Dlaczego nie znamy swojej wartości.. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-08-30, 14:09   #1
like_me
Raczkowanie
 
Avatar like_me
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 139

Dlaczego nie znamy swojej wartości..


Witajcie Wizażanki.

Czasem czytam wątki na tym forum i dzisiaj doszłam sobie do pewnego hmm- wniosku.
Dodam, że mam 23 lata, aktualnie jestem wolna, spotykałam się z paroma mężczyznami, poznałam różne charaktery, nie jestem jeszcze desperatką i próbuję dość optymistycznie patrzeć na każdy dzień. Tyle o mnie. Teraz o NAS.
NAS- Kobietach
Zwykle piszemy o tym, co nas trapi, co siedzi nam w głowie. Mówię o relacjach damsko- męskich. Sama niekiedy identyfikuję się z niektórymi wypowiedziami. Ale dlaczego zawsze stawiamy siebie jako te "kochające swoich mężczyzn, gotujące im, starające się"
Dlaczego jesteśmy o nich zazdrosne. Dlaczego nawet jak jeszcze nie jesteśmy w związku stawiamy się na gorszej pozycji. Oni tacy idealni, taki zabawny, taki przystojny. Nie umiem mu wybaczyć, ale jest taki cudowny.

Dlaczego?:
Jesteśmy zakompleksione.
Nie mamy pewności siebie- "co on sobie pomyśli"
Mamy wałeczek na brzuchu, a on ma taki umięśniony, cudowny mięsień piwny.
On może mieć każdą, my przecież już nikogo nie znajdziemy.

Dlaczego prawie w każdym wątku nie wiemy co robić, jak już się o niego starać, co robić żeby zwrócił na nas uwagę, żeby się jemu spodobać. Dlaczego to my jesteśmy zazdrosne, bo ma kontakt z tą i z tamtą, a nie on o nas (mówię o zdrowej zazdrości ) Dlaczego mamy przekonanie, że on ma nas wybrać, a nie my jego?

Niech mężczyzna wie, że jest naszym wyborem, niech on się stara, niech on ćwiczy, żeby się nam podobać, niech on kupuje kwiaty.
i nie mówię, że my mamy leżeć i pachnieć i się nie starać, ale mężczyzna ma mieć przecież jaja i nas zdobywać.

Dlaczego?

- bo jesteśmy piękne
- bo znamy swoją wartość
- bo nie jesteśmy jedną z wielu, tylko każda jest wyjątkowa
- bo mamy piękne oczy, piękny uśmiech
- bo każdy popełnia błędy
- bo nie pierdzimy, tylko puszczamy motylki
- bo mamy ładne ciało, nieważne czy cycki rozmiaru A, czy D
- bo możemy nosić sukienki i spodnie, szpilki i trampki
- bo możemy mieć piękne długie włosy

Taki apel- dziewczyny- nie, nigdy nie jest za późno
Niech nasz mężczyzna, aktualny, przyszły, niedoszły spojrzy na nas z podziwem, a jeśli nie, to widocznie nie jest nas wart!

Więc czasem zróbmy sobie ładny makijaż, załóżmy ulubione ciuchy, spryskajmy się ulubionym zapachem perfum i niech spojrzy na nas "jestem szczęściarzem", a jeśli go jeszcze nie ma, to spojrzy na nas i pomyśli "chciałbym być tym szczęściarzem"


Ten post to tylko uogólnienie wielu sytuacji, wiem, że w związku muszą być chęci dwóch stron, ale nie mogę już patrzeć, jak zwalamy winę na siebie "bo za małe cycki, bo brzydka, bo beznadziejna praca, bo on taki cudowny".
Zatem jesteśmy piękne i wyjątkowe i już.
like_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 15:14   #2
Sorbet Malinowy
Przyczajenie
 
Avatar Sorbet Malinowy
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 12
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Sorbet Malinowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 15:32   #3
doriiska
Zakorzenienie
 
Avatar doriiska
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 217
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

W końcu jakiś pokrzepiający post, a nie nie tylko marudzenie - aż mi się lepiej zrobiło po przeczytaniu
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie
doriiska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 15:58   #4
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 455
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Cytat:
Napisane przez like_me Pokaż wiadomość
Witajcie Wizażanki.

Czasem czytam wątki na tym forum i dzisiaj doszłam sobie do pewnego hmm- wniosku.
Dodam, że mam 23 lata, aktualnie jestem wolna, spotykałam się z paroma mężczyznami, poznałam różne charaktery, nie jestem jeszcze desperatką i próbuję dość optymistycznie patrzeć na każdy dzień. Tyle o mnie. Teraz o NAS.
NAS- Kobietach
Zwykle piszemy o tym, co nas trapi, co siedzi nam w głowie. Mówię o relacjach damsko- męskich. Sama niekiedy identyfikuję się z niektórymi wypowiedziami. Ale dlaczego zawsze stawiamy siebie jako te "kochające swoich mężczyzn, gotujące im, starające się"


Zapytaj matek dziewczyn, które takie wątki zakładają. Przejrzyj zakichane podręczniki szkole (jeszcze do niedawna używanych w szkołach), gdzie chłopiec szedł z ojcem do kina, a mama w poczuciu obowiązku zostawała spierać plamy ze spodni synka.

Dlaczego jesteśmy o nich zazdrosne. Dlaczego nawet jak jeszcze nie jesteśmy w związku stawiamy się na gorszej pozycji. Oni tacy idealni, taki zabawny, taki przystojny. Nie umiem mu wybaczyć, ale jest taki cudowny.

Dlaczego?:
Jesteśmy zakompleksione.
Nie mamy pewności siebie- "co on sobie pomyśli"
Mamy wałeczek na brzuchu, a on ma taki umięśniony, cudowny mięsień piwny.
On może mieć każdą, my przecież już nikogo nie znajdziemy.

