Problem w mieszkaniu... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-09-11, 10:20   #1
kontonawizazu
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14

Problem w mieszkaniu...


Proszę Was o obiektywną ocenę tej sytuacji, bo ja jestem w to za mocno zaangażowana.
Chodzi o to, że wynajmuję mieszkanie studenckie, razem z 3 dziewczynami. Mamy dwupokojowe mieszkanie- jeden pokój jest większy, drugi mniejszy, ale bez przesady. Po dwie dziewczyny w pokoju.
Ja od początku mieszkam w tym większym. Teraz skład w mieszkaniu trochę się zmienił. Dwie dziewczyny odeszły, a przyszły dwie nowe. Jedna z nich, moja przyjaciółka miała mieszkać ze mną w większym pokoju, druga dziewczyna z tamtą dziewczyną w mniejszym.
No i teraz te dwie koleżanki wymysliły, że chcą zamienić się pokojami i nie odpuszczą, gdyż uważają, że to niesprawiedliwe, że ja od kilku lat mieszkam w większym (jedna z nich jeszcze się nie wprowadziła i już stawia takie warunki, druga będzie mieszkała tam drugi rok).

I ja, i moja przyjaciółka nie chcemy się na to zgodzić, gdyż od początku dziewczyny wiedziały w którym pokoju będą mieszkać, przy podpisywaniu umowy nie było nawet słowa o zamianie pokoi, a to właśnie mooim zdaniem wtedy powinny się zapytać.
Moim kolejnym argumentem na nie jest to, że mieszkam tam od poczatku, wszystko załatwiam za nie, sprzątam, bo gdyby nie ja to nie wiem jak to mieszkanie by wyglądało...
Poza tym, to chyba jasne, przyzwyczaiłam się do tego pokoju, mam tam swoje łóżko, masę bibelotów. Nie chce się zamieniać co rok pokojami, bo dziewczyny zaproponowały, że za rok zamienimy się znowu.
One twierdzą, że nie będą miały jak się tam uczyć, ale i ja, i moja przyjaciółka również studiujemy i to po dwa kierunki, mamy więc co robić i nauki też jest dużo.
Nie wiem co mam zrobić i jak do nich dotrzeć. Oceńcie swoim okiem.
kontonawizazu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 10:29   #2
Kadin_
Zadomowienie
 
Avatar Kadin_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 510
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Ja bym się nie zamieniała Wiedziały na co się piszą. Jeśli im to nie odpowiada to niech spadają, a Ty znajdziesz kogoś innego
__________________
Kadin_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 10:43   #3
jocelyne mary
Raczkowanie
 
Avatar jocelyne mary
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 353
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Cytat:
Napisane przez kontonawizazu Pokaż wiadomość
Proszę Was o obiektywną ocenę tej sytuacji, bo ja jestem w to za mocno zaangażowana.
Chodzi o to, że wynajmuję mieszkanie studenckie, razem z 3 dziewczynami. Mamy dwupokojowe mieszkanie- jeden pokój jest większy, drugi mniejszy, ale bez przesady. Po dwie dziewczyny w pokoju.
Ja od początku mieszkam w tym większym. Teraz skład w mieszkaniu trochę się zmienił. Dwie dziewczyny odeszły, a przyszły dwie nowe. Jedna z nich, moja przyjaciółka miała mieszkać ze mną w większym pokoju, druga dziewczyna z tamtą dziewczyną w mniejszym.
No i teraz te dwie koleżanki wymysliły, że chcą zamienić się pokojami i nie odpuszczą, gdyż uważają, że to niesprawiedliwe, że ja od kilku lat mieszkam w większym (jedna z nich jeszcze się nie wprowadziła i już stawia takie warunki, druga będzie mieszkała tam drugi rok).

