Związek z młodszym mężczyzną...

[alchemia0]

Muszę to gdzieś powiedzieć bo inaczej zwariuje… mam nadzieję, że mnie zrozumiecie, pomożecie i doradzicie bo jak się okazuje w dzisiejszych czasach związek kobiety z młodszym mężczyzną, przynajmniej w śród osób z mojego otoczenia jest jakimś tematem tabu i wiąże się tylko z dość ostrą krytyką co nie ułatwia mi podjęcia decyzji także liczę na waszą pomoc…
Po zmianie pracy trafiłam tu gdzie 90% załogi to mężczyźni  niby fajnie ale przyznam szczerze, że kompletnie nie w głowie było mi polowanie na kogokolwiek, po prostu koledzy z pracy z którymi można pogadać, pośmiać się i pożartować i nic więcej. Zdarzało się i tak że kilku z nich próbowało swoich sił ale już od początku dostawali jasno i wyraźnie do zrozumienia, że nic z tego nie będzie bo nie miałam ochoty na żadne romanse ani głowy do tego, zawsze wszystkich traktowałam jednakowo jako kolegów z pracy.
Kiedyś w pracy był taki moment że siedziałam chyba z godzinę i dłubałam w nosie bo nie było co robić i właśnie przyszedł ON, pogadaliśmy chwilę pożartowaliśmy i po tym zaczełam się właśnie zastanawiać i analizować jego zachowanie na co wcześniej nie zwracałam uwagi początkowo zawsze coś zagadywał, potem zauważyłam ze coraz częściej kręci się tam gdzie ja jestem, zawsze jak potrzebna była mi pomoc to on był pierwszy, potem coraz częściej przychodził do mnie do biura żebym mu pomagała w dokumentach i wtedy zapaliło mi się zielone światełko że robi to specjalnie bo doskonale wiedział jak ma sobie poradzić z papierami. Wtedy właśnie zaczęłam zastanawiać się nad jego zachowaniem, myślałam o nim coraz częściej a po tym jak przez cały tydzień na swojej przerwie przychodził do mnie pogadać kompletnie wpadłam!
Wszystko byłoby ok gdyby nie to że jest ode mnie o 10 lat młodszy. Zawrócil mi w głowie, nie mogę przestać o nim myśleć, nie wiem co mam robić…. Na razie próbuje go unikać nie rozmawiać z nim ignorować i zbywać, boje się tej znajomości właśnie przez różnicę wieku. Nie mogę przestać o nim myśleć muszę w końcu podjąć jakąś decyzję albo to skończyć albo spróbować… Proszę was o pomoc bo naprawdę zwariuje!

[tablanka88]

Hmm, o 10 lat młodszy, ale ile ty masz lat? myślę, że inna sytuacja gdy on ma 20, a ty 30, a inna gdy on 27, ty 37 (np)

[JustShe]

moj jest o 4 lata mlodszy na poczatku nie traktowalam go powaznie, bo nie wyobrazalam sobie czegos takiego, no ale coz stalo sie i 4 lata juz nam mija ale hmm 10 lat to juz sporo. Chyba najwazniejsze to ile Ty masz lat

[Mijanou]