Są kobiety, które znają swoją wartość i same ustalają standardy. Dla nich za dużo tłuszczu na brzuchu- to problem ogólny, a nie taki, ze facet odwróci się na pięcie i odejśdzie albo nie zostanie.


Dlaczego prawie w każdym wątku nie wiemy co robić, jak już się o niego starać, co robić żeby zwrócił na nas uwagę, żeby się jemu spodobać. Dlaczego to my jesteśmy zazdrosne, bo ma kontakt z tą i z tamtą, a nie on o nas (mówię o zdrowej zazdrości ) Dlaczego mamy przekonanie, że on ma nas wybrać, a nie my jego?

Niech mężczyzna wie, że jest naszym wyborem, niech on się stara, niech on ćwiczy, żeby się nam podobać, niech on kupuje kwiaty.
i nie mówię, że my mamy leżeć i pachnieć i się nie starać, ale mężczyzna ma mieć przecież jaja i nas zdobywać.

Dlaczego?

- bo jesteśmy piękne
- bo znamy swoją wartość
- bo nie jesteśmy jedną z wielu, tylko każda jest wyjątkowa
- bo mamy piękne oczy, piękny uśmiech
- bo każdy popełnia błędy
- bo nie pierdzimy, tylko puszczamy motylki
- bo mamy ładne ciało, nieważne czy cycki rozmiaru A, czy D
- bo możemy nosić sukienki i spodnie, szpilki i trampki
- bo możemy mieć piękne długie włosy

Taki apel- dziewczyny- nie, nigdy nie jest za późno
Niech nasz mężczyzna, aktualny, przyszły, niedoszły spojrzy na nas z podziwem, a jeśli nie, to widocznie nie jest nas wart!

Więc czasem zróbmy sobie ładny makijaż, załóżmy ulubione ciuchy, spryskajmy się ulubionym zapachem perfum i niech spojrzy na nas "jestem szczęściarzem", a jeśli go jeszcze nie ma, to spojrzy na nas i pomyśli "chciałbym być tym szczęściarzem"


Ten post to tylko uogólnienie wielu sytuacji, wiem, że w związku muszą być chęci dwóch stron, ale nie mogę już patrzeć, jak zwalamy winę na siebie "bo za małe cycki, bo brzydka, bo beznadziejna praca, bo on taki cudowny".
Zatem jesteśmy piękne i wyjątkowe i już.

Zgadzam sie, ze warto by obie strony dbały o zwiazek i starały się zarówno dla siebie jak i dla innej osoby.
Wiele kobiet to istoty zależne, ograniczone stereotypami. Co do przyczyn: to wytłuściłam (w poscie) powyżej.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 17:26   #5
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 373
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

zgadzam się w całej rozciągłości takie właśnie kobiety mają szanse na szczęśliwe i udane życie, nawet jeśli nie znajdą drugiej połówki. Ale przynajmniej nie będą cierpieć w imię miłości z jakimś damskim bokserem.
__________________
May the Force be with You!

zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 17:37   #6
przylaszczka50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 007
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Ja się nie zgadzam. Jeśli robię się "na bóstwo " to nie dlatego aby się przypodobać tylko dla siebie.
Jeśli nie spojrzy na mnie z podziwem mimo, że mam na głowie turban, mimo, że nie pachnę rożami tylko kapustą i smażoną cebulą bo przed chwila robiłam gołąbki to niech patrzący bez podziwu spada.
Autorko, sama sobie przeczysz namawiając do zadbania o siebie po to aby patrzyli z podziwem.
Czy już nie mamy innych wartości jak tylko idealny wygląd jak z okładki pisemka kobiecego?
przylaszczka50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 18:53   #7
Casaya781
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 94
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Casaya781 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 18:59   #8
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

w sumie fajny wątek
apropo tego usidlenia i och on jest mój, dzisiaj na rejestracji państwa młodych widziałam napis
'HE'S MINE'
nie no ekstra
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 19:07   #9
Dorotti666
❤ bee happy ❤
 
Avatar Dorotti666
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 748
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Cytat:
Napisane przez doriiska Pokaż wiadomość
W końcu jakiś pokrzepiający post, a nie nie tylko marudzenie - aż mi się lepiej zrobiło po przeczytaniu

Oby więcej z nas zaczęło w końcu tak myśleć jak autorka.
__________________
Where there is love, there is life.
Dorotti666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 19:55   #10
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Ależ autorka nic nowego nie wymyśliła. To znane prawdy, tylko dochodzi się do nich wraz z dojrzałością i akceptacją siebie oraz licznymi obserwacjami życiowymi.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 20:00   #11
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ależ autorka nic nowego nie wymyśliła. To znane prawdy, tylko dochodzi się do nich wraz z dojrzałością i akceptacją siebie oraz licznymi obserwacjami życiowymi.
wiem, że to nic nowego, ale czasem fajnie jest przeczytać coś w miare rozsądnego na intymnym jak masz coś od siebie do dodania, to zakładaj wątek albo pisz, ja tam chętnie będę czytać
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 20:01   #12
Ulubiona_rzecz
Zakorzenienie
 
