Czy mam prawo żądać deklaracji? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-04-23, 17:27   #1
syklamen1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 15

Czy mam prawo żądać deklaracji?


Chciałabym poradzić się w sprawach związku.
Z Tż jestem od 3 lat, prawie rok mieszkamy razem. Ja-26lat, on 27.
Niby oboje deklarowaliśmy, że chcemy być ze sobą, ułożyć życie - to były luźne rozmowy.
Gdy zamieszkaliśmy razem ja chciałam traktować to jako wspólne życie,on mam wrażenie, że nie do końca tak poważnie jak ja. Choć twierdzi inaczej.

Ostatnio analizowałam swoje życie no i cóż czas leci szybko....nie chcę x lat być w nieformalnym związku, później może coś nie wyjdzie i po 30-tce szukać nowego partnera. Chcę wiedzieć na czym stoję.
Dlatego chciałabym porozmawiać z Tż jakie ma zdanie na temat zaręczyn, ślubu, kiedy chce by to nastąpiło (dodam, że jakiś czas temu powiedziałam, że nie będę żyć n - lat na kocią łapę). Chciałabym też by poznał moje poglądy na temat małżeństwa. I oboje powinniśmy zweryfikować czy jesteśmy w stanie dogadać się. (chociaż już na samym początku mówiłam, że nie akceptuję przechodzonych związków i dla mnie to max. 4 lata ze sobą a później ślub. Słuchał, słuchał, przytakiwał. Jeśli zdecydował się na związek ze mną to chyba pasowało? )
Chcę prosto zapytać czy myśli o zaręczynach/ślubie, w jakim odstępstwie czasu.

Jak to powiedzieć by nie wyjść na zdesperowaną? (taką nie jestem) Chcę jedynie wiedzieć na czym stoję. Wóz albo przewóz. Mam 26 lat, w miarę dobrą pracę, możliwości rozwoju i jestem na tyle dojrzała by myśleć o ślubie.
Nie mówię,że to ma być teraz! już! Ale chcę konkretów np. tak myślę o zaręczynach, tak samo jak Ty, uważam, że nie chcę być w nieformalnym związku 7 czy 8 lat itp...

Mam prawo coś takiego wymagać?
Nie chcę dopuścić do tej sytuacji by facet mieszkając ze mną nie będzie dążył do sformalizowania związku. Zamieszkałam z nim, bo chciałam przekonać się jak będzie nam się żyło, jak poradzimy sobie z problemami ale dla mnie to max rok, 1,5 roku wspólnego mieszkania a później poważne deklaracje. Inaczej szkoda mojego życia, jego też.....

Dziwne? czy nie? Też byście tak zrobiły?

Ps. Dodam, ze to mnie trochę stopuje. Gdybym wiedziała, że chce ślubu to moglibyśmy wspólnie zainwestować w dom czy biznes (mam własne mieszkanie i oszczędności z pracy za granicą ale nie zrobię z tym NIC żyjąc z kimś bez ślubu. Wiem, że on chce mieć dom, podwórko, garaż, ja też już mam dość życia w bloku, chcę tak jak kiedyś w domu rodzinnym.

Edytowane przez syklamen1
Czas edycji: 2014-04-23 o 17:45
syklamen1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 17:31   #2
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Jak nie wyjdzie Wam w związku małżeńskim, to też musiałabyś szukać sobie nowego partnera, ja różnicy nie widzę. W dzisiejszych czasach rozwód nie jest niczym szokującym, więc argumenty typu "jak masz męża, to bardziej walczysz o związek niż jak masz partnera" do mnie nie przemawiają.

Możesz go podpytać jak to widzi dalej, za jaki czas chciałby wziąć ślub. Nie wiem jak dyskretnie można to zrobić.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 17:36   #3
Asji
Zadomowienie
 
Avatar Asji
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 731
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Cytat:
Napisane przez syklamen1 Pokaż wiadomość
Chciałabym poradzić się w sprawach związku.
Z Tż jestem od 3 lat, prawie rok mieszkamy razem. Ja-26lat, on 27.
Niby oboje deklarowaliśmy, że chcemy być ze sobą, ułożyć życie - to były luźne rozmowy.
Gdy zamieszkaliśmy razem ja chciałam traktować to jako wspólne życie,on mam wrażenie, że nie do końca tak poważnie jak ja. Choć twierdzi inaczej.