Napisane przez alchemia0

Muszę to gdzieś powiedzieć bo inaczej zwariuje… mam nadzieję, że mnie zrozumiecie, pomożecie i doradzicie bo jak się okazuje w dzisiejszych czasach związek kobiety z młodszym mężczyzną, przynajmniej w śród osób z mojego otoczenia jest jakimś tematem tabu i wiąże się tylko z dość ostrą krytyką co nie ułatwia mi podjęcia decyzji także liczę na waszą pomoc…
Po zmianie pracy trafiłam tu gdzie 90% załogi to mężczyźni  niby fajnie ale przyznam szczerze, że kompletnie nie w głowie było mi polowanie na kogokolwiek, po prostu koledzy z pracy z którymi można pogadać, pośmiać się i pożartować i nic więcej. Zdarzało się i tak że kilku z nich próbowało swoich sił ale już od początku dostawali jasno i wyraźnie do zrozumienia, że nic z tego nie będzie bo nie miałam ochoty na żadne romanse ani głowy do tego, zawsze wszystkich traktowałam jednakowo jako kolegów z pracy.
Kiedyś w pracy był taki moment że siedziałam chyba z godzinę i dłubałam w nosie bo nie było co robić i właśnie przyszedł ON, pogadaliśmy chwilę pożartowaliśmy i po tym zaczełam się właśnie zastanawiać i analizować jego zachowanie na co wcześniej nie zwracałam uwagi początkowo zawsze coś zagadywał, potem zauważyłam ze coraz częściej kręci się tam gdzie ja jestem, zawsze jak potrzebna była mi pomoc to on był pierwszy, potem coraz częściej przychodził do mnie do biura żebym mu pomagała w dokumentach i wtedy zapaliło mi się zielone światełko że robi to specjalnie bo doskonale wiedział jak ma sobie poradzić z papierami. Wtedy właśnie zaczęłam zastanawiać się nad jego zachowaniem, myślałam o nim coraz częściej a po tym jak przez cały tydzień na swojej przerwie przychodził do mnie pogadać kompletnie wpadłam!
Wszystko byłoby ok gdyby nie to że jest ode mnie o 10 lat młodszy. Zawrócil mi w głowie, nie mogę przestać o nim myśleć, nie wiem co mam robić…. Na razie próbuje go unikać nie rozmawiać z nim ignorować i zbywać, boje się tej znajomości właśnie przez różnicę wieku. Nie mogę przestać o nim myśleć muszę w końcu podjąć jakąś decyzję albo to skończyć albo spróbować… Proszę was o pomoc bo naprawdę zwariuje!

Hm...znajoma mojej Mamy ma męża o 10 lat młodszego. Są po slubie ładnych kilka lat i układa im się bardzo dobrze. Myślę, że nie ma reguł na udany czy nieudany ziwązek, więc wiek nie jest aż taką przeszkodą, chyba, że przeszkadza samym zainteresowanym.

No ale na razie przecież nie masz czego kończyć, Autorko bo jeszcze nic się tak naprawdę nie zaczęło i tak naprawdę nie jesteś pewna intencji tego faceta a masz tylko domysły. On po prostu zwyczajnie mógł Cię polubić, więc póki co nie masz się czego bać. Chyba, że swoich uczuć.

[saramago]

Witam
Znam trzy przypadki małżeństw, gdzie kobieta jest starsza o lat 10 (dobrze, w jednym różnica wynosi 8) - wszystkie szczęśliwe, ze stażem od kilku do kilkunastu lat (te ostatnie obejmuje także różnice "światopoglądowe" - ona - Żydówka, on - Goj ) czyli można . Koleżanka swojego obecnego męża poznała zaraz po jego maturze, gdy ona już zapomniała o studiach - mają cudowną córeczkę i są jedną z najszczęśliwszych par, które znam. Spotkałam kiedyś opinię, że różnica wieku nie powinna przekraczać ilości lat przekraczającej pokolenia, czyli jakiś 15 lat i myślę, że z wielu względów ma to sens. Z drugiej strony, starszy mężczyzna, rówieśnik nie zagwarantuje Ci szczęścia - grunt, to wspaniale się dogadywać a wiek....no dobra, zawsze (zgodnie z prawdą ) może o Tobie powiedzieć moja "stara" .....czego osobiście nie znoszę

pozdrawiam, ja dwa (więc niewiele) od tż - ta starsza

[anex_1989]

Nie wiem czemu, ale wbija się nam do głowy,że związek w którym to mężczyzna jest młodszy od kobiety,czy też od niej niższy nie ma racji bytu, bo tak nie wypada...pfff dla mnie to bzdura miłość nie patrzy na wiek,wagę czy wzrost oczywiście ta z prawdziwego zdarzenia bez żadnych podtekstów materialnych, z motylami w brzuchu

Autorko czemu chcesz się z tego powodu linczować- czemu zastanawiasz się czy tak wypada czy nie, może akurat to będzie miłość jak z bajki, a Ty niepotrzebnie tłumisz w sobie uczucia.
Chłopak może próbuje się do Ciebie zbliżyć, ale również boryka się z takimi samymi wątpliwościami czy to w ogóle ma sens i czy tak wypada w końcu co ludzie powiedzą?