Avatar Ulubiona_rzecz
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: z miętowego laptopa
Wiadomości: 3 475
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Cytat:
Napisane przez przylaszczka50 Pokaż wiadomość
Ja się nie zgadzam. Jeśli robię się "na bóstwo " to nie dlatego aby się przypodobać tylko dla siebie.
Jeśli nie spojrzy na mnie z podziwem mimo, że mam na głowie turban, mimo, że nie pachnę rożami tylko kapustą i smażoną cebulą bo przed chwila robiłam gołąbki to niech patrzący bez podziwu spada.
Autorko, sama sobie przeczysz namawiając do zadbania o siebie po to aby patrzyli z podziwem.
Czy już nie mamy innych wartości jak tylko idealny wygląd jak z okładki pisemka kobiecego?
W zupełności się zgadzam
Jeżeli coś robię to tylko i włączanie dla siebie, nie dla faceta. On powinien mnie akceptować taką jaka jestem. Jeżeli liczy się dla niego tylko wygląd zewnętrzny to nie mamy o czym rozmawiać, sorry.
__________________
Najlepszą kochanką jest księgowa. Jak się nie zgadza - to się nie zgadza.
Ale jak się zgadza, to we wszystkich pozycjach

Mądra kobieta kiedyś rzekła: "Mam to k*rwa w dupie" i żyła długo i szczęśliwie

Dobry pocałunek kobieta czuje między udami
Ulubiona_rzecz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 20:08   #13
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
wiem, że to nic nowego, ale czasem fajnie jest przeczytać coś w miare rozsądnego na intymnym jak masz coś od siebie do dodania, to zakładaj wątek albo pisz, ja tam chętnie będę czytać
Pewnie, że fajnie przeczytać coś rozsądnego. Swoją drogą na "intymnym" chyba większość odpowiada opisowi autorki wątku z pierwszej części. Niestety.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 20:24   #14
kicek97
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 30
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ależ autorka nic nowego nie wymyśliła. To znane prawdy, tylko dochodzi się do nich wraz z dojrzałością i akceptacją siebie oraz licznymi obserwacjami życiowymi.
Właśnie. Dla mnie takie coś jest oczywiste
kicek97 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 20:38   #15
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 963
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Cytat:
Napisane przez like_me Pokaż wiadomość
Więc czasem zróbmy sobie ładny makijaż, załóżmy ulubione ciuchy, spryskajmy się ulubionym zapachem perfum i niech spojrzy na nas "jestem szczęściarzem", a jeśli go jeszcze nie ma, to spojrzy na nas i pomyśli "chciałbym być tym szczęściarzem"

A dopóki nie nauczycie się sztuki makijażu, nie kupicie fajnych ciuchów i nie wydacie setek na perfumy - nikt nie pomyśli, że cieszy się, że z Wami jest lub że chciałby z Wami być.

Niby fajny wątek, ale przesłanie kiepskie.

Ja myślę, że sporo kobiet ma takie podejście jak autorka. "Muszę się malować, wyglądać piknie, bo misio nie będzie chciał ze mną być; mam pochwę i cycki, mogę mieć długie włosy i nosić sukienki, więc mają na mnie lecieć". Nie wiem, co w tym rozsądnego, szczerze mówiąc.
Poczucie własnej wartości dla mnie to nie to samo, co "wyglądam ładnie jak się pomaluję i faceci chcą ze mną być, gdy się wypsikam Hugo Bossem"... Poczucie własnej wartości nie zależy od wyglądu. A wątasek mówi o wyglądzie. I pierdzeniu(?).


Cytat:
1. bo jesteśmy piękne
2. bo znamy swoją wartość
3. bo nie jesteśmy jedną z wielu, tylko każda jest wyjątkowa
4. bo mamy piękne oczy, piękny uśmiech
5. bo każdy popełnia błędy
6. bo nie pierdzimy, tylko puszczamy motylki
7. bo mamy ładne ciało, nieważne czy cycki rozmiaru A, czy D
8. bo możemy nosić sukienki i spodnie, szpilki i trampki
9. bo możemy mieć piękne długie włosy
Ad 1. Piękno jest względne. Nie każda kobieta i nie każdy mężczyzna dla każdego innego człowieka jest piękny.
Ad 2. Nie każdy zna.
Ad 3. Tak samo każdy mężczyzna jest wyjątkowy, a nie jest jednym z wielu. Myślisz inaczej? Tylko kobiety są wyjątkowe?
Ad 4. A mężczyźni mają brzydkie oczy i uśmiechy? Jeśli ktoś ma poważne wady zgryzu, krzywe zęby - też będzie miał piękny uśmiech, tylko dlatego, że jest kobietą?
Ad 5. Każdy. Mężczyźni też.
Ad 6. What?
Ad 7. A jeśli cycki są rozmiaru 60K, ciało ogólnie w rozmiarze 34 to też jest super?
Ad 8. Moja wartość ma się mieścić w tym, że mogę spódnicę założyć, a facet wg społeczeństwa nie bardzo?
Ad 9. Możemy. Możemy też mieć długie, brzydkie, suche włosy.
Mężczyźni też. A możemy też mieć krótkie, rude, kręcone, proste albo nie mieć włosów wcale. I co z tego? To jest jakaś wartość?

No, naprawdę. Facet ma latać za mną tylko dlatego, że mam jakieśtam cycki, mogę mieć długie włosy i nie pierdzę (podobno)? Trochę dziwne to "poczucie własnej wartości" jeśli opiera się na powyższych punktach.

Nie czuję się wartościową kobietą, dlatego, że mogę założyć szpilki jeśli mam ochotę, poważnie. Co to niby za wartość? Co w tym wyjątkowego? Co w tym jakiegokolwiek, że facet ma chcieć mnie wybrać ze względu na to?

