Mania mienia - nasze bziki.

[201607150859]

Siedze i patrzę na moją półkę i się zastanawiam jakie macie manie. Ja posiadam w swej kolekcji 17 balsamów do ciała i to jest chyba mój bzik numer 1 kwalifikujący się doleczenia.
Następnie błyszczykoholizm. No to już jest tragedia jakaś. O ile balsam schodzi u mnie dość szybko, to mazidełka do ust nie. A w sklepach tyle pięknych, kuszących nowości...
I bzik numer 3 to perfumy. Kiedyś doszło do teg, że nie miałam w czym chodzić, bo wszystkie pieniądze wydawalam na zapachy.
Może taki watek już był, ale ciekawa jestem jakiemacie słabości i na co jesteście skłonne wydać ostatni grosz.

[zabciam]

no ja akurat z kosmetykami to mage sie jakos opanowac choc tez jest czasem ciezko:P ale moja najeiwksza słaboscia sa buty i torebki moge miec 15 par butów i w to miejsce 2 pary spodni;/ taka ze mnie maniaczka

[aleksandra999]

zdecydowanie buty,mam straszne ilosci,nawet nie wiem ile

[agusia_85]

Napisane przez ilonacb

Siedze i patrzę na moją półkę i się zastanawiam jakie macie manie. Ja posiadam w swej kolekcji 17 balsamów do ciała i to jest chyba mój bzik numer 1 kwalifikujący się doleczenia.
Następnie błyszczykoholizm. No to już jest tragedia jakaś. O ile balsam schodzi u mnie dość szybko, to mazidełka do ust nie. A w sklepach tyle pięknych, kuszących nowości...
I bzik numer 3 to perfumy. Kiedyś doszło do teg, że nie miałam w czym chodzić, bo wszystkie pieniądze wydawalam na zapachy.
Może taki watek już był, ale ciekawa jestem jakiemacie słabości i na co jesteście skłonne wydać ostatni grosz.

Jakbym siebie widziała
Ja mam 14 balsamów i co najmniej 20 szminek i błyszczyków.
Ostatnio doszła nowa mania kupowania odżywek i serów (l.mn.od serum) do włosów,ale w tym to dopiero zaczynam

[Elwinga]

Książki. Nie wiem, ile ich mam, ale naukowo licząc (mnożąc i dzieląc długości półek, średnią grubość książki itp. ) wyszło mi kiedyś ponad tysiąc. Bez albumów, przewodników i książek należących jedynie do męża.

Ale to rodzinne i nieuleczalne. Fakt, że pracuję naukowo, więc np. beletrystyka stanowi mniejszość w tym księgozbiorze.

[rusalka]

buty i torebki juz w rodzinie mowia ze mam to po ciotce

[201606201122]

ja nałogowo kupuję kosmetyki do włosów mam jakiegoś świra na tym punkcie :P, błyszczyki też . Moja mama ma manię na punkcie butów ma osobną szafę na buty ,dla mojej mamy nawet cena jest nie ważna za ładne buty może wydać ogromną sumę a najlepsze jest to że mając ogromną ilość butów moja mama niektóre założyła tylko raz a niektóre nawet jeszcze ani razu

[natii4]

Buty to jest hit Mogłabym mieć tysiace,a i tak chodzę w 2-3 parach

[Oleczka]

A ja uwielbiam wycinki....Wycinam gazety segreguje....Gwiazdy, makijaże do innej teczki a ubranka do drugiej.Potem z tych ubrań wyciętych bawie się w dopasowywanie

[Beauty1984]

Hmm. U mnie chyba na pierwszym miejscu są bluzki, topy. Dokładniej chodzi mi o letnie bluzeczki zarówno z krótkim rękawkiem, bez rękawka, na ramiączkach, bez itp.
Mam ich taką ilość, że jest kilka których jeszcze nie miałam na sobie. Ale uwielbiam je kupować bo wszędzie jest taaaki wybór .
A na drugim miejscu są zdecydowanie kosmetyki. Głównie błyszczyki i cienie. Też mam ich sporo, ale widząc czasem zbiory Wizażanek czuję się usprawiedliwiona .