Spotkajcie się na neutralnym gruncie, upewnijcie się w swoich intencjach z dala od ciekawskich oczu i siatek szpiegowskich, musicie się liczyć z tym, że ludzie nie są tolerancyjni wobec różnych odchyleń od normy i od Was będzie zależeć czy uda się Wam nie zwracać na to uwagi, a cieszyć się swoim szczęściem

[ktoregos_dnia]

U mnie jest różnica trzech lat i rozumiem, że to problem nawet przy tak małej różnicy a co dopiero przy większej. Był to jednak głównie mój problem Przyjaciółka bowiem skacze z młodszych na jeszcze młodszych i bardzo jej z tym dobrze. Ostatni był 14 lat młodszy i rozstali się jakiś czas temu, ale z powodu nie związanego z wiekiem w żaden sposób
Ważne jest też jak razem wyglądacie, czy różnica rzuca się w oczy no i jak już dziewczyny pisały, po ile macie lat

[Gomra]

moja kuzynka ma młodszego o 8 lat bodajze męża, ona ma 33 a on 26 albo 27.
Ja sama dopiero teraz się dowiedziałam o tym nie dawno, jak urodziło się im dziecko, są około rok po ślubie, no i co? sa szczesliwi. i mają gdzieś to że ktoś tam sobie pomyśli czy powie, bo dla nich jest ważne własne szczeście a niec udze.
no i co że jest modszy?
a gdyby ona była młodsza?
PFFF

[Gwiazdeczka1978]

Jaki związek? Chwile pogadaliscie, pozartowaliscie, a Ty juz wpadłas i myslisz o zwiazku i powaznych planach? Wyluzuj trochę, moze on wcale na zwiazek ochoty nie ma, a Ty juz sie zamartwiasz, wątki zakładasz, histeryzujesz....

[kalincia]

Dlaczego miałabyś go sobie wybijać z głowy? To nie kazirodztwo, a oboje jesteście dorośli. W czym problem? Działaj, kobieto, działaj, jak ci facet wpadł w oko, co ma wiek do tego?

[Catjusza]

Napisane przez anex_1989

Nie wiem czemu, ale wbija się nam do głowy,że związek w którym to mężczyzna jest młodszy od kobiety,czy też od niej niższy nie ma racji bytu, bo tak nie wypada...pfff dla mnie to bzdura miłość nie patrzy na wiek,wagę czy wzrost oczywiście ta z prawdziwego zdarzenia bez żadnych podtekstów materialnych, z motylami w brzuchu

No wlasnie ! Won ze stereotypami.

Jak facet jest 10 lat starszy, to cacy, a jak kobieta, to juz taaaaaki wstyd. Bzdura.
A wstyd to krasc.

[Stokrotek90]

Ludzie gadać będą na pewno - zawsze gadają, ALE nie powinnaś się przejmować Spróbuj, bo głupie stereotypy, że facet ma być starszy, wyższy, lepiej zarabiać, być lepiej wykształcony itp. można sobie wsadzić gdzieś. A kto wie? Może to będzie miłość Powodzenia.

[alchemia0]

Dziękuję wszystkim naprawdę miło przeczytać takie odpowiedzi bo do tej pory słyszałam tylko że to młody gówniarz który chce mnie zaciągnąć do łóżka, że to za duża różnica wieku, że zmarnuje chłopakowi życie, że jak mam szukać faceta to przynajmniej w moim wieku itp.
Ja ma 33 on ma 24 Dwa lata temu rozstałam się ze swoim partnerem po 7 letnim związku i od tamtej pory totalnie straciłam zainteresowanie facetami nikogo nie miałam i nie szukałam.
W tym przypadku to nie jest tak że parę razy porozmawialiśmy i jest wielki szał, dopiero w ostatnim czasie coś mi nie pasowało w jego zachowaniu, zaczęłam wszystko analizować i to się ciągnie od ok 2 miesięcy. Wcześniej tego nie zauważałam bo faceci kompletnie mnie nie interesowali, teraz żałuję że ignorowałam takie zachowania bo teraz nie miała bym problemu, zdystansowałabym się i było by ok a tak przez ten czas on tak powoli, sprytnie i skutecznie właził mi do głowy, że teraz nie mogę przestać o nim myśleć a on nawet nie jest w moim typie....