Każda kobieta ma te wszystkie cechy wypisane wyżej. Wychodzi na to, że facetom powinno latać z kim są, bo wszystkie kobiety są identycznie wyjątkowe (to znaczy mają te same wyjątkowe cechy), piękne, mogą chodzić w sukienkach, mieć długie włosy i nie pierdzą.
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 20:58   #16
ellen72
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Jak dla mnie "poczucie własnej wartości" ma wbrew pozorom niewiele wspólnego z tym, co znaczymy same dla siebie. Właściwie to praktycznie nic wspólnego. Kto by się martwił poczuciem własnej wartości na bezludnej wyspie? Poczucie własnej wartości to taki barometr relacji społecznych, zwłaszcza tych, co sa dla Ciebie ważne. A ponieważ dla kobiet relacje sa zwykle ważniejsze niż dla mężczyzn sa one bardziej skłonne je podtrzymywać mimo że ktoś traktuje je źle. Nie sposób nie tracić poczucia własnej wartości żyjac z kimś, kto traktuje Cie źle. Kobiety sa też jakby lepsze w oszukiwaniu samych siebie (np. "on mnie kocha" gdy wszystko temu przeczy).

Nie lubię gadania, że malujemy się, stroimy itp. same dla siebie. Jasne. *. Szczególnie jeśli sa to jakieś niewygodne ciuchy.



*Nie dotyczy to perfum o cudownym zapachu.

Jak ja robie coś dla siebie, to dotyczy to czegoś co lubię robić. A nie "poczucia własnej wartości".

Oczywiście nie dziwie sie opierania poczucia własnej wartości kobiet głównie na wygladzie w sytuacji, gdy sa one kochane głównie za wyglad. Bo to poczucie własnej wartości, o którym mówimy powinno się nazywać "poczucie jaka mamy wartość dla ważnych ew. potencjalnie ważnych (nowopoznany mężczyzna) dla nas osób".

Edytowane przez ellen72
Czas edycji: 2014-08-30 o 21:12 Powód: dodanie tekstu; literówka
ellen72 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 21:12   #17
like_me
Raczkowanie
 
Avatar like_me
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 139
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

coffee- dość wnikliwa analiza, a zarazem błędna

Nie napisałam, że mężczyźni nie mają ładnych uśmiechów itp, cechy te nie dotyczą tylko kobiet.

Absolutnie nie miałam na myśli tego, że wygląd zewnętrzny nadaje nam charakter, makijaż, czy drogie perfumy. Pewnie, że nie.

Głównym zamysłem wątku było to, że większość wątków na tym forum, to dyskusja o zabieganie o faceta, nasza zazdrość o niego, gapienie się w telefon, czy zadzwoni, czy się odezwie, czy jeśli się nie odezwie po 3 dniach to znaczy, że już mu nie zależy, itp..

Chciałabym nieco odwrócić sytuacje. Chciałabym, żeby to mężczyźni myśleli o nas w ten sposób.
czy odpisze, czy zadzwoni, czy da się porwać na jeszcze jedną randkę.

Dajmy im do tego powód.
Najpierw akceptacją siebie

A kobiety zwyczajnie lepiej czują się w makijażu, sama jestem zwolenniczką tego delikatnego, perfumy nie muszą być Chanel, ciuchy nie muszą być markowe
I bez tego jesteśmy wyjątkowe. Ale homo sapiens sapiens to najpierw wzrokowcy, potem sapiens. I nie mam tu na myśli tylko mężczyzn.

Wnikliwa analiza nie ma sensu
Po prostu uwierzmy w siebie, nasze możliwości, bądźmy charakterne, a nie wiecznie zamartwiające się dziewczęta, głównie w strefie damsko- męskiej.
Niech oni też będą o nas zazdrośni, niech będą o nas myśleć.

Have fun!
like_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 21:14   #18
przylaszczka50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 007
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Cytat:
Napisane przez ellen72 Pokaż wiadomość
Jak dla mnie "poczucie własnej wartości" ma wbrew pozorom niewiele wspólnego z tym, co znaczymy same dla siebie. Właściwie to praktycznie nic wspólnego. Kto by się martwił poczuciem własnej wartości na bezludnej wyspie? Poczucie własnej wartości to taki barometr relacji społecznych, zwłaszcza tych, co sa dla Ciebie ważne. A ponieważ dla kobiet relacje sa zwykle ważniejsze niż dla mężczyzn sa one bardziej skłonne je podtrzymywać mimo że ktoś traktuje je źle. Nie sposób nie tracić poczucia własnej wartości żyjac z kimś, kto traktuje Cie źle. Kobiety sa też jakby lepsze w oszukiwaniu samych siebie (np. "on mnie kocha" gdy wszystko temu przeczy).

Nie lubię gadania, że malujemy się, stroimy itp. same dla siebie. Jasne. *. Szczególnie jeśli sa to jakieś niewygodne ciuchy.

*Nie dotyczy to perfum o cudownym zapachu.

Jak ja robie coś dla siebie, to dotyczy to czegoś co lubię robić. A nie "poczucia własnej wartości",
Ja się stroję i maluje dla siebie . Nie lubię swojego widoku w lustrze z odrostami, nie lubię nieuregulowanych brwi , jasnych rzęs , opadającego biustu, wystającego brzucha i dużo więcej innych widoków.
A mojemu ślubnemu zupełnie nie przeszkadza ani kolor ani obecność włosów ani niedopasowany stanik.
I sam mi mówi po co katuję się wyszczuplającymi majtkami czy skubaniem brwi.
przylaszczka50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 21:19   #19
pseudofeministka
Zakorzenienie
 
Avatar pseudofeministka
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 538
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Cytat:
Napisane przez przylaszczka50 Pokaż wiadomość
Ja się nie zgadzam. Jeśli robię się "na bóstwo " to nie dlatego aby się przypodobać tylko dla siebie.
Jeśli nie spojrzy na mnie z podziwem mimo, że mam na głowie turban, mimo, że nie pachnę rożami tylko kapustą i smażoną cebulą bo przed chwila robiłam gołąbki to niech patrzący bez podziwu spada.
Autorko, sama sobie przeczysz namawiając do zadbania o siebie po to aby patrzyli z podziwem.
Czy już nie mamy innych wartości jak tylko idealny wygląd jak z okładki pisemka kobiecego?

