Mamo, Tato kończcie spanie, bo przeżywam ząbkowanie! Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013 cz.4

[cloche]

Napisane przez karota11

Aj, ale ciężko starsznie Małego ululać do snu już układa się śpi, i nagle zaczyna kwękać, tak jakby chciał spać,a coś mu przeszkadzało i nie dało spać

normalne ja mojego musze lulac, cyckowac, i dopiero jak glebiej zasnie, moge sie odsunac i isc siku czy co tam

Napisane przez Ashyshqa

Spadlas mi nieba z tym wyjasnieniem! Bo Sofii nie da sie na chwile zostawic. Moze sie pobawic na macie, owszem, ale tylko jeslli mama nad nia wisi i podziwia do tego spanko tylko na raczkach i tak sobie spedzamy całe dnie nierozłączne. Ale to co piszesz sporo wyjaśnia.


Barwineczek, jeśli Cię uraże tym co napiszę to z góry przepraszam, ale muszę. Mam wrażenie, że dla Ciebie jest ważniesze,że jest gdzieś tam napisane, że dziecko wytrzymuje bez jedzenia 5h w takim czy innym wieku, ze karmienie piersia zalecaja 6mcy, eiec tyle bedziesz karmic. Do tego wkurza Cię, ze Twój syn nie chce się łaskawie zastosować do tych podręcznikowych zaleceń. A nie przyszło Ci do głowy, że moze warto się wsłuchać w dziecko i jego potrzeby? Chęć bycia blisko mamy, nawet jedzenia w nocy to nie jest jego zachcianka a realna potrzeba. Jej zaspokojenie jest ważne w jego rozwoju. Więc nie wiem jak tutaj się ma konsekewncja, o której piszesz. Dla mnie to jesteś konskwentna w uprzykrzaniu Wam życia.

o, milo, ze sie przydalam u nas tez teraz sporo na rekach. na macie wytrzymuje sam niezbyt dlugo - akurat zdaze na dwojke i sniadanie przygotuje. czytalam o tym i podobno poki dzieci nie potrafia sie poruszac, to czuja sie na tej macie jak zuczki na plecach. nerw ich bierze... i trzeba je ratowac

co do pogrubionego - zgadzam sie takie dziecko nie kombinuje, nie wymusza. ma potrzeby takie jak glod, pragnienie, ale tez potrzebe bliskosci i poczucia bezpieczenstwa. i naszym zadaniem jest te potrzeby zaspokajac. zaspokojone potrzeby = zadowolone dziecko.

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez karota11

Clo, a jak piszesz o tym skoku,że głód, niespokojne noce i większy przyrost, bo mam nadzieję, ze sie sprawdzi,z e Młodemu trochę ciałko się zwiększyło, bo ważyłam się i ja i mąż z Małym na wadze i waży więcej niz ostatnio A wszystko się zgadza u nas...

ha! cloche czarownica
ja tez mam nadzieje, ze Florka bedzie wiecej... musi zdrowo rosnac

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez Magiusa

dziekuje dziewczyny, bo ja sama sie z tym gryzlam bo rodzice mi uparcie kaza z nim walczyc twierdzac ze sobie z nim nie poradze, ale memu sercu blizsze jest spanie z nim nad ranem jesli ma taka potrzebe, ale juzzaczelam sie miotac

no bo rodzice maja w glowie rozpiski z lat 80tych - karmienie o 9 i 16:30 dziecko ma w nocy spac samo, ba, moze nawet isc na kibel i se tylek podetrzec!

[humpback]

Napisane przez modro

Ty cieszysz się na powrót do pracy, prawda? Skąd decyzja, jeśli mogę spytać, że wracasz już niedługo? Ja byłam zdecydowana na roczny macierzyński, ale mogę stracić pracę i zaczynam rozważać wcześniejszy powrót.

cieszę się bardzo. choć cieszyłabym się jeszcze bardziej gdybym mogła być w 2 miejscach na raz
siedzenie w domu mnie męczy, i mam bardzo mało cierpliwości do I. w pracy pojawiają się nowe wyzwania, mam kontakt z ludźmi, nie ma takiej rutyny jak przy dziecku. poza tym lubię swoją pracę, a myślę że po rocznym macierzyńskim nie miałabym już po co wracać..

Napisane przez barwineczek

Dzisiaj poplakal 15 min, potem mial 10 min przerwy a potem pochlipal z 7, napil sie wody i zasnal. Wiem ze w zyciu czekaja mnie ciezsze dezyzje i jak się nie naucze konsekwencji w drobnych sprawach to bedzie mi trudno pozniej

Mysle ze musze na butle przejsc. Co zrobic zeby pokarm sie nie produkował?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

podziwiam za konsekwencje. ja jestem za leniwa i niecierpliwa

[karolina2121]

naprawde przy tych skokach dziecko zapomina, ze umie samo zasypiac ... skoku idz sobie !

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[axella]

Dziewczyny, a propos.. Dziecko ma potrzeby, nie zachcianki-to fakt.
Moim zdaniem jest za male by wymuszac jakies zachowania.
To tak jak ktoś mówi ze jego niemowle robi mu 'na zlosc' bo np sie czesto budzi. Hallo! Nie moze robic na zlosc, nie myśli w tych kategoriach i zacznie kombinować pod tym kątem za kilka, kilkanaście miesięcy..
Teraz to niemożliwe..

