jak najlatwiej i jak dlugo trwa nauka holenderskiego?a jak studia w Holandi??pomocy:)

[pylinka]

witam dziewczyny!!!! przypuszczam ze jet tu sporo dziewczynek ktore sa w Holandi... otoz mam pytanie , jak latwo sie nauczyc holenderskiego? z czgo korzystac ? czy jest trudny... i ile to trwa mniej wiecej? Otoz mam chlopaka z Holandii nie wiem co bedzie dlaje..ale poki co chcialabym sie nauczyc tego jezyka zrobic mu te przyjemnosc jest ktos taki tu komu sie udalo...? mnie tak dobija to ze prawie wszyscy we nas nie wierza nie wiecie mozejak mozna sie dostac na studia w holandii...? bo ja sie uparlam i bede wlaczyc o te miolsc pozdrowienia dla wsyztskich ktorzy sa w podobnej sytuacji jak ja!!!! wartiatki
piszcie prosze...

[**KaNiA**]

trzymam za Ciebie kciuki za Ciebie i za Twoja (Wasza) milosc niestey nie mam zielonego pojecia o studiach i o tym jezyku poszukaj jakis kursow w necie.. oczywiscie one nie sa tanie :/. buzka

[~~~JOLA~~~]

Witaj

Ja rowniez bede trzymala za Ciebie kciuki Na Twoje pytania niestety nie znam odpowiedzi Nie znam holenderskiego, ale mialam okazje go kilkakrotnie slyszec i dla mnie jest to mieszanka angielskiego z niemieckim Znam oba te jezyki i calkiem sporo potrafie zrozumiec z holenderskiego Jesli znasz ktorys z nich, to na pewno bedzie Ci latwiej

Bylam w troche podobnej sytuacji, co Ty. Wyjechalam do Niemiec do chlopaka, nauczylam sie tu jezyka i dostalam sie na studia Poczatki nie nalezaly do latwych, ale bardzo chcialam osiagnac moj cel i... sie udalo Zlozylam papiery tylko do jednej uczelni i dostalam miejce

U Ciebie plusem jest to, ze Twoj chlopak mowi po holendersku, wiec na pewno Ci duzo pomoze

Zycze powodzenia

[P0LLA]

nie wiem skad jestes w Polsce ale we Wroclawiu jest Katedra Niderlandystyki, w duzych miastach coraz wiecej jest miejsc gdzie niderlandzkiego mozna sie nauczyc.
Poza tym jesli jestes studentka, mozesz sie postarac o wyjazd na Socratesa na uczelnie w Holandii... To dobry sposob na pierwszy rok w nowym kraju

Co do samego jezyka.... To wszystko zalezy od Twojego samozaparcia, ale masz dobry powod do nauki, wiec trzymam kciuki.
na poczatek przejrzyj podreczniki Ponsa z plytami CD, wedlug mnie na poczatek sa warte polecenia.

[Sneeuwwitje]

Tak jak napisala Polla, w wiekszych miastach sa organizowane kursy jezykowe z niderlandzkiego. Jesli studiujesz mozesz zapisac sie na lektorat.
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale w NL tez sa kursy jezykowe dla cudzoziemcow na roznych poziomach, od poczatkujacego.
Jezyk nie jest taki trudny; znajac np. niemiecki i angielski jest jeszcze latwiej...
Powodzenia!

[pylinka]

tak..niestety nie jestem z dzuego miasta szukalam czegos takiego tutaj ale to nie istnieje oraz takze nie jestem jescze studentka...dlatego wlasnie chcialabym sie dowiedziec czy sa moze jakies stypendia ktore pomoglyby mi wyjechac tam za rok na CALE studia... poniewaz sa one piekielnie drogie a slyszalam ze sa jakies stypendia ...zeby pomoc w funduszach czy moze sa jakies umowy z uczelniami ze mozna wyjechac ale nie an kilka mies tylko na cale...?a ksiazki zamowilam Ponsa z plytami CD : )
nikt nie mowil ze bedzie latwo..ale ja w to wierze!!!!!!!!!! buziaki

[Sneeuwwitje]

Mozna wyjechac np. na stypendium w ramach programu Socrates-Erasmus - to stypendium na okres od 3 do 12 miesiecy. Zeby sie zakwalifikowac trzeba byc studentem uczelni uczestniczacej w programie i miec zaliczony bodajze pierwszy rok studiow

Popatrz tu: http://ec.europa.eu/education/progra...udents_en.html
i tu: http://www.socrates.org.pl/socrates2...000010&more=16
Informacje znajdziesz takze na stronach polskich uczelni.