Ostatnio analizowałam swoje życie no i cóż czas leci szybko....nie chcę x lat być w nieformalnym związku, później może coś nie wyjdzie i po 30-tce szukać nowego partnera. Chcę wiedzieć na czym stoję.
Dlatego chciałabym porozmawiać z Tż jakie ma zdanie na temat zaręczyn, ślubu, kiedy chce by to nastąpiło (dodam, że jakiś czas temu powiedziałam, że nie będę żyć n - lat na kocią łapę). Chciałabym też by poznał moje poglądy na temat małżeństwa. I oboje powinniśmy zweryfikować czy jesteśmy w stanie dogadać się. (chociaż już na samym początku mówiłam, że nie akceptuję przechodzonych związków i dla mnie to max. 4 lata ze sobą a później ślub. Słuchał, słuchał, przytakiwał. Jeśli zdecydował się na związek ze mną to chyba pasowało? )
Chcę prosto zapytać czy myśli o zaręczynach/ślubie, w jakim odstępstwie czasu.

Jak to powiedzieć by nie wyjść na zdesperowaną? (taką nie jestem) Chcę jedynie wiedzieć na czym stoję. Wóz albo przewóz. Mam 26 lat, w miarę dobrą pracę, możliwości rozwoju i jestem na tyle dojrzała by myśleć o ślubie.
Nie mówię,że to ma być teraz! już! Ale chcę konkretów np. tak myślę o zaręczynach, nie chcę być w nieformalnym związku 7 czy 8 lat itp...

Mam prawo coś takiego wymagać?
Nie chcę dopuścić do tej sytuacji by facet mieszkając ze mną nie będzie dążył do sformalizowania związku. Zamieszkałam z nim, bo chciałam przekonać się jak będzie nam się żyło, jak poradzimy sobie z problemami ale dla mnie to max rok, 1,5 roku a później poważne deklaracje. Inaczej szkoda mojego życia, jego też.....

Dziwne? czy nie? Też byście tak zrobiły?
Dla mnie to trochę dziwne, że jesteście razem 3 lata, mieszkacie razem i jeszcze o tym nie gadaliście. Bo skoro nie wiesz na czym stoisz to znaczy, że takiej naprawdę poważnej rozmowy nie było, najwyżej luźne gadki.

Jak powiedzieć? Normalnie. Wybierasz jakiś spokojny moment, mówisz, że chcesz pogadać o wspólnej przyszłości i wykładasz co i jak Tylko się najpierw zastanów dokładnie czego sama chcesz, bo z Twojego postu nie wynika nic jednoznacznego: z jednej strony piszesz, że nie chcesz być w nieformalnym związku 7-8 lat, z drugiej, że nie chcesz naciskać, no ale skoro dla Ciebie wspólne mieszkanie bez zaręczyć to max. 1,5 roku to jednak oczekujesz, że się oświadczy w ciągu najbliższych miesięcy..?
Poukładaj sobie to wcześniej i powiedz mu jasno i konkretnie o co chodzi. I tak samo konkretnej odpowiedzi oczekuj. Przecież to normalna rozmowa ludzi w związku...


edit
aaa teraz czytam, że chyba źle zrozumiałam z tymi 7-8 latami. W każdym razie pogadaj z nim otwarcie, serio, nie widzę potrzeby wyszukiwania jakiegoś specjalnie dyskretnego sposobu podpytywania o tak zwykłą rzecz jak ślub w kilkuletnim związku.

Edytowane przez Asji
Czas edycji: 2014-04-23 o 17:40
Asji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 17:38   #4
syklamen1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 15
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Wiesz, ja już mam dość podchodów i dyskretnego pytania. Chcę prostych, klarownych odpowiedzi i nazwania rzeczy po imieniu.

Wiem, ze w dzisiejszych czasach rozwód to normalka ale jestem z tych osób, które jak już kochają to pielęgnują i walczą a nie z byle gówna rozstają się.
Myślę, że wystarczająco dobrze poznaliśmy swoje charaktery i możemy ocenić czy ze sobą wytrzymamy. Jestem w tych sprawach może poniekąd staroświecka ale muszę żyć w sformalizowanym związku. Być żoną w imieniu prawa a on moim mężem.
Cytat:
Bo skoro nie wiesz na czym stoisz to znaczy, że takiej naprawdę poważnej rozmowy nie było, najwyżej luźne gadki.
Tak, masz rację to były tylko luźne rozmowy. Nigdy nie odbyliśmy poważnej rozmowy. Chociaż tak jak pisałam jasno mówiłam o swoich poglądach. On mniej....raczej słuchał.