Z budzla sie dzis tylko 2razy,dzienne zasypianis to nadal hardcore ale nocki lepsze

Mam zapas na rok chyba sloiczkos, sokow i ciuchow.. I jestem troche splukana hehe ale tyyyle okazji!

A teraz odbijam od tematu:
JAK TEN CZAS LECI!
Juz koniec października, zaraz listopad, Z bedzie miec 6mc!! Niedawno ganialam z brzuchem a tu tylko co chwila nowy miesiac i nowy miesiac!! Szok! Za 2mc swieta! Choinka juz będzie kupiona, prezenty spakowane, Z bedzie siedziec i sie bawic... Probowac stawac.. Szooook! Nie ogarniam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kinga_20]

Napisane przez Ashyshqa

Spadlas mi nieba z tym wyjasnieniem! Bo Sofii nie da sie na chwile zostawic. Moze sie pobawic na macie, owszem, ale tylko jeslli mama nad nia wisi i podziwia do tego spanko tylko na raczkach i tak sobie spedzamy całe dnie nierozłączne. Ale to co piszesz sporo wyjaśnia.


Barwineczek, jeśli Cię uraże tym co napiszę to z góry przepraszam, ale muszę. Mam wrażenie, że dla Ciebie jest ważniesze,że jest gdzieś tam napisane, że dziecko wytrzymuje bez jedzenia 5h w takim czy innym wieku, ze karmienie piersia zalecaja 6mcy, eiec tyle bedziesz karmic. Do tego wkurza Cię, ze Twój syn nie chce się łaskawie zastosować do tych podręcznikowych zaleceń. A nie przyszło Ci do głowy, że moze warto się wsłuchać w dziecko i jego potrzeby? Chęć bycia blisko mamy, nawet jedzenia w nocy to nie jest jego zachcianka a realna potrzeba. Jej zaspokojenie jest ważne w jego rozwoju. Więc nie wiem jak tutaj się ma konsekewncja, o której piszesz. Dla mnie to jesteś konskwentna w uprzykrzaniu Wam życia.

Ash widzę że książki sporo pomogły?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[puchatkowa]

Napisane przez MoTyleKsw

My podajemy dicoflor żeby Cię nie skłamać od 3-4 tygodnia życia. Jedynie z dwoma przerwami 2 tygodniowymi. Tak to non stop dostaje. I na pewno jeszcze przez miesiąc będzie brać. Brała go na luźne kupy, na wzmocnienie odporności i zmniejszenie ryzyka alergii.

Czyli w sumie patrząc na to jaka jesień za oknem to powinnam jeszcze dalej spokojnie podawać. Dzięki, tak zrobię

Napisane przez karolina2121

naprawde przy tych skokach dziecko zapomina, ze umie samo zasypiac ... skoku idz sobie !

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O to mówisz, że to od skoku? To i ja czekam z utęsknieniem na jego koniec

[Kinga_20]

Magiusa ja potrafię mała przenieść do naszego łóżka po pierwszej pobudce w nocy, ale zazwyczaj przenosze koło 5 rano, bo nie chce mi się karmić na siedzaco rób jak serce Ci dyktuje i Twój instynkt

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mysia mysz]

Zaczynam nadrabiać:/ młody ma ciężkie dni:/ wczoraj go karmiłam na stojąco bujając a jak poszłam do kina to odmówił picia mojego mleka z butelki, co nie było absolutnie nigdy problemem i darł się do mojego powrotu a ja się wzięłam za ogarnianie jedzenie młodego i jest ciężko zawsze przysypiał po 5 minutach jedzenia, no i oczywiście po pobduce głodny znowu a dzisiaj go miziałam, odbijałam i jadł 15 minut przysypiając tyle, że się wyspał przy okazji w efekcie godzinę się śmiał a potem był wrzask bo nie spał 4h i przespał sowją porę i usypiałam 40 minut pocieszam się, że za kilka dni będzie po krzyku

Napisane przez pawie_oczko

Mysia- a co Tracy Hogg pisze o tym leku? Bo u nas chyba sie juz zaczal.. Jak ostatnio N obudzila sie u tesciowej i przy foteliku stalysmy obie to patrzac na nia zareagowala buzia w podkowke

wiesz co nasz też tak ma ostatnio:/ potrafił się rozryczeń na widok koleżanki albo dziadka:/ boi się też książeczki z dźwiękami zwierząt którą lubi, szczeniaczka uczniaczka a nawet kuli huli i potrafi się rozpłakać jak ktoś kichnie myślę, że to jeszcze nie lęk sparacyjny ale jakaś nadwrażliwość, oby chwilowa a co do lęku to pisze, żeby nie nosić i nie utwierdzać dziecka w przekonaniu, że powinno się bać bycia bez mamy, ale właśnie siedzieć koło niego czy bawić się w znikanie za drzwiami na kilka sekund itp.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez diabli