O stypendiach dluzszych niz rok lub na cale studia niestety nic nie wiem.
Moze dziewczyny cos doradza

Powodzenia!

[P0LLA]

Napisz troche wiecej o sobie, czym sie interesujesz, co zamierzasz studiowac... Gdzie mieszkasz i do jakiego miasta w Holandii chialabys wyjechac, poszukamy czegos... Stypendiow w Polsce, ktore sfinansowalyby cale studia w innym kraju nie ma. Najlatwiej o jakiekolwiek stypendium starac sie po pierwszym roku, kiedy juz masz wyniki, ktore sa dowodem na to, ze jestes dobra studentka Rozumiem, ze w tym roku bedziesz zdawac mature?

[P0LLA]

Nie wiem czy Ci sie spodoba ten pomysl...
Jest cos takiego jak Wolontariat Europejski, jest to akcja 2 Programu Mlodziez.
polega to na tym, ze wyjezdzasz na 6-12 miesiecy do pracy, masz zagwarantowane mieszkanie, wyzywienie, dostajesz kieszonkowe, uczysz sie jezyka, pracujesz, czesto w duzych miedzynarodowych organizacjach...
Znajac jezyk i warunki zycia w Holandii bedzie Ci latwiej starac sie o studia tam.
Zerknij tutaj http://ec.europa.eu/youth/program/so...from_query.cfm
Jest to lista aktualnych projektow w Holandii.
Sama uczestniczylam kiedys w takim rocznym projekcie w Belgii. Od tego zaczela sie moja przygoda z tym krajem. Dostawalam okolo 400 euro miesiecznie, ale bylo to jedno z najfajniejszych doswiadczen mojego zycia...
W projekcie uczestniczylo 20 osob z calej Europy... I do tej pory pomijajac fajny element na poczatku budowania swojego CV, mam przede wszystkim swietne wspomnienia i wspanialych przyjaciol...
Pomysl o tym... W projekcie moga uczestniczyc mlodzi ludzie w wieku 18-26 lat

[sky1980]

moze ja ci cos doradze
mieszkam w holandii 3 lata, nauka jezyka byla dla mnie dosc skomplikowana na poczatku nie umialam odroznic slow to bylo jedno wielkie bla bla bla,
po kilku miesiecznym osluchaniu sie z niderlandzkim zaczelam jego nauke,trwalo to moze z 9-10 miesiecy zanim zaczelam nim wladac (na poziomie podstawowym),ucze sie go az do dzisiaj i wiem ze do opanowania go musza minac dobre lata ,ulatwieniem dla mnie jest ze slysze ten jezyk na ulicy,w sklepie,w telewizji, nie wiem ile tobie to zajmie uczac sie go w polsce .

Jezeli chcesz przyjechac tu na pelne studia, musisz sobie za nie zaplacic inaczej sie nie da,jedyne co ci da holenderski rzad to zwrot ok. 900 euro jednorazowo , bo PL nalezy do UE. Dodatkowo musisz udowodnic ze bedziesz finansowo potrafila sie tu utrzymac bez podejmowania pracy.


Powodzenia

[Doni79]

Napisane przez sky1980

moze ja ci cos doradze
mieszkam w holandii 3 lata, nauka jezyka byla dla mnie dosc skomplikowana na poczatku nie umialam odroznic slow to bylo jedno wielkie bla bla bla,
po kilku miesiecznym osluchaniu sie z niderlandzkim zaczelam jego nauke,trwalo to moze z 9-10 miesiecy zanim zaczelam nim wladac,ucze sie go az do dzisiaj i wiem ze do opanowania go musza minac dobre lata ,ulatwieniem dla mnie jest ze slysze ten jezyk na ulicy,w sklepie,w telewizji, nie wiem ile tobie to zajmie uczac sie go w polsce .

Jezeli chcesz przyjechac tu na pelne studia, musisz sobie za nie zaplacic inaczej sie nie da,jedyne co ci da holenderski rzad to zwrot ok. 900 euro jednorazowo , bo PL nalezy do UE. Dodatkowo musisz udowodnic ze bedziesz finansowo potrafila sie tu utrzymac bez podejmowania pracy.


Powodzenia

Zgadzam sie ze Sky.