Masz rację powinnam jeszcze raz przeanalizować czy chcę konkretnych dat czy też zapewnienia iż w najbliższej przyszłości mam zamiar oczekiwać oświadczyn.

Dla mnie rozmowa o takich sprawach jest naprawdę trudna. Nie wiem dlaczego :/

Edytowane przez syklamen1
Czas edycji: 2014-04-23 o 17:43
syklamen1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 17:51   #5
Lirriel
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Zabierzów
Wiadomości: 1 747
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Po pierwsze, jesteś zdesperowana, trzy lata to nie jest tak znowu dużo.
Po drugie, myślisz, że ślub to jakaś recepta na udane życie? Że będziesz szczęśliwsza z papierem niż bez niego? Najpierw się upewnij, że ten związek ma jakieś PODSTAWY, wykraczające poza "luźne rozmowy", a potem się bierz za poważne kroki.
Po trzecie, jakby wobec mnie facet stosował przymus, szantaż, sugestie delikatne jak słoń w składzie porcelany czy cokolwiek podobnego - zwiałabym. Jeśli nie czuję się gotowa, to pod presją ani nie stanę się bardziej gotowa, ani szczęśliwa. I gdzie w tym sens?

Ja mam takie pytanie ogólne - czy ślub i małżeństwo naprawdę są takie cool, że należy do nich desperacko dążyć i zmuszać do nich drugą stronę?
Lirriel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 17:54   #6
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Cytat:
Napisane przez Lirriel Pokaż wiadomość
Po pierwsze, jesteś zdesperowana, trzy lata to nie jest tak znowu dużo.
Po drugie, myślisz, że ślub to jakaś recepta na udane życie? Że będziesz szczęśliwsza z papierem niż bez niego? Najpierw się upewnij, że ten związek ma jakieś PODSTAWY, wykraczające poza "luźne rozmowy", a potem się bierz za poważne kroki.
Po trzecie, jakby wobec mnie facet stosował przymus, szantaż, sugestie delikatne jak słoń w składzie porcelany czy cokolwiek podobnego - zwiałabym. Jeśli nie czuję się gotowa, to pod presją ani nie stanę się bardziej gotowa, ani szczęśliwa. I gdzie w tym sens?

Ja mam takie pytanie ogólne - czy ślub i małżeństwo naprawdę są takie cool, że należy do nich desperacko dążyć i zmuszać do nich drugą stronę?
A kto powiedzial, ze musza byc cool? Po prostu niektorzy ludzie chca wziac slub, wiec dobrze by bylo miec partnera o takich samych pogladach na te kwestie. Juz bez przesady, zeby wmawiac dziewczynie desperacje, przeciez podkreslila, ze nie chce nic na przymus, tylko chce zbadac grunt i nie ma co jej sie dziwic.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 17:55   #7
201611090905
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 482
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

A według mnie powinnaś spytać go tak po prostu,w czasie rozmowy o waszej przyszłości Zapytaj go,jakie ma plany, czy widzi was w swojej przyszłości razem i po krzyku
201611090905 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 17:56   #8
Lemmy is God
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 849
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Cytat:
Napisane przez Lirriel Pokaż wiadomość
Po pierwsze, jesteś zdesperowana, trzy lata to nie jest tak znowu dużo.
Po drugie, myślisz, że ślub to jakaś recepta na udane życie? Że będziesz szczęśliwsza z papierem niż bez niego? Najpierw się upewnij, że ten związek ma jakieś PODSTAWY, wykraczające poza "luźne rozmowy", a potem się bierz za poważne kroki.
Po trzecie, jakby wobec mnie facet stosował przymus, szantaż, sugestie delikatne jak słoń w składzie porcelany czy cokolwiek podobnego - zwiałabym. Jeśli nie czuję się gotowa, to pod presją ani nie stanę się bardziej gotowa, ani szczęśliwa. I gdzie w tym sens?

Ja mam takie pytanie ogólne - czy ślub i małżeństwo naprawdę są takie cool, że należy do nich desperacko dążyć i zmuszać do nich drugą stronę?

