Mamusie MAJOWO- CZERWCOWE 2010. cz. V :-))

[kropka75]

Dziękujemy za komplementa.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19507927]
A co się tyczy dyskusji / wątpliwości/ pytań na temat dzieciaczków już urodzonych, to chyba rzeczywiście masz rację, że powinny się już na odchowalni toczyć. Mamusie które dopiero się rozpakują szybciej wtedy odnajdą Wasze rady, gdy będą ich potrzebować. [/QUOTE]
Słusznie, słusznie...

Napisane przez justin18061976

Mialam bardzo podobny porod do Kropki, tylko mi Malego wyssali odkurzaczem na koncu (byl za nisko, pelne rozwarcie, ale nie mialam sily Go wyprzec).

O biedactwo...

Napisane przez margo80

woooooow! ale słodziak
a pokaż jakieś z otwartymi oczkami jeszcze

Poszukam.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19512649]
-kardashi napisała sms-ka.:

Blaneczka jest już poza brzuszkiem Urodziła się o 23:58, waży 3100g i mierzy 52cm Jest śliczna!

I jeszcze jeden:
Maleństwo wynagradza największy skurcz A ja się czuje całkiem nieźle, myślałam, że będzie gorzej
[/QUOTE]
Super wieści... Gratulacje.

Jak ja Wam zazdroszczę takich wrażeń...

[Dilayla]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19517624]E tam, była na kolosie
Córa nadal śpi. Pranie wstawione, kąpiel wzięłam, siedzę i pachnę - małż idealnie mieszkanie wysprzątał Naprawdę w szoku jestem, kochany chłop A obiad dzisiaj mamunia zapodaje, na powitanie, więc luzy [/QUOTE]
super,że się tak dobrze czujesz i szybko do siebie dochodzisz,nastraja pozytywnie a ja tak bardzo boję się cesarki,że gorzej włąsnie sie do siebie dochodzi niż po porodzie sn ale widząc po twoim przykładzie wcale nie musi tak być więc strach prawie przepędzony
A ja dziś muszę zrobić porządek z włosami i pazurkami,bo jak dzidek wyjdzie to stwierdzi,że inaczej sobie mamusie wyobrażał

[kropka75]

Szaja - fajny opis... Nie wiedziałam, że na ZZO dojechałaś końca. Ile ta przyjemność u Was?

[kasiaaX]

Dzień dobry mamusie

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19512649]

Wreszcie- po sms-owym upomnieniu, przed kilkoma minutami -kardashi napisała sms-ka.:

Blaneczka jest już poza brzuszkiem Urodziła się o 23:58, waży 3100g i mierzy 52cm Jest śliczna!

I jeszcze jeden:
Maleństwo wynagradza największy skurcz A ja się czuje całkiem nieźle, myślałam, że będzie gorzej

Więc GRATULACJĘ !!! Wreszcie się doczekałaś spóźnionej Blanki.

A u mnie dalej nic się nie dzieje.. do terminu 5 dni.
EDIT: może zacznę marudzic jak kardashi: "ja chcę na porodówkę!!!"
[/QUOTE]

Gratulacje dla dzielnych dziewczyn mała słodziak

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19515874]Silpe, pokazuje tętno maluszka, jego ruchy też

Dziewczyny uczciwie mówię - zdecydowanie dużo bardziej dał mi popalić nerwoból, niż skurcze A cholera wie, może bez niego skurcze byłyby większe, ale ja nie miałam siły na nie, bo dodatkowy ból? Mam wrażenie, że to ta cholerna rwa kulszowa była.

Karmić zaczęłam w czwartek, wtorek i środa kazali mi dostawiać, wybudzać córę, ale miała to w nosie Leciała na butli głównie, mleko Hipp. A rano w czwartek jak mi się dossała, to padłam z wrażenia Nawał pokarmu miałam w 3 dobie karmienia, wczoraj, zaraz po karmieniu zamrożone pieluchy na piersi, a przed karmieniem, jeśli mocno twarde - gorące okłady lub prysznic. I karmienie ideolo co 3 godziny, za wszelką cenę obudzić dzieciaka. No i dałam radę Teraz od 10 śpi ładnie.[/QUOTE]

to mialas niezłe przejścia...ale z zzo to chyba spoko nie? gorzej jak nie ma takiej opcji... super,że masz tyle pokarmu,a nie odciągasz jeszcze?
no i czekamy na foty