----



znajoma ze szpitala pisala wczoraj, ze odebrala już wynik tarczycowy. u niej to na pewno rak, ale biopsja na to wskazywala, przerzuty do 3 wezlow chłonnych, które wycieli (u mnie wezly podobno były ok). za miesiąc jodowanie 5-6 dni. zaczynam obawiać się czwartku...snilo mi się, ze dostałam poczta list "informujemy, ze w związku ze stwierdzonym brakiem komorek rakowych jodowanie nie jest konieczne. niedopuszczalne byłoby przeprowadzani takiej inwazyjnej metody, gdy nie jest to wskazane" i tekst pamiętam do dzisiaj, chyba powiem go pani doktor hehe. w czwartek proszę o kciuki, może nam się upiecze...

kciuki za Twój dobry wynik

Napisane przez diabli

c
chyba axella kiedyś mowila o kuponach idealnej zonki masaz, dobry obiad, wyjście z kolegami hehe. może cos takiego wyczarujesz? wymysl sobie jakes fajne opcje i pewnie będzie zadowolony...

o dzięki rozważę

Napisane przez barwineczek

My dopiero 2 mielismy, a ze kazda z nich ma swoja nazwe wiec prezent tego dotyczyl. Poza tym na rocznice wyjezdzamy na weekend do spa

no my też wyjeżdżaliśmy ale teraz przez to, że młody na cycu musimy odpuścić

Napisane przez szprotka_mada

My w tym roku przed rocznicą ślubu byliśmy we 3-kę w knajpie na pysznym jedzonku. Ponieważ jesteś uziemiona w domu, może wyczaruj jakąś kolację przy świecach (składniki niech Ci kupi TŻ- pewnie się nie domyśli po co, albo teściowa).
A jakiś czas temu, na święta i rocznicę bycia razem kupiłam nam piękny dzielony obraz z naszym ślubnym zdjęciem (z sesji "piłkarskiej" więc wiedziałam, że Mężu będzie zadowolony) - taki jak w załączniku.


W końcu udało mi się tu chociaż na chwilkę dotrzeć
Muszę pochwalić mojego Męża, bo przejawił ludzki odruch pomocy dzisiaj rano. Kubuś obudził się o 6, nakarmiłam Go i zostawiłam w łóżeczku bo nie chciał spać. W końcu zaczął jęczeć, więc przed 7 Go ululałam. Nie wiem nawet o której się później obudził. Ja wstałam przed 10, drzwi w sypialni były zamknięte, a chłopaki ładnie się razem bawili. Można? Można! Trzeba tylko chcieć pomóc matce!

ja gotować nie umiem więc lepiej poczekamy tydzień i wyjdziemy jak ludzie zjeść :P ale dzięki za pomysł no i klask i: dla mężą

[karota11]

Napisane przez cloche

normalne ja mojego musze lulac, cyckowac, i dopiero jak glebiej zasnie, moge sie odsunac i isc siku czy co tam

o, milo, ze sie przydalam u nas tez teraz sporo na rekach. na macie wytrzymuje sam niezbyt dlugo - akurat zdaze na dwojke i sniadanie przygotuje. czytalam o tym i podobno poki dzieci nie potrafia sie poruszac, to czuja sie na tej macie jak zuczki na plecach. nerw ich bierze... i trzeba je ratowac

co do pogrubionego - zgadzam sie takie dziecko nie kombinuje, nie wymusza. ma potrzeby takie jak glod, pragnienie, ale tez potrzebe bliskosci i poczucia bezpieczenstwa. i naszym zadaniem jest te potrzeby zaspokajac. zaspokojone potrzeby = zadowolone dziecko.

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------


ha! cloche czarownica
ja tez mam nadzieje, ze Florka bedzie wiecej... musi zdrowo rosnac

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------


no bo rodzice maja w glowie rozpiski z lat 80tych - karmienie o 9 i 16:30 dziecko ma w nocy spac samo, ba, moze nawet isc na kibel i se tylek podetrzec!

widzisz czarownica, a odczarowałaś umysły tu mamuśkom, bo wstawiłaś kilka zdań, a zaczeły rozumieć skąd to dziwne zachowanie u swoich dzieci ja własnie też zapomniałam o tym skoku

co do rozpisków, to ja uważam że wiele mamusiek idzie złym tropem, chcą mieć robota, ideał, mega zdolne, mega wspaniałe. Czytanie pozycji książkowych daje nam dużą wiedze, ale i trochę zła, bo później "tresujemy" dzieci ;/

Napisane przez axella

Dziewczyny, a propos.. Dziecko ma potrzeby, nie zachcianki-to fakt.
Moim zdaniem jest za male by wymuszac jakies zachowania.
To tak jak ktoś mówi ze jego niemowle robi mu 'na zlosc' bo np sie czesto budzi. Hallo! Nie moze robic na zlosc, nie myśli w tych kategoriach i zacznie kombinować pod tym kątem za kilka, kilkanaście miesięcy..
Teraz to niemożliwe..

Z budzla sie dzis tylko 2razy,dzienne zasypianis to nadal hardcore ale nocki lepsze

Mam zapas na rok chyba sloiczkos, sokow i ciuchow.. I jestem troche splukana hehe ale tyyyle okazji!