[anex_1989]

Napisane przez alchemia0

Dziękuję wszystkim naprawdę miło przeczytać takie odpowiedzi bo do tej pory słyszałam tylko że to młody gówniarz który chce mnie zaciągnąć do łóżka, że to za duża różnica wieku, że zmarnuje chłopakowi życie, że jak mam szukać faceta to przynajmniej w moim wieku itp.
Ja ma 33 on ma 24 Dwa lata temu rozstałam się ze swoim partnerem po 7 letnim związku i od tamtej pory totalnie straciłam zainteresowanie facetami nikogo nie miałam i nie szukałam.
W tym przypadku to nie jest tak że parę razy porozmawialiśmy i jest wielki szał, dopiero w ostatnim czasie coś mi nie pasowało w jego zachowaniu, zaczęłam wszystko analizować i to się ciągnie od ok 2 miesięcy. Wcześniej tego nie zauważałam bo faceci kompletnie mnie nie interesowali, teraz żałuję że ignorowałam takie zachowania bo teraz nie miała bym problemu, zdystansowałabym się i było by ok a tak przez ten czas on tak powoli, sprytnie i skutecznie właził mi do głowy, że teraz nie mogę przestać o nim myśleć a on nawet nie jest w moim typie....

czekaj czekaj... najpierw dopytujesz czy to ma sens, a od początku wiesz, że nic z tego nie będzie bo koleś Ci się po prostu nie podoba?
nie baw się jego uczuciami i nie rób mu nadziei.
Czytam i nie wierzę

[grubella]

Napisane przez anex_1989

czekaj czekaj... najpierw dopytujesz czy to ma sens, a od początku wiesz, że nic z tego nie będzie bo koleś Ci się po prostu nie podoba?
nie baw się jego uczuciami i nie rób mu nadziei.
Czytam i nie wierzę

To chyba nie tak. Nie napisała, że jej się nie podoba ale że nie jest w jej typie.
Ja też gustowałam w innym typie urody niż ma mój mąż.
Co nie przeszkodziło mi za niego wyjść bo są ważniejsze rzeczy w związku niż wymarzony wygląd księcia.

[meg67]

Moj TŻ tylko 2 lata młodszy ale jeżeli sie dobrze dogadujecie to nie patrz na wiek, bo niektorzy mezczyzni po prostu lubią starsze, a niektore kobiety mlodszych Nie ma reguly Podejdz do tego na spokojnie, nie zwracaj uwagi na wiek

[anex_1989]

grubella no zależy jak podchodzi do tego jeszcze autorka

wiadomo, że nasze wymarzone ideały różnią się od naszych wybranków
bo nie liczy się wygląd, a podejście do życia i to jak się między nami układa

zresztą ideały ze snów ciężko byłoby znaleźć w realnym świecie

[simsa22]

Napisane przez gwiazdeczka1978

jaki związek? Chwile pogadaliscie, pozartowaliscie, a ty juz wpadłas i myslisz o zwiazku i powaznych planach? Wyluzuj trochę, moze on wcale na zwiazek ochoty nie ma, a ty juz sie zamartwiasz, wątki zakładasz, histeryzujesz.... :d

:d:d

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez Gomra

moja kuzynka ma młodszego o 8 lat bodajze męża, ona ma 33 a on 26 albo 27.
Ja sama dopiero teraz się dowiedziałam o tym nie dawno, jak urodziło się im dziecko, są około rok po ślubie, no i co? sa szczesliwi. i mają gdzieś to że ktoś tam sobie pomyśli czy powie, bo dla nich jest ważne własne szczeście a niec udze.
no i co że jest modszy?
a gdyby ona była młodsza?
PFFF

Cos ci matematyka nie styka ;P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[grubella]

Napisane przez anex_1989

grubella no zależy jak podchodzi do tego jeszcze autorka

wiadomo, że nasze wymarzone ideały różnią się od naszych wybranków
bo nie liczy się wygląd, a podejście do życia i to jak się między nami układa

zresztą ideały ze snów ciężko byłoby znaleźć w realnym świecie

"Jak się nie ma co się lubi
to się lubi co się ma."