Odnośnie podreślonego zdania jakis czas temu w Stylu przeczytałam wywiad przeprowadzony z Lwem Starowiczem. Tematyka odnosila sie do tego "Czego pragną mężczyźni" Generalnie wywiad mnie troche zszokował , szczegolnie ta czesc podkeslona, bo z wypowiedzi Lwa wynika, ze jednak WIELE sprowadza sie do atrakcyjnego wygladu (nie mowie ,ze do idealnego bo to roznica ) ktory kryje sie pod tzw. "ekpresja kobiecosci"

Dla mnie z tego wywiadu wynika jednego : ze jednak wyglad sie liczy, kobieta by zwrocic uwage musi o siebie dbac, musi byc w jakis sposob atrakcyjna CHOC nieidealna (co jest nawet pocieszajace) Wiec w tym kontekscie wyglad jest dosc spora wartoscia


Ponizej wklejam fragment:

"- Kobiety wcale nie powinny się martwić tym, czy ich biodra są szerokie, czy wąskie, czy mają długie, czy krótkie włosy, czy ciemne, czy jasne, bo i tak przyciągną do siebie ten typ mężczyzn, który w nich gustuje. Mimo to przychodzą do mnie kobiety, które skarżą się: "Panie doktorze, dlaczego nie udaje mi się poznać mężczyzny?", "Dlaczego nie proponują mi randek?", "Czemu nie chcą się umawiać?". Za ten stan rzeczy obwiniają swój wygląd - że cera nie taka, że włosy, że biodra, że nogi za grube lub za chude... A to nie jest prawdziwy problem!

A jaki jest prawdziwy problem?

- To, że pozbawione są ekspresji swojej kobiecości. Bo jeżeli strojem, wyglądem i zachowaniem kobieta podkreśla, że jest kompletnie aseksualna, to trudno, żeby mężczyźni zwracali na nią uwagę! Najważniejsze są nie cechy ciała, ale to, czym wabimy: strój, który podkreśla kobiecość, odpowiednio dobrane perfumy, makijaż... Jeśli kobieta spłaszcza sobie biust, zamiast go uwydatnić, to wykreśla tym samym trzy czwarte kandydatów z listy potencjalnych zainteresowanych.

- Wiem, że moje rady mogą się wydawać anachroniczne i śmieszne, ale często zdarza mi się, że do mojego gabinetu trafia pani, która chciałaby zwabić jakiegoś pana, a ja widzę, że brakuje jej właśnie ekspresji kobiecości. Wtedy zmieniam się w doradcę - mówię, jakiego koloru szminki powinna używać, bo usta przyciągają mężczyzn. Sugeruję, by podkreślić makijażem oko oraz jak się ubrać. Strój powinien podkreślać cechy kobiece - pokazać, że kobieta ma piersi, że ma nogi. Wszystko to powinno być kuszące! Kobiecość powinna być uzewnętrzniona i uwolniona, a nie ściśnięta i stłamszona."

Zrodlo: http://www.styl.pl/magazyn/wywiady/n...ni,nId,1476875
__________________
Wymiankowy:

Dokładka: Perfumy, minerały, podkłady, hybrydy, kosmetyki do włosów:Jantar, Anwen, Oleje.

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=795843
pseudofeministka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 21:22   #20
ellen72
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Cytat:
Napisane przez przylaszczka50 Pokaż wiadomość
Ja się stroję i maluje dla siebie . Nie lubię swojego widoku w lustrze z odrostami, nie lubię nieuregulowanych brwi , jasnych rzęs , opadającego biustu, wystającego brzucha i dużo więcej innych widoków.
A mojemu ślubnemu zupełnie nie przeszkadza ani kolor ani obecność włosów ani niedopasowany stanik.
I sam mi mówi po co katuję się wyszczuplającymi majtkami czy skubaniem brwi.
Nie miałam na myśli sytuacji, gdy ktoś po prostu lubi samo malowanie, strojenie itp. Zwłaszcza jeśli lubi też przegladać się w lustrze.

Natomiast nie wierzę, że zakładasz wyszczuplajace majtki siedzac sama w domu.

A stroisz sie wiecej przed spotkaniem z ludzmi, czy gdy wiesz, ze bedziesz przebywac sama?

Edytowane przez ellen72
Czas edycji: 2014-08-30 o 21:26 Powód: dodanie pytania
ellen72 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 21:31   #21
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 963
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Cytat:
Napisane przez like_me Pokaż wiadomość
Chciałabym nieco odwrócić sytuacje. Chciałabym, żeby to mężczyźni myśleli o nas w ten sposób.
czy odpisze, czy zadzwoni, czy da się porwać na jeszcze jedną randkę.
I to jak jedna konkretna kobieta myśli o sobie wg Ciebie zmieni konkretnego mężczyznę i powie mu, jak on ma myśleć o ich relacji?
To, że kobieta sobie pomyśli "ooo, puszczam motyki, jestem taaaka wyjątkowa" sprawi, że facet pomyśli "ooo, muszę ją zaprosić na randkę"?
Ale w takim razie - każda kobieta nie pierdzi. Dlaczego miałby zaprosić akurat tę jedną? Wg Twojego postu wszystkie są takie same.

Cytat:
I bez tego jesteśmy wyjątkowe. Ale homo sapiens sapiens to najpierw wzrokowcy, potem sapiens. I nie mam tu na myśli tylko mężczyzn.
Pokaż jakieś badania. Bo 1) dotyczy do umiejętności zapamiętywania, 2) nie każdy, niektórzy są np. słuchowcami. Czy to znaczy, że nie taki człowiek nie jest homo sapiens?