Ja rowniez mieszkam w Holandii prawie 5 lat.Plynnie jezykiem posluguje sie dopiero gdzies od roku, poniewaz wedlug mnie jest trudny, ale do nauczenia. Szczegolnie jesli mieszkasz w kraju, w ktorym slyszysz go na okraglo. Jednak znajac dobrze angielski lub niemiecki spokojnie moze tu studiowac na ktoryms z miedzynarodowych kierunkow (ktorych jest naprawde sporo).

Tutaj skonczylam studia (International Business and Management z wykladowym angielskim) w Enschede, teraz pracuje. Rzeczywiscie z funduszu europejskiego mozemy starac sie o zwrot 900 E. Dodatkowo powiem ci, ze majac pozwolenie na prace (o ktore moze wystapic tylko i wylacznie pracodawca) dostaje sie takze OV Kaart (czyli karte na wolne przejazdy autobusami i pociagami) oraz stypendium socjalne, ktore jest nieduze (ok 230 euro, ale zawsze cos). Studiujac tu zawsze mozna sobie zalatwic jakas pracke na boku, ktora naprawde pomoze sfinansowac wszystko (ja przez 3 lata studiow sprzatalam u ludzi w domach. Fakt, bylo czasem ciezko, ale cale studia i zycie oplacalam sama oczywiscie z pomoca mojego meza -wtedy jeszcze chlopaka, tez studenta) I powiem jeszcze tak: 2, 3 itd. rok mozna sobie oplacic pracujac i odkladajac kase, ale na przyjazd i na oplacenie 1 roku studiow, zycia do momentu znalezienia pracy itd. niestety trzeba miec finanse przy sobie.

Ja nie studiowalam przez Socratesa ani inna organizacje, ale mysle, ze to bardzo dobry pomysl.

Na tej stronie znajdziesz duzo pomocnych info www.nuffic.nl.

Dajs znac jesli potrzebujesz pomocy

Pozdrawiam.

[Sweetie]

Teoretycznie mozna legalnie pracowac w Holandii-'part time' - jako student. Praktycznie, trzeba miec pozwolenie na prace, ktore mozna by latwo dostac (bo jest uproszczona procedura dla studentow) ale niestety, do tego jeszcze ciagle jest potrzebne pozwolenie pobytu...Obecnie, takie pozwolenie kosztuje 433 euro. A czekac sobie mozna na nie baaardzo dlugo. Wiec w rezultacie, legalna praca odpada, i OV kaart tez odpada Moze cos sie zmieni od stycznia.

[sky1980]

wedlug IND od pierwszego stycznia mozemy w holandii legalnie pracowac, wiec moze ulatwi sie troche zycie

Doni zgadzam sie ze najlepiej studiowac tu international kierunki,jest duzy wybor i w wszystko w angielskim

[Sweetie]

Napisane przez sky1980

wedlug IND od pierwszego stycznia mozemy w holandii legalnie pracowac, wiec moze ulatwi sie troche zycie

Doni zgadzam sie ze najlepiej studiowac tu international kierunki,jest duzy wybor i w wszystko w angielskim

Nie wiem, slyszalam ze moga byc problemy z otwarciem rynku pracy od 1 stycznia w zwiazku z tym ze decyzja rzadu nie jest jeszcze formalnie zatwierdzona przez parlament. Parlament mial zatwierdzic w grudniu, ale w listopadzie sa nowe wybory, wiec jest mozliwe ze nie zdaza na czas...

[Doni79]

Napisane przez Sweetie

Teoretycznie mozna legalnie pracowac w Holandii-'part time' - jako student. Praktycznie, trzeba miec pozwolenie na prace, ktore mozna by latwo dostac (bo jest uproszczona procedura dla studentow) ale niestety, do tego jeszcze ciagle jest potrzebne pozwolenie pobytu...Obecnie, takie pozwolenie kosztuje 433 euro. A czekac sobie mozna na nie baaardzo dlugo. Wiec w rezultacie, legalna praca odpada, i OV kaart tez odpada Moze cos sie zmieni od stycznia.