A teraz odbijam od tematu:
JAK TEN CZAS LECI!
Juz koniec października, zaraz listopad, Z bedzie miec 6mc!! Niedawno ganialam z brzuchem a tu tylko co chwila nowy miesiac i nowy miesiac!! Szok! Za 2mc swieta! Choinka juz będzie kupiona, prezenty spakowane, Z bedzie siedziec i sie bawic... Probowac stawac.. Szooook! Nie ogarniam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

ja też skladuję, kupuję, magazynuję, te dzieci maja teraz wszystko zapewnione

A co do świąt, to chyba się popłacze, w tamtym roku to nawet życzeń nikomu nie złożyłam, przeprosiłam, powiedziałam, ze życzę wszystkim wszystkiego najlepszego, ze wiem,ze wszyscy mi zyczą szczęśliwego rozwiązania,ale zeby o tym podzieliłam się opłatkiem i tyle. A dlatego,ze ze wzruszenia nie mogłam inaczej, płakałam jak bóbr...te hormony ciążowe Ale teraz jako matka tez stałam się bardziej sentymentalna, wrażliwa, szybciej sie wzruszam i nie mogę doczekać się tych świąt

Napisane przez Kinga_20

Magiusa ja potrafię mała przenieść do naszego łóżka po pierwszej pobudce w nocy, ale zazwyczaj przenosze koło 5 rano, bo nie chce mi się karmić na siedzaco rób jak serce Ci dyktuje i Twój instynkt

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dokładnie zgadzam sie z Tobą, u mnei jest bez zmuszania na siłę, Kuba budził sie zawsze 1 raz w nocy na cyca, i późneij już nie dało sie go odłożyć, tylko spał ze mna do rana, budził sie ok.3:00-4:00, a od jakiegoś miesiąca, sam nie chce spać z mamusią obudzi się, zje cyca, jakies 15-20 minut i odkładam go,a on wtula się w pieluchę i go nie ma

Sprzątam :P

[barwineczek]

Jak przyjdzie taki dzien ze odechce się Wam zyc, to wtedy porozmawiamy o potrzebach dzieci i matek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[axella]

Napisane przez barwineczek

Jak przyjdzie taki dzien ze odechce się Wam zyc, to wtedy porozmawiamy o potrzebach dzieci i matek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Laska, wyluzuj!
Twoje dziecko nie umiera w szpitalu, ty tez nie umierasz.. Zadna z nas nie spi! No ok-nieliczne spia.
Masz zdrowe dziecko, meza, gdzie mieszkac i co jesc. Docen to!
Sa kobiety ktore zycie by oddaly za Twoj brak snu, za dziecko, za meza! ogarnij sie i zacznij czerpac pelnymi garsciami z zycia i macierzynstwa!


Mi sie zawsze chce zyc.. Bo jest dla kogo, nawet jak ex przyszedl a ja uciekalam z Zuzia z domu, nie miala ubran na zmiane, wanienki, ona tylko plakala. Nie mialam sil by ja przewinac bo nachodzila mnie policja, byl dym, krzyk, placz.. Nie jadlam, nie pilam, nie robilam nic ponaf noszenie placzacej Z ktorej z godziny na godzine ktos zabral caly dotychczasowy swiat.

Ale chce sie zyc. Musi sie zyc. Dziecko to ku*ewski obowiazek i nie ma opcji "wypisuje sie".

Wez sie w garsc. Bedzie dobrze! Jeszcze troche! Kto dacrade jak nie KOBIETA, MATKA!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mysia mysz]

Napisane przez XxXJuSstiii

Moje dziecko ma katar Tak się cieszyłam, że omijają go choroby jutro pojedziemy do pediatry do tego chyba dziąsełka swędzą, ulgę przyniósł mu masaż szczoteczką na palec Chyba musimy kupić Sophie

Na szczęście już zasnął. Ja padam na nos, M. robi popcorn, zjemy i idę spać

katar to od ząbków, nie martw się

Napisane przez justyna_g4

A ja witam sie po masakryczniej niedzieli...pierwsze teściowa mnie tak wkurzyła tym co robi z małą że myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok. Nie pomaga zwracanie jej uwagi przez tż.

A później Tż który nagle bohatersko sie obudził, że to też jego dziecko i mimo, że płacze histerycznie i widać, że bolą dziąsełka bo tak pieprz..ona 3 jej wychodzi nie pozowli podać jej leków przeciwbólowych ( nurofenu w syropie ) bo co "będziesz ją faszerować przez 3 miesiące jak będą jej tyle czasu zęby wychodzić". No myślałam, że go zabiję. Pojechałam do apteki bo jakiś żel. Babka dała mi calgel czy jakoś tak ale powiedziała, że sądzi, że nie pomoże bo większość tych żeli nie daje rady i podać najlepiej ibuprofen albo paracetamol. Pytałam o viburcol i powedziała że to ostateczność.
Nie wiem czy pomogło ale zasnęła zobaczymy jak będzie w nocy. Na banka to zęby bo są chwile, że się śmieje, a są że wrzeszczy wiec to jest taki "falowy" ból.

niech sobie rwie zęba na żywca też się wahałam ale jak mi pediatra uświadomiła, że dziecko naprawdę cierpi i mam szczęście, że nie drze się non stop, bo widać, że go boli to podaję mu leki bez cienia wątpliwości, dawałam nurofen 4 dni, dzisiaj ma przerwę i jest nieźle, ale jak znowu zacznie płakać to się nie będę wahać

