|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 2
|
![]() Jak uwolnić się od przeszłości i pójść dalej?
Mam dosyć duży problem, który uniemożliwia mi „pójście dalej”, gdyż doszłam do wniosku, że tkwię w tym samym miejscu. Może któraś z Was spojrzy na to inaczej i podpowie, jak z tego wybrnąć.
Jakieś 3 lata temu, kiedy próbowałam uporać się ówczesnym toksycznym związkiem, przez przypadek na czacie poznałam, nazwijmy go, X. Praktycznie od początku złapaliśmy dobry kontakt, w zasadzie to on pomógł mi uwolnić od trudnego faceta. Wciąż dużo pisaliśmy, zaintrygował mnie i tak dalej, spotkaliśmy się raz na żywo (nie mieszkaliśmy w tych samych miastach). Po jakimś czasie zaczęłam mieć wrażenie, że się w nim zauroczyłam, a stąd do zakochania już nie tak daleko. Problem leżał w tym, że on otwarcie mówił, że nie jest typem związkowca, ale mimo wszystko była między nami swego rodzaju relacja. Tak się złożyło, że zaczynałam studia w tym samym mieście, w którym mieszkał on, ale postanowiłam sobie, że się dalej w to nie zaangażuję, nie chciałam nieodwzajemnionego uczucia. On jednak nalegał na kontakt. Niestety, ale ja, żeby zapomnieć o X, stwierdziłam, że muszę zaangażować się w związek z kimś innym. No i pojawił się Y. I powiem Wam, że przez kilka miesięcy było idealnie. Y różnił się diametralnie od X, w przeciwieństwie do niego był spokojny, ułożony. Byłam przekonana, że to koniec historii z X. On z początku nalegał, żebyśmy się spotykali, skoro jesteśmy już w tych samych miastach, ale ja usilnie chciałam zerwać kontakt. Myślałam, że wszystko zostało już wyjaśnione. Z Y byłam w związku już kilka miesięcy, kiedy nagle X napisał do mnie pewnego wieczora, próbował przekonywać, że powinniśmy się widywać itp., że w głębi duszy tego chcę. Znowu urwałam kontakt i próbowałam wyrzucić z głowy, bo oczywiście po tym zaczęłam o nim myśleć. Kolejne kilka miesięcy i tym razem nie wytrzymałam ja. Z Y związek przestał się kleić, a ja napisałam do X, dałam się namówić na spotkanie. Do niczego między nami nie doszło, utrzymywaliśmy już później kontakt i wiedziałam już, że nie tak łatwo będzie o nim zapomnieć. Z Y rozstałam się kilka tygodni później. Kontakt z X sprawił, że moje „uczucia” powróciły, ale dalej nie pozwalałam sobie na zaangażowanie, wciąż pisaliśmy, spotkaliśmy raz czy dwa, ale w pewnym momencie znowu zerwałam kontakt na kilka miesięcy. Po raz kolejny próbowałam zaangażować się w coś innego, schemat ten sam. Sytuacja z odnowienie kontaktu i jego zerwaniem wystąpiła ponownie. Minęło kolejne parę miesięcy, a ja poznałam Z. Jeśli chodzi o typ osobowości, był nieco podobny do X, to był całkiem udany związek, oczywiście w międzyczasie X znowu do mnie napisał, ale wtedy już od razu zaznaczyłam, że jestem w szczęśliwym związku i że nie będziemy mieć kontaktu. No niestety, po prawie roku rozstałam się z Z. I żeby już zbytnio nie przedłużać, przejdę do chwili obecnej. X znowu pojawił się w moich myślach, nie wiem co z tym zrobić. Minęły 3 lata, a ja wciąż nie potrafię raz na zawsze zapomnieć o tym facecie. Co gorsza, doszłam do wniosku, że moje poprzednie związki były jakoś powiązane z X, bo albo chciałam o nim zapomnieć albo znaleźć kogoś bardzo podobnego do niego. Chciałabym się z tym jakoś uporać, zamknąć raz na zawsze ten rozdział, bo czuję, że bez tego nigdy tak naprawdę nie dam szansy właściwej dla mnie osobie. Najłatwiej byłoby pewnie, gdybym dowiedziała się, że on jest albo w związku, albo jednoznacznie mówi mi, że nie chce mieć więcej ze mną do czynienia. A tak to przez te 3 lata była taka huśtawka, raz on odnawiał kontakt, raz ja i ciągle zostawała ta niedomknięta furtka. A ja nie chcę po raz kolejny wpaść w to błędne koło, że angażuję się w związek z kimś, żeby o nim zapomnieć. Dziewczyny, co byście zrobiły na moim miejscu? Czy warto byłoby wysilić się ten ostatni raz, spróbować z nim jakoś pogadać i zamknąć to raz na zawsze, czy zostawić to tak, jak jest i spróbować inaczej zapomnieć? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 308
|
Dot.: Jak uwolnić się od przeszłości i pójść dalej?
Wiadomo, ze związku nie chce, to czego on właściwie od Ciebie chce, kiedy tak nalega na kontakt i spotkania? Relacji koleżeńskiej? FWB? Doszło kiedykolwiek między wami do czegoś? Powiedz mu wprost to co tu napisałaś, że za każdym razem angażujesz się emocjonalnie w relacje z nim, a on przecież nie chce z tobą być. I zerwij kontakt, poblokuj go wszędzie i postaraj się nie złamać tym razem. Jeśli nie jest egoistą, który myśli tylko o sobie, to zrozumie i da Ci spokój.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 1 250
|
Dot.: Jak uwolnić się od przeszłości i pójść dalej?
Nie rozumiem problemu.
Dajesz się wodzić od kilku lat gościowi, który nawet nie ma zamiaru z tobą być? To jakiś potomek Mickiewicza, że wkręca ci tak uzależniające teksty? Dziewczyno, przejrzyj na oczy. Koleś ma bekę odzywając się co kilka miesięcy, mąci bo jesteś łasa na tekst pisany, manipuluje tobą w sobie znany sposób a ty będąc w z kimś w związku rozmyślasz o gościu z czata. Weź się zastanów co ty robisz. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Stumilowy Las
Wiadomości: 2 853
|
Dot.: Jak uwolnić się od przeszłości i pójść dalej?
Bardzo słabo to wygląda, że będąc w związku myślisz o kimś innym. I powtarza się to za każdym razem, gdy kogoś masz. Wiesz, że oszukujesz w ten sposób swojego partnera? Jeżeli naprawdę chcesz się odciąć od gościa z czata to powiedz mu jasno i wyraźnie, że kończysz tę znajomość i ją po prostu zakończ, zablokuj, wykasuj numer, odetnij się. Gdybyś naprawdę chciała to zrobiłabyś to już dawno. W Twoim przypadku jak odcięcie się nie ma innej rady. I nie wchodz w żaden związek nim nie uporasz się z tym co masz w głowie.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 426
|
Dot.: Jak uwolnić się od przeszłości i pójść dalej?
Robi się to tak: 1. Udajesz że nie żyjesz. 2. Mówisz/ piszesz że dziękujesz za znajomosc. W obu przypadkach konsekwentnie się już nigdy więcej nie odzywasz, chyba że jak spotkasz na ulicy to grzecznościowo coś wymienicie. Jakby mi ktoś pisał kilka razy przez 3 lata że chce zerwać kontakt to bym to odebrała jako próbę manipulacji. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
Narzędzia | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:36.