To nie jest niestety prawda o czym piszesz. Tak bylo przed wstapienie Polski do EU. I nie kosztowalo to 433, a 259. Teraz karta pobytu "verblijfsdocument" kosztuje 28 euro, poniewaz jest to normalna standardowa cena dla ludzi z krajow unii. Do tego wcale nie jest trudno ja otrzymac. Po prostu trzeba miec konkretny powod i uzasadnienie. Sa rozne rodzaje pozwolenia: partnerskie, dla studentow, pracownicze itd. (jest to info w 100% prawdziwie i sprawdzone przeze mnie sama )

Dodam jeszcze, ze milion razy latwiej jest dostac pozwolenie na pobyt niz na prace, bo aby dostac pozwolenie na prace najpierw trzeba znalezc pracodawce , ktory bedzie mial ochote nas zatrudnic i wystapic o te pozwolenie. Jednak jest jeszcze plus calej tej sytuacji: pozwolenie nalezy miec TYLKO przez pierwszy rok pracy (pracujac oczywiscie pelen rok na pelen etat) Po roku otrzymujemy pozwolenie na prace na czas nieokreslony, ale prawdopodobnie wszystko od stycznia bedzie latwiej wiec to co napisalam w sumie bedzie zbedne

[Sweetie]

Napisane przez Doni79

To nie jest niestety prawda o czym piszesz. Tak bylo przed wstapienie Polski do EU. I nie kosztowalo to 433, a 259. Teraz karta pobytu "verblijfsdocument" kosztuje 28 euro, poniewaz jest to normalna standardowa cena dla ludzi z krajow unii. Do tego wcale nie jest trudno ja otrzymac. Po prostu trzeba miec konkretny powod i uzasadnienie. Sa rozne rodzaje pozwolenia: partnerskie, dla studentow, pracownicze itd. (jest to info w 100% prawdziwie i sprawdzone przeze mnie sama )

Dodam jeszcze, ze milion razy latwiej jest dostac pozwolenie na pobyt niz na prace, bo aby dostac pozwolenie na prace najpierw trzeba znalezc pracodawce , ktory bedzie mial ochote nas zatrudnic i wystapic o te pozwolenie. Jednak jest jeszcze plus calej tej sytuacji: pozwolenie nalezy miec TYLKO przez pierwszy rok pracy (pracujac oczywiscie pelen rok na pelen etat) Po roku otrzymujemy pozwolenie na prace na czas nieokreslony, ale prawdopodobnie wszystko od stycznia bedzie latwiej wiec to co napisalam w sumie bedzie zbedne

No to musze cie rozczarowac bo, po pierwsze, pozwolenie za 28 euro NIE WYSTARCZY aby dostac pozwolenie na prace (przynajmniej jako student)- Musi byc to za 433. I z kolei to pozwolenie (433) moze nie jest tak trudno dostac, tylko czekac trzeba niezmiernie dlugo...Ja czekalam ROK! To sie moze kwalifikowac chyba do rekordow Poza tym, urzednicy urzedu imigracyjnego (i mojego ukochanego "International Office' W Leiden University) wcale nie ulatwiaja sprawy, bo nie znaja przepisow- na to wychodzi. Wiec musialam sie niemalze o to klocic...
A jak sie juz ma pozwolenie pobytu, to o pozwolenie o prace wcale nie trudno-maximum 2 tygodnie.

Wierz mi, wolalabym tego wszystkiego nie wiedziec, ale niestety przeszlam przez to. Moj pracodawca skladal podanie o pozwolenie na prace do CWI 2 razy, za kazdym razem z ta sama odpowiedzia...

[Doni79]

Napisane przez Sweetie

No to musze cie rozczarowac bo, po pierwsze, pozwolenie za 28 euro NIE WYSTARCZY aby dostac pozwolenie na prace (przynajmniej jako student)- Musi byc to za 433. I z kolei to pozwolenie (433) moze nie jest tak trudno dostac, tylko czekac trzeba niezmiernie dlugo...Ja czekalam ROK! To sie moze kwalifikowac chyba do rekordow Poza tym, urzednicy urzedu imigracyjnego (i mojego ukochanego "International Office' W Leiden University) wcale nie ulatwiaja sprawy, bo nie znaja przepisow- na to wychodzi. Wiec musialam sie niemalze o to klocic...
A jak sie juz ma pozwolenie pobytu, to o pozwolenie o prace wcale nie trudno-maximum 2 tygodnie.

Wierz mi, wolalabym tego wszystkiego nie wiedziec, ale niestety przeszlam przez to. Moj pracodawca skladal podanie o pozwolenie na prace do CWI 2 razy, za kazdym razem z ta sama odpowiedzia...