I ja, i moja przyjaciółka nie chcemy się na to zgodzić, gdyż od początku dziewczyny wiedziały w którym pokoju będą mieszkać, przy podpisywaniu umowy nie było nawet słowa o zamianie pokoi, a to właśnie mooim zdaniem wtedy powinny się zapytać.
Moim kolejnym argumentem na nie jest to, że mieszkam tam od poczatku, wszystko załatwiam za nie, sprzątam, bo gdyby nie ja to nie wiem jak to mieszkanie by wyglądało...
Poza tym, to chyba jasne, przyzwyczaiłam się do tego pokoju, mam tam swoje łóżko, masę bibelotów. Nie chce się zamieniać co rok pokojami, bo dziewczyny zaproponowały, że za rok zamienimy się znowu.
One twierdzą, że nie będą miały jak się tam uczyć, ale i ja, i moja przyjaciółka również studiujemy i to po dwa kierunki, mamy więc co robić i nauki też jest dużo.
Nie wiem co mam zrobić i jak do nich dotrzeć. Oceńcie swoim okiem.
Całkowicie zgadzam się z Twoją argumentacją.
A co zrobić, żeby do nich dotarło? Twardo przedstawić powyższe argumenty i tyle. Jak nie dotrze, to niech szukają sobie czegoś innego albo niech się pogodzą z sytuacją.
Przypuszczam, że taki początek wspólnego mieszkania nie jest najlepszy i mogą później też się pojawić konflikty na innym tle, ale bądź dobrej myśli.
jocelyne mary jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 10:51   #4
Acai
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 29
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Taaa, znam ten problem, my jakoś dziwnym trafem zawsze trafiamy na problemowych współlokatorów... Moim zdaniem jeżeli to one się wprowadzają, to one powinny dostosować się do warunków jakie już panują. Nie pasuje im to nara
Acai jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 10:52   #5
krolowa_kosmosu
Raczkowanie
 
Avatar krolowa_kosmosu
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 50
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Nie obraź się, ale trochę przedszkolna kłótnia na zasadzie "ja chce większe!".
Nie dziw się dziewczynom, że nie chcą mniejszego pokoju, b0 przecież Ty też go nie chcesz z tego samego powodu ( no, może jeszcze przenoszenie wszystkich Twoich rzeczy byłoby uciążliwe ). Oznacza to mniej intymności, mniej miejsca na szpargały no i większy ścisk.
Z drugiej strony masz rację - umowa podpisana, nie było mowy o zamianie pokoi. Jeżeli masz jeszcze możliwość ( co przypuszczam, może być trudne po podpisaniu umowy ) zmień te lokatorki, lub zaproponuj im coś w zamian - na przykład, że będą płaciły na osobę czynsz o 10 zł mniejszy. Nie jest to duża kwota, więc może jakoś sobie poradzicie.
Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sytuacji!
krolowa_kosmosu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 11:00   #6
pampuszka
Raczkowanie
 
Avatar pampuszka
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 308
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Cytat:
Napisane przez krolowa_kosmosu Pokaż wiadomość
Nie obraź się, ale trochę przedszkolna kłótnia na zasadzie "ja chce większe!".
Nie dziw się dziewczynom, że nie chcą mniejszego pokoju, b0 przecież Ty też go nie chcesz z tego samego powodu ( no, może jeszcze przenoszenie wszystkich Twoich rzeczy byłoby uciążliwe ). Oznacza to mniej intymności, mniej miejsca na szpargały no i większy ścisk.
Z drugiej strony masz rację - umowa podpisana, nie było mowy o zamianie pokoi. Jeżeli masz jeszcze możliwość ( co przypuszczam, może być trudne po podpisaniu umowy ) zmień te lokatorki, lub zaproponuj im coś w zamian - na przykład, że będą płaciły na osobę czynsz o 10 zł mniejszy. Nie jest to duża kwota, więc może jakoś sobie poradzicie.
Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sytuacji!
A według mnie to nie jest kłótnia ''ja chcę większe''. Nowe lokatorki się zgodziły na warunki i nic im do tego jaki pokój ma autorka wątku.

A te zmniejszenie czynszu to też moim zdaniem jest przesada. Autorka ma płacić więcej, bo księżniczkom nie odpowiada pokój?