A czy bycie konkubiną jest takie cool i trendy by tkwić w tym stanie mimo własnej niechęci?

I dla mnie trzy lata w tym wieku, to jest czas w którym można się zdeklarować co do wspólnej przyszłości.
Lemmy is God jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 18:04   #9
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 560
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Cytat:
Napisane przez syklamen1 Pokaż wiadomość
Wiesz, ja już mam dość podchodów i dyskretnego pytania. Chcę prostych, klarownych odpowiedzi i nazwania rzeczy po imieniu.

Wiem, ze w dzisiejszych czasach rozwód to normalka ale jestem z tych osób, które jak już kochają to pielęgnują i walczą a nie z byle gówna rozstają się.
Myślę, że wystarczająco dobrze poznaliśmy swoje charaktery i możemy ocenić czy ze sobą wytrzymamy. Jestem w tych sprawach może poniekąd staroświecka ale muszę żyć w sformalizowanym związku. Być żoną w imieniu prawa a on moim mężem.
Tak, masz rację to były tylko luźne rozmowy. Nigdy nie odbyliśmy poważnej rozmowy. Chociaż tak jak pisałam jasno mówiłam o swoich poglądach. On mniej....raczej słuchał.
Masz rację powinnam jeszcze raz przeanalizować czy chcę konkretnych dat czy też zapewnienia iż w najbliższej przyszłości mam zamiar oczekiwać oświadczyn.
Dla mnie rozmowa o takich sprawach jest naprawdę trudna. Nie wiem dlaczego :/
Już kilkakrotnie wspomniałaś mu o swoich poglądach. To może być pkt wyjścia. Jak będzie spokojna chwila, z kieliszkiem wina, miłą atmosferą. Powiedz że chciałabyś poznać jego poglądy na Wasze dalsze życie, czy zaręczyny, ślub, dziecko, czy życie na kocią łapę. Nie odnoś sie do swoich poglądów, pozwól mu się wypowiedzieć. Jeżeli będzie się wykręcał że jeszcze nie wie to zdziw się że po 3 latach znajomości i roku wspólnego zamieszkanie jeszcze nie wie.
Masz prawo wiedzieć na czym stoisz, i jeżeli Wasze oczekiwania się rozmijają musisz to wiedzieć.

Edytowane przez 201607040940
Czas edycji: 2014-04-23 o 18:06 Powód: ,
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 18:09   #10
Asji
Zadomowienie
 
Avatar Asji
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 731
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Cytat:
Napisane przez syklamen1 Pokaż wiadomość
Wiesz, ja już mam dość podchodów i dyskretnego pytania. Chcę prostych, klarownych odpowiedzi i nazwania rzeczy po imieniu.

Wiem, ze w dzisiejszych czasach rozwód to normalka ale jestem z tych osób, które jak już kochają to pielęgnują i walczą a nie z byle gówna rozstają się.
Myślę, że wystarczająco dobrze poznaliśmy swoje charaktery i możemy ocenić czy ze sobą wytrzymamy. Jestem w tych sprawach może poniekąd staroświecka ale muszę żyć w sformalizowanym związku. Być żoną w imieniu prawa a on moim mężem.
Tak, masz rację to były tylko luźne rozmowy. Nigdy nie odbyliśmy poważnej rozmowy. Chociaż tak jak pisałam jasno mówiłam o swoich poglądach. On mniej....raczej słuchał.

Masz rację powinnam jeszcze raz przeanalizować czy chcę konkretnych dat czy też zapewnienia iż w najbliższej przyszłości mam zamiar oczekiwać oświadczyn.

Dla mnie rozmowa o takich sprawach jest naprawdę trudna. Nie wiem dlaczego :/
Ja też nie wiem dlaczego, ale jeśli tak jest to przed ślubem dobrze byłoby nad tym popracować, bo umiejętność rozmowy na każdy (a szczególnie związany z Wami) temat to w związku podstawa podstaw.
Tajniaczysz się tak, bo widzisz jego postawę i pewnie wyczuwasz, że jego poglądy mogą wcale nie pokrywać się z Twoimi w tej sprawie (ja bym tak przypuszczała jeśli facet znałby moje poglądy na ślub i wiedziałby, że mi na nim zależy, a sam zupełnie nie poruszałby tego tematu), ale im szybciej to zweryfikujesz tym lepiej.
Asji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 18:12   #11
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Cytat:
Napisane przez Lemmy is God Pokaż wiadomość
A czy bycie konkubiną jest takie cool i trendy by tkwić w tym stanie mimo własnej niechęci?