Rozczarowana nie czuje sie w ogole, poniewaz ja to wszystko mam juz za soba i zupelnie inaczej wszystko doswiadczylam niz ty.
W Holandii jak napisalam juz wyzej mieszkam prawie 5 lat. Skonczylam tu studia i w zyciu za nic ne placilam 433 euro. W tej chwili mam pozwolenie na pobyt na 5 lat (normalnie unijne), za ktore placilam 28 euro (tyle samo ile moja kolezanka Niemka) , natomiast podczas studiow placilam za pozwolenie studenckie rocznie 259 euro, ale wtedy PL nie bylo jeszcze w Unii (oprocz ostatniego roku, kiedy ROWNIEZ placilam 28 euro!)

Zeby dostac pozwolenie na prace pracodawca musi udowowdnic, ze na te stanowisko nie ma Holendra czy innej osoby ze "starego" UE czyli po prostu musisz wykazywac sie "kwalifikacjami unikalnymi". dziwnie to brzmi, ale niestety pracodawca musi to udowodnic. ze masz "cos", z oni nie.

Dodam jeszcze, ze dokladnie wiem jak dzialaja wszelkie holenderskie instytuacje i procedury odnosnie i pobytu i studiow i pracy, poniewaz jak juz napisalam mieszkam tu dlugo, skonczylam tu studia i od pol roku pracuje normalnie na pelen etat w Boschu, takze jak widzisz moje info jest sprawdzone i poparte doswiadczeniem.

[Sweetie]

Nie bede sie z toba spierac, bo nie o to tu chodzi, ale trzeba cos sprostowac. Ja tu tez juz sporo czasu spedzilam (3.5 roku) i tez troche na ten temat wiem. Jesli chodzi o pozwolenie o prace dla studentow, to nie trzeba sie wykazywac niczym, bo stosuje sie uproszczona procedura. W rezultacie najwiecej problemow jest z pozwoleniem pobytu. Natomiast jesli nie starasz sie o pozwolenie na prace, to wystarczy pozwolenie za 28.
Ciekawa jestem czy staralas sie o prace jako student? Ja tak...

[Doni79]

Napisane przez Sweetie

Nie bede sie z toba spierac, bo nie o to tu chodzi, ale trzeba cos sprostowac. Ja tu tez juz sporo czasu spedzilam (3.5 roku) i tez troche na ten temat wiem. Jesli chodzi o pozwolenie o prace dla studentow, to nie trzeba sie wykazywac niczym, bo stosuje sie uproszczona procedura. W rezultacie najwiecej problemow jest z pozwoleniem pobytu. Natomiast jesli nie starasz sie o pozwolenie na prace, to wystarczy pozwolenie za 28.
Ciekawa jestem czy staralas sie o prace jako student? Ja tak...

Widocznie inaczej doswiadczamy wszystko i tyle.

Tak, jako studentka pracowalam w firmie Impress w dziale marketingu. najpierw bylam tam normalnie na stazu, ktory byl obowiazkowy w trakcie studiow (przez jeden semestr na 2 roku - tzn. ogolnie jest na 3, ale ja zaczelam studia od razu od 2 roku wiec dla mnie staz byl na 2 roku)) i po prostu zostalam w tej firmie po skonczeniu stazu i pracowalam tam 16 h w tygodniu. Nie mialam problemu z uzyskaniem pozwolenia wiec widzisz, po prostu jeszcze raz: inaczej doswiadczamy wszystkiego o tyle.

Przyczepiam sie tylko do jednego: nie wszystko jest w tak czarnych barwach jak ty to opisujsz

Z pozwoleniem na pobyt w ogole nigdy nie mialam problemu i przyznam sie, ze szczerze sie dziwie, ze ty mialas, poniewaz dla mnie naprawde jest to nieznane.

[Sweetie]

Dziewczyna chciala rady jak szybko nauczyc sie holenderskiego, a tu poszedl ciezki urzedowy kaliber. Moze to optymistyczna uwaga, ze nie wszystko trzeba widziec w czarnych barwach, i moze tego nalezy sie trzymac. Jednak ja jestem bliska pozwania IND o koszty i utracone korzysci i w tej chwili ciezko mi na to patrzec optymistycznie, bo meczylam sie z tym rok, i musisz przyznac ze rok to cholernie dlugo...Zwlaszcza ze moje studia trwaly rok wiec jest mi to juz praktycznie niepotrzebne.
No ale moze sie cos zmieni wkrotce

[Doni79]

Naprawde wierze, ze dali ci popalic. Biurokracja jest w ogole okropna rzecza, a niektore urzedasy jeszcze utrudniaja cala sprawe.