Autorko, masz stuprocentową rację! Popieram Cię
__________________
No niemożliwe...
pampuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 11:04   #7
paulin_bee
Raczkowanie
 
Avatar paulin_bee
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 200
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Twoje argumenty są słuszne, dziewczyny wiedziały, na co się zgadzają.
paulin_bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 11:27   #8
phideaux
Wtajemniczenie
 
Avatar phideaux
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 699
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Dla mnie ta cała sytuacja i problem jest absurdalny ;-) Nie wiem na jakiej podstawie dziewczyny domagają się większego pokoju, jak wiedziały, na co się szykowały. Jeszcze na dodatek jedna się jeszcze nie wprowadziła, a już stawia warunki
W życiu bym się nie zamieniła - w sumie nawet nie wiem, czy po czymś takim miałabym ochotę z nimi mieszkać, bo mogłyby się mścić, że im zamiana nie wyszła
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie
phideaux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 12:05   #9
ygerna
Zakorzenienie
 
Avatar ygerna
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4 571
Dot.: Problem w mieszkaniu...

kiedy te nowe dziewczyny oglądały mieszkanie i pokój to chyba wiedziały, że mniejszy jest wolny? i jak się zdecydują z Tobą mieszkać to będą mieć własnie ten mniejszy pokój? moim zdaniem nie ma co dyskutować, bo od początku było wiadomo kto gdzie mieszka
__________________

ygerna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 12:17   #10
perfect_beauty
Raczkowanie
 
Avatar perfect_beauty
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: południe Polski
Wiadomości: 271
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Następnym razem proponuję przy podpisywaniu umowy zrobić adnotacje kto w którym pokoju będzie mieszkał, ja tak zrobiłam i mam teraz spokojną głowę
perfect_beauty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 12:33   #11
Sunny Tiger
Wtajemniczenie
 
Avatar Sunny Tiger
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 789
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Uważam, że te dziewczyny zachowują się dziecinnie. Bez przesady, Ty mieszkasz tam od dawna i Ty stawiasz warunki. Do wynajęcia jest taki a taki pokój, drugi jest zajęty. Albo się zgadzają albo do widzenia.
__________________
Sunny Tiger jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 12:46   #12
_stardust
Rozeznanie
 
Avatar _stardust
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 919
Dot.: Problem w mieszkaniu...

dziewczyny, Wy chyba nie doczytałyście, że jedna z tych dziewczyn mieszka tam tyle samo co autorka. mimo to, moim zdaniem jeśli chciała się z Tobą zamienić pokojem powinna wcześniej poruszyc ten temat i tylko od Twojej dobrej woli zależy, czy się zgodzisz na tą zamianę. jeśli tego nie chcesz to powtarzaj im swoje argumenty aż zrozumieją, jakby nie było masz prawo nazywać ten pokój 'swoim' i nie masz obowiazku zamieniać się z nimi. a to, że mieszkasz w nim od początku to argument na Twoją korzyść, a nie ich.
_stardust jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 12:56   #13
Polka25
Raczkowanie
 
Avatar Polka25
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: lubelszczyzna
Wiadomości: 97
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Cytat:
Napisane przez kontonawizazu Pokaż wiadomość
One twierdzą, że nie będą miały jak się tam uczyć, ale i ja, i moja przyjaciółka również studiujemy i to po dwa kierunki, mamy więc co robić i nauki też jest dużo.

no tak bo panny hrabianki muszą mieć dużo przestrzeni do nauki a Ty ze swoją przyjaciółką już nie musicie pomimo studiowania dwóch kierunków jednocześnie i pomimo, że Ty tam od początku mieszkasz. no rozwalił mnie ten tekst po prostu. Jeśli dobrze rozumiem to ta dziewczyna, która będzie tam mieszkać drugi rok wcześniej też mieszkała w tym mniejszym pokoju?? Więc skąd nagle taka zachcianka?? Dziewczyny tu mają rację, żebyś się na to absolutnie nie zgadzała bo przecież od początku wiedziały na który pokój się decydują. A jak im to nie odpowiada i uważają, że mają za mało przestrzeni to niech sobie wynajmą same osobne mieszkanie i wtedy im miejsca powinno wystarczyć. Bezczelność ludzka nie zna granic.