Cytat:
Po prostu uwierzmy w siebie, nasze możliwości, bądźmy charakterne, a nie wiecznie zamartwiające się dziewczęta, głównie w strefie damsko- męskiej.
I to ma sprawić tekst o sukienkach, makijażach, pierdzeniu i noszeniu trampek? Naprawdę na takich słowach buduje się swoją wartość, pewność siebie i akceptację siebie?
coffee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 21:45   #22
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Według mnie prawdziwa pewność siebie pochodzi z wnętrza. Z pasji, poglądów, z tego, w co wierzymy i o co walczymy. Z świadomości tego, kim jesteśmy i czego pragniemy od życia. Z tego, co po angielsku nazywa się "integrity", po polsku trudno znaleźć lepsze określenie niż "integralność" i "rzetelność". Chodzi o świadomość tego, co dla nas ważne i konsekwencje w działaniu. Życie naprawdę w zgodzie ze swoimi przekonaniami i pragnieniami, a nie miotanie się.

Wygląd moim zdaniem nie ma tu wiele wspólnego, a przynajmniej takie jest moje doświadczenie. Mój TŻ twierdzi, że jestem piękna, ja ubieram się tak jak mi się podoba i tyle. Świadomie zaś starać się unikać patrzenia na siebie oczami osoby trzeciej i samo-uprzedmiotowienia - tj. np. skupiania się na tym, jak wyglądam podczas danej czynności niż na danej czynności. Kobieta to nie dekoracja i strach przed tym, jak wyglądamy powstrzymuje wiele pasji i wiele pięknych wydarzeń. Od hamowania kobiecej seksualności ("bo jak będę wyglądać?!") przez hamowanie pasji i bycie wolnym od ciągłej klatki pod tytułem "ktoś na mnie patrzy, ktoś mnie ogląda, ktoś mnie ocenia".

---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Odnośnie podreślonego zdania jakis czas temu w Stylu przeczytałam wywiad przeprowadzony z Lwem Starowiczem. Tematyka odnosila sie do tego "Czego pragną mężczyźni" Generalnie wywiad mnie troche zszokował , szczegolnie ta czesc podkeslona, bo z wypowiedzi Lwa wynika, ze jednak WIELE sprowadza sie do atrakcyjnego wygladu (nie mowie ,ze do idealnego bo to roznica ) ktory kryje sie pod tzw. "ekpresja kobiecosci"

Dla mnie z tego wywiadu wynika jednego : ze jednak wyglad sie liczy, kobieta by zwrocic uwage musi o siebie dbac, musi byc w jakis sposob atrakcyjna CHOC nieidealna (co jest nawet pocieszajace) Wiec w tym kontekscie wyglad jest dosc spora wartoscia


Ponizej wklejam fragment:

"- Kobiety wcale nie powinny się martwić tym, czy ich biodra są szerokie, czy wąskie, czy mają długie, czy krótkie włosy, czy ciemne, czy jasne, bo i tak przyciągną do siebie ten typ mężczyzn, który w nich gustuje. Mimo to przychodzą do mnie kobiety, które skarżą się: "Panie doktorze, dlaczego nie udaje mi się poznać mężczyzny?", "Dlaczego nie proponują mi randek?", "Czemu nie chcą się umawiać?". Za ten stan rzeczy obwiniają swój wygląd - że cera nie taka, że włosy, że biodra, że nogi za grube lub za chude... A to nie jest prawdziwy problem!

A jaki jest prawdziwy problem?

- To, że pozbawione są ekspresji swojej kobiecości. Bo jeżeli strojem, wyglądem i zachowaniem kobieta podkreśla, że jest kompletnie aseksualna, to trudno, żeby mężczyźni zwracali na nią uwagę! Najważniejsze są nie cechy ciała, ale to, czym wabimy: strój, który podkreśla kobiecość, odpowiednio dobrane perfumy, makijaż... Jeśli kobieta spłaszcza sobie biust, zamiast go uwydatnić, to wykreśla tym samym trzy czwarte kandydatów z listy potencjalnych zainteresowanych.

- Wiem, że moje rady mogą się wydawać anachroniczne i śmieszne, ale często zdarza mi się, że do mojego gabinetu trafia pani, która chciałaby zwabić jakiegoś pana, a ja widzę, że brakuje jej właśnie ekspresji kobiecości. Wtedy zmieniam się w doradcę - mówię, jakiego koloru szminki powinna używać, bo usta przyciągają mężczyzn. Sugeruję, by podkreślić makijażem oko oraz jak się ubrać. Strój powinien podkreślać cechy kobiece - pokazać, że kobieta ma piersi, że ma nogi. Wszystko to powinno być kuszące! Kobiecość powinna być uzewnętrzniona i uwolniona, a nie ściśnięta i stłamszona."

Zrodlo: http://www.styl.pl/magazyn/wywiady/n...ni,nId,1476875
Dla mnie Lew-Starowicz to trochę seksista, bardzo częsty przypadek wśród seksuologów starszej daty. Wystarczy przypomnieć niektóre jego kwiatki na temat przemocy seksualnej. Generalnie jego dziwne tendencje a la "odkrywam w sobie boginie przez odpowiedni kolor szminki" są dość anachroniczne.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 21:46   #23
przylaszczka50
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 007
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Cytat:
Napisane przez ellen72 Pokaż wiadomość
Nie miałam na myśli sytuacji, gdy ktoś po prostu lubi samo malowanie, strojenie itp. Zwłaszcza jeśli lubi też przegladać się w lustrze.

Natomiast nie wierzę, że zakładasz wyszczuplajace majtki siedzac sama w domu.