Ja mialam chyba wiecej szczescia niz rozumu podczas zalatwiania wszystkich spraw urzedowych, ale wiem, ze jest roznie. Poprzez to, co napisalam wczesniej chcialam tylko zaznaczyc, ze nie zawsze jest ciezko i majac troche szczescia mozna ze wszystkim sie uporac.

[sky1980]

obje macie (w niektorych sprawach ) racje, co do biurokracji to jest tu gorsza niz w kazdym innym kraju. Druga sprawa IND informuje oficjalnie ze od stycznia niektore kraje UE (w tym PL)moga tu legalnie pracowac, jest za pozno dla rzadu holenderskiego na wycofanie sie z tego- taka informacje otrzymal moj TZ z trzy tygodnie temu kiedy do nich dzwonil.

Musze sie zgodzic z Doni ze pozwolenie na pobyt jest dosc latwo otrzymac(obecnie to nawet nie wiem po co o nie wystepowac)problemy zaczynaja sie z pozwoleniem na prace, to prawda trzeba znalesc pracodawce ktory...bla bla (to juz wiemy). Najlatwiej co mozna w tym kraju zrobic to rozpoczac studia, nie ma zadnych przeszkod jak dlugo jest sie z UE i jak dlugo sie za nie placi

[Doni79]

Napisane przez sky1980

...Najlatwiej co mozna w tym kraju zrobic to rozpoczac studia, nie ma zadnych przeszkod jak dlugo jest sie z UE i jak dlugo sie za nie placi

Otoz to

[agnieszyszka]

Napisane przez pylinka

witam dziewczyny!!!! przypuszczam ze jet tu sporo dziewczynek ktore sa w Holandi... otoz mam pytanie , jak latwo sie nauczyc holenderskiego? z czgo korzystac ? czy jest trudny... i ile to trwa mniej wiecej? Otoz mam chlopaka z Holandii nie wiem co bedzie dlaje..ale poki co chcialabym sie nauczyc tego jezyka zrobic mu te przyjemnosc jest ktos taki tu komu sie udalo...? mnie tak dobija to ze prawie wszyscy we nas nie wierza nie wiecie mozejak mozna sie dostac na studia w holandii...? bo ja sie uparlam i bede wlaczyc o te miolsc pozdrowienia dla wsyztskich ktorzy sa w podobnej sytuacji jak ja!!!! wartiatki
piszcie prosze...

witaj pylinko!
na pocieszenie chcialam opowiedziec ci moja historie. 1,5 roku temu przyjechalam do holandii na 2 miesiace przy zbiozre pieczarek. w tej samej firmie pracowal pewien przystojny holender ktory zaczal na mnie zerkac...... oczywiscie nie robilam sobie nadzieji bo nie mowie w zadnym jezyku.rowniez nam NIKT nie dawal zadnych szans. na pierwszej randce bylo... cicho prawie nie rozmawialismy tylko siedzielismy zawstydzeni. na 2 randke wzielismy rozmowki ang-pol.zaczelam sie uczyc angielskiego a pozniej holenderskiego.dzisiaj jestesmy razem juz 1,5 roku.swobodnie (ale nie perfekt)mowie po angielsku, i zaczynam troszke po holendersku.od 4 dni jestem tu, mam nadzieje ,na stale.tez nie wiem co bedzie ale jestem pelna pozytywnych mysli.. moja kolezanka ktora tez jest z holendren powiedziala mi raz" pamietej ze wszystko jest mozliwe"... i to jest prawda. jesli sie naprawde kochacie macie baardzo duze szanse. nie sluchaj co mowia inni....
pozdrawiam i trzymam kciuki

[magdarotterdam]

Jak szybko i w jaki sposob nauczyc sie holenderskiego w domu?

[MissChievousTess]

Najtrudniejsza jest chyba wymowa, warto poszukać jak najwięcej materiałów audio. Gramatyka nie jest przesadnie trudna.
Może poszukaj przez skype native speakerów, którzy byliby skłonni z Tobą choćby od czasu do czasu porozmawiać?
W Polsce materiałów dla uczących się tego języka jest mało. Warto szukać obcojęzycznych portali dla poliglotów. Można czytać gazety codzienne w tym języku dostępne on line.

[Aulnay]

Nie uczę się holenderskiego, ale zaglądam czasem na bloga poświęconego nauce tego języka - może tam znajdziesz coś inspirującego
http://www.jezykholenderski.blogspot.com/

[magdarotterdam]

Mieszkam w Holandii od pol roku i narazie musze czekac na darmowy kurs i chce sie troche sama poduczyc ,zeby troche umiec.