Napisane przez Dilayla

super,że się tak dobrze czujesz i szybko do siebie dochodzisz,nastraja pozytywnie a ja tak bardzo boję się cesarki,że gorzej włąsnie sie do siebie dochodzi niż po porodzie sn ale widząc po twoim przykładzie wcale nie musi tak być więc strach prawie przepędzony
A ja dziś muszę zrobić porządek z włosami i pazurkami,bo jak dzidek wyjdzie to stwierdzi,że inaczej sobie mamusie wyobrażał

Ja tam nie wiem kiedy przestac malowac pazurki...jakos czuje,że jeszcze nie czas, wiec maluje bo nie lubie nieumalowanych ... ale kiedys trzeba zaniechac, moze za tydzien,jka juz bedzie ten 38my

mnie dzis brzuszek cmi troszke, chyba sie macica przygotowuje(a przynajmniej mam nadzieje). Zadroszcze rozpakowanym rozpakowania hehe i te maluszki takie słodkie tez juz chcem mieć swoją córunię
A nózki nadal puchna, ado tego miał byc cudowny dzien mężem a tu go wezwali o 4.00 do sandomierza z powodu powódźi...i mam siedziec sama do nocy a tak miało byc fajnie...

[margo80]

pocieszę Cię - też sama siedzę, bo małż jak wyszedł do pracy o 10, tak wróci jutro ok. 13 najwcześniej...
trochę posprzątałam, wstawiłam pranie, umyłam gary, zalegam na kanapie z gazetką, od czasu do czasu tu zaglądam. nuda.

właśnie odkryłam na prawej łydce coś i nie wiem, czy to siniaki czy żylaki

[karolcia228]

Gratulacje dla rozpakowanych, lecicie jak burza Teraz nasza kolej...mysle ze tez w czerwcu zaczniemy

[Dilayla]

Ja tam nie wiem kiedy przestac malowac pazurki...jakos czuje,że jeszcze nie czas, wiec maluje bo nie lubie nieumalowanych ... ale kiedys trzeba zaniechac, moze za tydzien,jka juz bedzie ten 38my

no ja jutro zaczynam 38 tydz nic mi nie wiadomo na temat nie malowania paznokci...wiem że do porodu trzeba zmyć u rąk, u nóg mogę mieć śmiało umalowane.... a czy to ma jakies specjalne znaczenie że trzeba zaniechać

[kasiaaX]

Napisane przez margo80

pocieszę Cię - też sama siedzę, bo małż jak wyszedł do pracy o 10, tak wróci jutro ok. 13 najwcześniej...
trochę posprzątałam, wstawiłam pranie, umyłam gary, zalegam na kanapie z gazetką, od czasu do czasu tu zaglądam. nuda.

właśnie odkryłam na prawej łydce coś i nie wiem, czy to siniaki czy żylaki

No właśnie...nuda...to ja nie jestem przyzwyczajona do tak długiej nieobecności męża, wczoraj 12 h, dzis więcej jeszcze

Napisane przez karolcia228

Gratulacje dla rozpakowanych, lecicie jak burza Teraz nasza kolej...mysle ze tez w czerwcu zaczniemy

Poczekaj, poczekaj, jeszcze my - czerwcowe nie zaczełysmy daj nam szansę

[margo80]

Napisane przez kasiaaX

No właśnie...nuda...to ja nie jestem przyzwyczajona do tak długiej nieobecności męża, wczoraj 12 h, dzis więcej jeszcze



Poczekaj, poczekaj, jeszcze my - czerwcowe nie zaczełysmy daj nam szansę

ja niestety jestem przyzwyczajona. cały przyszły tydzień prawie nie będę go widywać, bo nie dość, ze praca, to jeszcze ta praktyka, którą będzie odbywał. ale lepiej, żeby to zrobił teraz, niż jak Ewcia będzie na świecie (wtedy też mnie zostawi na 2 tygodnie, jak pojedzie na spływ, ale to dopiero w drugiej połowie lipca).

i zgadzam się - lipcówki - dajcie nam szansę

[kumkura]

widzę dziś spokojnie na wątku..u mnie własnie zaczelo padac, a tak pieknie i slonecznie bylo...chyba mam tasiemca- jem i jem i końca nie widać a tak ogolnie to nuda..acha, moj malz tez w pracy, bedzie dopiero ok. 21.00...

[kasiaaX]

Napisane przez kumkura

widzę dziś spokojnie na wątku..u mnie własnie zaczelo padac, a tak pieknie i slonecznie bylo...chyba mam tasiemca- jem i jem i końca nie widać a tak ogolnie to nuda..acha, moj malz tez w pracy, bedzie dopiero ok. 21.00...