I dla mnie trzy lata w tym wieku, to jest czas w którym można się zdeklarować co do wspólnej przyszłości.
Mam identyczne zdanie. Odnosze wrazenie, ze niektorzy na sile wychwalaja zwiazki niezarejestrowane, a malzenstwo gnoja do potegi n. Tak trudno zrozumiec, ze kazdy ma prawo zyc jak chce i ze w zwiazku poglady na tak priorytetowe kwestie jak malzenstwo, dzieci musza grac.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 18:17   #12
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 560
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Cytat:
Napisane przez Lirriel Pokaż wiadomość
Po pierwsze, jesteś zdesperowana, trzy lata to nie jest tak znowu dużo.
Po drugie, myślisz, że ślub to jakaś recepta na udane życie? Że będziesz szczęśliwsza z papierem niż bez niego? Najpierw się upewnij, że ten związek ma jakieś PODSTAWY, wykraczające poza "luźne rozmowy", a potem się bierz za poważne kroki.
Po trzecie, jakby wobec mnie facet stosował przymus, szantaż, sugestie delikatne jak słoń w składzie porcelany czy cokolwiek podobnego - zwiałabym. Jeśli nie czuję się gotowa, to pod presją ani nie stanę się bardziej gotowa, ani szczęśliwa. I gdzie w tym sens?
Ja mam takie pytanie ogólne - czy ślub i małżeństwo naprawdę są takie cool, że należy do nich desperacko dążyć i zmuszać do nich drugą stronę?
jeżeli ktoś pragnie małżeństwa to jak najbardziej jest to cool. Autorka TŻwi mówiła jakie ma poglądy. Więc jak mu nie pasuje to niech spada a nie kradnie dziewczynie czas.
Mój narzeczony od początku znajomości mówił jakie ma plany, był szczery, nie ukrywał swoich zamiarów. Nie przymuszał mnie, nie szantażował, nie sugerował, mówił wprost. Tak robią dorośli ludzie.
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 18:21   #13
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Troche nie rozumiem, a co da ci rozmowa i deklaracja, która może sie jutro zmienic?
Nie czujesz pewności z tym facetem, że chce byc z toba i nie oglada sie na boki, nie szuka czegoś lepszego/innego?

Gadanie, podobnie jak ślub nie daja żadnej gwarancji pewności, stałości. Czyny też w sumie nie bo mogą się zwrócić w inną stronę- generalnie pewności, że to do konca życia nie daje nic, w koncu i ty mozesz odejść.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 18:21   #14
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 560
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;46145249]Mam identyczne zdanie. Odnosze wrazenie, ze niektorzy na sile wychwalaja zwiazki niezarejestrowane, a malzenstwo gnoja do potegi n. Tak trudno zrozumiec, ze kazdy ma prawo zyc jak chce i ze w zwiazku poglady na tak priorytetowe kwestie jak malzenstwo, dzieci musza grac.[/QUOTE]

też uważam, że każdy ma prawo przeżyć życie po swojemu. Czy w małżeństwie, czy w konkubinacie czy z kieliszkiem szampana w jednym ręku i czekoladą w drugiej .
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 18:23   #15
_basia
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 739
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Ja uważam, że jesteście juz w takim wieku w którym mysli sie o takich rzeczach.
Na Twoim miejscu porozmawiałabym z partnerem jak on widzi wasz zwiazek i czy w ogole mysli o poważnych krokach



Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
_basia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 18:31   #16
syklamen1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 15
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Cytat:
Napisane przez Lirriel Pokaż wiadomość
Po pierwsze, jesteś zdesperowana, trzy lata to nie jest tak znowu dużo.
Po drugie, myślisz, że ślub to jakaś recepta na udane życie? Że będziesz szczęśliwsza z papierem niż bez niego? Najpierw się upewnij, że ten związek ma jakieś PODSTAWY, wykraczające poza "luźne rozmowy", a potem się bierz za poważne kroki.
Po trzecie, jakby wobec mnie facet stosował przymus, szantaż, sugestie delikatne jak słoń w składzie porcelany czy cokolwiek podobnego - zwiałabym. Jeśli nie czuję się gotowa, to pod presją ani nie stanę się bardziej gotowa, ani szczęśliwa. I gdzie w tym sens?