Napisane przez deb

Pisałyście o kolorach wózków - w małopolsce kolor różowy 'przeznaczony' jest dla chłopców a niebieski dla dziewczynek, dlatego nie jest dziwne, jak dziecko jest ubrane na różowo, że ktoś pyta czy to chłopczyk czy dziewczynka

serio? ja z Krakowa jestem i pierwsze słyszę

Napisane przez deb

U Was na basenach też rzucają dziećmi? Tzn. instruktor bierze pod pachy i rzuca do wody, tak że dziecko całe się zanurza i rodzic je łapie pod wodą.

chodzimy od 2 miesięcy i nic takiego nie było

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------

Napisane przez modro

Dziewczyny, które będą wracać nie tak długo do pracy: z kim będziecie zostawiały maluchy na czas Waszej nieobecności? Babcie, nianie, żłobki?

teściowa od stycznia-marca, wyjdzie w praniu

Napisane przez prodiament

Babeczki - dostałam reklamówkę gruszek od cioci - niepryskane/ekologiczne dla Młodej Tylko że nie wiem, co z nimi zrobić, żeby posłużyły na dłużej - w jaki sposób je przerobić do słoiczków? Któraś z Was pisała, że robiła mus z gruszek. Trzeba je ugotować, czy tylko sparzyć? Zblendować potem i zapasteryzować w słoiczkach? - zgaduję, bo nigdy nie robiłam. Podpowiecie?

ja robiłam gruszki w sobotę, dzisiaj będę jabłka, bo mam z pewnego źródła, wyszły pyyyszne ja obieram, wycinam gniazdo i kroję na kawałki, dolewam trochę wody i gotuje, aż się rozpadają, wteyd blenduje, do słoiczków i pasteryzuje

[barwineczek]

Napisane przez axella

Laska, wyluzuj!
Twoje dziecko nie umiera w szpitalu, ty tez nie umierasz.. Zadna z nas nie spi! No ok-nieliczne spia.
Masz zdrowe dziecko, meza, gdzie mieszkac i co jesc. Docen to!
Sa kobiety ktore zycie by oddaly za Twoj brak snu, za dziecko, za meza! ogarnij sie i zacznij czerpac pelnymi garsciami z zycia i macierzynstwa!




Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To nie jest kwestia spania, czy umierania dziecka w szpitalu. Czysta niechec do zycia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kinga_20]

Napisane przez barwineczek

To nie jest kwestia spania, czy umierania dziecka w szpitalu. Czysta niechec do zycia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To idź do psychologa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mysia mysz]

Napisane przez diabli

dziewczyny tak na szybko, co polecamy sprawdzonego na ciemieniuche? znajoma mnie meczy, bo jestem jej guru informacyjne zapisałam sobie kiedyś:

CIEMIENIUCHA
olejuszka
krem AA ja&mama
emolium zmiekczajacy zel
oilan krem na ciem.

ktoras cos dorzuci?

oliwa z oliwek najlepsza i zawsze w domu:P

[Kinga_20]

Napisane przez axella

Laska, wyluzuj!
Twoje dziecko nie umiera w szpitalu, ty tez nie umierasz.. Zadna z nas nie spi! No ok-nieliczne spia.
Masz zdrowe dziecko, meza, gdzie mieszkac i co jesc. Docen to!
Sa kobiety ktore zycie by oddaly za Twoj brak snu, za dziecko, za meza! ogarnij sie i zacznij czerpac pelnymi garsciami z zycia i macierzynstwa!


Mi sie zawsze chce zyc.. Bo jest dla kogo, nawet jak ex przyszedl a ja uciekalam z Zuzia z domu, nie miala ubran na zmiane, wanienki, ona tylko plakala. Nie mialam sil by ja przewinac bo nachodzila mnie policja, byl dym, krzyk, placz.. Nie jadlam, nie pilam, nie robilam nic ponaf noszenie placzacej Z ktorej z godziny na godzine ktos zabral caly dotychczasowy swiat.

Ale chce sie zyc. Musi sie zyc. Dziecko to ku*ewski obowiazek i nie ma opcji "wypisuje sie".

Wez sie w garsc. Bedzie dobrze! Jeszcze troche! Kto dacrade jak nie KOBIETA, MATKA!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dobrze gada, polać jej Ale Ty doroslas przez ten rok jestem z Ciebie baaardzo dumna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Poprosimy z Lili o kciuki bo robilysmy badania i zaraz smigamy po wyniki, oby morfo i żelazo było w normie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolina2121]

Napisane przez puchatkowa

O to mówisz, że to od skoku? To i ja czekam z utęsknieniem na jego koniec

mam taką nadzieję, bo co skok tak się meczę... a potem wszystko wraca do normy jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki

Napisane przez barwineczek

To nie jest kwestia spania, czy umierania dziecka w szpitalu. Czysta niechec do zycia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a może dopadła Cię depresja poporodowa? rozumiem, że może Cię męczyć to ciągle niewyspanie... jak masz tak się dołować to przejdź na mm... nieszczęśliwa mama to nieszczęśliwe dziecko... wiem coś o tym, bo gdy na początku karmiłam piersią - co było dla mnie męką, bo Antoś ciągle chciał wisieć przy cycku - to przez pierwsze tygodnie życia mojego dziecka ciągle płakałam i obawiałam się, że zwariuje przeszłam na mm i zaczęłam się cieszyć z bycia mamą

dziewczyny trochę więcej empatii

[Mysia mysz]