Autorka pisze, że mieszka tam kilka lat a ta dziewczyna, która zostaje będzie mieszkała drugi rok więc Autorka mieszka tam najdłużej - ja tak to rozumiem.
__________________
Życie ciągle płata mi figle. Myśli, że mam dość sił by iść ciągle pod wiatr..... A ja mam już oczy pełne piasku, nie widzę nic...

mgr się napisało
i się obroniło

Edytowane przez Polka25
Czas edycji: 2012-09-11 o 12:59
Polka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 12:58   #14
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 400
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Osobiście znam przypadek, jak co kilka miesięcy dziewczyny zamieniały się pokojami, bo jeden z nich był większy. Ja bym się na takie coś nie zgodziła, bo wg mnie to bezsensowne zamieszanie. Sama mam nieduży pokój, ale się w nim zadomowiłam, na wszystko znalazłam miejsce i nie wyobrażam sobie żebym teraz wszystko musiała przenosić do innego pokoju. Takie "przeprowadzki" są stratą czasu.

Nie zgadzaj się na takie ceregiele
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 12:58   #15
kontonawizazu
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Cytat:
Napisane przez _stardust Pokaż wiadomość
dziewczyny, Wy chyba nie doczytałyście, że jedna z tych dziewczyn mieszka tam tyle samo co autorka.
Nie mieszka tyle samo. Jedna z dziewczyn mieszkała tam w ubiegłym roku, a ja mieszkam tam hmm 4 lata.

Mamy się spotkać w cztery i osobiście porozmawiać. Będzie mi ciężko się pohamować, bo strasznie mnie ta sytuacja wkurza. Nie chcę sobie narobić nieprzyjemności, bo wiem, że przecież już niedługo będziemy się widywać codziennie i nie będzie miło.
kontonawizazu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 13:04   #16
PaulinciaKWC
Zakorzenienie
 
Avatar PaulinciaKWC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 400
Dot.: Problem w mieszkaniu...

I co? za rok już się znajdzie miejsce w tym mniejszym pokoju na naukę?

Myślę, że one liczą na to, że za rok stwierdzisz "a kij z tym, zostanę w mniejszym pokoju, nie chce mi się przenosić rzeczy". Nie daj się, zostan w swoim pokoju
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną
Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych...
Tyranozaury
PaulinciaKWC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 13:09   #17
rosiek
Zakorzenienie
 
Avatar rosiek
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 12 422
GG do rosiek
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Widziały gały co brały? Po odejściu od kasy reklamacji nie uwzględniamy.

No bez przesady, wynajęły ten jeden konkretny pokój i tyle. Jeśli im się nie podoba, to chyba nikt ich tam na siłę nie będzie trzymał Autorko, nie ulegnij, bo później takim ludziom się wydaje, że mogą wszystko.
rosiek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 13:52   #18
Katiusia
Zakorzenienie
 
Avatar Katiusia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 663
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Zgadzam się, Ty mieszkasz tam od początku i od początku zajmowała. Twoja argumentacja jest jak najbardziej słuszna. Poza tym chyba wiedziały przy podpisywaniu umowy w jakim pokoju będą mieszkać? Cwaniary się znalazły.
Przedstaw im na spokojnie swoje argumenty i za nic nie gódź się na zamianę pokoju.
__________________
Jedyna droga do przemian to przestać bać się wyzwań.
Katiusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 14:18   #19
Anol
Rozeznanie
 
Avatar Anol
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Ww/DE
Wiadomości: 805
Dot.: Problem w mieszkaniu...

A nie można odstąpić od umowy lub jakiś aneks odnośnie zajmowanych pokoi? Teraz to bym miała obawy z nimi mieszkać. To dziwne, że dopiero po podpisaniu umowy upominają się o większy pokój, trochę jakby to było celowe, że nie wspomniały wcześniej
__________________
27.06.2013 r.

Oliwia 18.05.2015

Anol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 14:28   #20
pampuszka
Raczkowanie
 
Avatar pampuszka
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 308
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Cytat:
Napisane przez _stardust Pokaż wiadomość
dziewczyny, Wy chyba nie doczytałyście, że jedna z tych dziewczyn mieszka tam tyle samo co autorka. mimo to, moim zdaniem jeśli chciała się z Tobą zamienić pokojem powinna wcześniej poruszyc ten temat i tylko od Twojej dobrej woli zależy, czy się zgodzisz na tą zamianę. jeśli tego nie chcesz to powtarzaj im swoje argumenty aż zrozumieją, jakby nie było masz prawo nazywać ten pokój 'swoim' i nie masz obowiazku zamieniać się z nimi. a to, że mieszkasz w nim od początku to argument na Twoją korzyść, a nie ich.
Autorka teraz mieszka w pokoju z tą starą koleżanką. Dwie nowe chcą większego pokoju Jak tak to rozumiem... edt ok, doczytałam, myliłam się