A stroisz sie wiecej przed spotkaniem z ludzmi, czy gdy wiesz, ze bedziesz przebywac sama?
Odkąd schudłam lubię przeglądać się w lustrze. I z tym związana jest większa dbałość o ogólny widok. Nawet nie spodziewając się gości robię delikatny makijaż oczu rano.
Chętnie chodziłabym cały dzień w lepszych, wyjściowych ubraniach lecz z uwagi na zniszczenie przy pracach domowych w domu w nich nie chodzę gdy nie ma potrzeby.
Majtki wyszczuplające są do noszenia codziennego tak jak i dobry biustonosz.
Bo inaczej nie będzie efektu. Zwalczają cellulit także.
przylaszczka50 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 21:50   #24
ellen72
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 483
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
I to jak jedna konkretna kobieta myśli o sobie wg Ciebie zmieni konkretnego mężczyznę i powie mu, jak on ma myśleć o ich relacji?
To, że kobieta sobie pomyśli "ooo, puszczam motyki, jestem taaaka wyjątkowa" sprawi, że facet pomyśli "ooo, muszę ją zaprosić na randkę"?
Ale w takim razie - każda kobieta nie pierdzi. Dlaczego miałby zaprosić akurat tę jedną? Wg Twojego postu wszystkie są takie same.
No wlasnie. Mezczyzna zabiega o kobiete atrakcyjna dla niego, nie mysli sobie "Hmm.. ta sprawia wrazenie, ze jest atrakcyjna dla siebie. Biore te!".
No chyba, ze pewnosc siebie jest dla niego wyznacznikiem atrakcyjnosci. Mi sie wydaje, ze to raczej cecha atrakcyjna dla kobiet. Dla facetow nie jest to najwaazniejsze. W ogole zobaczcie po tym temacie: zastanawiamy sie teraz, co kobieta moze zrobic "dla siebie", ale po to, zeby byla kochana przez kogos.
ellen72 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 21:55   #25
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 626
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Cytat:
Napisane przez przylaszczka50 Pokaż wiadomość
Ja się nie zgadzam. Jeśli robię się "na bóstwo " to nie dlatego aby się przypodobać tylko dla siebie.
Jeśli nie spojrzy na mnie z podziwem mimo, że mam na głowie turban, mimo, że nie pachnę rożami tylko kapustą i smażoną cebulą bo przed chwila robiłam gołąbki to niech patrzący bez podziwu spada.
Autorko, sama sobie przeczysz namawiając do zadbania o siebie po to aby patrzyli z podziwem.
Czy już nie mamy innych wartości jak tylko idealny wygląd jak z okładki pisemka kobiecego?
podpisuję się w całej rozciągłości.

nie rozumiem,dlaczego musze być piękna,idealna,a mój facet musi się starać.każdy ma swoją wizję związku i nie zawsze musi być definicją większości.

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Cytat:
Napisane przez ellen72 Pokaż wiadomość
Nie miałam na myśli sytuacji, gdy ktoś po prostu lubi samo malowanie, strojenie itp. Zwłaszcza jeśli lubi też przegladać się w lustrze.

Natomiast nie wierzę, że zakładasz wyszczuplajace majtki siedzac sama w domu.

A stroisz sie wiecej przed spotkaniem z ludzmi, czy gdy wiesz, ze bedziesz przebywac sama?
nie nosze wyszczuplających majtek,a maluje się nawet będąc w domu,poniewaz robię to dla siebie.poza tym mój makijaż to nie tapeta,ale tylko delikatne krycie niedoskonałości,stawiam na naturę
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 22:01   #26
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 119
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Cytat:
Napisane przez like_me Pokaż wiadomość
Głównym zamysłem wątku było to, że większość wątków na tym forum, to dyskusja o zabieganie o faceta, nasza zazdrość o niego, gapienie się w telefon, czy zadzwoni, czy się odezwie, czy jeśli się nie odezwie po 3 dniach to znaczy, że już mu nie zależy, itp..
Uwierz, że faceci też mają takie rozkminy, nie mniej ani bardziej od kobiet.
Problem tylko, żeby trafić na odpowiednią osobę, a nie marzyć o tych, co nas nie chcą podczas gdy gdzieś w koncie marzy o nas ktoś, kogo my nie chcemy Tu jest problem, nie to, że tylko kobiety latają za facetami.

W jednym masz jednak rację, sporo dziewczyn (ale facetów też ) ma błędny tok myślenia i powinni odwrócić 'czy będę dość dobry?' na 'czy nam razem będzie dobrze?'
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-30, 22:02   #27
like_me
Raczkowanie
 
Avatar like_me
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: kuj-pom
Wiadomości: 139
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Każda i każdy ma własną definicję piękna, wartościowości itp. I zgadzam się, nie jest to budowane tylko przez wygląd. Przez pasję, wykształcenie, podróże. Ale również przez wygląd. Słuchowców żadnych nie znam, ale gorąco takich pozdrawiam
Z prof Starowiczem się zgadzam. Może nie w 100%, ale w większości ma rację.