Ja mam takie pytanie ogólne - czy ślub i małżeństwo naprawdę są takie cool, że należy do nich desperacko dążyć i zmuszać do nich drugą stronę?
Przymus, szantaż - o czym Ty mówisz? Ja chcę tylko wiedzieć czy ten człowiek ma zbliżone poglądy do moich i czy rzeczywiście widzi mnie w swoim życiu.
Nikogo nie zamierzam na siłę trzymać a już tym bardziej tkwić w związku, który mi nie odpowiada.
Gdybym miała 20 lat to mogłabym nie myśleć o tym ale mam 26 lat i tak jak pisałam- dojrzałam do tego. Kwestia czy partner też a jeśli nie to kiedy i czy jestem w stanie czekać. Ot normalne porozumienie się.
Chciałam jedynie dowiedzieć się czy taka postawa jest ok, dodać sobie odwagi itp...

Cool ? Ja tego nie robię na pokaz. Robię to dla siebie. Jeśli ktoś żyje w związku partnerskim bez ślubu to ok. Nic do tego nie mam. Nie zaglądam do cudzych związków. I nie będę tłumaczyć dlaczego małżeństwo jest dla mnie ważna sprawą. Każdy z nas jest inny, najważniejsze by odpowiednio się dobrać i tworzyć szczęśliwy związek - obojętnie małżeński czy nieformalny.

Cytat:
Troche nie rozumiem, a co da ci rozmowa i deklaracja, która może sie jutro zmienic?
Nie czujesz pewności z tym facetem, że chce byc z toba i nie oglada sie na boki, nie szuka czegoś lepszego/innego?

Gadanie, podobnie jak ślub nie daja żadnej gwarancji pewności, stałości. Czyny też w sumie nie bo mogą się zwrócić w inną stronę- generalnie pewności, że to do konca życia nie daje nic, w koncu i ty mozesz odejść.
To nie o to chodzi. Nie chcę tracić swojego życia na bycie z kimś to np. nie traktuje mnie poważnie czy np. okaże się, że Tż nie chce ślubu albo powie ''nooo może za 10 lat''.
Po co? Jak mam szansę znaleźć partnera bardziej podobnego do mnie?

Temu służy rozmowa. By wiele lat nie tkwić w związkach a później rozstawać się. Łatwiej jest zakończyć coś po 3 latach niż 10....
Lubię jasne sytuacje, samej często brakuje mi odwagi w poważnych rozmowach związkowych ale chciałabym to zmienić. Czuć, że nie tracę chwil na bycie z kimś niewłaściwym. Życie jest krótkie. Nie wiem jak Wam ale dla mnie czas biegnie nieubłaganie. Jeszcze niedawno zaczynałam studia a teraz już niedługo 30-tka na karku, praca, dorosłe życie
syklamen1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 18:32   #17
201607040940
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 560
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Jeszcze raz przeczytałam Twoje pytanie. Moim zdaniem masz prawo poznać jego zdanie na temat Waszej dalszej przyszłości ale nie możesz ŻĄDAĆ deklaracji. Jeżeli on nie chce się z Tobą ożenić to nie zmusisz go, co najwyżej wymusisz zaręczyny i nic więcej.

własnie zaktualizowało stronę i doczytałam Twoją odpowiedź.

Porozmawiaj z nim na spokojnie, sama się w trakcie tej rozmowy nie deklarując,

Edytowane przez 201607040940
Czas edycji: 2014-04-23 o 18:34 Powód: ,
201607040940 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 18:46   #18
201604220918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 412
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Cytat:
Napisane przez syklamen1 Pokaż wiadomość
Chciałabym poradzić się w sprawach związku.
Z Tż jestem od 3 lat, prawie rok mieszkamy razem. Ja-26lat, on 27.
Niby oboje deklarowaliśmy, że chcemy być ze sobą, ułożyć życie - to były luźne rozmowy.
Gdy zamieszkaliśmy razem ja chciałam traktować to jako wspólne życie,on mam wrażenie, że nie do końca tak poważnie jak ja. Choć twierdzi inaczej.