Kolejna kobietka się nudzi? to w co pogramy ?

[Darianna25]

Witam,

Napisane przez agunineczka

Hej dziewczyny
Piszę z Kardashi na innym forum i pozwoliłam sobie przekazać wiadomość, że o 3:27 dostałam mmsa, że mała Blanka jest już na świecie
Waży 3100 i ma 52cm..

A TU jest jej zdjęcie
Pozdrawiam

Fajna kruszynka.

GRATULUJE SERDECZNIE.

Wy się nudzicie a ja zdycham.
Umnie tak gorąco, ze się nie da oddychać.
Jeszcze jakaś baba w domu obok zaczęła coś wiercić czy szlifować i spac sie nie dało.
Rano byliśmy na targu ale już o 10.00 miałam dosć łazenia.Słońce grzało jak w Egipcie.Nadal grzeje.

Oczywiście ciuchów nakupowałam troszkę i nawet starszej się coś udało kupić na lato.

Nie mogę włożyć żadnych butów.Mam stopy jak baloniki.
Mąz ma cały tydzien urlop zajmie się domem bo ja nie jestem w stanie poprawnie fukcjonować.Nawet leżeć mi źle.

Jeszcze dziś mój aparat przestał robić zdjęcia.Powodów brak.Trzeba go zanieśc do jakiegoś lekarza.

[Edzia400]

Napisane przez asia193

Edzia od ilu dni można już z maluszkiem ruszać na spacer?

tak naprawde to 1 takie krótkie wyjscie dziecko ma kiedy sie wychodzi ze szpitala mysmy takich wyjsc mieli 4 wiec ja z moja dzis wyszłam na poł godz i spała jak suseł teraz za to nie chce za chiny usnąć tato nosi przytula rozmawia

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:05 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19477066]sms od bianki :

Poród jednak w szpitalu, bo na usg wczoraj okazało się, że Wit nie dość , że duży, to jeszcze pookręcany pępowiną. :-( Na szczęście poród szybki 45 minut na porodówce, i poprowadzony przez boską położną Wit waży 3900g, mierzy 57cm. Zważyłam się rano- tylko 3kg do wagi sprzed ciąży

Taki szybki poród to marzenie, mimo, że chłopak rzeczywiście spory. [/QUOTE]


no to kawał chłopa

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Napisane przez spradka

i się pochwalę dwiema z sesji którą miałam 11.04.

super te focie

---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 19:09 ----------

Napisane przez djerba

Dobra, to raz jeszcze..bo napisałam w starym wątku

Hej dziewczyny

Ja już rozpakowana...18.05 3650kg 54cm - Nadia Niestety poszło przez CC, ale nie było źle

jesio jakia ona piekna a te włoski super

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez djerba

Lea - Urodziłam o 13.45

he to tak jak ja to o tych godz dzeciaki chyba takie spokojne sie rodza

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:13 ----------

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;19496290]smsod ewciak123:

Hey, dopiero teraz mam chwilkę na nowiny. Dzisiaj o godzinie 1:43 przyszedł na świat Borys. Waży 3460g i mierzy 54cm. Wcina dużo i często. Czujemy się dobrze. Kardashi już się rozpakowała?

[/QUOTE]
Gratulujemy!!!

[Jola00]

Jak tu spokojnie dziś.
U mnie lato na całego. W domu ciężko wytrzymać,więc znów byliśmy nad wielką wodą Ja uwielbiam morze,dobrze że tu w Anglii mamy naprawdę blisko (ok.30 min jazdy)
Są też foteczki,pewnie jedne z ostatnich w dwupaku...

[Edzia400]

Napisane przez joanna200

Hej dziewczyny!

No i jestem w końcu i już NIE 2 w 1..
18 maja o 17.50 urodziła się Małgosia..
2700g i 52cm..

w szpitalu byłam od 17 maja bo okazało się że mało wód, 18 maja od 12.30 miałam wywoływany poród, który trwał 5,5 godziny, jak najbardziej do przeżycia..
Ja miałam oczywiście krzyżowe bóle i to było nieprzyjemne, ale wytrzymało się i powiem szczerze że wyobrażałam to sobie dużo gorzej, samo parcie to już pikuś..