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Cytat:
Napisane przez PaulinciaKWC Pokaż wiadomość
Osobiście znam przypadek, jak co kilka miesięcy dziewczyny zamieniały się pokojami, bo jeden z nich był większy. Ja bym się na takie coś nie zgodziła, bo wg mnie to bezsensowne zamieszanie. Sama mam nieduży pokój, ale się w nim zadomowiłam, na wszystko znalazłam miejsce i nie wyobrażam sobie żebym teraz wszystko musiała przenosić do innego pokoju. Takie "przeprowadzki" są stratą czasu.

Nie zgadzaj się na takie ceregiele
Też znam takie przypadki, ale to jest ekipia, która wynajmowała całe mieszkanie i tak się dogadali.
__________________
No niemożliwe...

Edytowane przez pampuszka
Czas edycji: 2012-09-11 o 14:30
pampuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 14:30   #21
_stardust
Rozeznanie
 
Avatar _stardust
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 919
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Cytat:
Dwie dziewczyny odeszły, a przyszły dwie nowe. Jedna z nich, moja przyjaciółka miała mieszkać ze mną w większym pokoju, druga dziewczyna z tamtą dziewczyną w mniejszym.
autorka która mieszka tam 4 lata + nowa - jej przyjaciółka a druga para to dziewczyna która rok tam mieszka + nowa


Autorko, myślałam, że obie mieszkałyscie tam rok, bo nie wspomniałaś o tym ile która, ale skoro Ty mieszkasz tam jeszcze dłużej to tym bardziej masz prawo zachować swój pokój.
_stardust jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 14:33   #22
pampuszka
Raczkowanie
 
Avatar pampuszka
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 308
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Cytat:
Napisane przez _stardust Pokaż wiadomość
autorka która mieszka tam 4 lata + nowa - jej przyjaciółka a druga para to dziewczyna która rok tam mieszka + nowa
Edytowałam post
__________________
No niemożliwe...
pampuszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 15:17   #23
Mileva_
Zakorzenienie
 
Avatar Mileva_
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 677
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Głupia sprawa, z jednej strony je rozumiem, z drugiej - wiedziały na co się decydują. Może dogadajcie się jakoś, żeby płaciły mniej kasy? Znajoma płaciła 600 zł za maleńki pokoik, a współlokatorka zajmująca 2x większy tyle samo, więc to też bywa trochę nie fair.
Mileva_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 16:57   #24
JeanneInes
Raczkowanie
 
Avatar JeanneInes
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 98
Dot.: Problem w mieszkaniu...

A kontakt z właścicielem mieszkania? Pomógłby coś w tej sprawie?
__________________
Słodko-ostry blog lifestylowy
Króliczek Doświadczalny
JeanneInes jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 17:32   #25
anjuta
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 5 454
Dot.: Problem w mieszkaniu...

radzę zmienić współlokatorki.
jeśli problem jest jeszcze przed zamieszkaniem, to po zamieszkaniu będzie jeszcze gorzej.
Nauka nie ma nic wspólnego z wielkością pomieszczenia, ale imprezowanie już tak
anjuta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 17:54   #26
Magda923
Raczkowanie
 
Avatar Magda923
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 200
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Uważam, że masz rację i nie powinnaś zgadzać się na zmianę pokoi Wiedziały na co się piszą, a jeszcze jak piszesz Ty wszystko ogarniasz tam.
Miałam trochę podobną sytuację - ja wraz z koleżanką szukałyśmy nowego mieszkania dla nas i jeszcze 2 dziewczyn, z którymi przez rok już mieszkałyśmy i było super Znalazłyśmy świetne i kilka dni przed podpisaniem umowy dziewczyny się obudziły, że chcą pokój, który my sobie wybrałyśmy (one nawet nie były oglądać tego mieszkania, wszystkim my się zajęłyśmy, z resztą tak jak w poprzednim...). Stwierdziły, że zawsze wszystko robimy żeby nam pasowało i zrezygnowały z pokoju. Oczywiście my wyszłyśmy na głupie musząc rezygnować na 2 dni przed. Cały rok nic się odezwały, że im coś przeszkadza, a tu nagle ciach :P ale cieszę się, że w końcu to wyszło i mogłyśmy znaleźć sobie inne mieszkanie już bez nich
__________________