Ostatnio analizowałam swoje życie no i cóż czas leci szybko....nie chcę x lat być w nieformalnym związku, później może coś nie wyjdzie i po 30-tce szukać nowego partnera. Chcę wiedzieć na czym stoję.
Dlatego chciałabym porozmawiać z Tż jakie ma zdanie na temat zaręczyn, ślubu, kiedy chce by to nastąpiło (dodam, że jakiś czas temu powiedziałam, że nie będę żyć n - lat na kocią łapę). Chciałabym też by poznał moje poglądy na temat małżeństwa. I oboje powinniśmy zweryfikować czy jesteśmy w stanie dogadać się. (chociaż już na samym początku mówiłam, że nie akceptuję przechodzonych związków i dla mnie to max. 4 lata ze sobą a później ślub. Słuchał, słuchał, przytakiwał. Jeśli zdecydował się na związek ze mną to chyba pasowało? )
Chcę prosto zapytać czy myśli o zaręczynach/ślubie, w jakim odstępstwie czasu.

Jak to powiedzieć by nie wyjść na zdesperowaną? (taką nie jestem) Chcę jedynie wiedzieć na czym stoję. Wóz albo przewóz. Mam 26 lat, w miarę dobrą pracę, możliwości rozwoju i jestem na tyle dojrzała by myśleć o ślubie.
Nie mówię,że to ma być teraz! już! Ale chcę konkretów np. tak myślę o zaręczynach, tak samo jak Ty, uważam, że nie chcę być w nieformalnym związku 7 czy 8 lat itp...

Mam prawo coś takiego wymagać?
Nie chcę dopuścić do tej sytuacji by facet mieszkając ze mną nie będzie dążył do sformalizowania związku. Zamieszkałam z nim, bo chciałam przekonać się jak będzie nam się żyło, jak poradzimy sobie z problemami ale dla mnie to max rok, 1,5 roku wspólnego mieszkania a później poważne deklaracje. Inaczej szkoda mojego życia, jego też.....

Dziwne? czy nie? Też byście tak zrobiły?

Ps. Dodam, ze to mnie trochę stopuje. Gdybym wiedziała, że chce ślubu to moglibyśmy wspólnie zainwestować w dom czy biznes (mam własne mieszkanie i oszczędności z pracy za granicą ale nie zrobię z tym NIC żyjąc z kimś bez ślubu. Wiem, że on chce mieć dom, podwórko, garaż, ja też już mam dość życia w bloku, chcę tak jak kiedyś w domu rodzinnym.
A wiesz cokolwiek na temat tego, co twój partner myśli o małżeństwie, poza ogólnikami typu domek z ogródkiem?

O czym wyście rozmawiali przez te trzy lata? O pogodzie?
Trochę to dziwne, że ty musisz jakieś podchody robić, trochę już jesteście razem, nawet razem mieszkacie, a ty nic nie wiesz.

Normalnie zacznij temat, w końcu to twój facet, nie masz się chyba czego obawiać.
201604220918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 19:01   #19
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

3 lata razem, a ty nie wiesz, jakie podejście ma twój chłopak?

3 lata razem, a ty nie potrafisz pogadać wprost ze swoim partnerem?

nie, serio, ja wysiadam. i nie ogarniam. wychodzi na to, że związki gimnazjalne wiedzą o sobie więcej niż dorośli ludzie.

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

co do gotówki i inwestycji - przecież możesz kupić dom, który będzie tylko twój. także po ewentualnym rozwodzie.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 19:04   #20
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Syklamen1, po prostu porozmawiaj o tym ze swoim partnerem
Przemyśl, dlaczego chciałabyś brać ślub i ogólnie ustal, czego oczekujesz, a potem powiedz to swojemu facetowi
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 19:41   #21
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

No pogadaj z nim po prostu.... co wy robicie w tym związku skoro jeszcze do tego nie doszło
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 20:01   #22
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