Napisane przez diabli

http://www.maxi-cosi.com/pl-pl/bezpi...czniejsze.aspx

ja myslalam o tym nowym 2wayPearl MC (nastepca pearl)
http://foteliki-pod-lupa.pl/nowe-fot...osi-2waypearl/

jak sprzedam obecny zestaw z baza to może cenowo nie będzie tragedii
znajomi polecają Recaro Polaric, ale wydaje się wieeeelki
http://fotelik.blox.pl/html/1310721,...21.html?460370

--

ciężki temat
Jak dla mnie- najlepsyz tyłem do kierunku i wpięty z tyłu w isofix
Jak dla kluski - jazda z przodu, patrzenie na kierowcę i jak najkrócej tyłem:/

niestety ale starsze dzieci się wściekają o jazdę tyłem (tak znajomi mówią) i mój małż mnie już naprostował, że młody się będzie darł, a dwa, że jak jedziemy sami to młody mi odwala jazdę jak mnie nie widzi muszę w końcu załątwić wyłącznik poduszki, żebym go mogła z przodu wozić

---------- Dopisano o 13:54 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez barwineczek

Dxiewczyny co zrobić. Moj Niki praktycznie codziennie budxi sie zalany nad pieluszka. Juz mu w nocy zmieniam ale ti nic nie daje. Wlasnie go przebralam a patrze ze za chwile jest mokry

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 07:09 ---------- Poprzedni post napisano o 06:56 ----------

Nie spimy od 40 min, nie msm sily ruszyc sie z lozka, moglby walec po mnie przejechac. Prawie 6 miesiecy z nie przespana ani jedna noca, nawet 5 godz z rzędu a w nocy pol godziny placzu bo nie chcialam go karmic o godz2. Oczywiście budzil sie co 2h jak w zegarku

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Barwineczek, a czemu nie przejdziesz na mm po prostu? kp za wszelką cenę jest bez sensu, albo mm na noc?

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:54 ----------

Napisane przez barwineczek

Dzisiaj poplakal 15 min, potem mial 10 min przerwy a potem pochlipal z 7, napil sie wody i zasnal. Wiem ze w zyciu czekaja mnie ciezsze dezyzje i jak się nie naucze konsekwencji w drobnych sprawach to bedzie mi trudno pozniej

Mysle ze musze na butle przejsc. Co zrobic zeby pokarm sie nie produkował?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

szkoda dziecko męczyć przejdź na mm i idź do gina po bromergon

[axella]

Napisane przez barwineczek

To nie jest kwestia spania, czy umierania dziecka w szpitalu. Czysta niechec do zycia

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Depresja poporodowa - mozna leczyc. Pogadaj z fajnym psychologiem, pomoze, od tego jest.
Nie mecz sie kobieto, pomoz sobie!

Napisane przez Kinga_20

Dobrze gada, polać jej Ale Ty doroslas przez ten rok jestem z Ciebie baaardzo dumna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Poprosimy z Lili o kciuki bo robilysmy badania i zaraz smigamy po wyniki, oby morfo i żelazo było w normie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dziekuje

No i kciuki! !



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mysia mysz]

Napisane przez cloche

z reguly ta separacja dobrowolna odbywa sie wczesniej ale jesli w twojej rodzinie trwa to 4 lata, to moze macie to w genach? nastaw sie na to!

hmmm... czytam i czytam...
22-26 tygodni (relacje- lek separacyjny)

Okres marudzenia może zacząć się już około 23 tygodnia i trwać około 4 tygodni. Typowe dla tego okresu jest na przykład to, ze dziecko źle śpi i wydaje sie mieć koszmary senne, jest nieśmiałe w stosunku do obcych, nie ma apetytu, nie chce, żeby zmieniać mu pieluchę czy ubranie. Dziecko zaczyna widzieć i rozumieć różne relacje/stosunki.
Zauważa fizyczną odległość pomiędzy przedmiotami i pomiędzy ludźmi w szczególności, odległość pomiędzy nim samym a rodzicami. Ta świadomość może być dla dziecka przerażająca.
Bardzo absorbująca i interesująca dla dziecka jest w tym okresie obserwacja położenia różnych rzeczy wobec siebie – rzeczy mogą być w sobie wzajemnie, na sobie, pod sobą itd. Dziecko zaczyna zauważać jak wpływać na rozwój wypadków, co robić żeby sie cos zadziało. Wyłącznik światła jest super dla tego rodzaju eksperymentów!
Dziecko zaczyna zauważać, ze niektóre rzeczy/sytuacje są ze sobą związane. Np. ze klucz przekręcony w dziurce w drzwiach wejściowych oznacza, ze tata jest w domu!
Fizycznie dziecko zaczyna lepiej koordynować swoje ruchy, raczkowanie idzie mu coraz lepiej.
Bardzo ważne jest, by pamiętać, ze dla każdego dziecka świat relacji będzie innym – własnym- przeżyciem – całkowicie opartym na tych umiejętnościach, które dziecko zdobyło w poprzednich skokach rozwojowych.