Magda923 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 18:24   #27
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 482
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Cytat:
Napisane przez anjuta Pokaż wiadomość
radzę zmienić współlokatorki.
jeśli problem jest jeszcze przed zamieszkaniem, to po zamieszkaniu będzie jeszcze gorzej.
Nauka nie ma nic wspólnego z wielkością pomieszczenia, ale imprezowanie już tak
Popieram. Nie będziecie mieć spokoju w mieszkaniu.
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 18:59   #28
kontonawizazu
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 14
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Cytat:
Napisane przez JeanneInes Pokaż wiadomość
A kontakt z właścicielem mieszkania? Pomógłby coś w tej sprawie?
Myślałam o tym, ale właściwie co on ma do tego kto w jakim pokoju mieszka... Dziewczyny w czerwcu podpisały swoje umowy i teraz będzie ciężko, żeby "zmienić współlokatorki". To nie jest taka łatwa sprawa. Atmosfera w mieszkaniu będzie nie do zniesienia.
kontonawizazu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 19:16   #29
Heledore
Zakorzenienie
 
Avatar Heledore
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 4 444
Dot.: Problem w mieszkaniu...

absolutnie się nie zgadzaj. Dlaczego masz się wyprowadzać z pokoju który zamieszkujesz od 4 lat? Nie widzę żadnego logicznego powodu. Dodatkowo jeśli w umowie określony był pokój to dziewczyny nie maja po co nawet ust otwierać.

Inną kwestią jest czynsz. Kwota za mniejszy pokój rzeczywiście może być niższa ale tylko jeśli pokój jest sporo mniejszy - np o 5m kwadratowych.

Poza tym zmierzyłabym powierzchnie pokoi. Może wydaje się to absurdalne. Jednak pokoje kwadratowe są zdecydowanie bardziej "ustawne" od prostokątnych i przez to optycznie wydają się większe-byc może po zmierzeniu okaże się że pokoje są niemal identyczne

---------- Dopisano o 19:16 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Cytat:
Napisane przez kontonawizazu Pokaż wiadomość
Myślałam o tym, ale właściwie co on ma do tego kto w jakim pokoju mieszka... Dziewczyny w czerwcu podpisały swoje umowy i teraz będzie ciężko, żeby "zmienić współlokatorki". To nie jest taka łatwa sprawa. Atmosfera w mieszkaniu będzie nie do zniesienia.
cóż może same będą szukać innego mieszkania. A twoich rzeczy przecież ci z pokoju nie wyniosą
__________________
"Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć"

Heledore jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-09-11, 21:43   #30
TOMORROW
Zakorzenienie
 
Avatar TOMORROW
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 844
Dot.: Problem w mieszkaniu...

Cytat:
Napisane przez kontonawizazu Pokaż wiadomość
I ja, i moja przyjaciółka nie chcemy się na to zgodzić, gdyż od początku dziewczyny wiedziały w którym pokoju będą mieszkać, przy podpisywaniu umowy nie było nawet słowa o zamianie pokoi, a to właśnie mooim zdaniem wtedy powinny się zapytać.
Moim kolejnym argumentem na nie jest to, że mieszkam tam od poczatku, wszystko załatwiam za nie, sprzątam, bo gdyby nie ja to nie wiem jak to mieszkanie by wyglądało...
Poza tym, to chyba jasne, przyzwyczaiłam się do tego pokoju, mam tam swoje łóżko, masę bibelotów. Nie chce się zamieniać co rok pokojami, bo dziewczyny zaproponowały, że za rok zamienimy się znowu.
One twierdzą, że nie będą miały jak się tam uczyć, ale i ja, i moja przyjaciółka również studiujemy i to po dwa kierunki, mamy więc co robić i nauki też jest dużo.
Nie wiem co mam zrobić i jak do nich dotrzeć. Oceńcie swoim okiem.
nawet się nie tłumacz, mieszkasz tam od początku, ktoś nowy przybywa i Ty masz się wynosić? Co to w ogóle ma być? W dupach się nowym poprzewracało
TOMORROW jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.