[jaszmurka]

Ułożone w zależności od stopnia nasilenia uzależnienia

1.Błyszczyki (w kolekcji ok. 20 )
2.Kolczyki ( ok. 18 par )
3.Torebki (kto to zliczy... )
4.Japonki

Aha... i jeszcze jedno zawdzięczam Wizażowi - to,że teraz mam argument... kiedy chcę kupić kolejny błyszczyk(torebkę) to mówię mamie (czy też koleżance z którą jestem na zakupach) ONE TEŻ TAK MAJĄ, NIE JESTEM JEDYNA.

Pozdrawiam maniaczki

[aga87]

Kolczyki, kolczyki, kolczyki!!!! Zwłaszcza duze koła - moja mania - samych kół mam około 20 par, a wszystkich kolczyków....uuuu... z 60 i ciągle kupuję...
Kolejna mania - okulary przeciwsłoneczne.... No i torebki (zwłaszcza takie przez ramię).
Poza tym nosze na rękach dużo bransoletek i pierścionków - kocham biżuterię i takie różne gadźety
Wyrzucam też kasę na ciuchy i buty

[fredka]

U mnie zdecydowanie na 1. miejscu sa kolczyki(ostatnio też bransoletki i korale ),mam tego tyle,ze nie wiem, gdzie to wszystko trzymać Poza tym z tymi bluzkami,topami mam podobnie jak Beauty, niektore leza w szafie nieużywane, a wciąż nie mogę sie czasem powstrzymć przed kupieniem nowego

[anestet-ka]

zdecydowanie kolczyki- mam cala szuflade nawet nie iwem ile tego jest. A zakladam wlasciwie kilka par. Potem sa paski do spodni- kilkanascie. Lakiery do paznokci- kupuje i nawet raz nie uzyje bo zaschna... Gazety- czytam od deski do deski i chowam na 'czarna godzine' ;] Ostatnio stringi- kazde wyjscie na zakupy konczy sie nowa para stringow ;]

[aga87]

Oooo tak Anestet-ka - paski i lakiery - o tym zapomniałam, a też mam tego furę..... i stringi.. Mam z nimi tak samo...

[aniess]

buty!!!

[Szczypta Chili]

U mnie przede wszystkim BIŻUTERIA. Łańcuszki, przewieszki szczególnie, ale także kolczyki i bransoletki.Piździonków mam mało bo zawsze je gubię. Poza tym cienie do oczu. Mam chyba z 10 w samym odcieniu złota (uwielbiam złote i brązowe cienie). Buty na koturnach (nie posiadam innych) też zapełniają całą szafkę w przedpokoju...

[hybris]

Oj, zgubne to nalogi trudno mi nawet powiedzieć, co najbardziej lubie mieć Mniej więcej na pówni plasują się u mnie
- błyszczyki, obecnie na stanie 37 (chyba że jakiś już zgubiłam, ale jeszcze o tym nie wiem), szminek za to brak. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że od miesiąca przeszłam na odwyk odbłyszczykowy i nie kupiłam ani jednego
- róże do policzków. Obecnie mam 17 i żadnego nie chcę się pozbyć. Ale też już założyłam (po nabyciu ostatniego tydzień temu), że więcej nie kupuję i basta
- cienie do powiek - nie jestem w stanie policzyć, ile ich mam, na pewno nie mniej, niż 40 W kwestiI cienie żadne obietnice, że z tym kończę, nie mają sensu
- perfumy - mój nowy nałóg. Jeszcze jakiś czas temu wystarczało mi "skromne" 7 flasz, ale ostatnio popadłam, jak to mój Piotruś mówi, w złe towarzystwo i chcę wąchać i mieć więcej i więcej i więcej Obecnie na stanie mam 18 flakonów.
- okulary korekcyjne - noszę namiętnie, traktując jako zamiennik bizuterii, której z kolei nie mam prawie wcale Obecnie mam 11 par w użyciu, 6 czeka na przeszklenie
reszta to nałogi przypadkowe, bo np. mam aktualnie 12 balsamów i masełek do ciała, ale to skutek li jedynie ostatnich wymian wizażowych plus działalności koleżanki, która przywiozła mi Anglii kilka masełek Body Shopu
więcej grzechów nie pamiętam

[marznia]

Ja mam bzika na punkcie pielęgnacyjnych kosmetyków do włosów - różnego rodzaju odżywek i szamponów. Odżywek mam zawsze kilka, bo zanim skończy się jedna ja kupuję już następną, później kolejną...