Każdy ma prawo do własnego zdania i własnej interpretacji. Zarówno moich słów jak i koleżanek, które się wypowiadają. Taki jest cel tworzenia forum internetowego. Dyskusja.
like_me jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-31, 02:46   #28
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 615
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Cytat:
Napisane przez like_me Pokaż wiadomość
Każda i każdy ma własną definicję piękna, wartościowości itp. I zgadzam się, nie jest to budowane tylko przez wygląd. Przez pasję, wykształcenie, podróże. Ale również przez wygląd. Słuchowców żadnych nie znam, ale gorąco takich pozdrawiam
A skąd wiesz, że nie znasz? Wiesz co to znaczy być wzrokowcem?
http://sjp.pwn.pl/slownik/2541555/wzrokowiec
http://sjp.pwn.pl/szukaj/s%C5%82uchowiec

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Odnośnie podreślonego zdania jakis czas temu w Stylu przeczytałam wywiad przeprowadzony z Lwem Starowiczem. Tematyka odnosila sie do tego "Czego pragną mężczyźni" Generalnie wywiad mnie troche zszokował , szczegolnie ta czesc podkeslona, bo z wypowiedzi Lwa wynika, ze jednak WIELE sprowadza sie do atrakcyjnego wygladu (nie mowie ,ze do idealnego bo to roznica ) ktory kryje sie pod tzw. "ekpresja kobiecosci"

Dla mnie z tego wywiadu wynika jednego : ze jednak wyglad sie liczy, kobieta by zwrocic uwage musi o siebie dbac, musi byc w jakis sposob atrakcyjna CHOC nieidealna (co jest nawet pocieszajace) Wiec w tym kontekscie wyglad jest dosc spora wartoscia


Ponizej wklejam fragment:

"- Kobiety wcale nie powinny się martwić tym, czy ich biodra są szerokie, czy wąskie, czy mają długie, czy krótkie włosy, czy ciemne, czy jasne, bo i tak przyciągną do siebie ten typ mężczyzn, który w nich gustuje. Mimo to przychodzą do mnie kobiety, które skarżą się: "Panie doktorze, dlaczego nie udaje mi się poznać mężczyzny?", "Dlaczego nie proponują mi randek?", "Czemu nie chcą się umawiać?". Za ten stan rzeczy obwiniają swój wygląd - że cera nie taka, że włosy, że biodra, że nogi za grube lub za chude... A to nie jest prawdziwy problem!

A jaki jest prawdziwy problem?

- To, że pozbawione są ekspresji swojej kobiecości. Bo jeżeli strojem, wyglądem i zachowaniem kobieta podkreśla, że jest kompletnie aseksualna, to trudno, żeby mężczyźni zwracali na nią uwagę! Najważniejsze są nie cechy ciała, ale to, czym wabimy: strój, który podkreśla kobiecość, odpowiednio dobrane perfumy, makijaż... Jeśli kobieta spłaszcza sobie biust, zamiast go uwydatnić, to wykreśla tym samym trzy czwarte kandydatów z listy potencjalnych zainteresowanych.

- Wiem, że moje rady mogą się wydawać anachroniczne i śmieszne, ale często zdarza mi się, że do mojego gabinetu trafia pani, która chciałaby zwabić jakiegoś pana, a ja widzę, że brakuje jej właśnie ekspresji kobiecości. Wtedy zmieniam się w doradcę - mówię, jakiego koloru szminki powinna używać, bo usta przyciągają mężczyzn. Sugeruję, by podkreślić makijażem oko oraz jak się ubrać. Strój powinien podkreślać cechy kobiece - pokazać, że kobieta ma piersi, że ma nogi. Wszystko to powinno być kuszące! Kobiecość powinna być uzewnętrzniona i uwolniona, a nie ściśnięta i stłamszona."

Zrodlo: http://www.styl.pl/magazyn/wywiady/n...ni,nId,1476875
A daj pani spokój. Starowicz to najgorsze zło jakie przydarzyło się polkom od wieków. Niepojęte jest dla mnie to, że część kobiet się zachwyca, leci po kolejną boską książeczkę i jego słowa uważa za prawdę objawioną.
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-31, 11:46   #29
medrca
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 131
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Autorko, twój post brzmi jak jakiś apel desperatki na zasadzie "dlaczego oni się mną nie interesują, przecież jestem taka cudowna". No cóż, prawda jest taka, że jednak większość kobiet jest po prostu bardzo brzydka i najczęściej niezadbana, a mężczyźni zawsze patrzą na wygląd. Do tego dochodzą czasy nowoczesne i naprawdę mało jest kobiet, które mężczyznom będą robiły łąskę swoją obecnośćią. Myślisz, że mężczyzna będzie dla ciebie stawał na głowie? Może jakiś mały procent tak, ale z reguły te najlepsze partie szybko są wyłapywane przez najlepsze kobiety albo po prostu mają gdzieś jakieś zobowiązania. Jeżeli robisz komuś wielką łąskę to sobie wejdzie na portal, gdzie znajdą się chętne na nockę albo pójdzie do klubu i postawi drinka jakiejś dziewczynie. Prawie wszystko co mężczyźńi potrzebują mają na tacy. To głównie kobiecie zależy na jakimś wielkim angażu, ślubach i tym podobnych duperelach. Mężczyźni na szczęścię dożyli wolności i nikt nie będzię bez potrzeby stawał na głowie, tym bardziej dla kobiety, mówiąć delikatnie, takiej jakich tysiące na ulicach.
medrca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-08-31, 11:51   #30
Nebtu
Raczkowanie
 
Avatar Nebtu
 
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Neo-Tokyo
Wiadomości: 366
Dot.: Dlaczego nie znamy swojej wartości..

Podoba mi się ten wątek, bardzo optymistyczny.
Zgadzam się też, że autorka nic nowego nie wymyśliła, ale przecież nie o to chodzi. Czasem warto, żeby ktoś nam o tym wszystkim po prostu przypomniał.

I mi się zdarza czekać na odpowiedź na wiadomość, mimo że mój TŻ patrzy na mnie, jak ktoś powyżej napisał, z uwielbieniem nawet, kiedy mam na głowie turban albo lekko cuchnącą farbę do włosów, która dodatkowo ścieka mi na uszy i szyję.
Nebtu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 
Narzędzia

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-04 22:32:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.