Gratulacje dla nowych rozpakowanych..

super ze juz po wszystkim i ze masz juz swoje słoneczko

[basiak]

Melduję się w kolejnej części wątku i hurtem gratuluję wszystkim ostatnio rozpakowanym:

djerba (25.09.83) -cc. (40tc +1) 18 maj, godz.13:45 Nadia 3650g, 54cm
joanna200 (06.03.89) –sn. (40tc) 18 maj, godz. 17:50 Małgorzata, 2700g, 52cm
yolanda9 (17.06.81) -sn. (40tc +8) 19 maj, godz. 9:23 Konrad 3790g, 55cm
szalony Buziaczek (15.06.81) -sn. (40tc -3) 20 maj, godz. 17:20 Wiktoria 3150g, 54cm
biankaaa (29.04. 83) -sn. (40tc -6) 21 maj, godz. 2:25 Wit 3900g, 57cm
ewciak123 (04.06.81) -sn. (40tc -1) 22 maj, godz. 1:43 Borys 3460g, 54cm

I OCZYWIŚCIE SPECJALNE GRATULACJE NALEŻĄ SIĘ KARDASHI
Kochana, a Blanka cudna!!!



Kropko Danielek fajowy jest, a fryzurę ma identyczną jak mój Szymek

Yola Twój synuś jednakowoż uroczy

Djerba córcia śliczna

Szaja dawaj fotki

Pomysł z odchowalnią bardzo dobry już tyle mamuś się rozdwoiło, że będzie wreszcie z kim pogadać
Więc tymczasem Was opuszczam i zmykam na odchowalnię

Lea trzymam cobyś była następna

[margo80]

mamuśki, nie porzucajcie nas

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez margo80

polatałam trochę ze ścierą i odkurzaczem, bo fachowiec wczoraj trochę przecierał ściany na korytarzu i się nakurzyło. teraz odpoczynek, później obiadek.

Szaja - nie szalej, powolutku wszystko

Wiesz co w szpitalu pypcia dostawałam, bo nie miałam za bardzo gdzie się ruszać, a zasiedzenie po cc dla mnie osobiście jest katorgą, dlatego teraz chcę coś robić - ale spokojnie, nie przemęczam się

Napisane przez Dilayla

super,że się tak dobrze czujesz i szybko do siebie dochodzisz,nastraja pozytywnie a ja tak bardzo boję się cesarki,że gorzej włąsnie sie do siebie dochodzi niż po porodzie sn ale widząc po twoim przykładzie wcale nie musi tak być więc strach prawie przepędzony

No bo nie ma czego się bać

Napisane przez kropka75

Szaja - fajny opis... Nie wiedziałam, że na ZZO dojechałaś końca. Ile ta przyjemność u Was?

500zł. A gdzie Twój opis porodowy?

Napisane przez kasiaaX

to mialas niezłe przejścia...ale z zzo to chyba spoko nie? gorzej jak nie ma takiej opcji... super,że masz tyle pokarmu,a nie odciągasz jeszcze?
no i czekamy na foty



Ja tam nie wiem kiedy przestac malowac pazurki...jakos czuje,że jeszcze nie czas, wiec maluje bo nie lubie nieumalowanych ... ale kiedys trzeba zaniechac, moze za tydzien,jka juz bedzie ten 38my

No jakiś czas spoko na pewno
Nie, nie odciągam, walczyłam z nawałem za pomocą zamrożonych pieluszek po karmieniu, rozgrzewania przed i karmieniu co 3 godziny.

Co do pazurków - u mnie nie trzeba było zmywać.

Jesteśmy po 1 kąpieli, wszyscy troje żyjemy

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19515874]

Karmić zaczęłam w czwartek, wtorek i środa kazali mi dostawiać, wybudzać córę, ale miała to w nosie Leciała na butli głównie, mleko Hipp. A rano w czwartek jak mi się dossała, to padłam z wrażenia Nawał pokarmu miałam w 3 dobie karmienia, wczoraj, zaraz po karmieniu zamrożone pieluchy na piersi, a przed karmieniem, jeśli mocno twarde - gorące okłady lub prysznic. I karmienie ideolo co 3 godziny, za wszelką cenę obudzić dzieciaka. No i dałam radę Teraz od 10 śpi ładnie.[/QUOTE]



Oby tak dalej

Jola, śliczne fotki

Moja ślicznotka, przebrana czeka na karmienie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Joasiu, ależ ma anielski wyraz twarzy

[margo80]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19525415]Jesteśmy po 1 kąpieli, wszyscy troje żyjemy [/QUOTE]
dobrze, że obyło się bez ofiar w ludziach.
powodzi też nie było?