[morwa74]

kolorówka to jest to czego mam w nadmiarze wczoraj znowu zrobiłam zakupy nie wiem kiedy wypróbuję nowe kosmetyki zdarza mi się też kupić jakiś ciuch,którego wcale potem nie noszę

[roksanka]

u mnie na pewno sweterki. uwielbiam bo są dopasowane dziewczęce i pasują na wyszystkie okazje. mam grubo ponad 30 w prawie wszystkich kolorach. pozatym uwielbiam paski do spodni: też mam mnóstwo i nawet nie chce mni się liczyć i mam przez to problem bo nidgy nie wiem jaki założyć.

[iwciunia]

Błyszczyki mam wypełnioną nimi wielką szklaną kulę (z 30/40 ich będzie ) No i kolczyki

[agnieszka26a]

Ja mam bzika na punkcie butów i kompletów bielizny. Czasami osatanie pieniądze potrafię wydac na bieliznę.

[skimos]

U mnie zdecydowanie rządzą lakiery do paznokci. Mam stale około 50 (systematycznie wyrzucam zaschnięte), liczba ta ciągle rośnie do tego dochodzą odzywki do panokci, lakiery do zdobienia i różne ozdóbki przyklejane

[Apiska]

Hih jak większość z Pań mam blika na punkcie butków, ale tylko adidasów
Z ciuchami to już inna sprawa, żadko kiedy podoba mi się cosik :P
Ale jak już zakupię jedną rzecz, oświeca mnie cos i zaczynam lecieć z koksem na ciuszki

[Kundra]

1. kolczyki - jedyne 24 pary
2. Szampony - 9 sztuk
3. lakiery do paznokci - tylko 19 sztuk - na stałe używam kilku, reszta
starzeje się
4. balsamy - zwykle z 6, a jak któryś mi nie odpowiada już to wlewam go
do wanny razem z płynem do kąpieli

[edytka250]

Dziewczyny jakbym siebie słyszala, kiedys mialam okolo 20 zapaszków (ale na szczescie udało mi sie je wymienić na wiazau, część sprzedałam)... do tego mialam manię lakierów i mieszania ich, mimo, ze uzywałam 3 kolory (do frencha i ciemna wiśnia),ale przewineły sie brązy jakies niebieskie zielone i do zdobien, na szczescie większość wydana
Teraz już nie choruję na nic... no moze jedno, błyszczyki do ust i balsami do ust smakowe, musze ich miec przynajmniej z 5, bo bez nich nie wyobrazam sobie zycia

[Madzia007]

Moim nałogiem nr 1 są ZEGARKI!
Mam ich 12! Ta mania zaczęła się 2 lata temu, (czyli średnio 1 zegarek na 2 miesiące) kiedy spodobał mi się zegarek na allegro. Kupiłam go, ale później pojawiały się coraz ładniejsze i ładniejsze... Nie mogłam się oprzeć, więc kupowałam, za pieniądze od dziadków, ukrywałam to przed mamą. Do dziś wie o istnieniu tylko 5 zegarków! Zmieniam je w zależności od nastroju i ciuchów jakie mam na sobie. A najlepsze jest to, że kiedy na ręce mam zegarek, pytam innych ludzi o godzinę, sprawdzam godzinę na telewizorze, albo patrzę na wiszącym zegarze. Dodam że punktualność nie jest moją mocną stroną
Druga mania to kolczyki! Mam ich ponad 25 par, nie licząc pojedyńczych.

[Kasiulka22]

Perfumy - to moja największa obsesja

[mamba]

skarpetki !! ale nie te zwykłe tylko albo podkolanówki albo stopki nawet nie próbuję liczyć
majtki - stringi lub takie niziutkie biodróweczki
no i kurcze kolczyki tez