciala! Chyba oplaca mi sie na niego obrazac

powodzenia u lekarza

ojj na drodze różne rzeczy sie zdarzają, dobrze, że nic się nie stało

to jest jeden salon, gdzie by mieli mnie przenieść
dobrze byłoby jakby można bylo siedzieć. A tak nie ammy na salonie żadnego krzesła bo standardy firmy na to nie pozwalają, obojętnie ile sie pracuje ma sie być cały zcas na nogach i tyle, nikogo to nie obchodzi. Miałyśmy jedno krzesło na zapleczu i to nowa dziewqczyna rozwaliła bo używała zamiast drabiny. Tak ze przerwy póki co na kartonach będą

Napisane przez Niunia2011

Dziewczyny mi się przypomniało jeszcze co gin powiedziała. Mówiła, że zrobimy te badania co mi teraz zleciła bo musi wykluczyć niedoczynność nadnerczy Ma nadzieje, że to nie to ale objawy trochę na to wskazują

oby wszystko było dobrze

Napisane przez ola_la_7676

żebyś wiedziała...
a wczoraj cały wieczór mnie brzuszek pokłuwał.
zadzwoniła do Tza ta wredna siostrunia i pyta się czy to prawda, że w ciąży jestem, bo mama jej powiedziała.
a on potwierdził. a ona na to " no chyba sobie żartujesz "

także nooo...
tz mówi, że teraz nie bd mogła spac i bd gadała Bóg wie co przez dłuższy czas, bo nie bd mogła sobie darować. co ją to obchodzi.? ja mówiłam mu od początku, że bd najbardziej niezadowolona. wszyscy to fajnie przyjęli, nawet moja mama, a ona tak chamsko. jak przyjedzie kiedys którejś niedzieli do teściowej i bd coś gadała to jej raz dwa powiem czym ma się zająć.

szwagierka jest straszna...

[201606011622]

wiesz, jego ciężej wyprowadzić z rownowagi ,ale jak już się uda, to z kijem nie podchodź. takze też myślę, ze powie o jedno słowo za dużo i zaraz ją prześwięci, juz nie raz tak było.

tak jak w wakacje powiedziała, zebysmy sie nie wyprowadzali do rodziców, tylko zeby on u niej zamieszkał, a ja zebym wróciła do siebie i żebym busem jeżdziła do pracy, a w weekend by sobie do mnie jeździł.
oszalała, chyba sobie nie zdaje sprawy, ze od mojej mamy mam 100 km do Radomia, i busem bym musiała na dwie przesiadki jechac..
pozatym chyba na głowę upadła, tyle czasu razem, zaręczeni, w planach dziecko, a ona nam każe się rozdzielać tylko dlatego, zeby zaoszczędzić i nie wynajmowac mieszkania.. to wymysliła, ze ona przygarnie braciszka a ja mam do mamy wracać wtedy tak ją zjechał, że sie potem nie odzywał do niej wcale, nawet jak dzwoniła to nie odbierał a jak przyszło tak, że bylismy w jednym gronie to wychodzilismy jak była w pomieszczeniu.

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

także teksty typu , ze się martwi mnie nie przekonują, bo chyba nie traktuje nas poważnie a braciszka nadal jakby miał 12 lat i trzeba się nim zajmowac...
nie mam nerwów na nią

[myboyismine]

Napisane przez ola_la_7676

wiesz, jego ciężej wyprowadzić z rownowagi ,ale jak już się uda, to z kijem nie podchodź. takze też myślę, ze powie o jedno słowo za dużo i zaraz ją prześwięci, juz nie raz tak było.

tak jak w wakacje powiedziała, zebysmy sie nie wyprowadzali do rodziców, tylko zeby on u niej zamieszkał, a ja zebym wróciła do siebie i żebym busem jeżdziła do pracy, a w weekend by sobie do mnie jeździł.
oszalała, chyba sobie nie zdaje sprawy, ze od mojej mamy mam 100 km do Radomia, i busem bym musiała na dwie przesiadki jechac..
pozatym chyba na głowę upadła, tyle czasu razem, zaręczeni, w planach dziecko, a ona nam każe się rozdzielać tylko dlatego, zeby zaoszczędzić i nie wynajmowac mieszkania.. to wymysliła, ze ona przygarnie braciszka a ja mam do mamy wracać wtedy tak ją zjechał, że sie potem nie odzywał do niej wcale, nawet jak dzwoniła to nie odbierał a jak przyszło tak, że bylismy w jednym gronie to wychodzilismy jak była w pomieszczeniu.

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

także teksty typu , ze się martwi mnie nie przekonują, bo chyba nie traktuje nas poważnie a braciszka nadal jakby miał 12 lat i trzeba się nim zajmowac...
nie mam nerwów na nią

za głupie teksty Tż odrazu powinien zwracać jej uwagę, a nie jak już jest stan krytyczny nie ozesz sie denerwować

[Niunia2011]

Napisane przez myboyismine

to jest jeden salon, gdzie by mieli mnie przenieść
dobrze byłoby jakby można bylo siedzieć. A tak nie ammy na salonie żadnego krzesła bo standardy firmy na to nie pozwalają, obojętnie ile sie pracuje ma sie być cały zcas na nogach i tyle, nikogo to nie obchodzi. Miałyśmy jedno krzesło na zapleczu i to nowa dziewqczyna rozwaliła bo używała zamiast drabiny. Tak ze przerwy póki co na kartonach będą



oby wszystko było dobrze

Oby ta gin co teraz do niej idziesz okazała sie mądrzejsza i dała l4
Jedyne krzesło zniszczyła



No mam nadzieję, że to nie to

Napisane przez ola_la_7676

wiesz, jego ciężej wyprowadzić z rownowagi ,ale jak już się uda, to z kijem nie podchodź. takze też myślę, ze powie o jedno słowo za dużo i zaraz ją prześwięci, juz nie raz tak było.

tak jak w wakacje powiedziała, zebysmy sie nie wyprowadzali do rodziców, tylko zeby on u niej zamieszkał, a ja zebym wróciła do siebie i żebym busem jeżdziła do pracy, a w weekend by sobie do mnie jeździł.
oszalała, chyba sobie nie zdaje sprawy, ze od mojej mamy mam 100 km do Radomia, i busem bym musiała na dwie przesiadki jechac..
pozatym chyba na głowę upadła, tyle czasu razem, zaręczeni, w planach dziecko, a ona nam każe się rozdzielać tylko dlatego, zeby zaoszczędzić i nie wynajmowac mieszkania.. to wymysliła, ze ona przygarnie braciszka a ja mam do mamy wracać wtedy tak ją zjechał, że sie potem nie odzywał do niej wcale, nawet jak dzwoniła to nie odbierał a jak przyszło tak, że bylismy w jednym gronie to wychodzilismy jak była w pomieszczeniu.
także teksty typu , ze się martwi mnie nie przekonują, bo chyba nie traktuje nas poważnie a braciszka nadal jakby miał 12 lat i trzeba się nim zajmowac...
nie mam nerwów na nią

Ale wredna baba Cóż poradzić, w rodzinie musi się chociaż jedna taka trafić Mimo wszystko ja uważam że TŻ powinien załatwć tą sprawę a nie Ty