Nowe umiejętności:

• Siada samo
• Chwyta małe przedmioty za pomocą palca wskazującego i kciuka
• Umie uderzać dwoma przedmiotami o siebie trzymając je w oby dłoniach
• Wyjmuje zabawki ze skrzynki i wkłada je do skrzynki
• Przenosi wzrok z jednego obrazka na drugi w książce z obrazkami
• Obserwuje ruchy osoby, która sie dziwnie zachowuje
• Patrzy uważnie na szczegóły np. na metkę przyszytą do misia
• Naśladuje machanie raczka na pożegnanie
• Protestuje, gdy mama czy tata wychodzi

tylko jednego nie rozumiem... na niemieckich stronach podaja skok 4-5tygodniowy juz od 19. tygodnia, brak za to tego 14.-19. z polskich stron... no i ten skok po 19. tyg. charakteryzuje sie czesto wiecznym glodem, niespokojnymi nocami, wiekszym przyrostem... i potem dziecko jest takie uwazne, bardziej kumate. ma sie wrazenie, ze dziecko "doroslo"


aaale ci dobrze!

eureka! jakbym o moim czytała, boi się wszytskiego i odwala histerię przy ubieraniu bodziaka, tylko, ze to ma od jakiegoś 18-19 tygodnia, ale mam nadzieje, że to to !

[xal]

Napisane przez puchatkowa

Ranyyyy Młoda nauczyła się zrzucać nieściągalne skarpetki z H&M

Dla mojej nie ma skarpetek nie do pokonania

Napisane przez barwineczek

Mysle ze musze na butle przejsc. Co zrobic zeby pokarm sie nie produkował?

Na pokarm to tabletki i obwiązywanie.
A dlaczego chcesz na butlę przechodzić?

Napisane przez cloche

hmmm... czytam i czytam...
22-26 tygodni (relacje- lek separacyjny)

tylko jednego nie rozumiem... na niemieckich stronach podaja skok 4-5tygodniowy juz od 19. tygodnia, brak za to tego 14.-19. z polskich stron... no i ten skok po 19. tyg. charakteryzuje sie czesto wiecznym glodem, niespokojnymi nocami, wiekszym przyrostem... i potem dziecko jest takie uwazne, bardziej kumate. ma sie wrazenie, ze dziecko "doroslo"


aaale ci dobrze!

Podaj mi linka do tych niemieckich skoków to wujek gogle potłumaczy
Do wczoraj nie wierzyłam w skoki, nie istniało dla mnie to pojęcie. Uparłam się, ze ząbki i już, ale jak paracetamol nie dał rady to zęby odpadają i się poddaję chyba to skok. Tylko właśnie tak między skokami według stron pl, chyba idziemy po niemiecku

Napisane przez puchatkowa

Dziewczyny jak długo podaje się Dicoflor? W ulotce jest napisane, że niby 8tyg taka kuracja powinna trwać. U nas to właśnie mija i kończy się 3 buteleczka i myślę, żeby nie kupować na razie kolejnej, ale sama nie wiem?

Dawałam dłużej, prawie od urodzenia, czasami były dni bez, i tydzień temu jakoś zaczęłam dopiero ograniczać.

[karolina2121]

a te badania to robicie jak lekarz zaleci czy jak? bo ja mojemu jeszcze ani razu morfologii nie robiłam ani moczu...

[Mysia mysz]

Napisane przez puchatkowa

Moja na przykład ogarnia to oglądanie w książeczce, że przenosi wzrok z jednego obrazka na drugi. Ale gdzie jej tam do siadania czy robienia "pa pa"? Zresztą my jesteśmy w tym skoku 14-19tyg póki co


Dziewczyny jak długo podaje się Dicoflor? W ulotce jest napisane, że niby 8tyg taka kuracja powinna trwać. U nas to właśnie mija i kończy się 3 buteleczka i myślę, żeby nie kupować na razie kolejnej, ale sama nie wiem?

my dajemy dicoflor już chyba 4 butelke? to probiotyk więc możesz pewnie dawać my dajemy 5 kropli dziennie

[Ashyshqa]

Napisane przez Kinga_20

Ash widzę że książki sporo pomogły?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Raczej czas zaczelam sluchac siebie, swojej intuicji i jest nam duzo lepiej.

Napisane przez barwineczek

Jak przyjdzie taki dzien ze odechce się Wam zyc, to wtedy porozmawiamy o potrzebach dzieci i matek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To raczej problemem nie jest to, ze Nikos nocy nie przesypia. Jesli zacznie to nie sadze, ze nagle zlapiesz wiecej checi do zycia. Jesli rzeczywiscie Cie dopadaja stany depresyjne to tak jak Kinga mowi, idz do psychologa. Bo tak to sie wykonczysz. i to wcale nie przez nieprzespane nocki. ja od roku.nie przespalam ciagiem dluzej niz 4h ( w ciazy cp 2h wstawalam.do wc ) i nie odbiera mi to checi do zycia


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MoTyleKsw]

Napisane przez barwineczek

Jak przyjdzie taki dzien ze odechce się Wam zyc, to wtedy porozmawiamy o potrzebach dzieci i matek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Depresję poporodową sie leczy. Ja przepłakałam dzien w dzień równe 2 miesiące. Nie było dnia bym nie płakała. Tylko u mnie prócz depresji po porodzie była depresja z powodu straty bliskich mi osób. I uwierz mi TŻ stawał na rzęsach by mi pomóc, ale musiałam sama ze sobą stoczyć walkę w ktorej pomógł i utwierdził specjalista.