dziwię się, ze jeszcze do tej rozmowy nie doszło. trzeba było pogadać o tym wcześniej, zanim w ogóle z nim zamieszkałaś. jemu jest wygodnie tak jak jest, żyje z Tobą jak mąż z żoną, a w razie czego może się spakować i nie oglądać za siebie więc jemu do zmiany takiego układu spieszno nie będzie. i co dalej? rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa, jak najbardziej masz prawo żądać deklaracji, maz prawo rozmawiać i mówić otwarcie, czego oczekujesz.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 20:07   #23
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Przedstaw facetowi pozytywy waszego związku i zapytaj, czy nie uważa, że moglibyście zacząć myśleć o ślubie. Jakieś stanowisko będzie musiał zająć.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 20:49   #24
syklamen1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 15
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Jakoś tak wcześniej wystarczyły mi ogólnikowe stwierdzenia mojego faceta na temat wspólnej przyszłości. Może dlatego, że powoli angażowałam się w związek, nie naciskałam ani siebie ani jego. Miałam też studia, praca za granicą na wakacje - to było trochę inne życie.
A jednak decydując się na zamieszkanie razem w moim mniemaniu jesteśmy w bardzo poważnym związku. Nigdy z nikim nie zaszłam tak daleko...
Teraz jednak jestem coraz starsza, mam może trochę inne poglądy niż wcześniej i pragnę nie żyć już z dnia na dzień lecz mieć jakiś zarys sytuacji.

Przemyślę to wszystko raz jeszcze. Akurat mam trochę czasu, Tż jest w delegacji, więc gdy przyjedzie mam nadzieje, że znajdę spokojną chwilę na rozmowę.
syklamen1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 21:03   #25
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

nikt nie neguje, ze jesteście w bardzo poważnym związku, ale potrzeba stabilizacji, założenia rodziny jest jak najbardziej naturalna, a nie ma się co oszukiwać, pewniej będziesz się czuła jako żona niż jako konkubina.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 21:05   #26
201703061208
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 666
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

powodzenia, możliwe że Twój partner myśli podobnie jak Ty i wszystko pięknie się ułoży nie wiem czemu wcześniej nie pytałaś, chyba on nie gryzie a jeżeli gryzie to nie człowiek więc nie ma głębszych przemyśleń
201703061208 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 21:24   #27
syklamen1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 15
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Cytat:
Napisane przez aisha21 Pokaż wiadomość
powodzenia, możliwe że Twój partner myśli podobnie jak Ty i wszystko pięknie się ułoży nie wiem czemu wcześniej nie pytałaś, chyba on nie gryzie a jeżeli gryzie to nie człowiek więc nie ma głębszych przemyśleń
Myślę, że sporo nieporozumień bierze się z tego, że ciężko jest mi mówić wprost, przymierzam się do czegoś czasami dniami:/
To nie tylko z partnerem ale też z rodzicami. Ale jeśli chodzi o przyjaciół jestem otwarta, powiem wprost, czasami nawet zbyt dosadnie.
Nie wiem skąd wynika taki kontrast.
syklamen1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 21:34   #28
201703061208
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 2 666
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

no cóż, powiedzmy że coś o tym wiem
jedyna porada to więcej odwagi mniej wahań i naprawdę zacznie Ci się układać w życiu po Twojej myśli.
201703061208 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 22:25   #29
natka07
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 315
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

No jasne że powinnaś z nim pogadać. Nie widzę w tym żadnej desperacji z Twojej strony, zwłaszcza że na początku wspominałaś mu o swoich wyobrażeniach dotyczących związku.
__________________
"Kto ci powiedział, że wolno się przyzwyczajać?
Kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?"
natka07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-04-23, 22:31   #30
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 327
Dot.: Czy mam prawo żądać deklaracji?

Chcesz to wymagaj. Prawo do stawiania wymagań czy formułowania oczekiwań masz. Co wcale nie znaczy, że on jest już na to gotowy albo , że poczuje się gotowy zaraz po tym jak mu wprost zakomunikujesz, czego oczekujesz i kiedy.
Mam za sobą obecnie 11 lat związku nieformalnego. I jestem szczęśliwa, związek trwa, możliwe, że go wkrótce sformalizujemy. Choć wiele aspektów związanych z samym procesem formalizacji, które już poznaliśmy od kuchni na podstawie doświadczeń krewnych i znajomych,nieco nas odstrasza.
Z drugiej strony mam obecnie okazję śledzić losy krewnych i znajomych- stosunkowo niedawno zawarte śluby, około 3 lata po ślubie i obecnie rozwody w toku. Moim zdaniem oczywiście można dążyć do jak najszybszej formalizacji, ale jeśli obie osoby do niej jeszcze nie dojrzały to ślub może być raczej przepisem na szybką katastrofę niż gwarancją trwałości i udanego związku.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-05-02 20:21:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:00.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.