Agatka do schrupania

Napisane przez bydgoszczanka

Moja ślicznotka, przebrana czeka na karmienie

cudo
my też mamy taki przewijak, tylko niebieski

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Powodzi nie było, ale mnie ze strachu skupała

[Jola00]

szaja i bydgosia ależ piękne te Wasze królewny

[margo80]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19525707]Powodzi nie było, ale mnie ze strachu skupała [/QUOTE]
pięknie

[Darianna25]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19525415]

Jesteśmy po 1 kąpieli, wszyscy troje żyjemy [/QUOTE]

Nad czym ona tak myśli.

[Silpe]

szaja - bydgoś- śliczne macie pannice

Ja już bym chciała moją przytulic ona tak ciągle te swoje malenkie nóżki wystawia aż mi jej szkoda że jej tam tak ciasno
Ciekawe czy sprawdzi sie intuicja mojego gina i małża że sie pośpiesze i na początku czerwca urodze - chciała bym
Juz mnie to troszke meczy - siedziałam dzis przy kompie a tu mi takie zapachy normalnie - gdzies grilowali blisko no ślinotoku normalnie dostałam - pogoda cudna aja sama siedze
- chce grila , winka , małża , sexu i żeby Gabryska umiała sie sama podcierac
CHyba koncówka sie zbliża bo zaczynają włanczac mi sie niektóre funkcje np te odpowiedzialane za bzykanko -nareszcie
tylko chłopa brak - no pochlastac sie można - ja był to mi sie nie chciało a teraz posucha

[bydgoszczanka]

Dziękuję za Luizkę. To taki mały słodziak Kocham ją nad życie

[velluto]

Witam
Ja ciągle 2w1 do terminu porodu zostało nam dokładnie 7 dni
Dzis cały dzień mała napiera na szyjkę, wiec kluje mnie niemiłosiernie poza tym jakoś tak nieciekawie sie czuję, brzuszek juz bardzo nisko, nawet skarpetek nie jestem w stanie sama zalozyc a stopy spuchniete jak balony Jutro mam kolejną kontrolę w szpitalu, ciekawe co tam slychac
Wczoraj jeszcze podjechaliśmy do ikei po ostatnie zakupy, a więc wszystko już mam łącznie z fotelem do karmienia, moja Natalka może już śmiało wychodzić

Nadrobilam wszystko, ale wybaczcie, że nie cytuję
Przede wszystkim gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom coraz wiecej dzieciaczków przybywa nam
Wszystkie dzieciaczki śliczne:
Kropka - Danielek chyba do męża podobny? Fajny chłop z niego
Szaja, Bydgoszczanka - dziewczynki przesłodkie
Jola - śliczne fotki, sielskie i anielskie
Opisy porodów bardzo optymistyczne, mimo, że w wielu przypadkach nie było tak lekko Jestem pełna obaw jak to będzie u mnie
Miłego wieczorku

[Siala_Bala]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19525415]
Jesteśmy po 1 kąpieli, wszyscy troje żyjemy [/QUOTE]

Napisane przez bydgoszczanka

Moja ślicznotka, przebrana czeka na karmienie

Piękne maluńkie żabeczki
Szaja trzymaj tę królewnę w izolacji bo mój synunio narazie nie może wyłazić poza brzuszek Ale już niedługo i poznasz zięcia

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Jola00

Jak tu spokojnie dziś.
U mnie lato na całego. W domu ciężko wytrzymać,więc znów byliśmy nad wielką wodą Ja uwielbiam morze,dobrze że tu w Anglii mamy naprawdę blisko (ok.30 min jazdy)
Są też foteczki,pewnie jedne z ostatnich w dwupaku...

ale fajniste fotki.

Napisane przez basiak

Lea trzymam cobyś była następna

no ja mam nadzieję,
Wczoraj (mam nadzieję po raz ostatni) wyprałam moje spodnie ciążowe Dzisiaj też strzeliłam sobie fotki- oby też ostatnie z brzucholem.

I tak na zachętę dla Tymusia TŻ poskładał łóżeczko, przygotowalismy wózek, wanienkę, leżaczek...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;19525415]
Jesteśmy po 1 kąpieli, wszyscy troje żyjemy [/QUOTE]

Agatka jest taka drobniutka, taka kruszynka...

Napisane przez bydgoszczanka

Moja ślicznotka, przebrana czeka na karmienie

i kolejna królewna. Fajną ma karnację.