Napisane przez Mysia mysz

katar to od ząbków, nie martw się



niech sobie rwie zęba na żywca też się wahałam ale jak mi pediatra uświadomiła, że dziecko naprawdę cierpi i mam szczęście, że nie drze się non stop, bo widać, że go boli to podaję mu leki bez cienia wątpliwości, dawałam nurofen 4 dni, dzisiaj ma przerwę i jest nieźle, ale jak znowu zacznie płakać to się nie będę wahać



serio? ja z Krakowa jestem i pierwsze słyszę



chodzimy od 2 miesięcy i nic takiego nie było

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ----------



teściowa od stycznia-marca, wyjdzie w praniu




ja robiłam gruszki w sobotę, dzisiaj będę jabłka, bo mam z pewnego źródła, wyszły pyyyszne ja obieram, wycinam gniazdo i kroję na kawałki, dolewam trochę wody i gotuje, aż się rozpadają, wteyd blenduje, do słoiczków i pasteryzuje

Napisane przez Kinga_20

Dobrze gada, polać jej Ale Ty doroslas przez ten rok jestem z Ciebie baaardzo dumna

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Poprosimy z Lili o kciuki bo robilysmy badania i zaraz smigamy po wyniki, oby morfo i żelazo było w normie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

I nie zepsują Ci się bez cukru? Słyszałam, że po 2 miesiącach są do wyrzucenia...


Kinga trzymam kciuki! Sama czekam na posiew kału na bakterie i wieści od TŻ.

[barwineczek]

Napisane przez xal

Dla mojej nie ma skarpetek nie do pokonania


Na pokarm to tabletki i obwiązywanie.
A dlaczego chcesz na butlę przechodzić?

Podaj mi linka do tych niemieckich skoków to wujek gogle potłumaczy
Do wczoraj nie wierzyłam w skoki, nie istniało dla mnie to pojęcie. Uparłam się, ze ząbki i już, ale jak paracetamol nie dał rady to zęby odpadają i się poddaję chyba to skok. Tylko właśnie tak między skokami według stron pl, chyba idziemy po niemiecku

Dawałam dłużej, prawie od urodzenia, czasami były dni bez, i tydzień temu jakoś zaczęłam dopiero ograniczać.

To stosujecie paracetamol na zęby? Jest efekt?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[karolina2121]

Napisane przez Mysia mysz

eureka! jakbym o moim czytała, boi się wszytskiego i odwala histerię przy ubieraniu bodziaka, tylko, ze to ma od jakiegoś 18-19 tygodnia, ale mam nadzieje, że to to !

moj identycznie, jakiś dzikus się zrobił a przebieranie go to istna udręka

[Mysia mysz]

Napisane przez MoTyleKsw

Depresję poporodową sie leczy. Ja przepłakałam dzien w dzień równe 2 miesiące. Nie było dnia bym nie płakała. Tylko u mnie prócz depresji po porodzie była depresja z powodu straty bliskich mi osób. I uwierz mi TŻ stawał na rzęsach by mi pomóc, ale musiałam sama ze sobą stoczyć walkę w ktorej pomógł i utwierdził specjalista.




I nie zepsują Ci się bez cukru? Słyszałam, że po 2 miesiącach są do wyrzucenia...


Kinga trzymam kciuki! Sama czekam na posiew kału na bakterie i wieści od TŻ.

dobrze, że z tego wyszłaś !

wiesz co owoce mają swój cukier gruszki wyszły mi takie słodkie, że po łyżce mam dość chyba dodam cytryny następnym razem

ja pasteryzuje przez 10 minut w gorącej wodzie i się nie psują

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:07 ----------

Napisane przez barwineczek

To stosujecie paracetamol na zęby? Jest efekt?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

u nas pomaga nurofen truskawkowy

[banka26]

Uwaga!!!! Puchatkowa z Banka zaraz sie spotkaja hee

Sent from my GT-I9100 using Wizaz Forum mobile app

[deb]

Napisane przez axella

Dziewczyny, a propos.. Dziecko ma potrzeby, nie zachcianki-to fakt.
Moim zdaniem jest za male by wymuszac jakies zachowania.
To tak jak ktoś mówi ze jego niemowle robi mu 'na zlosc' bo np sie czesto budzi. Hallo! Nie moze robic na zlosc, nie myśli w tych kategoriach i zacznie kombinować pod tym kątem za kilka, kilkanaście miesięcy..
Teraz to niemożliwe..

Z budzla sie dzis tylko 2razy,dzienne zasypianis to nadal hardcore ale nocki lepsze

Mam zapas na rok chyba sloiczkos, sokow i ciuchow.. I jestem troche splukana hehe ale tyyyle okazji!

A teraz odbijam od tematu:
JAK TEN CZAS LECI!
Juz koniec października, zaraz listopad, Z bedzie miec 6mc!! Niedawno ganialam z brzuchem a tu tylko co chwila nowy miesiac i nowy miesiac!! Szok! Za 2mc swieta! Choinka juz będzie kupiona, prezenty spakowane, Z bedzie siedziec i sie bawic... Probowac stawac.. Szooook! Nie ogarniam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak czytam jak piszesz o tych świętach i co nasze dzieciaki będą wtedy robić to płakać mi się chce ze wzruszenia