[cabansky]

Nie przejmuj się gadaniem innych babcia mojej koleżanki ma chłopaka młodszego o 20 lat i nikt się tym nie przejmuje. To już nie te czasy

Pozwól sobie być szczęśliwa

[Ewa_Ch]

13 lat- sporo a jest fajnie

[czarna_maciejka]

Mam wrazenie, ze mimo wszystko nie do konca ci ten facet pasuje, bo szukasz na sile problemow.
Na poczatek tylko ze mlodszy, a jak sie okazalo, ze to raczej nie problem to teraz ze jednak nawet nie jest w twoim typie

[201605300922]

Znam szczęśliwe małżeństwo, gdzie kobieta jest o 12 lat starsza od swojego męża Ale to są dusze artystyczne, poza nimi nie znam pary z tak dużą różnicą wieku.

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez czarna_maciejka

Mam wrazenie, ze mimo wszystko nie do konca ci ten facet pasuje, bo szukasz na sile problemow.
Na poczatek tylko ze mlodszy, a jak sie okazalo, ze to raczej nie problem to teraz ze jednak nawet nie jest w twoim typie

Zgadzam się, dobra uwaga.

Sama jestem w takim związku i wiem, że różnica wieku nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Naprawdę.
Chyba że przeszkadza samym zainteresowanym, wtedy znaczenie ma kolosalne.

[delfix10]

moja ciocia miała faceta ,młodszego ponad 10lat,na początku było fajnie było zauroczenie?fascynacja?ch yba nie było miłości bo po kilku latach chyba 3 zostawił ją i znalazł sobie młodszą a ciocia została z małym dzieckiem a wszyscy jej odradzali mówili że ją zostawi ale nie ona była taka DUMNA bo ma młodszego

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

nie zdecydowalabym sie.
w waszym wieku(24-33lata) to duza roznica-zwykle inne oczekiwania i plany zyciowe na najblizsze kilka lat.
poza tym kobiety szybciej sie starzeja i z czasem roznica bylaby coraz bardziej widoczna mi by to przeszkadzalo.

[Ewa_Ch]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;42917603]nie zdecydowalabym sie.
w waszym wieku(24-33lata) to duza roznica-zwykle inne oczekiwania i plany zyciowe na najblizsze kilka lat.
poza tym kobiety szybciej sie starzeja i z czasem roznica bylaby coraz bardziej widoczna mi by to przeszkadzalo.[/QUOTE]


to trzeba o siebie dbac.Roznice sa wtedy malo widoczne.

[kalincia]

Napisane przez Ewa_Ch

to trzeba o siebie dbac.Roznice sa wtedy malo widoczne.

Zgadzam się. Dodam - nie każdemu facetowi te różnice przeszkadzają.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

to ze niektorym faceta to nie przeszkadza mnie nie przekonuje,mi osobiscie by ta roznica wieku przeszkadzala mimo ze dbam o siebie.
moim zdaniem w pewnym momencie zycia roznica staje sie widoczna bez wzgledu jak bardzo by sie dbalo.
sama mialam partnera 5 lata mlodszego i nikt nie widzial roznicy wieku miedzy nami ale ja nie czulam sie z tym komfortowo chyba to kwestia psychicznego nastawienia a nie koniecznie wygladu.mimo ze podobaja mi sie mlodsi mezczyzni i sama wygladam mlodziej sama nie zdecydowalabym sie na zwiazek z 10 lat mlodszym mezczyzna,nie zewzgledu na to co inni ludzie mysla o tym ale dlatego ze mi to nie odpowiada.